Mamy majowe 2019 cz. 7

[Eceea]

Napisane przez grejpfrutowa01

sQ, powoli, powoli za Waszymi radami, może uda się wychować nasze dzieci
A co do domu/mieszkania dziecka i próby, to my z tż mamy kumulację. Bo i dom wykańczany i dziecko w jednym czasie. Jeżeli chodzi o dom, to póki co jeszcze sporo przed nami. No a dziecko to wiadomo, przynajmniej do osiemnastki

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Hahaha w punkt! Wychowanie z wizażem czas start

Wysłane z mojego Nokia 7 plus przy użyciu Tapatalka

[smerfetk_a]

Napisane przez Martita_2012

Magda, sto lat
Mateusz dziś znów prawie nie śpi ️

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Napisane przez Olusiaa_

Witaj w klubie

U nas darcie japy od 6 rano, mam już normalnie wrażenie że non stop, tyle tego było Chyba oszaleje

Wysłane z mojego Mi A1 przy użyciu Tapatalka

[Eceea]

Napisane przez sQuaara

Teoria jak teoria ale kto to widział o cyckach żony przy obiedzue swojemu okcu opowiadać...



Ona nie wie że śpi za krótko i jest noc. To Ty musisz jej dać znać







Jak moja hela się nadaje to kazde się nadaje



O to to że dziecko to próba... Kiedyś słyszałam że kupno domu lub mieszkania to próba.. I po naszym kupnie tak dalej myślałam c bo był hardcore. Teraz jak słyszę że mieszkanie to próba dla związku to proponuje zrobić dziecko bo to dopiero wyczyn... Mieszkanie, phi!

Wysłane z mojego EVA-L09 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 18:57 ---------- Poprzedni post napisano o 18:54 ----------

Popieram Magdę. Laski rutyna to nie czary to też nie tak ze ja juz 7 tyg kasie hele i ona pyk zasypia po założeniu pizamy. Ale to punktuje później. Dłużej śpi niż drzemki. Po pobudce zje i śpi dalej. Kuma że to nie dzień że to nie koniec drzemki a że spimy
I tak jak pisałam to nie musi być u każdego to samo kąpiel cisza ciemność. Ale to najłatwiej bo tego nie ma w dzień. A już np kołysanki czy książeczki będą też elementem dnia też dla rutyny ja rano się głośno witam itp bo to tak samo trzeba dać żnsc że już jest dzień.
Dodam że u nad usypianie Heli trawa od 10 do 90 min.

Wysłane z mojego EVA-L09 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 19:02 ---------- Poprzedni post napisano o 18:57 ----------

Elsabel pytalas czy się ogarnekismy. No tak. Było nie było jest hela, planowana. Jakby to było nadal na takim etapie to bym nie miala z Nim więcej dzieci. Bo prędzej czy później każdy by potrzebował bliskości i odszedł w końcu.
Ale tak. Ja przestałam mieć żal. Emocje poszły na bok. Robiłem co trzeba. Jemu co trzeba. Nie robiłem afer że mi źle że nie mogę na nim polegać itp tylko "miałeś costam, zrób jutro". Po czasie zaczęło się układać. Tak na prawdę jak każdy z nas postawił się w sytuacji drugiegi. Czyli jak ja wróciłam do pracy i zobaczyłem jak to jest pracować i po pracy costam robić czyli to co od męża oczekiwałam. A on zobaczył ile ja robiłam będąc w domu i teraz musi robić bo przecież ja też w pracy.

Ale co najgorsze? Jak myślałam że mamy to wypracowane itp itd to jest drugie dziecko i te samr historie żale i emocje. Każdy czegoś oczekuje a tak się nie da.

Wysłane z mojego EVA-L09 przy użyciu Tapatalka

Dobra, dawaj złote rady. Dobrze Ci to idzie... Poproszę radt odnośnie rutyny.

Wysłane z mojego Nokia 7 plus przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 18:25 ---------- Poprzedni post napisano o 18:20 ----------

Faken!!!! Mówię do tz ze spodenki za małe juz a on "szybko rośnie na tym mleku" no ludzie! Mojej bratowej córka pulpet na karmieniu piersią, u koleżanki to samo. Przy raczkowaniu wyrosły. I już słyszę te teksty jeśli nasz wejdzie w fazę pulpeta se to przez mm

Wysłane z mojego Nokia 7 plus przy użyciu Tapatalka

[sQuaara]

Napisane przez Eceea

No dobra, i jak zaciemnić sypialnie o 20? Teraz pora jedzenia ale czekam na tz i kąpiel. No ale w sypialni i tak widno nawet jsk zasłony zasune

Wysłane z mojego Nokia 7 plus przy użyciu Tapatalka

Ja na wyjazdach koc lub ręcznik na okno. Znam masę osób którzy kupili rolety zaciemniajace.. wlasnoe po to

Napisane przez Eceea

Dobra, dawaj złote rady. Dobrze Ci to idzie... Poproszę radt odnośnie rutyny.

Wysłane z mojego Nokia 7 plus przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 18:25 ---------- Poprzedni post napisano o 18:20 ----------

Faken!!!! Mówię do tz ze spodenki za małe juz a on "szybko rośnie na tym mleku" no ludzie! Mojej bratowej córka pulpet na karmieniu piersią, u koleżanki to samo. Przy raczkowaniu wyrosły. I już słyszę te teksty jeśli nasz wejdzie w fazę pulpeta se to przez mm

Wysłane z mojego Nokia 7 plus przy użyciu Tapatalka

No u nas klasyka. Kąpiel (choć to czasem pomijam), mówimy że idziemy spać, cicho już mruczymy i szuszuszu robimy, bez słów itp, pizamka, pampek. Tyle u nas to klasuczna kwestia ciszy i ciemnosci

Wysłane z mojego EVA-L09 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 19:28 ---------- Poprzedni post napisano o 19:27 ----------

Helpunku. hela ma ten kaszel. Coś jej spływa tyłem gardła. Teraz chyba coś duzo splynelo bo biedna nie mogła odkaszlnac.. Jeden drugi az zaczęła nabierać powietrza z takim swistem, z 3 razy i nic. Ja klepie i nic. dmucham w twarz żeby może nosem spróbowała nabrac więcej i nic. Znów klepie i ogarnęła. Ale już była ciemna (mam polmrok nie wiem czy sina czy bordowa). Co jak klepanie by nie zadziałało?? Bo przecież w nieskończoność by tak nie kaszlala?

Wysłane z mojego EVA-L09 przy użyciu Tapatalka

[Lilly Greace]

Napisane przez grejpfrutowa01

sQ, powoli, powoli za Waszymi radami, może uda się wychować nasze dzieci
A co do domu/mieszkania dziecka i próby, to my z tż mamy kumulację. Bo i dom wykańczany i dziecko w jednym czasie. Jeżeli chodzi o dom, to póki co jeszcze sporo przed nami. No a dziecko to wiadomo, przynajmniej do osiemnastki

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

To u Ciebie kochana się nieźle skumulowało i dom i dziecko ale uwierz, że będzie dobrze, przejdziecie przez to i jeszcze to wszystko dobrze wspomnisz. W ogóle to powiem Wam, ze mnie cała ta sytuacja po ciąży skłoniła do powrotu do wiary tzn ja zawsze byłam wierząca, kiedyś oazy itp ale ostatnio to bardzo zaniedbałam ale po porodzie miałam takie momenty, że myślałam, że oszaleję i zaczęłam się modlić. Po jednej z wizyt w kościele w niedzielę bardzo mi ulżyło. Może to moja głowa ale w każdym razie pomogło mi. Chyba klasyczny syndrom jak trwoga to do Boga no ale działa. Plus dziś chodząc ze Staśkiem po parku widziałam panią z chorym na porażenie dzieckiem. Płakać mi się chciało nad tym dzieckiem i naprawdę dziękowałam opatrzności, że mam zdrowego synka. Nie wiem, co ta mama musi czuć. Kosmos. Mój tata jest taksówkarzem i ostatnio wiózł pana do szpitala onkologicznego na chemię i ten pan powiedzial, że jak nie ma zdrowia to nic nie cieszy. Ani kasa, ani rodzina, nic. Tylko zdrowie jest potrzebne. Taka prawda. Także to taki przekaz do wszystkich dziewczyn tu, którym jest ciężko...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 19:47 ---------- Poprzedni post napisano o 19:31 ----------

A wiecie jeszcze, co mi pomaga? Jak wiele dziewczyn tu miałam momenty, że żałowałam decyzji o dziecku. Ale wtedy spokojnie siadam i myślę, czy wyobrażam sobie siebie jako 50-letnia bezdzietną kobietę? Myślę wtedy o tym, jak jestem sama z mezem lub sama a jakieś 80% ludzi wokół ma rodziny, dzieci. To mi też pomaga, odpowiednia perspektywa. To co sq kiedyś tu pisała - że ten wiek niemowlęcy to jest chwila a dziecko masz przez całe życie. Jeśli komuś ciężko, a nie brak u nas takich osób, to niech traktuje to jak etap, coś co trzeba przejść, nie ma drogi na skróty. większość osób dookoła nas przechodzi to samo. Nie wiem czy to którejś z Was pomoże ale mi pomaga więc się dzielę.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[magda1706]

Sq głowa w dół i kantem ręki między łopatki, powinna wyedyf ten glut wypluc. Jeśli nie złapałaby powietrza nadal to chyba tylko resuscytacja? Kurde jakaś masakra z takim kaszlem, zwłaszcza jak nic nie pomaga...

U nas wieczór wygląda tak, że o 19 kąpiel młodszego, po tym smarowanie, jakiś masażyk, witamina, pampek, piżamka, szum i cyc. Po tym starszy idzie się kąpać i jeść. Ja w tym czasie usypiam młodsze. I jak mi się uda uśpić (jak dziś) to cały czas ma ciszę. A jeśli nie to wpada starszy, trochę hałasu narobi, ale jak się już położy to on też ma ciszę. 20, maks 20:30 wszyscy leżą w łóżkach. 21 wszyscy śpią. No chyba, że Krzyś się buntuje

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 20:26 ---------- Poprzedni post napisano o 20:24 ----------

No chyba, że nie ma Tż to jak jestem sama to najpierw kapie się starszy, dostaje jeść i bajki, a ja ogarniam młodszego i jak tamten skończy jeść to przychodzi i idziemy spać. Wtedy też nie myjemy zębów, ja nie kapie młodszego, a na kolacje jest zimna parowa albo banan

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[sQuaara]

No tak robiłam od razu... Ale trochę się wystraszylam bo jednak długo jej to zajęło mówisz że dmuchać później? Bo się zastanawiam czy próbować żeby wypadło. No ale to glut.. Czy go wdmuchac..

Wysłane z mojego EVA-L09 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 20:34 ---------- Poprzedni post napisano o 20:34 ----------

A jak kantem. Jakos rękę ułożyć? Bo ja w łódkę robiłam...

Wysłane z mojego EVA-L09 przy użyciu Tapatalka

[magda1706]

W łódkę to chyba, żeby się odkleilo. Postępowałabym jak przy zadławieniu, z tego co pamiętam jak mnie uczyli to dziecię przez kolano w dół i w prawej ręce prawym kantem ręki czyli bokiem małego palca między łopatki. Mi się raz podopieczna zadławila to przy takim procesie zwymiotowala ale przynajmniej poszło. A właśnie, jakby sprowokować jej wymioty?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[sQuaara]

Napisane przez magda1706

W łódkę to chyba, żeby się odkleilo. Postępowałabym jak przy zadławieniu, z tego co pamiętam jak mnie uczyli to dziecię przez kolano w dół i w prawej ręce prawym kantem ręki czyli bokiem małego palca między łopatki. Mi się raz podopieczna zadławila to przy takim procesie zwymiotowala ale przynajmniej poszło. A właśnie, jakby sprowokować jej wymioty?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

O to też dobry pomysł... Ja pikole wczoraj rzygala nosem i w ogóle dziś to..

Kurde nie wiem jak wymioty... Jednak one z innej dziurki lecą niż to gdzie jest zachlysniecie... A jakby jeszcze bardziej do oddechowego wciągnęła gdyby rzygala walcząc o oddech...
Mam nadzieję że nie będę musiała tego nigdy sprawdzać...

Wysłane z mojego EVA-L09 przy użyciu Tapatalka

[magda1706]

No niby tak ale jeśli jej zalewa dziurę w krtani to moze odklei? Zresztą przy resuscytacji też pchasz powietrze dalej więc to gdzieś musi się rozejsc w końcu. To też nie kamyk, że nie puści w końcu. Jednak trzymam kciuki, żeby Helka ogarnęła jak sobie z tym radzić

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 20:53 ---------- Poprzedni post napisano o 20:52 ----------

20:50 śpią wszyscy tylko młodszy na brzuchu i to na moim łóżku i kurde nie wiem jak go przełożyć, czy w ogóle ryzykować i ruszać. A może zostawię aż sama się będę kłaść, przynajmniej posiedzę w samotności chwilę

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[sQuaara]

Napisane przez magda1706

No niby tak ale jeśli jej zalewa dziurę w krtani to moze odklei? Zresztą przy resuscytacji też pchasz powietrze dalej więc to gdzieś musi się rozejsc w końcu. To też nie kamyk, że nie puści w końcu. Jednak trzymam kciuki, żeby Helka ogarnęła jak sobie z tym radzić

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 20:53 ---------- Poprzedni post napisano o 20:52 ----------

20:50 śpią wszyscy tylko młodszy na brzuchu i to na moim łóżku i kurde nie wiem jak go przełożyć, czy w ogóle ryzykować i ruszać. A może zostawię aż sama się będę kłaść, przynajmniej posiedzę w samotności chwilę

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Razem z przescieradlem bym brała

Wysłane z mojego EVA-L09 przy użyciu Tapatalka

[magda1706]

Na gumkę mam więc tym bardziej ruszać nie będę będę czekać do pierwszego karmienia, które pewnie jak będę czekać będzie o 3 nad ranem

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Eceea]

Kazik wciągnął po kapieli 120 mm i co? I nie śpi!!! Nie mam już sił

Wysłane z mojego Nokia 7 plus przy użyciu Tapatalka

[butterfly20]

Napisane przez magda1706

Dzięki za życzenia

My też dwa lata temu zlapaliśmy tą obojętność, nie chciało nam się kłócić, każdy robił swoje i tyle. W końcu wybuchnęliśmy, Tż się wyprowadził, ale to go otrzezwilo zaczął walczyć o nas, gdyby nie on to byśmy sie rozeszli bez większego żalu. A tak po msc wrócił, po 9 zrobiliśmy Krzysia

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 17:42 ---------- Poprzedni post napisano o 17:41 ----------

Eccea ale w dzień nie gadasz do niego chyba szeptem? I nie ma ciemno, TV włączone, chodzisz po mieszkaniu, tluczesz się, za oknem ktoś trąbi itd. To wystarczy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 17:43 ---------- Poprzedni post napisano o 17:42 ----------

Mam wrażenie, że dla was ta rutyna to brzmi jakbyśmy conajmniej czarowały dzieci. A my po prostu robimy konkretne czynności w tej samej kolejności i mniej więcej o tej samej porze, które pomagają dzieciakowi zorientować się, że, "oho kąpiel, zaraz będzie noc"

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

no właśnie, nie ogarniam co dziewczyny tak przeraża.
Dla mnie to normalna sprawa od zawsze, od zawsze stosowałam to przy kazdym dziecku już od samego początku.

Na noc zasłaniam rolety, robię półmrok. Potem kąpiel, pielęgnacja i ubieranie na przewijaku, masażyki, cyc i śpi.
Niby dziecko zaczyna pojmować rutynę później, a jednak nie miałam nigdy sytuacji,żeby dziecko po godzinie 19/20 nie spało, bawiło się itp.
Rano jak się budzi, to podnoszę rolety i wpuszczam słońce. Staram się nie zasłaniać ich aż do wieczora, chyba,że są upały jak teraz i nie chcę,żeby się grzało-wtedy jednak zostawiam delikatnie uchylone,żeby było widać,ze jest dzień. Potem od rzu biorę do przebrania w "dzienne" ciuszki.

Napisane przez Eceea

No dobra, i jak zaciemnić sypialnie o 20? Teraz pora jedzenia ale czekam na tz i kąpiel. No ale w sypialni i tak widno nawet jsk zasłony zasune

Wysłane z mojego Nokia 7 plus przy użyciu Tapatalka

roletami, zasłonami?może być przecież trochę widno, ważne,żeby była jakaś delikatna różnica.

Napisane przez Eceea

Dobra, dawaj złote rady. Dobrze Ci to idzie... Poproszę radt odnośnie rutyny.

Wysłane z mojego Nokia 7 plus przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 18:25 ---------- Poprzedni post napisano o 18:20 ----------

Faken!!!! Mówię do tz ze spodenki za małe juz a on "szybko rośnie na tym mleku" no ludzie! Mojej bratowej córka pulpet na karmieniu piersią, u koleżanki to samo. Przy raczkowaniu wyrosły. I już słyszę te teksty jeśli nasz wejdzie w fazę pulpeta se to przez mm

Wysłane z mojego Nokia 7 plus przy użyciu Tapatalka

Powiedz mu,że mój Karol przybiera 70-80 gramów dziennie na cycku to mu się odechce dziwnych teorii

Napisane przez sQuaara

Ja na wyjazdach koc lub ręcznik na okno. Znam masę osób którzy kupili rolety zaciemniajace.. wlasnoe po to No u nas klasyka. Kąpiel (choć to czasem pomijam), mówimy że idziemy spać, cicho już mruczymy i szuszuszu robimy, bez słów itp, pizamka, pampek. Tyle u nas to klasuczna kwestia ciszy i ciemnosci

Wysłane z mojego EVA-L09 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 19:28 ---------- Poprzedni post napisano o 19:27 ----------

Helpunku. hela ma ten kaszel. Coś jej spływa tyłem gardła. Teraz chyba coś duzo splynelo bo biedna nie mogła odkaszlnac.. Jeden drugi az zaczęła nabierać powietrza z takim swistem, z 3 razy i nic. Ja klepie i nic. dmucham w twarz żeby może nosem spróbowała nabrac więcej i nic. Znów klepie i ogarnęła. Ale już była ciemna (mam polmrok nie wiem czy sina czy bordowa). Co jak klepanie by nie zadziałało?? Bo przecież w nieskończoność by tak nie kaszlala?

Wysłane z mojego EVA-L09 przy użyciu Tapatalka

widzę,że Magda pisała,ja też miałam pisać,że dajesz ją n wyciągniętą rękę głową w dół, dłonią trzymasz główkę przy żuchwie i klepiesz w plecki drugą dłonią ułożoną w łódkę. A jak nie pomaga to resuscytacja, chociaż wiem,jak okropnie to brzmi ja jestem właśnie przerażona tymi bezdechami, zakrztuszeniem u takich dzieciaczków

---------- Dopisano o 21:16 ---------- Poprzedni post napisano o 21:12 ----------

Napisane przez magda1706

W łódkę to chyba, żeby się odkleilo. Postępowałabym jak przy zadławieniu, z tego co pamiętam jak mnie uczyli to dziecię przez kolano w dół i w prawej ręce prawym kantem ręki czyli bokiem małego palca między łopatki. Mi się raz podopieczna zadławila to przy takim procesie zwymiotowala ale przynajmniej poszło. A właśnie, jakby sprowokować jej wymioty?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

przez nogi w dół to takie starsze. A takie co ma problem z trzymaniem główki to właśnie na rękę i podtrzymać przy żuchwie

[Eceea]

U nas ciemieniucha ;/

Wysłane z mojego Nokia 7 plus przy użyciu Tapatalka

[butterfly20]

https://www.youtube.com/watch?v=ygERbaANnVM

ale wkurza mnie jak ta baba o tym tak spokojnie i z uśmiechem mówi

[magda1706]

Motylek no w sumie racja nie pomyślałam o latającej głowie. W przedszkolu miałam przypomnienie, ale tam starsze dzieci przecież.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Eceea]

Wiecie co? Ja już nie wiem. Tz wrócił do pracy. Konczy oo 18. 19 w domu i jak to nasze życie będzie wyglądać ;/ Szybka kąpiel małego, ja siedzę po ciemku w sypialni i usypiam ponad godzinę. My się z tz będziemy rozmijać ;/ a małego będzie widział przez 5 minut kąpania

Wysłane z mojego Nokia 7 plus przy użyciu Tapatalka

[sysa09]

Dziewczyny karmiące mm, czy wasze dzieciątka też mają bardzo rzadkie kupki? Moja dzisiaj robila bardzo wodniste po pępek, cały czas smierdzaco pierdzi sobie i placze. Boje się, że wirus czy może znowu od mleka. Nie wiem. Kupiłam elektrolity, jutro do lekarza.

Wysłane z mojego moto g(6) plus przy użyciu Tapatalka

[magda1706]

Eceea życie. U nas często jest tak, że przychodzi i całuje śpiące już dzieci, a wychodzi zanim wstaną. Czasem to trwa dwa-trzy dni, czasem dłużej. Czasem, najczęściej w piątki czy soboty, ja czekam z kąpielą starszego do 21 aż wróci.. No cóż, taka praca

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Eceea]

Ja nie wiem czy Kazina to taki glodomorek? Kąpiel była, kupy byly, cycek był 120 mm bylo, smoczek jest i snu brak

Wysłane z mojego Nokia 7 plus przy użyciu Tapatalka

[AgataAgata9090]

Napisane przez sysa09

Dziewczyny karmiące mm, czy wasze dzieciątka też mają bardzo rzadkie kupki? Moja dzisiaj robila bardzo wodniste po pępek, cały czas smierdzaco pierdzi sobie i placze. Boje się, że wirus czy może znowu od mleka. Nie wiem. Kupiłam elektrolity, jutro do lekarza.

Wysłane z mojego moto g(6) plus przy użyciu Tapatalka

Sysa Kochana mój malutki na mm i robi raz wodniste z grudkami a czasami jest bardzo mało kupki. Ogólnie bardzo często puszcza bączki i wydaje stęki jakby chciał wydalic a nie mógł



Dzięki kochane za wsparcie. Jutro odpowiem wam na wiadomości. Oczywiście kolejna noc jestem sama. Bez tż. Dobrze że jutro cały dzień będzie ze mną mama

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 19:53 ---------- Poprzedni post napisano o 19:42 ----------

Napisane przez magda1706

Ale on był. Przychodzil po pracy, zabierał młodego na 2-3h albo się z nim bawił w mieszkaniu a ja wychodziłam. Po 2 tygodniach mi nerw przeszedł, przestałam wychodzić, on zostawał na coraz dłużej, zaczęliśmy rozmawiać i poszło już ku lepszemu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

To i tak podziwiam że tyle wytrzymalas nie odzywajac się do niego. Ja mam ochotę cały czas wydzwaniac itd. Jak jakaś gowniara

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[anuhaaaaaaaaaa]

Agata współczuję bardzo przykro mi, że akurat wybrał sobie taki moment na wyznanie, ale z drugiej strony lepsza gorzka prawda niż słodkie kłamstwo.

Magda wszystkiego najlepszego!

Sq ale się macie z tym kaszlem oby Heli w końcu glut się oderwał i spłynął.

Co do rutyny to ja wprowadzam. Szkoda tylko, że Ada mało na nią podatna wieczorem. Ale wiem, że w końcu załapie przecież. Więc u nas wieczorne usypianki zazwyczaj dochodzą do 2 godz. Więc ja te 2 godziny siedzę jak ten młotek w ciemnościach i głaszczę, tylę, wkładam ze 100 razy smoczka... Ostatnio tylko nie mogę wyrobić, bo młoda jest taka rozkoszna i puszcza mi najsłodsze uśmieszki, no i weź zachowaj powagę

Mój tż dużo przy dzieciach i w domu robi. Jak już jest w domu. Niestety często go nie ma. Dziś wcale nie wrócił z pracy i wysłali go w Polskę. No i nic nie wiem kiedy wróci. Może jutro. No i to jest lipa, bo teraz ogarnąć dzieciaki, zajęcia dodatkowe to już trzeba się nagimnastykować. Dobrze, że chociaż w lodówce coś mam. Chociaż musiałam dzieci przekupić lodami by mi po mleko do kawy skoczyły popołudniu

[magda1706]

Agata u mnie było inaczej, bo ja jestem dość hmmm temperamentna. I jak załatwiałam kłótnie to krzykiem, trzaskaniem drzwiami, rzucaniem szklankami itp. Więc u nas to przybierało dość włoskie formy Ja nie zachowywałam się jak Ty, bo zwyczajnie byłam na niego wściekła, byłam do granic rozżalona, rozczarowana i zła na niego. Ja za nim nie tęskniłam, tylko chciałam się go pozbyć, bo mnie doprowadzał do szału. Więc to, że go nie widziałam było mi tylko na rękę, a to że się nie odzywał przyjmowałam jak błogosławieństwo, że nie muszę słuchać jego pitolenia Więc najpierw zamilkł, potem zniknął mi z pola widzenia i pojawiał się tylko z konieczności aż powoli, jak i jemu nerw minął, spowrotem mnie do siebie przekonywał U nas sytuacja wyglądała inaczej, ale rozstanie pozwoliło nam ochlonac, nabrać dystansu i pojsc po rozum do głowy. Trzymam kciuki, żeby u twój też rozum odzyskał A jesli nie to za kilka lat będziesz się cieszyć, że śmieci się same wyniosły, choć wiem, że teraz nie jesteś w stanie mi w to uwierzyć

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[sQuaara]

Napisane przez magda1706

Na gumkę mam więc tym bardziej ruszać nie będę będę czekać do pierwszego karmienia, które pewnie jak będę czekać będzie o 3 nad ranem

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

A to na pewno tak będzie

Napisane przez Eceea

Wiecie co? Ja już nie wiem. Tz wrócił do pracy. Konczy oo 18. 19 w domu i jak to nasze życie będzie wyglądać ;/ Szybka kąpiel małego, ja siedzę po ciemku w sypialni i usypiam ponad godzinę. My się z tz będziemy rozmijać ;/ a małego będzie widział przez 5 minut kąpania

Wysłane z mojego Nokia 7 plus przy użyciu Tapatalka

No to zrób spanie 20.30. Dostosujxie do siebie

Wysłane z mojego EVA-L09 przy użyciu Tapatalka

[sQuaara]

Butterfly ja miałam rutynę z młodym, spał o 19...kolo roku po 20... Poszedł do zloba to wróciło na 19... Jest rok później i zasypia po 21.. Jak to się stało? Nie wiem.

Wysłane z mojego EVA-L09 przy użyciu Tapatalka

[magda1706]

A to ja twardo 19 kąpiel, 20 łóżko, 21 sen. Odbiegamy czasem od normy w weekendy i u dziadków tylko

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Lilly Greace]

Staś poszedł dziś spać o 20. Zobaczymy o której zacznie się jutrzejszy dzień, już się boję ale jestem dobrej myśli!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Eceea]

Napisane przez anuhaaaaaaaaaa

Agata współczuję bardzo przykro mi, że akurat wybrał sobie taki moment na wyznanie, ale z drugiej strony lepsza gorzka prawda niż słodkie kłamstwo.

Magda wszystkiego najlepszego!

Sq ale się macie z tym kaszlem oby Heli w końcu glut się oderwał i spłynął.

Co do rutyny to ja wprowadzam. Szkoda tylko, że Ada mało na nią podatna wieczorem. Ale wiem, że w końcu załapie przecież. Więc u nas wieczorne usypianki zazwyczaj dochodzą do 2 godz. Więc ja te 2 godziny siedzę jak ten młotek w ciemnościach i głaszczę, tylę, wkładam ze 100 razy smoczka... Ostatnio tylko nie mogę wyrobić, bo młoda jest taka rozkoszna i puszcza mi najsłodsze uśmieszki, no i weź zachowaj powagę

Mój tż dużo przy dzieciach i w domu robi. Jak już jest w domu. Niestety często go nie ma. Dziś wcale nie wrócił z pracy i wysłali go w Polskę. No i nic nie wiem kiedy wróci. Może jutro. No i to jest lipa, bo teraz ogarnąć dzieciaki, zajęcia dodatkowe to już trzeba się nagimnastykować. Dobrze, że chociaż w lodówce coś mam. Chociaż musiałam dzieci przekupić lodami by mi po mleko do kawy skoczyły popołudniu

Piona, u nas to samo. Aż do kolejnego karmienia

Wysłane z mojego Nokia 7 plus przy użyciu Tapatalka

[sQuaara]

anuha ja tez czasem tyle siedze...czytam ksiazki