Nose-up efekty.

[JoannaIrminaTitina]

[FONT=Calibri]Od dłuższego czasu używam klipsa na nos „nose up”. Chce zwężyć część chrzęstną (nie chodzi mi o skrócenie czy usunięcie garbka, po prostu mam „kulkę” na czubku nosa.) Nigdzie nie mogę doczytać się wypowiedzi osób używających nose up. W internecie jest dużo opinii, że nie działa lub nie jednak osoby wypowiadające się nigdy tego klipsa nie używały. Czy zwężenie kostki jest możliwe? Do tego stosuje masaż nosa, który ma go wyszczuplić. Co o tym sądzicie?xxxxx

[tworazka]

mi by sie przydalo cos takiego gdy przechodze w carrefourze kolo hot dogow gdzie odswiezaja przeterminowane parowki ze sklepu i cuchnie niemilosiernie

[JoannaIrminaTitina]

Może to wygląda jak zatyczka do pływania, ale da się w tym oddychać a nawet spać. Parę razy zasnęłam z tym na nosie!

[tworazka]

i widzisz efekty?

[JoannaIrminaTitina]

Noszę to dopiero 2 tygodnie po 15 minut. . Na stronach internetowych gdzie to sprzedają piszą o efektach po 2-3 miesiącach...Jak na razie nie widze poprawy.

[Maalinkaaaa]

ile za to dałaś?

[chwast]

No pewnie jakby nosić to całe dnie przez rok to efekt by był.. tak jak z uszami

[ellish]

o matko, co tez jeszcze nie wymysla. Ja tam nie wierze w takie cuda.

[JoannaIrminaTitina]

Kupiłam to w sklepie chińskim za 10 czy 5zł. A na Ebayu kosztuje też coś koło tego. A allegro jest wiele drożej.

[2ystem1645]

Napisane przez chwast

No pewnie jakby nosić to całe dnie przez rok to efekt by był.. tak jak z uszami

Ale co z uszami? Masz na myśli ciężkie kolczyki a rozciąganie uszu?

Azjatycki Cukier wiele razy pisała o tych wynalazkach ale już nie pamiętam czy je chwaliła i czy zna jakieś osoby, którym pomogło.

[tworazka]

Ci azjaci w ogole sa dziwni. Czego oni nie wymyslili oprocz deskorolki powietrznej chyba hihi.
Chociaz jak jednej osobie to pomoze to chyba warto.

[JoannaIrminaTitina]

Widziałam ten wpis na azjatyckim cukrze. Niestety autorka nosił klipsik tylko przez parę dni i tak w sumie to nic z tego nie wyszło
Dobra sama przetestuje. A może coś da

[2ystem1645]

Napisane przez JoannaIrminaTitina

Widziałam ten wpis na azjatyckim cukrze. Niestety autorka nosił klipsik tylko przez parę dni i tak w sumie to nic z tego nie wyszło
Dobra sama przetestuje. A może coś da

Racja, zauważyłam, że ona wiele rzeczy używała przez chwile a potem wystawia recenzję na swoim blogu.

[m13081987]

Hej dziewczynki Podnoszę wątek - dopiero teraz odkryłam to cudo w necie... :P jak efekty? czy lekkie skrzywienie nosa na bok też zredukuje? efekty, jakie widziałam na stronie azjatycki cukier bardzo mnie zaskoczyły... a jak u Ciebie założycielko wątku? Pozdrawiam

[Niebieskooka arystokratka]

Pierwszy raz o czymś takim usłyszałam. Ciekawe czy oprócz efektu placebo to coś daje.

[chwast]

Napisane przez 2ystem1645

Ale co z uszami? Masz na myśli ciężkie kolczyki a rozciąganie uszu?

Azjatycki Cukier wiele razy pisała o tych wynalazkach ale już nie pamiętam czy je chwaliła i czy zna jakieś osoby, którym pomogło.

nie miałam na myśli zaklejanie uszu plastrami gdy jest się małym lub noszenie takich opasek na głowę żeby uszy nie były odstające. Wiadomo trochę i tak są, ale nie aż tak jak byłyby bez.

[Natatka]

Ja kupiłam nose up kilka dni temu. Jestem bardzo ciekawa efektu. Noszę 2x dziennie po 15 min. Jest to trochę nieprzyjemne kilka ostatnich minut lekko bolesne... Zrobiłam sobie zdjęcie nosa i drugie zrobię za miesiąc, potem za 2 i za 3. Jeśli będą efekty to wrzucę je tutaj

[miss_peggy]

I jak, sa efekty? Chciałam to sobie kupić, moze trochę pomoże na mój garbek...

[zyskowa]

Napisane przez miss_peggy

I jak, sa efekty? Chciałam to sobie kupić, moze trochę pomoże na mój garbek...

Ja kupiłam, ale jeszcze do mnie nie dotarło
ja kupiłam na ebay w komplecie z Straightening Beauty Clip i wydaje mi się, że to jest na garbek , może to powinnaś spróbować?

[comablack89]

Dziewczyny części kostnej nosa nie wymodelujecie bez pomocy chirurga, a wy tu o klipsach piszecie watpię czy wogole na czesc chrzestną podziała no ale czekam na opinie osob, ktore miały to na nosie dłużej niż 2 dni.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[zyskowa]

Napisane przez comablack89

Dziewczyny części kostnej nosa nie wymodelujecie bez pomocy chirurga, a wy tu o klipsach piszecie watpię czy wogole na czesc chrzestną podziała no ale czekam na opinie osob, ktore miały to na nosie dłużej niż 2 dni.

W sumie też tak uważam. Napisałam tylko, że istnieje klips na garb, więc jak próbować to czegoś 'specjalistycznego', czyli ukierunkowanego na redukcję garbka :P

Gdybyśmy były w okresie dorastania to może by zadziałało

[annmis62]

Noszę nose-up prawie 6 miesięcy, początkowo codziennie po 30 minut, od 2 miesięcy zasypiam z nim na nosie. Powiem szczerze, że jeśli chodzi o garbek.. nie zniknął. W początkowej fazie nic się nie działo, nos trochę pobolewał, czułam, że coś się dzieje. Zaczęłam odczuwać też delikatne wyrzeźbienie "kulki" na nosie. Dziś mam tę partię nieco bardziej wyrzeźbioną, lecz najbardziej można to odczuć dotykając mojego nosa. W ciągu całego tego procesu zrobiłam sobie może.. 5 dni przerwy? (jakoś tak wypadało czasem, że mi się zapomniało o założeniu klipsa)
Podsumowując.. nie ma spektakularnych efektów, no ale coś się zadziało. Mogę też powiedzieć, że pozbyłam się częściowo problemu z nadmiernym katarem i zjawiskiem częstego zatkania nosa (Podobno ten wynalazek wyrównuje przegrodę nosową, więc tutaj też widocznie coś się zadziało - ból nosa).
Mimo wszystko zachęcam do wytrwałości i testowania, ile nosów tyle odczuć
Pozdrawiam

[AkuChan]

Noszę klips prawie dwa miesiące po 30 minut, 1-2 razy dziennie i jestem szczerze zawiedziona brakiem efektów.
Na blogu były bardzo przekonujące zdjęcia obrazujace efekty, jakie dawał klips. Teraz wątpię, aby one tak naprawdę miały z tym klipsem cokolwiek wspólnego. To pewnie photoshop albo efekt po operacji.
Jedyne, co zauważyła to uniesienie końca nosa, ale jeśli chodzi zwężenie części chrzęstnej, to ani rusz.

[AkuChan]

Znalazłam to na pewnej stronie: [cytat]
"Klips został stworzony z myślą o nosach azjatyckich - bardziej miękkich i "plastycznych" od nosów europejskich. Użytkownicy tego gadżetu faktycznie zauważali zmiany w wyglądzie swojego nosa po pewnym czasie użytkowania - u jednych osób były to dwa tygodnie, u innych dwa-trzy miesiące."
źródło: http: //www.zeberka.pl/art/klips-na-nos-gadzet-genialny-czy-niebezpieczny-10726


To chyba wszystko jasne. Klips uformuje miękką część chrzęstną azjatów ale raczej nie wpłynie na nasze solidne chrząstki. Może azjaci rzeczywiście mają bardziej elastyczną część chrzęstną, a my bardziej gestą. Tak samo jak oni mają drobniutkie kosteczki, a europejczycy w porównaniu do nich to wielkoludy. :P
Coś w tym jest.

Nie mniej jednak mam zamiar dalej stosować klips i nosić do upadłego. To tańsze niż 10 000zł na ratującą operację plastyczną.

[201605300922]

chrząstka to prędzej ze śmiechu się zwinie w rulonik, niż od tego klipsa...
zrozumcie, że to nie jest ,,tylko" chrząstka, która się dopasuje do czegokolwiek, tylko naprawdę dość twarda tkanka...

[beznadziejny123]

Haha co za głupota

Ale słyszałem już o przywiązywaniu sobie ciężarków do penisa więc ten klips zajmuje drugie miejsce xD

[Caramell]

Nie chcę się z nikim kłócić, więc z góry zaznaczam, że to tylko moje, całkowicie subiektywne zdanie.

IMO , jakkolwiek kretyńsko by się nie wyglądało z nakładką na nos, to muszę przyznać, że to działa. Nie wiem na jakiej zasadzie, bo nie jestem lekarzem i mam raczej znikomą wiedzę na temat twardości oraz budowy kości i chrząstek. Natomiast jako totalny laik, który kupił ten dziwny wynalazek bez przekonania, stwierdzam, że noszenie tego dziwoląga naprawdę przynosi efekty.

Ja kupiłam urządzonko zbudowane z takich jakby dwóch, małych poduszeczek, przy czym jedna para uciska okolice dziurek od nosa, a druga nasadę. Nastawienie miałam sceptyczne, ale stwierdziłam, że zanim zdecyduję się na plastykę, spróbuję metod nieinwazyjnych. Noszę to przez ok. 15 minut (czasem więcej) każdego dnia, od mniej więcej połowy grudnia ubiegłego roku. Pierwsze efekty pokazały się po jakichś 2 m-cach więc zapewnienia o tym, że nos zmieni się w ciągu 2 tygodni można od razu włożyć między bajki. Co zauważyłam? Że mój kulfon faktycznie jest jakby lekko uniesiony, nie opada już tak paskudnie jak kiedyś i na końcu nocha wytworzyła się taka jakby "kulka" (nie mam pomysłu, jakby to inaczej określić).

Zanim pociśniecie mi hejta i wyzwiecie od naiwnej, która wierzy w efekt placebo podkreślę, że to tylko moja opinia. Nikogo nie zmuszam do noszenia wynalazku Japońców i mój wpis absolutnie nie ma na celu reklamy jakiejkolwiek firmy. I jeszcze raz; nie wiem jakim prawem to działa, ale efekty widzę przy każdym zerknięciu w stronę lustra. Być może to cud, być może efekt siły woli. Whatever, grunt, że przyniosło efekt (przynajmniej mnie).

[Kocurasek]

Napisane przez Caramell

Nie chcę się z nikim kłócić, więc z góry zaznaczam, że to tylko moje, całkowicie subiektywne zdanie.

IMO , jakkolwiek kretyńsko by się nie wyglądało z nakładką na nos, to muszę przyznać, że to działa. Nie wiem na jakiej zasadzie, bo nie jestem lekarzem i mam raczej znikomą wiedzę na temat twardości oraz budowy kości i chrząstek. Natomiast jako totalny laik, który kupił ten dziwny wynalazek bez przekonania, stwierdzam, że noszenie tego dziwoląga naprawdę przynosi efekty.

Ja kupiłam urządzonko zbudowane z takich jakby dwóch, małych poduszeczek, przy czym jedna para uciska okolice dziurek od nosa, a druga nasadę. Nastawienie miałam sceptyczne, ale stwierdziłam, że zanim zdecyduję się na plastykę, spróbuję metod nieinwazyjnych. Noszę to przez ok. 15 minut (czasem więcej) każdego dnia, od mniej więcej połowy grudnia ubiegłego roku. Pierwsze efekty pokazały się po jakichś 2 m-cach więc zapewnienia o tym, że nos zmieni się w ciągu 2 tygodni można od razu włożyć między bajki. Co zauważyłam? Że mój kulfon faktycznie jest jakby lekko uniesiony, nie opada już tak paskudnie jak kiedyś i na końcu nocha wytworzyła się taka jakby "kulka" (nie mam pomysłu, jakby to inaczej określić).

Zanim pociśniecie mi hejta i wyzwiecie od naiwnej, która wierzy w efekt placebo podkreślę, że to tylko moja opinia. Nikogo nie zmuszam do noszenia wynalazku Japońców i mój wpis absolutnie nie ma na celu reklamy jakiejkolwiek firmy. I jeszcze raz; nie wiem jakim prawem to działa, ale efekty widzę przy każdym zerknięciu w stronę lustra. Być może to cud, być może efekt siły woli. Whatever, grunt, że przyniosło efekt (przynajmniej mnie).

oczywiście, że działa, ale nie zmieni spektakularnie nosa (jak jest duży garb to niestety taki ucisk nie zmniejszy go do zera). Japonki masują twarz zmieniając żuchwę, eliminując asymetrię a nawet lekko prostują krzywe nogi. Fajne są te ich wynalazki, powiedz, gdzie kupiłaś nose-up?

[Caramell]

Napisane przez Kocurasek

oczywiście, że działa, ale nie zmieni spektakularnie nosa (jak jest duży garb to niestety taki ucisk nie zmniejszy go do zera).

W pełni się zgadzam. Ja mam tylko leciutki garbek, który średnio mi przeszkadza, ale przyznam że od momentu noszenia nose up'u nie zmienił się nawet o milimetr. Inna rzecz, że mnie głównie zależało na podniesieniu końcówki.

Napisane przez Kocurasek

Fajne są te ich wynalazki, powiedz, gdzie kupiłaś nose-up?

Na Allegro. Łącznie z przesyłką zapłaciłam coś koło 20 zł (samo urządzonko w granicach 12 zł). Wystarczy wpisać w ich wyszukiwarkę "nose up" i od razu jest pełna lista ofert. Do wyboru, do koloru. Ja mam taki jak na wklejonym zdjęciu i przyznam szczerze, że jestem z niego naprawdę bardzo zadowolona. W końcu ten mały kawałek plastiku wyleczył mnie z mojego największego kompleksu.

[Kocurasek]

Napisane przez Caramell

W pełni się zgadzam. Ja mam tylko leciutki garbek, który średnio mi przeszkadza, ale przyznam że od momentu noszenia nose up'u nie zmienił się nawet o milimetr. Inna rzecz, że mnie głównie zależało na podniesieniu końcówki.





Na Allegro. Łącznie z przesyłką zapłaciłam coś koło 20 zł (samo urządzonko w granicach 12 zł). Wystarczy wpisać w ich wyszukiwarkę "nose up" i od razu jest pełna lista ofert. Do wyboru, do koloru. Ja mam taki jak na wklejonym zdjęciu i przyznam szczerze, że jestem z niego naprawdę bardzo zadowolona. W końcu ten mały kawałek plastiku wyleczył mnie z mojego największego kompleksu.

W sumie jak sie troche koncówka uniesie to zmniejsza sie dołek między nią a garbkiem i w rezultacie nos jest z profilu prostszy.
Hmmm mi chodziło bardzoej o dziurki, znalazłam nose up na allegro i wszędzie info żeby broń boże dziur nim nie ściskać nie wiem dlaczego.
Ale jakie fajne przyrządy do ćwiczenia twarzy mają