2016-11-20, 20:42 | #1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2016-11
Lokalizacja: Łódzkie/Dolnośląskie
Wiadomości: 24
|
Friendzone, friends with benefits? Nie mam pojęcia o co mu chodzi
Hej, nie wiem co robić i jak interpretować zachowanie chłopaka z którym aktualnie się spotykam, jeśli nie chce Ci się czytać to chociaż upnij uśmiech
Od dłuższego czasu mam bardzo dobrego kumpla/przyjaciela. Jakiś czas temu po imprezie wylądowaliśmy w łóżku, wcześniej kilka razy zdarzyło nam się całować, zresztą większość osób które widziały nas na mieście stawiałoby na to, że jesteśmy parą, Dopóki nie zbliżyliśmy się na siebie na tyle na ile teraz to nawet pasował mi ten układ. Spotykaliśmy się dość często, ale nie było między nami nic poza tymi pocałunkami, przytulaniem czy chodzeniem za rękę. On mieszka dość daleko ode mnie więc często u mnie nocuje i nie nie zawsze kończy się zbliżeniem, zaryzykowałabym, że nawet częściej kończy się na spaniu w jednym łóżku i wtedy też zazwyczaj to on mnie przytula, łapię za rękę czy coś tam. Odrazu po pierwszym zbliżeniu powiedziałam mu, że nie chciałabym żeby traktował mnie teraz jak kumpelę z którą raz na jakiś czas może się przespać, zapewniał wtedy, że na pewno tak nie będzie, kilka razy dodawał, że może być tylko lepiej. I było. Ostatnio kilka moich znajomych z roku pytało czy jesteśmy ze sobą, zgodnie z prawdą powiedziałam im, że nie. Kilka dni później widziałam się z nim, opowiedziałam mu o tym, ale zanim skończyłam opowiadać zapytał co odpowiedziałam, mam wrażenie, że trochę zawiodłam go tym, że powiedziałam znajomym prawde(?). Co prawda do rana było normalnie, w sensie rozmawialiśmy, poszliśmy spać, rano wstaliśmy trochę jeszcze posiedzieliśmy rano i on poszedł. Od tamtego czasu trzyma mnie strasznie na dystans. Nasz kontakt ogranicza się do kilku sms które zazwyczaj kończy on. Do tego wszystkiego ma przyjaciółkę z którą się nie znam, ale dziewczyna ewidentnie mnie nie lubi. Za każdym razem jak się widzimy to do niego pisze/dzwoni, o czym zresztą dowiedziałam się zupełnie przypadkiem bo akurat pokazywał mi coś w telefonie kiedy wysłała dwa sms i dwa razy zadzwoniła, wydaje mi się też, że trochę miesza mu w głowię bo zawsze kiedy widzi się z nią to kolejnego dnia nie odzywa się do mnie. Przepraszam, że tak chaotycznie, mam nadzieję, że ktoś dotrwa do końca |
2016-11-20, 20:57 | #2 |
ist mir egal
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 498
|
Dot.: Friendzone, friends with benefits? Nie mam pojęcia o co mu chodzi
Tak na moje to wydaje mi si, ze zależało mu na czymś więcej i zawiódł się i tyle. Wydaje się to dość proste. Ale czy nie lepiej poruszyć z nim ten temat? Choćby nawet przez sms.
__________________
Für so einen Unsinn habe ich nur ein müdes Lächeln übrig.
|
2016-11-20, 21:08 | #3 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-05
Wiadomości: 294
|
Dot.: Friendzone, friends with benefits? Nie mam pojęcia o co mu chodzi
Pogadaj z nim i tyle - gdybanie niewiele i pomoże.
|
2016-11-20, 21:15 | #4 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2016-11
Lokalizacja: Łódzkie/Dolnośląskie
Wiadomości: 24
|
Dot.: Friendzone, friends with benefits? Nie mam pojęcia o co mu chodzi
Właśnie nie chciałabym załatwiać tego przez sms, ale bycie w tej dziwnej relacji też jest dla mnie strasznie.
|
2016-11-20, 21:18 | #5 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-05
Wiadomości: 294
|
Dot.: Friendzone, friends with benefits? Nie mam pojęcia o co mu chodzi
A lubisz go jako przyjaciela, czy jest w tym coś więcej? Jeśli jesteś zakochana pogadaj z nim, jeśli nie - urwij to.
|
2016-11-20, 21:20 | #6 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2016-11
Lokalizacja: Łódzkie/Dolnośląskie
Wiadomości: 24
|
Dot.: Friendzone, friends with benefits? Nie mam pojęcia o co mu chodzi
Starałam sobie wmawiać, że jest ok tak jak jest ale ani trochę nie jest. I im dłużej jesteśmy w tej relacji tym bardziej uświadamiam sobie, że mi zależy.
|
2016-11-20, 21:21 | #7 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-05
Wiadomości: 294
|
Dot.: Friendzone, friends with benefits? Nie mam pojęcia o co mu chodzi
|
2016-11-20, 21:36 | #8 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2016-11
Lokalizacja: Łódzkie/Dolnośląskie
Wiadomości: 24
|
Dot.: Friendzone, friends with benefits? Nie mam pojęcia o co mu chodzi
Nie torpeduje, po prostu chciałabym żeby się określił na tyle żebym wiedziała na czym stoję.
|
2016-11-20, 21:37 | #9 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-05
Wiadomości: 294
|
Dot.: Friendzone, friends with benefits? Nie mam pojęcia o co mu chodzi
|
2016-11-20, 21:45 | #10 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2016-10
Wiadomości: 24
|
Dot.: Friendzone, friends with benefits? Nie mam pojęcia o co mu chodzi
.
Edytowane przez ehed Czas edycji: 2017-01-10 o 15:15 |
2016-11-20, 21:48 | #11 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-05
Wiadomości: 294
|
Dot.: Friendzone, friends with benefits? Nie mam pojęcia o co mu chodzi
Według mnie mega mocno komplikujesz sprawę, wysyłasz sprzeczne sygnały, zamiast z nim pogadać i wyjaśnić na czym stoicie. Nie wiem, może liczysz na nieśmiertelne "On się domyśli, że chodzi mi o A, skoro mówię i robię B".
|
2016-11-20, 21:59 | #12 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2016-11
Lokalizacja: Łódzkie/Dolnośląskie
Wiadomości: 24
|
Dot.: Friendzone, friends with benefits? Nie mam pojęcia o co mu chodzi
Dlaczego uważasz, że pokazuje, że mi nie zależy? Przez cały czas wydawało mi się, że dałam mu jasno do zrozumienia, że mi zależy.
No ale tak oficjalnie to nie jesteśmy ze sobą więc co miałam powiedzieć, nigdy między nami nie było rozmowy odnośnie tej relacji. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2016-11-20, 22:17 | #13 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 647
|
Dot.: Friendzone, friends with benefits? Nie mam pojęcia o co mu chodzi
Powyżej dostałaś już słuszne odpowiedzi. Ja z męskiej perspektywy to potwierdzam: wysyłasz sprzeczne sygnały i wodzisz go za nos, jedna z najbardziej paskudnych rzeczy jakie kobiety robią facetom.
- zacieśniasz z nim kontakt, idziesz z nim do łóżka....ale po chwili mówisz, że nie chcesz być kumpelą do seksu = więc zasadniczo nie chcesz takich akcji (trochę sprzeczne, bo napisałaś "teraz to nawet pasował mi ten układ" - więc w końcu pasuje Ci układ z tym czy nie?) = oddalasz go od siebie, bo takie zachowanie jest charakterystyczne dla par, które są ze sobą w bardzo bliskiej relacji - kontakt niby jest bliski, coś tam się dzieje, on Cię póki co szanuje zgodnie z tym jak prosiłaś, wszystko super...ale jednak parą nie jesteście = czyli cieszysz się z bliskiej relacji, ale nie za bardzo chcesz o tym mówić dalej Dla faceta to jest jasny sygnał, że trzymasz go na dystans i nie traktujesz poważnie. Albo wóz albo przewóz - podoba Ci się ta relacja z nim to czemu nie spróbujesz związku? Nie podoba Ci się - to powiedz mu to, że przyjaźń to max na co może liczyć. |
2016-11-21, 06:59 | #14 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 9 612
|
Dot.: Friendzone, friends with benefits? Nie mam pojęcia o co mu chodzi
A mi sie wydaje, ze wina nie lezy po stronie autorki. Malo to jest realcji, gdzie jest seks, pocalunki, trzymanie za reke a jak przychodzi co do czego to "sorry, ale jestem taki zraniony i niezdolny do milosci".
Jesli przez ten caly czas nie udalo wam sie pogadac o powaznym zwiazku to albo on jest dupa wolowa, albo wcale tego zwiazku nie chcial. Autorko, skoro Cie to meczy, to Ty z nim pogadaj i zapytaj wprost, czy mu zalezy. Bedziesz wiedziala, na czym stoisz. Wysłane z mojego HTC Desire 820 przy użyciu Tapatalka |
2016-11-21, 07:04 | #15 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-05
Wiadomości: 294
|
Dot.: Friendzone, friends with benefits? Nie mam pojęcia o co mu chodzi
Cytat:
Tutaj pomoże, jedynie prosta rozmowa i ustal na czym stoisz i, co więcej czego on chce - wtedy będziesz wiedzieć, czy to związek, układ i zdecydujesz, czy chcesz w nim tkwić. |
|
2016-11-21, 08:28 | #16 | ||
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2016-11
Lokalizacja: Łódzkie/Dolnośląskie
Wiadomości: 24
|
Dot.: Friendzone, friends with benefits? Nie mam pojęcia o co mu chodzi
Cytat:
Chętnie powiedziałabym mu cokolwiek gdyby nie fakt, że aktualnie kontakt mamy całkiem średni po tym jak powiedziałam mu o tej koleżance które pytała o nas. ---------- Dopisano o 09:28 ---------- Poprzedni post napisano o 09:25 ---------- Cytat:
Strasznie chętnie bym z nim porozmawiała, ale pewnie pierwsza okazja do rozmowy o ile przestanie się obrażać będzie koło czwartku. |
||
2016-11-21, 10:16 | #17 | |
lokalna gwiazda
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Mazury
Wiadomości: 19 804
|
Dot.: Friendzone, friends with benefits? Nie mam pojęcia o co mu chodzi
Cytat:
Ja, jako kobieta odbieram tę wypowiedź tak: Ok, był seks, było miło, ale nie myśl, że to się powtórzy. Czego konkretnie chciałabyś od tego faceta? |
|
2016-11-21, 10:37 | #18 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2016-11
Lokalizacja: Łódzkie/Dolnośląskie
Wiadomości: 24
|
Dot.: Friendzone, friends with benefits? Nie mam pojęcia o co mu chodzi
Cytat:
Chciałabym żebyśmy obydwoje wiedzieli na czym stoimy, bo co mi po tym, że może chciałabym spróbować związku z nim kiedy wygląda na to, że ani trochę się na to nie zanosi, przynajmniej nie teraz. |
|
2016-11-21, 11:01 | #19 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 9 612
|
Dot.: Friendzone, friends with benefits? Nie mam pojęcia o co mu chodzi
Coz, jesli wolisz byc kobieta, ktora potulnie godzi sie na takie relacje, nie mowi o swoich oczekiwaniach i potrzebach, to bardzo prosze. Ja mam w zwyczaju pytac "co z nami? Czego szukasz?", bo szanuje siebie i swoj czas.
Wysłane z mojego HTC Desire 820 przy użyciu Tapatalka |
2016-11-21, 11:07 | #20 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-05
Wiadomości: 294
|
Dot.: Friendzone, friends with benefits? Nie mam pojęcia o co mu chodzi
Cytat:
Trać dalej swój czas i nerwy. |
|
2016-11-21, 11:47 | #21 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-11
Wiadomości: 3 503
|
Dot.: Friendzone, friends with benefits? Nie mam pojęcia o co mu chodzi
Cytat:
Nie ma co tego rozkminiać, tzn. możesz go spytać, ale sądząc po jego dotychczasowej postawie wciśnie Ci jakieś kłamstwo albo da nadzieję, żeby dalej korzystać z seksu bez zobowiązań. Tak na prawdę to on powinien w tym momencie zabiegać o Ciebie, zapraszać na randki, kupować kwiaty, a nie olewać. Ktoś kto się z nami całuje, chodzi za rękę, uprawia seks, to nie jest kumpel/przyjaciel. Friends with benefits to termin ukuty w celu usprawiedliwienia takich zachowań, w których kobieta jest po prostu kochanką, a mężczyzna unika wszelkich zobowiązań. Oczywiście w drugą stronę (rzadziej) albo w obie strony to może również funkcjonować, ale to nadal jest tylko sypianie ze sobą bez zobowiązań, a nie przyjaźń czy kumpelstwo "z dodatkami". Podsumowując powinnaś go olać i najlepiej się już z nim w ogóle nie kontaktować, bo ani to kolega, ani materiał na chłopaka. |
|
2016-11-21, 12:15 | #22 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2016-10
Wiadomości: 24
|
Dot.: Friendzone, friends with benefits? Nie mam pojęcia o co mu chodzi
.
Edytowane przez ehed Czas edycji: 2017-01-10 o 15:15 |
2016-11-21, 12:51 | #23 | |||||||||||||
BAN stały
Zarejestrowany: 2016-08
Lokalizacja: Moon
Wiadomości: 1 268
|
Dot.: Friendzone, friends with benefits? Nie mam pojęcia o co mu chodzi
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Zaznaczyłaś, że nie życzysz sobie ff, on powiedział, że też nie chce ff - byliście sobie dalej razem, klejąc się do siebie po czym zapytana poinformowałaś wszystkich, że NIE jesteście razem? Może masz zbyt formalne oczekiwania dotyczące związkowej deklaracji. On mógł uznać, że tamta rozmowa była już zaklepaniem, że "to nie tylko seks, będzie związek, bo ona chce więcej i ja też" po czym Ty informujesz - nie jego jako pierwszego, tylko innych że to jednak nie związek? Cytat:
Cytat:
---------- Dopisano o 13:51 ---------- Poprzedni post napisano o 13:41 ---------- Cytat:
Cytat:
Ty się raz określiłaś, on się określił, po czym Ty określiłaś się jeszcze raz - sprzecznie. Ma z siebie zrobić zdesperowanego frajera, proszącego o związek laskę, która zachowuje się jakby zmieniła zdanie? Nie zrobi tego. Cytat:
Wcześniej pokazywałaś inaczej, a powiedziałaś co powiedziałaś. Należało zacząć rozmowę i dać mu szansę się sprecyzować, a nie opowiadać mu, że w rozmowie ze znajomymi ustaliliście, że nie jesteście razem. Cytat:
Cytat:
Jak to zrobisz to masz szansę wyjść na taką dziewczynę, wpakować się w nieudany związek albo wpakować się w udany związek. Jak tego nie zrobisz, to jakikolwiek dalszy ciąg nie ma sensu, daj chłopu spokój. Jak przestanie się obrażać to znaczy, że uznał, że ff mu pasuje i związku nie chce. Nie masz możliwości rozmowy to mu to wyjaśnij w mailu, albo powiedz, że chcesz porozmawiać zamiast czekać na nie wiadomo co. |
|||||||||||||
2016-11-21, 16:30 | #24 | |||
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2016-11
Lokalizacja: Łódzkie/Dolnośląskie
Wiadomości: 24
|
Dot.: Friendzone, friends with benefits? Nie mam pojęcia o co mu chodzi
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Jakim zachowaniem pokazuje, że mi nie zależy? Przecież tak na dobrą sprawę nie zrobiłam nic co mogłoby go zranić, poza tym, że może rzeczywiście liczył na ten związek a ja powiedziałam, że razem nie jesteśmy. |
|||
2016-11-21, 17:50 | #25 |
lokalna gwiazda
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Mazury
Wiadomości: 19 804
|
Dot.: Friendzone, friends with benefits? Nie mam pojęcia o co mu chodzi
Problem jest w tym, że żadne z was nie umie, albo nie chce powiedzieć wprost, czego chce. Ty, nawet pisząc na forum, robisz to w asekuracyjny sposób.
Zakładam, że mogło być tak, iż facet uznał, że wasza znajomość zmierza w kierunku związku. Ty oznajmiasz mu, że uświadomiłaś koleżankę, iż nie jesteście razem. On w tym momencie się odsunął, bo pokazałaś mu, gdzie jego miejsce. Nie przy tobie. Gdyby to on tobie powiedział: "Wiesz, kumpel pytał mnie czy jesteśmy razem, a ja mu na to, że w życiu!" Ja byś się poczuła? To niemalże jak policzek. A przecież można było inaczej. "Znajomi pytają mnie, czy jesteśmy razem. Jesteśmy?" |
2016-11-21, 19:46 | #26 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2016-11
Lokalizacja: Łódzkie/Dolnośląskie
Wiadomości: 24
|
Dot.: Friendzone, friends with benefits? Nie mam pojęcia o co mu chodzi
Cytat:
Akurat tego już ani trochę nie mam jak odkręcić, nawet gdybym bardzo bym chciała. Nie wiem, jutro się z nim widzę więc mam nadzieję, że coś ustalimy. |
|
2016-11-21, 21:00 | #27 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2016-08
Lokalizacja: Moon
Wiadomości: 1 268
|
Dot.: Friendzone, friends with benefits? Nie mam pojęcia o co mu chodzi
Cytat:
Masz jak to odkręcić, nie masz ochoty tego zrobić. Wolisz się z nim rozstać na amen albo być ff nie chcąc być ff niż porozmawiać jak z człowiekiem i przyznać się do błędu. |
|
2016-11-21, 21:36 | #28 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2016-11
Lokalizacja: Łódzkie/Dolnośląskie
Wiadomości: 24
|
Dot.: Friendzone, friends with benefits? Nie mam pojęcia o co mu chodzi
Cytat:
Uwaga, nie jest ani niema ani niepiśmienna i między innymi dlatego jutro się spotykamy, i dużo może to spotkanie zmienić ale nadal jeśli zraniło go to wcześniej to nie jestem w stanie zrobić nic przez co tak po prostu by o tym zapomniał. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2016-11-21, 21:59 | #29 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2016-08
Lokalizacja: Moon
Wiadomości: 1 268
|
Dot.: Friendzone, friends with benefits? Nie mam pojęcia o co mu chodzi
Cytat:
Prawdy - czyli: nie ustaliliśmy dokładnie jak to między nami wygląda, ja powiedziałam, że chciałabym czegoś więcej, wtedy zrozumiałam, że ty też, ale jak ona zapytała to nie wiedziałam co powiedzieć i powiedziałam, że nie jesteśmy razem, bo bałam się, że wyjdzie na to, że ja mówię, że jesteśmy razem kiedy ty może wcale tak nie uważasz - bałam się, że się wygłupię, a teraz czuję, że się wygłupiłam w drugą stronę. & voila! Jeśli chciał być z Tobą i czuł się zraniony to jak mu to powiesz, to po prostu o tym zapomni i wszystko sobie wyjaśnicie. Innym sposobem tego nie osiągniesz. Chyba, że pasuje mu ff i warstwie emocjonalnej wszystko mu jedno - ale podobno nie o to Ci chodzi. |
|
2016-11-22, 10:05 | #30 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2016-11
Lokalizacja: Łódzkie/Dolnośląskie
Wiadomości: 24
|
Dot.: Friendzone, friends with benefits? Nie mam pojęcia o co mu chodzi
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 01:44.