Louis Vuitton część III

[Mariola13]

Napisane przez kucyk ponny

Niestety nie spodobał mi się na stronie LV. Właśnie go zamówiłam w piątek, ma przyjść do ich sklepu w środe/czwartek. No to nieźle, chyba nie jest taki praktyczny. Ten malutki portfelik co wklejałam jest super mięciutki nie mam problemu żeby z niego karte, może troche problemu jest z drobnymi ale i tak jestem zadowolona. Zobacze jak mi sie nie spodoba to od razu w sklepie oddam. Myślałam jeszcze nad małym portfelem od Chanel ale postawiłam na ten z LV.

Ja ten Rosalie też uwielbiam. Mięciutki, wygodny i bardzo poręczny. Papierowe pieniądze składam na pół i jest ok.

[bag]

Przepraszam, ale czy ktoś miał podobną sytuację na wizażu, kupiłam torebkę pochette metis od patrysienka, dzisiaj odebrałam paczkę i okazało się, że z klapy torebki odchodzi glazing. Na zdjęciach oczywiście nie było tego widać, patrysienka twierdzi, że kupiłam torebkę używaną i nie chce przyjąć zwrotu. Za torebkę zapłaciłam 5600 zł. i jest uszkodzona. Myślałam, że wizaż to pewne miejsce, kiedyś wymieniałam się na torebkę lv z Mariola 13 i było wszystko w porządku, więc myślałam, że i tym razem tak będzie

[morelle_]

Przykro mi, że spotkala Cie taka sytuacja. Zgodnie z regulaminem sprzedaż na wizażu jest zabroniona - poza specjalnie wyznaczonymi do tego celu miejscami - np. Zbiorowe zamówienia.
W przypadku zamówień zbiorowych wszystkie sporne kwestie uczestniczki zamówienia i osoby organizujące zamówienie rozstrzygają samodzielnie miedzy sobą a Moderatora mogą poprosić o pomoc w uzyskaniu niezbędnych dokumentów lub pomoc w wyjaśnieniu.
Niestety nie ma to zastosowania w innych przypadkach.
W tej konkretnej sytuacji nie jesteśmy w stanie pomóc. Zbiorowe zamówienia są zgłaszane do akceptacji moderatora w wyznaczonym do tego miejscu. Osoby organizujące zamówienia są weryfikowane przez moderatorów.
Zachęcam do podjęcia próby rozwiązania problemu ze wskazaną wizażanką.
Przypominam wszystkim, że wizaż nie ponosi odpowiedzialności za tego typu transakcje i jest to niezgodne z regulaminem. Bardzo proszę na przyszłość mieć to na uwadze.

[pingwin2]

Napisane przez bag

Przepraszam, ale czy ktoś miał podobną sytuację na wizażu, kupiłam torebkę pochette metis od patrysienka, dzisiaj odebrałam paczkę i okazało się, że z klapy torebki odchodzi glazing. Na zdjęciach oczywiście nie było tego widać, patrysienka twierdzi, że kupiłam torebkę używaną i nie chce przyjąć zwrotu. Za torebkę zapłaciłam 5600 zł. i jest uszkodzona. Myślałam, że wizaż to pewne miejsce, kiedyś wymieniałam się na torebkę lv z Mariola 13 i było wszystko w porządku, więc myślałam, że i tym razem tak będzie

O kurczę, straszne chamstwo z jej strony, a zawsze myślałam, że to porządna osoba.
Nie wiem jak ci pomóc.

[bag]

Napisane przez morelle_

Przykro mi, że spotkala Cie taka sytuacja. Zgodnie z regulaminem sprzedaż na wizażu jest zabroniona - poza specjalnie wyznaczonymi do tego celu miejscami - np. Zbiorowe zamówienia.
W przypadku zamówień zbiorowych wszystkie sporne kwestie uczestniczki zamówienia i osoby organizujące zamówienie rozstrzygają samodzielnie miedzy sobą a Moderatora mogą poprosić o pomoc w uzyskaniu niezbędnych dokumentów lub pomoc w wyjaśnieniu.
Niestety nie ma to zastosowania w innych przypadkach.
W tej konkretnej sytuacji nie jesteśmy w stanie pomóc. Zbiorowe zamówienia są zgłaszane do akceptacji moderatora w wyznaczonym do tego miejscu. Osoby organizujące zamówienia są weryfikowane przez moderatorów.
Zachęcam do podjęcia próby rozwiązania problemu ze wskazaną wizażanką.
Przypominam wszystkim, że wizaż nie ponosi odpowiedzialności za tego typu transakcje i jest to niezgodne z regulaminem. Bardzo proszę na przyszłość mieć to na uwadze.

Dziękuję, jedyne co mi patrysienka zaproponowała to ewentualną pomoc w naprawie uszkodzonego miejsca, ale bez pokrywania kosztów tej naprawy, czyli na mój koszt.

[ranka]

Na pewno sa tu prawnicy na sali i cos podpowiedzą, moze rzecznik? tak czy siak wydaje mi sie ze jesli masz wszystkie PW. w ktorych podaje ze torebka jest bez wad to mysle ze da sie to jakos zalatwic.

[Marigold19]

Napisane przez bag

Przepraszam, ale czy ktoś miał podobną sytuację na wizażu, kupiłam torebkę pochette metis od patrysienka, dzisiaj odebrałam paczkę i okazało się, że z klapy torebki odchodzi glazing. Na zdjęciach oczywiście nie było tego widać, patrysienka twierdzi, że kupiłam torebkę używaną i nie chce przyjąć zwrotu. Za torebkę zapłaciłam 5600 zł. i jest uszkodzona. Myślałam, że wizaż to pewne miejsce, kiedyś wymieniałam się na torebkę lv z Mariola 13 i było wszystko w porządku, więc myślałam, że i tym razem tak będzie

Upominalam koleżanki niejednokrotnie w wątku odsyłając do odpowiednich portali, Ale teraz za każdą propozycję sprzedaży czy kupna czy innej adopcji będzie od razu ban- ostrzegam.

Morelle już wszystko ładnie wyjaśniła, a koleżance Bag polecam lekturę regulaminu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Mariola13]

Napisane przez bag

Przepraszam, ale czy ktoś miał podobną sytuację na wizażu, kupiłam torebkę pochette metis od patrysienka, dzisiaj odebrałam paczkę i okazało się, że z klapy torebki odchodzi glazing. Na zdjęciach oczywiście nie było tego widać, patrysienka twierdzi, że kupiłam torebkę używaną i nie chce przyjąć zwrotu. Za torebkę zapłaciłam 5600 zł. i jest uszkodzona. Myślałam, że wizaż to pewne miejsce, kiedyś wymieniałam się na torebkę lv z Mariola 13 i było wszystko w porządku, więc myślałam, że i tym razem tak będzie

Bardzo Ci współczuję O wszystkich defektach powinnaś być poinformowana. Skoro nie zostałaś, to ja bym nie odpuściła niestety.

Napisane przez ranka

Na pewno sa tu prawnicy na sali i cos podpowiedzą, moze rzecznik? tak czy siak wydaje mi sie ze jesli masz wszystkie PW. w ktorych podaje ze torebka jest bez wad to mysle ze da sie to jakos zalatwic.

Myślę dokładnie tak samo. Może ktoś obyty w prawie, zechce Ci pomóc na PW podjąć odpowiednie kroki.

[caleczka]

Napisane przez bag

Przepraszam, ale czy ktoś miał podobną sytuację na wizażu, kupiłam torebkę pochette metis od patrysienka, dzisiaj odebrałam paczkę i okazało się, że z klapy torebki odchodzi glazing. Na zdjęciach oczywiście nie było tego widać, patrysienka twierdzi, że kupiłam torebkę używaną i nie chce przyjąć zwrotu. Za torebkę zapłaciłam 5600 zł. i jest uszkodzona. Myślałam, że wizaż to pewne miejsce, kiedyś wymieniałam się na torebkę lv z Mariola 13 i było wszystko w porządku, więc myślałam, że i tym razem tak będzie

Bardzo przykra sytuacja. Współczuje.
Tym bardziej przykre, że patrysienka nie jest anonimową, nową wizażanką i choćby z tego względu mamy do takich osób duże zaufanie.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[kucyk ponny]

Napisane przez bag

Przepraszam, ale czy ktoś miał podobną sytuację na wizażu, kupiłam torebkę pochette metis od patrysienka, dzisiaj odebrałam paczkę i okazało się, że z klapy torebki odchodzi glazing. Na zdjęciach oczywiście nie było tego widać, patrysienka twierdzi, że kupiłam torebkę używaną i nie chce przyjąć zwrotu. Za torebkę zapłaciłam 5600 zł. i jest uszkodzona. Myślałam, że wizaż to pewne miejsce, kiedyś wymieniałam się na torebkę lv z Mariola 13 i było wszystko w porządku, więc myślałam, że i tym razem tak będzie

Strasznie przykro się czyta. Powinna Cię byla poinformować o wszelkich wadach torebki tymbardziej że są to nie małe pieniądze. Szkoda że tak Ciebie potraktowała bo co Ty z tą torebka teraz zrobisz? Może warto poszukać kogoś kto bezpłatnie udziela porad prawnych może coś Ci doradzi. Jezeli masz wszystkie wiadomości, potwiedzenie wpłaty pieniędzy na konto to pewnie da się coś zrobić. Mi by było strasznie wstyd sprzedawać torebke nie informujac o takim defekcie i jeszcze pisac że kupiło się używaną torebke.

[emilymoo007]

Okropna sytuacja. Czy jest szansa, że LV to naprawi! W sumie to ich win i powinni się tym zająć w pierwszej kolejności

[kootekk]

Napisane przez bag

Przepraszam, ale czy ktoś miał podobną sytuację na wizażu, kupiłam torebkę pochette metis od patrysienka, dzisiaj odebrałam paczkę i okazało się, że z klapy torebki odchodzi glazing. Na zdjęciach oczywiście nie było tego widać, patrysienka twierdzi, że kupiłam torebkę używaną i nie chce przyjąć zwrotu. Za torebkę zapłaciłam 5600 zł. i jest uszkodzona. Myślałam, że wizaż to pewne miejsce, kiedyś wymieniałam się na torebkę lv z Mariola 13 i było wszystko w porządku, więc myślałam, że i tym razem tak będzie

oj współczuję , a torebka jest jeszcze na gwarancji? jeśli jest, to w lv naprawiają glazing bez problemu

[bag]

Dziękuję dziewczyny, oczywiście klasycznie kontakt się urwał, patrysienka nie odbiera telefonu i nie odpisuje na smsy. Zostałam z torebką, którą będę musiała naprawiać na własny koszt, ponieważ już dawno jest po gwarancji (2016r.). Wiem, że świadomie sprzedała mi uszkodzoną, ponieważ ciągle dopytywałam się o glazing, czy nic się z nim nie dzieje, nie mam pretensji o rysy na blaszce, czy plamki na skórze, bo jest to naturalne (ale też widać po porysowanej blaszce, że torebka była noszona więcej niż pięć razy). Napisała, że proponowała mi odbiór osobisty, co również jest nieprawdą. Po tym jak poinformowałam ją, że zamieszczę odpowiedni komentarz na wizażu straszyła mnie sądem. Jedyną rzeczą, za którą jestem jej wdzięczna jest to, że wyleczyła mnie z zakupu drogich torebek, ponieważ nie ważne ile kosztuje i jakiej jest firmy, zawsze może się uszkodzić, Nie będę się już dłużej żalić, jest mi tylko strasznie przykro, że bardziej liczą się pieniądze niż uczciwość.

[Mariola13]

Napisane przez bag

Dziękuję dziewczyny, oczywiście klasycznie kontakt się urwał, patrysienka nie odbiera telefonu i nie odpisuje na smsy. Zostałam z torebką, którą będę musiała naprawiać na własny koszt, ponieważ już dawno jest po gwarancji (2016r.). Wiem, że świadomie sprzedała mi uszkodzoną, ponieważ ciągle dopytywałam się o glazing, czy nic się z nim nie dzieje, nie mam pretensji o rysy na blaszce, czy plamki na skórze, bo jest to naturalne (ale też widać po porysowanej blaszce, że torebka była noszona więcej niż pięć razy). Napisała, że proponowała mi odbiór osobisty, co również jest nieprawdą. Po tym jak poinformowałam ją, że zamieszczę odpowiedni komentarz na wizażu straszyła mnie sądem. Jedyną rzeczą, za którą jestem jej wdzięczna jest to, że wyleczyła mnie z zakupu drogich torebek, ponieważ nie ważne ile kosztuje i jakiej jest firmy, zawsze może się uszkodzić, Nie będę się już dłużej żalić, jest mi tylko strasznie przykro, że bardziej liczą się pieniądze niż uczciwość.

straszne... Bardzo Ci współczuję, że coś takiego Cię spotkało.

[morelle_]

Patrysienka miło by było gdybyś wyjaśniła tutaj tą sytuację. To że milczysz działa bardzo na Twoją niekorzyść.

[mal00nie]

[LadyI]

O kurde.. ja prawie te torebkę kupiłam od niej.. szok.. dostałam mnóstwo zdjec i uszkodzenia nie było widać.. poza przebarwieniami na rączce.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Iwonalodz]

Napisane przez bag

Dziękuję dziewczyny, oczywiście klasycznie kontakt się urwał, patrysienka nie odbiera telefonu i nie odpisuje na smsy. Zostałam z torebką, którą będę musiała naprawiać na własny koszt, ponieważ już dawno jest po gwarancji (2016r.). Wiem, że świadomie sprzedała mi uszkodzoną, ponieważ ciągle dopytywałam się o glazing, czy nic się z nim nie dzieje, nie mam pretensji o rysy na blaszce, czy plamki na skórze, bo jest to naturalne (ale też widać po porysowanej blaszce, że torebka była noszona więcej niż pięć razy). Napisała, że proponowała mi odbiór osobisty, co również jest nieprawdą. Po tym jak poinformowałam ją, że zamieszczę odpowiedni komentarz na wizażu straszyła mnie sądem. Jedyną rzeczą, za którą jestem jej wdzięczna jest to, że wyleczyła mnie z zakupu drogich torebek, ponieważ nie ważne ile kosztuje i jakiej jest firmy, zawsze może się uszkodzić, Nie będę się już dłużej żalić, jest mi tylko strasznie przykro, że bardziej liczą się pieniądze niż uczciwość.

Ponieważ jestem zszokowana zaistniałą sytuacją, głównie dlatego, że kojarzę Wizażankę z wątku zarowego to chciałabym Ci wkleić kilka linków, które być może pomogą Ci w tej sprawie. Bo nie jest prawdą, że nic w tej sytuacji nie możesz.

http://adwokatgb.pl/2012/02/kupno-wa...oby-prywatnej/

http://www.adwokatmrowiec.pl/kupilem...x-pl-co-dalej/

https://bezprawnik.pl/zakup-od-osoby-prywatnej/

Osobiście poszłabym do kancelarii prawnej. Torebka jest droga, porada i usługa, w tej sytuacji, aż tak droga nie jest. Poza tym nie zostawiłabym tego tak nawet gdyby torebka kosztowała 200 zł, bo czemu niby. Dla zasady nie powinnaś tego tak zostawić.

[Oliwiabb]

Jestem prawnikiem. Co prawda nie zajmuje się takimi sprawami ale z tego co się orientuje to sprzedaż rzeczy przez internet nie wyłącza rękojmi. Nawet jeśli rzecz była używana. Sprzedawca jest wiec odpowiedzialny za wady rzeczy i powinien przyjąć zwrot lub naprawić rzecz na swój koszt jeśli wadę podstępnie zataił. Jedyne co możesz zrobić teraz to wydrukować wszystko co masz- całą korespondecje i udać się do adwokata/ radcy prawnego który skieruje Cię na drogę postępowania cywilnego. Mozesz go poprosić o napisanie odpowiedniego pozwu, niekoniecznie o to żeby zastępował Cie w całej sprawie bo nie jest ona raczej szczególnie skomplikowana. Nie ma co bawić się w chodzenie na policję, jest szansa ze się tym zajmą ale jest tez duże prawdopodobieństwo umorzenia takiej sprawy. A nawet jeśli nie zostanie umorzona to będzie się długo cięgnac.

---------- Dopisano o 10:10 ---------- Poprzedni post napisano o 10:07 ----------

Edit oczywiście pisze tutaj o sprzedaży między dwoma osobami fizycznymi. Bo jeśli osoba od której kupiłaś zrobiła to w ramach swojej działalności gospodarczej to sprawa jest dużo prostsza. Jednak zrozumiałam ze wizazanka ta jest zwykła osoba, która po prostu sprzedała swoją torebkę. Jeśli tak to jest tak jak wyżej napisałam.

[emilymoo007]

Ja jeszcze dodam to co Ci napisałam, że również warto zasięgnąć języka (np na purse forum, gdzie są zarejestrowane tysiące jak nie dziesiątki tysięcy użytkowników LV, którzy eskalowali takie problemy do LV po kilku latach). To, ze np.warszawskie LV robi łaskę to nie znaczy, ze kontakt z Paryżem nie pomoże w naprawie lub wymianie torebki (oczywiście poza dochodzeniem swoich praw na drodze prawnej, zakładam, ze to potrwa a torebkę można ratować)

[bag]

Dziękuję serdecznie za wszystkie rady, nie chcę jednak ciągać się po sądach, to tylko torebka. Opisałam swój przypadek, ku przestrodze dla innych. Oczywiście, że glazing naprawią w warszawskim salonie, ale na mój koszt. Jeszcze raz dziękuję za pomoc i rady, dla mnie ta sprawa jest już zamknięta, po prostu dostałam kosztowną lekcję.

[morelle_]

Ja bym tego tak nie zostawiła. Złożyłabym pozew dot. oszustwa.

[caleczka]

Napisane przez bag

Dziękuję serdecznie za wszystkie rady, nie chcę jednak ciągać się po sądach, to tylko torebka. Opisałam swój przypadek, ku przestrodze dla innych. Oczywiście, że glazing naprawią w warszawskim salonie, ale na mój koszt. Jeszcze raz dziękuję za pomoc i rady, dla mnie ta sprawa jest już zamknięta, po prostu dostałam kosztowną lekcję.

Ja na Twoim miejscu bym nie odpuściła, to nie jest rzecz za 2zl nawet nie za 200zl. Sprzedająca dopuściła się oszustwa więc niby dlaczego to Ty masz ponosić koszta naprawy???


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 13:43 ---------- Poprzedni post napisano o 13:43 ----------

Napisane przez morelle_

Ja bym tego tak nie zostawiła. Złożyłabym pozew dot. oszustwa.

Ja tez nie!


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Iwonalodz]

Napisane przez bag

Dziękuję serdecznie za wszystkie rady, nie chcę jednak ciągać się po sądach, to tylko torebka. Opisałam swój przypadek, ku przestrodze dla innych. Oczywiście, że glazing naprawią w warszawskim salonie, ale na mój koszt. Jeszcze raz dziękuję za pomoc i rady, dla mnie ta sprawa jest już zamknięta, po prostu dostałam kosztowną lekcję.

Dziwne.
Przez takie osoby, jak Ty, olewające takie sprawy, takie nieuczciwe osoby właśnie funkcjonują nadal w przestrzeni publicznej i krzywdzą innych. Bo się nie boją, bo wiedzą, że ludzie to oleją
Wydałaś 5 tys. na torebkę, a 250 zł na prawnika nie chcesz, bo będzie draka?
Sory, ale niektórzy to się chyba sami proszą o takie zachowanie. Podkładając się wręcz.
W szoku jestem zachowaniem patrysienki, ale i Twoim.

[Oliwiabb]

Napisane przez bag

Dziękuję serdecznie za wszystkie rady, nie chcę jednak ciągać się po sądach, to tylko torebka. Opisałam swój przypadek, ku przestrodze dla innych. Oczywiście, że glazing naprawią w warszawskim salonie, ale na mój koszt. Jeszcze raz dziękuję za pomoc i rady, dla mnie ta sprawa jest już zamknięta, po prostu dostałam kosztowną lekcję.

Idz, przejscie sie do prawnika i poproszenie zeby w twoim imieniu zlozyl pozew nie bedzie kosztowac Cie duzo czasu. Koszt napisania pozwu to bedzie raczej wiecej niz 200 zl ale na pewno wiecej wydasz na naprawde tej torebki. Mozesz naprawic torebke i wniesc w pozwie o zwrot kosztow naprawy, tak zeby patrysienka musiala Ci je zwrocic. Zwroci Ci oczywiscie tez wszystkie koszty zwiazane z prawnikiem. Jak to tak zostawisz to znaczy ze dajesz jej przyzwolenie na oszukiwanie ludzi. Jej i innym nieuczciwym sprzedawcom, ktorzy mysla ze im nic nie grozi.

[Corii]

Napisane przez bag

Dziękuję serdecznie za wszystkie rady, nie chcę jednak ciągać się po sądach, to tylko torebka. Opisałam swój przypadek, ku przestrodze dla innych. Oczywiście, że glazing naprawią w warszawskim salonie, ale na mój koszt. Jeszcze raz dziękuję za pomoc i rady, dla mnie ta sprawa jest już zamknięta, po prostu dostałam kosztowną lekcję.

Współczuje Ci bardzo sytuacji z torebka ale i kompletnie nie rozumiem Towjego zachowania dalej. Dziewczyny na tacy dosłownie podały Ci wszystko co możesz zrobić, a nawet więcej, a Ty odpuszczasz bo szkoda Ci na prawnika 2 stówy tym samym dając przyzwolenie takim oszustom jak w/w na bezkarne działania. Przeciez nikt za Ciebie nie zgłosi tego,a żeby coś miec to trzeba sie trochę wysilic. Natomiast mam wrażenie, ze Tobie sie zwyczajne nie chce. W takim razie po co było tutaj pisać?

[Marigold19]

Też tego nie rozumiem. Najpierw wylewanie łez, a teraz "to tylko torebka". Owszem, to tylko torebka, ale droga, a oszustwo to zawsze oszustwo, nieważne czego dotyczy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[siarka40]

Napisane przez Corii

Natomiast mam wrażenie, ze Tobie sie zwyczajne nie chce. W takim razie po co było tutaj pisać?

Rany, dziewczyny. Ja rozumiem Wasze intencje, jak najbardziej szlachetne, rady również dobre były - ale takimi tekstami przeginacie, w mojej ocenie. Tak samo nie na miejscu było imputowanie, jakoby bag było szkoda pieniędzy na prawnika (nie kojarzę, aby coś takiego napisała). Dziewczyna się po prostu pożaliła, poza tym przestrzegła Was przed ewentualnymi transakcjami z Patrysienką - tak bym na to spojrzała.
Tak w ogóle to smutne, że jednak nie można być już pewnym transakcji nawet z - wydawałoby się, zaufaną Wizażanką.

[Iwonalodz]

Napisane przez siarka40

Rany, dziewczyny. Ja rozumiem Wasze intencje, jak najbardziej szlachetne, rady również dobre były - ale takimi tekstami przeginacie, w mojej ocenie. Tak samo nie na miejscu było imputowanie, jakoby bag było szkoda pieniędzy na prawnika (nie kojarzę, aby coś takiego napisała). Dziewczyna się po prostu pożaliła, poza tym przestrzegła Was przed ewentualnymi transakcjami z Patrysienką - tak bym na to spojrzała.

Oczywiście, że przestrzec chciała, ale niezrobienie nic z tym, chociaż można to jest taka sama sytuacja jak ja tu napiszę, żeby nikt nie siadał za kółko z pijanym, bo wiadomo, co się może wydarzyć, a potem gdybym spotkała takiego pijaka za kółkiem nic bym z tym nie zrobiła. No bo nie, ale przecież ostrzegałam. Dziwne zachowanie w kontekście tej sytuacji z tak drogą torebką. Brak działania to przecież też działanie. W tej sytuacji jest to godzenie się na takie oszustwa, co też daje przyzwolenie takim niefajnym osobom, na dalsze takie zachowania.
Jak nikt nie będzie nic robił z takimi osobami i ich zachowaniami to uważasz siarka, że to jest ok, tak? No to super. Najlepiej być obojętnym, a takie osoby niech sobie dalej swobodnie działają.

---------- Dopisano o 02:32 ---------- Poprzedni post napisano o 02:31 ----------

Napisane przez Marigold19

Też tego nie rozumiem. Najpierw wylewanie łez, a teraz "to tylko torebka". Owszem, to tylko torebka, ale droga, a oszustwo to zawsze oszustwo, nieważne czego dotyczy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dokładnie. Nic nierobienie z tym to przyzwolenie na takie traktowanie siebie. Dla mnie oczywiście, żeby nie było. Piszę tu swoje zdanie.

Szkoda tylko, że patrysienka dotąd tak aktywna na Wizażu milczy.

[Corii]

Napisane przez siarka40

Rany, dziewczyny. Ja rozumiem Wasze intencje, jak najbardziej szlachetne, rady również dobre były - ale takimi tekstami przeginacie, w mojej ocenie. Tak samo nie na miejscu było imputowanie, jakoby bag było szkoda pieniędzy na prawnika (nie kojarzę, aby coś takiego napisała). Dziewczyna się po prostu pożaliła, poza tym przestrzegła Was przed ewentualnymi transakcjami z Patrysienką - tak bym na to spojrzała.
Tak w ogóle to smutne, że jednak nie można być już pewnym transakcji nawet z - wydawałoby się, zaufaną Wizażanką.

Nie uwazam zebym w czymś przegieła, wyrazajac swoja opinię w kontekscie tego, co juz bylo napisane.