Odwyk od zakupów kosmetycznych - grupa wsparcia, część XIII

[Katyoosza]

Denko październikowe:

1. Yope, Mydło w płynie `Kwiat lipy`, 400 ml
2. Isana, Young, Egg White, Feuchtigkeitscreme (Krem nawilżający), 50 ml
3. Cien, Food For Skin, Żel-peeling do mycia twarzy `Wygładzanie z kokosem`, 150 ml
4. The Ordinary, Argireline Solution 10%, 30 ml
5. RebItalia Energizing Plus, szampo, 250 ml
6. Organic Shop, Coffee & Sugar, Body Scrub (Scrub do ciała `Brazylijska kawa'), 250 ml
7. Babuszka Agafia, Receptury Babuszki Agafii, maska do włosów drożdżowa, 300 ml
8. Elmex, pasta przeciw próchnicy, 100 ml
9. Cien, Food For Skin, Maska-peeling enzymatyczny do twarzy, 6 ml
10. Nivea, MicellAir Skin Breathe, Micellar Rose Water Wipes (Micelarne chusteczki wzbogacone wodą różaną)
11. dentalux, 80 m, nić dentystyczna
12. Corsodyl 0,2%, płyn do płukania jamy ustnej, 300 ml
13. Veet, Krem do depilacji z dozownikiem do skóry wrażliwej, 400 ml - wyrzuciłam, nie mieścił się do walizki
14. Garnier, Płyn micelarny 3 w 1 do skóry wrażliwej, 700 ml - wyrzuciłam, nie mieścił się do walizki

Zakupy:

1. Garnier, Fructis, Banana Hair Food (Odżywcza maska do włosów bardzo suchych), 390 ml (14,99 zł)
2. Bell, Cinnamon Girl, Sweet Blush Caramel (Rozświetlający róż do policzków), 4 g (7,99 zł)
3. Bell, Cinnamon Girl, Mat & Soft Lips (Matowa szminka), 02 Sweet Pepper, 4.5 ml (9,99 zł)
4. Bell, Cinnamon Girl, Bronze & Contour Powder (Bronzer do modelowania twarzy), 9 g (13,49 zł)
5. Eveline, Eyeliner Celebrities (Tusz do kresek), 4 ml (9,99 zł)
6. Przepisy Babci Agafii, Naturalna pasta do zębów Agafii `Propolisowa`, 75 ml (6,19 €)
7. Lush, Montalbano, Shampoo bar, 55 g (11,50 €)

Łącznie wydałam 56,45 zł + 17,69 €.

W październiku wyprowadziłam się z Polski. To była dość szybka akcja, więc nie miałam za dużo czasu na tradycyjne przedprzeprowadzkowe zużywanie. Chociaż pielęgnacji nie mam za dużo (ok. 60 sztuk, w tym produkty, które używam i zapasy, sporo rzeczy na wykończeniu), to ilość kolorówki mnie przeraża - 106 sztuk. Mieści się w niewielkim w sumie pudelku, ale wziąż to bardzo dużo.

Do końca listopada mieszkam w tymczasowym mieszkaniu i mam ze sobą tylko najpotrzebniejsze rzeczy, ubrania i kosmetyki. Wytypowałam sobie kosmetyki, które chce zużyć i wzięłam ze sobą. W ten sposób niemal zużyłam już mydła, które zalegały u mnie kilka dobrych lat, bo zawsze było coś fajniejszego do użycia. Podobnie zużyję flakon perfum. Daje mi do myślenia, jak niewiele mi potrzeba, żeby zrobić fajny makijaż do pracy, a do pielegnacji nie potrzebuję 20 produktów.

Listopad będzie dla mnie miesiącem bez zakupów kosmetycznych. Zobaczymy, jak wyjdzie.

[zywieczdroj]

Napisane przez Katyoosza

Denko październikowe:

1. Yope, Mydło w płynie `Kwiat lipy`, 400 ml
2. Isana, Young, Egg White, Feuchtigkeitscreme (Krem nawilżający), 50 ml
3. Cien, Food For Skin, Żel-peeling do mycia twarzy `Wygładzanie z kokosem`, 150 ml
4. The Ordinary, Argireline Solution 10%, 30 ml
5. RebItalia Energizing Plus, szampo, 250 ml
6. Organic Shop, Coffee & Sugar, Body Scrub (Scrub do ciała `Brazylijska kawa'), 250 ml
7. Babuszka Agafia, Receptury Babuszki Agafii, maska do włosów drożdżowa, 300 ml
8. Elmex, pasta przeciw próchnicy, 100 ml
9. Cien, Food For Skin, Maska-peeling enzymatyczny do twarzy, 6 ml
10. Nivea, MicellAir Skin Breathe, Micellar Rose Water Wipes (Micelarne chusteczki wzbogacone wodą różaną)
11. dentalux, 80 m, nić dentystyczna
12. Corsodyl 0,2%, płyn do płukania jamy ustnej, 300 ml
13. Veet, Krem do depilacji z dozownikiem do skóry wrażliwej, 400 ml - wyrzuciłam, nie mieścił się do walizki
14. Garnier, Płyn micelarny 3 w 1 do skóry wrażliwej, 700 ml - wyrzuciłam, nie mieścił się do walizki

Zakupy:

1. Garnier, Fructis, Banana Hair Food (Odżywcza maska do włosów bardzo suchych), 390 ml (14,99 zł)
2. Bell, Cinnamon Girl, Sweet Blush Caramel (Rozświetlający róż do policzków), 4 g (7,99 zł)
3. Bell, Cinnamon Girl, Mat & Soft Lips (Matowa szminka), 02 Sweet Pepper, 4.5 ml (9,99 zł)
4. Bell, Cinnamon Girl, Bronze & Contour Powder (Bronzer do modelowania twarzy), 9 g (13,49 zł)
5. Eveline, Eyeliner Celebrities (Tusz do kresek), 4 ml (9,99 zł)
6. Przepisy Babci Agafii, Naturalna pasta do zębów Agafii `Propolisowa`, 75 ml (6,19 €)
7. Lush, Montalbano, Shampoo bar, 55 g (11,50 €)

Łącznie wydałam 56,45 zł + 17,69 €.

W październiku wyprowadziłam się z Polski. To była dość szybka akcja, więc nie miałam za dużo czasu na tradycyjne przedprzeprowadzkowe zużywanie. Chociaż pielęgnacji nie mam za dużo (ok. 60 sztuk, w tym produkty, które używam i zapasy, sporo rzeczy na wykończeniu), to ilość kolorówki mnie przeraża - 106 sztuk. Mieści się w niewielkim w sumie pudelku, ale wziąż to bardzo dużo.

Do końca listopada mieszkam w tymczasowym mieszkaniu i mam ze sobą tylko najpotrzebniejsze rzeczy, ubrania i kosmetyki. Wytypowałam sobie kosmetyki, które chce zużyć i wzięłam ze sobą. W ten sposób niemal zużyłam już mydła, które zalegały u mnie kilka dobrych lat, bo zawsze było coś fajniejszego do użycia. Podobnie zużyję flakon perfum. Daje mi do myślenia, jak niewiele mi potrzeba, żeby zrobić fajny makijaż do pracy, a do pielegnacji nie potrzebuję 20 produktów.

Listopad będzie dla mnie miesiącem bez zakupów kosmetycznych. Zobaczymy, jak wyjdzie.

Rozumiem Cię, ja też żyję ostatnio na dwa mieszkania. Ale chyba już w tym tygodniu będę na swoim. Aż mnie korci, żeby po pełnej przeprowadzce porobić foty wszystkich kosmetyków. Póki co samej pielęgnacji naliczyłam 34 sztuki, ale pewnie jak zacznę gromadzić wszystko do zdjęć to wyjdzie więcej.

[lalla_rock]

PAŹDZIERNIK

Denko (10 sztuk)
1. maska w płacie Medius pore x 2
2. maska w płacie karnawałowa Skin79
3. pomadka ochronna Isana
4. balsam do ust Ziaja
5. lakier do włosów Taft
6.krem koloryzujący Cosnature
7. tusz do rzęs Hean
8. żel hialuronowy Cien
9. esencja Hada Labo

Kupiłam (11 sztuk)
1. maseczka w saszetce x 3
2. krem do rąk x 2
3. emulsja do mycia twarzy
4. krem do twarzy
5. maseczka w tubce
6. olejek eteryczny
7. pomadka do ust
8. serum do twarzy

Teraz mnie jakoś zakupy bardziej kuszą, bo powoli pojawiają się zestawy świąteczne...

[zywieczdroj]

Obfociłam dwie kategorie, z którymi mam największy problem. Oczywiście są to kosmetyki kolorowe - do oczu i ust.

Przy okazji wywaliłam dwie kredki do oczu, więc zdjęcie już jest nieaktualne, ale nadal jest z czym walczyć

[ParoleParole]

Jak listopad Wam idzie?
U mnie zakupów było minimum, ale końcówka miesiąca nadrobi.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Katyoosza]

Napisane przez ParoleParole

Jak listopad Wam idzie?
U mnie zakupów było minimum, ale końcówka miesiąca nadrobi.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

U mnie do tej pory wyszło 8 kosmetyków. Miałam mieć listopad bez zakupów, ale pękłam - wpadł zestaw trzech kosmetyków z Soraya Plante z Rossmana, a dziś krem do depilacji (potrzebny). Kosmetyki z Soraya Plante od dawna chciałam wypróbować, odbiorę je, kiedy przyjadę do Polski na Święta. Kuszą mnie trochę czarnopiątkowe promocje na Minti i The Ordinary, ale nie wiem, czy ostatecznie coś kupię.

[kiss of night]

TŻ uszczęśliwił mnie sześcioma kosmetykami. Sama zakupów nie planuję. Zużyć mam chyba pięć, ale coś jeszcze może pójdzie.

[MOgrama]

Napisane przez ParoleParole

Jak listopad Wam idzie?
U mnie zakupów było minimum, ale końcówka miesiąca nadrobi.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Też się boję końcówki miesiąca pewnie skusi mnie jakies promo jak wypłata zdąży dotrzeć na konto.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Iwona 25]

u mnie poszedł:
dezodorant Fa 200ml
E.Arden- Green Tea

[Katyoosza]

Moje zużycia listopada:

Sylveco, hibiskusowy tonik do twarzy, 150 ml
Mincer Vitac Infusion, Mikrodermabrazja nawilżająca, 75 ml
Lady of Nature, Staw o Poranku, Perfumy Botaniczne bez glikoli, 50 ml
Schmidt's, Bergamot + Lime, naturalny dezodorant w sztyfcie, 58 g
2 x Cien, Food For Skin, Maska-peeling do twarzy z białą glinką i rozmarynem, 6 ml
Cien, Food For Skin, Maska-peeling enzymatyczny do twarzy, 6 ml
mydło z węglem z Lusha, 29 g
mydło Aleppo, 124 g


Cieszę się, bo w tym miesiącu zużyłam kilka zalegających kosmetyków, ale jednocześnie przybyło mi 9 kosmetyków i dwie gąbki do makijażu. Kupiłam wszystko na Black Friday i są to rzeczy, które chciałam wypróbować od dawna - to na moje usprawiedliwienie.

[kiss of night]

U mnie 6 sztuk na plus i 7 sztuk na minus.

[Hosenka*]

Poszalałam trochę na BF. Zrobiłam zapas balsamów i peelingów Fresh&Natural, skusiłam się na 4 masła Mawawo i 2 rzeczy z Mydłostacji.

[kjd3]

I mój listopadowy bilans:
przyszło:
1. Pixi - tonik z retinolem,
2. Elancyl - żel ujędrniający,
3. Bielenda Camellia Oil - krem,
4. Bielenda Camellia Oil - krem pod oczy,
5. Bielenda Camellia Oil - mleczko.


wyszło to, co na fotce:
Moimi ulubieńcami z tego zestawu były: puder Clarins, tonik Clarena i żel kawowy YR.

[Iwona 25]

a ja oddałam teściowej kilka kosmetyków w prezencie- krem do rąk, balsam, krem pod oczy- uff, mam mniej

[MissChievousTess]

U mnie ostatnio w zużyciach:
żel pod prysznic Luksja- i tu wyszło na zero bo skusiłam się i kupiłam olejek pod prysznic Exotic Paradise Bielenda Papaja (był ostatni na półce w tej wersji zapachowej, więc żal było nie brać i nie żałuję zakupu)
krem do rąk- już ma następcę
deozodorant- też ma następcę
Na wykończeniu: peeling do ciała, pomadka ochronna, 2 podkłady (i to mnie cieszy i nie cieszy zarazem, cieszy bo kolorówka , nie cieszy bo moi ulubieńcy- trzeba będzie polować na następców).
Z rozsądnych zakupów planuję nabyć peeling cukrowy do ciała i być może do ust oraz farby do włosów.
Z zachcianek już w grudniu wpadły 2 rzeczy: żel pod prysznic z Limitki Yope- zimowa bombonierka i serum na naczynka Vianek
Więcej grzechów nie pamiętam, amen.

[zywieczdroj]

Wróciłam po 3-tygodniowej zagranicznej delegacji, więc wrzucam zaległy bilans listopadowy.

Listopad

Wyszło: 10

1. Botanic Pharma, Olej ze słodkich migdałów do ciała 250 ml
2. Perfecta olejek brązujący
3. Ogromna kostka mydła, nie pamiętam nazwy ani gramatury
4. Lovely Celeb Kit, kredka do oczu
5. Yves Rocher, kredka do oczu
6. Mazidła retinol
7. Ziaja Jeju Czarne mydło pod prysznic
8. Katy Perry Royal Revolution 100 ml
9. Oriflame krem do stóp
10. Tołpa Sebio żel z kwasami AHA + LHA
11. Bielenda Professional serum ze śluzem ślimaka


Przyszło: 4

1. Biochemia Urody, serum retinol 2%, 69 zł
2. LOVELY LIQUID CAMOUFLAGE intensywnie kryjący kamuflaż do twarzy 14,99 zł
3. ISANA YOUNG ACTIVE CLEAR krem do mycia przeciw wypryskom 150 ml, 7,99 zł
4. Efektima peeling do ciała sól i olej konopny 30 ml, 6,99 zł

Wydane: 100 zł

[MissChievousTess]

Zużyłam:
Żel do golenia Venus
szampon micelarny z serii Elements Basilic
Na wykończeniu mam: olejek pod prysznic Exotic Paradise Bielenda Papaja

Kupiłam :
2 pianki do golenia Venus (na promo)
olejek pod prysznic Bielenda- jakiś kwiatowy odżywczy, byłam go ciekawa od dłuższego czasu
szampon O'herbal Len (też promo, a bardzo mi służy, jakiś ziołowy zawsze muszę mieć) Wydane : 38 zł
Kusiły mnie zestawy, ale nie miałam czasu na zakupy i nie poległam. Poza tym oglądam ostatnio kanał Kacpra Kosmetyki bez ściemy i szczerze to po jego filmikach coraz mniej różne kosmetyki kuszą. Chciałam dziś kupić niby naturalny peeling cukrowy z morelą, ale miał w składzie mikroplastik, więc odpuściłam. Peelingu cukrowego potrzebuję, ale nie ze świnstwami w składzie, więc nadal szukam dobrego i nie za drogiego.

[lalla_rock]

Kończę rok z zapasami w ilości 35 (pielęgnacja twarzy, ciała i włosów) oraz 3 (kolorówka)

1 żel do twarzy
1 peeling do twarzy
5 kremów do twarzy
1 tonik
1 serum
18 maseczek małych (2 w płacie, 16 w saszetkach)
2 maseczki w tubce/słoiczku
1 płyn micelarny

1 szampon
2 peelingi do ciała
1 krem do rąk
1 krem do stóp

2 tusze do rzęs
1 korektor

Chyba spokojnie mogę przez jakiś czas dokupywać tylko żel pod prysznic i dezodorant. Trochę irytuje mnie ta ilość. Jest w tym trochę rosyjskich kosmetyków, które bałam się, że mogą zaraz zostać wycofane lub być trudno dostępne. Poza tym tłumaczę sobie, że ceny kosmetyków również ostatnio rosną, a ja przecież skorzystałam z dobrych promocji

A jak u Was?

[Hosenka*]

Napisane przez lalla_rock

Kończę rok z zapasami w ilości 35 (pielęgnacja twarzy, ciała i włosów) oraz 3 (kolorówka)

1 żel do twarzy
1 peeling do twarzy
5 kremów do twarzy
1 tonik
1 serum
18 maseczek małych (2 w płacie, 16 w saszetkach)
2 maseczki w tubce/słoiczku
1 płyn micelarny

1 szampon
2 peelingi do ciała
1 krem do rąk
1 krem do stóp

2 tusze do rzęs
1 korektor

Chyba spokojnie mogę przez jakiś czas dokupywać tylko żel pod prysznic i dezodorant. Trochę irytuje mnie ta ilość. Jest w tym trochę rosyjskich kosmetyków, które bałam się, że mogą zaraz zostać wycofane lub być trudno dostępne. Poza tym tłumaczę sobie, że ceny kosmetyków również ostatnio rosną, a ja przecież skorzystałam z dobrych promocji

A jak u Was?

Wow super wynik!!! U mnie znacznie więcej, ale poszlo mi lepiej niż w 2018. W 2020 musi być jeszcze lepiej.

[MissChievousTess]

Napisane przez lalla_rock

Chyba spokojnie mogę przez jakiś czas dokupywać tylko żel pod prysznic i dezodorant. Trochę irytuje mnie ta ilość. Jest w tym trochę rosyjskich kosmetyków, które bałam się, że mogą zaraz zostać wycofane lub być trudno dostępne. Poza tym tłumaczę sobie, że ceny kosmetyków również ostatnio rosną, a ja przecież skorzystałam z dobrych promocji

A jak u Was?

Ja zapasów jeszcze nie podliczałam, ale zakupów było mało.
Teraz kupiłam za 39 zł w Yves Rocher 2 żele z limitki i miniaturkę wody toaletowej. Dostałam jakieś dwa mini gratisy do tego. Dziś kupiłam krem zimowy bez wody bo potrzebuję na narty- 34 zł wydane. Niby mało kupiłam a aż 74 zł poszło. Psuje mi to bilans za grudzień. Nie planowałam aż tyle wydać na kosmetyki. Ale fakt ceny cały czas rosną, więc może potem będzie drożej? No i fakt przez pracę nie mam teraz czasu biegać na zakupy,więc wolę mieć zapas bazowych kosmetyków, żeby oprócz biegania po spożywkę nie musieć jeszcze po kosmetyki latać albo ich ze spożywką dzwigać.

[mysia1234567]

Czas na podsumowanie 2019 roku
Miałam założenia by więcej zużyć niż kupić oraz by nie przekroczyć 200szt. w zakupach. Niestety planu nie udało się zrealizować:/ Był to na pewno lepszy rok niż ubiegły. Kupiłam 288szt. a w roku ubiegłym aż 447. Zużyłam 214 kosmetyków a w poprzednim roku 222.
Kupiłam zdecydowanie za dużo perfum i kolorówki i na tym planuje się skupić w przyszłym roku.
Mój plan bna 2020 to zużyć więcej niż kupić i nie przekroczyć ilości 180szt. w zakupach.

Podliczyłam swoje zapasy w wyszło mi 65 sztuk, więc na pewno skupie się na tym, by nie doprowadzać już do takiej ilości zapasów.
Jest lepiej niż było, ale wciąż nie jest dobrze.

[MissChievousTess]

Napisane przez mysia1234567

Czas na podsumowanie 2019 roku
Miałam założenia by więcej zużyć niż kupić oraz by nie przekroczyć 200szt. w zakupach. Niestety planu nie udało się zrealizować:/ Był to na pewno lepszy rok niż ubiegły. Kupiłam 288szt. a w roku ubiegłym aż 447. Zużyłam 214 kosmetyków a w poprzednim roku 222.
Kupiłam zdecydowanie za dużo perfum i kolorówki i na tym planuje się skupić w przyszłym roku.
Mój plan bna 2020 to zużyć więcej niż kupić i nie przekroczyć ilości 180szt. w zakupach.

Podliczyłam swoje zapasy w wyszło mi 65 sztuk, więc na pewno skupie się na tym, by nie doprowadzać już do takiej ilości zapasów.
Jest lepiej niż było, ale wciąż nie jest dobrze.

Małymi kroczkami do celu. Ja kiedyś wydawałam za dużo na perfumy, kolorówkę i kosmetyki włosowe, a teraz kupuję w tych kategoriach mało. Perfum jedną miniaturkę dopiero w grudniu, z kolorówki nie pamiętam kiedy coś kupiłam po nowym roku pewnie wymienię lakiery, dokupię jakiś podkład i korektor bo tu dużo zużyłam, z kosmetyków włosowych teraz kupuję w miarę zużywania szampony i odżywki dwufazowe. Zapasów na pewno ma jeszcze sporo bo dużo kolorówki i perfum nadal mi zalega, ale zakupów mam już malutko. Ja ten rok kończę na pewno zmieniając moje zainteresowania kosmetyczne- bardziej niż do kolorówki i perfum ciągnie mnie teraz do lepszej jakościowo pielęgnacji. Włosowo- nadal interesuje mnie włosomaniactwo, ale podchodzę do niego już na spokojnie. Zakupy planuję bardzo powoli.

---------- Dopisano o 15:46 ---------- Poprzedni post napisano o 15:30 ----------

Moje plany zakupowe na nowy rok:
-nowy tusz do rzęs (bo już wymaga wymiany- względy higieny)
-peeling do ciała organic shop
-tonik do twarzy
-masło kawowe
-krem pod oczy Biolaven z peptydami (jak już wypuszczą na rynek)
- serum z peptydami Planeta Organica, serum na naczynka Fitomed, serum z małą dawką retinolu The Ordinary
-olejek z pestek malin
-stężony kwas hialuronowy (pod olejek)
A tak to inne rzeczy w miarę zużywania. W tym na pewno nowa farba do włosów, jakis jasny lakier do paznokci (muszę nabyć jakiś świeży) i jakiś podkład ze zużytych ulubieńców. Może jakaś jedna paletka cieni typu nude. Wpadła mi w oko jakaś nowość MUR z bladymi różami, ale jeszcze się rozglądam. Jednak poza ładnymi nude z lekkim połyskiem nie bardzo sięgam po inne, więc nie ma sensu kupować szalonych barw.

[mysia1234567]

Napisane przez MissChievousTess

Małymi kroczkami do celu. Ja kiedyś wydawałam za dużo na perfumy, kolorówkę i kosmetyki włosowe, a teraz kupuję w tych kategoriach mało. Perfum jedną miniaturkę dopiero w grudniu, z kolorówki nie pamiętam kiedy coś kupiłam po nowym roku pewnie wymienię lakiery, dokupię jakiś podkład i korektor bo tu dużo zużyłam, z kosmetyków włosowych teraz kupuję w miarę zużywania szampony i odżywki dwufazowe. Zapasów na pewno ma jeszcze sporo bo dużo kolorówki i perfum nadal mi zalega, ale zakupów mam już malutko. Ja ten rok kończę na pewno zmieniając moje zainteresowania kosmetyczne- bardziej niż do kolorówki i perfum ciągnie mnie teraz do lepszej jakościowo pielęgnacji. Włosowo- nadal interesuje mnie włosomaniactwo, ale podchodzę do niego już na spokojnie. Zakupy planuję bardzo powoli.

Bardzo liczę, że pod koniec 2020 będę mogła napisać to samo
I gratuluję

[zywieczdroj]

Wrzucam moje podsumowanie grudnia i 2019 roku oraz porównanie z rokiem poprzednim.

Grudzień

Wyszło: 6

1. Gosh Extreme Wear podkład do twarzy
2. Eveline odżywka do paznokci 3 w 1
3. BANIA AGAFII Masło do ciała odżywczo-ochronne 300 ml
4. Halloween Mia Me Mine edp 15 ml
5. Le Petit Marseillaise, żel pod prysznic kwiat pomarańczy
6. Equilibra CARBONE ATTIVO Szampon oczyszczający


Przyszło: 2

1. Long4Lashes baza utwardzająca do paznokci - wygrana
2. Manhattan Podkład 40 zł
-------------------------

Rok 2019
Wyszło: 111 Przyszło: 57 Wydane: 1010 zł

Rok 2018
Wyszło: 111 Przyszło: 78 Wydane: 1457, 31 zł

Zużyłam tyle samo, kupiłam mniej, nie jest źle.

Jutro ruszam na zakupy, bo kosmetyki mi się kończą. Zbiór pielęgnacyjny wygląda tak, że w większości kategorii mam po 1 sztuce.

Plan na 2020 - dalej zużywać lub wymieniać kolorówkę oraz perfumy.

[Iwona 25]

Napisane przez zywieczdroj

Wrzucam moje podsumowanie grudnia i 2019 roku oraz porównanie z rokiem poprzednim.

Grudzień

Wyszło: 6

1. Gosh Extreme Wear podkład do twarzy
2. Eveline odżywka do paznokci 3 w 1
3. BANIA AGAFII Masło do ciała odżywczo-ochronne 300 ml
4. Halloween Mia Me Mine edp 15 ml
5. Le Petit Marseillaise, żel pod prysznic kwiat pomarańczy
6. Equilibra CARBONE ATTIVO Szampon oczyszczający


Przyszło: 2

1. Long4Lashes baza utwardzająca do paznokci - wygrana
2. Manhattan Podkład 40 zł
-------------------------

Rok 2019
Wyszło: 111 Przyszło: 57 Wydane: 1010 zł

Rok 2018
Wyszło: 111 Przyszło: 78 Wydane: 1457, 31 zł

Zużyłam tyle samo, kupiłam mniej, nie jest źle.

Jutro ruszam na zakupy, bo kosmetyki mi się kończą. Zbiór pielęgnacyjny wygląda tak, że w większości kategorii mam po 1 sztuce.

Plan na 2020 - dalej zużywać lub wymieniać kolorówkę oraz perfumy.

bardzo dużo zużywasz, i nikt nie pomaga?

[de61b525ea9c27150559199fef5a08ffa7ef4799_5e45e32e63f12]

Napisane przez MissChievousTess

Ale fakt ceny cały czas rosną, więc może potem będzie drożej?

Na pewno podwyższanie minimalnej płacy nie wpłynie na wysokość cen produktów i usług. Na pewno!

[MissChievousTess]

[1=de61b525ea9c27150559199 fef5a08ffa7ef4799_5e45e32 e63f12;87466196]Na pewno podwyższanie minimalnej płacy nie wpłynie na wysokość cen produktów i usług. Na pewno! [/QUOTE]
Mogę się mylić, ale myślę, że mocniej niż inflację z powodu wzrostu płac bez pokrycia we wzroście produktywności odczujemy w tym roku jednak przełożenie wrostu cen prądu na produkcję i handel/dystrybucję. I myślę, że odczujemy też wzrost cen żywności bo po słabej zimie zapowiada się kolejny słaby rok w rolnictwie. No, ale miejmy nadzieję, że jakoś gospodarczo i ekonomicznie damy radę. Różowo to na pewno nie wygląda.
A co do głównego tematu wątku:
po Sylwestrze do denek wpadły jeszcze :
-sztyft ochronny do ust EOS- był ok, tyłka nie urywa. Teraz mam Blistex i chyba nawet jest fajneijszy.
-duży dezodorant Rexona Black- na pewno wrócę.
- mały dezodorant Dove Fresh Gruszka- fajny był i kiedyś wrócę, ale zapach mi się znudził i teraz w zapasach mam dwupak w wersji jabłko. Zobaczymy czy równie przyjemny. Fajny na noc. Dobrze się z tym dezodorantem śpi. Mam wrażenie, że skóra odpoczywa od mocniejszej Rexony. Choć całkowicie przed poceniem się nie chroni. Raczej nie do mocniejszego wysiłku czy grubszych ubrań. Ale lubię do lżejszych zastosowań

[zywieczdroj]

Napisane przez Iwona 25

bardzo dużo zużywasz, i nikt nie pomaga?

Niestety nie ma kto. Smaruję się po każdym prysznicu dwa razy dziennie, twarz też myję dwa razy dziennie, używam sporo perfum na raz i praktycznie codziennie robię makijaż, więc w miarę szybko te kosmetyki się zużywają. A i mam długie włosy, więc zawsze jest podwójne mycie plus odżywka i schodzi tego sporo z racji na ich długość i gęstość.

[mysia1234567]

Napisane przez Iwona 25

bardzo dużo zużywasz, i nikt nie pomaga?

Ja np. zużyłam ponad 200 kosmetyków ( nie liczę wyrzuconych, pas do zębów, wacików kosmetycznych itd). Wychodzi po kilkanaście sztuk miesięcznie +/-. Używając codziennie kremy do twarzy, żele, płyny micelarne, płyny do kąpieli, szampony maski itd to jak najbardziej jest to normalna ilość. Ja maluję się ok. 5-6 dni w tygodniu więc sporo zużywam np. z samej kolorówki, więc jak ktoś stosuje kosmetyki codziennie, albo jakoś regularnie to w ciągu roku ładna ilość się nazbiera

[MissChievousTess]

Ja się maluję tak z 5 dni w tygodniu, a kolorówka zużywa mi się w żółwim tempie.
Właśnie robię przegląd zapasów i nadal sporo tego jest.
Czekają mnie w tym roku spore czystki w kolorówce- widzę, że parę rzeczy zdecydowanie już dokonało żywota. Odkryłam parę sporadycznie używanych, a całkiem ładnych mini palet cieni i cieni pojedynczych, które przegrały konkurencję z częściej używanymi przeze mnie dużymi paletkami. Muszę te cienie jakoś zużyć bo szkoda, żeby tak leżały zapomniane.
Dostałam mailing urodzinowy z Yves Rocher. Chyba kupię puder bo taki miałam zamiar ale na zniżkę na krem czy zapach kompletnie nie mam pomysłu. Muszę to przemyśleć.
Poza peelingiem do ciała na razie wszystko mam. Mam sporo olei, muszę wrócić do olejowania włosów i szcztkowania ciała z użyciem olejów.
Na wykończeniu mam odżywki dwufazowe do włosów, płyn do usuwania skórek, kremy pod oczy, olejek do ust. Postaram się zaplanowaać zakup tak, żeby się wstrzelić w promocje w okolicach dnia kobiet.