Spirala - wątek zbiorczy cz. II

[Serenely]

Dziękuję.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[cava]

Napisane przez Serenely

Mam grypę, niestety. :-( Jutro idę na kontrolę i po kontynuację zwolnienia.

Lekarzowi chodziło o to, że przez 2 tygodnie może się przemieszczać aż się usadowi w jednym konkretnym miejscu. Podobno tak jest po założeniu. 🤷

Czy te plamienia i skurcze będą się pojawiały regularnie? W sensie, że raczej trzeba się z tym pogodzić?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Mój lekarz mówił to samo, tylko twierdził że wkładka umiejscawia się ostatecznie w macicy przez pierwszy cykl i dopiero po pierwszej miesiączce z wkładką można na kontroli USG stwierdzić czy umiejscowiła się prawidłowo i siedzi stabilnie.


Tylko ze nie sadzę że chodzi o jakieś wielkie przemieszczanie się wkładki a raczej o jakieś drobne przesunięcia i ułozenie się w macicy.


podkrwawiania i skurcze mogą się pojawiać nawet prze pierwsze kilka/nascie miesięcy.
Przy wkładce bardziej dokuczliwe sa też niektóre wrażenia około miesiączkowe, macica jest jakas bardziej "nerwowa" pojawiają się częstsze i silniejsze skurcze, a może sa tylko bardziej odczuwalne?


Nie panikuj.


Jeśli idzie o nitki, to mój gin w ogóle zakazał ich macać.
Powiedział ze samemu i tak nic konkretnego nie sprawdzi a tylko będzie panikowanie i co najwyżej infekcja od tego ciągłego sprawdzania.

[Madzeska75]

Ja przez rok nie sprawdzałam ani razu nitek

Wysłane z mojego SM-N975F przy użyciu Tapatalka

[kaylla]

Ja sprawdzałam może raz czy dwa na początku, potem odpuściłam. Dzisiaj ide do gina na kontrolę, zobaczymy jak tam moja spirala.

[Serenely]

Napisane przez cava

Mój lekarz mówił to samo, tylko twierdził że wkładka umiejscawia się ostatecznie w macicy przez pierwszy cykl i dopiero po pierwszej miesiączce z wkładką można na kontroli USG stwierdzić czy umiejscowiła się prawidłowo i siedzi stabilnie.


Tylko ze nie sadzę że chodzi o jakieś wielkie przemieszczanie się wkładki a raczej o jakieś drobne przesunięcia i ułozenie się w macicy.


podkrwawiania i skurcze mogą się pojawiać nawet prze pierwsze kilka/nascie miesięcy.
Przy wkładce bardziej dokuczliwe sa też niektóre wrażenia około miesiączkowe, macica jest jakas bardziej "nerwowa" pojawiają się częstsze i silniejsze skurcze, a może sa tylko bardziej odczuwalne?


Nie panikuj.


Jeśli idzie o nitki, to mój gin w ogóle zakazał ich macać.
Powiedział ze samemu i tak nic konkretnego nie sprawdzi a tylko będzie panikowanie i co najwyżej infekcja od tego ciągłego sprawdzania.

Tak tak tak, właśnie o to mu chodzilo, tylko ja tego nie potrafiłam dobrze przekazać. Bardzo dziękuję za Twoje słowa.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Macarena 25]

Mam Mirene prawie 3 mies. Początek był straszny: skurcze, mocne krwawienia, ciągle plamienia, ból krzyża....
Mój gin twierdzi, że wszystko ok, każdy reaguje inaczej, jeśli ból brzucha jest bardzo duży, taki, że nie można nic zrobić, to wtedy szybko na wizytę.
Teraz u mnie jest trochę lepiej. Okres krótszy, a na skurcze profilaktycznie nospa 3 razy dziennie. To trzeba przeczekać. A jeśli chodzi o przesuwanie, to mi wyobraźnia też pracowała... Czułam moja spirale, jak mi się wbija, przebija - ale to bardzo rzadko się zdarza i nic takiego rzecz jasna się nie wydarzyło. Cierpliwości!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Serenely]

Powiedzcie mi jeszcze jak wygląda kwestia zabezpieczenia. Bo mam dwie skrajne informacje.

W ulotce nic o tym nie ma. W sieci wyczytałam, że powinniśmy uważać do momentu kontroli. Lekarz powiedział, że od dnia założenia możemy iść na całość.

Jak to w końcu jest? Przypomnę, że wkładkę mam od dnia owulacji.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 21:41 ---------- Poprzedni post napisano o 21:39 ----------

Napisane przez Macarena 25

Mam Mirene prawie 3 mies. Początek był straszny: skurcze, mocne krwawienia, ciągle plamienia, ból krzyża....
Mój gin twierdzi, że wszystko ok, każdy reaguje inaczej, jeśli ból brzucha jest bardzo duży, taki, że nie można nic zrobić, to wtedy szybko na wizytę.
Teraz u mnie jest trochę lepiej. Okres krótszy, a na skurcze profilaktycznie nospa 3 razy dziennie. To trzeba przeczekać. A jeśli chodzi o przesuwanie, to mi wyobraźnia też pracowała... Czułam moja spirale, jak mi się wbija, przebija - ale to bardzo rzadko się zdarza i nic takiego rzecz jasna się nie wydarzyło. Cierpliwości!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja mam dzisiaj przez cały dzień takie delikatne skurcze. Przypominają mi się pierwsze tygodnie ciąży...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Madzeska75]

Napisane przez Serenely

Jak to w końcu jest? Przypomnę, że wkładkę mam od dnia owulacji.



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Można od razu iść na całość, ale my z Mężem wstrzymaliśmy się do pierwszej kontroli (bałam się,że wkładka mogła się przesunąć)



Wysłane z mojego SM-N975F przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 22:37 ---------- Poprzedni post napisano o 22:34 ----------

U mnie wszystko się poprzestawiało nadal nie mam okresu przez co wizyta u gina i założenie Mireny się odwleka.
Jestem ciekawa czy moja gin by mi założyła bez miesiączki....Wkurza mnie już to czekanie

Wysłane z mojego SM-N975F przy użyciu Tapatalka

[kaylla]

Napisane przez Serenely

Powiedzcie mi jeszcze jak wygląda kwestia zabezpieczenia. Bo mam dwie skrajne informacje.

W ulotce nic o tym nie ma. W sieci wyczytałam, że powinniśmy uważać do momentu kontroli. Lekarz powiedział, że od dnia założenia możemy iść na całość.

Jak to w końcu jest? Przypomnę, że wkładkę mam od dnia owulacji.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 21:41 ---------- Poprzedni post napisano o 21:39 ----------

Ja mam dzisiaj przez cały dzień takie delikatne skurcze. Przypominają mi się pierwsze tygodnie ciąży...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Można od razu. My testowaliśmy przed pierwszą wizytą kontrolną:P

Napisane przez Madzeska75

Można od razu iść na całość, ale my z Mężem wstrzymaliśmy się do pierwszej kontroli (bałam się,że wkładka mogła się przesunąć)



Wysłane z mojego SM-N975F przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 22:37 ---------- Poprzedni post napisano o 22:34 ----------

U mnie wszystko się poprzestawiało nadal nie mam okresu przez co wizyta u gina i założenie Mireny się odwleka.
Jestem ciekawa czy moja gin by mi założyła bez miesiączki....Wkurza mnie już to czekanie

Wysłane z mojego SM-N975F przy użyciu Tapatalka

A rodziłaś kiedyś? Przepraszam, ale nie pamiętam. Jeśli nie, to pewnie bez miesiączki lekarz się nie zgodzi, ale jeśli rodziłaś, to myślę, że nie powinno to być dużym problemem. Ja miałam zakładaną wkładkę bez miesiączki, bo było to kilka miesięcy po porodzie, kiedy jeszcze karmiłam piersią i nie miałam jeszcze okresu. Źle nie było




Ja dzisiaj miałam wizytę kontrolną, po 7 miesiącach od założenia wkładki. Wszystko ok, wkładka jest tam gdzie być powinna, kolejna wizyta za pół roku

[Madzeska75]

Tak,rodziłam,11 lat temu mialam cesarkę

Wysłane z mojego SM-N975F przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 04:11 ---------- Poprzedni post napisano o 04:11 ----------

Tak,rodziłam, 11 lat temu mialam cesarkę

Wysłane z mojego SM-N975F przy użyciu Tapatalka

[cava]

Mój ginekolog powiedział, ze do pierwszej kontroli (po pierwszej miesiączce ze spiralą) należy stosować dodatkowe zabezpieczenie.
Albo prezerwatywę, albo kontynuować tabletki.

[Serenely]

Dzięki. W sumie i tak nie mamy wyjścia, bo ja jeszcze chora, zaraz @ więc akurat będzie kontrola.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Macarena 25]

Serenely,
... te skurcze są właśnie przez wkładkę. Chyba każda macica chce się jej pozbyć, to w końcu ciało obce. W ciąży nie jestem, skurcze były tylko na początku. Tak jak pisałam, każdy reaguje inaczej. Teraz jest całkiem nieźle, czasami po wysiłku jest krwawienie, ale da się przeżyć.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Madzeska75]

Mam do Was pytanie czy któraś z Was choruje na niedoczynność tarczycy i Hashimoto ?

Wysłane z mojego SM-N975F przy użyciu Tapatalka

[wika82]

Napisane przez Madzeska75

Mam do Was pytanie czy któraś z Was choruje na niedoczynność tarczycy i Hashimoto ?

Wysłane z mojego SM-N975F przy użyciu Tapatalka

Ja.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Madzeska75]

Napisane przez wika82

Ja.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Masz wkładkę? Jaką? Jak długo? Czy plamisz?
Pytam bo szukam przyczyny plamienia przy poprzedniej wkladce ....

Wysłane z mojego SM-N975F przy użyciu Tapatalka

[Serenely]

Napisane przez Madzeska75

Masz wkładkę? Jaką? Jak długo? Czy plamisz?
Pytam bo szukam przyczyny plamienia przy poprzedniej wkladce ....

Wysłane z mojego SM-N975F przy użyciu Tapatalka

Moja mama miała Mirenę na mięśniaki. Ma od dziesięciu lat Hashimoto. Z tego co pamiętam, to przez pierwsze parę msc mocno krwawiła.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 16:32 ---------- Poprzedni post napisano o 16:31 ----------

Napisane przez Macarena 25

Serenely,
... te skurcze są właśnie przez wkładkę. Chyba każda macica chce się jej pozbyć, to w końcu ciało obce. W ciąży nie jestem, skurcze były tylko na początku. Tak jak pisałam, każdy reaguje inaczej. Teraz jest całkiem nieźle, czasami po wysiłku jest krwawienie, ale da się przeżyć.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja dzisiaj cały dzień mam takie wrażenie... Że moje ciało chce się pozbyć obcego. Mam silniejsze skurcze niż do tej pory. Zostaje czekać.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Macarena 25]

Bo pewnie chce najlepiej brać nospe i to trzy razy dziennie. Mi pomogło.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Serenely]

Na mnie no spa nawet w ciąży nie działała. :-( No i właśnie krwawienie wystąpiło, więc jest i efekt.

Boję się, że u mnie będzie jak u niektórych z Was. Nie będzie mi ta wkładka pisana. Ale z tabletkami przez pierwsze 4 miesiące miałam takie problemy, że już też byłam bliska rezygnacji. No i wszystko ustało, a ja brałam je kolejne 3 lata. Może będzie podobnie. Zobaczymy. Wtedy o tyle dobrze, bo nic nie bolało...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[cava]

Napisane przez Serenely

Na mnie no spa nawet w ciąży nie działała. :-( No i właśnie krwawienie wystąpiło, więc jest i efekt.

Boję się, że u mnie będzie jak u niektórych z Was. Nie będzie mi ta wkładka pisana. Ale z tabletkami przez pierwsze 4 miesiące miałam takie problemy, że już też byłam bliska rezygnacji. No i wszystko ustało, a ja brałam je kolejne 3 lata. Może będzie podobnie. Zobaczymy. Wtedy o tyle dobrze, bo nic nie bolało...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Może to zabrzmi oszołomsko, ale pracuj nad swoją głową.
Myśl pozytywnie, polub ta wkładkę i przestań się jej bać, tego ze w tobie jest, nie snuj czarnych scenariuszy.
Psyche i cało mocno na siebie wpływają na poziomie podświadomości.
Jak czujesz skurcze, rozluźniaj się świadomie przez uspokojenie oddechu, świadome odprężenie.
Jak możes to się połóż wygodnie, spokojnie oddychaj, rozluźniaj świadomie na wydechu mięśnie, nawet jak ci się wydaje ze już jesteś rozluźniona, zawsze da się zejść o poziom dalej.
Spróbuj.

[kaylla]

Napisane przez Serenely

Na mnie no spa nawet w ciąży nie działała. :-( No i właśnie krwawienie wystąpiło, więc jest i efekt.

Boję się, że u mnie będzie jak u niektórych z Was. Nie będzie mi ta wkładka pisana. Ale z tabletkami przez pierwsze 4 miesiące miałam takie problemy, że już też byłam bliska rezygnacji. No i wszystko ustało, a ja brałam je kolejne 3 lata. Może będzie podobnie. Zobaczymy. Wtedy o tyle dobrze, bo nic nie bolało...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

To dopiero pierwszy miesiąc w twoim przypadku. Nie ma co z góry zakładać, że będzie źle. U mnie w pierwszym miesiącu były plamienia, brzuch bolał najbardziej w drugim tygodniu po założeniu. Potem się uspokoiło. Pierwsze 4-5 okresów było upierdliwych, bo trwały po ok. 12-14 dni, czyli 2 razy dłużej niż wcześniej (ostatnie kilka dni to bardziej plamienia). Pomiędzy tymi przedłużonymi okresami było ok, może ze dwa razy pojawiły się mega delikatne jednodniowe plamienia. Kolejny okres był już taki standardowy i normalnej długości, a w lutym już właściwie okresu nie było, tylko jedno-dwudniowe plamienia w terminie okresu. Tak więc ja też jestem przykladem, że po przeczekaniu kilku miesięcy sytuacja się poprawia

[Serenely]

Ja się po prostu boję, że jeśli wkładka nie będzie mi pisana, to zostaję praktycznie bez opcji awaryjnej... Za bardzo mi na niej w tej chwili zależy i dlatego się nakręcam. Wiem, że muszę uruchomić trochę logicznego myślenia. Przy grypie trochę ciężko. ;-) Mam nadzieję, że z dnia na dzień będzie lepiej.

Dziękuję Wam. <3

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Macarena 25]

Z wkładką jak z pierwszym tamponem....
Niby normalnie, ale uwiera za duży, za szorstki, czujesz go przy oddychaniu..... Ale.
Czas i trochę " głowa" są sprzymierzeńcami. Także spokój, zalecam spokój. Bo wiem, jak panikowałam... Ile tel do gina.... Wkładka to proces. Musi potrwać. I tego życzę Wam i sobie: wytrwałości!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Madzeska75]

Oby nie trwało jak u mnie.....

Wysłane z mojego SM-N975F przy użyciu Tapatalka

[wika82]

Napisane przez Madzeska75

Masz wkładkę? Jaką? Jak długo? Czy plamisz?
Pytam bo szukam przyczyny plamienia przy poprzedniej wkladce ....

Wysłane z mojego SM-N975F przy użyciu Tapatalka

Mam kyleene, zamiast okresu mam plamienie i ono jest dłuższe od okresu, bo trwa do ok. 1,5 tygodnia.

Zakładałam we wrześniu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Madzeska75]

Napisane przez wika82

Mam kyleene, zamiast okresu mam plamienie i ono jest dłuższe od okresu, bo trwa do ok. 1,5 tygodnia.

Zakładałam we wrześniu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja właśnie Kylene miałam przez rok, non stop krwawienie na zmianę z plamieniem ,aż w końcu wyjęłam

Wysłane z mojego SM-N975F przy użyciu Tapatalka

[kaylla]

Napisane przez wika82

Mam kyleene, zamiast okresu mam plamienie i ono jest dłuższe od okresu, bo trwa do ok. 1,5 tygodnia.

Zakładałam we wrześniu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja przy Kyleenie miałam wydłużony okres przez pierwsze 5 miesięcy (ok. 1,5-2 tygodnie okresu i plamień). 6 okres był już normalnej długości i mniej obfity, w 7. miesiącu zamiast okresu miałam dwa dni plamień.

[Madzeska75]

Napisane przez kaylla

Ja przy Kyleenie miałam wydłużony okres przez pierwsze 5 miesięcy (ok. 1,5-2 tygodnie okresu i plamień). 6 okres był już normalnej długości i mniej obfity, w 7. miesiącu zamiast okresu miałam dwa dni plamień.

I w pozostałe dni czysto ?

Wysłane z mojego SM-N975F przy użyciu Tapatalka

[wika82]

Napisane przez kaylla

Ja przy Kyleenie miałam wydłużony okres przez pierwsze 5 miesięcy (ok. 1,5-2 tygodnie okresu i plamień). 6 okres był już normalnej długości i mniej obfity, w 7. miesiącu zamiast okresu miałam dwa dni plamień.

Super, liczę że tak będzie u mnie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kaylla]

Napisane przez Madzeska75

I w pozostałe dni czysto ?

Wysłane z mojego SM-N975F przy użyciu Tapatalka

Tak.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz