2019-07-02, 15:37 | #31 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 645
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XV
Cytat:
|
|
2019-07-02, 18:35 | #32 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 861
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XV
Może taki jest początek? Jak wszystko pojmę to moze będzie ok? Widzę, że dla innych dziewczyn jest w porządku, ale ogólnie ta kobieta wprowadza nerwową atmosferę. W ogóle ta cała firma ma jakąś taka atmosferę...
Jutro idę. Zobaczę jak będzie. Dziś byłam u fryzjera, ładnie mnie uczesała, chociaż chwila relaksu, ale nie mogę przestać myśleć, że jutro rano koszmar od nowa.....
__________________
Błagam, napraw mnie .... |
2019-07-02, 20:10 | #33 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 134
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XV
Cytat:
Cieżko chyba trafić na pracę gdzie są równocześnie super koleżanki, szefowa, wypłata i możliwość rozwoju Wiadomo gdzieś pracować trzeba. Moje szukanie pracy na razie utknęło w miejscu, ale muszę się znów wziąć. Nie wiem ile mówić w sprawie wypłaty. W jednym miejscu za pracą dadzą kwotę x, a w drugiej nie ma o tym mowy. Chyba większość pracodawców chce pracownika od zaraz. Przynajmniej ja mam takie wrażenie. Nie chcą czekać 1 miesiaca wypowiedzenia, chociaż zawsze dodaje, że jest możliwość wcześniej. |
|
2019-07-02, 20:29 | #34 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2018-10
Lokalizacja: Jestem z miasta
Wiadomości: 2 643
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XV
A mnie się wydaje, że lepiej nie będzie
Może być ewentualnie tak, że co jakiś czas szefowa sobie obiera jakiegoś kozła ofiarnego i się na nim wyżywa. Teraz Ty za tydzień ktoś inny. Nie zmienia to faktu, że tak nie powinno być Możesz jej zwrócić uwagę, że jesteś tam dopiero piąty czy któryś dzień i masz prawo jeszcze nie wiedzieć i nie pracować wolniej. O ile się nie boisz. Ja bym stamtąd się szybko zabrała, bo to Cię wykończy, ale rozumiem, że ciężko taką decyzję podjąć, kiedy się długo szukało pracy
__________________
O powodzeniu decydują cztery czynniki. Niestety nikt ich nie zna. |
2019-07-02, 20:41 | #35 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 273
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XV
Pracował ktoś z was w Amazonie?
Wysłałam tam CV bo w mojej branży jest straszna posucha. W czwartek mam rozmowę ale się zastanawiam czy powinnam to brac. Niby można spróbować ale będzie to dosyć męczace bo praca po 10 godzin a do tego dojazd ale na razie nie mam innych perspektyw Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2019-07-02, 21:37 | #36 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: pomorskie
Wiadomości: 4 567
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XV
Nigdy się nie ocenia pracownika drugiego czy trzeciego dni pracy... najpierw jest czas na wdrożenie, opanowanie ewentualnej tremy, zapoznanie ze struktura firmy itp... baba lubi mieć na kim wyładować swoje frustracje i tyle.
Nie wyobrażam sobie by ktoś w drugim dniu pracy powiedział do mnie „zacznij myśleć”, to dla mnie absurdalne. Zostałabym tylko gdybym naprawdę musiala. ---------- Dopisano o 22:37 ---------- Poprzedni post napisano o 22:37 ---------- Cytat:
|
|
2019-07-02, 21:44 | #37 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 273
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XV
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2019-07-03, 09:47 | #38 | |
Komplikatorka
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 20 300
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XV
Cytat:
__________________
"Sens zdarzeń pojawia się z opóźnieniem. Trzeba tylko przeczekać. To co dziś jest czystym cierpieniem, po czasie okazuje się przedsionkiem szczęścia i mądrości". |
|
2019-07-03, 19:05 | #39 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 12
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XV
Czesc kochane! Sluchajcie mam teraz problem😀mam dwie propozycje pracy do wyboru i nie wiem co robic. Jedna jest w tej samej firmie w ktorej pracuje od trzech miesiecy, mam tam kilka dni probnych aby zobaczyc czy mi sie to spodoba. Dzis bylam pierwszy dzien w nowym dziale i atmosfera byla nawet ok. Zadan bardzo duzo. Ja mam problem bo nie umiem pracowac pod presja czasu. Kasa tez ok. Druga praca to praca jako fakturzystka. Kasa marna. I w zasadzie moze to robic kazdy. Nie potrzeba tam wyzszego wyksztalcenia. Nie wiem co wybrac ze wzgledu na swoj stan psychiczny( po paru miejscach pracy ktore byly OKROPNE podupadlam na zdrowiu). Potrzebuje czasu na dojscie do siebie. Waham sie, nie wiem co wybrac. Boje sie ze znowu wpadne w ten wir pracy pod presja i bedzie mi ciezko, a jezeli wybiore faktury to strace mozliwosc rozwoju i bede malo zarabiac a nie ukrywam kasy potrzebuje☹️ Czy sprobowac dalej w tej samej firmie i najwyzej po okresie probnym stwierdzic co robic?
|
2019-07-03, 19:14 | #40 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2018-10
Lokalizacja: Jestem z miasta
Wiadomości: 2 643
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XV
Jak dla mnie tylko opcja pierwsza. Nie dość, że perspektywy, chyba jest ciekawie to do tego kasa lepsza, której potrzebujesz.
Tylko, że sama musisz sobie odpowiedzieć czy chcesz zapłacić taką cenę za brak spokoju, którego potrzebujesz. Ale nie wiesz czy tak naprawdę w tym lepiej płatnym miejscu będzie nerwowo czy nie, a w fakturach też możesz dostać przełożonego, presję czasu zwłaszcza pewnie na koniec miesiąca a do tego nudy, poczucie bezsensowności i mało kasy.
__________________
O powodzeniu decydują cztery czynniki. Niestety nikt ich nie zna. |
2019-07-03, 19:19 | #41 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 273
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XV
Widzę, że potrzebują tam zawsze pracowników magazynowych (na takiego będę startować) i zastanawiałam się czy to przez dużą rotację pracowników? Czytałam, że wszystko zależy od tego na jaki dział się trafi i kto będzie nad toba. Zastanawiam się też jak ogólnie wygląda taka praca. Wiem, że będzie to 10 godzin 4 dni w tygodniu, w tym nocki. Nie wiem po prostu czy podołam takiej pracy.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2019-07-03, 19:25 | #42 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: zewsząd
Wiadomości: 11 012
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XV
Cytat:
Ja byłam w podobnej sytuacji, zwolniłam się, potem poszłam do pracy w stylu wlasnie "fakturzystki" i pracowałam tam rok, odpoczęłam psychicznie, ułożyłam sobie swoje sprawy i... koniec końców wróciłam do pracy bardzo odpowiedzialnej ale ten rok pracy mniej ambitnej był mi bardzo potrzebny i absolutnie nie żałuję, że tam poszłam. Cofając się w czasie postąpiłabym tak samo Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
. . .
|
|
2019-07-03, 20:29 | #43 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 25 017
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XV
Dziewczyny, zgodnie z Waszą rekomendacją odbyłam rozmowę z przełożonym. Były to typowo książkowe negocjacje, tłumaczenia o zamkniętym budżecie na co ja proponowałam kilka rozwiązań, które by pozwoliły w tym budżecie ogólnym działu się zmieścić; tłumaczenie o regulaminie wewnętrznym dot. premii - na co ja, że moją propozycję możemy rozdzielić częściowo na podwyższenie wynagrodzenia miesięcznego a premia roczna będzie wtedy odpowiednio niższa I nie nagniemy żadnych regulaminów.
Ogólnie nie wiem czy coś z tego będzie bo szefu idzie zaraz na długi urlop, ale umówiliśmy się, że wróci z informacją nt. podwychy jak i ścieżki rozwoju zawodowego max do końca lipca. Czekamy W międzyczasie dodam, że przez LinkedIN zgarnęła mnie agencja rekrutacyjna (w imieniu konkurencji z branży), byłam na 1 etapie i krzyknęłam kasę o... 2000zł (!) netto więcej niż tu mam. I generalnie przeszłam do drugiego etapu, idę w poniedziałek. Chociaż chyba bardziej idę tak o, dla siebie. Bo mam świetną atmosferę w obecnym miejscu pracy, bardzo szanuję mojego przełożonego, jest cierpliwy, nieemocjonalny, dyplomatyczny, ludzki! I wiem, że jednak odpowiedni przełożony to spora część satysfakcji pracownika.. zwłaszcza jak słyszę "dziękuję" za coś co generalnie jest moim obowiązkiem. Miłe to i budujące A więc tak! Dzieje się Idę troszkę Was nadrobić ---------- Dopisano o 21:29 ---------- Poprzedni post napisano o 21:25 ---------- Dokładnie tak! Ja podobny błąd z "przymykaniem oka" popełniłam w poprzedniej pracy... Strata czasu, nerwów i zdrowia...
__________________
|
2019-07-03, 20:53 | #44 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 861
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XV
Younglove, wybrałabym jednak drugą opcję. Święty spokój jest najważniejszy. Jeśli nie umiesz pracować pod presją czasu to tylko się umęczysz . Jeśli do tego masz kłopoty ze zdrowiem to tym bardziej.... U mnie nadal ciężko.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Błagam, napraw mnie .... |
2019-07-03, 21:57 | #45 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 12
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XV
Tylko z drugiej strony tez nie wiem czy na mine sie nie wpierdziele bo wybiore z pozoru spokojniesza prace 😀 ponoc tez jest oresja czasu bo trzeba bardzo duzo fv wprowadzic do systemu.. oj dawno takich rozterek nie mialam. A to przez to ze wczesniej mialam mega slabe przezycia w oracy.
|
2019-07-04, 04:38 | #46 | |
Komplikatorka
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 20 300
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XV
Cytat:
__________________
"Sens zdarzeń pojawia się z opóźnieniem. Trzeba tylko przeczekać. To co dziś jest czystym cierpieniem, po czasie okazuje się przedsionkiem szczęścia i mądrości". |
|
2019-07-04, 10:06 | #47 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 273
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XV
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2019-07-04, 11:08 | #48 | |
Komplikatorka
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 20 300
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XV
Cytat:
Jest możliwa praca na części etatu, ale nie wiem jak wtedy z dojazdami. Czy gwarantują transport.
__________________
"Sens zdarzeń pojawia się z opóźnieniem. Trzeba tylko przeczekać. To co dziś jest czystym cierpieniem, po czasie okazuje się przedsionkiem szczęścia i mądrości". |
|
2019-07-04, 13:22 | #49 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 861
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XV
Cytat:
Dziś wolne. Jutro dwunastka. Po piętnastej jest spokojnie. Czyli przeżyć do piętnastej... Wczoraj kolejny zły dzień (do 15..) , chociaż przyjmowanie zleceń jakoś mi idzie, wklepywanie w kompa też (oczywiście tak ja uważam, że mi lepiej idzie). "Opieprz" na porządku dziennym. Mam wrażenie że tam wszyscy krzyczą i jest ogólnie nerwowa atmosfera. Plus gadanie po cichu celem obgadania kogoś.... Powinnam chyba dojeżdżać samochodem, jakoś autobus mi nie podszedł -taniej, ale zbyt dużo czasu się traci. Wczoraj szłam do domu i płakałam.
__________________
Błagam, napraw mnie .... Edytowane przez koralina3 Czas edycji: 2019-07-04 o 13:28 |
|
2019-07-04, 15:31 | #50 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: zewsząd
Wiadomości: 11 012
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XV
Dalsza praca w takim miejscu tylko sobie jeszcze bardziej niewyobrażalnie szkodzisz...
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
. . .
|
2019-07-04, 16:24 | #51 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 19 328
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XV
Cytat:
__________________
sun goes down |
|
2019-07-04, 16:58 | #52 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XV
Cytat:
|
|
2019-07-04, 17:04 | #53 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2018-10
Lokalizacja: Jestem z miasta
Wiadomości: 2 643
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XV
Zgadzam się z Dziewczynami, Koralina, szanuj się i swoje zdrowie! Zwłaszcza, że zdaje się, że mówiłaś, że nie jesteś pod ścianą. Że chcesz pracować dla swojego komfortu psychicznego przede wszystkim. Czy to, co teraz przechodzisz w robocie sprawia, że jesteś szczęśliwa, bo wreszcie masz pracę? Uciekaj, bo zaraz jeszcze się nabawisz nerwicy i nie będziesz w stanie podjąć normalnej pracy.
__________________
O powodzeniu decydują cztery czynniki. Niestety nikt ich nie zna. |
2019-07-05, 08:00 | #54 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 1 506
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XV
Widocznie Koralina bardziej się boi braku pracy niż pracy z mobbing iem. Jej wybór. Wszystkie możemy jej doradzać że to nie ma sensu, jakie poniesie konsekwencje zdrowotne i psychiczne a i tak, dopóki się człowiek sam na g*wnie nie przejedzie, to się nie nauczy. Ja też w ostatniej pracy już po mies wiedziałam że się wpierniczylam w bagno towarzyskie ale ponieważ pozostałe warunki (kasa, zakres obowiązków) mi odpowiadały to Zdecydowałam się pracować dopóki dam radę. Dzięki temu mam teraz oszczędności na spokojne szukanie kolejnej pracy więc coś za coś...
__________________
W życiu musi być dobrze i niedobrze. Bo jak jest tylko dobrze, to jest niedobrze |
2019-07-05, 17:14 | #55 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 861
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XV
Podejrzewam że i tak długo to nie potrwa . Daje sobie jeszcze parę dni... Dla mnie kolejna porażka. Po banku i hurtowni na czarno. Zaraz jadę do domu. Jutro znow, ale tylko we dwie...
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Błagam, napraw mnie .... |
2019-07-05, 17:24 | #56 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-03
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 3 517
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XV
U mnie w pracy jest tak źle, że poszłam do psychiatry. Szkoda zdrowia.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
WYMIANA Nie znoszę osób przemądrzałych, których ich ZAWSZE musi być na wierzchu. I do tego w ich mniemaniu ZAWSZE mają rację. Dieta cud- seks i głód. |
2019-07-05, 19:25 | #57 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 1 506
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XV
Cytat:
__________________
W życiu musi być dobrze i niedobrze. Bo jak jest tylko dobrze, to jest niedobrze |
|
2019-07-05, 20:38 | #58 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 7 406
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XV
Siema, rodaczki! Dziś wróciłam z "wygnania". Jak to dobrze być u siebie i w swoim kraju.
|
2019-07-05, 21:43 | #59 |
💑🐱📚👶
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XV
Uciekaj jak najdalej od takiego miejsca...
Ja też się męczyłam (do dziś się zastanawiam po co), były dni, że wszystko było ok. Ale ogólnie uważali, że zła atmosfera to moja wina. Że ja się nie odzywam, że nie ma komunikacji... No sorry, ale jeśli ktoś też do mnie się sam z siebie nie odzywa, nie wykazuje inicjatywy czasem, a jak ja coś powiem to odburknie coś z łaską to w pewnym momencie po prostu się odechciewa. To było w sklepie, było nas 3 osoby, ja, chłopak taki jeden i kobieta, przyjaciółeczka szefowej. Bywały dni, że było nawet spoko. Ale były dni, że ta kobieta mi zaczynała gadać, że za to co robię to na pewno podwyżki nie dostanę itp. Kazała mi bardziej być otwartą do klienta. Ok, starałam się, zagadywałam. Pewnego dnia się mnie pyta, czy zrobiłam już postęp z tym. Mówię, że tak, a ona na to, że jej się tak nie wydaje. Ten chłopak też był po jej stronie. Jak byłam w sklepie tylko z nim to jedyne słowa jakie wypowiedzieliśmy to było cześć na początek dnia i do widzenia na koniec. No ludzie, strasznie mnie to psychicznie męczyło, nienawidziłam tej pracy, ale się męczyłam... I co mi z tego przyszło, jak szefowa nie potrafiła mi powiedzieć prosto w oczy, że nie przedłuży mi umowy (a mieszkała może ulicę od tego sklepu), tylko zadzwoniła do tej swej psiapsiółeczki i ona mi to przekazała... I w sumie na ostatnią chwilę się o tym dowiedziałam... Ale z drugiej strony poczułam ogromną ulgę, że to już koniec. Odżyłam psychicznie i teraz pracuję w przychodni rehabilitacyjnej. I owszem czasem są stresujące sytuacje, czasem jeszcze w domu o czymś sobie przypominam i zastanawiam się, czy dobrze zrobiłam, ale mam spokój. Do pracy nie idę z musu, tylko z pewnym optymizmem. Ze wszystkimi mam dobre stosunki, pogadam, pośmieję się. A i szefowa jest naprawdę w porządku. Owszem, pensja mogłaby być wyższa, ale cóż, nie można mieć wszystkiego. Na razie czuję, że odnalazłam swoje miejsce A po pracy oddaję się swojej pasji, czyli książkom i jestem naprawdę szczęśliwa |
2019-07-06, 07:43 | #60 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 1 506
|
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XV
Paula jak bym czytała o swoim poprzednim miejscu pracy, tylko że niecnych bohaterek wiecej super słyszeć, że komuś się udało i że są jeszcze normalne miejsca pracy
Cześć Maggie! Witamy na rodzimej ziemi! Na stacji - szukających pracy Jakie masz plany i przemyslenia na przyszłość po tej emigracji?
__________________
W życiu musi być dobrze i niedobrze. Bo jak jest tylko dobrze, to jest niedobrze |
Nowe wątki na forum Praca i biznes |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
Narzędzia | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 03:32.