Mamy Grudniowe 2019 [emoji173]️ - część 6

[Ola0731]

Napisane przez misiaq002

Ola jesteś miszcz! Ja w pierwszej dobie nie wiedziałam jak się przedstawić a ta śmiga wątki na wizażu

Jak u Was w ogóle? Lepiej po tej stronie mocy?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Bez przesady dziewczyny ja byłam nastawiona na najgorsze co może być po operacji 9 lat temu gdzie miałam wycinane części żeber i przez pierwszy tydzień przy wstawaniu z łóżka musiałam prosić o pomoc także teraz na prawdę czuje się świetnie.

Karmienie idzie nam całkiem nieźle, chociaż dzisiaj to od 17 się karmimy bez przerwy, ale po położna mówiła że w drugiej dobie tak może być i mam się nie martwić. A że bardzo zależy mi na tym żeby jutro wyjść to nie możemy spasć z wagi więcej niż 9% urodzeniowej. Także gdybym miała dziś nie spać i tylko karmić Tomka to to zrobię.

Mieliśmy już dziś awarię. Zakładałam już setki pampersów dzieciom w bardzo różnym wieku, nawet takim noworodziom jak mój i nigdy mi się nie zdarzyło źle założyć pampka, a dziś go przesikal

A i jestem dumna z mojego męża bo daje radę pieluchy co prawda jeszcze nie zmieniał bo chce go na spokojnie nauczyć w domu ale poza tym świetnie sobie radzi

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Alicjazkrainyczaroww]

Misiaq a nie masz możliwości skontaktowania się telefonicznie z położna? Ona by rozwiala Twoje wątpliwości co do tych kup.



Wysłane z mojego F8331 przy użyciu Tapatalka

[arya09]

Napisane przez Ola0731

Bez przesady dziewczyny ja byłam nastawiona na najgorsze co może być po operacji 9 lat temu gdzie miałam wycinane części żeber i przez pierwszy tydzień przy wstawaniu z łóżka musiałam prosić o pomoc także teraz na prawdę czuje się świetnie.

Karmienie idzie nam całkiem nieźle, chociaż dzisiaj to od 17 się karmimy bez przerwy, ale po położna mówiła że w drugiej dobie tak może być i mam się nie martwić. A że bardzo zależy mi na tym żeby jutro wyjść to nie możemy spasć z wagi więcej niż 9% urodzeniowej. Także gdybym miała dziś nie spać i tylko karmić Tomka to to zrobię.

Mieliśmy już dziś awarię. Zakładałam już setki pampersów dzieciom w bardzo różnym wieku, nawet takim noworodziom jak mój i nigdy mi się nie zdarzyło źle założyć pampka, a dziś go przesikal

A i jestem dumna z mojego męża bo daje radę pieluchy co prawda jeszcze nie zmieniał bo chce go na spokojnie nauczyć w domu ale poza tym świetnie sobie radzi

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Fakt druga doba jest najgorsza my na cycu wisieliśmy od 19 do 4 rano też zależało mi na wyjściu do domu i przetrwałam. Powodzenia


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 21:35 ---------- Poprzedni post napisano o 21:17 ----------

Napisane przez midusia86

A jesteś pewna, że to na jedzenie? Może chce sie już ponosić, pozwiedzać chałupę?

---------- Dopisano o 21:01 ---------- Poprzedni post napisano o 20:58 ----------





No to kurde cięzki temat trochę...

Gdybym to ja miała o swoim dziecku decydować i widziała, że poza kolorem tych kup zupełnie nic ni ewskazuje, jakby cos miało być nie tak, to chyba bym jeszcze zluzowała na jakiś czas...

Nie wiem, nadal nie ogarniam kiedy chce jeść, a kiedy płacze o coś innego..
Tu wydaje mi się, że chciał jeść bo mlaskał, wystawiał język, wkładał rączki do buzi, a jak go przytuliłam to szukał cycka. przy lewym cycku się ciagle denerwuje, prawego normalnie zjadł i takie akcje są tylko wieczorem.



Drugi problem to Jaś cały czas przekręca głowę tylko w jedną stronę położenie go w łóżeczku na odwrót nic nie daje, bo głowa nadal idzie na prawo :/


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[midusia86]

Napisane przez arya09

Fakt druga doba jest najgorsza my na cycu wisieliśmy od 19 do 4 rano też zależało mi na wyjściu do domu i przetrwałam. Powodzenia


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 21:35 ---------- Poprzedni post napisano o 21:17 ----------





Nie wiem, nadal nie ogarniam kiedy chce jeść, a kiedy płacze o coś innego..
Tu wydaje mi się, że chciał jeść bo mlaskał, wystawiał język, wkładał rączki do buzi, a jak go przytuliłam to szukał cycka. przy lewym cycku się ciagle denerwuje, prawego normalnie zjadł i takie akcje są tylko wieczorem.



Drugi problem to Jaś cały czas przekręca głowę tylko w jedną stronę położenie go w łóżeczku na odwrót nic nie daje, bo głowa nadal idzie na prawo :/


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Mój Jasiek ma to samo Ja zawsze w pierwszej kolejności daje cyca a dopiero jak to nie działa to wysilam się na gadanie, noszenie, tulenie, spacerki

A to układanie głowy to pewnie typowa asymetria ulozeniowa z okresu brzuszkowego. Dość cierpliwie układaj główkę na drugiej stronie, zwracaj uwagę, żeby tez z tej strony do dziecka jak najczęściej zagadywać, w późniejszym terminie pokazywać zabawki i inne ciekawe rzeczy z tej mniej aktywnej strony. Rozmasowywać tez dłonie i stopki od środka, żeby się rozluźniły


Miałam już kiedyś pytać: któraś z was chustuje lub zamierza to robić?

[Alicjazkrainyczaroww]

Napisane przez arya09

Fakt druga doba jest najgorsza my na cycu wisieliśmy od 19 do 4 rano też zależało mi na wyjściu do domu i przetrwałam. Powodzenia


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 21:35 ---------- Poprzedni post napisano o 21:17 ----------





Nie wiem, nadal nie ogarniam kiedy chce jeść, a kiedy płacze o coś innego..
Tu wydaje mi się, że chciał jeść bo mlaskał, wystawiał język, wkładał rączki do buzi, a jak go przytuliłam to szukał cycka. przy lewym cycku się ciagle denerwuje, prawego normalnie zjadł i takie akcje są tylko wieczorem.



Drugi problem to Jaś cały czas przekręca głowę tylko w jedną stronę położenie go w łóżeczku na odwrót nic nie daje, bo głowa nadal idzie na prawo :/


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

U mnie z główka jest identycznie. Położna powiedziała, żeby podkladac jej coś pod głowę jak leży na boku, żeby nie skręcala tej główki. Siostra Tz ma porozmawiać z fizjoterapeuta, do którego chodzila ze swoimi dziećmi, czy coś z tym robić, czy się wstrzymać. Jak się czegoś dowie to dam znać

Wysłane z mojego F8331 przy użyciu Tapatalka

[gosiulam185]

Napisane przez arya09

Fakt druga doba jest najgorsza my na cycu wisieliśmy od 19 do 4 rano też zależało mi na wyjściu do domu i przetrwałam. Powodzenia


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 21:35 ---------- Poprzedni post napisano o 21:17 ----------





Nie wiem, nadal nie ogarniam kiedy chce jeść, a kiedy płacze o coś innego..
Tu wydaje mi się, że chciał jeść bo mlaskał, wystawiał język, wkładał rączki do buzi, a jak go przytuliłam to szukał cycka. przy lewym cycku się ciagle denerwuje, prawego normalnie zjadł i takie akcje są tylko wieczorem.



Drugi problem to Jaś cały czas przekręca głowę tylko w jedną stronę położenie go w łóżeczku na odwrót nic nie daje, bo głowa nadal idzie na prawo :/


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

A nie masz z tej strony co przekręca główkę jakieś interesującej rzeczy? U nas na przykład był to telewizor który Maksa rozpraszał i cały czas się odwracał w jego stronę.

Nam udało się dzisiaj nakarmić z prawej piersi, zobaczymy czy w nocy znów nam się uda.

Mam dzisiaj jakiś spadek formy, nie wiem czemu. Jak TŻ wrócił do pracy to czuję się jakoś tak samotnie, siedzę sama z małym cały czas w pokoju. On ma takie chwile, że nawet się odłożyć nie daje, bo jak tylko spróbuję go odłożyć to się odzywa brzuszek i płacze i się pręży, a ja najchętniej bym z nim płakała bo już nie wiem jak mu pomóc w ogóle dzisiaj ma taki dzień, że najlepiej to bym o wszystko usiadła i płakała. I mam jakiś żal do TŻ, że za mało się nami interesuje. Chyba inaczej sobie to wyobrażałam po jego powrocie do pracy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Ola0731]

Napisane przez arya09

Fakt druga doba jest najgorsza my na cycu wisieliśmy od 19 do 4 rano też zależało mi na wyjściu do domu i przetrwałam. Powodzenia


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 21:35 ---------- Poprzedni post napisano o 21:17 ----------





Nie wiem, nadal nie ogarniam kiedy chce jeść, a kiedy płacze o coś innego..
Tu wydaje mi się, że chciał jeść bo mlaskał, wystawiał język, wkładał rączki do buzi, a jak go przytuliłam to szukał cycka. przy lewym cycku się ciagle denerwuje, prawego normalnie zjadł i takie akcje są tylko wieczorem.



Drugi problem to Jaś cały czas przekręca głowę tylko w jedną stronę położenie go w łóżeczku na odwrót nic nie daje, bo głowa nadal idzie na prawo :/


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Przetrwam byle tylko iść do domu zresztą jedynym minusem tego szpitala sa bardzo niewygodne łóżka także marzę o swoim łóżku

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[misiaq002]

Napisane przez Alicjazkrainyczaroww

Misiaq a nie masz możliwości skontaktowania się telefonicznie z położna? Ona by rozwiala Twoje wątpliwości co do tych kup.



Wysłane z mojego F8331 przy użyciu Tapatalka

Napisane przez gosiulam185

A nie masz z tej strony co przekręca główkę jakieś interesującej rzeczy? U nas na przykład był to telewizor który Maksa rozpraszał i cały czas się odwracał w jego stronę.

Nam udało się dzisiaj nakarmić z prawej piersi, zobaczymy czy w nocy znów nam się uda.

Mam dzisiaj jakiś spadek formy, nie wiem czemu. Jak TŻ wrócił do pracy to czuję się jakoś tak samotnie, siedzę sama z małym cały czas w pokoju. On ma takie chwile, że nawet się odłożyć nie daje, bo jak tylko spróbuję go odłożyć to się odzywa brzuszek i płacze i się pręży, a ja najchętniej bym z nim płakała bo już nie wiem jak mu pomóc w ogóle dzisiaj ma taki dzień, że najlepiej to bym o wszystko usiadła i płakała. I mam jakiś żal do TŻ, że za mało się nami interesuje. Chyba inaczej sobie to wyobrażałam po jego powrocie do pracy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Gosia głowa do góry Mnie też już siada na głowę w domu. Gdybym chociaż mogła wyjść na długi spacer.. a jest u nas mróz i mała bardzo nie była jeszcze na dworze, aby raz. Chociaż tż po powrocie z pracy wciąż mi gotuje i zajmuje się niunią to mnie denerwuje, że np robi mi wyrzuty, że czegoś nie zrobiłam. No mówię.. Siada mi na głowę. A dzisiaj to już mam zjazd wybitny. To chyba te hormony..


W nowy rok jedziemy do rodziny, muszę wyjść z domu.

A czemu masz pretensje do tż? Odpuścił obowiązki?

Alicja, moja z patronażu pokiwała głową. Moja teściowa, której ufam w tych sprawach sama nie wie. Mam jeszcze jedną znajomą położną ale to znajoma teściowej to poproszę ją bo mi już głupio. Tyle mi ostatnio pomogła.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ja_kasi]

Napisane przez midusia86

Mój Jasiek ma to samo Ja zawsze w pierwszej kolejności daje cyca a dopiero jak to nie działa to wysilam się na gadanie, noszenie, tulenie, spacerki

A to układanie głowy to pewnie typowa asymetria ulozeniowa z okresu brzuszkowego. Dość cierpliwie układaj główkę na drugiej stronie, zwracaj uwagę, żeby tez z tej strony do dziecka jak najczęściej zagadywać, w późniejszym terminie pokazywać zabawki i inne ciekawe rzeczy z tej mniej aktywnej strony. Rozmasowywać tez dłonie i stopki od środka, żeby się rozluźniły


Miałam już kiedyś pytać: któraś z was chustuje lub zamierza to robić?

Ja bym chciała chustować. Właśnie szukam jakiś warsztatów z wiązania. Myślałam o tym już przed porodem, a że mały najlepiej by na rękach większość czasu spędzał to myślę, że może to być dobry pomysł. Używałaś już chusty?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[gosiulam185]

Napisane przez misiaq002

Gosia głowa do góry Mnie też już siada na głowę w domu. Gdybym chociaż mogła wyjść na długi spacer.. a jest u nas mróz i mała bardzo nie była jeszcze na dworze, aby raz. Chociaż tż po powrocie z pracy wciąż mi gotuje i zajmuje się niunią to mnie denerwuje, że np robi mi wyrzuty, że czegoś nie zrobiłam. No mówię.. Siada mi na głowę. A dzisiaj to już mam zjazd wybitny. To chyba te hormony..


W nowy rok jedziemy do rodziny, muszę wyjść z domu.

A czemu masz pretensje do tż? Odpuścił obowiązki?

Alicja, moja z patronażu pokiwała głową. Moja teściowa, której ufam w tych sprawach sama nie wie. Mam jeszcze jedną znajomą położną ale to znajoma teściowej to poproszę ją bo mi już głupio. Tyle mi ostatnio pomogła.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Wraca z pracy i wszystko trzeba mu mowic co ma zrobić. Widzi, że np. chciałabym zjeść bez Maksa na ręce, albo iść w spokoju do łazienki to sam go nie weźmie tylko "no to czemu nie powiesz że mam go wziąć", "przecież bym go przebrał". Większość rzeczy robię jedną ręką bo na drugiej mam dziecko, a on siedzi i patrzy, a do pomocy się nie garnie. A wieczorem jakby mógł się zająć małym żebym ja mogła w spokoju poogarniac to jemu się przyśnie, a później pyta "zła jesteś na mnie?". Ja wiem, se mogłabym mu mowic zrób to zrób tamto i by zrobił, tylko wolałabym żeby sam się zainteresował.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[midusia86]

Napisane przez ja_kasi

Ja bym chciała chustować. Właśnie szukam jakiś warsztatów z wiązania. Myślałam o tym już przed porodem, a że mały najlepiej by na rękach większość czasu spędzał to myślę, że może to być dobry pomysł. Używałaś już chusty?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Używałam z pierwszym od 2 tygodnia życia. Myślałam, ze teraz tez szybko zaczniemy a tu trafił mi się człowiek, który nie dość ze jak jest najedzony i chce spać to bez problemu da się odłożyć to jeszcze wyglada na to, ze wózek go nie parzy i co tylko wyjdziemy z bomba zewnątrz to sobie idzie w kime . Zamotałam go 2 razy, żeby sobie wiązania przypomnieć i resztę no... nie ma jakoś okazji

[misiaq002]

Napisane przez gosiulam185

Wraca z pracy i wszystko trzeba mu mowic co ma zrobić. Widzi, że np. chciałabym zjeść bez Maksa na ręce, albo iść w spokoju do łazienki to sam go nie weźmie tylko "no to czemu nie powiesz że mam go wziąć", "przecież bym go przebrał". Większość rzeczy robię jedną ręką bo na drugiej mam dziecko, a on siedzi i patrzy, a do pomocy się nie garnie. A wieczorem jakby mógł się zająć małym żebym ja mogła w spokoju poogarniac to jemu się przyśnie, a później pyta "zła jesteś na mnie?". Ja wiem, se mogłabym mu mowic zrób to zrób tamto i by zrobił, tylko wolałabym żeby sam się zainteresował.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Rozumiem.. To ja naprawdę nie będę narzekać.. Wraca z pracy i sam ogarnia małą ile może. Ale, że mi się odkleja już to inna sprawa

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[gosiulam185]

Napisane przez misiaq002

Rozumiem.. To ja naprawdę nie będę narzekać.. Wraca z pracy i sam ogarnia małą ile może. Ale, że mi się odkleja już to inna sprawa

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

U nas też tak było do tej pory, a od 2 dni mamy jakiś kryzys. Tzn, głównie to moja wina bo chyba wali mi na głowę już siedzenie w domu i sama nie potrafię się określić co bym chciała chyba dziś po prostu mam jakiś gorszy dzień i wszystko wyolbrzymiam i wszystko mi przeszkadza, ehh..

Jutro mieliśmy jechać w gosci, ale dzieciaki które też przyjeżdżają mają anginę i opryszczki więc nie będę ryzykować i zostaje w domu. Chociaż uważam, że to kuzynka z dzieciakami powinna posiedzieć w domu żeby się wykurowaly na spokojnie, a nie pchać w zbiorowisko dzieci

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[midusia86]

Dziewczyny pamiętajcie o higienie własnego zdrowia psychicznego i jak wasi faceci wracają do domu to zorganizujcie sobie chociaż krótkie wyjście: na masaż, nawet na samotna kawę w kawiarni, spacer po szmateksach czy na co tam macie ochotę

[PatiPee]

Witam się w nowym wątku. U nas ja ogarniam Tymka a maz Leona. Czasami przybierze pampersa ale w 99proc. Przypadków robię to ja pomiędzy kamieniami. Za to ciągle mi coś podaje i Az mi głupio , bo a wode, a książkę a pampersa a krem a to a tamto. Robi tez zakupy i sprząta. Nigdy na męża nie mogłam narzekać i nadal nie narzekam. Nie wymagam tez chyba niczego, tak jak on ode mnie nie wymaga.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 04:33 ---------- Poprzedni post napisano o 04:31 ----------

Byl u nas brat z dziewczyna. Poszli pol h temu, graliśmy w monopol, zrobiliśmy domowe burgery bylo super.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Smarfetka]

Pozdrowienia z nocnego karmienia )


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[gosiulam185]

Napisane przez Smarfetka

Pozdrowienia z nocnego karmienia )


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Również pozdrawiam

Maks po wieczornych harcach przespał 5 h ciurkiem

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Ola0731]

Napisane przez gosiulam185

Również pozdrawiam

Maks po wieczornych harcach przespał 5 h ciurkiem

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

My się karmiliśmy od 19 druga dobo po porodzie, zgiń marnie Tomek śpi od jakichś 15min na środku mojego łóżka a ja siedzę i nie chce go ruszyć żeby się nie obudził.

A teściową za przywiezienie wczoraj ciasteczek Belvita będę "całować po rękach". Uratowały mnie dziś przed nocnym głodem podczas karmienia

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[gosiulam185]

Napisane przez Ola0731

My się karmiliśmy od 19 druga dobo po porodzie, zgiń marnie Tomek śpi od jakichś 15min na środku mojego łóżka a ja siedzę i nie chce go ruszyć żeby się nie obudził.

A teściową za przywiezienie wczoraj ciasteczek Belvita będę "całować po rękach". Uratowały mnie dziś przed nocnym głodem podczas karmienia

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja przez cały czas jadłam biszkopty. Też nie mogłam wytrzymać od kolacji o 17-18 do śniadania o 8

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Ola0731]

Napisane przez gosiulam185

Ja przez cały czas jadłam biszkopty. Też nie mogłam wytrzymać od kolacji o 17-18 do śniadania o 8

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Mnie tak wzięło dziś jak Tomi jadł cała noc

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Mylukier]

Ja w nocy jadłam owocowe gerberki .
Ja wczoraj już miałam kryzys z niewyspania, a Antek jeszcze walczyl z kolką. Kolka zaczęła się odrazu jak tż wyszedł na siłownię, a jak wrócił to zabrał dziecko, a mi się kazał przekimać <3. W efekcie spałam od 22 do 5.30 snem ciaglym i nie przerywanym . Opłaca się odciągać mleko! Jeszcze dzisiaj przychodzą moi rodzice zająć się wnukiem bo my jedziemy ogarnąć mój urlop macierzyński, zameldować malucha i jakieś zakupy spożywcze zrobić.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[black___raven]

Ja w nocy w szpitalu wciągałam sezamki, precelki albo biszkopty, bo tak mi burczało w brzuchu, że bałam się, że obudzę dziecko

Napisane przez midusia86

A to układanie głowy to pewnie typowa asymetria ulozeniowa z okresu brzuszkowego. Dość cierpliwie układaj główkę na drugiej stronie, zwracaj uwagę, żeby tez z tej strony do dziecka jak najczęściej zagadywać, w późniejszym terminie pokazywać zabawki i inne ciekawe rzeczy z tej mniej aktywnej strony. Rozmasowywać tez dłonie i stopki od środka, żeby się rozluźniły

Miałam już kiedyś pytać: któraś z was chustuje lub zamierza to robić?

Krokiet wygląda czasem jakby sobie kark skręciła, tak podejrzewałam właśnie, że to z okresu brzuchowego jej zostało i trzeba przypilnować. Całe szczęście lubi się masować, więc staram się ją rozluźniać tak przynajmniej raz dziennie. Nie wiem czy coś jeszcze można zrobić?

Ja chcę chustować, muszę się umówić z babeczką. Mam nadzieję, że Krokiet też będzie chciała, choć patrząc na jej miłość do otulaczy chyba będzie OK.

Napisane przez gosiulam185

Wraca z pracy i wszystko trzeba mu mowic co ma zrobić. Widzi, że np. chciałabym zjeść bez Maksa na ręce, albo iść w spokoju do łazienki to sam go nie weźmie tylko "no to czemu nie powiesz że mam go wziąć", "przecież bym go przebrał". Większość rzeczy robię jedną ręką bo na drugiej mam dziecko, a on siedzi i patrzy, a do pomocy się nie garnie. A wieczorem jakby mógł się zająć małym żebym ja mogła w spokoju poogarniac to jemu się przyśnie, a później pyta "zła jesteś na mnie?". Ja wiem, se mogłabym mu mowic zrób to zrób tamto i by zrobił, tylko wolałabym żeby sam się zainteresował.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Gosia, u nas podobnie, póki nie nauczyłam się otwierać paszczy i prosić, żeby zrobił to czy tamto. Niektóre chłopy są mniej domyślne i warto sobie ułatwiać życie, bo oni naprawdę nie ogarniają wielu rzeczy "na zapas" tak jak my. Warto też szczerze porozmawiać, jeśli coś przeszkadza i spróbować wypracować jakiś kompromis. U nas skończyło się wielką awanturą i histerią, więc jednak polecam pogadać. Hormony niestety nie pomagają, bo widzimy wszystko BARDZIEJ

Wiecie co... Zaspałam dzisiaj na laktator i użyłam dziecka. Też było zdziwione! Co prawda poszło nam tylko z prawym (.), ale jak na leniwą kluskę, której się nie chce to mnie zaskoczyła, że wytrzymała kwadrans na piersi i tak się podekscytowałam, że teraz nie usnę Dojadła mm i poszła zadowolona spać. Może pomogła zmiana smoka w butli na avent natural, że teraz się zabrała też za cyc? 🤷

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Co trzeba załatwić w pracy po urodzeniu? Zgłosić tylko, że zaczynamy macierzyński czy jak? W sumie chyba zapomniałam przez ten zjazd psychiczny, bo jakoś uznałam, że papiery formalnie ze szpitala do zusu wystarczą. Mąż był załatwiać wczoraj formalności, Krokiet ma już pesel itp. Może zadzwonię do roboty dzisiaj...

[misiaq002]

Napisane przez black___raven

Ja w nocy w szpitalu wciągałam sezamki, precelki albo biszkopty, bo tak mi burczało w brzuchu, że bałam się, że obudzę dziecko



Krokiet wygląda czasem jakby sobie kark skręciła, tak podejrzewałam właśnie, że to z okresu brzuchowego jej zostało i trzeba przypilnować. Całe szczęście lubi się masować, więc staram się ją rozluźniać tak przynajmniej raz dziennie. Nie wiem czy coś jeszcze można zrobić?

Ja chcę chustować, muszę się umówić z babeczką. Mam nadzieję, że Krokiet też będzie chciała, choć patrząc na jej miłość do otulaczy chyba będzie OK.



Gosia, u nas podobnie, póki nie nauczyłam się otwierać paszczy i prosić, żeby zrobił to czy tamto. Niektóre chłopy są mniej domyślne i warto sobie ułatwiać życie, bo oni naprawdę nie ogarniają wielu rzeczy "na zapas" tak jak my. Warto też szczerze porozmawiać, jeśli coś przeszkadza i spróbować wypracować jakiś kompromis. U nas skończyło się wielką awanturą i histerią, więc jednak polecam pogadać. Hormony niestety nie pomagają, bo widzimy wszystko BARDZIEJ

Wiecie co... Zaspałam dzisiaj na laktator i użyłam dziecka. Też było zdziwione! Co prawda poszło nam tylko z prawym (.), ale jak na leniwą kluskę, której się nie chce to mnie zaskoczyła, że wytrzymała kwadrans na piersi i tak się podekscytowałam, że teraz nie usnę Dojadła mm i poszła zadowolona spać. Może pomogła zmiana smoka w butli na avent natural, że teraz się zabrała też za cyc? 🤷

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Co trzeba załatwić w pracy po urodzeniu? Zgłosić tylko, że zaczynamy macierzyński czy jak? W sumie chyba zapomniałam przez ten zjazd psychiczny, bo jakoś uznałam, że papiery formalnie ze szpitala do zusu wystarczą. Mąż był załatwiać wczoraj formalności, Krokiet ma już pesel itp. Może zadzwonię do roboty dzisiaj...

Ja składałam wniosek o urlop macierzyński i rodzicielski oraz zgłoszenie do ubezpieczenia. Dodatkowo pakiet medyczny dla niuni. Ale mi płaci firma, nie wiem co trzeba jeśli przejmuje wypłaty ZUS ale pewnie to samo.


My dziś spałyśmy od 12 do 2. Godzinka karmienia i od 3 do 7:30. Ale oczywiście tylko razem. Porzuciłam już łóżeczko i nawet nie próbuję. Być może kiedyś pożałuje ale narazie przesypiam noce a to jest warte poświęceń.

Tylko coś się mojemu dziecku porobiło, że przy zmianie pampersa wyje jak by ją ze skóry obdzierali. Plus od wczoraj puszcza gazy jak stary chłop, matko polko

Właśnie ją poję i zamierzam spać dalej

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Alicjazkrainyczaroww]

Napisane przez misiaq002

Ja składałam wniosek o urlop macierzyński i rodzicielski oraz zgłoszenie do ubezpieczenia. Dodatkowo pakiet medyczny dla niuni. Ale mi płaci firma, nie wiem co trzeba jeśli przejmuje wypłaty ZUS ale pewnie to samo.


My dziś spałyśmy od 12 do 2. Godzinka karmienia i od 3 do 7:30. Ale oczywiście tylko razem. Porzuciłam już łóżeczko i nawet nie próbuję. Być może kiedyś pożałuje ale narazie przesypiam noce a to jest warte poświęceń.

Tylko coś się mojemu dziecku porobiło, że przy zmianie pampersa wyje jak by ją ze skóry obdzierali. Plus od wczoraj puszcza gazy jak stary chłop, matko polko

Właśnie ją poję i zamierzam spać dalej

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

A masz może wzór zgłoszenia do ubezpieczenia? Szukałam w internecie ale nie natknelam się na nic..

Wysłane z mojego F8331 przy użyciu Tapatalka

[arya09]

Napisane przez Ola0731

Przetrwam byle tylko iść do domu zresztą jedynym minusem tego szpitala sa bardzo niewygodne łóżka także marzę o swoim łóżku

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja spałam na tym pomarańczowym porodowym to dopiero hardcore

Napisane przez midusia86

Mój Jasiek ma to samo Ja zawsze w pierwszej kolejności daje cyca a dopiero jak to nie działa to wysilam się na gadanie, noszenie, tulenie, spacerki

A to układanie głowy to pewnie typowa asymetria ulozeniowa z okresu brzuszkowego. Dość cierpliwie układaj główkę na drugiej stronie, zwracaj uwagę, żeby tez z tej strony do dziecka jak najczęściej zagadywać, w późniejszym terminie pokazywać zabawki i inne ciekawe rzeczy z tej mniej aktywnej strony. Rozmasowywać tez dłonie i stopki od środka, żeby się rozluźniły


Miałam już kiedyś pytać: któraś z was chustuje lub zamierza to robić?

Właśnie bede próbować, ale średnio chce tą główkę przekręcać.

Napisane przez midusia86

Dziewczyny pamiętajcie o higienie własnego zdrowia psychicznego i jak wasi faceci wracają do domu to zorganizujcie sobie chociaż krótkie wyjście: na masaż, nawet na samotna kawę w kawiarni, spacer po szmateksach czy na co tam macie ochotę

Chciałabym iść do fryzjera, ale w ogóle jeszcze nie ogarniam jak to zorganizować

Napisane przez misiaq002

Gosia głowa do góry Mnie też już siada na głowę w domu. Gdybym chociaż mogła wyjść na długi spacer.. a jest u nas mróz i mała bardzo nie była jeszcze na dworze, aby raz. Chociaż tż po powrocie z pracy wciąż mi gotuje i zajmuje się niunią to mnie denerwuje, że np robi mi wyrzuty, że czegoś nie zrobiłam. No mówię.. Siada mi na głowę. A dzisiaj to już mam zjazd wybitny. To chyba te hormony..


W nowy rok jedziemy do rodziny, muszę wyjść z domu.

A czemu masz pretensje do tż? Odpuścił obowiązki?

Alicja, moja z patronażu pokiwała głową. Moja teściowa, której ufam w tych sprawach sama nie wie. Mam jeszcze jedną znajomą położną ale to znajoma teściowej to poproszę ją bo mi już głupio. Tyle mi ostatnio pomogła.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

U nas najniższa było -5 i spokojnie ścigany codziennie na spacerek. Jaś przesypia całe wyprawy i po powrocie do domu też jeszcze dosypia lubi chyba wózek.

Napisane przez Alicjazkrainyczaroww

U mnie z główka jest identycznie. Położna powiedziała, żeby podkladac jej coś pod głowę jak leży na boku, żeby nie skręcala tej główki. Siostra Tz ma porozmawiać z fizjoterapeuta, do którego chodzila ze swoimi dziećmi, czy coś z tym robić, czy się wstrzymać. Jak się czegoś dowie to dam znać

Wysłane z mojego F8331 przy użyciu Tapatalka

Będę wdzięczna za info

Napisane przez gosiulam185

A nie masz z tej strony co przekręca główkę jakieś interesującej rzeczy? U nas na przykład był to telewizor który Maksa rozpraszał i cały czas się odwracał w jego stronę.

Nam udało się dzisiaj nakarmić z prawej piersi, zobaczymy czy w nocy znów nam się uda.

Mam dzisiaj jakiś spadek formy, nie wiem czemu. Jak TŻ wrócił do pracy to czuję się jakoś tak samotnie, siedzę sama z małym cały czas w pokoju. On ma takie chwile, że nawet się odłożyć nie daje, bo jak tylko spróbuję go odłożyć to się odzywa brzuszek i płacze i się pręży, a ja najchętniej bym z nim płakała bo już nie wiem jak mu pomóc w ogóle dzisiaj ma taki dzień, że najlepiej to bym o wszystko usiadła i płakała. I mam jakiś żal do TŻ, że za mało się nami interesuje. Chyba inaczej sobie to wyobrażałam po jego powrocie do pracy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Główkę w łóżeczku jak przekręca to w naszą stronę, ale jak układam go odwrotnie żeby drugim boczkiem patrzył na nas, to już wtedy się nie odwraca i patrzy na swoim ulubionym boku w ścianę



Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[gosiulam185]

Napisane przez black___raven

Ja w nocy w szpitalu wciągałam sezamki, precelki albo biszkopty, bo tak mi burczało w brzuchu, że bałam się, że obudzę dziecko



Krokiet wygląda czasem jakby sobie kark skręciła, tak podejrzewałam właśnie, że to z okresu brzuchowego jej zostało i trzeba przypilnować. Całe szczęście lubi się masować, więc staram się ją rozluźniać tak przynajmniej raz dziennie. Nie wiem czy coś jeszcze można zrobić?

Ja chcę chustować, muszę się umówić z babeczką. Mam nadzieję, że Krokiet też będzie chciała, choć patrząc na jej miłość do otulaczy chyba będzie OK.



Gosia, u nas podobnie, póki nie nauczyłam się otwierać paszczy i prosić, żeby zrobił to czy tamto. Niektóre chłopy są mniej domyślne i warto sobie ułatwiać życie, bo oni naprawdę nie ogarniają wielu rzeczy "na zapas" tak jak my. Warto też szczerze porozmawiać, jeśli coś przeszkadza i spróbować wypracować jakiś kompromis. U nas skończyło się wielką awanturą i histerią, więc jednak polecam pogadać. Hormony niestety nie pomagają, bo widzimy wszystko BARDZIEJ

Wiecie co... Zaspałam dzisiaj na laktator i użyłam dziecka. Też było zdziwione! Co prawda poszło nam tylko z prawym (.), ale jak na leniwą kluskę, której się nie chce to mnie zaskoczyła, że wytrzymała kwadrans na piersi i tak się podekscytowałam, że teraz nie usnę Dojadła mm i poszła zadowolona spać. Może pomogła zmiana smoka w butli na avent natural, że teraz się zabrała też za cyc? 🤷

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Co trzeba załatwić w pracy po urodzeniu? Zgłosić tylko, że zaczynamy macierzyński czy jak? W sumie chyba zapomniałam przez ten zjazd psychiczny, bo jakoś uznałam, że papiery formalnie ze szpitala do zusu wystarczą. Mąż był załatwiać wczoraj formalności, Krokiet ma już pesel itp. Może zadzwonię do roboty dzisiaj...

Nam za to po nocnym odciąganiu laktatorem udało się jeszcze ssaka przystawić do prawej piersi. Zaczyna łapać co i jak jak brodawka jest wyciągniętą laktatorem więc będziemy ćwiczyć i może uda nam się na stałe uruchomić prawa pierś

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[misiaq002]

Napisane przez Alicjazkrainyczaroww

A masz może wzór zgłoszenia do ubezpieczenia? Szukałam w internecie ale nie natknelam się na nic..

Wysłane z mojego F8331 przy użyciu Tapatalka

Dali mi w pracy. Wzór wniosku o macierzyński i rodzicielski z inforu brałam.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[arya09]

Dziewczyny, planujecie dotrwać do północy ?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[milawo]

Napisane przez arya09

Dziewczyny, planujecie dotrwać do północy ?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Ja zawsze karmie mniej wiecej wtedy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[black___raven]

U nas będzie jazda, bo część psów się boi ️ Więc pewnie ja będę uspokajać Krokieta, a mąż najbardziej panikującą sukę.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz