|
Notka |
|
Perfumy Fora, na których znajdziesz porady w zakresie perfum. Zapraszamy do dyskusji. Zanim napiszesz post zapoznaj się z FAQ oraz Przewodnikiem po perfumach. |
|
Narzędzia |
2006-05-24, 16:05 | #1 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-11
Lokalizacja: U Pana Boga za piecem... :)
Wiadomości: 17 816
|
Niekończące się perfumy lub zbyt szybko znikające ;)
Dziewczyny czy Wy też macie takie flakoniki z perfumami, które wcale się nie kończą choć ich używacie i używacie Chodzi mi tu zarówno o zapachy takie które lubicie i jesteście z faktu prawie pełnej buteleczki zadowolone lub też takie które lubicie mniej i chciałybyście, żeby już się skończyły.
Które z perfum kończą się Wam zbyt szybko i każda ich ilość znika w zastraszającym tempie? Ja bardzo lubię Clinique Happy Heart i ostatnio stwierdziłam, że choć często i obficie ich używam, mam ich wciąż bardzo dużo. Natomiast w zastraszającym tempie znika Premier Jour, choć miałam ich całą setkę Atomizerek rozpyla zapach bardzo obficie, i staram się lekko przyciskać, żeby uzyskac tylko kilka kropel. Mgiełką tych perfum traktuję włosy i ubrania. W setce sporo już brakuje |
2006-05-24, 16:09 | #2 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 4 296
|
Dot.: Niekończące się perfumy lub zbyt szybko znikające ;)
oj zbyt szybko kończą się (ZNIKAJĄ) Moschino I Love Love... natomiast stoją te tańsze dziadostwa Avonu i Yves Rocher (różne)
|
2006-05-24, 16:23 | #3 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-04
Lokalizacja: Cieszyn
Wiadomości: 8 244
|
Dot.: Niekończące się perfumy lub zbyt szybko znikające ;)
ja lubię bardzo i oszczędzam D&G natomiast jak najszybciej chciałabym się już pozbyć Wink...
|
2006-05-24, 16:31 | #4 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-07
Wiadomości: 5 118
|
Dot.: Niekończące się perfumy lub zbyt szybko znikające ;)
U mnie raczej wszystkiego jest za duzo
Dosc szybko ubywa mi mgielki do ciala Angel, ale ona wlasnie tez dosc obficie "psika" Chcialabym, zeby mi sie skonczylo Tresor, ale akurat teraz tych perfum nie uzywam, tylko zima. Sa bardzo wydajne, 30-ke mam juz ponad rok i wciaz mam chyba 1/6. Dosc szybko znikaly mi Miracle, choc nie sa moim faworytem, podobnie bylo w przypadku Mademoiselle, ale tych drugich juz w ogole nie uzywam. Rok temu szybko skonczyly mi sie O oui Lancome opraz Couture Moschino. A teraz marzy mi sie totalna tandeta i kicz, ale co konkretnie to nie moge sie przyznac na tym Forum Zartuje Choodzi za mna Hyonose, Envy me, L'eau d'Issey Miyake i Light blue |
2006-05-24, 18:25 | #5 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 1 061
|
Dot.: Niekończące się perfumy lub zbyt szybko znikające ;)
Mi w zastraszającym tempie znikają tzw. świeżaki ale tylko takie, które mocno przypadły mi do gustu. Light blue ubiegłym latem i Eau do Dolce Vita kupiony teraz wiosną zniknęły tak szybko, jakby mi je ktoś podbierał. Podobie rzecz się ma z używaną obecnie Herbą fresca, stanowczo zbyt szybko ubywa z buteleczki O wiele dłużej mam zimowe zapachy. 30 ml Shafali zużywałam przez ca 2-3 lata, może nawet dłużej stała, Opium, które sobie kupiłam tej zimy też całkiem nieźle się trzyma
Reszta - czyli zakupy nietrafione, zapachy, które mi się znudzily albo zaczęły drażnić (czasem po kilku użyciach, czasem po połowie butelki) wędrują do mamy |
2006-05-24, 18:39 | #6 | |
Rozeznanie
|
Dot.: Niekończące się perfumy lub zbyt szybko znikające ;)
Cytat:
mi konczy sie szybko to co lubie najbardziej czyli Mademoiselle Chanel i Dior
__________________
Poszukuję czterolistnej koniczynki Podpisano: Trefle in love [mode_on] |
|
2006-05-24, 18:45 | #7 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-11
Lokalizacja: U Pana Boga za piecem... :)
Wiadomości: 17 816
|
Dot.: Niekończące się perfumy lub zbyt szybko znikające ;)
Bardzo szybko skończyło mi się również Gucci Eau de Parfum II, z przerażeniem obserwowałam jak znikało, a buteleczyna 50 ml, wogóle wydawała się jakaś taka mniejsza Moj mąż jak ją pierwszy raz zobaczył, to stwierdził że to 30 ml.
|
2006-05-25, 15:48 | #8 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: sklepy cynamonowe
Wiadomości: 12 503
|
Dot.: Niekończące się perfumy lub zbyt szybko znikające ;)
Dziwna sprawa, u mnie każdy zapach się jakoś wolno zużywa, a zlewam się jak glupia Chyba mam jakąś magiczną toaletkę
Nie mogę zmęczyć Acqua di Gio. Kiedyś moja miłość, teraz "zbieracz kurzu"... Ratunku
__________________
Between men and women there is no friendship possible. There is passion, enmity, worship, love, but no friendship. Oscar Wilde |
2006-05-25, 16:17 | #9 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 458
|
Dot.: Niekończące się perfumy lub zbyt szybko znikające ;)
Cytat:
-swiezaki,cytrusy-znikaja szybko -orienty,zapachy ciezkie -sa i sa i sa -zapachow nietrafionych nie mam,(a jak sie kiedykolwiek zdarzaly -to "wywedrowywaly" ode mnie w szybkim tempie)
__________________
|
|
2006-05-25, 16:18 | #10 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 1 061
|
Dot.: Niekończące się perfumy lub zbyt szybko znikające ;)
A ja się jeszcze pożalę Z tego Eau de Dolce Vita zostawiłam sobie na dnie troszkę, tak na jedno na psiknięcie. Dziś się nim wypachniłam. I dopadł mnie koszmarny, migrenowy ból głowy na 99,9% to wina zapachu A tak mi się podobał, chciałam kolejną buteleczkę sobie sprawić nie wiem, co się dzieje, ostatnio prawie po każdym zapachu głowa mnie zaczyna boleć
|
2006-05-25, 16:47 | #11 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 458
|
Dot.: Niekończące się perfumy lub zbyt szybko znikające ;)
bieta,moze te bole glowy to masz migrenowe?
ja osobiscie niczego takiego nigdy nie mialam ale nasze Wizazanki z perfumowego forum pisaly o tym sporo,ze takie cos cyklicznie przezywaja...
__________________
|
2006-05-25, 16:55 | #12 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: sklepy cynamonowe
Wiadomości: 12 503
|
Dot.: Niekończące się perfumy lub zbyt szybko znikające ;)
Ja miałam fatalną migrenę po Euphorii. Wszystko jest możliwe
__________________
Between men and women there is no friendship possible. There is passion, enmity, worship, love, but no friendship. Oscar Wilde |
2006-05-25, 18:21 | #13 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Niekończące się perfumy lub zbyt szybko znikające ;)
hmmmm i tu mały problem , bo są takie zapachy, które ubywałją szybciej, bo sa po prostu nietrwałe, są takie które ubywają szybko, bo chcę je szybko skończyć i wypsikuję je na lewo i prawo (dresik, mgiełka, wieczorno-spacze psiki) i są tez takie które znikają, ponieważ jepo prostu uwielbiam i rozstac się z nimi nie mogę.
Szybko ubywa mi mój ukochany pure poison, piekielnie trwały, piekielnie intensywny i niebiańsko piekny...powód-uzaleznienie Mam i mam addict diora powód - hmmm chyba to nie to tak do końca, a skubany trwały jest też niemiłosiernie Jak woda schodzi mi l'eau par kenzo, średnio trwały, taka odświeżająca woda po prostu, ale lubię, ma klasę i na lato jest idealny Dość szybko obniża sie linia poziomu nilu hermesa, powodu jeszcze nie rozgryzłam |
2006-05-25, 20:14 | #14 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-10
Lokalizacja: Silesia
Wiadomości: 8 645
|
Dot.: Niekończące się perfumy lub zbyt szybko znikające ;)
Nic mi szybko nie znika, bo mam dużo, a jak mi się coś odpodoba albo znudzi to sprzedaje i kupuję coś nowego czasem wymieniam na coś.
__________________
WYMIANA Pearl mancera |
2008-10-25, 11:38 | #15 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Niekończące się perfumy lub zbyt szybko znikające ;)
U mnie stoją w większości pełne flakony. Bardzo wolno zużywam perfumy.
Wyjątkiem są zapachy które kupiłam używane na forum gazetowym czy Allegro, ale w ich przypadku zawsze dozuję je z umiarem, oszczędzam. Niestety wyczuwam że koniec jest bliski w przypadku Belle de Minuit, końca dni w mojej szafce upatruję również u Hot Couture EDP. Szybko zużywam chyba jedynie Innocent. Reszta zapachów wygląda tak, jakby ich nikt nie używał.
__________________
Świat w moich oczach nie mieni się tysiącem barw, ale za to pięknie pachnie.
http://bluegirl-ewa.blogspot.com/ |
Nowe wątki na forum Perfumy |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 09:41.