2019-09-18, 20:49 | #4351 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: To tu, to tam ;)
Wiadomości: 28 698
|
Dot.: Choroba Hashimoto - wątek zbiorczy cz.2
[1=f8c2d375a73595a7890227c bb2d3acee309191de_62181c3 c5fcdf;87182455]Dzięki dziewczyny! Poczytam, a jutro jeszcze podpytam endokrynolog co i jak. [/QUOTE]Zapytaj z ciekawości o tę konwersję Ja jeszcze nie spotkałam endokrynologa, który by coś na ten temat mówił a okazuje się, że to ważne.
Moja ostatnia, którą miałam za najlepszą w mieście, zwiększyła mi dawkę leków bo za wysokie tsh. Tylko, że jak obliczyłam konwersję to mam strasznie kiepską - w tym artykule jest napisane, że wartości ft3 i ft4 po przeliczeniu wg wzoru powinny być do siebie zbliżone i nie mniejsze niż 50% a ja mam ft3 na poziomie 44% a ft4 87% czyli jest ogromna różnica. I ft4 mam za duże (mimo, że mieszczę się w widełkach) a jeśli bym brała zwiększoną dawkę leków to będzie jeszcze większe. A to źle. Więc biorę tak jak brałam. Tak się teraz zastanawiam lekarze nie rozwalili mi tarczycy. Bo te 15 lat temu, kiedy zaczęłam się leczyć, dostałam leki tylko po wyniku tsh. A teraz wszędzie się trąbi, że samo tsh nic nie daje i że trzeba robić więcej badań. |
2019-09-18, 22:10 | #4352 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 9 946
|
Dot.: Choroba Hashimoto - wątek zbiorczy cz.2
Cytat:
|
|
2019-09-18, 23:41 | #4353 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2019-01
Wiadomości: 5 757
|
Dot.: Choroba Hashimoto - wątek zbiorczy cz.2
Cytat:
Funkcjonowalam wtedy slabo, zasypialam na stojaco na przystanku. Ale wtedy nie bylo takiej wiedzy o tarczycy jak jest teraz wiec nie potrafilam sama sobie pomoc. |
|
2019-09-19, 10:26 | #4354 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-02
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 4 932
|
Dot.: Choroba Hashimoto - wątek zbiorczy cz.2
Ja korzystam z tych kalkulatorów:
https://hashimotoplan.com/kalkulator...iomu-hormonow/ FT3 wyszło: 43% Ft4: 70% Mam nadzieję, że to dobry wynik? Do pakietu badań proponuję ferrytynę dodać, bo jej niedobór lub niski poziom też może wpływać na nasze samopoczucie. |
2019-09-19, 10:32 | #4355 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: To tu, to tam ;)
Wiadomości: 28 698
|
Dot.: Choroba Hashimoto - wątek zbiorczy cz.2
Cytat:
Według tego kalkulatora np tsh 3 jest w normie a przecież nie jest. Edytowane przez Finlora Czas edycji: 2019-09-19 o 10:45 |
|
2019-09-24, 19:24 | #4356 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-04
Wiadomości: 43
|
Dot.: Choroba Hashimoto - wątek zbiorczy cz.2
Cześć wszystkim ostatnio udalam się do endokrynologa, ze względu na złe samopoczucie i problemy z trądzikiem, z którym zmagam się kilka lat. Po usg tarczycy i badaniach krwi okazało się że mam zapalenie tarczycy i zawyzony testosteron i andostedrion. Niby nic dziwnego, mam trądzik, bardzo szybko przetluszczaja mi się włosy i problemy z owłosieniem ciała. Przysadka mózgowa i nadnercza są w porządku, ginekolog powiedział że jajniki są w poprawnym stanie farmakologicznym co wyklucza PCOS, i tutaj rodzi się moje pytanie, czy to jest możliwe żeby niepoprawne funkcjonowanie tarczycy powodowało takie zawirowania hormonalne? Czy ktoras z Was miała taki problem? Endokrynolog twierdzi że tarczyca sprawie że wiele homornow w organizmie się rozregulowuje, ale czy faktycznie to możliwe że tarczyca ma wpływ na androgeny? Jakoś nie ufam lekarzom po tylu latach bezskuteczne leczenia, dlatego pytam tutaj, może któraś z was miała taki przypadek :/
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2019-09-24, 19:39 | #4357 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 9 946
|
Dot.: Choroba Hashimoto - wątek zbiorczy cz.2
Cytat:
|
|
2019-09-25, 08:49 | #4358 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-04
Wiadomości: 43
|
Dot.: Choroba Hashimoto - wątek zbiorczy cz.2
[1=f8c2d375a73595a7890227c bb2d3acee309191de_62181c3 c5fcdf;87197883]Tak to możliwe. Układ hormonalny można porównać do gęstej i skomplikowanej sieci, gdzie wiele hormonów, receptorów i gruczołów jest ze sobą powiązanych. Stężenia hormonów normalnie są bardzo niskie we krwi, więc nawet niewielkie ich zmiany mogą mieć duże konsekwencje. Te mechanizmy są wciąż badane, ale obecnie już wiadomo, że istnieje powiązanie między hormonami tarczycy, rozrodczymi i tkanki tłuszczowej. Dlatego pewne choroby lubią chodzić parami.[/QUOTE]Dziękuję za odpowiedź w tej chwili przyjmuje euthyrox 50, zaczęłam od 1/4 tabletki, później 1/2 w tej chwili biorę 3/4. Mam nadzieję że za jakiś czas będzie poprawa. Niestety po tych tabletkach znacznie spóźnia mi się miesiączka, widziałam w internecie że niektóre dziewczyny również miały taki problem :/
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2019-09-28, 15:23 | #4359 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 2 134
|
Dot.: Choroba Hashimoto - wątek zbiorczy cz.2
Ja też ostatnio dostałam zalecenie od lekarza (dermatologa) sprawdzić poziom prolaktyny, testosteronu i andosterionu ze względu na problemy z trądzikiem (tylko okolice żuchwy). Czekam na wyniki, ale zastanawiam się czy w ogóle był sens robić prolaktynę bez obciążenia? Wklejam wynik badania sprzed 6 lat, zlecone przez ginekologa, na tym sprawa ucichła.
|
2019-09-28, 16:37 | #4360 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-04
Wiadomości: 43
|
Dot.: Choroba Hashimoto - wątek zbiorczy cz.2
[1=6ab835231803f4b1cac896d 6aed120cccc2755ce_6576510 2cc8be;87208250]Ja też ostatnio dostałam zalecenie od lekarza (dermatologa) sprawdzić poziom prolaktyny, testosteronu i andosterionu ze względu na problemy z trądzikiem (tylko okolice żuchwy). Czekam na wyniki, ale zastanawiam się czy w ogóle był sens robić prolaktynę bez obciążenia? Wklejam wynik badania sprzed 6 lat, zlecone przez ginekologa, na tym sprawa ucichła.[/QUOTE]Według mnie lepiej jakbyś udała się do endokrynologa od razu. Ja się kilka lat leczylam u dermatologa i ginekologa. Poprawa była tylko jak brałam tabletki, potem wszystko wracało. Możesz mieć problemy z tarczyca, nadnerczami a może i przysadka mózgowa więc przydałoby się więcej badań. U mnie kiedyś wyszedł zawyzony testosteron to ginekolog dał na obniżenie i tyle. Nie dociekal dlaczego ten testosteron jest zawyzony. Przyczyna przecież jakas musi być. Niestety większość lekarzy preferuje leczenie objawów a nie przyczyny :/
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2019-09-28, 16:38 | #4361 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 9 946
|
Dot.: Choroba Hashimoto - wątek zbiorczy cz.2
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2019-10-03, 16:42 | #4362 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: To tu, to tam ;)
Wiadomości: 28 698
|
Dot.: Choroba Hashimoto - wątek zbiorczy cz.2
[1=f8c2d375a73595a7890227c bb2d3acee309191de_62181c3 c5fcdf;87208363]Dokladnie. Idź do dobrego endokrynologa.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]Ostatnimi czasy mam wrażenie, że "dobry endokrynolog" to oksymoron |
2019-10-03, 16:50 | #4363 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 2 421
|
Dot.: Choroba Hashimoto - wątek zbiorczy cz.2
Po ostatnich przeżyciach, potwierdzam
__________________
A ship in port is safe, but that's not what ships are built for.
|
2019-10-03, 18:24 | #4364 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 9 946
|
Dot.: Choroba Hashimoto - wątek zbiorczy cz.2
Ja ze swojej lekarki jestem zadowolona, ale moja sytuacja zdrowotna nie jest w tym momencie szczególnie skomplikowana. Poza tym chodzę oczywiscie prywatnie, do osoby z polecenia i za słone pieniądze :/
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2019-10-03, 20:15 | #4365 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: To tu, to tam ;)
Wiadomości: 28 698
|
Dot.: Choroba Hashimoto - wątek zbiorczy cz.2
[1=f8c2d375a73595a7890227c bb2d3acee309191de_62181c3 c5fcdf;87221539]Ja ze swojej lekarki jestem zadowolona, ale moja sytuacja zdrowotna nie jest w tym momencie szczególnie skomplikowana. Poza tym chodzę oczywiscie prywatnie, do osoby z polecenia i za słone pieniądze :/
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]Ja też prywatnie i też do polecanej, podobno najlepszej w mieście, ale jednak wcale nie jest taka dobra. Przynajmniej ja tak uważam. |
2019-10-03, 21:02 | #4366 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2018-03
Wiadomości: 1 730
|
Dot.: Choroba Hashimoto - wątek zbiorczy cz.2
Mam podobne wrażenie. Leczę się od ponad 4 lat i jeszcze żaden endokrynolog nie przepisał mi właściwej dawki leku, a każda wizyta kosztowała 150zł. Nie wiem za co ja właściwie płaciłam skoro potem sama sobie właściwą dawkę ustalam. Za każdym razem gdy miałam tsh w normie to tylko dlatego, że sobie sama zmieniłam dawkę. Żaden lekarz nigdy mi też nie zalecał wit. D3. Dopiero na wizażu się dowiedziałam, że to może pomóc i odkąd ją biorę mam tsh=1 od 9 miesięcy bez przerwy. Oczywiście zanim zaczęłam ją brać pytałam o to moją lekarkę i potwierdziła, że tak, ale sama z siebie nigdy o niej nie wspomniała. Teraz leczę się u internisty na NFZ, bo nie widzę sensu płacenia endokrynologom.
|
2019-10-03, 21:13 | #4367 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Choroba Hashimoto - wątek zbiorczy cz.2
Ja też nie trafiłam na dobrego. Tzn myślałam że jest dobry, ale po ostatniej wizycie gdzie tylko mi zmienił dawkę, zadał parę pytań o tryb życia to nie zrobił nic więc zmieniłam zdanie. Zmieniać dawkę w zależności od TSH za tyle pieniedzy to i ja bym mogła .. Chyba na tym wątku przeczytałam o tej insulinoopornosci, zapytałam go o to to kazał się nie przejmować. Nie wiem na jakiej podstawie bo nie zlecał mi żadnych badań dodatkowych, o wspomnianej witaminie d też cisza.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2019-10-03, 21:16 | #4368 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 9 946
|
Dot.: Choroba Hashimoto - wątek zbiorczy cz.2
[1=61a08125505a341f1365cc6 27294330b05bf0ff7_5eb5e47 234ae2;87222107]Mam podobne wrażenie. Leczę się od ponad 4 lat i jeszcze żaden endokrynolog nie przepisał mi właściwej dawki leku, a każda wizyta kosztowała 150zł. Nie wiem za co ja właściwie płaciłam skoro potem sama sobie właściwą dawkę ustalam. Za każdym razem gdy miałam tsh w normie to tylko dlatego, że sobie sama zmieniłam dawkę. Żaden lekarz nigdy mi też nie zalecał wit. D3. Dopiero na wizażu się dowiedziałam, że to może pomóc i odkąd ją biorę mam tsh=1 od 9 miesięcy bez przerwy. Oczywiście zanim zaczęłam ją brać pytałam o to moją lekarkę i potwierdziła, że tak, ale sama z siebie nigdy o niej nie wspomniała. Teraz leczę się u internisty na NFZ, bo nie widzę sensu płacenia endokrynologom.[/QUOTE]Mnie właśnie endokrynolog odradziła hormony, mimo za wysokiego TSH, bo mam sporą niedowagę. Zaleciła mi suplementację Wit D. Zasugerowała też oznaczenie poziomu, ale w od września-kwietnia powiedziała, że mogę spokojnie brać 1000 j. w ciemno. Dodatkowo selen i ku mojemu zaskoczeniu jod, ale argumentowała to tym, że na usg moja tarczyca wygląda teraz bardzo dobrze, a poziom przeciwciał mam mały, więc możemy ją spróbować pobudzić do działania, a poza tym ten jod ma też działać osłonowo. Niestety w tym kraju jodu na receptę w aptece nie uświadczysz. Musiałam kupić w zastępstwie jakiego supla. Stosuje się do zaleceń i czuję dużo lepiej, ale dla pewności mam zrobić badania hormonów za 2 miesiące. No i powiedziała mi, żebym przede wszystkim kierowała się swoim samopoczuciem, a nie wynikami badań. Dla mnie dość innowacyjne podejście, ale nie kłóci się z moją wiedzą na temat mechanizmów regulacji hormonalnej.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz Edytowane przez f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf Czas edycji: 2019-10-03 o 21:22 |
2019-10-03, 22:55 | #4369 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2018-03
Wiadomości: 1 730
|
Dot.: Choroba Hashimoto - wątek zbiorczy cz.2
[1=f8c2d375a73595a7890227c bb2d3acee309191de_62181c3 c5fcdf;87222150]Mnie właśnie endokrynolog odradziła hormony, mimo za wysokiego TSH, bo mam sporą niedowagę.[/QUOTE]
Pewnie bała się, że wpadniesz w nadczynność i jeszcze bardziej schudniesz. Możliwe, że moi endokrynolodzy też się tego bali, bo mam lekką niedowagę i stąd za niskie dawki leków, ale o dziwo odkąd TSH spadło mi do 1 to przytyłam 3 kilo Wiadomo, że to nie od tego, ale jak widać nie zawsze spadek TSH = spadek wagi. [1=f8c2d375a73595a7890227c bb2d3acee309191de_62181c3 c5fcdf;87222150]Zaleciła mi suplementację Wit D. Zasugerowała też oznaczenie poziomu, ale w od września-kwietnia powiedziała, że mogę spokojnie brać 1000 j. w ciemno. Dodatkowo selen i ku mojemu zaskoczeniu jod, ale argumentowała to tym, że na usg moja tarczyca wygląda teraz bardzo dobrze, a poziom przeciwciał mam mały, więc możemy ją spróbować pobudzić do działania, a poza tym ten jod ma też działać osłonowo. Niestety w tym kraju jodu na receptę w aptece nie uświadczysz. Musiałam kupić w zastępstwie jakiego supla. Stosuje się do zaleceń i czuję dużo lepiej, ale dla pewności mam zrobić badania hormonów za 2 miesiące. No i powiedziała mi, żebym przede wszystkim kierowała się swoim samopoczuciem, a nie wynikami badań. Dla mnie dość innowacyjne podejście, ale nie kłóci się z moją wiedzą na temat mechanizmów regulacji hormonalnej. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE] Może faktycznie trafiłaś na dobrą lekarkę. Ja też zwracam uwagę na samopoczucie, ale jak dotąd zauważyłam, że gdy TSH mam powyżej 3,5 to już czuję się gorzej. ---------- Dopisano o 23:55 ---------- Poprzedni post napisano o 23:42 ---------- Cytat:
U mnie wyglądało to tak, że gdy TSH rosło lekarka nieznacznie zwiększała dawkę. Miesiąc później TSH było jeszcze wyższe, więc lekarka znowu zwiększała dawkę po czym TSH znowu rosło albo było takie samo i tak w koło Macieju. W ogóle nie tłumaczyła dlaczego TSH nie spada. Dopiero gdy zaczęłam brać wit. D3 i sama zwiększyłam sobie dawkę to TSH spadło i czuję się dobrze. |
|
2019-10-04, 01:43 | #4370 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2018-10
Wiadomości: 27
|
Dot.: Choroba Hashimoto - wątek zbiorczy cz.2
Hej,
czy na poziomie ferrytyny 16 (norma jakoś od 10 była) warto brać żelazo? Ostatnio się słabo czuję, lecą mi włosy bardziej niż zwykle, jakiś czas temu robiłam ferrytynę, więc nie wiem czy teraz poziom już nie jest mniejszy niż wtedy, ale lekarz stwierdził, że to 16 to "ujdzie" i nie zalecił nic brać... |
2019-10-04, 08:04 | #4371 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 9 946
|
Dot.: Choroba Hashimoto - wątek zbiorczy cz.2
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2019-10-04, 11:18 | #4372 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-02
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 4 932
|
Dot.: Choroba Hashimoto - wątek zbiorczy cz.2
Cytat:
Lepiej się poczułam, choć problemów z włosami to akurat nie miałam nigdy, ale czułam się osłabiona i mniej energii miałam. |
|
2019-10-07, 09:54 | #4373 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2003-04
Wiadomości: 1 731
|
Dot.: Choroba Hashimoto - wątek zbiorczy cz.2
Pełna zgoda.... niestety i jak go niby znaleźć?
tak więc rada "idź do endokrynologa" hmmm
__________________
Potwor z Bagien |
2019-10-10, 08:11 | #4374 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-04
Wiadomości: 43
|
Dot.: Choroba Hashimoto - wątek zbiorczy cz.2
Polecam poszukać na portalu znanylekarz. Ja tak robię z każdym lekarzem jak szukam. Widać po opiniach ludzi czy lekarz jest wart zainteresowania czy lepiej sobie odpuścić.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2019-10-10, 09:23 | #4375 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 50 452
|
Dot.: Choroba Hashimoto - wątek zbiorczy cz.2
Cytat:
__________________
01.11 - nowy wpis z archiwum - palety cieni Zoeva 24.12 Kosmetyki kupione w listopadzie 25.12 Piękna paleta do twarzy AA Wings of color 27.12 Duże zakupy Charlotte Tilbury 29.12 Co kupiłam na promocji w Sephorze i Douglasie |
|
2019-10-10, 16:12 | #4376 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-04
Wiadomości: 43
|
Dot.: Choroba Hashimoto - wątek zbiorczy cz.2
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2019-10-10, 18:32 | #4377 | ||
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2018-03
Wiadomości: 1 730
|
Dot.: Choroba Hashimoto - wątek zbiorczy cz.2
Cytat:
Cytat:
|
||
2019-10-11, 19:53 | #4378 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2019-09
Wiadomości: 62
|
Dot.: Choroba Hashimoto - wątek zbiorczy cz.2
[1=61a08125505a341f1365cc6 27294330b05bf0ff7_5eb5e47 234ae2;87239999]Dziwi mnie, że jeszcze ktoś sugeruje się tymi opiniami. Dla mnie znany lekarz jest kompletnie niewiarygodny, bo usuwa opinie na prośbę lekarza. Poza tym lekarze wynajmują agencje marketingu szeptanego, żeby im te opinie pisały. Nie ma tygodnia, żebyśmy na wizażu nie usuwały takich reklam. Tu jest ciekawy artykuł o tym http://www.wykop.pl/ramka/1713096/od...nanylekarz-pl/ wiem, że to wykop, ale działa.
Lekarze dobrze wiedzą, że pacjenci tak myślą dlatego sprytnie zostawiają sobie kilka negatywów albo neutrali dla niepoznaki, bo jednak podejrzanie wyglądałoby 100 czy 200 samych pozytywów. Z tłumaczeniem się lekarzy jest podobnie, to zwykłe mydlenie oczu.[/QUOTE] Ja też nie ufam znanemu lekarzowi. Trafiłam już na kilku takich, którzy chyba zapłacili za dobre opinie Poza tym jeśli trafiam na fajnego lekarza to na pewno nie napiszę mu dobrej opinii, bo potem terminów brak |
2019-10-12, 14:53 | #4379 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 2 421
|
Dot.: Choroba Hashimoto - wątek zbiorczy cz.2
Kiedyś wybrałam endo z najlepszymi opiniami - była to moja najgorsza wizyta Teraz większość opinii jest tam sponsorowana i nie ma co się sugerować. Powiedziałabym nawet, że lepiej uważać na te oceny w nadmiarze
__________________
A ship in port is safe, but that's not what ships are built for.
|
2019-10-14, 07:06 | #4380 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2003-04
Wiadomości: 1 731
|
Dot.: Choroba Hashimoto - wątek zbiorczy cz.2
[1=61a08125505a341f1365cc6 27294330b05bf0ff7_5eb5e47 234ae2;87239999]Dziwi mnie, że jeszcze ktoś sugeruje się tymi opiniami. Dla mnie znany lekarz jest kompletnie niewiarygodny, bo usuwa opinie na prośbę lekarza. Poza tym lekarze wynajmują agencje marketingu szeptanego, żeby im te opinie pisały. Nie ma tygodnia, żebyśmy na wizażu nie usuwały takich reklam. Tu jest ciekawy artykuł o tym http://www.wykop.pl/ramka/1713096/od...nanylekarz-pl/ wiem, że to wykop, ale działa.
Lekarze dobrze wiedzą, że pacjenci tak myślą dlatego sprytnie zostawiają sobie kilka negatywów albo neutrali dla niepoznaki, bo jednak podejrzanie wyglądałoby 100 czy 200 samych pozytywów. Z tłumaczeniem się lekarzy jest podobnie, to zwykłe mydlenie oczu.[/QUOTE] Ja nie kierowałabym się wyłącznie opiniami ze znanego lekarza, wiele z nich jest opłaconych i napisanych przez agencje marketingowe ( wiele z nich ma taka usługę w ofercie - niwelowanie negatywnych opinii czy jakos tak) s;r pewnie jakaś część jest szczera, tylko nie da się obiektywnie ocenić lekarza. Ja szukałam kogoś kto mi pomoże już dawno temu, gdy nie było takich portali, pytałam wśród rodziny czy znajomych, pytałam też lekarzy innych specjalności i tak trafiałam od jednego do drugiego dowiadując się, że jestem super zdrowa bo TSH mam 2 i sobie wymyślam. Dopiero gdy odwiedziłam pewne forum otworzyły mi sie oczy, było tam pełno wpisów, ludzie się żalili że lekarze źle leczą, że zbywaj, ze patrza tylko na TSH - jejku przecież to o mnie! Wtedy zaczęłam szukać w inny sposób, pytałam już konkretnie "czy ten lekarz zwraca uwagę na samopoczucie pacjenta czy tylko wynik TSH) i tu miałam już więcej odpowiedzi i znalazłam babkę,która się mną zajęła, zapisała hormon i od tej pory życie jest zwyczajnie lepsze bo normalne. Ale ile przeszłam to niestety o lekarzach mam jak najgorsze zdanie. Co więcej - aktualnie moje TSH wynosi 0 ale wolne hormony są ok 50% czuję się ok. Ile to lekarzy łapało się za głowe i chciało mi odstawiać hormon. Ale ja nie mam tarczycy! Jak mam zyć bez tyroksyny? Ale TSH=0 powtarzają jak mantrę, dla nich TSH to jakaś świętość. Tak, TSH jest równe zero bo moja przysadka tak reaguje na jednorazowe podanie hormonu w dość wysokiej dawce. Aaaaa ----> głupia mina. Nie mam żadnego objawu nadczynności.
__________________
Potwor z Bagien |
Nowe wątki na forum Zdrowie ogólnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 01:11.