2019-07-31, 08:32 | #151 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 868
|
Dot.: Mamy marcowe 2019 - cz. 9
Cytat:
---------- Dopisano o 09:32 ---------- Poprzedni post napisano o 09:31 ---------- Tak, w sumie to tylko na brzuchu zdarza się jej ulać bo w innych pozycjach bardzo bardzo rzadko.
__________________
"Cokolwiek umysł jest w stanie sobie wyobrazić jest to w stanie osiągnąć!" |
|
2019-07-31, 09:26 | #152 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2018-08
Wiadomości: 1 011
|
Dot.: Mamy marcowe 2019 - cz. 9
Dziewczyny, a która z Was ma fotelik avionaut pixel i juz wyciągnęła wszystkie wkładki?
Bo ja wyciągnęłam póki co tylko te z pod pupy. |
2019-07-31, 10:30 | #153 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomości: 11 723
|
Dot.: Mamy marcowe 2019 - cz. 9
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2019-07-31, 10:41 | #154 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2018-08
Wiadomości: 1 011
|
Dot.: Mamy marcowe 2019 - cz. 9
[1=a79790139dd0658ebd8b23c e8e3846ca00e1de31_65bd820 1a8975;87042154]Ja mam. Tak jak pisałam. Wyciągnęłam poddupnik i z tej dużej wkładki wkłady po bokach są wyciąganie. Wtedy zostaje tylko taka szmatka z tym co trzyma głowę. I tak mam bo wolę żeby coś głowę trzymało w razie wypadku.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE] A to jeszcze spróbuję wyciągnąć te boczne wkładki, chociaż wydaje mi się, że wtedy luz jest po bokach. |
2019-07-31, 11:03 | #155 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomości: 11 723
|
Dot.: Mamy marcowe 2019 - cz. 9
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2019-07-31, 11:13 | #156 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2017-11
Wiadomości: 5 385
|
Dot.: Mamy marcowe 2019 - cz. 9
My jutro mamy wizytę u gastro, stresuje się. Coś czuję że tylko jeszcze gorzej mi namiesza w głowie i już całkiem nie będę wiedziała co i jak :/
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2019-07-31, 11:26 | #157 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 9 328
|
Dot.: Mamy marcowe 2019 - cz. 9
Szefowa odważna decyzja co do starań życzę powodzenia!
U nas już co raz bliżej obrotów z brzucha na plecy, na razie kiwa się na boki piwoty też nam wychodzą a dziś córa wyciągnęła tak świadomie ręce do mnie, żeby ją wziąć Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2019-07-31, 14:10 | #158 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 1 603
|
Dot.: Mamy marcowe 2019 - cz. 9
Ciasto, ciekawe co ten lekarz powie. Spróbuj się nie stresować...
Liven, gratulacje dla córy. Szybko się rozwija Szefowa, powodzenia! Mi się dziś śniło, że byłam w ciąży... My z wkładka z fotelika już dawno nie jeździmy. Nie wiem, chyba już z 1,5 msc. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2019-07-31, 14:57 | #159 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 7 309
|
Dot.: Mamy marcowe 2019 - cz. 9
[1=a79790139dd0658ebd8b23c e8e3846ca00e1de31_65bd820 1a8975;87040718]Ja zostawiłam wkładkę w foteliku, bo wydaje mi się, że lepiej jak główkę coś trzyma. Wyciagnęłam tylko z niej takie wkladki, które były po bokach bo za bardzo ściśnięte dziecko było. No i tego poddupnika co był osobno też dawno nie używamy.
U nas chyba od przyszłego miesiąca urochomimy starania o drufie dziecko. Ale tak bardzo na luzie. Z resztą w sumie to można powiedzieć, że zaczniemy znowu uprawiać seks. Ja o spacerówce jeszcze nawet nie myśle. Nawet nie pamiętam jak ta z zestawu wygląda. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE] Powodzenia. Ja jakbym się na luzie starała, to pewno znów od razu byłabym w ciąży. A swoją drogą gin daje po cesarce zielone światło na zachodzenie w rok od urodzenia dziecka. Co by bylo gdybym zaszła wcześniej? Obowiązkowo cesarka, czy cała ciąża jest zagrożona wtedy? Inna kwestia, że raczej wolałabym chyba różnice 3 lata. Ale to taka różnica z bo to ani nie wiem czy wracać do pracy, czy na wychowawczy? Cytat:
[1=a79790139dd0658ebd8b23c e8e3846ca00e1de31_65bd820 1a8975;87042154]Ja mam. Tak jak pisałam. Wyciągnęłam poddupnik i z tej dużej wkładki wkłady po bokach są wyciąganie. Wtedy zostaje tylko taka szmatka z tym co trzyma głowę. I tak mam bo wolę żeby coś głowę trzymało w razie wypadku. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE] Ej...nie wiedziałam, że po bokach się coś wyciąga Myślałam, że tylko spod pupy a potem już cała duża ta wkładka |
|
2019-07-31, 15:06 | #160 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-11
Lokalizacja: kosmos
Wiadomości: 13 670
|
Dot.: Mamy marcowe 2019 - cz. 9
Dziewczyny wesprzyjcie, pocieszcie, bo już nie mogę. Nawet zdarza mi się ryczeć z tego wszystkiego. A chodzi o mojego synka kochanego:-D tak daje w kość. Tak się zmienił. Zero drzemek, jak jest to jedna max 15 minut. Na spacerach ryk w wózku. Tylko na rękach jest dobrze, nawet na brzuchu już mu nie odpowiada. W domu co chwilę maruda. Sam się niczym nie zajmie na dłużej niż 2 minuty. Jak mam 5 minut to jest cud. Jak wsadzam do lezaczka, niby siedzi ale mina taka, że strach patrzeć, więc raczej nie używam.
Jeśli chodzi o spacery, to stawiam wozek, że chce widzieć. Ale mam w spacerówce siedzenie kubełkowe i żeby jeździł muszę dokupić wkładkę redukcyjną, a nie wiem czy to wina wózka czy tak ma mój synek. Ale wcześniej uwielbiał jeździć, nawet jak nie spał. Bez żadnej drzemki jestem trup, ledwo żyję. W nocy różnie, albo budzi się o 3 albo śpi do rana, ale oczywiście kilka razy trzeba smoczek zapodac, albo przesuwa się, więc go poprawiać. Także on śpi, ja nie. Do tego mam problemy ogólnie z zaśnięciem. On ostatnio też. Skończył się czas że zasypiał 19-20, znów wróciła 22. Wiele objawów wskazuje na te zasrane zęby, które jak na złość nie chcą się pojawić, a czytałam, że nawet pół roku może tak być. No super. Jestem zła na siebie, bo przez te marudzenie i kwiki zaczęłam bardzo często dawać małemu smoczek. Nie wiem czy to dobrze czy źle. Ale boję się, że trudno będzie go odzwyczaić, ale z drugiej strony widzę, że go to uspokaja. Nie mam czasu na nic. Nawet chęci. Kiedyś jak marudził to brałam go na spacer. Po dzisiejszym powiedziałam, że nie wyjdę z nim z domu, jak mąż chce niech z nim łazi. Ja mam dość. Tzn. jeszcze na próbę dziś wsadzę go do fotelika samochodowego i przejdziemy się. Jak będzie spokojniejszy tzn. że problemem na spacerach jest brak widoków. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2019-07-31, 15:09 | #161 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2018-06
Wiadomości: 695
|
Dot.: Mamy marcowe 2019 - cz. 9
O matko jaka duchota... dosyć mam tych upałów, jestem tym wykończona i jestem jakaś bez życia przez to
Wkładke z fotelika wyciągnęłam jakoś jak Mała miała około 3 miesięcy (mamy maxi cosi cabriofix) I za chwilę też przejdziemy z gondoli do spacerówki bo ledwo się mieści ta moja dziecina |
2019-07-31, 16:02 | #162 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Ireland
Wiadomości: 5 131
|
Dot.: Mamy marcowe 2019 - cz. 9
Dajcie trochę tego słoneczka w Irlandii iście jesienna pogoda już nie pamietam kiedy było tutaj tak brzydkie lato.
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
__________________
I widzisz sam, gdy Ciebie mam, to siebie tak mi jakoś brak Przeklinam nas i kocham nas, nie umiem odejść, nie wiem jak ... http://www.pmiska.pl/ -----> klikam codziennie , ty tez mozesz |
2019-07-31, 16:58 | #163 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-11
Lokalizacja: kosmos
Wiadomości: 13 670
|
Dot.: Mamy marcowe 2019 - cz. 9
A i jeszcze jedno. Od kilku dni zauważyłam, że mały ma mokre jakby spocone stopki i dłonie. Tak samo jak się denerwuje płacząc to tak samo cały spocony. Jutro mamy lekarza to i tka zapytam, ale też się bardzo zaczęłam martwić
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2019-07-31, 17:05 | #164 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 5 259
|
Dot.: Mamy marcowe 2019 - cz. 9
Ciastko - mam nadzieję, że wizyta u gastro za mocno nie namiesza, a coś rozjaśni.
Istapp - dla mnie 3 lata to była taka idealna różnica wieku. Nie chciałam mieć mega długiej przerwy w pracy, więc krótszy odstęp odpadał, w dodatku ja bym psychicznie nie wyrobiła tyle czasu w domu. Natomiast chciałam, żeby różnica wieku była n tyle mała, żeby dzieci się ze sobą bawiły itp. Tak więc posiedziałam z córką w domu rok i trochę, potem na jakieś 15 miesięcy wróciłam do pracy i kolejna ciąża. Dla mnie idealnie My jeszcze nad morzem. Mimo, że z dwójką dzieci, to nawet trochę odpoczywamy. Wojtek to w ogóle jest anioł - w nocy śpi ładnie, w dzień też super. Pół dnia spędza w wózku (gondoli nadal) i nie marudzi - albo śpi, albo po prostu sobie leży i się bawi. Jak siedzimy gdzieś w knajpie czy coś, to posiedzi u nas na rękach, porozgląda się, potem wraca do wózka. Córka różnie. Czasem ok, czasem ma humorki i daje w kość, ale tragedii nie ma. Do tego w sąsiedniej miejscowości jest moja siostra z facetem, więc czasem się spotykamy, to wtedy córka ma dodatkowe osoby do zabawy, więc dla nas jest więcej odpoczynku:P Pogoda póki co ok, do poniedziałku było super ciepło, więc plażowaliśmy, nawet kąpiel w Bałtyku zaliczyłam, od wczoraj zwiedzamy jakieś parki rozrywki okoliczne. Jeszcze w miarę ciepło i słonecznie, jutro podobno ma być ciut gorzej. |
2019-07-31, 17:35 | #165 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2018-02
Wiadomości: 1 780
|
Dot.: Mamy marcowe 2019 - cz. 9
Flo słyszałam że taka potliwość może być objawem niedoboru D3. Może się nie wchłaniać ta którą się podaje. Tak ostatnio czytałam u Pana tabletki chyba że powinnam dawać vigantol bo to lek, a to co daję jest tylko suplementem :/ tyle zer vigantol chyba jest niedostępny totalnie
|
2019-07-31, 18:08 | #166 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 3 378
|
Dot.: Mamy marcowe 2019 - cz. 9
[1=45326ef568a8cdb5ffa32c6 42ee06bebadb9e802_6045692 5b2241;87042953]Powodzenia. Ja jakbym się na luzie starała, to pewno znów od razu byłabym w ciąży. A swoją drogą gin daje po cesarce zielone światło na zachodzenie w rok od urodzenia dziecka. Co by bylo gdybym zaszła wcześniej? Obowiązkowo cesarka, czy cała ciąża jest zagrożona wtedy?
Inna kwestia, że raczej wolałabym chyba różnice 3 lata. Ale to taka różnica z bo to ani nie wiem czy wracać do pracy, czy na wychowawczy? ja z pod pupy tylko. Ej...nie wiedziałam, że po bokach się coś wyciąga Myślałam, że tylko spod pupy a potem już cała duża ta wkładka [/QUOTE] Ta granica roku po CC jest tylko umowna. Lekarz powinien ocenić bliznę i wtedy można uznać że ciąża będzie bezpieczna lub wręcz przeciwnie - trzeba będzie czekać dłużej niż rok. Cytat:
|
|
2019-07-31, 18:26 | #167 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2017-11
Wiadomości: 5 385
|
Dot.: Mamy marcowe 2019 - cz. 9
Flo moja też się tak bardzo poci głównie na głowie i też muszę powiedzieć lekarzowi. Ale zauważyłam już jakiś czas temu. Ostatnio nawet pisałam tu.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2019-07-31, 19:12 | #168 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 3 378
|
Dot.: Mamy marcowe 2019 - cz. 9
Cytat:
Mojej się czasem pocą stopy. Zapytam pediatry w poniedziałek jak nie zapomnę. |
|
2019-07-31, 19:31 | #169 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2018-07
Wiadomości: 1 162
|
Dot.: Mamy marcowe 2019 - cz. 9
Moja starsza się okropnie poci do tej pory. W nocy śpi tylko w koszulce z krótkim, a włosy jak po kąpieli, ja pod kołdrą a ona na wierzchu. Ostatnio jak miała drzemkę to kałużę wypociła na kanapie. Kilka godzin to schło potem. Jak miała kilka miesięcy to pediatra bagatelizowała.
No i byłam dzisiaj ze starszą u dermatologa, bo jest środek lata a ze skórą masakra i mamy skierowanie do alergologa. W ogóle w gabinecie zrobiła taką aferę, że jak w końcu wyszlysmy to byłam z tych nerwów i szarpania się z nią cała mokra. Upadłam nisko - podjęłam próbę przekupienia jej lodami, pomogło na tyle, że usłyszałam co ma mi do powiedzenia pani doktor. Młodsza też dzisiaj nie w humorze, tylko rączki i zabawiać. Poszliśmy z mężem wieczorem na plac zabaw, dobrze, że mamy blisko, bo ja musiałam jedną, mąż drugą na rękach a podwójny wózek pusty. A mąż po spędzeniu popołudnia z dziewczynami stwierdził, że nie wyrabia nerwowo i jedzie ochłonąć na rower. Widać, że ostatnie 3 miesiące go niemal w domu nie było, bo dla mnie dzisiaj się nic nadzwyczajnego nie działo (oprócz tej wizyty u lekarza, ale go na niej nie było). Tak wyglądają dni z upartą dwulatką i niemowlakiem. Życie. Wysłane z mojego motorola one przy użyciu Tapatalka |
2019-07-31, 20:11 | #170 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-11
Lokalizacja: kosmos
Wiadomości: 13 670
|
Dot.: Mamy marcowe 2019 - cz. 9
E to jak i u Was bywaja mokre stopki i dłonie to może taki etap. Ale oczywiście jutro powiem lekarce. Też czytałam o niedoborze Wit. D. Ale od początku przyjmuje vigantol i od 3 tygodni podwójną dawkę, choć nie ukrywam, że ostatnio trochę w kratkę daje, ale na bank nie na tyle, żeby niedobór był.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2019-07-31, 20:15 | #171 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 47 805
|
Dot.: Mamy marcowe 2019 - cz. 9
Cytat:
Wzięliśmy dziś wieczorem małą na basen, tak żeby akurat wyjść w godzinach jej usypiania, byłam pewna, że padnie jak kawka i będę miała dziś z głowy usypianie. Mhm. Do teraz małpa leży i gada w łóżeczku, a to i tak dobrze, bo przed chwilą jeszcze się darła... efekt totalnie odwrotny do zamierzonego... |
|
2019-07-31, 20:16 | #172 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-04
Wiadomości: 6 947
|
Dot.: Mamy marcowe 2019 - cz. 9
Amelie dobre z tym mężem, niech doceni Twoja pracę z dziewczynkami. Eee nie miej wyrzutów za te przekupstwo lodami, jeszcze nie raz coś podobnego będziesz musiała wymyślić pamiętam jak synowi mieliśmy zrobić wymaz z gardła a pierun buzi nie chciał otworzyć i poszedł szantaż,że jak otworzy dostanie uwaga! picie mój syn od urodzenia dużo pije,oby w dorosłości nie nadużywal tego i owego
Moje młodsze dziś też nie do poznania, mata be, wózek be, tylko rączki i chodzenie z księżniczką po domu i podwórku jest cacy. Ręce mi mdleją, kręgosłup siada! Do tego ślini się na potęgę, ale w buźce nic nie widzę Flo dziś taki dzień marudnych dzieci chyba, jutro będzie lepiej! Istapp ja po pierwszym porodzie CC miałam uważać min rok,a najlepiej dwa. Ale nie planowalam ciąży,zaszłam po 5 latach, więc wszystko sto razy się zagoiło, z blizną bylo ok i nawet mogłam urodzić sn Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2019-07-31, 21:16 | #173 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomości: 11 723
|
Dot.: Mamy marcowe 2019 - cz. 9
[1=45326ef568a8cdb5ffa32c6 42ee06bebadb9e802_6045692 5b2241;87042953]Powodzenia. Ja jakbym się na luzie starała, to pewno znów od razu byłabym w ciąży. A swoją drogą gin daje po cesarce zielone światło na zachodzenie w rok od urodzenia dziecka. Co by bylo gdybym zaszła wcześniej? Obowiązkowo cesarka, czy cała ciąża jest zagrożona wtedy?
Inna kwestia, że raczej wolałabym chyba różnice 3 lata. Ale to taka różnica z bo to ani nie wiem czy wracać do pracy, czy na wychowawczy? ja z pod pupy tylko. Ej...nie wiedziałam, że po bokach się coś wyciąga Myślałam, że tylko spod pupy a potem już cała duża ta wkładka [/QUOTE]Bo producent chyba nie przewidział, że ktoś to rozpracuje tak jak ja i wyciągnie te wkładki po bokach. Cytat:
Mój mąż też czasem twierdzi, że padana twarz ze zmeczenia. A Leon nic nadzwyczajnego wtedy nie robi. Wasze dzieci też jak są na brzuchu to podnoszą się tak, że brzuch odgrywają od podłoża? Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2019-07-31, 21:22 | #174 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 1 603
|
Dot.: Mamy marcowe 2019 - cz. 9
Moje małe też jakby się popsuło, szczególnie wieczorami i w nocy. Wieczorami mega maruda i płacz nie wiadomo o co. W nocy kilka pobudek. Widzę, że u was podobnie. Trochę to pocieszające
Jak bum cyk, cyk ostatni raz powiedziałam komuś o tym, że Mały nie jest idealny. Teraz będę mówić, że jest cacy, ideał i tylko się śmieje, a noce całe przesypia. Mąż dziś wspomniał swoim rodzicom, że któregoś dnia młody nam płakał wieczorem i że od jakiegoś czasu budzi się w nocy po kilka razy. Teść stwierdził, że jak płakał wieczorem to pewnie ja "coś zjadłam", a teściowa, że się budzi w nocy, bo się nie najada i żebym mu dała mm przed spaniem. Bo on już duży chłop i napewno mu już mleka z piersi nie starcza. Jak mnie takie rady wpieniaja. Fakt, ja sama zastanawiam się nad wprowadzeniem mm i karmieniem mieszanym, ale to bardziej dla mojej wygodny, a nie dlatego, że Mały się nie najada. No tak, mam małe cycki, to jak takiemu dużemu chłopu ma to wystarczyć Wiem, że wy też takie rzeczy słyszycie i nie raz tu była mowa o złotych radach, ale musiałam to wyrzucić z siebie Wysłane z aplikacji Forum Wizaz ---------- Dopisano o 22:21 ---------- Poprzedni post napisano o 22:17 ---------- Mój dziś jak leżał na brzuchu to podnosił tylek i był oparty na kolanach, tak jakby chciał się do przodu przesunąć. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz ---------- Dopisano o 22:22 ---------- Poprzedni post napisano o 22:21 ---------- Tak wysoko jeszcze się nie podnosi, by brzuch odrywal. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2019-07-31, 21:50 | #175 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2018-07
Wiadomości: 1 162
|
Dot.: Mamy marcowe 2019 - cz. 9
Baja - no właśnie tak docenił, że ja usypiałam a on sobie jeździł ;/ a i dodam, że to popołudnie spędzałam razem z nimi, więc miał tylko jedno dziecko do ogarnięcia.
Zaczarowana - ponarzekanie na takie teksty pomaga. Zauważyłam, że coraz rzadziej mnie wkurzają tego typu rzeczy. Ostatnio babcia męża zaczęła ubolewać jak się młodsza do "normalnego mleka z butelki" (czyt.mm) przyzwyczai jak ją tak "piersią rozpieściłam". Normalnie bym się oburzyła, a tak jej spokojnie wytłumaczyłam, że mam nadzieję karmić co najmniej do roku, a wtedy nie będzie już takiej potrzeby. W ogóle przez pół godziny śpiewałam przed spaniem starszej "idziemy do zoo, zoo, zoo, idziemy do zoo-o-o-o, zoo, zoo", bo tak sobie ubzdurała a ja znam tylko refren z tej piosenki. Gardło sobie zdarłam. Poza tym padam juz ze zmeczenia. Raz na kilka miesięcy kupuję sobie większą ilość mięsa, dzielę na porcję i mrożę. Skończyłam właśnie ponad godzinną babraninę w mięsie. Fuj. Łe. Wysłane z mojego motorola one przy użyciu Tapatalka |
2019-07-31, 21:57 | #176 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomości: 11 723
|
Dot.: Mamy marcowe 2019 - cz. 9
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2019-07-31, 23:03 | #177 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Ireland
Wiadomości: 5 131
|
Dot.: Mamy marcowe 2019 - cz. 9
Cytat:
Aaaaa teraz ciagle w głowie mam tą piosenkę :p i tez tylko refren znam Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
__________________
I widzisz sam, gdy Ciebie mam, to siebie tak mi jakoś brak Przeklinam nas i kocham nas, nie umiem odejść, nie wiem jak ... http://www.pmiska.pl/ -----> klikam codziennie , ty tez mozesz |
|
2019-08-01, 07:10 | #178 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2018-08
Wiadomości: 1 011
|
Dot.: Mamy marcowe 2019 - cz. 9
Amelie - ja Cie bezustannie podziwiam, że dajesz radę z dwójką dzieci
Flo - moja mała tez sie tak poci, chyba to normalne w taką pogodę. Szefowa - wyjelam te boczki, wczoraj jechaliśmy bez nich, mamy tam przestrzeń, ale może faktycznie bez tego jest wygodniej. Zaczarowana - może juz do raczkowania się szykuje? Kaylla - super, ze wyjazd macie udany Minia - u mnie w aptekach juz dostępny vigantol w kroplach. Baja - dobry sposób z tym przekupstwem piciem - zapamiętam ciekawe czy na wodę się da radę skusic haha Aska-a chodźcie na normalny chlorowany basen? |
2019-08-01, 08:17 | #179 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 3 378
|
Dot.: Mamy marcowe 2019 - cz. 9
Dzień dobry,
Czy wam też dni tak przelatują przez palce? Dopiero był poniedziałek, zaraz znowu weekend, a mam wrażenie że tylko mrugnęłam oczami. Pogoda u nas dziwna, niby zachmurzenie i deszcz, słońca nie ma, ale jest okropnie duszno. Córcia nadal wstaje codziennie jak w zegarku o 5 rano, ale w dzień ma trzy drzemki trwające od 30 min do nawet 3 h. W nocy 2-3 pobudki więc nie mam na co narzekać. Najważniejsze że z naszej wagi wynika że w końcu zaczęła przybierać na wadze, przez ostatnie 2 tyg wyszło prawie 13 g na dobę mam nadzieję że potwierdzi się to na szczepieniu w poniedziałek. Jeszcze muszę tylko pobrać mocz do badan. Jeśli któraś z was lubi pampersy lupilu to teraz z aplikacją jest na nie rabat 40%. Muszę przyznać że my polubiliśmy się z wielorazowymi pampersami, chociaż ciągle w dzień zużywam 1-2 szt jednorazówki i na noc również. Mam nadzieję że jeszcze to uda mi się ograniczyć. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2019-08-01, 08:35 | #180 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2018-08
Wiadomości: 1 011
|
Dot.: Mamy marcowe 2019 - cz. 9
A tak ogólnie to dzień dobry.
Owocelki - przez Ciebie spojrzałam w kalendarz, szok, że już czwartek. My byliśmy u gastroenterologa - córka ma stwierdzoną alergię, drogą eliminacji musimy stwierdzić na co. Niestety jej kupki zawierają krew, a ja głupia myślałam,że cos się poprawia. Mimo, że cały czas śluz plus woda leci z pupy ;/ Lekarz kazał mi przejść na dietę eliminacyjną i muszę wykluczyć póki co najczęstsze alergeny. Czeka mnie dość jałowe zarcie. Nie chcę już chudnąć, bo i tak ważę mniej niż przed ciąża, ale to chyba w tym wypadku nieuniknione. Wszystko, aby córka poczuła się lepiej. Podobno ewidentnie widać, że cos jej nie służy. Najłatwiej byłoby przejść na nutramigen, lecz to nie jest rozwiazanie. Sam lekarz to stwierdził, ze mleko matki działa jak mm ha. Więc muszę się przemeczyć. |
Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 23:18.