Brak kompatybilnosci seksualnej w zwi±zku i... ma³y penis. - Strona 4 - Wizaz.pl

Wróæ   Wizaz.pl > Kobieta > Seks

Notka

Seks Tutaj porozmawiasz o seksie. Masz pytania zwi±zane z ¿yciem seksualnym lub szukasz porady? Do³±cz do nas. Podziel siê do¶wiadczeniem, dodaj opiniê.

Odpowiedz
 
Narzêdzia
Stary 2013-07-06, 23:34   #91
pieqna
Raczkowanie
 
Avatar pieqna
 
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomo¶ci: 51
Dot.: Brak kompatybilnosci seksualnej w zwiazku i... maly penis.

A czym siê kierujesz przy poznawaniu-w ¿yciu codziennym ma byæ te¿ ona uleg³a, czy na co dzieñ nie przeszkadza je¶li jest do¶æ silna kobieta?
pieqna jest offline Zg³o¶ do moderatora   Odpowiedz cytuj±c
Stary 2013-07-13, 23:02   #92
durtu
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomo¶ci: 1
Dot.: Brak kompatybilnosci seksualnej w zwiazku i... maly penis.

Hmm powiem, ¿e to bedzie z czasem coraz gorzej.
Gorzej z satysfakcja, kwestia "wspania³y m±¿" i spo³eczny widok jak najlepszy.
Pojawi sie gorycz i scisk w ledzwiach na widok jakiego¶ macho i wyobra¼nia dopowie reszte.

Tak to widze, mój problem jest ca³kowicie z przeciwnego bieguna.
Lubie sie rozpedzaæ, ¶ciskaæ, gry¼æ, wbic palce, ciagnac za w³osy, z otwartej uderzyæ.
Nic na si³e ale jak sie zapale to leci, choæ to mam pod kontrol±, krzywdy nie robiê.
Skutek? Jestem sam, bo kazdej kobiecie jaka pozna³em trudno to sobie
wyobraziæ(mam przyjemna twarz, wygladam bardzo m³odo) jestem szczuply, wyzy³owany ,nie nabity paker. Moim patnerkom nie podoba³ siê mój temperament, w³a¶nie wola³yby spokojnie, czy rytmicznie jazdy. Uprzedzam kolejne poznane co lubie, jesli przejdziemy do takich tematów i co widzê? Strach lub jaki¶ kompleks, ¿e zostanie ponizona czy potraktowana ponizej godnosci. S³ysze tez ¿e to zboczenie albo domena gwalcicieli.

Dowiedzia³m sie te¿, ¿e skoro jestem Skorpionem to pewne ¿e muszê byc walniêty lub zboczony w kwestii seksu.

Nie zamierzam sie mêczyc w ³ózku w pañszczyznê lub romantyczne nudziarstwo jakie zabija iskrê namietno¶ci. Mi³e gadki mog± byæ po.
durtu jest offline Zg³o¶ do moderatora   Odpowiedz cytuj±c
Stary 2013-07-13, 23:06   #93
201612280917
Konto usuniête
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomo¶ci: 1 285
Dot.: Brak kompatybilnosci seksualnej w zwiazku i... maly penis.

Mój ex te¿ by³ skorpionem
Szukaj dalej, ja bym ciê po rêkach i stopach ca³owa³a, jakby¶ mi z mostu powiedzia³, co lubisz
201612280917 jest offline Zg³o¶ do moderatora   Odpowiedz cytuj±c
Stary 2013-07-14, 20:55   #94
milusiaam
Wtajemniczenie
 
Avatar milusiaam
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: ³ód¼
Wiadomo¶ci: 2 658
Dot.: Brak kompatybilnosci seksualnej w zwiazku i... maly penis.

Autorko watku czy wy d³ugo jestescie razem ? Byc moze napisa³as ,a ja nie doczytalam ,ale mozliwe ,ze sie jeszcze "dogracie"
Z drugiej strony sama piszesz ,ze nie lubisz dominowac w ³ó¿ku ,nie lubisz pozycji "na jezdzca" takich w, których musisz rz±dziæ...a swojego partnera chcesz do tego zmusic. Wyobraz sobie odwrocenie rol ,co by¶ czu³a gdyby On próbowa³ przekabaciæ Cie na waniliowy sex,pewnie nie bylabys (nie jestes) zbyt szczesliwa .

Ja lubie ulegaæ ,lubie dostawcac klapsy ,ale jestem w na tyle krótkim zwiazku ,ze jeszcze do tego nie doszlismy ,chociaz wiem ,ze na pewno gdy tylko go poprosze zrobi ,to ,bo lubi dominowac...z drugiej strony uwielbiam uprawiac sex na jezdza trzymac partnera mocno za rece -za g³owa i widziec jego zniewolona mine.

Nie mozesz na sile zmusic nikogo do dominacji ,skoro sama nie lubisz dominowa,rozumiesz co chce Ci powiedziec.
Zycze powodzenie i czytam dalej watek ,bo mnie bardzo zaciekawi³
milusiaam jest offline Zg³o¶ do moderatora   Odpowiedz cytuj±c
Stary 2013-07-15, 06:45   #95
unber
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomo¶ci: 283
Dot.: Brak kompatybilnosci seksualnej w zwiazku i... maly penis.

Cytat:
Napisane przez ysabell Poka¿ wiadomo¶æ
Dawno nie pisalam... bo nie bylo o czym: nie uprawialismy seksu ani o nim nie rozmawialismy (poza moimi rzadkimi uwagami, ze seksu brak). Dopiero wczoraj cos sie ruszylo, byl seks, z efektem nastepujacym: on sie czuje nieadkwatny, bo ja sie do niego nie dobieram, sama nie wyciagam reki zeby go dotykac. A ja, pomimo jego mechanicznych recznych staran, nie moglam dostac orgazmu. A sam seks? Pierwsze 15sec cos czulam, potem nic. Dominacji bylo bardzo niewiele, jakies wymuszone drobne elementy.
Najbardziej mnie boli, ze on sie czuje jakby cos z nim bylo nie tak i czuje sie niemeski przez to. Czasami sie boje, ze kiedys moze spotkac kobiete, ktora go zacznie adorowac, chciec dotykac itp. i bedzie go traktowac jak boga seksu, to on wtedy do niej odejdzie.

Poza tym wszystko inne w zwiazku jest SUPER, bylismy na wycieczce w weekend i bardzo dobrze to nam zrobilo, zblizylo nas.

I co z tym fantem zrobic Odejsc nie odejde, bo mamy wspolne wakacje, plany, zreszta fajnie mi sie z nim zyje pod jednym dachem. Ktoras z Was napisala, ze to moze byc syndrom samotnosci na emigracji. Moze troche tak, ale z drugiej strony malo jest prawdopodobne, ze zdobede tu wlasnych znajomych. Ja generalnie jestem kiepska w utrzymywaniu znajomosci i bardzo czesto sie zdarzalo, ze moi znajomi to byli znajomi chlopaka tak naprawde.


Wys³ane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
Autorko, jestes pewna, ze chcesz to ciagnac? Spokojnie piszesz o tym, ze nie odejdziesz, a z drugiej strony facet w tym ukladzie TEZ jest nieszczesliwy. Wybor bys miala, gdybys calkiem ukryla swoja ostrzejsza strone, a nie wtedy, kiedy z pewna premedytacja wpedzasz bogu ducha winnego faceta w kompleksy.
unber jest offline Zg³o¶ do moderatora   Odpowiedz cytuj±c
Stary 2013-07-15, 22:17   #96
ysabell
Rozeznanie
 
Avatar ysabell
 
Zarejestrowany: 2005-03
Wiadomo¶ci: 723
GG do ysabell
Brak kompatybilnosci seksualnej w zwiazku i... maly penis.

Moja "ostrzejsza strona" chyba juz zupelnie wyparowala... wlasnie mija kolejne 2 tygodnie bez seksu. I nawet mnie do niego nie ciagnie. Lubie sie przytulac itp. do T¯, ale seksualnie mnie to nic nie rusza. Wczoraj probowal cos zainicjowac, ale zupelnie nie bylam w humorze.


Wys³ane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
Odchudzanie i samodoskonalenie!
61.5 61 60 59 58 57 56 55 54 53 52 51 50 49
ysabell jest offline Zg³o¶ do moderatora   Odpowiedz cytuj±c
Stary 2013-07-16, 12:14   #97
aa4eda71cc3100c1d0c84d6e0fe25ffaa6ea5eb4
Konto usuniête
 
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomo¶ci: 261
Odp: Dot.: Brak kompatybilnosci seksualnej w zwiazku i... maly penis.

Cytat:
Napisane przez durtu Poka¿ wiadomo¶æ
Hmm powiem, ¿e to bedzie z czasem coraz gorzej.
Gorzej z satysfakcja, kwestia "wspania³y m±¿" i spo³eczny widok jak najlepszy.
Pojawi sie gorycz i scisk w ledzwiach na widok jakiego¶ macho i wyobra¼nia dopowie reszte.

Tak to widze, mój problem jest ca³kowicie z przeciwnego bieguna.
Lubie sie rozpedzaæ, ¶ciskaæ, gry¼æ, wbic palce, ciagnac za w³osy, z otwartej uderzyæ.
Nic na si³e ale jak sie zapale to leci, choæ to mam pod kontrol±, krzywdy nie robiê.
Skutek? Jestem sam, bo kazdej kobiecie jaka pozna³em trudno to sobie
wyobraziæ(mam przyjemna twarz, wygladam bardzo m³odo) jestem szczuply, wyzy³owany ,nie nabity paker. Moim patnerkom nie podoba³ siê mój temperament, w³a¶nie wola³yby spokojnie, czy rytmicznie jazdy. Uprzedzam kolejne poznane co lubie, jesli przejdziemy do takich tematów i co widzê? Strach lub jaki¶ kompleks, ¿e zostanie ponizona czy potraktowana ponizej godnosci. S³ysze tez ¿e to zboczenie albo domena gwalcicieli.

Dowiedzia³m sie te¿, ¿e skoro jestem Skorpionem to pewne ¿e muszê byc walniêty lub zboczony w kwestii seksu.

Nie zamierzam sie mêczyc w ³ózku w pañszczyznê lub romantyczne nudziarstwo jakie zabija iskrê namietno¶ci. Mi³e gadki mog± byæ po.
aa4eda71cc3100c1d0c84d6e0fe25ffaa6ea5eb4 jest offline Zg³o¶ do moderatora   Odpowiedz cytuj±c

Najlepsze Promocje i Wyprzeda¿e

REKLAMA
Stary 2013-07-16, 20:38   #98
elane
Rozeznanie
 
Avatar elane
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomo¶ci: 594
Dot.: Odp: Dot.: Brak kompatybilnosci seksualnej w zwiazku i... maly penis.

[1=aa4eda71cc3100c1d0c84d6 e0fe25ffaa6ea5eb4;4181663 6][/QUOTE]

Omg, dok³adnie!

durtu, szukaj dalej, s± dziewczyny, które naprawdê to lubi±... naprawdê
A takie gadanie ksiê¿niczek to tylko takie jakie¶ mo¿e byæ z pocz±tku, bo du¿o dziewczyn lubi jak facet w³a¶nie tak dominuj±co zachowuje siê w ³ó¿ku. Powodzenia w poszukiwaniach! Oby by³y owocne.
__________________

Every day I love U more!


Per aspera ad astra

Edytowane przez elane
Czas edycji: 2013-07-16 o 20:42
elane jest offline Zg³o¶ do moderatora   Odpowiedz cytuj±c
Stary 2013-07-16, 23:15   #99
aa4eda71cc3100c1d0c84d6e0fe25ffaa6ea5eb4
Konto usuniête
 
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomo¶ci: 261
Odp: Brak kompatybilnosci seksualnej w zwiazku i... maly penis.

Widzisz, ca³a nas tu gromada zachwyconych


Wys³ane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
aa4eda71cc3100c1d0c84d6e0fe25ffaa6ea5eb4 jest offline Zg³o¶ do moderatora   Odpowiedz cytuj±c
Stary 2013-07-27, 11:28   #100
ysabell
Rozeznanie
 
Avatar ysabell
 
Zarejestrowany: 2005-03
Wiadomo¶ci: 723
GG do ysabell
Brak kompatybilnosci seksualnej w zwiazku i... maly penis.

Ja sie moze odezwe jak sprawy postepuja. Jest zle. Brak seksu mi doskwiera. Kilka dni temu wrecz z nim zerwalam, i powiedzialam, ze mnie nie pociaga. No ale mieszkamy razem, wiec zaraz sie rozmylo i niby znow jestesmy razem. Niedlugo potem byl seks - szlo calkiem fajnie, dopoki ja sie w pewnym momencie nie odezwalam (zaczelam mu mowic o moich fantazjach). On wtedy sie zdenerwowal, przestal robic to co robil i powiedzial, ze jak ja zaczynam jakies pogaduszki to chyba mnie nie kreci to co on robi i sie na tym nie skupiam. Wtf! Myslalam, ze wiekszosc zdrowych facetow by sie rozkrecila, jakby laska im w lozku zaczela gadac o pikantnych fantazjach.... A on sie niemal obrazil. Potem jeszcze mi zarzucil, ze podobno podczas stosunku to ja sprawiam wrazenie, jakbym tylko czekala az skonczy, ze odwracam glowe, nie patrze mu w oczy. Co moze zdazylo sie raz czy dwa jak nie bylam w nastroju, ale tym razem zdecydowanie tak sie nie zachowywalam - uwazalam, ze bylo calkiem fajnie, dopoki mu nie odwalilo i nie przestal...

W dodatku jestem na niego ciagle podswiadomie zla za ten brak seksu, wiec denerwuje sie przez jakies blahostki. On mi wczoraj powiedzial, ze co ja jakas jestem taka zla ciagle, ze chcialby widziec mnie usmiechnieta i radosna. A ja na to mu na to wykrzyczalam, ze to chyba normalne, ze jak kobieta jest, ze tak brzydko sie wyraze niewyruchana, to ze jest potem sfrustrowana i zla na wszystko.

Juz wiem, ze to nie przetrwa proby czasu. Nie zdazylo mi sie jeszcze, zeby zwiazek mi sie rozwalil przez seks - a tu wyglada na to, ze tak bedzie.




Wys³ane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
Odchudzanie i samodoskonalenie!
61.5 61 60 59 58 57 56 55 54 53 52 51 50 49
ysabell jest offline Zg³o¶ do moderatora   Odpowiedz cytuj±c
Stary 2013-07-27, 15:44   #101
rumianek_tekradiam
Raczkowanie
 
Avatar rumianek_tekradiam
 
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomo¶ci: 62
Dot.: Brak kompatybilnosci seksualnej w zwiazku i... maly penis.

Cytat:
Napisane przez ysabell Poka¿ wiadomo¶æ
Ja sie moze odezwe jak sprawy postepuja. Jest zle. Brak seksu mi doskwiera. Kilka dni temu wrecz z nim zerwalam, i powiedzialam, ze mnie nie pociaga. No ale mieszkamy razem, wiec zaraz sie rozmylo i niby znow jestesmy razem. Niedlugo potem byl seks - szlo calkiem fajnie, dopoki ja sie w pewnym momencie nie odezwalam (zaczelam mu mowic o moich fantazjach). On wtedy sie zdenerwowal, przestal robic to co robil i powiedzial, ze jak ja zaczynam jakies pogaduszki to chyba mnie nie kreci to co on robi i sie na tym nie skupiam. Wtf! Myslalam, ze wiekszosc zdrowych facetow by sie rozkrecila, jakby laska im w lozku zaczela gadac o pikantnych fantazjach.... A on sie niemal obrazil. Potem jeszcze mi zarzucil, ze podobno podczas stosunku to ja sprawiam wrazenie, jakbym tylko czekala az skonczy, ze odwracam glowe, nie patrze mu w oczy. Co moze zdazylo sie raz czy dwa jak nie bylam w nastroju, ale tym razem zdecydowanie tak sie nie zachowywalam - uwazalam, ze bylo calkiem fajnie, dopoki mu nie odwalilo i nie przestal...

W dodatku jestem na niego ciagle podswiadomie zla za ten brak seksu, wiec denerwuje sie przez jakies blahostki. On mi wczoraj powiedzial, ze co ja jakas jestem taka zla ciagle, ze chcialby widziec mnie usmiechnieta i radosna. A ja na to mu na to wykrzyczalam, ze to chyba normalne, ze jak kobieta jest, ze tak brzydko sie wyraze niewyruchana, to ze jest potem sfrustrowana i zla na wszystko.

Juz wiem, ze to nie przetrwa proby czasu. Nie zdazylo mi sie jeszcze, zeby zwiazek mi sie rozwalil przez seks - a tu wyglada na to, ze tak bedzie.




Wys³ane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
S³uchaj, a czy Ty jeste¶ pewna, ¿e on nie ma jakiej¶ na boku, któr± r¿nie jak zawodowy aktor z kink.com? A z Tob± nie chce bo mo¿e na samym pocz±tku znajomo¶ci zablokowa³ siê czy co¶ i udaje ¶wiêtoszka?

Wiem, brzmi nieprawdopodobnie, ale historii podobnych jak Twoja przez mojego bloga przewinê³o siê sporo.
rumianek_tekradiam jest offline Zg³o¶ do moderatora   Odpowiedz cytuj±c

Okazje i pomys³y na prezent

REKLAMA
Stary 2013-07-28, 15:37   #102
un_chocolat
Raczkowanie
 
Avatar un_chocolat
 
Zarejestrowany: 2013-04
Lokalizacja: Gdañsk
Wiadomo¶ci: 169
Dot.: Brak kompatybilnosci seksualnej w zwiazku i... maly penis.

A ja rozumiem was oboje. Tzn. ja mam ogólnie inne my¶lenie na temat seksu, ale patrz±c na to, ¿e ty chcesz mieæ udane ¿ycie seksualne a twój partner chce mieæ zadowolon± partnerkê, która go docenia to widzê, ¿e ¿adne nie ma tego co chce i dlatego tak negatywnie siê do odbija na was obojgu. Nie ma co zwalaæ ca³ej winy na niego. Z jednej strony rozumiem, ¿e jako osoba, dla której seks jest wa¿ny w ten sposób i¿ chcesz byæ nim usatysfakcjonowana, jeste¶ niezadowolona z tego, jak wasz seks wygl±da, przez wasze inne temperamenty i jego niewielkie rozmiary. Jednak jest to co¶ co trudno przeskoczyæ, bo z obiektywnego punktu widzenia to jego inny temperament i ma³y penis nie jest niczym z³ym, po prostu siê nie dobrali¶cie. Aczkolwiek rozumiem te¿ jego, bo to musi byæ bardzo nieprzyjemne gdy jest siê niedocenianym i kto¶ czego¶ od ciebie oczekuje, szczególnie w seksie, z ty nie mo¿esz temu sprostaæ (i nie dlatego, ¿e jeste¶ obiektywnie kiepski, ale niedopasowany do partnera, jak wspomnia³am). Wiêc on staraj±c siê byæ prawdziwy w tym co robi (bo skoro nie próbuje dominowaæ bo mu to nie pasuje i "robi" seks po swojemu to dlatego, ¿e tylko tak czuje siê komfortowo) widzi, ¿e jego kobieta jest niezadowolona i go nie docenia. To go na pewno frustruje, skoro zarzuci³ ci powy¿sze rzeczy. A jak on czuje siê tym sfrustrowany to tym bardziej nie zmusi siê by ciê zadowoliæ, bo wtedy musia³by udawaæ posiadanie temperamentu, który jest mu daleki, a to te¿ by³oby zauwa¿alne dla ciebie i chyba niezbyt dobrze by¶ siê z tym czu³a. Tak wiêc jest to sytuacja bez wyj¶cia.
Dla przyk³adu powiem, ¿e trochê wiem co mówiê, bo mój partner teraz mia³ kilka kobiet przede mn±. Seks zawsze uprawia³ z mi³o¶ci i tak jak umia³, ale ¿adna go nie docenia³a. Ka¿da mia³a ju¿ te¿ innych partnerów przed sob± i mia³a co do niego pewne oczekiwania, a on przewa¿nie nie móg³ im sprostaæ. Czyli sytuacja podobna do twojej. Ka¿da co¶ tam lubi³a, on pewnie te¿, ale najpierw nie wychodzi³o fizycznie a potem psychicznie on siê czu³ ¼le. I przez to uwa¿a³ ¿e jest kiepski w ³ó¿ku. Za to ja nie mia³am ¿adnych oczekiwañ. Po czê¶ci dlatego, ¿e by³am dziewic± jak go pozna³am, a po czê¶ci dlatego, ¿e seks opiera siê dla mnie g³ównie na samej blisko¶ci i chemii miêdzy lud¼mi. Nie mam jaki¶ fantazji, a nawet jakbym mia³a i okaza³oby siê, ¿e mój facet nie móg³ ich spe³niæ, ani trochê by mnie to nie zdenerwowa³o, bo kocham go najbardziej na ¶wiecie, i seks schodzi na dalszy plan. Nigdy przez czyi¶ brak umiejêtno¶ci albo inny temperament (szczególnie je¶li w³a¶nie kto¶ wola³by ten "vanilla sex" czy jak to siê zwie) nie dyskryminowa³a, bo dla mnie uczucia s± podstaw± seksu, nie fantazje. Fantazje s± super spraw±, je¶li ma siê partnera, który te¿ je ma i lubi i sprosta. Je¶li takiego nie masz, to po prostu nie powinno siê go winiæ o te inne podej¶cie do seksu.
un_chocolat jest offline Zg³o¶ do moderatora   Odpowiedz cytuj±c
Stary 2013-07-28, 16:35   #103
anyanka
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomo¶ci: 144
Dot.: Brak kompatybilnosci seksualnej w zwiazku i... maly penis.

Przeczyta³am ca³y w±tek i jestem zaskoczona... postaw± autorki. Nie, nie chodzi o to, ¿e podzielam pogl±dy którego¶ z wypowiadaj±cych siê panów, ¿e seks, jakiego oczekuje autorka to tylko dla wyuzdanych, nienormalnych bab. Jednak praktycznie w ka¿dym po¶cie autorki (mo¿e oprócz pierwszego) uderza mnie jej egoizm i brak mi³o¶ci do partnera.

"Nie odejdê, bo fajnie mi siê z nim mieszka.", "Zdrada ma³o mo¿liwa, bo nikogo tutaj nie znam." - Wspania³a dziewczyna z Ciebie, szkoda, ¿e Twój facet nie wie jak bardzo go cenisz i kochasz...

Kolejna kwestia. Mo¿e ja jaka¶ dziwna jestem, ale maj±c ¶wiadomo¶æ, ¿e mój facet czuje, ¿e mnie nie zaspokaja robi³abym wszystko, ¿eby jako¶ go wynagrodziæ, daæ do zrozumienia kiedy zrobi³ co¶ dobrze. Po Waszym pierwszym seksie od szczerej rozmowy, jako¶ nigdzie nie przeczyta³am, ¿e powiedzia³a¶ mu, ¿e Ci siê podoba³o, ¿e chcia³aby¶ wiêcej w ten sposób, ¿e krêci³o Ciê jak wyda³ rozkaz konkretnej pozycji. Nie wiem, mo¿e dopytuj±c jak mu siê podoba³o te¿ troszczy³a¶ siê o jego odczucia, ale przecie¿ sama wiesz, ¿e dla niego najwiêkszym problemem jest brak Twojego zaanga¿owania w akt seksualny i oczywisty brak nakrêcenia z Twojej strony (co z reszt± wysz³o przy ostatniej k³ótni, któr± opisa³a¶, a w której ju¿ doszczêtnie zburzy³a¶ jego poczucie w³asnej warto¶ci, mówi±c mu, ¿e Ciê nie poci±ga).

Postaw siê przez chwilê w jego sytuacji. Ch³op widzi, ¿e nie sprawia Ci przyjemno¶ci. Dowiaduje siê, ¿e krêc± Ciê rzeczy, przed którymi ma opory. Zaczyna czytaæ wiêcej na ten temat i mimo pocz±tkowej niechêci zg³êbia temat, a pó¼niej stara siê wcieliæ w ¿ycie to, co przeczyta³. Czy nie wydaje Ci siê, ¿e naturalne by³oby pochwalenie go za jego starania? Nawet je¶li seks nie by³ taki super, to warto doceniæ debiut faceta... Nic takiego jednak nie wyczyta³am. Nie przysz³o Ci do g³owy, ¿e on w obliczu braku pozytywnej reakcji z Twojej strony poczu³, ¿e mu nie wysz³o? (st±d mo¿e to czekanie na to, a¿ siê do niego "dobierzesz").
Co do braku seksu - narzekasz, ¿e tak go ma³o, ale kiedy ju¿ Twój facet zaczyna podchody, to Ty jeste¶ nie w humorze. Nie zrozum mnie ¼le, nie twierdzê, ¿e powinna¶ siê zmuszaæ, ale mam wra¿enie, ¿e by¶ tylko jêcza³a a nic nie próbowa³a daæ z siebie.

Generalnie, na pocz±tku tego w±tku by³am w opozycji do tego co pisa³a wiêkszo¶æ wiza¿anek. Nie spisywa³am Was na straty. Ty zakomunikowa³a¶ swoje upodobania, facet potraktowa³ to powa¿nie, nie obruszy³ siê, nie by³ na nie, gotów by³ poeksperymentowaæ. Do tego z Twojego opisu wyjawia³ siê obraz czu³ego, dobrego mê¿czyzny i przykro mi siê czyta³o te komentarze o tym, jaki to facet nudny, bo z 10 partnerkami mia³ tylko 2 pozycje. Wed³ug mnie, tak d³ugo jak miêdzy dwojgiem ludzi jest gotowo¶æ pój¶cia na kompromis i wzajemna mi³o¶æ i szacunek, tak d³ugo wiêkszo¶æ problemów, nawet z seksem da siê rozwi±zaæ. Rady w stylu "rzuæ go" to mog³yby byæ wtedy, jakby facet prezentowa³ ca³kowicie zapart± postawê i nie chcia³ nawet s³yszeæ o Twoich potrzebach - a tak nie by³o. No ale có¿, teraz to ju¿ 10 razy trudniej bêdzie Wam uratowaæ ten zwi±zek, zw³aszcza po Twoich s³owach, ¿e facet Ciê nie poci±ga...

A tak w ogóle: czy Ty go choæ trochê kochasz? Ja tej mi³o¶ci nie widzê z Twojej strony. Je¿eli jeste¶ z nim "z rozumu" i dlatego, ¿e fajnie Wam siê mieszka, a zamiast doceniaæ swojego faceta umniejszasz jego warto¶æ w my¶lach, ¿e po prostu na wiêcej Ciê nie staæ - daruj sobie fundowanie mu traumy i wpêdzanie go w kompleksy i po prostu odejd¼.
anyanka jest offline Zg³o¶ do moderatora   Odpowiedz cytuj±c
Stary 2013-07-28, 18:57   #104
un_chocolat
Raczkowanie
 
Avatar un_chocolat
 
Zarejestrowany: 2013-04
Lokalizacja: Gdañsk
Wiadomo¶ci: 169
Dot.: Brak kompatybilnosci seksualnej w zwiazku i... maly penis.

Cytat:
Napisane przez anyanka Poka¿ wiadomo¶æ
Przeczyta³am ca³y w±tek i jestem zaskoczona... postaw± autorki. Nie, nie chodzi o to, ¿e podzielam pogl±dy którego¶ z wypowiadaj±cych siê panów, ¿e seks, jakiego oczekuje autorka to tylko dla wyuzdanych, nienormalnych bab. Jednak praktycznie w ka¿dym po¶cie autorki (mo¿e oprócz pierwszego) uderza mnie jej egoizm i brak mi³o¶ci do partnera.

"Nie odejdê, bo fajnie mi siê z nim mieszka.", "Zdrada ma³o mo¿liwa, bo nikogo tutaj nie znam." - Wspania³a dziewczyna z Ciebie, szkoda, ¿e Twój facet nie wie jak bardzo go cenisz i kochasz...

Kolejna kwestia. Mo¿e ja jaka¶ dziwna jestem, ale maj±c ¶wiadomo¶æ, ¿e mój facet czuje, ¿e mnie nie zaspokaja robi³abym wszystko, ¿eby jako¶ go wynagrodziæ, daæ do zrozumienia kiedy zrobi³ co¶ dobrze. Po Waszym pierwszym seksie od szczerej rozmowy, jako¶ nigdzie nie przeczyta³am, ¿e powiedzia³a¶ mu, ¿e Ci siê podoba³o, ¿e chcia³aby¶ wiêcej w ten sposób, ¿e krêci³o Ciê jak wyda³ rozkaz konkretnej pozycji. Nie wiem, mo¿e dopytuj±c jak mu siê podoba³o te¿ troszczy³a¶ siê o jego odczucia, ale przecie¿ sama wiesz, ¿e dla niego najwiêkszym problemem jest brak Twojego zaanga¿owania w akt seksualny i oczywisty brak nakrêcenia z Twojej strony (co z reszt± wysz³o przy ostatniej k³ótni, któr± opisa³a¶, a w której ju¿ doszczêtnie zburzy³a¶ jego poczucie w³asnej warto¶ci, mówi±c mu, ¿e Ciê nie poci±ga).

Postaw siê przez chwilê w jego sytuacji. Ch³op widzi, ¿e nie sprawia Ci przyjemno¶ci. Dowiaduje siê, ¿e krêc± Ciê rzeczy, przed którymi ma opory. Zaczyna czytaæ wiêcej na ten temat i mimo pocz±tkowej niechêci zg³êbia temat, a pó¼niej stara siê wcieliæ w ¿ycie to, co przeczyta³. Czy nie wydaje Ci siê, ¿e naturalne by³oby pochwalenie go za jego starania? Nawet je¶li seks nie by³ taki super, to warto doceniæ debiut faceta... Nic takiego jednak nie wyczyta³am. Nie przysz³o Ci do g³owy, ¿e on w obliczu braku pozytywnej reakcji z Twojej strony poczu³, ¿e mu nie wysz³o? (st±d mo¿e to czekanie na to, a¿ siê do niego "dobierzesz").
Co do braku seksu - narzekasz, ¿e tak go ma³o, ale kiedy ju¿ Twój facet zaczyna podchody, to Ty jeste¶ nie w humorze. Nie zrozum mnie ¼le, nie twierdzê, ¿e powinna¶ siê zmuszaæ, ale mam wra¿enie, ¿e by¶ tylko jêcza³a a nic nie próbowa³a daæ z siebie.

Generalnie, na pocz±tku tego w±tku by³am w opozycji do tego co pisa³a wiêkszo¶æ wiza¿anek. Nie spisywa³am Was na straty. Ty zakomunikowa³a¶ swoje upodobania, facet potraktowa³ to powa¿nie, nie obruszy³ siê, nie by³ na nie, gotów by³ poeksperymentowaæ. Do tego z Twojego opisu wyjawia³ siê obraz czu³ego, dobrego mê¿czyzny i przykro mi siê czyta³o te komentarze o tym, jaki to facet nudny, bo z 10 partnerkami mia³ tylko 2 pozycje. Wed³ug mnie, tak d³ugo jak miêdzy dwojgiem ludzi jest gotowo¶æ pój¶cia na kompromis i wzajemna mi³o¶æ i szacunek, tak d³ugo wiêkszo¶æ problemów, nawet z seksem da siê rozwi±zaæ. Rady w stylu "rzuæ go" to mog³yby byæ wtedy, jakby facet prezentowa³ ca³kowicie zapart± postawê i nie chcia³ nawet s³yszeæ o Twoich potrzebach - a tak nie by³o. No ale có¿, teraz to ju¿ 10 razy trudniej bêdzie Wam uratowaæ ten zwi±zek, zw³aszcza po Twoich s³owach, ¿e facet Ciê nie poci±ga...

A tak w ogóle: czy Ty go choæ trochê kochasz? Ja tej mi³o¶ci nie widzê z Twojej strony. Je¿eli jeste¶ z nim "z rozumu" i dlatego, ¿e fajnie Wam siê mieszka, a zamiast doceniaæ swojego faceta umniejszasz jego warto¶æ w my¶lach, ¿e po prostu na wiêcej Ciê nie staæ - daruj sobie fundowanie mu traumy i wpêdzanie go w kompleksy i po prostu odejd¼.

Podpisujê siê pod tym.
Podsumowuj±c, nie dobrali¶cie siê a jakby tego by³o ma³o to faceta nie doceniasz i nie próbujesz go w ¿aden sposób zachêciæ do seksu i do jakichkolwiek prób, poza szczer± rozmow±, która wydaje mi siê jest bardziej zakomunikowaniem mu, ¿e lubisz trochê inny seks ni¿ on prezentuje a nie zakomunikowaniem PLUS wsparciem go PLUS szukaniem kompromisu PLUS docenieniem go PLUS zapewnieniem o mi³o¶ci. Swoj± drog± te¿ jestem ciekawa co tak naprawdê do niego czujesz. Wydaje mi siê, ¿e osoba zakochana by co¶ wspomnia³a o mi³o¶ci na tym forum maj±c taki problem, bo to do¶æ istotna kwestia.

---------- Dopisano o 19:57 ---------- Poprzedni post napisano o 19:45 ----------

Cytat:
Napisane przez durtu Poka¿ wiadomo¶æ
Hmm powiem, ¿e to bedzie z czasem coraz gorzej.
Gorzej z satysfakcja, kwestia "wspania³y m±¿" i spo³eczny widok jak najlepszy.
Pojawi sie gorycz i scisk w ledzwiach na widok jakiego¶ macho i wyobra¼nia dopowie reszte.

Tak to widze, mój problem jest ca³kowicie z przeciwnego bieguna.
Lubie sie rozpedzaæ, ¶ciskaæ, gry¼æ, wbic palce, ciagnac za w³osy, z otwartej uderzyæ.
Nic na si³e ale jak sie zapale to leci, choæ to mam pod kontrol±, krzywdy nie robiê.
Skutek? Jestem sam, bo kazdej kobiecie jaka pozna³em trudno to sobie
wyobraziæ(mam przyjemna twarz, wygladam bardzo m³odo) jestem szczuply, wyzy³owany ,nie nabity paker. Moim patnerkom nie podoba³ siê mój temperament, w³a¶nie wola³yby spokojnie, czy rytmicznie jazdy. Uprzedzam kolejne poznane co lubie, jesli przejdziemy do takich tematów i co widzê? Strach lub jaki¶ kompleks, ¿e zostanie ponizona czy potraktowana ponizej godnosci. S³ysze tez ¿e to zboczenie albo domena gwalcicieli.

Dowiedzia³m sie te¿, ¿e skoro jestem Skorpionem to pewne ¿e muszê byc walniêty lub zboczony w kwestii seksu.

Nie zamierzam sie mêczyc w ³ózku w pañszczyznê lub romantyczne nudziarstwo jakie zabija iskrê namietno¶ci. Mi³e gadki mog± byæ po.
Zboczony nie jeste¶, do gwa³ciciela te¿ ci pewnie daleko, ale ja rozumiem reakcje z którymi siê spotykasz. Mi samej by to nie podesz³o i gdybym us³ysza³a od faceta z którym bym zaczê³a siê spotykaæ co lubi, to nie wró¿y³abym nam przysz³o¶ci, bo jestem jedn± z tych owieczek, które jednak wol± "nudny" seks. (nudny - bez szarpanin, uderzeñ, ci±gniêæ za w³osy i niezbyt "rough" [nie mog³am wygrzebaæ z g³owy polskiego s³owa na to])
Nie wiñ jednak kobiet ¿e s± takie md³e czy delikatniutkie. Wiele z nas tak ma, jako pozosta³o¶ci po wzorcu kobiety delikatnej i wra¿liwej (równie¿ na poni¿aj±ce sytuacje), tak jak ty prezentujesz wzorzec mê¿czyzny mêskiego, silnego, chc±cego dominowaæ.
Szukaj jednak dalej, bo jak widzisz po dziewczynach, s± takie co by chêtnie siê tobie odda³y
un_chocolat jest offline Zg³o¶ do moderatora   Odpowiedz cytuj±c
Stary 2013-07-28, 22:31   #105
ysabell
Rozeznanie
 
Avatar ysabell
 
Zarejestrowany: 2005-03
Wiadomo¶ci: 723
GG do ysabell
Dot.: Brak kompatybilnosci seksualnej w zwiazku i... maly penis.

Cytat:
Napisane przez rumianek_tekradiam Poka¿ wiadomo¶æ
S³uchaj, a czy Ty jeste¶ pewna, ¿e on nie ma jakiej¶ na boku, któr± r¿nie jak zawodowy aktor z kink.com? A z Tob± nie chce bo mo¿e na samym pocz±tku znajomo¶ci zablokowa³ siê czy co¶ i udaje ¶wiêtoszka?
Na 100% nie ma nikogo. Po pracy wraca do domu i spedzamy caly czas razem, nigdzie sam nie wychodzi.

Cytat:
Napisane przez un_chocolat Poka¿ wiadomo¶æ
A ja rozumiem was oboje. Tzn. ja mam ogólnie inne my¶lenie na temat seksu, ale patrz±c na to, ¿e ty chcesz mieæ udane ¿ycie seksualne a twój partner chce mieæ zadowolon± partnerkê, która go docenia to widzê, ¿e ¿adne nie ma tego co chce i dlatego tak negatywnie siê do odbija na was obojgu. Nie ma co zwalaæ ca³ej winy na niego. Z jednej strony rozumiem, ¿e jako osoba, dla której seks jest wa¿ny w ten sposób i¿ chcesz byæ nim usatysfakcjonowana, jeste¶ niezadowolona z tego, jak wasz seks wygl±da, przez wasze inne temperamenty i jego niewielkie rozmiary. Jednak jest to co¶ co trudno przeskoczyæ, bo z obiektywnego punktu widzenia to jego inny temperament i ma³y penis nie jest niczym z³ym, po prostu siê nie dobrali¶cie. Aczkolwiek rozumiem te¿ jego, bo to musi byæ bardzo nieprzyjemne gdy jest siê niedocenianym i kto¶ czego¶ od ciebie oczekuje, szczególnie w seksie, z ty nie mo¿esz temu sprostaæ (i nie dlatego, ¿e jeste¶ obiektywnie kiepski, ale niedopasowany do partnera, jak wspomnia³am). Wiêc on staraj±c siê byæ prawdziwy w tym co robi (bo skoro nie próbuje dominowaæ bo mu to nie pasuje i "robi" seks po swojemu to dlatego, ¿e tylko tak czuje siê komfortowo) widzi, ¿e jego kobieta jest niezadowolona i go nie docenia. To go na pewno frustruje, skoro zarzuci³ ci powy¿sze rzeczy. A jak on czuje siê tym sfrustrowany to tym bardziej nie zmusi siê by ciê zadowoliæ, bo wtedy musia³by udawaæ posiadanie temperamentu, który jest mu daleki, a to te¿ by³oby zauwa¿alne dla ciebie i chyba niezbyt dobrze by¶ siê z tym czu³a. Tak wiêc jest to sytuacja bez wyj¶cia.
Swietne podsumowanie sytuacji - ja dokladnie tez tak to widze.

Cytat:
Napisane przez anyanka Poka¿ wiadomo¶æ
Przeczyta³am ca³y w±tek i jestem zaskoczona... postaw± autorki. Nie, nie chodzi o to, ¿e podzielam pogl±dy którego¶ z wypowiadaj±cych siê panów, ¿e seks, jakiego oczekuje autorka to tylko dla wyuzdanych, nienormalnych bab. Jednak praktycznie w ka¿dym po¶cie autorki (mo¿e oprócz pierwszego) uderza mnie jej egoizm i brak mi³o¶ci do partnera.

"Nie odejdê, bo fajnie mi siê z nim mieszka.", "Zdrada ma³o mo¿liwa, bo nikogo tutaj nie znam." - Wspania³a dziewczyna z Ciebie, szkoda, ¿e Twój facet nie wie jak bardzo go cenisz i kochasz...
Nie wiem, gdzie napisalam cos takiego o zdradzie...? Za to napisalam "Ja bym tak nie mogla, jestem szczera dziewczyna i nie moglabym zyc w klamstwie, wiec kochanek odpada." A kwestia wspolnego mieszkania powoduje, ze po prostu praktycznie nie mam opcji odejscia. Moze to byc ciezko zrozumiec, ale moja sytuacja wlasnie tak wyglada, ze nie mam jak sie wyprowadzic, nie chce sie wdawac w szczegoly. A zrywanie i mieszkanie nadal razem to raczej idiotyczny pomysl.

Cytat:
Napisane przez anyanka Poka¿ wiadomo¶æ
Kolejna kwestia. Mo¿e ja jaka¶ dziwna jestem, ale maj±c ¶wiadomo¶æ, ¿e mój facet czuje, ¿e mnie nie zaspokaja robi³abym wszystko, ¿eby jako¶ go wynagrodziæ, daæ do zrozumienia kiedy zrobi³ co¶ dobrze. Po Waszym pierwszym seksie od szczerej rozmowy, jako¶ nigdzie nie przeczyta³am, ¿e powiedzia³a¶ mu, ¿e Ci siê podoba³o, ¿e chcia³aby¶ wiêcej w ten sposób, ¿e krêci³o Ciê jak wyda³ rozkaz konkretnej pozycji.

Postaw siê przez chwilê w jego sytuacji. Ch³op widzi, ¿e nie sprawia Ci przyjemno¶ci. Dowiaduje siê, ¿e krêc± Ciê rzeczy, przed którymi ma opory. Zaczyna czytaæ wiêcej na ten temat i mimo pocz±tkowej niechêci zg³êbia temat, a pó¼niej stara siê wcieliæ w ¿ycie to, co przeczyta³. Czy nie wydaje Ci siê, ¿e naturalne by³oby pochwalenie go za jego starania? Nawet je¶li seks nie by³ taki super, to warto doceniæ debiut faceta... Nic takiego jednak nie wyczyta³am. Nie przysz³o Ci do g³owy, ¿e on w obliczu braku pozytywnej reakcji z Twojej strony poczu³, ¿e mu nie wysz³o?
Alez oczywiscie, ze go pochwalilam. Podobalo mi sie i mu to jasno zakomunikowalam, cieszylam sie ze moze sie jednak przelamal i bedzie teraz juz coraz bardziej sie na to otwieral. Jednak od tego jednego razu kiedy probowal byc dominujacy, nigdy wiecej juz nie probowal. Mowi, ze to jednak nie w jego stylu.

Cytat:
Napisane przez anyanka Poka¿ wiadomo¶æ
A tak w ogóle: czy Ty go choæ trochê kochasz? Ja tej mi³o¶ci nie widzê z Twojej strony. Je¿eli jeste¶ z nim "z rozumu" i dlatego, ¿e fajnie Wam siê mieszka, a zamiast doceniaæ swojego faceta umniejszasz jego warto¶æ w my¶lach, ¿e po prostu na wiêcej Ciê nie staæ - daruj sobie fundowanie mu traumy i wpêdzanie go w kompleksy i po prostu odejd¼.
Cytat:
Napisane przez un_chocolat Poka¿ wiadomo¶æ
Podpisujê siê pod tym.
Swoj± drog± te¿ jestem ciekawa co tak naprawdê do niego czujesz. Wydaje mi siê, ¿e osoba zakochana by co¶ wspomnia³a o mi³o¶ci na tym forum maj±c taki problem, bo to do¶æ istotna kwestia.
Czy go kocham? Przez wiekszosc czasu mysle, ze tak i wtedy planuje z nim przyszlosc, ale czasami wydaje mi sie ze nic do niego nie czuje. Ale chyba w kazdym zwiazku ludzie maja pewne wahania uczuc, ja tak mialam we wszystkich moich dlugodystansowych zwiazkach.

Juz odpuscilam pomysl, zeby przekonywac go do jakis bardziej dominujacych praktyk. Smutno, ale bez tego tez da sie zyc. Nie chodzi mi juz tylko o jakosc seksu, ale tez jago ilosc - raz na 2 tygodnie to dla mnie za malo. Juz nawet moglby to byc normalny "nudny" seks, ale zeby przynajmniej byl czesciej. Po ostatniej klotni/zerwaniu i moim jasnym komunikacie, ze ja nie bede w zwiazku gdzie seks jest tak sporadyczny, chyba wreszcie wzial to do siebie no i cos sie ruszylo - zobaczymy, co bedzie dalej. Caly czas siebie w pewien sposob testuje, zeby zobaczyc czy taki zwyczajny seks moze mi jednak dawac jakas satysfakcje i "wystarczac".
__________________
Odchudzanie i samodoskonalenie!
61.5 61 60 59 58 57 56 55 54 53 52 51 50 49

Edytowane przez ysabell
Czas edycji: 2013-07-28 o 22:33
ysabell jest offline Zg³o¶ do moderatora   Odpowiedz cytuj±c
Stary 2013-07-28, 22:56   #106
201612280917
Konto usuniête
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomo¶ci: 1 285
Dot.: Brak kompatybilnosci seksualnej w zwiazku i... maly penis.

Cytat:
Napisane przez ysabell Poka¿ wiadomo¶æ
Juz odpuscilam pomysl, zeby przekonywac go do jakis bardziej dominujacych praktyk. Smutno, ale bez tego tez da sie zyc. Nie chodzi mi juz tylko o jakosc seksu, ale tez jago ilosc - raz na 2 tygodnie to dla mnie za malo. Juz nawet moglby to byc normalny "nudny" seks, ale zeby przynajmniej byl czesciej. Po ostatniej klotni/zerwaniu i moim jasnym komunikacie, ze ja nie bede w zwiazku gdzie seks jest tak sporadyczny, chyba wreszcie wzial to do siebie no i cos sie ruszylo - zobaczymy, co bedzie dalej. Caly czas siebie w pewien sposob testuje, zeby zobaczyc czy taki zwyczajny seks moze mi jednak dawac jakas satysfakcje i "wystarczac".
Da siê, ale co to za ¿ycie. Egzystencja bardziej.
Jeste¶ pewna, ¿e je¶li za rok poznasz przystojnego Pana z prawdziwego zdarzenia i bêdzie okazja do spokania, na przyk³ad wyjazd z pracy mê¿a, to zostaniesz grzecznie w domu?

Edytowane przez 201612280917
Czas edycji: 2013-07-29 o 11:21
201612280917 jest offline Zg³o¶ do moderatora   Odpowiedz cytuj±c
Stary 2013-07-29, 15:05   #107
un_chocolat
Raczkowanie
 
Avatar un_chocolat
 
Zarejestrowany: 2013-04
Lokalizacja: Gdañsk
Wiadomo¶ci: 169
Dot.: Brak kompatybilnosci seksualnej w zwiazku i... maly penis.

Cytat:
Napisane przez RozowaKotka Poka¿ wiadomo¶æ
Da siê, ale co to za ¿ycie. Egzystencja bardziej.
Jeste¶ pewna, ¿e je¶li za rok poznasz przystojnego Pana z prawdziwego zdarzenia i bêdzie okazja do spokania, na przyk³ad wyjazd z pracy mê¿a, to zostaniesz grzecznie w domu?
Rady by go "rzuciæ" ju¿ s± sensowniejsze, bez przesady ¿eby podsuwaæ pomys³ zdrady, albo nawet pokazywaæ tak± opcjê. Wszyscy wiemy, ¿e maj±c kogo¶ mamy mo¿liwo¶æ zdrady, jednak chyba lepiej za³o¿yæ, ¿e autorka to porz±dna osoba i nie skrzywdzi³a by tak swojego faceta.

---------- Dopisano o 16:05 ---------- Poprzedni post napisano o 15:58 ----------

Cytat:
Napisane przez ysabell Poka¿ wiadomo¶æ
Juz odpuscilam pomysl, zeby przekonywac go do jakis bardziej dominujacych praktyk. Smutno, ale bez tego tez da sie zyc. Nie chodzi mi juz tylko o jakosc seksu, ale tez jago ilosc - raz na 2 tygodnie to dla mnie za malo. Juz nawet moglby to byc normalny "nudny" seks, ale zeby przynajmniej byl czesciej. Po ostatniej klotni/zerwaniu i moim jasnym komunikacie, ze ja nie bede w zwiazku gdzie seks jest tak sporadyczny, chyba wreszcie wzial to do siebie no i cos sie ruszylo - zobaczymy, co bedzie dalej. Caly czas siebie w pewien sposob testuje, zeby zobaczyc czy taki zwyczajny seks moze mi jednak dawac jakas satysfakcje i "wystarczac".
Wiesz, uprawianie seksu z podej¶ciem "muszê to robiæ bo inaczej jestem nie w sosie" te¿ nie jest dobre. A takie co¶ chcesz praktykowaæ. Ju¿ pomijaj± kwestiê, ¿e seks powinien wynikaæ z mi³o¶ci, bo nie ka¿dy siê tym kieruje, to PRZYNAJMNIEJ powinien on wynikaæ z sytuacji kiedy dwie osoby tego chc± i jest miêdzy nimi chemia. Je¶li przeszkadza ci rzadki seks, ju¿ lepiej jest go zainicjowaæ w sposób naturalny. Masz ochotê -> podejd¼ jako¶ go¶cia, uwied¼ go albo sama przejmij inicjatywê. Zakomunikowanie, ¿e albo bêdzie seks albo odejdziesz/nie bêdziecie razem to pewnego rodzaju szanta¿. Wygl±da na to, ¿e twój facet teraz bêdzie uprawia³ z tob± seks bo nie chce ciê straciæ. Naprawdê, dobrze siê bêdziesz z tym czu³a? Bo chyba lepiej wiedzieæ, ¿e kto¶ uprawia z tob± seks bo chce i go poci±gasz. To drugie jest pewnie oczywiste w waszym zwi±zku skoro jeste¶cie razem, ale mam w±tpliwo¶ci co do pierwszego, po waszych ostatnich przej¶ciach.
un_chocolat jest offline Zg³o¶ do moderatora   Odpowiedz cytuj±c
Stary 2013-11-20, 10:31   #108
jednaczwarta
Przyczajenie
 
Avatar jednaczwarta
 
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomo¶ci: 6
Dot.: Brak kompatybilnosci seksualnej w zwiazku i... maly penis.

No z tym niedpoasowaniem to s± ró¿n problemu. Tak naprawdê trudno powiedzieæ co jest przyczyn±. Je¶li chodzi o wielko¶æ penisa, an to akurat mo¿na zaradziæ. S± ró¿ne skuteczne tabletki na powiêkszaanie penisa np. [nie ma potrzeby tego reklamowaæ]. Mój T¯ go stosuje i oboje jeste¶my zadowoleni...

Edytowane przez 201607040946
Czas edycji: 2013-11-20 o 12:31
jednaczwarta jest offline Zg³o¶ do moderatora   Odpowiedz cytuj±c
Stary 2013-11-20, 15:20   #109
ysabell
Rozeznanie
 
Avatar ysabell
 
Zarejestrowany: 2005-03
Wiadomo¶ci: 723
GG do ysabell
Brak kompatybilnosci seksualnej w zwiazku i... maly penis.

Cytat:
Napisane przez jednaczwarta Poka¿ wiadomo¶æ
No z tym niedpoasowaniem to s± ró¿n problemu. Tak naprawdê trudno powiedzieæ co jest przyczyn±. Je¶li chodzi o wielko¶æ penisa, an to akurat mo¿na zaradziæ. S± ró¿ne skuteczne tabletki na powiêkszaanie penisa np. [nie ma potrzeby tego reklamowaæ]. Mój T¯ go stosuje i oboje jeste¶my zadowoleni...
Jakos mi ciezko uwierzyc, ze jakiekolwiek tabletki moga pomoc...

Dwa dni temu po rozmowie na temat naszego (prawie nieistniejacego) seksu, zaproponowalam zebysmy zerwali, bo to bez sensu jak jestesmy tak niekompatybilni. Nawet wspomnialam o tym nieszczesnym rozmiarze penisa, ale nie w kontekscie "masz malego i mnie nie satysfakcjonujesz" tylko "moj byly mial raczej duzego penisa, a ty bardziej sredniego, wiec odczuwam ta roznice rozmiaru..." No i zerwalismy, ale godzine pozniej zaczelam ryczec jak bobr, zaczelismy wyznawac sobie milosc itp. Nastepnie on zaproponowal, zebysmy nie zrywali (i tak musielibysmy mieszkac razem przez kolejne 8miesiecy z powodow logistycznych), tylko zaproponowal zebysmy byli w zwiazku otwartym - ze kazde moze miec seks z innymi. Teoretycznie pomysl mi sie podoba, mozna pofantazjowac i podkrecic temperature w zwiazku (zazdrosc i rywalizacja mnie motywuja i nakrecaja, juz kiedys rozwazalam taki model zwiazku) ,ale nie wydaje mi sie zeby ktorekolwiek z nas sie odwazylo. No i taka opcja zwieksza szanse przetrwania zwiazku niz po prostu zerwanie.

Kocham go i naprawde, ten facet jest swietnym materialem na meza i ojca dzieci, ma zestaw cech ktore umozliwiaja dobre funkcjonowanie zwiazku: potrafi sluchac i rozmawiac, rozumie pojecie kompromisu, swietnie sobie radzi z rozwiazywaniem konfliktow, ma poczucie humoru i silny kregoslup moralny, opiekuje sie mna. Przez wakacje zapuscil brode i wyglada teraz bardziej mesko, calkiem mi sie podoba No i tak pol zartem pol serio, jest Anglikiem z posh akcentem, a ja na to lece :p


Wys³ane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
Odchudzanie i samodoskonalenie!
61.5 61 60 59 58 57 56 55 54 53 52 51 50 49

Edytowane przez ysabell
Czas edycji: 2017-10-29 o 12:33
ysabell jest offline Zg³o¶ do moderatora   Odpowiedz cytuj±c

Okazje i pomys³y na prezent

REKLAMA
Stary 2013-11-20, 15:53   #110
dominikmeller25
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomo¶ci: 4 166
Dot.: Brak kompatybilnosci seksualnej w zwiazku i... maly penis.

za du¿o mówisz o tych fantazjach, on siê pewnie przez to wszystko blokuje jak s³yszy co inni z Tob± robili, jakie to orgazmy mia³a¶, jakie to oni mieli wielkie cz³onki itd
tu powoli trzeba by³o dzia³aæ, bardzo powoli, raz jedn± nowinkê wprowadzaæ, potem drug± tak ¿eby i jemu siê spodoba³o i nie mówiæ ci±gle o tych fantazjach bo go chyba one po prostu przyt³acza³y.
lub on ma jakie¶ inne problemy i st±d ten gorszy seks.
a jak ju¿ jeste¶cie w tym wolnym zwi±zku i on jest gotowy na seks z innymi, to mo¿e po prostu poszukajcie innej pary, mo¿e ona go jako¶ pobudzi do dzia³ania skoro Ty nie dajesz rady bo siê Ciebie mo¿e boi?

a co do penisa to siê dziwisz ¿e siê blokuje itd? mówisz mu ¿e by³y mia³ wiêkszego i tak za☠☠☠i¶cie z nim by³o to jak ten mia³ siê poczuæ maj±c ma³ego? zamiast pomóc to takimi tekstami tylko bardziej go do³ujesz.
dominikmeller25 jest offline Zg³o¶ do moderatora   Odpowiedz cytuj±c
Stary 2017-10-29, 12:59   #111
ysabell
Rozeznanie
 
Avatar ysabell
 
Zarejestrowany: 2005-03
Wiadomo¶ci: 723
GG do ysabell
Brak kompatybilnosci seksualnej w zwiazku i... maly penis.

Odkopalam ten watek sprzed lat.

Sytuacja niewiele sie zmienila, nadal jestem z nim, jestesmy w takim samym impasie jak 4 lata temu Kocham go i jest moim towarzyszem zycia, ale seks lezy, po prostu prawie nie istnieje. Potrzebe dominacji schowalam juz do kieszeni, bo nie mamy w ogole prawie seksu, juz nie mowiac o jakiejkolwiek dominacji z jego strony. Tak jak niektore dziewczyny pisaly, ta frustracja przeklada sie na klotnie o blahostki w zyciu

W miedzyczasie bylismy tez w otwartym zwiazku, mialam wtedy okazje dwa razy z tego przywileju skorzystac. W obu przypadkach seks byl niezly, faceci bardziej dominujacy niz moj TZ (ale nie zadni dewianci) i rozmiary satysfakcjonujace. I chociaz nie mialam orgazmu a wszystko bylo zakrapiane alkoholem, to po tym czulam sie bardziej psychologicznie spelniona niz po jakimkolwiek seksie z TZ - czulam sie jak kobieta. Byly to jednorazowe przygody, bez emocjonalnego przywiazania, bez kontynuacji, bo nie chcialam ryzykowac jakis emocjonalnych komplikacji.

Teraz znow jestesmy z TZ w tradycyjnym zamknietym zwiazku i wszystko jest tak jak bylo wczesniej Kocham go, spedzamy sobie milo czas, no i co z tego W tym roku stuknela mi 30-stka i zaczynam panikowac, ze jeszcze nie zalozylam rodziny - a nie wyobrazam sobie miec z TZ dziecko i tym samym skazywac sie ma reszte zycia w seksualnej frustracji.

Nie wiem, nie wiem co robic. W miedzyczasie nie poznalam nikogo, kto by mnie zainteresowal bardziej niz TZ jako potencjalny partner. Zreszta jak sie jest oficjalnie w zwiazku i sie tego nie ukrywa, to ciezko poznac kogos potencjalnego. Probowalam sie wyprowadzic 2 razy i za kazdym razem w ostatniej chwili stchorzylam - nie chce tracic kontaktu i wsparcia TZ, naprawde by mi go strasznie brakowalo.

Czasem mam ochote po prostu skoczyc pod pociag, to by bylo najlatwiejsze rozwiazanie tej sytuacji.


Wys³ane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Odchudzanie i samodoskonalenie!
61.5 61 60 59 58 57 56 55 54 53 52 51 50 49
ysabell jest offline Zg³o¶ do moderatora   Odpowiedz cytuj±c
Stary 2017-10-29, 14:09   #112
7cd1d0bf3fc279e4e45587f61c3d7242fa9c0a30
Konto usuniête
 
Zarejestrowany: 2016-07
Wiadomo¶ci: 4 812
Dot.: Brak kompatybilnosci seksualnej w zwiazku i... maly penis.

Cytat:
Napisane przez ysabell Poka¿ wiadomo¶æ
Odkopalam ten watek sprzed lat.

Sytuacja niewiele sie zmienila, nadal jestem z nim, jestesmy w takim samym impasie jak 4 lata temu Kocham go i jest moim towarzyszem zycia, ale seks lezy, po prostu prawie nie istnieje. Potrzebe dominacji schowalam juz do kieszeni, bo nie mamy w ogole prawie seksu, juz nie mowiac o jakiejkolwiek dominacji z jego strony. Tak jak niektore dziewczyny pisaly, ta frustracja przeklada sie na klotnie o blahostki w zyciu

W miedzyczasie bylismy tez w otwartym zwiazku, mialam wtedy okazje dwa razy z tego przywileju skorzystac. W obu przypadkach seks byl niezly, faceci bardziej dominujacy niz moj TZ (ale nie zadni dewianci) i rozmiary satysfakcjonujace. I chociaz nie mialam orgazmu a wszystko bylo zakrapiane alkoholem, to po tym czulam sie bardziej psychologicznie spelniona niz po jakimkolwiek seksie z TZ - czulam sie jak kobieta. Byly to jednorazowe przygody, bez emocjonalnego przywiazania, bez kontynuacji, bo nie chcialam ryzykowac jakis emocjonalnych komplikacji.

Teraz znow jestesmy z TZ w tradycyjnym zamknietym zwiazku i wszystko jest tak jak bylo wczesniej Kocham go, spedzamy sobie milo czas, no i co z tego W tym roku stuknela mi 30-stka i zaczynam panikowac, ze jeszcze nie zalozylam rodziny - a nie wyobrazam sobie miec z TZ dziecko i tym samym skazywac sie ma reszte zycia w seksualnej frustracji.

Nie wiem, nie wiem co robic. W miedzyczasie nie poznalam nikogo, kto by mnie zainteresowal bardziej niz TZ jako potencjalny partner. Zreszta jak sie jest oficjalnie w zwiazku i sie tego nie ukrywa, to ciezko poznac kogos potencjalnego. Probowalam sie wyprowadzic 2 razy i za kazdym razem w ostatniej chwili stchorzylam - nie chce tracic kontaktu i wsparcia TZ, naprawde by mi go strasznie brakowalo.

Czasem mam ochote po prostu skoczyc pod pociag, to by bylo najlatwiejsze rozwiazanie tej sytuacji.


Wys³ane z aplikacji Forum Wizaz
Yy 4 lata bujasz sie w takim zwiazku? Latwiejsze niz skoczenie pod pociag bedzie urwanie tej katorgi, ktora nazywasz zwiazkiem. Nie wiem jak mozna byc tak zdesperowanym jak ty. Nie czytalam wczesniejszych rad, ale zapewne dziewczyny ci radzily zerwac. Szkoda, ze mialas te odpowiedzi w glebokim powazaniu, bo twoja desperacja kaze ci siedziec w tak mizernej relacji. Wiem, ze i moje klepanie w klawiature na nic sie zda. Wiec ci napiszê jedno, wyjdz za niego, zrobcie sobie dzidzi i mecz sie dalej. Serio, nawet nie zal mi takich kobiet, bo to twoj wybor i sama decydujesz o swoim zyciu.

Wys³ane z aplikacji Forum Wizaz
7cd1d0bf3fc279e4e45587f61c3d7242fa9c0a30 jest offline Zg³o¶ do moderatora   Odpowiedz cytuj±c
Stary 2017-10-29, 14:36   #113
daf502bc9430c04b8cbdbd94f51a8624bed02f84_61e0bd2ac4d4e
Konto usuniête
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomo¶ci: 16 867
Dot.: Brak kompatybilnosci seksualnej w zwiazku i... maly penis.

Strasznie przykra sytuacja, ale wiesz co Ty robisz w tym momencie? Robisz to, za co tak strasznie obje¿d¿a siê facetów - jeste¶ z nim tylko i wy³±cznie z wygody, dopóki nie spotkasz kogo¶ lepszego. Nie kochasz go i Twoje zachowanie nie jest bardzo nie fair wobec Twojego partnera, bo zamiast daæ mu znale¼æ szczê¶cie z kim¶, z kim bêdzie ³ó¿kowo (i poza³ó¿kowo) dopasowany, to tak naprawdê zawracasz mu gitarê, bo nikt lepszy jeszcze nie pojawi³ siê na horyzoncie. Rozumiem Twój problem, ale jemu strasznie wspó³czujê. Có¿, mêcz siebie (i jego) dalej, do zobaczenia za kolejne cztery lata
daf502bc9430c04b8cbdbd94f51a8624bed02f84_61e0bd2ac4d4e jest offline Zg³o¶ do moderatora   Odpowiedz cytuj±c
Stary 2017-10-29, 16:57   #114
kasiunia788742
Zakorzenienie
 
Avatar kasiunia788742
 
Zarejestrowany: 2014-12
Wiadomo¶ci: 11 903
Dot.: Brak kompatybilnosci seksualnej w zwiazku i... maly penis.

Autorko, kompletnie Ciebie nie rozumiem. Siedzisz z nim 4 lata i na co czekasz? On nie lubi dominowaæ i tego nie bêdzie robi³. Wymaga³a¶ od niego zmiany, a sama stron± dominuj±c± byæ nie lubisz. Postaw siê w odwrotnej sytuacji -> poznajesz faceta i on lubi byæ zdominowany w ³ó¿ku, próbuje Ciebie namawiaæ, mówi o swoich fantazjach o dominie kiedy Ty nie chcesz przestaje z Tob± uprawiaæ seks i nie odchodzi od Ciebie, bo w sumie dobrze siê z Tob± rozmawia, jeste¶ super kandydatk± na ¿onê, ale dziecka w tym uk³adzie sobie nie wyobra¿a. Pomijam ju¿ kwestiê rozmiaru cz³onka. No mi³o by Ci by³o?

Mêczysz siê, powinna¶ to zakoñczyæ i poznaæ kogo¶ kto Ci odpowiada w ka¿dej sferze.
kasiunia788742 jest offline Zg³o¶ do moderatora   Odpowiedz cytuj±c
Stary 2017-11-02, 19:22   #115
adult90
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2016-04
Wiadomo¶ci: 1 700
Dot.: Brak kompatybilnosci seksualnej w zwiazku i... maly penis.

Cytat:
Napisane przez ysabell Poka¿ wiadomo¶æ
Odkopalam ten watek sprzed lat.

Sytuacja niewiele sie zmienila, nadal jestem z nim, jestesmy w takim samym impasie jak 4 lata temu Kocham go i jest moim towarzyszem zycia, ale seks lezy, po prostu prawie nie istnieje. Potrzebe dominacji schowalam juz do kieszeni, bo nie mamy w ogole prawie seksu, juz nie mowiac o jakiejkolwiek dominacji z jego strony. Tak jak niektore dziewczyny pisaly, ta frustracja przeklada sie na klotnie o blahostki w zyciu

W miedzyczasie bylismy tez w otwartym zwiazku, mialam wtedy okazje dwa razy z tego przywileju skorzystac. W obu przypadkach seks byl niezly, faceci bardziej dominujacy niz moj TZ (ale nie zadni dewianci) i rozmiary satysfakcjonujace. I chociaz nie mialam orgazmu a wszystko bylo zakrapiane alkoholem, to po tym czulam sie bardziej psychologicznie spelniona niz po jakimkolwiek seksie z TZ - czulam sie jak kobieta. Byly to jednorazowe przygody, bez emocjonalnego przywiazania, bez kontynuacji, bo nie chcialam ryzykowac jakis emocjonalnych komplikacji.

Teraz znow jestesmy z TZ w tradycyjnym zamknietym zwiazku i wszystko jest tak jak bylo wczesniej Kocham go, spedzamy sobie milo czas, no i co z tego W tym roku stuknela mi 30-stka i zaczynam panikowac, ze jeszcze nie zalozylam rodziny - a nie wyobrazam sobie miec z TZ dziecko i tym samym skazywac sie ma reszte zycia w seksualnej frustracji.

Nie wiem, nie wiem co robic. W miedzyczasie nie poznalam nikogo, kto by mnie zainteresowal bardziej niz TZ jako potencjalny partner. Zreszta jak sie jest oficjalnie w zwiazku i sie tego nie ukrywa, to ciezko poznac kogos potencjalnego. Probowalam sie wyprowadzic 2 razy i za kazdym razem w ostatniej chwili stchorzylam - nie chce tracic kontaktu i wsparcia TZ, naprawde by mi go strasznie brakowalo.

Czasem mam ochote po prostu skoczyc pod pociag, to by bylo najlatwiejsze rozwiazanie tej sytuacji.


Wys³ane z aplikacji Forum Wizaz
Jestem zdegustowana...
Nie masz szacunku ani do siebie ani do cz³owieka z którym jeste¶.

Nie rozumiem Twojej postawy i uwa¿am j± za karygodn±.


Skoro masz takie a nie inne upodobania to znajdz czlowieka ktory ma podobne do Twoich.
adult90 jest offline Zg³o¶ do moderatora   Odpowiedz cytuj±c
Stary 2017-11-02, 19:55   #116
7cd1d0bf3fc279e4e45587f61c3d7242fa9c0a30
Konto usuniête
 
Zarejestrowany: 2016-07
Wiadomo¶ci: 4 812
Dot.: Brak kompatybilnosci seksualnej w zwiazku i... maly penis.

Cytat:
Napisane przez adult90 Poka¿ wiadomo¶æ
Jestem zdegustowana...
Nie masz szacunku ani do siebie ani do cz³owieka z którym jeste¶.

Nie rozumiem Twojej postawy i uwa¿am j± za karygodn±.


Skoro masz takie a nie inne upodobania to znajdz czlowieka ktory ma podobne do Twoich.
Autorka jeszcze sie z nim pobuja, moze wzma slub i za pare lat znow napisze taki watek. Niektorzy nie ucza sie na bledach. Szkoda, ze autorka nie zrobi tego z szacunku do partnera, ktory juz dawno moglby sobie ulozyc zycie z kims, kto bedzie go kochal

Wys³ane z aplikacji Forum Wizaz
7cd1d0bf3fc279e4e45587f61c3d7242fa9c0a30 jest offline Zg³o¶ do moderatora   Odpowiedz cytuj±c
Stary 2017-11-04, 19:54   #117
adult90
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2016-04
Wiadomo¶ci: 1 700
Dot.: Brak kompatybilnosci seksualnej w zwiazku i... maly penis.

[1=7cd1d0bf3fc279e4e45587f 61c3d7242fa9c0a30;7848631 1]Autorka jeszcze sie z nim pobuja, moze wzma slub i za pare lat znow napisze taki watek. Niektorzy nie ucza sie na bledach. Szkoda, ze autorka nie zrobi tego z szacunku do partnera, ktory juz dawno moglby sobie ulozyc zycie z kims, kto bedzie go kochal

Wys³ane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]
Dok³adnie.... marnuje czas temu mê¿czy¼nie, a on mog³by ju¿ byæ z kim¶ z kim oboje by pasowali w ¿yciu.

Tutaj jest po prostu dno i wodorosty, bylejako¶æ...
adult90 jest offline Zg³o¶ do moderatora   Odpowiedz cytuj±c
Stary 2017-11-06, 17:16   #118
yes
Zakorzenienie
 
Avatar yes
 
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomo¶ci: 25 017
Dot.: Brak kompatybilnosci seksualnej w zwiazku i... maly penis.

Cytat:
Napisane przez adult90 Poka¿ wiadomo¶æ
Dok³adnie.... marnuje czas temu mê¿czy¼nie, a on mog³by ju¿ byæ z kim¶ z kim oboje by pasowali w ¿yciu.

Tutaj jest po prostu dno i wodorosty, bylejako¶æ...
ale najwidoczniej jemu te¿ a¿ tak bardzo to nie wadzi skoro zgodzi³ siê na otwarty zwi±zek itd. Skoro wie, ¿e nie spe³nia swojej partnerki seksualnie...
__________________
yes jest offline Zg³o¶ do moderatora   Odpowiedz cytuj±c
Stary 2017-11-06, 17:36   #119
holgath
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2016-12
Wiadomo¶ci: 559
Dot.: Brak kompatybilnosci seksualnej w zwi±zku i... ma³y penis.

Mam takie pytanie, bo nie kumam.
Jak mo¿na przelecieæ dziewczynê i jej nie zdominowaæ?
Nie bardzo sobie wyobra¿am "angielski sex", z kultur± i elegancj±. Mo¿e warto wypróbowaæ.
holgath jest offline Zg³o¶ do moderatora   Odpowiedz cytuj±c
Odpowiedz

Nowe w±tki na forum Seks


Ten w±tek obecnie przegl±daj±: 1 (0 u¿ytkowników i 1 go¶ci)
 

Zasady wysy³ania wiadomo¶ci
Nie mo¿esz zak³adaæ nowych w±tków
Nie mo¿esz pisaæ odpowiedzi
Nie mo¿esz dodawaæ zdjêæ i plików
Nie mo¿esz edytowaæ swoich postów

BB code is W³±czono
Emotikonki: W³±czono
Kod [IMG]: W³±czono
Kod HTML: Wy³±czono

Gor±ce linki


Data ostatniego posta: 2017-11-06 18:36:22


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 06:22.