Mamy sierpniowe 2020 cz. 2

[Enilis]

Dzień dobry
Po wyjeździe w Bieszczady czuję się tak zmęczona ze wczorajszy dzień praktycznie cały spędziłam na leniuchowaniu. Chyba przez podróż spuchły mi stopy strasznie i jeszcze dziś czuję jak bolą. Ale uwielbiam tam jeździć więc coś za coś
Ja też kupiłam Vigantol. Z tego co wiem to lek a nie suplement diety więc tym się głowinie kierowałam. Z koszuli do porodu mam taką większą koszule nocna z Pepco. Nie jest rozpinana ale nie będzie mi jej szkoda i do kangurowania najwyżej poproszę żeby ją przecięli na pół. I zostali mi kupić właśnie coś na kołki i przeciwgorączkowego ale poczekam bo mam mieć spotkanie z położna więc zobaczymy co mi poleci. Poza tym wszystko już chyba mamy wózek odbierzemy dziś albo w sobotę. Już się nie mogę doczekać. Za równe 2 miesiące mam termin

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Silumin]

A ja się zaczynam bać porodu wszystko już mamy przygotowane, tylko po fotelik chcemy podjechać do auta i będziemy już tylko czekać na syna

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Roselyn]

Ja zaczynam miec wrazenie ze ta lista wyprawkowa sie nie konczy 🤣 chyba musze jakos prezniej zaczac to ogarnniac

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[dreaming_9004]

Dzień dobry. Nam wybił dziś 33tc - do przewidywanego terminu zostało 49 dni

Napisane przez Silumin

A ja się zaczynam bać porodu wszystko już mamy przygotowane, tylko po fotelik chcemy podjechać do auta i będziemy już tylko czekać na syna

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Staraj się myśleć o porodzie pozytywnie ja ciągle sobie powtarzałam, że codziennie tyle kobiet rodzi dzieci i dają radę to czemu ja mam nie dać Wszystko na pewno będzie dobrze! Ja bardziej od porodu SN boję się CC

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[fioleciasto]

U mnie drugie dziecko, a i tak mam zajęcia ze szkoły rodzenia dwa razy w tygodniu Online więc mega wygoda, a zawsze fajnie sobie trochę wiedzę odświeżyć. Szczególnie, że mówią też na bieżąco o sytuacji z koronawirusem u nas w szpitalach, o tym jak wyglądają teraz wizyty położnych i inne takie bardziej aktualne informacje.

Pampersów używamy od dawna lidlowych i bardzo je lubimy, ale jak córa była mała to tylko pampers premium care nam nie podrażniały pupy, więc teraz też na początek je kupiłam.

---------- Dopisano o 09:55 ---------- Poprzedni post napisano o 09:54 ----------

Napisane przez Silumin

A ja się zaczynam bać porodu wszystko już mamy przygotowane, tylko po fotelik chcemy podjechać do auta i będziemy już tylko czekać na syna

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Staraj się nie myśleć! Ja po prostu nie myślę Fotelik też musimy jeszcze kupić, bo ten po córce już się nie nadaje.

[Kate94mouse]

Ja póki co porodu się nie boję. Bardziej tego na jaką położną trafie i czy nie będzie komplikacji. Bo jak trafię na nieprzyjemną to wiem, że od razu się zablokuję i będzie problem. A baby blues chyba mnie nie ominie. Ja jestem podatna na głupie gadanie, zaraz mi się robi przykro i zaczyna się płacz. Także boję się tego czasu i że nikt mnie nie zrozumie. Mąż mnie nigdy nie krytykował ale czy będzie umiał mi pomóc jak mnie to dopadnie to nie wiem. Całymi dniami pracuje więc też zostanę sama z małym, niestety jestem słaba psychicznie.

Także Justysia nie chce sobie wyobrażać przez co przeszłaś ale cieszę się że udało Ci się z tego wyjść i mam nadzieję że tym razem będzie lepiej i nie obwiniaj się o nic bo większość kobiet ma taki stan po porodzie. Jedna mniejszy druga większy. Tylko nie rozumiem ludzi wkoło i tych ich rad. Ja mam rok starszą siostrę ale ona nie ma jeszcze dzieci i jakoś nigdy nie byłyśmy bardzo zżyte i pomimo że będzie chrzestną to wiem że nie mam co liczyć na to że będzie często wpadac i oferować pomóc nie mówiąc już o wsparciu. Mamy do siebie 25 km ale ona wiecznie nie ma czasu. Praca, studia i zawsze jakas wymówka. Mama moja ma 46 lat więc jeszcze młoda ale mają gospodarkę więc nie ma kompletnie czasu i odwiedzają nas kilka razy w roku max i to w jakąś luźniejszą niedzielę. Częściej ja wpadam. Teściowa ma 60 lat ale nie ma prawka i jak się nie doprosi teścia to też jej nie przywiezie do nas. Z reszta ona mówiła że mi nie pomoze bo teraz wszystko inaczej i ostatnie dziecko wychowała 29 lat temu i może to dobrze że nikt się nie będzie wtrącał ale oprócz męża to chyba nie mam na kogo liczyć.

[justysiaa89]

Napisane przez fioleciasto

Pampersów używamy od dawna lidlowych i bardzo je lubimy, ale jak córa była mała to tylko pampers premium care nam nie podrażniały pupy, więc teraz też na początek je kupiłam.

A powiedz mi, nie wiesz jak te lidlowskie mają się do biedronkowych? Bo dla mnie Dady były strasznie sztywne, ceratowe i miałam wrażenie że normalnie czuję mocz nawet jak pieluszka była ledwo zasikana. A może by się okazało że te z Lidla są fajne to i ja bym spróbowała po jakimś czasie zanim znów wydam majątek na Premium Care przez rok

Napisane przez Kate94mouse

Ja póki co porodu się nie boję. Bardziej tego na jaką położną trafie i czy nie będzie komplikacji. Bo jak trafię na nieprzyjemną to wiem, że od razu się zablokuję i będzie problem. A baby blues chyba mnie nie ominie. Ja jestem podatna na głupie gadanie, zaraz mi się robi przykro i zaczyna się płacz. Także boję się tego czasu i że nikt mnie nie zrozumie. Mąż mnie nigdy nie krytykował ale czy będzie umiał mi pomóc jak mnie to dopadnie to nie wiem. Całymi dniami pracuje więc też zostanę sama z małym, niestety jestem słaba psychicznie.

Także Justysia nie chce sobie wyobrażać przez co przeszłaś ale cieszę się że udało Ci się z tego wyjść i mam nadzieję że tym razem będzie lepiej i nie obwiniaj się o nic bo większość kobiet ma taki stan po porodzie. Jedna mniejszy druga większy. Tylko nie rozumiem ludzi wkoło i tych ich rad. Ja mam rok starszą siostrę ale ona nie ma jeszcze dzieci i jakoś nigdy nie byłyśmy bardzo zżyte i pomimo że będzie chrzestną to wiem że nie mam co liczyć na to że będzie często wpadac i oferować pomóc nie mówiąc już o wsparciu. Mamy do siebie 25 km ale ona wiecznie nie ma czasu. Praca, studia i zawsze jakas wymówka. Mama moja ma 46 lat więc jeszcze młoda ale mają gospodarkę więc nie ma kompletnie czasu i odwiedzają nas kilka razy w roku max i to w jakąś luźniejszą niedzielę. Częściej ja wpadam. Teściowa ma 60 lat ale nie ma prawka i jak się nie doprosi teścia to też jej nie przywiezie do nas. Z reszta ona mówiła że mi nie pomoze bo teraz wszystko inaczej i ostatnie dziecko wychowała 29 lat temu i może to dobrze że nikt się nie będzie wtrącał ale oprócz męża to chyba nie mam na kogo liczyć.

Właśnie ja też jestem bardzo wrażliwa i łatwo płaczę więc byłam łatwym celem... Najgorsze że siostra do tej pory bardzo lubi doradzać i negować prawie wszystko co robię i jakie decyzje podejmuję względem starszej. Ale żeby zaproponowac pomoc, żebym np. mogła po prostu teraz w ciąży trochę odpocząć to nie. Ale nigdy nie miałyśmy jakiegoś dobrego kontaktu, jest cztery lata starsza i jakoś tak nigdy się nie zżyłyśmy. Teraz sama stara się o drugie dziecko (ma 7-letnią córkę) więc mam nadzieję że w końcu im się uda i wtedy zajmie się swoim dzieckiem i swoim życiem... Mama trochę przystopowała ale widzę że na kp znów będzie nagonka, już mi gada że powinnam teraz zrobić wszystko żeby się udało tym razem



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[*Catherrine*]

Napisane przez dreaming_9004

Dzień dobry. Nam wybił dziś 33tc - do przewidywanego terminu zostało 49 dni
Staraj się myśleć o porodzie pozytywnie ja ciągle sobie powtarzałam, że codziennie tyle kobiet rodzi dzieci i dają radę to czemu ja mam nie dać Wszystko na pewno będzie dobrze! Ja bardziej od porodu SN boję się CC

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja mam to samo z myślami o porodzie! Sn wydaje mi się naturalny i jakoś może przebrne, choć trochę boję się bólu tam, bo jestem wrażliwa, mnie nawet badanie ginekologiczne boli.. Ale CC to się boję bardzo. Ciekawe co z moim polipem będzie..

Dziewczyny, trzymajcie się dzielnie i szukajcie wsparcia osób życzliwych i takich Wam życzę wokół siebie! Wszystko będzie ok, jesteśmy silnymi kobietami, damy radę

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[fioleciasto]

Napisane przez justysiaa89

A powiedz mi, nie wiesz jak te lidlowskie mają się do biedronkowych? Bo dla mnie Dady były strasznie sztywne, ceratowe i miałam wrażenie że normalnie czuję mocz nawet jak pieluszka była ledwo zasikana. A może by się okazało że te z Lidla są fajne to i ja bym spróbowała po jakimś czasie zanim znów wydam majątek na Premium Care przez rok



Właśnie ja też jestem bardzo wrażliwa i łatwo płaczę więc byłam łatwym celem... Najgorsze że siostra do tej pory bardzo lubi doradzać i negować prawie wszystko co robię i jakie decyzje podejmuję względem starszej. Ale żeby zaproponowac pomoc, żebym np. mogła po prostu teraz w ciąży trochę odpocząć to nie. Ale nigdy nie miałyśmy jakiegoś dobrego kontaktu, jest cztery lata starsza i jakoś tak nigdy się nie zżyłyśmy. Teraz sama stara się o drugie dziecko (ma 7-letnią córkę) więc mam nadzieję że w końcu im się uda i wtedy zajmie się swoim dzieckiem i swoim życiem... Mama trochę przystopowała ale widzę że na kp znów będzie nagonka, już mi gada że powinnam teraz zrobić wszystko żeby się udało tym razem



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Przede wszystkim to dada do dziś podrażnia skórę u mojej córki, robiliśmy parę podejść i zawsze kończyło się to źle. Więc ja do dady jestem już mocno uprzedzona. A co do tego jak wypadają w porównaniu do lidlowych to ciężko mi stwierdzić, bo już dłuższy czas nie miałam z nimi styczności. W każdym razie lidlowe lubimy bardzo, a dadę nie więc może warto spróbować

---------- Dopisano o 12:08 ---------- Poprzedni post napisano o 12:07 ----------

We mnie też jest większy strach przed ewentualnym kolejnym cc niż przed sn. Mimo że poprzednio cc zniosłam super i naprawdę nie mam żadnych złych wspomnień, to jednak jakoś bardzo bym nie chciała kolejny raz przez to przechodzić.

[Vrenth]

Ja w sumie po prostu chciałabym już mieć decyzję. Na razie mam się nie stresować, jeszcze jest czas, żeby się dziecko obróciło. Tylko jeszcze znajomi stresują, bo u nich pierwszy syn był duży, o tym nic nie wiadomo bo z USG nie mam nawet przewidywanej wagi. No nic, za tydzień i tak muszę mieć teleporadę, bo morfologia wyszła gorsza niż wcześniej, to może coś się dowiem. Przydałoby się zobaczyć w końcu z moim lekarzem, bo ostatnio u niego byłam w lutym.

[panna_felicjanna]

Dzięki dziewczyny za wszystkie podpowiedzi i polecenie konkretnych produktów. Jesteście nieocenione!

Napisane przez Vrenth

Ja w sumie po prostu chciałabym już mieć decyzję. Na razie mam się nie stresować, jeszcze jest czas, żeby się dziecko obróciło. Tylko jeszcze znajomi stresują, bo u nich pierwszy syn był duży, o tym nic nie wiadomo bo z USG nie mam nawet przewidywanej wagi. No nic, za tydzień i tak muszę mieć teleporadę, bo morfologia wyszła gorsza niż wcześniej, to może coś się dowiem. Przydałoby się zobaczyć w końcu z moim lekarzem, bo ostatnio u niego byłam w lutym.

I do tej pory nie przyjmuje?

[fioleciasto]

Bez wizyty od lutego???

To już naprawdę mega długo.
Ja na szczęście wciąż wizyty mam normalnie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Kate94mouse]

Justysia to moja pierwsza ciąża więc jeszcze nigdy nie karmiłam piersią ale na moje nie da się teraz zrobić nic w tej kwestii żeby żeby się udało kp po porodzie. Bo niby co masz już teraz robić?

Mi położna obiecała, że pomoże a na zajęciach online mówiła że musimy przetrwać ten czas w szpitalu i jeśli zależy nam na karmieniu piersią to mamy być upierdliwe i domagać się rad ze strony personelu szpitalnego bo ona wie jak to wygląda i że dla świętego spokoju jak którejś nie wychodzi to już by podały mm bo nie wytlumaczą jak przystawić prawidłowo. Mówiła, że na początku dziecko może wisieć na piersi 3/4 doby i że może boleć i że nawał zawsze przychodzi ok. 2-3 doby po porodzie sn. Ale powiedziała że większość dziewczyn bardzo dzielnie to znosi bo jest to pewnego rodzaju wyzwanie i będzie towarzyszył ból ale że jakoś po miesiącu laktacja powinnam się ustabilizować pod malucha i będzie okej. Dużo cennych rad mi dała i musze przeżyć szpital i liczę na to ze mnie szybko odwiedzi po powrocie do domu i pokaże co i jak. Byle wytrwać szpital.

[baby blues]

Hejka dziewczyny
Dorzucę od siebie parę słów co do wyprawki

Co do witaminy D, to ja miałam na początku Vita D w aerozolu, było to mega wygodne, kapsułki to teraz mój 2,5-latek wysysa i wyrzuca do kosza pozostałość kiedyś kupiłam kapsułki, jak był dużo mniejszy i więcej mi chyba zostawało tej witaminy na palcach i w ampułce niż poszło do brzuszka tylko tej Vita D u mnie w żadnej aptece nie można dostać, więc zawsze zamawiałam przy okazji w Gemini.

Chusteczki mokre też polecam WaterWipes, bo są nasączone wodą i nie mają chemii w składzie. Ale to tylko na spacery, w domu ciepła woda i płatki kosmetyczne dla niemowląt, akurat mi było wszystko jedno jakie najczęściej miałam te z Dady, zresztą dalej ich używam, bo Tymek często prosi, żeby mu umyć buzię wacikiem, jak się czymś wysmaruje przy jedzeniu

Odnośnie do pieluszek, to polecam kupić na początek po małej paczce z różnych firm i zobaczyć, które podpasują. Akurat na początku my uzywaliśmy Dady, ale chyba ich było kilka rodzajów, chyba te zielone były delikatniejsze a fioletowe faktycznie dużo sztywniejsze. No ale na początku to ich idzie strasznie dużo... Potem przeszliśmy na pampersy.
Teraz na razie kupiłam paczkę pampersow i happy z Belli, one też były fajne. Dady pewnie też kupię, ale jeszcze czas, poza tym mam Biedrę pod nosem



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 13:55 ---------- Poprzedni post napisano o 13:50 ----------

Napisane przez Kate94mouse

Justysia to moja pierwsza ciąża więc jeszcze nigdy nie karmiłam piersią ale na moje nie da się teraz zrobić nic w tej kwestii żeby żeby się udało kp po porodzie. Bo niby co masz już teraz robić?

Mi położna obiecała, że pomoże a na zajęciach online mówiła że musimy przetrwać ten czas w szpitalu i jeśli zależy nam na karmieniu piersią to mamy być upierdliwe i domagać się rad ze strony personelu szpitalnego bo ona wie jak to wygląda i że dla świętego spokoju jak którejś nie wychodzi to już by podały mm bo nie wytlumaczą jak przystawić prawidłowo. Mówiła, że na początku dziecko może wisieć na piersi 3/4 doby i że może boleć i że nawał zawsze przychodzi ok. 2-3 doby po porodzie sn. Ale powiedziała że większość dziewczyn bardzo dzielnie to znosi bo jest to pewnego rodzaju wyzwanie i będzie towarzyszył ból ale że jakoś po miesiącu laktacja powinnam się ustabilizować pod malucha i będzie okej. Dużo cennych rad mi dała i musze przeżyć szpital i liczę na to ze mnie szybko odwiedzi po powrocie do domu i pokaże co i jak. Byle wytrwać szpital.

Tak, może tak wisieć właśnie
Ja mam zamiar w szpitalu jak najczesciej przystawiać, żebym nie miała powtórki z rozrywki z zoltaczką, bo nie mam ochoty znów tam spędzić 6 dni przez naświetlanie a bilirubina wyplukuje się z organizmu razem z moczem, więc właśnie ważne, żeby dziecko często przystawiać.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[dreaming_9004]

Napisane przez Vrenth

Ja w sumie po prostu chciałabym już mieć decyzję. Na razie mam się nie stresować, jeszcze jest czas, żeby się dziecko obróciło. Tylko jeszcze znajomi stresują, bo u nich pierwszy syn był duży, o tym nic nie wiadomo bo z USG nie mam nawet przewidywanej wagi. No nic, za tydzień i tak muszę mieć teleporadę, bo morfologia wyszła gorsza niż wcześniej, to może coś się dowiem. Przydałoby się zobaczyć w końcu z moim lekarzem, bo ostatnio u niego byłam w lutym.

Wydaje mi się, że w 36tc jest zalecane USG, w którym właśnie lekarz powinien wyliczyć szacunkowa masę urodzeniową. Nie wiem czy to akurat standard NFZ, czy tylko dodatkowe wytyczne, ale może warto zapytać lekarza czy coś takiego planuje? Wiadomo, że to nie będzie dokładne, ale jakiś tam obraz wielkości dziecka daje. Ja na szczęście na każdej wizycie mam USG i wszystkie pomiary moja gin omawia. Następna wizyta równo za tydzień. Jutro wybieram się do labolatorium, żeby wrazie co w piątek powtórzyć wyniki jakby coś wyszło nie tak, np. bakterie w moczu.

Co do pampersów to 8 lat temu za wielkiego wyboru nie było ale pamiętam, że wtedy Dady był tylko jeden rodzaj i to tragedia - sztywne i w mig przesikane, Bella Happy były normalnie jak podpaska mega gruba, a Huggies były w cenie porównywalnej do oryginalnych pampersów. Na początku też młodej kupowalismy premium care, a później polowalam na promocję na takie duże kartony Pampersa w Tesco. Teraz można jakieś okazje przez Internet ustrzelić. A i wybór pieluszek duuuuzo większy
Też na początek kupiłam chusteczki WaterWipes, jeszcze jakieś Lansinoh nawilżane lanoliną na sprobowanie i jakieś nowe H2O Wipes też nawilżane sama woda i niby polska produkcja (zamawialam na allegro od CzasBobasa razem z innymi gadżetami, bo dobre ceny).

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[FlexiLyn]

Napisane przez Kate94mouse

Justysia to moja pierwsza ciąża więc jeszcze nigdy nie karmiłam piersią ale na moje nie da się teraz zrobić nic w tej kwestii żeby żeby się udało kp po porodzie. Bo niby co masz już teraz robić?

Mi położna obiecała, że pomoże a na zajęciach online mówiła że musimy przetrwać ten czas w szpitalu i jeśli zależy nam na karmieniu piersią to mamy być upierdliwe i domagać się rad ze strony personelu szpitalnego bo ona wie jak to wygląda i że dla świętego spokoju jak którejś nie wychodzi to już by podały mm bo nie wytlumaczą jak przystawić prawidłowo. Mówiła, że na początku dziecko może wisieć na piersi 3/4 doby i że może boleć i że nawał zawsze przychodzi ok. 2-3 doby po porodzie sn. Ale powiedziała że większość dziewczyn bardzo dzielnie to znosi bo jest to pewnego rodzaju wyzwanie i będzie towarzyszył ból ale że jakoś po miesiącu laktacja powinnam się ustabilizować pod malucha i będzie okej. Dużo cennych rad mi dała i musze przeżyć szpital i liczę na to ze mnie szybko odwiedzi po powrocie do domu i pokaże co i jak. Byle wytrwać szpital.

Można nabyć sporą wiedzę. Ja żałuję, że miałam zbyt małą w momencie porodu. Na przykład nie miałam nawału w ogóle ;p
Na szczęście miałam przygotowany numer do CDL, ale gdyby znowu to była moja pierwsza ciąża, to inaczej bym do tego podeszła. Mam nadzieję, że teraz już nie będę mieć żadnych niespodzianek..

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Vrenth]

Napisane przez fioleciasto

Bez wizyty od lutego???

To już naprawdę mega długo.
Ja na szczęście wciąż wizyty mam normalnie.

No nie, mam wizyty telefoniczne u niego. I miałam dwie wizyty u jakiś losowych lekarzy, którzy akurat przyjmowali - w marcu i w maju. USG 3 trymestru też miałam, tylko to akurat nawet nie ginekolog robi, tylko gość z doświadczeniem w USG ciążowych. Najgorsze, że poprzednia ginekolog zrezygnowała z Luxmedu właśnie wtedy, kiedy skończyłam leczenie i zaszłam w ciążę. Już obojętne, jaka była, ale przynajmniej ją kojarzyłam. Do tego chciałam iść, bo blisko przyjmuje, to ostatnio na wizytę jechałam przez całe miasto do lekarki, która musiała zbierać wywiad ponownie. Oczywiście ja nie słyszę, bo ona w maseczce, ja ledwo mogę oddech złapać, bo też w maseczce i w ogóle przyszłam na badanie, czy wszystko ok i jak szyjka, co ma do tego czy mam historię nowotworów w rodzinie?

Napisane przez dreaming_9004

Wydaje mi się, że w 36tc jest zalecane USG, w którym właśnie lekarz powinien wyliczyć szacunkowa masę urodzeniową. Nie wiem czy to akurat standard NFZ, czy tylko dodatkowe wytyczne, ale może warto zapytać lekarza czy coś takiego planuje? Wiadomo, że to nie będzie dokładne, ale jakiś tam obraz wielkości dziecka daje. Ja na szczęście na każdej wizycie mam USG i wszystkie pomiary moja gin omawia. Następna wizyta równo za tydzień. Jutro wybieram się do labolatorium, żeby wrazie co w piątek powtórzyć wyniki jakby coś wyszło nie tak, np. bakterie w moczu.

Wątpię, żeby w Luxmedzie coś było. Wszystkie skierowania już mam wygenerowane, USG 3 trymestru było 28-32tc i tyle. Jak trzeba coś więcej, to lekarz musi mnie wysłać. No nic, i tak muszę z nim pogadać o tej morfologii, to się dowiem, czy będzie normalnie przyjmował, czy muszę znowu iść losowo.

[dooorra]

Znowu nie było mnie kilka dni i musiałam nadrobić kilka stron. Mój mąż dostał ofertę pracy i muszą ustalić co i jak. Jeżeli ja przyjmie to będziemy się przenosić do Austrii. Ja dzisiaj się pytałam w pracy czy mogę się przenieść i zobaczymy co dalej.

Co do karmienia piersią, to ja też nie byłam przygotowana i trochę żałuję. Mi że względu na "nienajlepszy" poród mleko przyszło dopiero około tygodnia po porodzie i praktycznie od razu dostały zatoru (z wysoką gorączką). Przez prawie trzy miesiące miałam na zmianę albo za mało albo za dużo mleka. Miałam bardzo duże wsparcie męża i super położną.

W ogóle doszły do mnie ciuszki dla małej od rodziców i teraz mam dużo prania do zrobienia.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[fioleciasto]

Ja w poprzedniej ciąży przeczytałam książkę po prostu piersią - polecam bardzo!
Udało się karmić prawie 14 miesięcy ️

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[*Catherrine*]

Piszecie o pieluszkach - ja na razie kupiłam jedną paczkę jakiś ekologicznych. Nie wiem czemu uważam je za lepsze niż Pampers..

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[justysiaa89]

Napisane przez fioleciasto

Ja w poprzedniej ciąży przeczytałam książkę po prostu piersią - polecam bardzo!
Udało się karmić prawie 14 miesięcy ️

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Muszę ją w końcu nabyć, może nawet jutro skoczę do Empiku

Napisane przez *Catherrine*

Piszecie o pieluszkach - ja na razie kupiłam jedną paczkę jakiś ekologicznych. Nie wiem czemu uważam je za lepsze niż Pampers..

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Być może są lepsze Ale wiesz, kiedy przekonasz się ile ich idzie i jakie pieniądze na to idą to myślę że jednak będziesz szukać tańszej alternatywy Poza tym myślę że ekologiczne to są wielorazowe a jednorazowe tak czy siak produkują tony śmieci ale może się nie znam i o czymś nie wiem


Dodatkowo mm to naprawdę góra pieniędzy i nie ukrywam że aspekt ekonomiczny też u mnie ma teraz znaczenie w podejściu do starań o kp. Mm ani wygodne (mycie i wyparzanie tych wszystkich butelek) ani tanie bo kiedy przez pierwsze miesiące Hania piła mleko na problemy brzuszkowe, które jest droższe niż zwykłe to miesięcznie szło na to 400 zł mniej więcej... Naprawdę można te pieniądze spożytkować w inny sposób

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Enilis]

Ja kupię na początek po paczce pampersow z każdego (pewnie pampers, biedronka i Lidl) i będę decydować które są dla mnie najlepsze chyba że jakieś jeszcze inne polecacie

Byłam w hm że może jakieś wyprzedaże już są stacjonarnie, i fakt są ale wszystko co wpadło mi w ręce było od 68 rozmiaru... Nie wiem czy mniejsze wgl nic nie przecenione czy już się wyprzedało. Ale i tak kupiłam co nieco 🤭

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[*Catherrine*]

Napisane przez justysiaa89

Muszę ją w końcu nabyć, może nawet jutro skoczę do Empiku Być może są lepsze Ale wiesz, kiedy przekonasz się ile ich idzie i jakie pieniądze na to idą to myślę że jednak będziesz szukać tańszej alternatywy Poza tym myślę że ekologiczne to są wielorazowe a jednorazowe tak czy siak produkują tony śmieci ale może się nie znam i o czymś nie wiem


Dodatkowo mm to naprawdę góra pieniędzy i nie ukrywam że aspekt ekonomiczny też u mnie ma teraz znaczenie w podejściu do starań o kp. Mm ani wygodne (mycie i wyparzanie tych wszystkich butelek) ani tanie bo kiedy przez pierwsze miesiące Hania piła mleko na problemy brzuszkowe, które jest droższe niż zwykłe to miesięcznie szło na to 400 zł mniej więcej... Naprawdę można te pieniądze spożytkować w inny sposób

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Tak myślę, ekologicznych będę używać tylko na początku. One nie są bielone żadnymi toksycznymi substancjami, są takie bardziej przyjazne dla skóry noworodka. A później będę chyba Rossmanowych używać, bo podobno są dobre.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Roselyn]

A jaki krem do pupy polecacie ?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[justysiaa89]

Napisane przez *Catherrine*

Tak myślę, ekologicznych będę używać tylko na początku. One nie są bielone żadnymi toksycznymi substancjami, są takie bardziej przyjazne dla skóry noworodka. A później będę chyba Rossmanowych używać, bo podobno są dobre.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

My teraz na dzień używamy z Rossmana tylko nie te zwykłe Babydream tylko seria Fun&Fit i są naprawdę fajne i w miarę przystępne cenowo

Napisane przez Roselyn

A jaki krem do pupy polecacie ?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Profilaktycznie wedle uznania (przez pierwsze dwa tygodnie używałam co zmianę pieluszki, potem tylko jak była była kupa a potem to już np. raz dziennie albo wcale) Bephanten, na problemy Sudocrem, chociaż u nas córka zaraz skończy 17 miesięcy a odparzyła się może ze 3 razy i to dopiero po roku jak przy wychodzących zębach robiła rzadkie kupki i czasem wystarczyło dosłownie 5 minut i koniec I wtedy Sudocrem kilka razy i wszystko zagojone

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Silumin]

Dziewczyny jak chodzicie do Rosmana to tam z 1 grosz jest paczka pieluch z pampersa. Tylko w aplikacji trzeba mieć wpisane że się spodziewacie dziecka i przychodzi email

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[justysiaa89]

Napisane przez Silumin

Dziewczyny jak chodzicie do Rosmana to tam z 1 grosz jest paczka pieluch z pampersa. Tylko w aplikacji trzeba mieć wpisane że się spodziewacie dziecka i przychodzi email

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Mi w pierwszej ciąży nie przyszło bo okazało się że nie zapisałam się na newsletter Teraz założyłam nowe konto, miałam już oliwkę dwa razy za grosz do odbioru i czekam na pampersy, to akurat byłaby mała i idealna paczka do szpitala Jakoś chyba po 34 tygodniu powinny być do odbioru tak?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Silumin]

Napisane przez justysiaa89

Mi w pierwszej ciąży nie przyszło bo okazało się że nie zapisałam się na newsletter Teraz założyłam nowe konto, miałam już oliwkę dwa razy za grosz do odbioru i czekam na pampersy, to akurat byłaby mała i idealna paczka do szpitala Jakoś chyba po 34 tygodniu powinny być do odbioru tak?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Tak od 34 tygodnia wlaśnie też myślę że idealne do szpitala.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Enilis]

Napisane przez Roselyn

A jaki krem do pupy polecacie ?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja kupiłam do szpitala linomag zielony bo wymagają czegoś, w domu mam zamiar używać masła shea

Napisane przez Silumin

Dziewczyny jak chodzicie do Rosmana to tam z 1 grosz jest paczka pieluch z pampersa. Tylko w aplikacji trzeba mieć wpisane że się spodziewacie dziecka i przychodzi email

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Też na nie czekam. A dziś po raz drugi przyszedł mi meil na kolejną oliwkę za grosik

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[panna_felicjanna]

A to trzeba być zapisanym do newslettera? Ja jakiś czas temu aktywowałam Rossnę, ale dopiero dziś kliknęłam żeby dodali mnie do newslettera.