2020-01-07, 10:00 | #1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2020-01
Wiadomości: 8
|
Zżera mnie zazdrość
Może jestem nienormalna, ale zżera mnie zazdrość o wydarzenie sprzed 3 lat. Dowiedziałam się o nim parę miesięcy temu i mnie to dręczy. Może to dziecinne, dlatego proszę o jakiekolwiek wypowiedzi. Muszę "przerobić" temat, a nie mam za bardzo komu zwierzyć się z takiej...wstydliwej sprawy.
Jestem od 3 lat z chłopakiem. On wcześniej był w wirtualnej relacji z pewną kobietą - mężatką (nigdy się nie spotkali). Łączył ich wirtualny seks i zażyłość, którą mój chłopak określał mianem przyjaźni. W okresie najgorętszego flirtu wysłała mu pocztą majtki. Proszę, nie oceniajcie tego, czego się nie robi dla podsycenia erotycznej atmosfery Powiedzieli sobie, że gdy się "rozstaną", a on kogoś pozna, to je wyrzuci, ale wcześniej się na nie spuści. Tak też się stało, tzn. ich romans wypalił się. Wkrótce poznał mnie. Przez pewien czas ich znajomość jeszcze trwała na stopie koleżeńskiej (jakieś 4-5 miesięcy), ale z czasem zaczęła się naturalnie wygaszać, on zaczął poświęcać uwagę mnie, do niej odzywał się coraz rzadziej, bardzo sporadycznie i rozmawiali tylko na zasadzie "co słychać". Mieliśmy jednak w pewnym momencie kryzys i ja z nim zerwałam. Wówczas zwrócił się po wsparcie do swojej "przyjaciółki". Nie mam o to pretensji, bo w sumie go porzuciłam, miał perspektywę, że to koniec i został sam i widocznie potrzebował się wygadać, a miał na tamten czas tylko ją. Udało nam się jednak dogadać i znowu byliśmy razem. Przejdę teraz do sedna o co chodzi. Po jakimś czasie wygadał mi się, że miał taką relację (wcześniej w ogóle o niej nie wiedziałam) i zaczęłam być trochę zazdrosna. Dopytywałam czy są jeszcze ze sobą w kontakcie. Powiedział, że odkąd zaczęliśmy być razem na dobre, to w coraz rzadszym i na chwilę obecną może raz na pół roku ona pisała do niego maila i pytała jak mu leci, on jej odpowiadał i na tym się kończyło. Powiedział, że jeśli to dla mnie problem to gotów jej jest napisać, że ma się już do niego nigdy więcej nie odzywać i zrobił to, bo jak powiedział ja jestem dla niego najważniejsza, a ta znajomość nie jest mu tak naprawdę do niczego już potrzebna i że siłą rzeczy tak bardzo się wygasiła, że prawie zanikła. Przez jakiś czas był spokój, ale wygadał mi się, że zwierzał jej się z naszych problemów w czasie wspomnianego kryzysu. Wiem, że głupio zrobiłam, ale przejrzałam mu pocztę i faktycznie, radził jej się co zrobić, jak się zachować, a gdy już się pogodziliśmy, doradzała mu jak mnie "odzyskać". Ale jest coś jeszcze. W okresie gdy z nim zerwałam i jej się żalił na mnie, powiedział, że teraz przynajmniej może jej wysłać z czystym sumieniem "coś". Powiedział, że gdy mnie poznał rzeczywiście wyrzucił te jej majtki, ale wcześniej się na nie spuścił. Nie mógł jej natomiast wysłać zdjęcia, bo miał mnie i to by było nie w porządku, a teraz skoro z nim zerwałam, wyśle jej tę fotkę. Sam ten akt nie odnowił w żaden sposób ich romansu, po wysłaniu tej fotki dalej jej się na mnie żalił i mówił, że cierpi, że go zawiodłam, oszukałam, obiecywałam, a potem się wycofałam. Powiem szczerze, że mam z tym problem. Tzn. z jednej strony ja go zostawiłam i był wtedy "wolny", ale z drugiej jestem zazdrosna, że to zrobił i uważam, że nie powinien. Proszę o jakieś rozsądne wypowiedzi, czy w ogóle powinnam sobie tym zaprzątać głowę. Dodam, że ich znajomość zakończyła się jakieś 2,5 roku temu, jak jej napisał, że nie chce, żeby już do siebie pisali. Pytałam czy są jakieś inne powody, czy zrobił to głównie z mojego powodu. Powiedział, że rozumie, że nie powinien ciągnąć dalej tej znajomości ze względu na ich przeszłość i że nie jest to dla niego problemem, by się z nią pożegnać, bo ja jestem ważniejsza i ma teraz mnie. Rzeczywiście, wiem, że od tamtego czasu ze sobą nie piszą. Gdy pytam czy mu jej brakuje, mówi, że nie brakuje mu pisania z nią, nie myśli o tym i że w zasadzie po co mu taka znajomość. Robił to bo był sam i było mu smutno, a teraz ma mnie. Jedyne co, to może mu głupio, że tak ją spławił, bo było jej trochę przykro. |
2020-01-07, 11:40 | #2 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2017-03
Wiadomości: 4 900
|
Dot.: Zżera mnie zazdrość
Cytat:
|
|
2020-01-07, 11:59 | #3 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 9 946
|
Dot.: Zżera mnie zazdrość
Skoro obecnie nie utrzymują kontaktu to ja bym sobie nie zaprzątała głowy tym co było poza związkiem.
|
2020-01-07, 12:04 | #4 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2020-01
Wiadomości: 8
|
Dot.: Zżera mnie zazdrość
|
2020-01-07, 12:10 | #5 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 9 946
|
Dot.: Zżera mnie zazdrość
Cytat:
Ty się szybciej zastanów czy jest sens ciągnąć ten związek skoro musicie zrywać i robić sobie przerwy. |
|
2020-01-07, 12:17 | #6 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 20 856
|
Dot.: Zżera mnie zazdrość
Wiadomość z ostatniej chwili: wiesz, że nie musisz z nim być? Skoro Cię to zżera, rozpamiętujesz, to chyba czas się rozstać. Pamięci nikt Ci nie wykasuje.
__________________
Żegnaj Wizaż Forum. Tyle lat za nami. Witaj Życie po Wizażu (Discord). Wszystko przed nami. |
2020-01-07, 12:20 | #7 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 089
|
Dot.: Zżera mnie zazdrość
[1=f8c2d375a73595a7890227c bb2d3acee309191de_62181c3 c5fcdf;87480834]Ty się szybciej zastanów czy jest sens ciągnąć ten związek skoro musicie zrywać i robić sobie przerwy.[/QUOTE]
Dokladnie. Skoro do takich sytuacji dochodzi to ten zwiazek do uddanych raczej nie należy Problem z koleżanka i jej majtkami podejrzewam jest problemem zastępczym aby nie dopuścić do swiadomosci prawdziwego problemu w związku |
2020-01-07, 12:41 | #8 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2020-01
Wiadomości: 8
|
Dot.: Zżera mnie zazdrość
[1=7623cb0b746b4d40e529fc1 23bf669aade741778_65822f0 7d8014;87480864]Dokladnie.
Skoro do takich sytuacji dochodzi to ten zwiazek do uddanych raczej nie należy Problem z koleżanka i jej majtkami podejrzewam jest problemem zastępczym aby nie dopuścić do swiadomosci prawdziwego problemu w związku[/QUOTE] Ale ja chcę z nim być. Po prostu siedzi mi to w głowie, że jak na chwilę z nim zerwałam, to zrobił coś takiego. Po co? A majtki musiał sfotografować wcześniej, przed tym chwilowym rozstaniem, bo o tym pisał jej już wcześniej co zrobił, ale że nie może wysłać, bo jest w związku. A jak tylko na kilka dni przerwa, to jej wysłał Głupie to, wiem, ale czy to w porządku z jego strony? O to mi tylko chodzi, czy robię z igły widły i nikt poza mną by się tym nie przejmował. Jeśli tak, to ok. Chodzi mi o opinie, a nie rady typu "zostaw go", bo z tego powodu na pewno tego nie zrobię. Edytowane przez wubu98 Czas edycji: 2020-01-07 o 12:49 |
2020-01-07, 12:45 | #9 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 9 946
|
Dot.: Zżera mnie zazdrość
Cytat:
Ale co cię obchodzą granice tolerancji innych ludzi skoro masz własne? Ja bym się bardziej skupiła na tym czy ogólnie mu ufasz, bo dla mnie to podstawa związku. |
|
2020-01-07, 12:46 | #10 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 089
|
Dot.: Zżera mnie zazdrość
Tak jest w porzadku
Bo nie był juz z toba i nie mial obowiazku martwic sie o twoje odczucia Za coś z nim zerwałas w normalnych dobrych związkach ludzie nie robią przerw ten związek nie jest dobry i Ty to wiesz |
2020-01-07, 12:54 | #11 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2020-01
Wiadomości: 8
|
Dot.: Zżera mnie zazdrość
[1=7623cb0b746b4d40e529fc1 23bf669aade741778_65822f0 7d8014;87480929]Tak jest w porzadku
Bo nie był juz z toba i nie mial obowiazku martwic sie o twoje odczucia Za coś z nim zerwałas w normalnych dobrych związkach ludzie nie robią przerw ten związek nie jest dobry i Ty to wiesz[/QUOTE] STOP Muszę chyba wyjaśnić o co chodzi z zerwaniem. Po prostu byliśmy w bliższej relacji, ale ja nie traktowałam tego jeszcze jako związku, on się zaangażował. Gdy się wycofałam żalił się tej koleżance i miał do mnie pretensje. To nie była kłótnia i jakiś wielki problem między nami. Po prostu jeszcze nie byłam pewna swoich uczuć. Teraz się zaangażowałam, sytuacja jest zgoła odmienna, dałam mu szansę i nie żałuję. Związek od tego momentu trwa już 2,5 roku i nie zerwę z powodu tamtej sytuacji. Problem w tym, że dowiedziałam się o tym co wtedy zrobił niedawno i poczułam ukłucie zazdrości. Ot cały problem. Nie wmawiajcie mi, że to temat zastępczy i mam zerwać itp., bo poza tym wszystko jest ok. Nie skupiajmy się na problemie, którego nie ma Chodzi mi w tym wątku tylko i wyłącznie ocenę tamtej sytuacji. Nic więcej Czy to było w porządku, czy mam o co być zazdrosna, czy ktoś na moim miejscu poczułby się zazdrosny, czy przesadzam Jeśli mogę tylko o to prosić to byłabym wdzięczna. Nie chciałam opisywać szczegółów tego zerwania, bo i tak zrobił się długi post, ale widzę, że to był błąd ---------- Dopisano o 12:54 ---------- Poprzedni post napisano o 12:50 ---------- [1=f8c2d375a73595a7890227c bb2d3acee309191de_62181c3 c5fcdf;87480925]Ale co cię obchodzą granice tolerancji innych ludzi skoro masz własne? Ja bym się bardziej skupiła na tym czy ogólnie mu ufasz, bo dla mnie to podstawa związku.[/QUOTE] Takie wypowiedzi pomagają mi nabrać odpowiedniego dystansu. Edytowane przez wubu98 Czas edycji: 2020-01-07 o 12:53 |
2020-01-07, 13:18 | #12 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 089
|
Dot.: Zżera mnie zazdrość
Jakby było tak bajkowo i wspaniale to nie grzebalabys w jego rozmowach z przed 2.5 roku I nie byłabyś obsesyjnie zazdrosna o coś co działo się przed waszym związkiem
|
2020-01-07, 13:24 | #13 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2020-01
Wiadomości: 8
|
Dot.: Zżera mnie zazdrość
[1=7623cb0b746b4d40e529fc1 23bf669aade741778_65822f0 7d8014;87481016]Jakby było tak bajkowo i wspaniale to nie grzebalabys w jego rozmowach z przed 2.5 roku I nie byłabyś obsesyjnie zazdrosna o coś co działo się przed waszym związkiem[/QUOTE]
Przestań mi to wmawiać, bo to zaczyna być śmieszne Może jestem po prostu obsesyjnie zazdrosna i nic więcej się nie dzieje. Nie piszę o problemach w moim związku, tylko o jednej konkretnej sytuacji. Od tej pory będę ignorować posty wmawiające mi, że coś jest nie tak w moim związku i mam zerwać Edytowane przez wubu98 Czas edycji: 2020-01-07 o 13:26 |
2020-01-07, 13:29 | #14 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 20 856
|
Dot.: Zżera mnie zazdrość
Jeżeli przeżywasz przeszłość, nie umiesz się z nią pogodzić, aż tak Ci to ciąży, że zakładasz wątek na forum, to i tak w końcu zerwiecie, bo mu życie i sobie zatrujesz. Bo za "chcę być w tym związku" musi jeszcze iść "jestem szczęśliwa w tym związku". Opis wskazuje na to, że tu jest średnio na jeża. Zazdrość zatruje każdą ze sfer.
__________________
Żegnaj Wizaż Forum. Tyle lat za nami. Witaj Życie po Wizażu (Discord). Wszystko przed nami. |
2020-01-07, 13:29 | #15 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 6 222
|
Dot.: Zżera mnie zazdrość
Jak dla mnie to rozbijasz gó*** na atomy. Koleś z Tobą wtedy nie był, wcześniej też nie, bo z tego co piszesz, to Ty nie byłaś zdecydowana, a masz pretensje, że on z kimś tam gadał i coś tam robił. Ogólnie dla mnie dziwaczne jest wysyłanie brudnych gaci i spuszczanie się na nie, a tym bardziej gadaniem o takich rzeczach innym Nie były to dla mnie powód do zazdrości i do rozpamiętywania tego, bo to nic nie znaczy. Nie był z Tobą, nie wiedziałaś czego chcesz, więc miał prawo robić co chce. I przestań go zamęczać pytaniami o laski z przeszłości, bo się tylko nakręcasz i psujesz Waszą relację. Jest z Tobą, a nie z tamtą to raz, a dwa co Ci dadzą pytania typu, czy tęsknisz za nią, czy brakuje ci pisania z nią. To dla niego przeszłość, a nawet gdyby nie to przecież i tak nie powiedziałby Ci prawdy. Przestań być męczyworem, bo go wykończysz.
__________________
🍀🍀🍀🍀🍀 |
2020-01-07, 13:31 | #16 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2020-01
Wiadomości: 8
|
Dot.: Zżera mnie zazdrość
Cytat:
|
|
2020-01-07, 13:34 | #17 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2018-10
Wiadomości: 45
|
Dot.: Zżera mnie zazdrość
Aż przychodzi mi na myśl sytuacja z FRIENDS, gdzie Ross, podczas "przerwy"z Rachel, przespał się z inną babką. A gdy ona mu mowiła: "zdradziłeś mnie" to on mówił "we are on the break!!!"
I racja gdzieś jest gdzieś po środku, bo faktycznie była przerwa i nie byli wtedy razem, ale czy to znaczy, że trzeba od razu wskakiwać komuś do łóżka? Skoro wysłał jej zdjęcie tych majtek to chyba wciąż mu trochę siedzi w głowie... Nie wyobrażam sobie że ktoś ze mną zrywa a ja drugiego dnia siedzę na czatach erotycznych, czy tam piszę do jakiegoś dawnego FF. Ocena sytuacji należy tylko i wyłącznie do Ciebie. Jak Ty się z tym czujesz i czy to Ci odpowiada. Jakby Cię przeprosił i powiedział że żaluje że jej to wysłał czułabyś się lepiej? |
2020-01-07, 13:38 | #18 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2020-01
Wiadomości: 8
|
Dot.: Zżera mnie zazdrość
Cytat:
On nie wie, że ja wiem. Gdyby dalej utrzymywał z nią kontakt, to bym pewnie się przyznała do tego, ale ponieważ zakończył tę znajomość, to nie chcę przywoływać demonów sprzed 2,5 roku. Przeprosiny chyba są bez znaczenia, bo stało się. Coś nim wtedy kierowało i ja tego czegoś nie zmienię po takim czasie. No więc właśnie to mnie gryzie, że ja mu napisałam, ze się wycofuję, a on od razu z żalami do tej koleżanki i przy okazji wysłał zdjęcie... Mówił wtedy, ze ogólnie był na mnie zły wtedy, miał żal. Szybko sobie wyjaśniliśmy, ale zdążył w tym "okienku" zrobić swoje. Edytowane przez wubu98 Czas edycji: 2020-01-07 o 13:46 |
|
2020-01-07, 13:43 | #19 | |
Zawsze łakoma.
Zarejestrowany: 2014-12
Wiadomości: 1 072
|
Dot.: Zżera mnie zazdrość
Cytat:
Sama się nakręcasz i stwarzasz problem.
__________________
W moim magicznym ogrodzie wszystko jest zaczarowane. |
|
2020-01-07, 13:46 | #20 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2020-01
Wiadomości: 8
|
Dot.: Zżera mnie zazdrość
Cytat:
Rozumiem. Dziękuję za te słowa perswazji. Ogólnie też myślę, że przesadzam, ale czasami przegrywam ze swoim zbyt zaborczym charakterem. Dlatego potrzebuję temat przepracować. Zastanawiam się czy gdybyśmy się tak szybko nie dogadali, to by coś próbował jeszcze z nią? W ogóle to ciekawe, bo relacja zakończyła się niby z jej inicjatywy. Powiedziała mu, że już nie chce świntuszyć, ale podłoże tego jest takie, że ona tak się na niego nakręciła, że chciała się spotkać na seks, ale on z kolei odmówił i ona stwierdziła, że skoro on nie chce się spotkać, to koniec, bo to do niczego nie prowadzi. Więc nie wiem co on sobie wtedy myślał i co kombinował skoro relacja na dotychczasowych zasadach już się zakończyła. Może tylko chciał spełnić obietnicę? Odegrać się. Edytowane przez wubu98 Czas edycji: 2020-01-07 o 13:49 |
|
2020-01-07, 13:50 | #21 | |
Zawsze łakoma.
Zarejestrowany: 2014-12
Wiadomości: 1 072
|
Dot.: Zżera mnie zazdrość
Cytat:
__________________
W moim magicznym ogrodzie wszystko jest zaczarowane. |
|
2020-01-07, 14:18 | #22 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2019-11
Wiadomości: 42
|
Dot.: Zżera mnie zazdrość
Ja też jestem zazdrosna i Cię rozumiem, ale popatrz na to tak, że z nią zerwał dla Ciebie. Dał dowód, że jesteś ważniejsza. Gdyby tamta znajomość była dla niego niezbędna, dalej by z nią pisał, a on postawił na Ciebie i olał tamtą.
---------- Dopisano o 14:18 ---------- Poprzedni post napisano o 14:17 ---------- Więc to nie było dla niego nic aż tak ważnego. Pewnie się zakumplowali i może miał jakieś wyrzuty sumienia, ale ostatecznie ona z Tobą przegrała |
2020-01-07, 14:27 | #23 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: W podróży
Wiadomości: 6 906
|
Dot.: Zżera mnie zazdrość
Wątek zawiera w sobie znaki kulturowe:
- motyw romansu ze starszą kobietą (pani Robinson z Greya) - motyw "we were on a break!" Z Friends - motyw "on nie wie, że ja wiem" też z Friends (they don't know, that we know they know we know) Bardzo fajna kompozycja Ok, odnośnie wątku: Po prostu zastanów się, czy na życiowego partnera odpowiada Ci ktoś, kto robi sobie dobrze na majtki obcej kobiety z internetu. Czy nie będziesz myśleć, że zrobi coś podobnego, gdy tylko będziecie mieć znowu jakieś ciche dni. Czy nie będziesz na niego patrzyła i myślała, czy fantazjuje sobie o tamtej, albo czy już ma w szafie majtki innej. Bardzo burackie i szczeniackie zachowanie tak swoją drogą. |
2020-01-07, 15:31 | #24 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 5 450
|
Dot.: Zżera mnie zazdrość
Ja tu się zgadzam z przedmówczyniami jak najbardziej, niemniej też czułabym się dziwnie, że on tak z tymi majtasami do niej szybko wyskoczył (samego pomysłu nie skomentuję, co komu w duszy gra )
|
2020-01-07, 15:46 | #25 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 089
|
Dot.: Zżera mnie zazdrość
Cytat:
twoj zwiazek sam sie rozsypie nie musisz zrywac |
|
2020-01-07, 16:57 | #26 | |
lokalna gwiazda
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Mazury
Wiadomości: 19 805
|
Dot.: Zżera mnie zazdrość
Cytat:
Dokładnie tak. Ty powiedziałaś: Zróbmy sobie przerwę, nie jestem pewna swoich uczuć. On mógł odebrać to tak: Nie ma odwagi powiedzieć wprost, że z nami koniec, to rzuca jakąś ściemę o braku pewności. |
|
2020-01-07, 17:05 | #27 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2017-03
Wiadomości: 4 900
|
Dot.: Zżera mnie zazdrość
Może weź odpowiedzialność za swoje czyny. Zerwałaś to zerwałaś. Skąd miał wiedzieć, że ty zrywasz na kilka dni, a nie na zawsze?
|
2020-01-07, 20:09 | #28 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 6 222
|
Dot.: Zżera mnie zazdrość
Cieszę się, że pomogłam
Nie ma sensu zastanawiania się co by było gdyby. Ja wiem, że czasami się analizuje różne rzeczy i niestety czasami też tak ma, ale to do niczego nie prowadzi. A tym bardziej w takiej sytuacji jak Twoja. Jest z Tobą, a nie z nią i to się powinno dla Ciebie liczyć. A czemu tak szybko się do niej odezwał? Ludzie różnie reagują na takie sytuacje. Jeden będzie płakał 3 miesiące w poduszkę, a drugi odreaguje klin klinem. Nie ma nic złego ani w jednej ani w drugiej metodzie. To Ty byłaś nie zdecydowana i dałaś mu kosza. Skąd on mógł wiedzieć, że jeszcze dasz mu szansę. Nie obwiniaj go o swoje decyzje.
__________________
🍀🍀🍀🍀🍀 |
2020-01-08, 05:08 | #29 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: Undercity
Wiadomości: 30 053
|
Dot.: Zżera mnie zazdrość
Cytat:
I gdyby napisał na tym forum, to dokładnie taką poradę by dostał. Rozumiem, gdyby przespał się następnego dnia z nią (wciąż mógł, ale rozumiałabym twój ból), tego nie rozumiem. Brzmi trollowato. Ale jeśli jesteś prawdziwa, to albo odpuszczasz i żyjesz dalej, albo się rozstajesz. Szkoda i twojego, i jego czasu i nerwów.
__________________
To boldly go where no man has gone before. Top secret Uczestnik ściśle tajnego rządowego programu badań nad eksperymentalną szczepionką na malarię. |
|
2020-01-08, 05:09 | #30 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: Undercity
Wiadomości: 30 053
|
Dot.: Zżera mnie zazdrość
Cytat:
No bo według planu on miał usiąść i płakać. Czego nie rozumiesz?
__________________
To boldly go where no man has gone before. Top secret Uczestnik ściśle tajnego rządowego programu badań nad eksperymentalną szczepionką na malarię. |
|
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
Narzędzia | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 10:19.