2019-10-02, 17:04 | #31 | |||
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 13 579
|
Dot.: Czy zdecydowałabys się urodzić chore dziecko?
Cytat:
Gdybyś pytała przyczynę podjęcia takiej decyzji to może byłaby jakaś rozmowa, ale Ty chcesz usprawiedliwienia . Z punktu widzenia retoryki ma znaczenie czy terminuje się ciążę czy dziecko, czy obumiera płód czy zabija się dziecko. Słowa są bardzo ważne. ---------- Dopisano o 17:00 ---------- Poprzedni post napisano o 16:59 ---------- Cytat:
---------- Dopisano o 17:04 ---------- Poprzedni post napisano o 17:00 ---------- Cytat:
|
|||
2019-10-02, 17:06 | #32 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 089
|
Dot.: Czy zdecydowałabys się urodzić chore dziecko?
Usunelabym nie chcialabym wychowywac uposledzonego dziecka bo dla mnie wychowywanie zdrowego jest juz wystarczająco trudnym zadaniem
|
2019-10-02, 17:14 | #33 |
Tęczowa Jaszczurka
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 1 911
|
Dot.: Czy zdecydowałabys się urodzić chore dziecko?
Jeśli ktoś mówi, że woli pojechać do Hiszpanii niż do Portugalii, a ja pytam dlaczego, to oceniam?
[1=b872d78680f891d873273d3 1baaf276c9d6e57ec_6594a44 f1cc14;87218415]to nie rób tego. W moich oczach całkowicie straciłaś wiarygodność. Gdybyś pytała przyczynę podjęcia takiej decyzji to może byłaby jakaś rozmowa, ale Ty chcesz usprawiedliwienia . [/QUOTE] Usprawiedliwienie decyzji = podanie rozumowania, które prowadzi do decyzji. Nie wiem, jak inaczej rozumiesz to słowo. [1=b872d78680f891d873273d3 1baaf276c9d6e57ec_6594a44 f1cc14;87218415] Z punktu widzenia retoryki ma znaczenie czy terminuje się ciążę czy dziecko, czy obumiera płód czy zabija się dziecko. Słowa są bardzo ważne. [/QUOTE] Z punktu widzenia retoryki, nie etyki. Z punktu widzenia etyki "osobnik gatunku ludzkiego" na godzinę przed porodem i godzinę po porodzie to jedno i to samo. [1=b872d78680f891d873273d3 1baaf276c9d6e57ec_6594a44 f1cc14;87218415] oceniasz i pouczasz. Używając takich a nie innych sformułowań.[/QUOTE] Nie taki jest mój cel. Jeśli ktoś się tak poczuł, to przepraszam, że nie określiłam z góry, że zależy mi na dyskusji etyczno-filozoficznej. |
2019-10-02, 17:16 | #34 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 4 242
|
Dot.: Czy zdecydowałabys się urodzić chore dziecko?
nie, nie zdecydowałabym się na urodzenie chorego dziecka
i nie muszę nikomu się tłumaczyć ani usprawiedliwiać, nikt też nie ma prawa oceniać mojej decyzji. to, że medycyna poszła tak bardzo naprzód, że możemy ratować płody kilka czy kilkanaście lat temu skazane na obumarcie wcale nie znaczy, że należy czyni,ć to za wszelką cenę i w każdym przypadku. przeżywalność noworodków i tak jest wielkorotnie większa niż choćby 100 lat temu. ostatnio tworzyliśmy w rodzinie swoje drzewo genealogiczne - moja prababka miała 10 dzieci. Moja babka również tyle - z czego 5 umarło przed ukończeniem 10 roku życia. Dorosłości dożyło 5, z czego jeden syn bardzo młodo umarł na białaczkę. Taka była kiedyś przeżywalność niemowląt i małych dzieci, oczywiście strata dziecka jest czymś bolesnym, ale kiedyś i to nie tak znowu dawno temu było to NORMALNOŚCIĄ. Dlatego kobiety rodziły taśmowo i nikt się tak nie rozczulał jak teraz nad chorym i nie mogącym samodzielnie egzystować płodem lub dzieckiem. Edytowane przez 2f6abb6d3878858271ffdb3efd65c95d1f4fde9b_623d0cb3af0b6 Czas edycji: 2019-10-02 o 17:18 |
2019-10-02, 17:19 | #35 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Czy zdecydowałabys się urodzić chore dziecko?
Cytat:
nie - przy terminacji ciąży nie zabija się dziecka, tylko terminuje płód. Jeśli nie widzisz różnicy między płodem a dzieckiem - Twój problem. |
|
2019-10-02, 17:25 | #36 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 13 579
|
Dot.: Czy zdecydowałabys się urodzić chore dziecko?
Cytat:
Sama mówisz że odgrywasz adwokata diabła - jak to się ma do etyczno -filozoficznej dyskusji? usprawiedliwienie kojarzy mi się ze szkołą. Edytowane przez b872d78680f891d873273d31baaf276c9d6e57ec_6594a44f1cc14 Czas edycji: 2019-10-02 o 17:26 |
|
2019-10-02, 17:35 | #37 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 9 946
|
Dot.: Czy zdecydowałabys się urodzić chore dziecko?
Dla mnie do momentu, kiedy płód nie ma w pełni rozwiniętego mózgu i nie jest w stanie funkcjonować poza ciałem matki (czyli jakiś 5/6 miesiąc ciąży) nie ma mowy o dziecku, ani o człowieku. Terminowałabym ciąże przy najmniejszej wadzie, która mogłaby pogorszyć jakość jego życia. Nie chcę brać świadomie odpowiedzialności za sprowadzenie dysfunkcyjnego człowieka na świat. Zostawić go w jakiejś umieralni byłoby jeszcze gorzej.
A przypadek wypadku to już zupełnie inny kaliber, ale gdyby moje dziecko było całkowicie sparaliżowane lub ogromnie cierpiało i świadomie chciałoby zakończyć swój żywot przez eutanazję to ja bym się nie sprzeciwiała. Gdyby było w stanie wegetatywnym, bez nadziei na wyzdrowienie to też byłabym z odłączeniem od aparatury. Sama bym wolała, żeby moi bliscy taką decyzję podjęli w przypadku mojej ciężkiej choroby. Edytowane przez f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf Czas edycji: 2019-10-02 o 17:45 |
2019-10-02, 17:35 | #38 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 089
|
Dot.: Czy zdecydowałabys się urodzić chore dziecko?
Dla mnie jest wielka roznica miedzy dzieckiem które urodziłaś, poznałaś jest częścią Twojego życia a płodem
To są dwie różne sytuacje. |
2019-10-02, 17:49 | #39 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 3 019
|
Dot.: Czy zdecydowałabys się urodzić chore dziecko?
Z ciekawości - tych, którzy mają to za sobą, też byś zapytała, dlaczego? Czy byś miała resztki honoru i godności człowieka i ich jednak oszczedzila?
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2019-10-02, 17:52 | #40 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 13 579
|
Dot.: Czy zdecydowałabys się urodzić chore dziecko?
[1=f8c2d375a73595a7890227c bb2d3acee309191de_62181c3 c5fcdf;87218506]Dla mnie do momentu, kiedy płód nie ma w pełni rozwiniętego mózgu i nie jest w stanie funkcjonować poza ciałem matki (czyli jakiś 5/6 miesiąc ciąży) nie ma mowy o dziecku, ani o człowieku. Terminowałabym ciąże przy najmniejszej wadzie, która mogłaby pogorszyć jakość jego życia. Nie chcę brać świadomie odpowiedzialności za sprowadzenie dysfunkcyjnego człowieka na świat. Zostawić go w jakiejś umieralni byłoby jeszcze gorzej.
A przypadek wypadku to już zupełnie inny kaliber, ale gdyby moje dziecko było całkowicie sparaliżowane lub ogromnie cierpiało i świadomie chciałoby zakończyć swój żywot przez eutanazję to ja bym się nie sprzeciwiała. Gdyby było w stanie wegetatywnym, bez nadziei na wyzdrowienie to też byłabym z odłączeniem od aparatury. Sama bym wolała, żeby moi bliscy taką decyzję podjęli w przypadku mojej ciężkiej choroby.[/QUOTE] w Polsce to chyba nie jest możliwe. |
2019-10-02, 17:54 | #41 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 9 946
|
Dot.: Czy zdecydowałabys się urodzić chore dziecko?
[1=b872d78680f891d873273d3 1baaf276c9d6e57ec_6594a44 f1cc14;87218560]w Polsce to chyba nie jest możliwe.[/QUOTE]
Niestety nie, ale ja bym się na dziecko w Polsce na pewno nie zdecydowała. |
2019-10-02, 17:56 | #42 | |
Wizażowy Kot Igor
Zarejestrowany: 2012-08
Lokalizacja: po drugiej stronie lustra
Wiadomości: 17 529
|
Dot.: Czy zdecydowałabys się urodzić chore dziecko?
Cytat:
__________________
I don't have time for that! I'm a cat. We are rather busy you know? Zanim założysz wątek, zajrzyj tu: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1269209 Warto wsłuchać się w Słowo: https://www.youtube.com/channel/UC5n...oyrF8xorb-IqVw No pasaran!
mikroREKLAMA
Spełnione marzenia Pragniesz szybkiej i radykalnej zmiany? Najwyższa światowa klasa włosów dziewiczych. Najlepsze z natury,. Ta reklama pokazywana jest pod 17 529 postami tego użytkownika na forum. Jak założyć taką reklamę? (klik!) |
|
2019-10-02, 18:02 | #43 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 089
|
Dot.: Czy zdecydowałabys się urodzić chore dziecko?
[1=f8c2d375a73595a7890227c bb2d3acee309191de_62181c3 c5fcdf;87218506]Dla mnie do momentu, kiedy płód nie ma w pełni rozwiniętego mózgu i nie jest w stanie funkcjonować poza ciałem matki (czyli jakiś 5/6 miesiąc ciąży) nie ma mowy o dziecku, ani o człowieku. Terminowałabym ciąże przy najmniejszej wadzie, która mogłaby pogorszyć jakość jego życia. Nie chcę brać świadomie odpowiedzialności za sprowadzenie dysfunkcyjnego człowieka na świat. Zostawić go w jakiejś umieralni byłoby jeszcze gorzej.
A przypadek wypadku to już zupełnie inny kaliber, ale gdyby moje dziecko było całkowicie sparaliżowane lub ogromnie cierpiało i świadomie chciałoby zakończyć swój żywot przez eutanazję to ja bym się nie sprzeciwiała. Gdyby było w stanie wegetatywnym, bez nadziei na wyzdrowienie to też byłabym z odłączeniem od aparatury. Sama bym wolała, żeby moi bliscy taką decyzję podjęli w przypadku mojej ciężkiej choroby.[/QUOTE] Ja dokladnie mysle to samo To są ciężkie sprawy,trudne decyzje ,mam ten temat przedyskutowany z dziećmi, wszyscy mamy podobne poglądy, najgorsze że często nie jesteś w stanie zadecydować o "odlaczeniu "lekarze są przeciwni Dla mnie wegetacja jest gorsza od bycia martwym |
2019-10-02, 18:03 | #44 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 13 579
|
Dot.: Czy zdecydowałabys się urodzić chore dziecko?
[1=7623cb0b746b4d40e529fc1 23bf669aade741778_65822f0 7d8014;87218597]Ja dokladnie mysle to samo
To są ciężkie sprawy,trudne decyzje ,mam ten temat przedyskutowany z dziećmi, wszyscy mamy podobne poglądy, najgorsze że często nie jesteś w stanie zadecydować o "odlaczeniu "lekarze są przeciwni Dla mnie wegetacja jest gorsza od bycia martwym[/QUOTE] dla mnie też. |
2019-10-02, 18:14 | #45 | |
.
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
|
Dot.: Czy zdecydowałabys się urodzić chore dziecko?
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
-27,9 kg |
|
2019-10-02, 18:16 | #46 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 27 815
|
Dot.: Czy zdecydowałabys się urodzić chore dziecko?
Ja robiąc badania wiedziałam, ze jesli będzie cos nie tak to usuwam.
|
2019-10-02, 18:31 | #47 | |
Tęczowa Jaszczurka
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 1 911
|
Dot.: Czy zdecydowałabys się urodzić chore dziecko?
[1=b872d78680f891d873273d3 1baaf276c9d6e57ec_6594a44 f1cc14;87218481]To dlaczego pytasz o dziecko a nie człowieka czy osobnika gatunku ludzkiego?
Sama mówisz że odgrywasz adwokata diabła - jak to się ma do etyczno -filozoficznej dyskusji? [/QUOTE] A wiesz, czym jest adwokat diabła? Ma za zadanie atakować słuszne poglądy, lub bronić niesłusznych, by umożliwić lepsze zrozumienie stanowiska uznawanego przez oponenta za słuszne. Jest wręcz stworzony do dyskusji. Pytam o dziecko, bo to jest najbardziej naturalne określenie w tym kontekście. [1=b872d78680f891d873273d3 1baaf276c9d6e57ec_6594a44 f1cc14;87218481] usprawiedliwienie kojarzy mi się ze szkołą.[/QUOTE] A mi z dyskusją. Cytat:
Oczywiście. Ale to nie znaczy, że nie można o tym myśleć, zastanawiać się, rozważać za i przeciw. Tak jak z dylematem wagonika. |
|
2019-10-02, 18:47 | #48 | ||
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 13 579
|
Dot.: Czy zdecydowałabys się urodzić chore dziecko?
Cytat:
---------- Dopisano o 18:47 ---------- Poprzedni post napisano o 18:45 ---------- Cytat:
Jak rozmawiałam na ten temat z partnerem - nie umiałam zająć stanowiska bo nie wiem co bym zrobiła. Edytowane przez b872d78680f891d873273d31baaf276c9d6e57ec_6594a44f1cc14 Czas edycji: 2019-10-02 o 19:01 |
||
2019-10-02, 19:09 | #49 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2019-04
Wiadomości: 685
|
Dot.: Czy zdecydowałabys się urodzić chore dziecko?
Cytat:
Proszę bardzo, jestem w ciąży, wiec mogę ci napisać perspektywę kobiety w ciąży: Po to robiłam po drodze te wszystkie badania, poniekąd jeszcze na etapie, kiedy moje dziecko nie wyglądało jakoś bardzo, jak człowiek, żeby wiedzieć, czy będzie zdrowe. W przypadku podejrzenia wady genetycznej, myśle, ze bez wahania zdecydowałabym się na terminację, by nie skazywać całej naszej rodziny na cierpienie. Bo nie wierze, ze dziecko, które rodzi się na przykład bez czaszki, nie cierpi. Zaczynam właśnie ósmy miesiąc, moje dziecko naprawdę wyglada już jak dziecko, widziałam nie raz, ze ma ręce nogi buzie i nosek, czuje jak się rusza, ale szczerze mówiąc nadal jest dla mnie takim trochę wirtualnym bytem a nie osobnym człowiekiem, chociaż na tym etapie ciąży ma już wszystko lub prawie wszystko, by przeżyć (z pomocą aparatury) poza moim brzuchem. Raczej do porodu się to jakoś bardzo nie zmieni. Co jeśli za pare lat będzie jakiś wypadek i moje dziecko wyjdzie na tym gorzej niż gdyby urodziło się z zespołem downa? To nie wiem i mam nadzieje, ze się nie dowiem. Jak mnie życie postawi w takiej sytuacji, to wtedy będę się martwić. Różnica jest właśnie taka, ze w momencie, kiedy wiemy, ze nosimy chore dziecko, życie już nas postawiło w sytuacji, kiedy trzeba podjąć jakaś decyzje. A takie gadanie „jakbyś urodziła dziecko bez nog to by nie wbiegło pod rozpędzony samochód, tylko na spokojnie bez nóżek sobie bezpiecznie spało w łóżeczku” to jest trochę abstrakcja. Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk |
|
2019-10-02, 19:18 | #50 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2017-02
Wiadomości: 1 091
|
Dot.: Czy zdecydowałabys się urodzić chore dziecko?
to jest bardzo trudne pytanie,
ja dalabym rade wychowac dziecko fizycznie ulomne (choc jesli mialoby miec 100 chorob swiata i umrzec po 3 mies to bym sie zastanowila) ale uposledzonego umyslowo bym nie zniosla. Nie zniosla w sensie byloby to powyzej moje sily psychiczne i witalne. Cytat:
Mam 3 mies dziecko. I tak juz w ciazy byla dla mnie dzieckiem, mniej wiecej od pierwszego usg gdzie widzialam jak sobie kopie i skacze I bardzo juz wtedy bylam nastawiona na nia jako dziecko, a jednak po urodzeniu jest kolosalna roznica. Nie wiem jak ja wytlumaczyc ale w brzuchu mimo,ze wiesz,ze tam jest, widzisz na usg i czujesz kopniaki i kochasz to nie jest to to samo co juz urodzone i wychowywane przez Ciebie przez jakis czas dziecko |
|
2019-10-02, 19:20 | #51 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 3 841
|
Dot.: Czy zdecydowałabys się urodzić chore dziecko?
Cytat:
Mam dwuletniego syna. Więź odczułam po badaniach I trymestru, a względny spokój po 21 tygodniu ciąży. Gdybym dowiedziała się, że będzie miał wadę genetyczną - prawdopodobnie zdecydowałabym się na terminację. Nie chciałabym być zaskoczona jak moja koleżanka, która dowiedziała się po 24 tygodniu... Nie wyobrażam sobie urodzić dziecka, którego nie dałabym rady utrzymać, wychować, którym nie byłabym w stanie - finansowo, psychicznie, fizycznie - zająć się. Nie chcę sobie wyobrażać, co czuje takie urodzone czasem na siłę dziecko, które jest obiektem niechęci matki. Dodam też, że przeszłam poronienie, więc wiem, czym jest strata ciąży. Edytowane przez SteveS Czas edycji: 2019-10-02 o 19:25 |
|
2019-10-02, 19:50 | #52 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2016-04
Wiadomości: 4 634
|
Dot.: Czy zdecydowałabys się urodzić chore dziecko?
Cytat:
Ja bym dokonała aborcji. Po co skazywać siebie i dziecko na cierpienie. Co innego wypadek kiedy mamy kilkuletnie dziecko. |
|
2019-10-02, 20:02 | #53 |
Tęczowa Jaszczurka
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 1 911
|
Dot.: Czy zdecydowałabys się urodzić chore dziecko?
|
2019-10-02, 20:11 | #54 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 089
|
Dot.: Czy zdecydowałabys się urodzić chore dziecko?
Cytat:
dodam jeszcze ze podziwiam ludzi ktorzy swiadomie decyduja sie na wychowywanie dzieci uposledzonych szczegolnie ludzi ktorzy decyduja sie na adopcje takich dzieci jezeli rozumiecie jezyk angielski polecam ta grupe na facebooku https://www.facebook.com/specialbooksbyspecialkids/ strasznie sie splakalam,szkoda mi tych dzieci ich zycie jest bardzo ciezkie czesto sa wyalienowane ze spolczenstwa czuja sie osamotnione mimo ze staraja sie opowiadac o swoich chorobach w optymistyczny sposob poprostu czuc ten zal ze nie maja normalnego zycia nie chcialabym tego dla mojego dziecka ps.szczegolnie polecam ten filmik tym wszystkim ktorzy chcieliby zatrzymac dziecko z choroba genetyczna https://www.facebook.com/specialbook...6567209035609/ dla mnie to byla trauma przykro patrzec na ich cierpienie https://www.facebook.com/specialbook...2318630694889/ Edytowane przez 7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014 Czas edycji: 2019-10-02 o 20:22 |
|
2019-10-02, 20:35 | #55 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2019-04
Wiadomości: 685
|
Dot.: Czy zdecydowałabys się urodzić chore dziecko?
[1=7623cb0b746b4d40e529fc1 23bf669aade741778_65822f0 7d8014;87218930]wmoim przypadku przeslanka jest to ze ja nie dalabym rady psychicznie miec takiego dziecka,poza tym uwazam ze ludzie z chorobami wrodzonymi cierpia ich zycie jest bardzo ciezkie
dodam jeszcze ze podziwiam ludzi ktorzy swiadomie decyduja sie na wychowywanie dzieci uposledzonych szczegolnie ludzi ktorzy decyduja sie na adopcje takich dzieci jezeli rozumiecie jezyk angielski polecam ta grupe na facebooku https://www.facebook.com/specialbooksbyspecialkids/ strasznie sie splakalam,szkoda mi tych dzieci ich zycie jest bardzo ciezkie czesto sa wyalienowane ze spolczenstwa czuja sie osamotnione mimo ze staraja sie opowiadac o swoich chorobach w optymistyczny sposob poprostu czuc ten zal ze nie maja normalnego zycia nie chcialabym tego dla mojego dziecka ps.szczegolnie polecam ten filmik tym wszystkim ktorzy chcieliby zatrzymac dziecko z choroba genetyczna https://www.facebook.com/specialbook...6567209035609/ dla mnie to byla trauma przykro patrzec na ich cierpienie https://www.facebook.com/specialbook...2318630694889/[/QUOTE] Tak jak adopcja chorego dziecka to dla mnie coś podziwugodnego, tak świadome urodzenie chorego wydaje mi się egoizmem. Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk |
2019-10-02, 20:58 | #56 | ||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2019-05
Wiadomości: 354
|
Dot.: Czy zdecydowałabys się urodzić chore dziecko?
Cytat:
To jest oczywiste, bo jezeli kobieta jest w chcianej ciázy to jej stosunek jest subiektywny i jak najbardziej nazywa plód dzieckiem. Ale jezeli mialaby byc dyskusja merytoryczna (a zakladam, ze tak chcesz rozmawiac0, to nalezy sie poslugiwac slownictwem neutralnym/medycznym. ---------- Dopisano o 20:58 ---------- Poprzedni post napisano o 20:55 ---------- Cytat:
|
||
2019-10-02, 21:09 | #57 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 089
|
Dot.: Czy zdecydowałabys się urodzić chore dziecko?
Cytat:
ja zdecydowalabym sie na aborcje wlasnie z uwagi na moj egoizm nie chcialabym zajmwac sie chorym w jakikolwiek sposob uposledzonym dzieckiem i to bylby glowny motyw cierpienie tego dziecka jest dodatkowym czynnikiem ale nie pierwszym nie nazwalabym ludzi ktorzy decyduja sie zachowac takie dziecko egoistami bo ich zycie przeciez dramatycznie sie zmieni beda musieli walczyc o kazdy dzien to jest ogromna praca i poswiecenie ja nie mam w sobie sily na to jestem za leniwa zbyt slaba jednak ogladajac filmiki wlasnie na tej stronie zrozumialam ze istnieje wielu ludzi ktorzy przyjmuja takie dziecko od losu z godnoscia,miloscia ktorej ja poprostu nie umialabym wykrzesac podziwiam ze maja na to sile |
|
2019-10-02, 21:35 | #58 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 2 170
|
Dot.: Czy zdecydowałabys się urodzić chore dziecko?
Takie teksty słyszała od lekarzy moja koleżanka, o której wyżej pisałam że jest egoistką, która chce żeby jej dziecko cierpiało dlatego decyduje się je jednak urodzić. Dziewczyna ma do dzisiaj problem z przetrawieniem tych opinii
__________________
Bohemian like you |
2019-10-02, 21:47 | #59 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 089
|
Dot.: Czy zdecydowałabys się urodzić chore dziecko?
ja daje ludziom wolnosc wyboru i tak jak ja nie chcialabym byc oceniana czy szykanowana za moj wybor tak samo nie obrzucam blotem tych ktorzy sie zdecydowali i z godnoscia i miloscia niosa swoj krzyz
wspolczuje uposledzonym chorym dzieciom zycze im wszystkim kochajacych rodzicow ktorzy maja duzo serca i sily sama osobiscie wolalabym sie nie urodzic niz tak cierpiec ale wiem ze niektorzy chorzy ludzie mysla inaczej poprostu maja wiecej sily pozytywizmu niz ja |
2019-10-02, 21:49 | #60 | ||
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 549
|
Dot.: Czy zdecydowałabys się urodzić chore dziecko?
Cytat:
Przypuszczam też, że nawet gdyby to dziecko miało być sprawne intelektualnie, ale bardzo niepełnosprawne fizycznie, a do tego chociaż trochę podobne do mnie, to nienawidziłoby swojego życia. Uważam, że "usprawiedliwiać" to złe słowo tutaj, bo to tak jakbym robiła coś złego, a wg mojego systemu wartości usuwanie płodu jest neutralne niezależnie od tego czy jest uszkodzony czy nie. Cenię wolność wyboru samoświadomej jednostki, a płód taką jednostką nie jest. Cytat:
|
||
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 07:06.