Nie mogę/umiem znaleźć pracy - ZBIORCZY - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Praca i biznes

Notka

Praca i biznes W tym miejscu rozmawiamy o pracy i biznesie. Jeśli szukasz pracy, planujesz ją zmienić lub prowadzisz własny biznes, to miejsce jest dla ciebie.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2019-05-22, 14:09   #1
agata1213
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2019-04
Wiadomości: 247

Nie mogę/umiem znaleźć pracy - ZBIORCZY


Cześć dziewczyny

W sumie to nie wiem, czego oczekuję zakładając ten wątek, chyba chcę trochę pogadać i wyżalić się komuś, a może któraś u Was jest w podobnej sytuacji...
Tak jak w temacie: od 1.5 miesiąca jestem bezrobotna. Za pracą rozglądałam się już od grudnia, ale nic z tego.
Ukończyłam psychologię, a potem jeszcze studia podyplomowe, kilka szkoleń, warsztatów, przez długi czas chodziłam na wolontariat. Na studia nie poszłam przypadkiem, bo moda czy coś takiego, nie. Psychologia to moja wielka pasja. I tu zaczyna się pierwszy z błędów: podczas studiów nigdzie nie pracowałam. Nauka bardzo mnie pochłonęła, ciągle tylko czytałam, uczyłam się, biegałam na wolontariaty czy konferencje. Czuję, że źle zrobiłam. Zamiast tak bardzo się starać, mogłam dorabiać sobie choćby w sklepie i teraz mieć chociaż minimum doświadczenia. Dodatkowo stypendium naukowe dawało mi to złudne uczucie, że dobrze robię, że mam trochę swoich pieniędzy, nie żeruję na rodzicach.
Po studiach dostałam się na płatny staż, byłam w 7 niebie, bo dla mnie znaczyło to wyprowadzkę ze wsi i wynajęcie mieszkania z partnerem. Byłam bardzo optymistycznie nastawiona, jednak z biegiem czasu zaczęłam zauważać, że po prostu stoję w miejscu, a nawet jestem tam źle traktowana.
Już wtedy zaczynałam szukać pracy, zaczęłam osobiście roznosić CV, ale odzew był żaden. Po stażu przyjęli mnie do pracy na 3 miesiące, nie uśmiechało mi się to, ale stwierdziłam, że lepsze to, niż nic.
Ponad miesiąc temu skończyła mi się umowa. Obecnie cały czas poszukuję tej pracy w zawodzie, ale mam wrażenie, że w moim mieście nigdy nie znajdę pracy, bo jej po prostu nie ma. Nie znajduję żadnych ogłoszeń na ten temat, jedynie co, to mogę iść osobiście dać CV, ale zazwyczaj słyszę, że i tak nikogo nie szukają.
Przez te pół roku szukania pracy obniżyłam już swoje wymagania. Nie szukam już pracy w zawodzie, ale w zawodach niejako spokrewnionych, a nawet w sklepach. CV roznoszę osobiście ( rzadko się ktoś odezwie), odpowiadam na ogłoszenia z Internetu ( 0 odzewu). Do tej pory byłam na jednynie 3! rozmowach, gdzie w 2 przypadkach warunki były wręcz uwłaczające, a wymagania że ho,bo. Zdecydowanie nie dostosowane do zarobków, czy stanowiska, pomijając już pytania, np. o wiarę. W 1 miejscu wyraziłam chęć pracy, przyszłam kilka razy zorientować się co i jak, ale ostatecznie nic z tego nie wyszło, znaleźli kogoś lepszego.
Dziewczyny, już nie wiem co robić. Jestem totalnie zniechęcona, nie mam pojęcia, co robię źle. Mam bardzo dobrze skonstruowane CV, nie aplikuję na stanowiska wyższe, niż posiadane przeze mnie kwalifikacje, a mimo to, przez pół roku nic nie ruszyło do przodu.
Być może rozwiązaniem byłaby zmiana miejsca zamieszkania, ale mieszkam z partnerem, który ma tu bardzo dobrą pracę, a nie wyobrażam sobie zakończenia związku czy związku na odległość. Nie mamy swojego mieszkania, wynajmujemy je w rozsądnej cenie.
Nie wiem, co robić. Zarejestrowałam się jako bezrobotna. Boję się tego, że wkrótce zabraknie moich marnych oszczędności (zarabiałam najniższą krajową, inwestowałam w samorozwój i nie odłożyłam zbyt wiele) i będę musiała się wyprowadzić. Pochodzę ze wsi zabitej dechami, nie chcę tam wracać,bo nie mam tam przyszłości.
Już nawet nie mogę się zmobilizować, żeby włączyć ten komputer i zacząć szukać czy iść roznosić CV, czuję totalną niechęć. Nawet w ciucholandzie pytają o doświadczenie czy obsługę kasy fiskalnej, a ja nie umiem tego robić, chętnie bym się nauczyła, gdyby ktoś dał mi szansę. Ostatnio odpowiadałam na oferty dotyczące sprzątania.
Czy to we mnie jest problem, czy rynek pracy przesycony jest ludźmi takimi jak ja?
Mam wrażenie, że już nawet źle się czuję pod względem fizycznym. Nie robię nic poza sprzątaniem, gotowaniem czy chodzeniem po mieście, a czuję straszliwe zmęczenie, wręcz ból całego ciała. Jestem ospała i bez energii.
agata1213 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-05-22, 14:37   #2
thirky
on tired little feet
 
Avatar thirky
 
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 6 200
Question Dot.: Nie mam pracy i nie mogę ( nie umiem?) jej znaleźć

Cytat:
Napisane przez agata1213 Pokaż wiadomość
Cześć dziewczyny

W sumie to nie wiem, czego oczekuję zakładając ten wątek, chyba chcę trochę pogadać i wyżalić się komuś, a może któraś u Was jest w podobnej sytuacji...
Tak jak w temacie: od 1.5 miesiąca jestem bezrobotna. Za pracą rozglądałam się już od grudnia, ale nic z tego.
Ukończyłam psychologię, a potem jeszcze studia podyplomowe, kilka szkoleń, warsztatów, przez długi czas chodziłam na wolontariat. Na studia nie poszłam przypadkiem, bo moda czy coś takiego, nie. Psychologia to moja wielka pasja. I tu zaczyna się pierwszy z błędów: podczas studiów nigdzie nie pracowałam. Nauka bardzo mnie pochłonęła, ciągle tylko czytałam, uczyłam się, biegałam na wolontariaty czy konferencje. Czuję, że źle zrobiłam. Zamiast tak bardzo się starać, mogłam dorabiać sobie choćby w sklepie i teraz mieć chociaż minimum doświadczenia. Dodatkowo stypendium naukowe dawało mi to złudne uczucie, że dobrze robię, że mam trochę swoich pieniędzy, nie żeruję na rodzicach.
Po studiach dostałam się na płatny staż, byłam w 7 niebie, bo dla mnie znaczyło to wyprowadzkę ze wsi i wynajęcie mieszkania z partnerem. Byłam bardzo optymistycznie nastawiona, jednak z biegiem czasu zaczęłam zauważać, że po prostu stoję w miejscu, a nawet jestem tam źle traktowana.
Już wtedy zaczynałam szukać pracy, zaczęłam osobiście roznosić CV, ale odzew był żaden. Po stażu przyjęli mnie do pracy na 3 miesiące, nie uśmiechało mi się to, ale stwierdziłam, że lepsze to, niż nic.
Ponad miesiąc temu skończyła mi się umowa. Obecnie cały czas poszukuję tej pracy w zawodzie, ale mam wrażenie, że w moim mieście nigdy nie znajdę pracy, bo jej po prostu nie ma. Nie znajduję żadnych ogłoszeń na ten temat, jedynie co, to mogę iść osobiście dać CV, ale zazwyczaj słyszę, że i tak nikogo nie szukają.
Przez te pół roku szukania pracy obniżyłam już swoje wymagania. Nie szukam już pracy w zawodzie, ale w zawodach niejako spokrewnionych, a nawet w sklepach. CV roznoszę osobiście ( rzadko się ktoś odezwie), odpowiadam na ogłoszenia z Internetu ( 0 odzewu). Do tej pory byłam na jednynie 3! rozmowach, gdzie w 2 przypadkach warunki były wręcz uwłaczające, a wymagania że ho,bo. Zdecydowanie nie dostosowane do zarobków, czy stanowiska, pomijając już pytania, np. o wiarę. W 1 miejscu wyraziłam chęć pracy, przyszłam kilka razy zorientować się co i jak, ale ostatecznie nic z tego nie wyszło, znaleźli kogoś lepszego.
Dziewczyny, już nie wiem co robić. Jestem totalnie zniechęcona, nie mam pojęcia, co robię źle. Mam bardzo dobrze skonstruowane CV, nie aplikuję na stanowiska wyższe, niż posiadane przeze mnie kwalifikacje, a mimo to, przez pół roku nic nie ruszyło do przodu.
Być może rozwiązaniem byłaby zmiana miejsca zamieszkania, ale mieszkam z partnerem, który ma tu bardzo dobrą pracę, a nie wyobrażam sobie zakończenia związku czy związku na odległość. Nie mamy swojego mieszkania, wynajmujemy je w rozsądnej cenie.
Nie wiem, co robić. Zarejestrowałam się jako bezrobotna. Boję się tego, że wkrótce zabraknie moich marnych oszczędności (zarabiałam najniższą krajową, inwestowałam w samorozwój i nie odłożyłam zbyt wiele) i będę musiała się wyprowadzić. Pochodzę ze wsi zabitej dechami, nie chcę tam wracać,bo nie mam tam przyszłości.
Już nawet nie mogę się zmobilizować, żeby włączyć ten komputer i zacząć szukać czy iść roznosić CV, czuję totalną niechęć. Nawet w ciucholandzie pytają o doświadczenie czy obsługę kasy fiskalnej, a ja nie umiem tego robić, chętnie bym się nauczyła, gdyby ktoś dał mi szansę. Ostatnio odpowiadałam na oferty dotyczące sprzątania.
Czy to we mnie jest problem, czy rynek pracy przesycony jest ludźmi takimi jak ja?
Mam wrażenie, że już nawet źle się czuję pod względem fizycznym. Nie robię nic poza sprzątaniem, gotowaniem czy chodzeniem po mieście, a czuję straszliwe zmęczenie, wręcz ból całego ciała. Jestem ospała i bez energii.
Bardzo Ci wspolczuje. Ja sama zaraz będę pewnie w podobnej sytuacji, bo na studiach nie pracowalam na żadną umowę tylko dawałam korki, a to żadne doświadczenie dla pracodawców. Szukając pracy na wakacje też wysłałam kilkaset CV, odezwały się ze 3 osoby do prac za 7zl/h a z wymaganiami z kosmosu, do tego też poniżające teksty np na rozmowie w barze rektuter mnie pytał czy jestem gotowa na to że będę łapana za tyłek w pracy ..... Nie wiem co mogę Ci poradzić, ale przede wszystkim dbaj o swoje zdrowie, to o czym piszesz na końcu to mogą być początkowe objawy depresji. Próbuj dalej, mam nadzieję że w końcu coś znajdziesz. Dobrze że masz chłopaka obok siebie, ale porozmawiajcie może o przeprowadzce. A może znasz dobrze jakiś język i mogłabyś go uczyc? Albo nawet korepetycje z języka polskiego jeśli jesteś dobra, mnie się trafiali uczniowie którzy np nie zdali i uczyliśmy się na poprawke. Zawsze to parę groszy w czasie gdy będziesz szukać pracy na stale.Trzymaj się gorąco pamiętaj że nie jesteś sama w takiej sytuacji.

A może spróbuj w innym mieście obok siebie i dojeżdżaj?
__________________

I saw it first!’ squeaked Sniff, ‘I must choose a name for it.
Wouldn’t it be fun to call it Sniff? That’s so short and sweet.

Edytowane przez thirky
Czas edycji: 2019-05-22 o 14:41
thirky jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-05-22, 14:52   #3
AuroraCoriolis
Zadomowienie
 
Avatar AuroraCoriolis
 
Zarejestrowany: 2017-02
Wiadomości: 1 091
Dot.: Nie mam pracy i nie mogę ( nie umiem?) jej znaleźć

a tak roboczo nawet do biedronki/lawiatana/lidla i szukac dalej w zawodzie? Albo jako opiekunka do dziecka ? Taka prace chyba da sie znalezc od reki chyba ,ze to toalnie male miasteczko?




Mysle,ze w Twoim zawodzie,ktory jest bardzo specyficzny ciezko znalezc pracy bez doswiadczenia,ale moze jakbys wlasnie poszla w strone jakiejs pracy z dziecmi ? Nie wiem jakie masz plany i jak wygladaja realiza w Twoim zawodzie, ale uwazamz,e warto probowac.


1,5 miesiaca to bardzo malo. A troche tez jest tak,ze jak sie ma prace i szuka innej to jakos pracodawcy nie sa chetni na takich ludzi, bo musza na nich czekac a maja spory wybor takich,na ktorych nie muszą-z dosawidczenia kolezanki,wpisanie okresu wyprowadzenia do cv bardzo zwiekszlo ilosc odpowiedzi.
AuroraCoriolis jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-05-22, 14:58   #4
Limonka2738
Zakorzenienie
 
Avatar Limonka2738
 
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: Undercity
Wiadomości: 30 089
Dot.: Nie mam pracy i nie mogę ( nie umiem?) jej znaleźć

Nie chce mi się wierzyć, że nie ma miejsc nawet w lokalnej Biedronce, Żabce itd.

Jasne, słabo, ale na to, żeby dać sobie dodatkowy czas na szukanie pracy ujdzie.

Mówisz, że partner ma dobrą pracę. Ale jeśli skończą ci się pieniądze od razu wracasz do siebie? Trochę to dziwne.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
To boldly go where no man has gone before.

Top secret Uczestnik ściśle tajnego rządowego programu badań nad eksperymentalną szczepionką na malarię.
Limonka2738 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-05-22, 15:46   #5
amillia
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 2 364
Dot.: Nie mam pracy i nie mogę ( nie umiem?) jej znaleźć

Cytat:
Napisane przez Limonka2738 Pokaż wiadomość
Nie chce mi się wierzyć, że nie ma miejsc nawet w lokalnej Biedronce, Żabce itd.

Jasne, słabo, ale na to, żeby dać sobie dodatkowy czas na szukanie pracy ujdzie.

Mówisz, że partner ma dobrą pracę. Ale jeśli skończą ci się pieniądze od razu wracasz do siebie? Trochę to dziwne.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
W moim rodzinnym mieście się "biją" o pracę w sklepie Pewna praca na umowę, wypłata na czas, pensja często nawet większa niż minimalna, urlopy, benefity. Ja w swoim mieście rodzinnym nie znalazłam pracy przez 3 miesiące, jeśli autorka mieszka na podobnym zadupiu to widzę gdzie może leżeć problem. Nie widzę niestety lepszego wyjścia niż przeprowadzka/dojazdy. Co to znaczy ta dobra praca partnera? Bo całkiem możliwe, że w większym mieście znalazłby i tak lepszą, o ile jest gotowy w ogóle ryzykować i z Tobą ewentualnie wyjechać. Czy rozważaliście życie za granicą kiedykolwiek w przyszłości, czy w grę wchodzi tylko Polska?
amillia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-05-22, 15:58   #6
agata1213
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2019-04
Wiadomości: 247
Dot.: Nie mam pracy i nie mogę ( nie umiem?) jej znaleźć

Cytat:
Napisane przez thirky Pokaż wiadomość
Bardzo Ci wspolczuje. Ja sama zaraz będę pewnie w podobnej sytuacji, bo na studiach nie pracowalam na żadną umowę tylko dawałam korki, a to żadne doświadczenie dla pracodawców. Szukając pracy na wakacje też wysłałam kilkaset CV, odezwały się ze 3 osoby do prac za 7zl/h a z wymaganiami z kosmosu, do tego też poniżające teksty np na rozmowie w barze rektuter mnie pytał czy jestem gotowa na to że będę łapana za tyłek w pracy ..... Nie wiem co mogę Ci poradzić, ale przede wszystkim dbaj o swoje zdrowie, to o czym piszesz na końcu to mogą być początkowe objawy depresji. Próbuj dalej, mam nadzieję że w końcu coś znajdziesz. Dobrze że masz chłopaka obok siebie, ale porozmawiajcie może o przeprowadzce. A może znasz dobrze jakiś język i mogłabyś go uczyc? Albo nawet korepetycje z języka polskiego jeśli jesteś dobra, mnie się trafiali uczniowie którzy np nie zdali i uczyliśmy się na poprawke. Zawsze to parę groszy w czasie gdy będziesz szukać pracy na stale.Trzymaj się gorąco pamiętaj że nie jesteś sama w takiej sytuacji.

A może spróbuj w innym mieście obok siebie i dojeżdżaj?
Dzięki za wsparcie. Angielskiego nie znam na tyle, żeby dawać korepetycje.

---------- Dopisano o 15:57 ---------- Poprzedni post napisano o 15:53 ----------

Cytat:
Napisane przez Limonka2738 Pokaż wiadomość
Nie chce mi się wierzyć, że nie ma miejsc nawet w lokalnej Biedronce, Żabce itd.

Jasne, słabo, ale na to, żeby dać sobie dodatkowy czas na szukanie pracy ujdzie.

Mówisz, że partner ma dobrą pracę. Ale jeśli skończą ci się pieniądze od razu wracasz do siebie? Trochę to dziwne.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Partner na pewno by mi pomógł, ale ja nie chcę na nim żerować. Byłoby mi głupio z tym, że mnie utrzymuje.

Pytałam o pracę w sklepie, ale powiedzieli mi, że wolą kogoś, kto ma doświadczenie, umie obsługiwać kasę, na plus takżew trakcie studiów zaocznych, a w mieście, gdzie jest multum studentów nie trudno o to.

---------- Dopisano o 15:58 ---------- Poprzedni post napisano o 15:57 ----------

Cytat:
Napisane przez amillia Pokaż wiadomość
W moim rodzinnym mieście się "biją" o pracę w sklepie Pewna praca na umowę, wypłata na czas, pensja często nawet większa niż minimalna, urlopy, benefity. Ja w swoim mieście rodzinnym nie znalazłam pracy przez 3 miesiące, jeśli autorka mieszka na podobnym zadupiu to widzę gdzie może leżeć problem. Nie widzę niestety lepszego wyjścia niż przeprowadzka/dojazdy. Co to znaczy ta dobra praca partnera? Bo całkiem możliwe, że w większym mieście znalazłby i tak lepszą, o ile jest gotowy w ogóle ryzykować i z Tobą ewentualnie wyjechać. Czy rozważaliście życie za granicą kiedykolwiek w przyszłości, czy w grę wchodzi tylko Polska?
To miasto wojewódzkie- typowo studenckie, w grę nie wchodzi wyjazd z Polski.
agata1213 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-05-22, 16:01   #7
amillia
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 2 364
Dot.: Nie mam pracy i nie mogę ( nie umiem?) jej znaleźć

Cytat:
Napisane przez agata1213 Pokaż wiadomość
Dzięki za wsparcie. Angielskiego nie znam na tyle, żeby dawać korepetycje.

---------- Dopisano o 15:57 ---------- Poprzedni post napisano o 15:53 ----------



Partner na pewno by mi pomógł, ale ja nie chcę na nim żerować. Byłoby mi głupio z tym, że mnie utrzymuje.

Pytałam o pracę w sklepie, ale powiedzieli mi, że wolą kogoś, kto ma doświadczenie, umie obsługiwać kasę, na plus takżew trakcie studiów zaocznych, a w mieście, gdzie jest multum studentów nie trudno o to.

---------- Dopisano o 15:58 ---------- Poprzedni post napisano o 15:57 ----------



To miasto wojewódzkie- typowo studenckie, w grę nie wchodzi wyjazd z Polski.
No to mnie zdziwiłaś, w mieście wojewódzkim nie powinno być problemów z pracą. Chociażby w fast foodach, jako kelnerka, recepcjonistka, hostessa. Spróbuj się na razie załapać do byle czego i szukaj lepszej pracy w międzyczasie, podszlifuj języki, może jakieś staże się uda ogarnąć.
amillia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2019-05-22, 16:01   #8
Azhaar
Zadomowienie
 
Avatar Azhaar
 
Zarejestrowany: 2012-12
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 521
Dot.: Nie mam pracy i nie mogę ( nie umiem?) jej znaleźć

1. Piszesz że CV masz dobrze napisane, ale dla pewności warto pokazać je komuś, paru osobom, żeby poznać opinie. Czasami nie widzimy czegoś, co innych jawnie razi. Może być to ktokolwiek, bo każdy moze mieć jakies uwagi, ale jeżeli masz taką opcje, to może jakiś doradca zawodowy?

2. Piszesz, że mogłaś dorabiać w sklepie zamiast się rozwijać, ale dla mnie to bzdura. To znaczy gdybyś miała plan całe zycie pracować jako kasjerka to ok, ale w przeciwnym razie nie widzę sensu marnować czasu na to na studiach (no chyba, że ktoś musi zarabiać oczywiście). Jednak pytanie kluczowe jest takie, jak ten Twój rozwój wyglądał. Po psychologii mozna pójśc w róznym kierunku a Ty nie podajesz żadnych konkretów co do tego, czym byś właściwie chciała się zajmować. Nie sztuką jest samo chodzenie na pierdyliard konferencji, ale być w czymś faktycznie specjalistą i miec na siebie jakiś pomysł. Po Twoim poście właśnie widzę, że zupełnie nie masz na siebie planu.

3. Naprawdę sprawdziłabym czy przeprowadzka nie zwiększyłaby szansy na lepszą pracę. Nie musisz się przeprowadzać od razu, wystarczy poszukać ofert pracy. Możesz nawet aplikować, podawanie miejsca zamieszkania nie jest obowiązkowe - ja nigdy tego nie robię, nie widzę potrzeby. Zobaczysz czy będzie odzew. Piszesz, że nie chcesz tracić związku. Serio, zastanowiłabym się czy ten związek - który jak każdy inny może się rozpaśc za rok lub 5 lat z 1000 róznych powodów - jest warty siedzenia na bezrobociu lub pracy na kasie przez kolejne ileś lat. Czym zajmuje się partner? Czy to że ma obecnie dobrą pracę oznacza, że nie mógłby znaleźć nawet lepszej w większym mieście? Wiesz, są branże w którym zapotrzebowanie jest bardzo uzaleznione od miejsca zamieszkania i tego nie przeskoczysz. Przykładowo jak ktoś marzy o pracy w dużym banku inwestycyjnym a mieszka w jakiejś wsi.. no to nie ma cudu Bank się do niego nie przeniesie, to człowiek musi zmienić miejsce i tyle.

Edytowane przez Azhaar
Czas edycji: 2019-05-22 o 16:08
Azhaar jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-05-22, 16:08   #9
skazana_na_bluesa
.
 
Avatar skazana_na_bluesa
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
Dot.: Nie mam pracy i nie mogę ( nie umiem?) jej znaleźć

Nie chce mi się wierzyć, że w mieście wojewódzkim nie możesz znaleźć pracy. Obsługa kasy fiskalnej to Pikuś i małpę można tego nauczyć w tempie ekspresowym. Abstrakcją nr 2 jest wizja powrotu do rodziców jak skończą ci się oszczędności. Za każdym razem jak będzie ci się kończyć kasa, będziesz wracać na wieś?
Wysyłałaś cv do hipermarketów? Do knajp na kuchnię/jako kelnerka? Zaczyna się powoli sezon na gastronomię, więc na pewno będzie teraz więcej ogłoszeń.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
-27,9 kg

skazana_na_bluesa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-05-22, 16:13   #10
thirky
on tired little feet
 
Avatar thirky
 
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 6 200
Dot.: Nie mam pracy i nie mogę ( nie umiem?) jej znaleźć

Autorko jeśli chcesz to napisz mi na priw w jakim mieście mieszkasz. Jeśli mam tam znajomych to popytałabym
__________________

I saw it first!’ squeaked Sniff, ‘I must choose a name for it.
Wouldn’t it be fun to call it Sniff? That’s so short and sweet.
thirky jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-05-22, 16:17   #11
agata1213
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2019-04
Wiadomości: 247
Dot.: Nie mam pracy i nie mogę ( nie umiem?) jej znaleźć

Cytat:
Napisane przez Azhaar Pokaż wiadomość
1. Piszesz że CV masz dobrze napisane, ale dla pewności warto pokazać je komuś, paru osobom, żeby poznać opinie. Czasami nie widzimy czegoś, co innych jawnie razi. Może być to ktokolwiek, bo każdy moze mieć jakies uwagi, ale jeżeli masz taką opcje, to może jakiś doradca zawodowy?

2. Piszesz, że mogłaś dorabiać w sklepie zamiast się rozwijać, ale dla mnie to bzdura. To znaczy gdybyś miała plan całe zycie pracować jako kasjerka to ok, ale w przeciwnym razie nie widzę sensu marnować czasu na to na studiach (no chyba, że ktoś musi zarabiać oczywiście). Jednak pytanie kluczowe jest takie, jak ten Twój rozwój wyglądał. Po psychologii mozna pójśc w róznym kierunku a Ty nie podajesz żadnych konkretów co do tego, czym byś właściwie chciała się zajmować. Nie sztuką jest samo chodzenie na pierdyliard konferencji, ale być w czymś faktycznie specjalistą i miec na siebie jakiś pomysł. Po Twoim poście właśnie widzę, że zupełnie nie masz na siebie planu.

3. Naprawdę sprawdziłabym czy przeprowadzka nie zwiększyłaby szansy na lepszą pracę. Nie musisz się przeprowadzać od razu, wystarczy poszukać ofert pracy. Możesz nawet aplikować, podawanie miejsca zamieszkania nie jest obowiązkowe - ja nigdy tego nie robię, nie widzę potrzeby. Zobaczysz czy będzie odzew. Piszesz, że nie chcesz tracić związku. Serio, zastanowiłabym się czy ten związek - który jak każdy inny może się rozpaśc za rok lub 5 lat z 1000 róznych powodów - jest warty siedzenia na bezrobociu lub pracy na kasie przez kolejne ileś lat. Czym zajmuje się partner? Czy to że ma obecnie dobrą pracę oznacza, że nie mógłby znaleźć nawet lepszej w większym mieście? Wiesz, są branże w którym zapotrzebowanie jest bardzo uzaleznione od miejsca zamieszkania i tego nie przeskoczysz. Przykładowo jak ktoś marzy o pracy w dużym banku inwestycyjnym a mieszka w jakiejś wsi.. no to nie ma cudu Bank się do niego nie przeniesie, to człowiek musi zmienić miejsce i tyle.
1. CV pomagał mi konstruować doradca zawodowy.
2. Dlaczego od razu uważasz, że nie mam pomysłu na siebie?
3. Związek jest tego wart.

---------- Dopisano o 16:17 ---------- Poprzedni post napisano o 16:13 ----------

Cytat:
Napisane przez skazana_na_bluesa Pokaż wiadomość
Nie chce mi się wierzyć, że w mieście wojewódzkim nie możesz znaleźć pracy. Obsługa kasy fiskalnej to Pikuś i małpę można tego nauczyć w tempie ekspresowym. Abstrakcją nr 2 jest wizja powrotu do rodziców jak skończą ci się oszczędności. Za każdym razem jak będzie ci się kończyć kasa, będziesz wracać na wieś?
Wysyłałaś cv do hipermarketów? Do knajp na kuchnię/jako kelnerka? Zaczyna się powoli sezon na gastronomię, więc na pewno będzie teraz więcej ogłoszeń.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Wysyłałam i pytałam, brak odzewu. Jako kelnerka nie dam rady, mam problemy z chodzeniem. Nie widać tego, ale bardzo często czuję straszny ból

Edytowane przez agata1213
Czas edycji: 2019-05-22 o 16:32
agata1213 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2019-05-22, 16:31   #12
ninabuzi2017
Raczkowanie
 
Avatar ninabuzi2017
 
Zarejestrowany: 2018-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 227
Dot.: Nie mam pracy i nie mogę ( nie umiem?) jej znaleźć

A może warto poszukać pracy zdalnej, albo rzeczywiście wyjechać.
ninabuzi2017 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-05-22, 17:21   #13
8c9538aac29bb5fbc2d31b2aac28a8f9b62d5c74_6584d267571b8
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 5 979
Dot.: Nie mam pracy i nie mogę ( nie umiem?) jej znaleźć

Miasto wojewódzkie które nie ma korpo? Korpo lubią psychologów.
8c9538aac29bb5fbc2d31b2aac28a8f9b62d5c74_6584d267571b8 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-05-22, 18:18   #14
agata1213
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2019-04
Wiadomości: 247
Dot.: Nie mam pracy i nie mogę ( nie umiem?) jej znaleźć

[1=8c9538aac29bb5fbc2d31b2 aac28a8f9b62d5c74_6584d26 7571b8;86838044]Miasto wojewódzkie które nie ma korpo? Korpo lubią psychologów.[/QUOTE]

Też o tym myślałam, jednak nie kwalifikuję się, bo większość ofert wymaga minimum 2 lata doświadczenia na podobnym stanowisku.
agata1213 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-05-22, 18:31   #15
skazana_na_bluesa
.
 
Avatar skazana_na_bluesa
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
Dot.: Nie mam pracy i nie mogę ( nie umiem?) jej znaleźć

[1=8c9538aac29bb5fbc2d31b2 aac28a8f9b62d5c74_6584d26 7571b8;86838044]Miasto wojewódzkie które nie ma korpo? Korpo lubią psychologów.[/QUOTE]Olsztyn

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
-27,9 kg

skazana_na_bluesa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-05-22, 18:34   #16
loopi
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2018-07
Wiadomości: 5
Dot.: Nie mam pracy i nie mogę ( nie umiem?) jej znaleźć

Wiele osób powtarza,że nie wystarczy mieć dobrze skonstruowane CV, bo w dzisiejszych czasach to nie problem są firmy które się tym zajmują ważne jest żeby było w nim coś co wyróżni cię na tle innych kandydatów. Może mogłabyś w nim dodać coś co sprawi że twoje się przebije( mówisz w jakimś obcym języku lub masz nietypowe zainteresowania?) Zastanów się czy możesz dodać coś co sprawi że potencjalny pracodawca zechce poznać właśnie ciebie. Z tymczasowych rozwiązań może warto zgłosić się do agencji pośrednictwa pracy( zatrudniają do marketów) z pewnością nauczą cię tam obsługi kasy fiskalnej, a z tym o pracę w sklepie już łatwo. Dodatkowo pozwoli ci to podreperować budżet.
loopi jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-05-22, 18:42   #17
kasiunia788742
Zakorzenienie
 
Avatar kasiunia788742
 
Zarejestrowany: 2014-12
Wiadomości: 11 903
Dot.: Nie mam pracy i nie mogę ( nie umiem?) jej znaleźć

Hmm a jaką specjalność robiłaś na studiach?

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka
kasiunia788742 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-05-22, 18:46   #18
kocia_lapka
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2017-09
Wiadomości: 1 365
Dot.: Nie mam pracy i nie mogę ( nie umiem?) jej znaleźć

Cytat:
Napisane przez agata1213 Pokaż wiadomość
Też o tym myślałam, jednak nie kwalifikuję się, bo większość ofert wymaga minimum 2 lata doświadczenia na podobnym stanowisku.
A staże?
kocia_lapka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-05-22, 19:28   #19
PoPoo
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2018-05
Wiadomości: 1 198
Dot.: Nie mam pracy i nie mogę ( nie umiem?) jej znaleźć

Przyczyny

1. Zła prezencja, wada wymowy lub inne rażące rzeczy.. ospałość powołilnosc niezdecydowanie - tego nikt nie lubi

2. Kiepskie cv i niedostosowane do ofert pracy. Jak się ubiegasz o prace w ciucholandzie dajesz to damo cv co przy szukaniu prących zawodzie? Ogromny błąd. To ze doradca konstruował o niczym nie świadczy.

Coś musi być nie tak skoro w ciuchu cie moe chcą.. spójrz na siebie bardziej krytycznym okiem bo narazie przyjmujesz postawę- świat jest zły a mnie nikt nie docenia.



Chodziłaś na jakieś kursy jakieś konferencje , wątek tez założyłaś niewiadomo po co. CV roznosiła i wysyłasz wszystkim po kolei - od samego czytania czuje do ciebie niechęć
PoPoo jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2019-05-22, 20:08   #20
Naomi21
Zakorzenienie
 
Avatar Naomi21
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 10 085
Dot.: Nie mam pracy i nie mogę ( nie umiem?) jej znaleźć

Nie czytałam innych odpowiedzi, ale swego czasu byłam w podobnym położeniu, bo też po psychologii (i jeszcze jednym kierunku). Pracy szukałam dość długo, wtedy mieszkałam z facetem, który mnie dodatkowo dołował i gdzieś sobie wmówiłam, że posiadanie pracy mnie wartościuje, a tak nie jest i nie było.

Wysyłałam CV wszędzie, nawet do tych osławionych Biedronek i Rossmannów, ale widocznie coś było nie tak, bo z tych miejsc nigdy się nie odezwali Jak juz zupełnie odpuściłam, to udało mi się zaczepić w świetlicy środowiskowej, gdzie dostałam śmieszne pieniądze, ale w końcu coś ruszyło. Potem wszystko potoczyło się błyskawicznie, tak, że w ciągu roku osiągnęłam to, co wtedy chciałam.

Dlatego moja rada jest taka, żebyś sobie trochę odpuściła. Wysyłaj CV, pracuj nad słabszymi stronami (np. język obcy), ale nie dołuj się. Czasem to zwyczajnie kwestia szczęścia albo jego braku. Nawet jeśli wrócisz na trochę do domu (swoją drogą nie rozumiem dlaczego, ale to inny temat, nie wnikam), to i tak nie ma większego znaczenia w kontekście Twojej kariery zawodowej. Póki co próbuj dalej i rozwijaj się, a w końcu coś się trafi
__________________
Książki 2021 98
(2020-125, 2019 - 67, 2018 - 87, 2017 - 108, 2016 - 56, 2015 - 54, 2014 - 42, 2013 - 66)

Edytowane przez Naomi21
Czas edycji: 2019-05-22 o 20:10
Naomi21 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-05-22, 20:25   #21
ce4534435626970636826734dc4cc81c1d23e519_62b0fbf266bee
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 18 638
Dot.: Nie mam pracy i nie mogę ( nie umiem?) jej znaleźć

Cytat:
Napisane przez kocia_lapka Pokaż wiadomość
A staże?

Jeśli tamten staż był z PUP, to generalnie między jednym a drugim takim stażem musi minąć jakiś czas, nie pamiętam dokładnie ile.
Staże to jest zwykle słaba opcja, zwłaszcza w budżetówkach. Człowiek siedzi, robi jakiś pierdoły typu noszenie miotły, dostaje za to żałosne pieniądze, potem najczęściej nie dostaje umowy albo dostaje ją na krótko, a na sam koniec mało kto traktuje to jako sensowne doświadczenie.
Już lepiej do sklepu iść, przynajmniej kasa lepsza.


Autorko, wysyłaj wszędzie, gdzie się da. Jak już coś znajdziesz, to będzie znacznie łatwiej przeskoczyć do czegoś sensownego.


A półtora miesiąca to wcale nie jest dużo.

---------- Dopisano o 21:25 ---------- Poprzedni post napisano o 21:23 ----------

Masz jakąś specjalizację? Jeśli tak, to jaką?
ce4534435626970636826734dc4cc81c1d23e519_62b0fbf266bee jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-05-22, 20:35   #22
Limonka2738
Zakorzenienie
 
Avatar Limonka2738
 
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: Undercity
Wiadomości: 30 089
Dot.: Nie mam pracy i nie mogę ( nie umiem?) jej znaleźć

A ja podam radę taka może trochę z tyłka, ale zauważyłam to u siebie.

Nie zdarzyło się, żeby nie dostała zaproszona na rozmowę, jak już zaniosłam CV.

I na każdej rozmowie pytali o japoński.

Myślę, że to było po prostu ciekawe spośród tej sterty.

Więc może zacznij uczyć się jakiegoś dziwnego języka, zacznij trenować kendo, no cokolwiek, co jest ciekawe i czego nie robią wszyscy.

Bo magistra to ma każdy, A twojej pasji nikt przez kartkę papieru nie zweryfikuje.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
To boldly go where no man has gone before.

Top secret Uczestnik ściśle tajnego rządowego programu badań nad eksperymentalną szczepionką na malarię.
Limonka2738 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-05-22, 20:39   #23
MsN
Femme fatale
 
Avatar MsN
 
Zarejestrowany: 2016-01
Lokalizacja: the circles of dante's hell
Wiadomości: 1 261
Dot.: Nie mam pracy i nie mogę ( nie umiem?) jej znaleźć

Cytat:
Napisane przez agata1213 Pokaż wiadomość
Cześć dziewczyny

W sumie to nie wiem, czego oczekuję zakładając ten wątek, chyba chcę trochę pogadać i wyżalić się komuś, a może któraś u Was jest w podobnej sytuacji...
Tak jak w temacie: od 1.5 miesiąca jestem bezrobotna. Za pracą rozglądałam się już od grudnia, ale nic z tego.
Ukończyłam psychologię, a potem jeszcze studia podyplomowe, kilka szkoleń, warsztatów, przez długi czas chodziłam na wolontariat. Na studia nie poszłam przypadkiem, bo moda czy coś takiego, nie. Psychologia to moja wielka pasja. I tu zaczyna się pierwszy z błędów: podczas studiów nigdzie nie pracowałam. Nauka bardzo mnie pochłonęła, ciągle tylko czytałam, uczyłam się, biegałam na wolontariaty czy konferencje. Czuję, że źle zrobiłam. Zamiast tak bardzo się starać, mogłam dorabiać sobie choćby w sklepie i teraz mieć chociaż minimum doświadczenia. Dodatkowo stypendium naukowe dawało mi to złudne uczucie, że dobrze robię, że mam trochę swoich pieniędzy, nie żeruję na rodzicach.
Po studiach dostałam się na płatny staż, byłam w 7 niebie, bo dla mnie znaczyło to wyprowadzkę ze wsi i wynajęcie mieszkania z partnerem. Byłam bardzo optymistycznie nastawiona, jednak z biegiem czasu zaczęłam zauważać, że po prostu stoję w miejscu, a nawet jestem tam źle traktowana.
Już wtedy zaczynałam szukać pracy, zaczęłam osobiście roznosić CV, ale odzew był żaden. Po stażu przyjęli mnie do pracy na 3 miesiące, nie uśmiechało mi się to, ale stwierdziłam, że lepsze to, niż nic.
Ponad miesiąc temu skończyła mi się umowa. Obecnie cały czas poszukuję tej pracy w zawodzie, ale mam wrażenie, że w moim mieście nigdy nie znajdę pracy, bo jej po prostu nie ma. Nie znajduję żadnych ogłoszeń na ten temat, jedynie co, to mogę iść osobiście dać CV, ale zazwyczaj słyszę, że i tak nikogo nie szukają.
Przez te pół roku szukania pracy obniżyłam już swoje wymagania. Nie szukam już pracy w zawodzie, ale w zawodach niejako spokrewnionych, a nawet w sklepach. CV roznoszę osobiście ( rzadko się ktoś odezwie), odpowiadam na ogłoszenia z Internetu ( 0 odzewu). Do tej pory byłam na jednynie 3! rozmowach, gdzie w 2 przypadkach warunki były wręcz uwłaczające, a wymagania że ho,bo. Zdecydowanie nie dostosowane do zarobków, czy stanowiska, pomijając już pytania, np. o wiarę. W 1 miejscu wyraziłam chęć pracy, przyszłam kilka razy zorientować się co i jak, ale ostatecznie nic z tego nie wyszło, znaleźli kogoś lepszego.
Dziewczyny, już nie wiem co robić. Jestem totalnie zniechęcona, nie mam pojęcia, co robię źle. Mam bardzo dobrze skonstruowane CV, nie aplikuję na stanowiska wyższe, niż posiadane przeze mnie kwalifikacje, a mimo to, przez pół roku nic nie ruszyło do przodu.
Być może rozwiązaniem byłaby zmiana miejsca zamieszkania, ale mieszkam z partnerem, który ma tu bardzo dobrą pracę, a nie wyobrażam sobie zakończenia związku czy związku na odległość. Nie mamy swojego mieszkania, wynajmujemy je w rozsądnej cenie.
Nie wiem, co robić. Zarejestrowałam się jako bezrobotna. Boję się tego, że wkrótce zabraknie moich marnych oszczędności (zarabiałam najniższą krajową, inwestowałam w samorozwój i nie odłożyłam zbyt wiele) i będę musiała się wyprowadzić. Pochodzę ze wsi zabitej dechami, nie chcę tam wracać,bo nie mam tam przyszłości.
Już nawet nie mogę się zmobilizować, żeby włączyć ten komputer i zacząć szukać czy iść roznosić CV, czuję totalną niechęć. Nawet w ciucholandzie pytają o doświadczenie czy obsługę kasy fiskalnej, a ja nie umiem tego robić, chętnie bym się nauczyła, gdyby ktoś dał mi szansę. Ostatnio odpowiadałam na oferty dotyczące sprzątania.
Czy to we mnie jest problem, czy rynek pracy przesycony jest ludźmi takimi jak ja?
Mam wrażenie, że już nawet źle się czuję pod względem fizycznym. Nie robię nic poza sprzątaniem, gotowaniem czy chodzeniem po mieście, a czuję straszliwe zmęczenie, wręcz ból całego ciała. Jestem ospała i bez energii.

Współczuję. Jesteś w ciężkiej sytuacji, nie wiem co mogłabym Ci konstruktywnego doradzić. Ty jesteś w innej sytuacji, skończyłaś studia dzienne gdzie sama wiesz, masz tą świadomość, że popełniłaś błąd nie pracując nigdzie podczas studiów dorywczo. To duży błąd, którzy robią studenci studiów dziennych, a potem mają na początek problem z odnalezieniem się na rynku pracy, potem natomiast z poruszaniem się po nim. Oczywiście słowa kieruję do tych studentów gdzie rodzice mają możliwości i utrzymują swoje dzieci na studiach, Ci co nie mogą - pracują dorywczo.

Autorko, ile masz lat? Bo to też myślę, jest dość kluczowe.

Jeśli rodzice nie musieli Cię finansować, a chcieli, Ty nie pracowałaś bo uznałaś, że nie musisz no to wiesz, że źle zrobiłaś, ale to już nie chodzi aby wytykać Tobie błędy.

No ja studia mam przed sobą (mam nadzieję, że uda mi się z zaocznymi w przyszłości), ale gdybym była na Twoim miejscu i studiowała dziennie, stacjonarnie to pracowałabym dorywczo chociaż właśnie na to 0,5 etatu czy nawet mniej, nawet gdyby, nie musiała. Myślę, że praca (każda, jakakolwiek, ale na początek mam na myśli młode osoby) uczy samodzielności, zaradności, pokory i szacunku do samej pracy jak i pieniądza.

No nic Autorko, już nie patrz w przeszłość, nie cofniesz czasu, możesz robić wszystko, co przyniesie Ci spełnienie i sukces. Patrz z nadzieją i optymizmem. Zrób sobie jak najlepsze CV. Na pewno masz też jakąś cechę czy cechy, które są nietypowe i pomogłyby Ci się jakoś wybić. Mnie nauczyły tego spotkania z doradcą zawodowym, że nauczono mnie jak poprawnie skonstruować dobre i przejrzyste CV. Bez doradcy nie wiedziałabym do czego mam predyspozycje, jakie są moje mocne i słabe strony, dzięki niemu wiem, że moje pierwsze CV, które tworzyłam były złe!

Polecam pracuj.pl, załóż konto sobie. Ten portal jest dobry do szukania pracy. Na obecną chwilę innego lepszego nie znam. O wiele lepsze niż niszowe portale typu olx czy gumtree. Po za tym wspomniany wyżej portal ma nowe świetne (wg mnie rzecz jasna) kreatory CV (kilka wzorów, jest jedno akurat unikalne dla większości zawodów), a wcześniej był to tylko jeden kreator z którego można było skorzystać i po za tym uważam był słaby jeśli chodzi o szatę graficzną.

Tam robiąc CV (mając już konto) wszystko z CV w profilu Ci się tworzy, nie musisz tego pisać dwa razy.

Pamiętaj o zdjęciu, uśmiech, lekki makijaż, ubiór typowo tzw. ''galowy'' jak w szkołach. Wystarczy biała bluzka, portret do połowy. Ma dobrze widać być Twoją twarz, włosy najlepiej jak zepniesz.

Celuj w psychologię na początek, nie wiem jaką masz specjalność, w czym się edukowałaś, ale skoro skończyłaś psychologię to najpierw spróbuj. Jeśli to nie przyniesie rezultatu to po prostu wysyłaj tam gdzie możesz znając swoje umiejętności i wiedząc jakie masz kompetencje (oczywiście nie do pracy, która naprawdę hańbi i urąga - mam na myśli śmieszne stanowiska typu aplikujesz na jakieś stanowisko, a każą tam wykonywać czynności nie związane w ogóle z Twoim stanowiskiem, niskie stawki etc. albo w ogóle w podobie)

Nie mówię, że masz wysyłać jak głupia na wszystkie oferty jak leci, najpierw na spokojnie czytaj, jeśli spełniasz wymagania to jak najbardziej. Polecam abyś szukała przez neta jak dotychczas, ale również staraj się szukać pracy osobiście sama, na własną rękę. Wydrukuj CV, przejdź się po mieście i gdy zobaczysz ofertę pracy na jakiś drzwiach, w szybach to wejdź, zapytaj, zostaw CV.

A tutaj już loteria, albo się odezwą do Ciebie (jeśli spełnisz ich kryteria i będą Cię tam widzieć), albo nie, takie życie.

Jednak nie poddawaj się Pamiętaj aby dużo aplikować. Wiem, że jest to ciężkie psychicznie gdy długo nie może się znaleźć pracy. Człowiek najchętniej by nie wychodził z domu, jest ''uziemiony'', nic mu się nie chce, odchodzi energia na wszystko i zapał jakikolwiek, chęci, ale nie możesz się poddać bo jak to mówią cierpliwość popłaca i kto nie ryzykuje ten szampana nie pije . Ułóż sobie plan dnia, nie śpij do południa, to, że nie masz na chwile obecną pracy nie oznacza, że masz się załamać, spać do 12, oglądać filmy całe dnie i w ogóle stracić chęć życia, nie, nie, nie.

Ułóż sobie w ciągu dnia czas na wszystko - zajmujesz się mieszkaniem, sprzątasz, gotujesz obiad, robisz, zakupy, a pod koniec dnia masz powiedzmy 1,5-2 h na szukanie pracy i tak dzień w dzień. W ten sposób nie załamiesz się psychicznie wg mnie, nie rozleniwisz się tylko w jakiś sposób będziesz nadal ''aktywna''.

I tak póki nie znajdziesz pracy.

Też tak robiłam swego czasu, że szukałam pracy również osobiście. Teraz wolę szukać tylko przez neta bo mam jakiś większy komfort i zajmuje mi to mniej czasu. Ale też długo szukałam kiedyś pracy więc wiem co czujesz. Chyba miałam podobną obsuwę.

Nie możesz być roszczeniowa, wymagać wiele albo dużo przy braku doświadczenia praktycznie etc, ale też nie mówię, że masz brać każdą pracę jaką Ci dadzą typu - trzepanie worków po cemencie 6 zł/netto (to oczywiście w formie żartu, ale zapewne wiesz o co chodzi), szanuj sie i swoją przyszłą pracę. Nie możesz brać byle czego za niskie głodowe stawki, które uręgają wręcz godności człowieka.

Poszukaj też na początek staży. Są różne z tego co się zorientowałam - 3 msc, 6 msc, czy więcej to tego nie wiem. W UP są, pytaj o nie. Zapytaj jakie należy spełnić wymagania, masz wykształcenie wyższe więc już gdzieś się powinnaś załapać.

Edytowane przez MsN
Czas edycji: 2019-05-22 o 20:41
MsN jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-05-22, 20:42   #24
18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 549
Dot.: Nie mam pracy i nie mogę ( nie umiem?) jej znaleźć

Cytat:
Napisane przez agata1213 Pokaż wiadomość
1. CV pomagał mi konstruować doradca zawodowy.
To nie znaczy, że pomógł skutecznie. Masz tylko jedno CV, czy dostosowujesz je do stanowiska pracy?
Zresztą powinien ci raczej pomagać zawodowy HRowiec, a nie doradca zawodowy
Cytat:
2. Dlaczego od razu uważasz, że nie mam pomysłu na siebie?
Przecież masz wszystko wyjaśnione w cytowanej wypowiedzi.
Nie podajesz żadnych konkretów na temat tego co w ogóle chciałabyś robić.
18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-05-22, 21:29   #25
MsN
Femme fatale
 
Avatar MsN
 
Zarejestrowany: 2016-01
Lokalizacja: the circles of dante's hell
Wiadomości: 1 261
Dot.: Nie mam pracy i nie mogę ( nie umiem?) jej znaleźć

Cytat:
Napisane przez PoPoo Pokaż wiadomość
Przyczyny

1. Zła prezencja, wada wymowy lub inne rażące rzeczy.. ospałość powołilnosc niezdecydowanie - tego nikt nie lubi

2. Kiepskie cv i niedostosowane do ofert pracy. Jak się ubiegasz o prace w ciucholandzie dajesz to damo cv co przy szukaniu prących zawodzie? Ogromny błąd. To ze doradca konstruował o niczym nie świadczy.

Coś musi być nie tak skoro w ciuchu cie moe chcą.. spójrz na siebie bardziej krytycznym okiem bo narazie przyjmujesz postawę- świat jest zły a mnie nikt nie docenia.



Chodziłaś na jakieś kursy jakieś konferencje , wątek tez założyłaś niewiadomo po co. CV roznosiła i wysyłasz wszystkim po kolei - od samego czytania czuje do ciebie niechęć
Założyła wątek bo ma problem?
Autorka, owszem powinna również krytycznym okiem na siebie spojrzeć, nie twierdzić jaki to zły świat, bo ona nie może znaleźć pracy i nie chcą dać jej szansy.

Nad CV może popracować. Nad prezencją, uśmiechem czy jej brakiem również. Ważne jest usposobienie i to jak o sobie myśli. Myślenie negatywne nie wpływa dobrze.

Wg Ciebie ma kłamać w każdym CV?
Jak utworzy jedno do większości zawodów - unikatowe to będzie mogła wysłać do większości branż/zawodów.
MsN jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-05-22, 21:43   #26
agata1213
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2019-04
Wiadomości: 247
Dot.: Nie mam pracy i nie mogę ( nie umiem?) jej znaleźć

[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;86838771]To nie znaczy, że pomógł skutecznie. Masz tylko jedno CV, czy dostosowujesz je do stanowiska pracy?
Zresztą powinien ci raczej pomagać zawodowy HRowiec, a nie doradca zawodowy
Przecież masz wszystko wyjaśnione w cytowanej wypowiedzi.
Nie podajesz żadnych konkretów na temat tego co w ogóle chciałabyś robić.[/QUOTE]

Dostosowuję CV.
Nie chcę podawać wszystkich danych jak na tacy.
agata1213 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-05-22, 21:48   #27
18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 549
Dot.: Nie mam pracy i nie mogę ( nie umiem?) jej znaleźć

Cytat:
Napisane przez agata1213 Pokaż wiadomość
Nie chcę podawać wszystkich danych jak na tacy.
Nikt cię nie pytał o wszystkie dane. Dynda mi jak się nazywasz i w jakim dokładnie mieście mieszkasz, ale jeśli zakładasz wątek o nieudanym szukaniu pracy, to przydałoby się info jakiej pracy w ogóle chcesz. Bez tego nie liczyłabym na twoim miejscu na żadne cenne wskazówki.
18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-05-22, 21:53   #28
Cerveza_
Wtajemniczenie
 
Avatar Cerveza_
 
Zarejestrowany: 2011-04
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 2 505
Dot.: Nie mam pracy i nie mogę ( nie umiem?) jej znaleźć

Może zostanę za to zjechana, ale nie wierzę w takie coś, że nie można znaleźć pracy. Jestem na bieżąco (tak, wiem, inny region zapewne) i można przebierać w ofertach, bo raczej problem jest teraz z ludźmi. Nie ma rąk do pracy. Jeśli ktoś nie ma nawet dużego doświadczenia, wykształcenia, a chce pracować, to znajdzie się coś na tu i teraz.
__________________
RESET
Cerveza_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-05-22, 22:01   #29
chacaos
Zadomowienie
 
Avatar chacaos
 
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 1 922
Dot.: Nie mam pracy i nie mogę ( nie umiem?) jej znaleźć

Cytat:
Napisane przez agata1213 Pokaż wiadomość
Ukończyłam psychologię, a potem jeszcze studia podyplomowe, kilka szkoleń, warsztatów, przez długi czas chodziłam na wolontariat
Okej, a dlaczego to robiłaś? W jakim kierunku się rozwijałaś i co planowałaś? Pracować w korpo, prowadzić terapie, wykładać na uczelni? Nawet jeśli nie miałaś szczegółowego planu, to chyba przynajmniej zawęziłaś opcje?
Zapomnij przez chwilę o Biedronkach i sprzątaniu i pomyśl, co naprawdę chciałaś robić. Jeśli nie ma perspektyw na taką pracę w obecnym mieście, przemyśl przeprowadzkę. Facet dzisiaj jest, a jutro może go nie być (poza tym też może zmienić pracę), a skoro włożyłaś tyle wysiłku i serca w zdobycie wykształcenia, to fajnie dać sobie szansę na satysfakcję z tego, co robisz i dobre zarobki. Chyba każde z małych, niezbyt rozwojowych miast wojewódzkich ma niezłe połączenie z którymś z piątki największych - czemu nie spróbować?
Moim zdaniem problem ze znalezieniem pracy na kasie nie wynika z tego, że nie umiesz jej obsługiwać, tylko z tego, że pracodawcy widzą, że jesteś zdesperowana i szukasz czegoś na przeczekanie. Po co zatrudniać wykształconą osobę, która ucieknie przy pierwszej okazji, zamiast kogoś, kto może zostanie na lata? Szukaj firmy, w której możesz jakkolwiek się rozwinąć, nawet zaczynając od najniższego szczebla. Próbuj nawet jak nie spełniasz wymagań w 100%. Ewentualnie zrób jakiś kurs zawodowy.
chacaos jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2019-05-22, 22:08   #30
Rena
Zakorzenienie
 
Avatar Rena
 
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Paris
Wiadomości: 29 331
Dot.: Nie mam pracy i nie mogę ( nie umiem?) jej znaleźć

A nie jest tak, ze zanosisz do sklepow cv z dyplomem psychologii jako punkt glowny i taki pracodawca mysli sobie, ze Cie przeszkoli a Ty zaraz sie ewakuujesz. Oni chca albo kogos kto juz cos umie, albo do przeszkolenia, ale rokujacego ze zostanie skoro poswiecaja mu czas.



Moim zdaniem powinnas sobie odpuscic temat, albo troche zmienic cv.
Rena jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Praca i biznes


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2023-07-05 13:27:41


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 11:40.