2013-01-29, 13:10 | #61 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 5
|
Dot.: Zmiana pracy - dylematy..
Zauważyłyście, że zawsze w miejscu pracy musi się znaleźć taka osoba, która będzie kipiała toksynami?
|
2013-01-29, 17:00 | #62 |
Work, work, work
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 3 245
|
Dot.: Zmiana pracy - dylematy..
A możesz rozwinąć swoją myśl, bo powiało tutaj nutą dramaturgii
__________________
"...są w życiu chwile, w których trzeba podjąć ryzyko i dać się ponieść szaleństwu."
mikroREKLAMA
*** Szukasz oryginalnego prezentu na ślub, urodziny, rocznicę, komunię albo chrzciny? *** Projektowanie i realizacja indywidualnych zamówień: prezentów rocznicowych, podziękowań dla gości, figurek na tort, kolczyków, magnesów itp. Ta reklama pokazywana jest pod 3 245 postami tego użytkownika na forum. Jak założyć taką reklamę? (klik!) |
2013-01-30, 10:13 | #63 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 6 767
|
Dot.: Zmiana pracy - dylematy..
|
2013-01-31, 11:37 | #64 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-09
Lokalizacja: Nibylandia :)
Wiadomości: 71
|
Dot.: Zmiana pracy - dylematy..
Są takie wszędzie.Najgorzej, gdy to szef jest tą osobą
|
2013-11-09, 16:58 | #65 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomości: 1
|
Absolutna zmiana kierunku rozwoju zawodowego?
Dziewczyny, zastanawiałam się swego czasu, jak wygląda u ludzi pogląd na całkowite zmiany w swoim życiu jeśli chodzi o karierę. Na przykład Amerykanie zmieniają zawód przynajmniej 3 razy w życiu. Zaryzykowałybyście kilka lat sutdiów, by potem robić coś innego i zainwestować pieniądze w zupełnie inny kierunek?
Edytowane przez Weronika_Functionite Czas edycji: 2013-11-09 o 17:01 |
2013-11-09, 19:45 | #66 | |
Work, work, work
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 3 245
|
Dot.: Absolutna zmiana kierunku rozwoju zawodowego?
Cytat:
Znam wiele takich, który pracują tam, gdzie jest praca, więc dostosowują się do rynku pracy, niejednokrotnie się przekwalifikując. Nie potrzeba nam Ameryki w Polsce
__________________
"...są w życiu chwile, w których trzeba podjąć ryzyko i dać się ponieść szaleństwu."
mikroREKLAMA
*** Szukasz oryginalnego prezentu na ślub, urodziny, rocznicę, komunię albo chrzciny? *** Projektowanie i realizacja indywidualnych zamówień: prezentów rocznicowych, podziękowań dla gości, figurek na tort, kolczyków, magnesów itp. Ta reklama pokazywana jest pod 3 245 postami tego użytkownika na forum. Jak założyć taką reklamę? (klik!) |
|
2013-11-10, 10:56 | #67 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 454
|
Dot.: Absolutna zmiana kierunku rozwoju zawodowego?
Z polskim rynkiem pracy jest jeszcze inny problem - w Ameryce inwestuje się w człowieka, dość łatwo znaleźć zatrudnienie w przypadku niższych stanowisk, ponieważ każdy wie, że doświadczenie zdobywa się z czasem. Natomiast w Polsce jest kult papierka, jakby dyplom takiej czy innej uczelni gwarantował to, że ta osoba faktycznie ma tę wiedzę, czy może płynnie prześlizgiwała się z roku na rok. Poza tym pracodawcy szukają osób młodych z wieloletnim doświadczeniem na stanowiska podstawowe i mało płatne. Przez to osoby, które faktycznie chcą wystartować na nowo w zasadzie mają do spełnienia misję impossible. Odrobinę łatwiej mają te osoby, które zmieniając branżę mogą podczepić się pod znajomego, który w dobrym momencie wyciągnie do takiej osoby rękę i pomoże na starcie. Ci bez znajomości muszą przecierać szlaki sami, niejednokrotnie odbijając się od drzwi do drzwi. Ale wierzę, że i taka misja niemożliwa może być, mimo wszystko, możliwa to sprawdzian silnej woli i samozaparcia.
|
2013-11-11, 19:43 | #68 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomości: 95
|
Dot.: Absolutna zmiana kierunku rozwoju zawodowego?
Właśnie się zastanawiam nad całkowitą zmianą zawodu.
Będę optometrystą, jednak płace mnie nie zadowalają. Myślę o przekwalifikowaniu się na project management. Ma to sens? |
2013-11-12, 09:19 | #69 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 454
|
Dot.: Absolutna zmiana kierunku rozwoju zawodowego?
Moim zdaniem ma to sens, sama przez prawie 8 lat pracowałam w charakterze project managera. Ale musisz mieć świadomość tego, że jest duża konkurencja (chyba jak we wszystkim ostatnio:/) w każdym razie na wagę złota w procesie rekrutacji na tego typu stanowiska, oprócz doświadczenia, są wszelkiego typu papierki, np. studia podyplomowe, certyfikaty (do wyboru jest kilka nurtów), warto zakupić książkę o SCRUMie i dokładnie zapoznać się z tą metodą. Jak ja zaczynałam to to stanowisko nie było aż tak oblegane i miałam łatwiej ponieważ wystarczało doświadczenie projektowe. Teraz jak przeglądam ogłoszenia to w większości chcą już różnych papierków. Ale stanowisko szalenie przyjemne, nie sposób się przy nim nudzić. Do tego różnorodność projektów gwarantuje kopniaka do stałego poszerzania wiedzy z różnych obszarów.
|
2013-11-12, 13:26 | #70 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomości: 95
|
Dot.: Absolutna zmiana kierunku rozwoju zawodowego?
Cytat:
|
|
2013-11-13, 10:04 | #71 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 454
|
Dot.: Absolutna zmiana kierunku rozwoju zawodowego?
Hej,
wiesz co, kursy same w sobie, te certyfikowane, są dość drogie i wielostopniowe. Proponowałabym na start, żebyś zapisała się na podyplomówkę - moim zdaniem większość ekonomicznych uczelni ma podyplomówkę związaną z zarządzaniem projektami. To będzie Ciebie mniej kosztowało i da Ci na start dobre podstawy. Po tej podyplomówce zdecydujesz o specjalizacji, tzn. wybierzesz metodologię i wtedy uzyskasz z niej certyfikat jesli będziesz chciała. Często papier podyplomówki kierunkowej wystarcza w znalezieniu pracy. A to jak połączyć Twój zawód z zarządzaniem projektami? Moim zdaniem powinnaś spotkać się z kadrową ew. z osobą zarządzając w Twoim zakładzie i porozmawiać o tym - pewnie takie stanowiska bardziej dotyczą większych zakładów, gdzie rzeczywiście są obszary projektowe w produkcji czy w zarządzaniu. Strzelam, zupełnie nie znam Twojej branży |
2013-11-13, 13:59 | #72 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: KRK
Wiadomości: 75
|
Dot.: Absolutna zmiana kierunku rozwoju zawodowego?
Ja właśnie zastanawiam się nad absolutną zmianą kierunku zawodowego... Też myślę, że większość osób nie pracuje w zawodzie związanym ze studiami. Ja miałam to szczęście (?), że udało mi się złapać pracę w zawodzie, jednak jest to praca na pół etatu, na zastępstwo i dodatkowo nie czuję, że to jest to Teraz dopiero dotarło do mnie, że poszłam na studia co prawda z zainteresowania, ale nie przemyślałam tego, czy ten zawód jest dla mnie.
Stoję teraz przed olbrzymim dylematem co dalej. Potrzebuję jakiegoś wsparcia, wskazówki, jakiegoś znaku z nieba bo samo zastanawianie się mi nic nie daje póki co.. cały czas tylko myslę, myślę i myślę, ale na razie nie wiem jakie podjąć kroki i czy opłaci mi się inwestowanie czasu, wysiłku i pieniędzy w coś zupełnie innego. Pozdrawiam
__________________
Na pewno znasz te poranki, gdy wszystko co widzisz obietnicą cudu jest. |
2013-11-14, 08:34 | #73 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 454
|
Dot.: Absolutna zmiana kierunku rozwoju zawodowego?
Dopóki nie przekonasz się na własnej skórze to nie będziesz wiedziała a myślenie rzeczywiście nie wiele wnosi tylko prawdziwe zajęcie pozwala na prawdziwą ocenę sytuacji. Dopóki nie masz noża na gardle moim zdaniem warto zaryzykować, nic nie tracisz a możesz tylko zyskać. To inwestycja w przyszłość, która zawsze się zwraca. Piszesz, że pracujesz na pół etatu. Możesz więc, po określeniu tego nowego zajęcia, załapać się do firmy/biura, w którym choćby na zasadzie kilkudniowej w tygodniu praktyki na start sprawdzisz czy to jest zajęcie dla Ciebie.
|
2013-11-14, 17:45 | #74 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: KRK
Wiadomości: 75
|
Dot.: Absolutna zmiana kierunku rozwoju zawodowego?
Taak, muszę się rozglądać za takim rozwiązaniem może się jeszcze udzielą jakieś wizażanki, które z powodzeniem zmieniły swój zawód i będzie mi raźniej..
A w ogóle rozważam pójście na studia filologiczne, więc już teraz mogę zacząć powtarzać język, bo dużo zapomniałam. Z tym że pójście w takim kierunku wiąże się niestety z tym, że upłynie trochę czasu zanim się nauczę biegle języka i zyskam dodatkowe umiejętności
__________________
Na pewno znasz te poranki, gdy wszystko co widzisz obietnicą cudu jest. Edytowane przez _papaya_ Czas edycji: 2013-11-14 o 17:48 |
2013-11-15, 07:45 | #75 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 454
|
Dot.: Absolutna zmiana kierunku rozwoju zawodowego?
A na jakim jesteś poziomie tego języka? Jeśli masz ukończone studia na innym kierunku a chciałabyś pracować z językiem, niekoniecznie musisz kończyć filologię - to zależy od tego, do czego będziesz tego języka używała. Moim zdaniem lepiej zainwestować w dobrego lektora i przygotować się do certyfikatu poświadczającego biegłe władanie języka - w przypadku angielskiego to CPE. Te certyfikaty uznawane są na całym świecie. Również w Polsce. Osoba z CAE i ukończoną podyplomówką z metodologii może uczyć w państwowej szkole języka a bez tej podyplomówki w szkołach językowych. Może być tłumaczem itp. Wcale papier z filologii do tego nie jest konieczny. Także rozważ tę opcję, jest mniej kosztowna i bardziej skupia się na nauce języka.
|
2013-11-16, 00:26 | #76 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: KRK
Wiadomości: 75
|
Dot.: Absolutna zmiana kierunku rozwoju zawodowego?
Cytat:
Poruszyłaś tutaj mój dylemat Mam ukończone studia i jak sobie przypomnę mój wybór kierunku (wybierałam między tym który ukończyłam, a filologią) to kierowałam się zasadą, że języka zawsze mogę się nauczyć na jakimś kursie itp., a będę miała dodatkowo inne studia. Niestety w praktyce wyglądało to tak, że studiowałam dziennie i pracowałam, więc na naukę języka nie miałam już sił i czasu. Teraz żałuję wyboru, dochodzę do wniosku, że chciałabym robić zupełnie coś innego niż robię. Poza tym mam wrażanie, że nauka języków to było coś w czym naprawdę byłam dobra- lubiłam to i szybko przychodziła mi nauka. Jest to język francuski, myślę że obecnie jest to poziom niestety gdzieś B1.. Czasami mam myślę, że jest już za późno na zmianę, ale potem powtarzam sobie, że jestem młoda i za 10 lat moge żałować kolejnej decyzji, czyli tego, że nie zdecydowałam się nic zrobić z moja sytuacją zawodową Co do wyboru między filologią a kursem - interesuje mnie typowa nauka języka, nie historia danego kraju, literatura itp. więc na pewno lepiej bym się czuła na kursie, ale nie wiem czy kurs przyniesie mi taka samą znajomość języka jak filologia
__________________
Na pewno znasz te poranki, gdy wszystko co widzisz obietnicą cudu jest. |
|
2013-11-17, 11:31 | #77 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 4 648
|
Dot.: Absolutna zmiana kierunku rozwoju zawodowego?
Jestem przykładem osoby, która studiowała kierunek "a", poszła do pracy "m", potem skończyła podyplomówkę już trochę związaną z pracą a teraz pracuje jeszcze w innym sektorze rynku a nie powiedziałam ostatniego słowa. Nikt nigdy nie popatrzył na mnie krzywo, wręcz przeciwnie. Na rozmowach spotykałam się z lekkim zdziwieniem, ale zawsze argumentacja o "zmianie podyktowaną potrzebą rynku" była aprobowana. Także nie ma co się bać, w końcu po co się męczyć skoro mamy pracować do 67r życia
|
2013-11-17, 14:17 | #78 | ||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 454
|
Dot.: Absolutna zmiana kierunku rozwoju zawodowego?
Cytat:
Co do zmiany zawodu... Mam 31 lat, za chwilę 32 i zaczynam od zupełnego zera... i chociaż na razie bez powodzenia (chociaż moje poszukiwania trwają dopiero 2 miesiące) to wiem, że mi się uda, że nowa praca i nowy zawód czekają na mnie tuż za rogiem jasne, jestem świadoma niskich zarobków na początek - ale to moja inwestycja w przyszłość i wiem, że za 10 lat będę opierała swoją karierę zawodową na bardzo solidnych fundamentach Cytat:
|
||
2013-11-19, 19:56 | #79 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 1 406
|
Dot.: Absolutna zmiana kierunku rozwoju zawodowego?
Cytat:
__________________
Przeciętność daje poczucie bezpieczeństwa, ale tylko podejmując ryzyko można spełniać swoje marzenia |
|
2013-11-20, 09:19 | #80 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 454
|
Dot.: Absolutna zmiana kierunku rozwoju zawodowego?
Hehe, dzięki! na razie to nawet za darmo nikt mnie nie chce
|
2013-11-22, 10:20 | #81 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomości: 14
|
Dot.: Absolutna zmiana kierunku rozwoju zawodowego?
Moim zdaniem żyje się raz i zawsze powinno się robić to, co dyktuje nam serce. Jeżeli źle się czujemy w pracy, którą obecnie wykonujemy a mamy pomysł na siebie, wiemy co chcemy robić to jak najbardziej warto podjąć wyzwanie
Poza tym obecny rynek pracy wymaga od nas mobilności. Czytałam gdzieś artykuł, który mówił właśnie o tym, że przeciętny Polak będzie zmieniał branże trzy razy w ciągu swojego życia...
__________________
Some opportunities come only once. Seize them! |
2013-11-22, 14:32 | #82 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2013-09
Lokalizacja: z raju na ziemi
Wiadomości: 2 675
|
Dot.: Absolutna zmiana kierunku rozwoju zawodowego?
Hej, hej,
chyba się wpiszę w ten wątek, bo mam lekki zawrót głowy i pełno pomysłów. Może zacznę od początku - 5 lat temu zaczęłam sobie pewne studia, na początku bez przekonania, generalnie nie miałam większych problemów z zaliczaniem przedmiotów, w którymś momencie wiedziałam co chcę robić dalej... Potem się ułożyło tak, że musiałam się sama zacząć utrzymywać, więc znalazłam pracę na pełny etap w całkiem innej branży - płaca była jak była, na tyle by się utrzymać samodzielnie w stolicy, bez życia w nędzy ale i bez przepychu. W międzyczasie na studiach zawaliłam jeden przedmiot, przez który zostałam skreślona bez możliwości wznowienia Na początku był stres, płacz, "co ja zrobię", bo w końcu mam 24 lata i nie mam studiów i co teraz. I teraz tak sobie myślę, że i tak nie pracowałabym w tym zawodzie. Papier był potrzebny do tego, żeby mama była szczęśliwa, bo dziecko ma studia, że dostałabym pracę blisko domu rodzinnego, oczywiście zawód całkowicie inny i wcale nie jakoś satysfakcjonujący mnie, pensja też taka sobie, ale przecież - mieszkałabym w domu i prawie cała wypłata byłaby dla mnie, no i rodzice mogą się pochwalić dzieckiem znajomym, że ma studia, tak? No cóż. Historia ciąg dalszy - coś trzeba ze sobą zrobić. Poobserwować rynek, na co jest zapotrzebowanie, co się opłaca robić, z czego mieć wiedzę. Jestem starsza, mądrzejsza, zmienił mi się charakter i wszystko, powoli wiem co chcę naprawdę robić i w czym pracować. Ktoś może mi powiedzieć, że 24 lata to już stara jestem, bez studiów i co ja robiłam przez ten czas. Co robiłam? Dojrzewałam. To też jest ważne. Trochę czasu może i zmarnowałam, ale nie do końca. Człowiek się uczy całe życie, a same piszecie, że będziemy pracować do 67r.ż to na wiele rzeczy mam czas jeszcze. Ukończenie prestiżowych studiów w wieku 25 lat w chwili obecnej nic nie gwarantuje. Mam teraz pewne plany i priorytety na których się skupiam, żeby osiągnąć to co chcę. Przekwalifikować się lub zacząć od nowa. Tak naprawdę nigdy nie jest na to za późno. Przeglądając różne oferty pracy w branży finansowej na różnych stanowiskach - najważniejszą rzeczą jest świetna znajomość języka obcego, więc od tego trzeba zacząć. A, że ponieważ, na nowe studia wybieram się dopiero za rok (mam już upatrzony kierunek i miasto), ten rok chcę poświęcić na doskonalenie języka. A potem będę szukać praktyk, staży i robić certyfikaty. Ktoś mnie będzie wspierał czy tak jak większość znajomych oceniał i żałował... ?
__________________
Lubię czytać |
2013-11-22, 15:16 | #83 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomości: 128
|
Dot.: Absolutna zmiana kierunku rozwoju zawodowego?
ja moge Ciue wspierać, do odważnych świat nalezy i trzeba próbować!!
|
2013-11-22, 16:01 | #84 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2013-09
Lokalizacja: z raju na ziemi
Wiadomości: 2 675
|
Dot.: Absolutna zmiana kierunku rozwoju zawodowego?
Tak, trzeba próbować
__________________
Lubię czytać |
2013-11-23, 17:41 | #85 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 454
|
Dot.: Absolutna zmiana kierunku rozwoju zawodowego?
Fariss, dobrze gadasz ja mam prawie 32 lata i tylko studia licencjackie, w dodatku ani przez chwilę nie pracowałam w wyuczonym zawodzie. Po prawie 10 latach pracy, podczas których poznałam różne branże i zawody wiem co chcę dalej w życiu robić i przy czym chcę zostać na dłużej. Dopiero w tym zawodzie zrobię magisterkę, doszkolę języki i zrobię certyfikat nadający międzynarodowe uprawnienia do wykonywania zawodu. Mam na to +/- 5 najbliższych lat.
Z doświadczenia wiem, że te pierwszych 5-8 lat po maturze trzeba przeznaczyć na próbowanie i znalezienie na siebie pomysłu. Owszem, bardzo trudno jest zmienić branżę, trzeba na to mieć spore fundusze, ale to jest do zrobienia, tylko trzeba się przygotować z głową i nie oczekiwać cudów na samym początku a przygotować się na ciężką orkę. |
2013-11-23, 17:57 | #86 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 1 406
|
Dot.: Absolutna zmiana kierunku rozwoju zawodowego?
Cytat:
Oj trzeba poznawać rynek i swoje predyspozycje. Gdybym nigdy nie miała rachunkowości nie wiedzialabym że jestem w tym dobra i powinnam sie rozwijać Wysyłane z mojego HTC Desire C za pomocą Tapatalk 2
__________________
Przeciętność daje poczucie bezpieczeństwa, ale tylko podejmując ryzyko można spełniać swoje marzenia |
|
2013-11-23, 20:26 | #87 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2013-09
Lokalizacja: z raju na ziemi
Wiadomości: 2 675
|
Dot.: Absolutna zmiana kierunku rozwoju zawodowego?
Cytat:
Pracujesz w księgowości czy coś innego ?
__________________
Lubię czytać |
|
2013-11-23, 20:51 | #88 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 1 406
|
Dot.: Absolutna zmiana kierunku rozwoju zawodowego?
Dopiero od października idę na magisterkę z FiR, jestem po Ekonomii a aktualnie robię I stopień księgowości w Stowarzyszeniu, ale jest to raczej potwierdzenie moich umiejętności niż nauka czegoś nowego Więc chciałabym w niedługim czasie zacząć II stopień A pracuje w dziale handlowym firmy produkcyjnej, coś co bardzo lubię i znajomość rachunkowości tylko pomaga mi w pracy przy pozyskiwaniu klientów
Akurat mam podobne zdanie do Ciebie co do rodziców ale moi mi studia finansowali więc wypadało je skończyć
__________________
Przeciętność daje poczucie bezpieczeństwa, ale tylko podejmując ryzyko można spełniać swoje marzenia Edytowane przez Bea_91 Czas edycji: 2013-11-23 o 20:53 |
2013-11-23, 21:06 | #89 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2013-09
Lokalizacja: z raju na ziemi
Wiadomości: 2 675
|
Dot.: Absolutna zmiana kierunku rozwoju zawodowego?
Cytat:
Bo zastanawiam się nad ekonomią i fir i... jeszcze nie wiem. Pewnie połączenie jest dobre. Ale w jakiej kolejności? Najpierw ekonomia, potem fir, czy na odwrót? Da się radę na firze jak się skończyło ekonomię ? Najchętniej bym wybrała ekonomię menadżerską, ale to rzadko spotykany kierunek i na UW jest tylko dzienny, na Łazarskim zaoczne kosztują jak dla mnie fortunę, i widziałam też na dziennych chyba w jakimś wydziale UE WROC ale w Jeleniej Górze. Szkoda. A ja muszę iść na zaoczne i wolałabym nie bankrutować, poza tym mam dość stolicy
__________________
Lubię czytać |
|
2013-11-23, 23:21 | #90 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 1 406
|
Dot.: Absolutna zmiana kierunku rozwoju zawodowego?
Cytat:
Wysyłane z mojego HTC Desire C za pomocą Tapatalk 2
__________________
Przeciętność daje poczucie bezpieczeństwa, ale tylko podejmując ryzyko można spełniać swoje marzenia |
|
Nowe wątki na forum Praca i biznes |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
Narzędzia | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 12:59.