Łuszczyca

[anathema27]

Witam wszystkich!

Ja choruje na luszczyce stosunkowo niedlugo bo moze jakies 2 lata , dokladnie nie wiem kiedy sie to zaczelo ale niestety luszczyca zostala zdiagnozowana u mnie 4 m-ce temu , oczywiscie po wizycie w prywatnym gabinecie.
Do tej pory w panstowej przychodni leczono mnie na atopowe zapalenie skory , a to na jakies uczulenie itp...
Dzieki temu ze nie padla poprawna diagnoza rownoczesnie zaczelam sie leczyc dodatkowo na luszczycowe zapalenie stawow ...
Zapalenie stawow objelo mi prawa strone ciala : palec wskazujacy prawej dloni , kolano , i duzy palec u nogi.
Oprocz tego oczywiscie bonusy w postaci opuchnietych stop ... prawej z wiadomych powodow natomiast lewej podejrzewam ze zwyklego obciazenia , no bo ile moze wytzrymac zdrowa stopa ,,dzwigajac,, ciagle ta chora?

Na szczescie w nieszczesciu ( ze tak to nazwe) zachorowalam na luszczyce odwrocona ... takze zmiany skorne obejmuja u mnie glowe , intymne czesci ciala i okolice miedzy piersiami ... dodam takze ze nie sa az tak bardzo widoczne zmiany i stosunkowo latwo sa zaleczane.
Do skory glowy stosuje plynn Elocom , po tygodniu leczenia mam na jakis czas spokoj a pozniej powtorka
do czesci intymnych i okolic miedzy piersiami stosuje masc Elocom tutaj juz z poprawa jest troszke ciezej ale w porownaniu z objawami osob ktore maja ostre zapalenia luszczycowe to moge smialo napisac ze leczenie daje szybkie efekty ..
no i to nieszczesne zapalenie stawow ... tutaj jest tragedia
od 4 m-cy biore codziennie : salazopiryne (3 razy dziennie po 2 tabl.) , metypred 16mg , 1 tabl na dobe , detralex ( 2 razy dziennie po 1 tabl.) oraz do 2 tygodni temu meloxicam . Oprocz tego w miedzyczasie zciaganie plynow z kolana i tydzien zastrzykow , ale nazwy juz niestety nie pamietam ....
Ostatnio zmieniono mi meloxicam na dicloberl tabletki ( jedna rano ) + dicloberl czopki na noc .
Dzieki tej zamianie moge w miare normalnie chodzic , nie mam juz tak strasznie opuchnietych stop a i kolano doszlo w miare do ladu , moge je zgiac , normalnie podniesc sie z lozka i chodzic! bo do tej pory to bylo kustykanie
dostalam rowniez skierowanie na krioterapie na samo kolano , niestety na wszystkie stawy raczej by mnie nie bylo stac :P a i chyba u nas w miescie raczej nie ma komory...

Ale sie rozpisalam
Kochani jezeli nic juz wam nie pomaga przy luszczycowym zapaleniu stawow zawsze warto zapytac o te czopki + tabletki , pisze z wlasnego doswiadczenia - bardzo duza poprawa , przynajmniej u mnie , wiadomo ze kazdy organizm inaczej reaguje na leki ale mysle ze warto

Pozdrawiam i zycze wszystkim duzo zdrowia!

[SnoopDogg]

Napisane przez emurulez77

Moj maz rowniez choruje na luszczyce. Pomaga mu zwykla masc p. grzybiczna. np. ketokonazol. Pod ta postacia jest rowniez dostepny szampon.
Grzyby (i nie tylko) to jedne z milionow pasozytow zyjacych z nami w symbiozie. Oznaki chorobotworcze pojawiaja sie w momencie zaburzenia rownowagi, np otarcia badz inne czynniki.
Prawda jest, ze alkohol zaostrza objawy choroby. Proponowalabym rowniez uwazac ze sloncem - przesusza - nastepnie oslabiony mechanizm obronny skory nie bedzie w stanie zapewnic jej dostatecznej ochrony przed wplywem czynnikow zewnetrznych czego wynikiem moga bys zmiany skorne... polecany rowniez przez naszego dermatologa plyn do mycia skory suchej - Cetaphil. Poszperajcie w aptece internetowej

Normalnie bym Cie wyśmiał ale wydaje mi się że to zbyt poważny temat. Przede wszystkim radzę wybrać się do dermatologa i to nie jednego a najlepiej dwóch lub trzech, wysłuchać ich i nie zgadzać się na leczenie sterydami.. I poczytaj o chorobie bo z grzybami niema ona nic wspólnego. Może Twój mąż ma grzybicę ??
I nie doradzaj uważania na słońce bo to największy sprzymierzeniec w walce z łuszczycą. Słońce, opalanie się, nawet solarium są chyba najmniej szkodliwymi i jednocześnie najbardziej pomocnymi sposobami.
pozdrawiam

[markela]

Napiszcie mi proszę czy przy zmianach łuszczycowych potraktowanych maścią sterydową ,plamy znikają całokowicie? tzn.czy po 3-4dniach smarowania jest tak ,że właściwie nie wiadomo w którym miejscu była zmiana?
Wiem doskonale że sterydy są błędnym kołem itd. Zastanawiam się jednak co dokładnie dolega mojej 11-letniej córce .Drogą eliminacji i dedukcji ...byłam u 3 dermatologów każdy mówi co innego najpierw że to podłoże grzybicze ,potem "być może" łuszczyca ,teraz znów że łojotokowe zapaleni skóry .Objawy:na skórze głowy plama najpier jak 50gr-po pewnym czasie większa znacznie większa ,umiejscowiona za uchem u samej góry z mocnym odczynem zapalnym ,lekko napuchnięta (nawet węzeł był spuchnięty z tego odczynu zapalnego) łuszcząca ,swędząca .Po zdrapaniu zostawała czerwona gładka skóra .Stosowany clotramidazol w płynie zlikwidował odczyn zapalny i węzeł wrócił do normalnych rozmiarów .Plama nadal jest (clotramidazol używamy od 20dni) Wiem ,bo stosowałam na początku Elocom,że dosłownie po 2dniach plamy nie było widać zupełnie ,została normalna skóra -jednak po kolejnych 2dniach zrobiła się na nowo.Więcej do sterydu nie wróciłyśmy...
pOzdrawiam

[201607211724]

Napisane przez SnoopDogg

Normalnie bym Cie wyśmiał ale wydaje mi się że to zbyt poważny temat. Przede wszystkim radzę wybrać się do dermatologa i to nie jednego a najlepiej dwóch lub trzech, wysłuchać ich i nie zgadzać się na leczenie sterydami.. I poczytaj o chorobie bo z grzybami niema ona nic wspólnego. Może Twój mąż ma grzybicę ??
I nie doradzaj uważania na słońce bo to największy sprzymierzeniec w walce z łuszczycą. Słońce, opalanie się, nawet solarium są chyba najmniej szkodliwymi i jednocześnie najbardziej pomocnymi sposobami.
pozdrawiam

wyśmiał? hmm.... no tak nie do końca. Ja często jak już umęcze skóre cygnoliną siegam po clotrimazolum - lekarz mi zalecił - i rzeczywiscie ta maść ładnie łagodzi mi zaczerwienione ogniska, choć to łuszczyca a nie grzybica. Po drugie dermatolodzy zawsze (teraz już jestem wierna jednemu zadawali pytanie jak reaguje na słońe, bo okazuje się, że czasem u chorych na łuszczyce ta reakcja jest bardzo negatywna i może zaostrzyć wysiew. Pozdrawiam.

[matysthc1]

Witam Wszytskich !!

Mam objawy Luszczycy od wczesnego wieku okolo 6-7 roku zycia totez moja choroba trwa 12 lat. Zawsze objawy byly jedynie miejscowe na ciele ale mocne wysypy mialem na skorze glowy uzywalem przerozmawitych srodkow ale cale szczescie pomogla krotka fryzura i slonce. Czytalem ze sa osrodki ktore lecza promieniami uVB lub UVA zaleznosci od typu Luszczycy ale ja osobiscie polecam solarium kobiety nie beda mialy z tym problemow ale facetow namawiam do przelamania sie mialem opory ale pomoglo. To bylo ryzyko przechodzilem najmocniejszy wysyp majac 15-16 lat ( powod: zmiany hormonalne) nie moglem w zaden sposob pozbyc sie krost przez 9 miesiecy a na slonce wstydzilem sie wychodzic. Poszedlem na Solarium wrocilem do domu i mialem wrazenie ze zrobilem cos okropnego ale nazajutrz wszytsko znikalo poszedlem jeszcze raz i kolejny Luszczyce pokonuje solarium. WIadomo wszytskim polecam rzucenie palenia i nie picia alkoholu zadnej czekolady i pikantych potraw. Staram sie do tego stosowac ale jest ciezko. Wszyscy na tym forum jestesmy nerwowi unikajmy stresow, nalezy oswoic ta chorobe a nie dac sie jej oswoic i nie pozwalac zeby nas ograniczala Pozdrawiam

[dziubek4]

Powiem,Wam tak,ze normalnie ciary mnie przechodza jak czytam o tej paskudnej chorobie...
U mnie pierwszy raz pojawila sie okolo 5 lat temu,mam 27 lat teraz....
Najwiekszy tzw wysiew mialem 3 lata temu...
Byla wszedzie ta swinia,procz twarzy,dloni i glowy...Myslalem,ze sie pochlastam.Pomogla mi masc psorisan,czy jakos tak,ona smierdzi podkladem kolejowymTakim ze smarem,i kupami podrozujacych
Ja slyszalem o tym,ze alkohol i ostre potrawy zle dzialaja na ta chorobe....
ale ja kocham jesc i pic,i palic.....
wiem,albo przyjemnosci,albo wyglad.....
najgorsze jest to,ze jak zaczalem czytac to forum,to skonczylem jesc tajskie zarelko,usiadlem przed kompem,zapalilem papierosa,otworzylem piwko,i calosc zagryzlem czekolada z orzechami.....

znow przeszly mi ciarki....

Nie wiem wlasnie dokladnie jak wyglada sprawa z solarium,poniewaz,moja skora przyjmuje szybko opalenizne,to kiedys w okresach zimowych,chodzilem 2 razy w miesiacu po 15 minut,i bylem opalony....
Ale wlasnie,to co mam na mysli,to to,ze nie bylo zadnej luszczycy....
Pozniej mega stress,i luszczyca,ciach,---"zaatakowala".
Pani dermatolog,zabronila mki chodzic na solarke,ale wiem,ze slonce pomaga...
Chyba jednak zaryzykuje,i pojde kilka razy.....
Mam nadzieje,ze zniknie......
obiecuje,ze napisze czy pomoglo czy nie,bo wiem,ze wielu z Was cierpi z powodu tego gowna.....
Co do lekarstw,to mysle,ze nie powinnismy sie wzajemnie konsultowac w tej kwesttii,poniewaz kazdy organizm jest inny,i inaczej reaguje na leki...
Najlepiej do dermatologa pojsc!!!!
Co do innych sposobow,to polecam sol morska,ktora mozna kupic w aptece.kilo kosztuje okolo 8-9zl,ale warto,bo wypala to swinstwo...
ja do wanny sypalem pol kilo,a druga polowke nakladalem na to swinstwo,i tak lezelaem z 10 minut....
pomoglo troszke.....Teraz mieszkam w skandynawii,i ciezko tu o mieszkanie z wanna,wiec tej metody nie stosuje juz.....
Ktos napisal,o siuskach,ze pomagaja....
nie probowalem osobiscie,ale w siuskach jest sol,wiec mozliwe,ze to pomaga....
oki,ide na solarke,pozdrawiam,i wspolczuje tak samo Wam jak i sobie....

[Danuta Nowicka]

Łuszczyca to choroba genetyczna o bardzo zmiennym przebiegu. Czynniki które nasilają jej przebieg to przede wszystkim stres i infekcje wiec postawą postępowania jest ich unikanie. Jeśli chodzi o leczenie to mamy coraz więcej możliwości. Przy dużym nasileniu (tylko pod kontrolą lekarza!!!!) można stosować naświetlania PUVA, leki cytostatyczne, np metotreksat, cyklosporyna. Obecnie w niektórych ośrodkach klinicznych dostępne są dla pacjentów programy badawcze z wykorzystaniem najnowszych osiągnięć tzw leków biologicznych, modulujących przebieg choroby. Jeśli stan jest rzeczywiście poważny proponują zgłosić się do najbliższej Kliniki Dermatologii, tam uzyskacie Państwo najlepszą pomoc. Jeśli chodzi o pielęgnację polecam serię xerial z firmy svr lub serię P pharmaceris z zawartością ichtiolu.

[emurulez77]

Napisane przez SnoopDogg

Normalnie bym Cie wyśmiał ale wydaje mi się że to zbyt poważny temat. Przede wszystkim radzę wybrać się do dermatologa i to nie jednego a najlepiej dwóch lub trzech, wysłuchać ich i nie zgadzać się na leczenie sterydami.. I poczytaj o chorobie bo z grzybami niema ona nic wspólnego. Może Twój mąż ma grzybicę ??
I nie doradzaj uważania na słońce bo to największy sprzymierzeniec w walce z łuszczycą. Słońce, opalanie się, nawet solarium są chyba najmniej szkodliwymi i jednocześnie najbardziej pomocnymi sposobami.
pozdrawiam

No coz, ja rowniez usmiechnelam sie po przeczytaniu Twojego postu... i badz pewien, ze byl to usmiech ironiczny.... Choroba ma rozne stany i odmiany, kazdy organizm jest inny wiec nie wszyscy jednakowo ja przechodza i reaguja na dane leki....

[ala361]

witam
Mój mąż ma bardzo zaawansowaną łuszczycę. Parę lat temu stosował maści sterydowe ( elocom, dermovate ).Miał wtedy niewielkie zmiany, a leki te polecali dermatolodzy. Niestety obecny stan jego skóry ( zajęta prawie połowa ciała ) jesty wynikiem stosowania tych leków. Po sterydach choroba wraca ze zwiększona siłą.
Teraz tylko natłuszcza skórę, a w widocznych miejscach stosuje Sorel ( bez sterydów), który ładnie zalecza zmiany.

[kasiakrzem]

Witam!!!
Czytam te posty i łzy mi lecą strumieniami((((((((((( ((((((((((((((((((
Dziś dowiedziałam się żę mam łuszczycę paznokci (u stóp). żadnych innych zmian nie mam ani na skórze ani na głowie. tylko te paznokcie ,a zwłaszcza jeden. Jestem załamana,czy mnie też to czeka? Tzn. choroba skóry, skóry głowy itp...
Lekarz dziś mnie pocieszył, że nie wygląda to źle i mam się nie martwić, ale po przeczytaniu tych postów załamka, jeśli stres ma na nią wpływ, to po dzisiejszym wieczorze na pewno mi się pogorszy.
Podziwiam wielu z was!!Skąd macie tyle siły???
Jestem załamana ((

Pani doktor bardzo proszę mi troszkę przybliżyć tą dolegliwość , będę wdzięczna

[Babi44]

Zakładam ten wątek, ponieważ wiem, że dotyczy on sporej grupy społeczeństwa...a nie mogłam go tutaj odnaleźć.

Sama walczę z tą chorobą od 25 lat. Zmiany u mnie występują przede wszystkim na twarzy, plecach i we włosach.

Od kilkunastu lat używam kremu Kuterid...jednak jest to steryd. Co prawda jeszcze mi pomaga...ale nie mam okresów cofania się choroby. Zmiany występują przez cały czas.

Ostatnio są spore problemy z kupnem Kuteridu czy to w postaci kremu, czy nawet maści. Podobno go wycofują z polskiego rynku.

Mam prośbę, abyście wpisywali tu nazwy leków, które stosujecie na łuszczycę.

A może ktoś ma jakiś domowy sposób na pozbycie się tego paskudztwa?

Będę wdzięczna za każdą radę.

[Satis]

hej
to nie ja co prawda mam z tym problem, ale mój chłopak, jakiś czas temu stosował Exorex Lotion (dostępny tylko w Wlk Bryt) śmierdziało potwornie, ale warto było, głowa zupełnie się uspokoiła, jakieś dwa tygodnie po stosowaniu pojawiło się pare plamek ale SAME się zagoiły co wcześniej było wręcz nie do pomyślenia, także polecam

[Babi44]

Satis....nie wiesz czy to steryd? Zmiany w tych miejscach już nie wróciły?

[Satis]

to na pewno nie steryd a zmiany wrocily tylko raz i szybko zniknęły, na wnioski trochę za wcześnie (kuracja przeprowadzona była w trakcie ferii) i póki co jest względny spokój koszt to około 150-200 zł za duże opakowanie lotionu, są jeszcze krem i szampon wyczytaliśmy o tym na luszczyca.pl i tam ma mnóstwo pozytywnych opinii śmierdzi jak smoła (na bazie smoły węglowej)

[Babi44]

Ok, dzięki Satis...zaraz dzwonię do syna do Anglii

[ala361]

http://luszczyca.org.pl/forum/
Na tym forum masz wszystko, co tylko można znaleźć w necie. Jest to miejsce gdzie możesz znaleźć kopalnie wiedzy i porozmawiać z chorymi.
Serdecznie pozdrawiam

[Markiza de Merteuil]

Witam wszystkich.
Jakiś czas temu zauważyłam na małżowinach uszu łuszczącą się skórę. Nie wzięłam tego na poważnie, zdrapałam co się dało, posmarowałam tłustym kremem i zapomniałam o sprawie. Jednak parę dni temu te zmiany znowu się pojawiły, mało tego, po eksperymentalnym zdrapaniu łuszczącej się skóry, pozostały niewielkie ranki. Wystarczająco niewielkie, żebym nie wpadła w panikę (kilka milimetrów, mniej niż pół centymetra, średnicy), ale potem przypomniało mi się, że łuszczyca bardzo często zaczyna się na uchu zewnętrznym.
Mam słabe, ale z całą pewnością zdrowe (tylko sukcesywnie obgryzane przez naście lat, więc po zerwaniu z tym nałogiem wciąż się regenerują) paznokcie, cerę normalną z zerowymi tendencjami do nawet lekkiego przesuszania i nikt w rodzinie nie chorował na łuszczycę. Kiedyś miałam łupież, ale udało mi się go całkowicie wyleczyć szamponami i teraz skóra głowy nie jest przesuszona, a włosy są zdrowe.
Oczywiście wybiorę się do dermatologa ZANIM sytuacja może zacząć się robić estetycznie dramatyczna, ale zastanawiam się, czy komuś z użytkowników nie pojawiły się kiedykolwiek takie zmiany skórne i potem okazało się, że to wcale nie żadna choroba, tylko na przykład jakaś przejściowa reakcja alergiczna.

[Babi44]

Hmmmm...czy naprawdę tylko ja mam ten problem????

[Markiza de Merteuil]

Napisane przez Babi44

Zakładam ten wątek, ponieważ wiem, że dotyczy on sporej grupy społeczeństwa...a nie mogłam go tutaj odnaleźć.

Jestem zarejestrowana na forum od kilku godzin, a wątek o łuszczycy znalazłam momentalnie, ponieważ jest pięć tematów niżej ;)
I, co ważniejsze, jest przyzwoitą kopalnią informacji i linków do stron tematycznych, dlatego polecam.

[Dosiuleczka]

Mam pytanie,czym i jak najlepiej leczyć łuszczycę w głowie i na całym ciele,mam ciocię chorą i bardzo to okropnie wygląda i bardzo bardzo mi jej żal ,chodzi do dermatologa ale to nie wiele pomaga,a jest młoda i to szpeci okropnie

[Babi44]

Dosiuleczka...jeśli stan Twojej cioci jest taki jak mówisz, to trudno powiedzieć dlaczego lekarz dermatolog nie wysłał jej do tej pory na leczenie szpitalne. Wiem, że bardzo zaawansowane przypadki leczy się w taki właśnie sposób. Nikt tutaj nie da Ci gotowej recepty na to jak pozbyć się tego świństwa. Jest wiele leków na łuszczycę. Ja stosuję od wielu lat Kuterid w kremie, ale to jest silny steryd, więc nie polecam. Poza tym są ostatnio problemy z kupnem Kuteridu. Podobno go wycofują.

[Danuta Nowicka]

Leczenie łuszczycy jest trudne, należy postępować bardzo ostrożnie i w zależności od stanu skóry i samego pacjenta. Zawsze zaczynamy od leczenia zewnętrznego: najpierw złuszczamy łuską preparatami z 30-50% mocznikiem, siarką czy kwasem salicylowym (maści robione na receptę lub np seria Xerial firmy SVR), następnie coś co zredukuje grudki (np cygnolina, preparaty witaminy D - Daivonex lub nowe immunomodulujące - Protopic, Elidel - wszystkie na receptę). Sterydy zewnętrzne stosouje się jedynie w tzw miejsca delikatne czyli pachy, pachwiny, okolice odbytu. Wybieramy sterydy o najsłabszej mocy (Laticort, Lorinden).
Jesli stan jest zaawansowany należy przejść do leczenia ogólnego. Mamy do dyspozyc ji lampy PUVA lub leki immunosupresyjne np. cyklosporyna. W ośrodkach klinicznych prowadzi się również badania nad nowymi lekami tzw lekami biologicznymi. Radze zgłosić się tam.
Jeśli chodzi o skórę głowy to wszystkie wymienione preparaty zewnętrzne są w postaci mleczek czy lotionów właśnie do stosowania w tej okolicy. Farbować włosy można, ale najlepiej unikać kontaktu z farbą skóry głowy, bo jej podrażnienie może sprowokować wysiew nowych zmian łuszczycowych (jest to tzw objaw Koebnera)

[201607211724]

ja zauważyłam, że po farbowaniu kondycja skóry głowy jest znacznie lepsza, z podobnymi uwagami spotkałam się wsrod innych łuszczycowych farbowanych
no ale to pewnie sprawa indywidualna. jedyna rzecz, która moze w tym chorubsku byc nieco pocieszająca to stwierdzenie mojego dermatologa, że ludzie którzy mają łuszczyce głowy najczęściej posiadają piękne włosy, bo skóra jest bardzo ukrwiona

[aknieszka]

Czy ktoś zna dobrego dermatologa w Poznaniu, który leczy łuszczycę.

[nusia2605]

Mam od ok 8 lat,stosowałam już wszystko ale z marnym skutkiem Co chwilę pokazuje się w nowych miejscach,rozrastają się a ja nic nie mogę na to poradzić.Jedyny mój ratunek to lampy UVA ale nie teraz bo niestety mam daleko do Wrocławia.....Czy ktoś jeszcze ma?Co robicie żeby się jej pozbyć?

[L_V]

Jest już na forum wątek o łuszczycy. Łączę.

[nusia2605]

Ja tera nie stosuję nic.Ostatnio leczyłam się u bioenergoterapeuty i chyba znów tam wrócę bo picie ziół i naturalne "wcierki"to o wiele lepsze niż sterydy.Piękne mamy lato a ja w długich spodniach

[emilli]

Napisane przez Danuta Nowicka

Leczenie łuszczycy jest trudne, należy postępować bardzo ostrożnie i w zależności od stanu skóry i samego pacjenta. Zawsze zaczynamy od leczenia zewnętrznego: najpierw złuszczamy łuską preparatami z 30-50% mocznikiem, siarką czy kwasem salicylowym (maści robione na receptę lub np seria Xerial firmy SVR), następnie coś co zredukuje grudki (np cygnolina, preparaty witaminy D - Daivonex lub nowe immunomodulujące - Protopic, Elidel - wszystkie na receptę). Sterydy zewnętrzne stosouje się jedynie w tzw miejsca delikatne czyli pachy, pachwiny, okolice odbytu. Wybieramy sterydy o najsłabszej mocy (Laticort, Lorinden).
Jesli stan jest zaawansowany należy przejść do leczenia ogólnego. Mamy do dyspozyc ji lampy PUVA lub leki immunosupresyjne np. cyklosporyna. W ośrodkach klinicznych prowadzi się również badania nad nowymi lekami tzw lekami biologicznymi. Radze zgłosić się tam.

Do dr n. med. Danuta Nowicka
pani doktor stosowałam wszystkie preparaty które pani wymieniła ... skutki stosowania tych preparatów były wręcz niezauważalne ... następnie PUVA - tu pojawiła się lekka poprawa ale na skórze, natomiast pogorszenie stanu organizmu uniemożliwiło mi kontynuowanie tych naświetlań... efekt jaki osiągnęłam to pięknie opalona skóra niczym po solarium plus oparzenia dłoni i ogromna nadwrażliwość na światło dzienne zawroty głowy itp. po przeczytaniu i stosowaniu wielu na prawdę wielu rzeczy (które pochłonęły majątek z mojego skromnego budżetu) gdy poszłam natomiast w kierunku ścisłej diety i dbałości o organizm odrzucając wszelkie leki ....nastąpiła poprawa do tego stopnia że byłam "czysta" .... oczywiście teraz jest nawrót ale szczerze przyznam, że po poprawie zaprzestałam diety z lenistwa... jak to możliwe ...z medycznego punktu widzenia?... czy dieta do której teraz powracam jest środkiem na wyleczenie przyczyny a nie skutków choroby - co czynią właśnie leki... ??

[nocnetornado]

Witam.
Łuszczyce mam od okolo 4(?) lat.... wcześniej dermatolog leczył mnie na łupież, dodam ze to była głupota bo juz wtedy skóra głowy wygladała tragicznie. Zmieniłam dermalologa. Po 1,5 roku wizyt stwierdzila ze na 100% jest pewna ze to łuszczyca owłosionej skóry. Przez caly czas uzywalam DERMOVATE. Pomagalo, ale na krotko, i znowu to samo. Pewnego dnia, nie wiem skąd moja mama dowiedziała się ze są zioła właśnie na łuszczyce od Bonifratrów "ANTIPSOR". Juz ponad dwa lata ich używam i jestem szczerze zadowolona ze trafiłam na te ziółka. Niestety przez moje lenistwo nie stosuje ich cały czas, systematycznie. Budze sie kiedy mam silny wysyp. Smaruje wtedy codziennie skore glowy, czasami po 3-4 godzinach myje wloski, zdarza sie ze zostawiam to na noc. Efekty są bardzo dobre, skora nie swedzi, wszystko znika powoli. Moja p.Dermatolog powiedziała ze jeśli one działają to nie ma przeciwskazań i sama przyznała ze widać rezultaty po stosowaniu. Ani dermovate, ani oliwki nie pomogły mi tak jak te zioła... Szczerze polecam, apteka O.O. Bonifratrów jest w Łodzi na ul. Kosynierów Gdyńskich i podobno w innych wiekszych miastach tez są, ale nie mam szczególowych ionformacji na ten temat. Jest w internecie ich strona, na której mozna dowiedzieć się wiecej.
Pozdrwiam.

[cherryhills]

Mój mąż leczy się na łuszczycę. Nie ma już żadnych objawów, a stan łuszczycy miał taki że zaatakowala ona stawy kolanowe i skończyło się operacją. Dermatolodzy zapisywali tony specyfików, oczywiście nie muszę pisać jak świetnie pomogły. Znaleźliśmy w necie informację o leku Exorex, zakupiliśmy na angielskiej stronie. Kosztowało sporo, ale powiem jedno - pomogło! Stosował Exorex szampon (robienie piany i stanie w tym 5min. pod prysznicem) oraz lotion (na wacik i nacieranie plamek). Trwało to trochę, ale pomogło! Exorex można teraz kupić na allegro - nie jest tani, ale wiem że łuszczyk wyda ostatnie pieniądze na coś, co skutkuje.
Polecam!