5 błędów, które szkodzą twojej skórze!

[redakcja]

Wszystkie doskonale zdajemy sobie, że niestaranny demakijaż, wyciskanie niedoskonałości, brak snu i palenie papierosów bardzo szkodzą naszej skórze. Oto 5 rzeczy, które również działają na nią bardzo niekorzystnie. Znasz je wszystkie? czytaj więcej

[kjurak]

Czy to ma się również do tzw. biernych palaczy? Moi rodzice palą non stop, wszędzie gdzie się tylko da..

[wallping]

ja mam ciężką skórę, cały czas jest sucha ;/

<reklama>

[Estella]

Napisane przez kjurak

Czy to ma się również do tzw. biernych palaczy? Moi rodzice palą non stop, wszędzie gdzie się tylko da..

Dym papierosowy fatalnie wpływa na skórę - przyśpiesza starzenie, skóra staje się sucha, mniej elastyczna, ma mniej włókien kolagenowych.

[MalinowaMilka]

Dym papierosowy szkodzi na wszystko skórę, włosy, zęby, oddech ... Także palenie nie jest eleganckie, nie oszukujmy się, sama jestem palaczką i nie rozumiem osób, które palą w całym mieszkaniu, nie chciałabym by moje meble, firanki i pościel cuchnęły dymem
Dla osoby niepalącej mieszkanie z egoistycznym palaczem to istne piekło bo jak wiadomo biernym palaczom dym papierosowy szkodzi o wiele bardziej niż osobie bezpośrednio palącej.

Co do porad z poduszką i dzióbkiem do zdjęć to kompletnie beznadziejne i chyba z braku pomysłu rady wyjęte, widać, że redakcja już kompletnie się nie stara i napisze wszystko byleby tylko coś nowego się pojawiło.
Zdjęcia z dzióbkiem są idiotyczne i na poziomie gimnazjum ale jeżeli nie powinniśmy ich robić z obawy przed zmarszczkami to tak samo zrezygnujmy z buziaków, dmuchania na łyżkę zbyt ciepłej zupy czy gwizdania :P

Poduszka to już kompletna abstrakcja. To nie są żadne zmarszczki senne a odcisk na twarzy, który znika i nie widziałam by ktoś na stare lata chodził ze swoją odciśniętą poduszką na twarzy ;D

Dziwi mnie natomiast czemu nigdzie nie padło palenie papierosów i tutaj nie ma znaczenia czy to kopciuchów czy elektronicznych, jedne i drugie sprzyjają powstaniu zmarszczek wokół ust

[kate_w]

Z tymi poduszkami to nie jest takie do końca głupie.
Sama nie mam jedwabnych, głównie z przyczyn organizacyjnych, bo musiałabym albo wymienić wszystkie komplety pościeli na jedwabne, czyli bardzo drogie, albo uszyć sobie chyba sama z kupionego materiału. Jeśli kiedyś, jak będę miała za dużo czasu i pieniędzy, może to zrobię
ale na razie staram się raczej co tydzień zmieniać pościel na świeżą.

[wawrzyniak1]

Muszę wyczyścić swój telefon...

[Pjerniczek]

Czyszczę swój telefon regularnie, nie z powodu trądziku, bo takowego nie posiadam, ale po prostu lubię mieć czysty, odkażony telefon. W końcu korzystam z niego w wielu miejscach publicznych i jak pomyślę o tych wszystkich zarazkach, to mnie wzdryga.

Co do jedwabnych poszewek, to mam swoją, a wyszła bardzo tanio. Kupiłam dużą, jedwabną apaszkę na Allegro, kosztowała grosze, a resztą zajęła się mama, bo lubi szyć na maszynie. Zresztą, jak ktoś ma nieco wprawy i wolnego czasu, może zszyć ręcznie. I gotowe

[keepcalmandbebeautiful]

Czytałam, że za granicą są takie specjalne urządzenia do dezynfekowania swojego telefonu, bo to prawdziwa rozmnażalnia bakterii. Nie wiem jednak, czy jest coś takiego w Polsce.
A z tym dziubkiem to dobry argument, by w końcu zniknęła moda na "dziubkowe selfie"

[Barbraa59]

Najlepiej wyczyścić porządnie twarz. Byłam ostatnio na peelingu lekarskim Po kilku konsultacjach z lekarzami problem trądziku zniknął. Oby na zawsze

[keepcalmandbebeautiful]

Napisane przez Barbraa59

Najlepiej wyczyścić porządnie twarz.

U mnie samo oczyszczanie niewiele daje. Owszem, parę dni twarz wygląda pięknie, zero wągrów, ale po krótkim czasie zaskórniki pojawiają się na nowo. Zresztą zaskórniki to tylko mały pikuś, bo u mnie większym problemem są takie jakby podskórne stany zapalne, którym oczyszczanie nic nie da :/

[onaczerwona]

Napisane przez keepcalmandbebeautiful

U mnie samo oczyszczanie niewiele daje. Owszem, parę dni twarz wygląda pięknie, zero wągrów, ale po krótkim czasie zaskórniki pojawiają się na nowo. Zresztą zaskórniki to tylko mały pikuś, bo u mnie większym problemem są takie jakby podskórne stany zapalne, którym oczyszczanie nic nie da :/

Borykałam się z problemem pryszczy przez jakieś 8 lat, od samego początku dojrzewania. Pomógł mi dopiero Skinoren (kupiłam go jako ostatnią deskę ratunku, bo ktoś polecił go na Wizażu ) - w kombinacji z kosmetykami Tołpa Sebio. Może Tobie też pomogą? Trochę kosztują, a Skinoren jest dostępny tylko w aptece, ale może warto spróbować. Po Skinorenie było widać różnicę już po dwóch - trzech zastosowaniach, ale wiadomo, że u każdego inaczej...

Nigdy nie udzielam się na Wizażu, ale wiem jak wkurzające potrafią być te cholerne pryszczole, może chociaż komuś to pomoże :P

Pozdrawiam

[keepcalmandbebeautiful]

Napisane przez onaczerwona

Borykałam się z problemem pryszczy przez jakieś 8 lat, od samego początku dojrzewania. Pomógł mi dopiero Skinoren (kupiłam go jako ostatnią deskę ratunku, bo ktoś polecił go na Wizażu ) - w kombinacji z kosmetykami Tołpa Sebio. Może Tobie też pomogą? Trochę kosztują, a Skinoren jest dostępny tylko w aptece, ale może warto spróbować. Po Skinorenie było widać różnicę już po dwóch - trzech zastosowaniach, ale wiadomo, że u każdego inaczej...

Nigdy nie udzielam się na Wizażu, ale wiem jak wkurzające potrafią być te cholerne pryszczole, może chociaż komuś to pomoże :P

Pozdrawiam

Bardzo Ci dziękuję za informację Na razie wypróbuję kurację zleconą mi przez dermatologa, ale jeśli to nie pomoże (choć mam nadzieję, że jednak pomoże, bo to taka całościowa kuracja: pielęgnacja, dieta, itd, bo gdyby mimo tylu starań i wyrzeczeń nie było efektów, to bym się wkurzyła :P), to będę pamiętać o Skinorenie