Mamy sierpniowe 2020 cz. 2

[akada]

Napisane przez justysiaa89

Hej.

U nas ciężki dzień, rano byliśmy na tym podcięciu wędzidełka. Na razie nie czuję różnicy w karmieniu, tzn. lewą pierś czasem złapie bez nakładki ale prawej nie i co gorsza nawet w nakładce ją kiepsko łapie

Do tego tż wraca dziś do pracy i to na noc czyli na 19 Czeka mnie więc samotne ogarnianie i usypianie dwójki a Stefcia jest ostatnio nieodkładalna Jestem przerażona... Ogólnie wczoraj skończył mi się połóg licząc te 6 tygodni a chyba dopiero teraz dopada mnie baby blues. Głównie przez to karmienie że jest takie problematyczne
My mieliśmy nystatynę na receptę, w aptece nic nie chcieli dać dla takiego maluszka bez recepty.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

My na podcięcie idzemy jutro. Powodzenia z dziewczynkami

U nas raz lepiej raz gorzej, ogólnie przewaga ciężkich dni ;-) Jest mi o tyle łatwiej, że wiem, że kilka miesięcy i będzie lepiej starsza chodzi do nowego przedszkola i na razie tfu tfu zdrowa, ale muszę pomyśleć o czymś na wzmocnienie odporności, może jakiś tran ...

[Agissa]

Mój mąż pracuje zdalnie z domu od czasu kwarantanny czyli od marca. Chyba będzie mógł nawet do końca roku. Czasem robi przerwy w pracy i pomaga mi więc na razie jest fajnie. Będzie mi ciężko przyzwyczaić się do nowej rzeczywistości jak wróci po tak długim czasie do pracy.

Na odporność podaje dzieciom tran i sok z czarnego bzu ale potem planuje olej z czarnuszki. Podobno najlepiej się sprawdza.

Synek już ma lekki katar. Ciekawe jak to się rozwinie.

[gr8ania]

u nas zaczęły się zielone kupy i mam wrażenie że Mała słabo przybiera. boję się że to alergia na bmk

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[*Catherrine*]

Napisane przez gr8ania

u nas zaczęły się zielone kupy i mam wrażenie że Mała słabo przybiera. boję się że to alergia na bmk

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ojej.. A czemu myślisz że mało przybiera?

My dziś kończymy miesiąc! Jak to zleciało?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[damgala]

Cześć.
My dziś kończymy 4 tygodnie i maluszek niestety ma katar... jeszcze tylko mąż się trzyma, tak już wszyscy chorzy wyć mi się chce.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[dreaming_9004]

Hej dziewczyny! Dzięki za kciuki, na szczęście z cytologia to był fałszywy alarm. Inna lekarka opisywała wynik i nie zajrzała w historię pacjenta i nie wiedziała że jestem po porodzie i karmię piersią i wtedy wychodzi zmieniona flora bakteryjna i niby infekcja, ale ja nie mam żadnych objawów ani w badaniu nic nie widać. Moja gin się tylko popukala w czoło, że tamta mi leczenie zapisala i dlatego dzwonili z przychodni. A ja już miałam czarne wizje! Teraz mam wziąć 2 razy w tygodniu gynoflor tak profilaktycznie i 22 września idę założyć wkładkę antykoncepcyjna, bo nie ma żadnych przeciwwskazań. Ciekawe jak się będę z nią czuć, bo to będzie hormonalna.

Współczuję chorób maluszków. U mnie starsza już przechodziła mocny katar, teraz ma jeszcze zatkany nos. Na szczęście Idy nie zaraziła, ale kto wie co jeszcze nas czeka. Na razie dużo suchych kózek w nosie jej się zbiera. Wczoraj skończyła 8 tygodni i widać że już jest coraz bardziej kumata nawet zaczęła świadomie się uśmiechać. Szok, jak to wszystko się zmienia u maluszków.
U mnie jakiś nawal pokarmu. Co godzina mam twarde piersi. Mała przystawiam, ale ona aż tyle jeść nie chce od 3 dni. I nie wiem czy ściągać, żeby jeszcze więcej nie produkować. Czekam na magiczną buteleczke to może nią trochę ulżę. Boję się zapalenia, 8 lat temu miałam 3 razy i nie chce więcej...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[akada]

Napisane przez damgala

Cześć.
My dziś kończymy 4 tygodnie i maluszek niestety ma katar... jeszcze tylko mąż się trzyma, tak już wszyscy chorzy wyć mi się chce.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Bieduszki :-(

Napisane przez dreaming_9004

Hej dziewczyny! Dzięki za kciuki, na szczęście z cytologia to był fałszywy alarm. Inna lekarka opisywała wynik i nie zajrzała w historię pacjenta i nie wiedziała że jestem po porodzie i karmię piersią i wtedy wychodzi zmieniona flora bakteryjna i niby infekcja, ale ja nie mam żadnych objawów ani w badaniu nic nie widać. Moja gin się tylko popukala w czoło, że tamta mi leczenie zapisala i dlatego dzwonili z przychodni. A ja już miałam czarne wizje! Teraz mam wziąć 2 razy w tygodniu gynoflor tak profilaktycznie i 22 września idę założyć wkładkę antykoncepcyjna, bo nie ma żadnych przeciwwskazań. Ciekawe jak się będę z nią czuć, bo to będzie hormonalna.

Współczuję chorób maluszków. U mnie starsza już przechodziła mocny katar, teraz ma jeszcze zatkany nos. Na szczęście Idy nie zaraziła, ale kto wie co jeszcze nas czeka. Na razie dużo suchych kózek w nosie jej się zbiera. Wczoraj skończyła 8 tygodni i widać że już jest coraz bardziej kumata nawet zaczęła świadomie się uśmiechać. Szok, jak to wszystko się zmienia u maluszków.
U mnie jakiś nawal pokarmu. Co godzina mam twarde piersi. Mała przystawiam, ale ona aż tyle jeść nie chce od 3 dni. I nie wiem czy ściągać, żeby jeszcze więcej nie produkować. Czekam na magiczną buteleczke to może nią trochę ulżę. Boję się zapalenia, 8 lat temu miałam 3 razy i nie chce więcej...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Super, że ro tylko fałszywy alarm
Co to za magiczna butelka ?

Wasze dzieci też robią takie rzadkie słoneczka, że wylatuje z pieluchy ? Już mam 3 śpiochy zamoczone w misce a i tak pewnie do końca się nie spierze :-(

[Enilis]

Napisane przez akada

Wasze dzieci też robią takie rzadkie słoneczka, że wylatuje z pieluchy ? Już mam 3 śpiochy zamoczone w misce a i tak pewnie do końca się nie spierze :-(

Polecam vanish na takie sprawy i ewentualnie jeszcze mydełko odplamiające z rossmana. U mnie dało radę

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[*Catherrine*]

Rzadkie słoneczka, ale z pieluszki nie wycieka na szczęście
Jeśli chodzi o plamy polecam odplamiacz z Lidla - w fioletowym pudełku. Tańszy od Vanisha i skuteczny

Mi się dziś udało upiec muffinki czekoladowe z okazji miesiąca Synek zajął się karuzelą, a ja w 15 minut zrobiłam muffiny

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[dreaming_9004]

Napisane przez akada

Bieduszki :-(



Super, że ro tylko fałszywy alarm
Co to za magiczna butelka ?

Wasze dzieci też robią takie rzadkie słoneczka, że wylatuje z pieluchy ? Już mam 3 śpiochy zamoczone w misce a i tak pewnie do końca się nie spierze :-(

Magiczna butelka pisała o niej też Roselyn. To taka silikonowa buteleczka (czasami nazywana kolektor pokarmu), która jakby zasysasz do brodawki i ona zbiera mleko - jak dziecko je z jednej to mi leci z drugiej i szkoda żeby to wszystko szło we wkladki. Też jak są twarde piersi to wytwarza się podciśnienie i ten nadmiar mocny tam też zbierze. Mniej inwazyjnie jak laktator no i mniej mycia. Zobaczę jak przyjdzie, ale ma dużo dobrych opinii.
U nas też zdarza się przeciek. Niestety trzeba od razu działać z tymi plamami, ja też zawsze zapieram albo mydelkiem, albo odplamiaczem i potem dopiero jeszcze pralka.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[gr8ania]

Napisane przez *Catherrine*

Ojej.. A czemu myślisz że mało przybiera?

My dziś kończymy miesiąc! Jak to zleciało?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

może sobie wmawiam- nie wiem. jutro będzie położna to sprawdzimy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[*Catherrine*]

Napisane przez gr8ania

może sobie wmawiam- nie wiem. jutro będzie położna to sprawdzimy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja też się martwiłam, że Synek za mało przybiera. Wazylismy go na wadze kuchennej, ale ruszał się bardzo i byly duże wahania.. W końcu kupiliśmy wagę do ważenia dzieci i po zważeniu okazało się, że jest ok .
Ile miałyście spotkań z położną? My byliśmy 2 razy, po tygodniu i po dwóch, dalej się nie umawialiśmy... Powinniśmy jak wszystko wydaje się ok?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[justysiaa89]

Napisane przez dreaming_9004

Magiczna butelka pisała o niej też Roselyn. To taka silikonowa buteleczka (czasami nazywana kolektor pokarmu), która jakby zasysasz do brodawki i ona zbiera mleko - jak dziecko je z jednej to mi leci z drugiej i szkoda żeby to wszystko szło we wkladki. Też jak są twarde piersi to wytwarza się podciśnienie i ten nadmiar mocny tam też zbierze. Mniej inwazyjnie jak laktator no i mniej mycia. Zobaczę jak przyjdzie, ale ma dużo dobrych opinii.

Buteleczka jest super, ja akurat jej używałam jak odciągałam laktatorem. To czasem laktator z obu piersi ściągnął 60 ml a buteleczka prawie drugie tyle bez wysiłku Tylko trzeba uważać bo ona zasysa się dość delikatnie i łatwo ją strącić i wylać mleko

Napisane przez *Catherrine*

Ile miałyście spotkań z położną? My byliśmy 2 razy, po tygodniu i po dwóch, dalej się nie umawialiśmy... Powinniśmy jak wszystko wydaje się ok?

My mieliśmy 6 wizyt. Na koniec każdej sama informowała kiedy przyjdzie następny raz. Przedwczoraj była ostatni raz ale powiedziala że w razie potrzeby mamy dzwonić



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[sunshine16]

Ja się widziałam z położna tylko raz (w przychodni), no i raz też dzwoniła zapytać co i jak 🤷 no ale zgodziłam się na te teleporady bo nie chciałam chodzić kilka razy do przychodni (trzeba wychodzić głównym wejściem i wśród tych wszystkich ludzi bo wejście dla dzieci zdrowych zamknięte )

Kurcze a u mnie w zasadzie nic nie cieknie z tych piersi. No chyba że już jest długa przerwa w karmieniu to coś tam kapie a tak to nic

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 12:12 ---------- Poprzedni post napisano o 12:11 ----------

Napisane przez dreaming_9004

Hej dziewczyny! Dzięki za kciuki, na szczęście z cytologia to był fałszywy alarm. Inna lekarka opisywała wynik i nie zajrzała w historię pacjenta i nie wiedziała że jestem po porodzie i karmię piersią i wtedy wychodzi zmieniona flora bakteryjna i niby infekcja, ale ja nie mam żadnych objawów ani w badaniu nic nie widać. Moja gin się tylko popukala w czoło, że tamta mi leczenie zapisala i dlatego dzwonili z przychodni. A ja już miałam czarne wizje! Teraz mam wziąć 2 razy w tygodniu gynoflor tak profilaktycznie i 22 września idę założyć wkładkę antykoncepcyjna, bo nie ma żadnych przeciwwskazań. Ciekawe jak się będę z nią czuć, bo to będzie hormonalna.

Współczuję chorób maluszków. U mnie starsza już przechodziła mocny katar, teraz ma jeszcze zatkany nos. Na szczęście Idy nie zaraziła, ale kto wie co jeszcze nas czeka. Na razie dużo suchych kózek w nosie jej się zbiera. Wczoraj skończyła 8 tygodni i widać że już jest coraz bardziej kumata nawet zaczęła świadomie się uśmiechać. Szok, jak to wszystko się zmienia u maluszków.
U mnie jakiś nawal pokarmu. Co godzina mam twarde piersi. Mała przystawiam, ale ona aż tyle jeść nie chce od 3 dni. I nie wiem czy ściągać, żeby jeszcze więcej nie produkować. Czekam na magiczną buteleczke to może nią trochę ulżę. Boję się zapalenia, 8 lat temu miałam 3 razy i nie chce więcej...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Super wieści

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[damgala]

Napisane przez dreaming_9004

Hej dziewczyny! Dzięki za kciuki, na szczęście z cytologia to był fałszywy alarm. Inna lekarka opisywała wynik i nie zajrzała w historię pacjenta i nie wiedziała że jestem po porodzie i karmię piersią i wtedy wychodzi zmieniona flora bakteryjna i niby infekcja, ale ja nie mam żadnych objawów ani w badaniu nic nie widać. Moja gin się tylko popukala w czoło, że tamta mi leczenie zapisala i dlatego dzwonili z przychodni. A ja już miałam czarne wizje! Teraz mam wziąć 2 razy w tygodniu gynoflor tak profilaktycznie i 22 września idę założyć wkładkę antykoncepcyjna, bo nie ma żadnych przeciwwskazań. Ciekawe jak się będę z nią czuć, bo to będzie hormonalna.

Współczuję chorób maluszków. U mnie starsza już przechodziła mocny katar, teraz ma jeszcze zatkany nos. Na szczęście Idy nie zaraziła, ale kto wie co jeszcze nas czeka. Na razie dużo suchych kózek w nosie jej się zbiera. Wczoraj skończyła 8 tygodni i widać że już jest coraz bardziej kumata nawet zaczęła świadomie się uśmiechać. Szok, jak to wszystko się zmienia u maluszków.
U mnie jakiś nawal pokarmu. Co godzina mam twarde piersi. Mała przystawiam, ale ona aż tyle jeść nie chce od 3 dni. I nie wiem czy ściągać, żeby jeszcze więcej nie produkować. Czekam na magiczną buteleczke to może nią trochę ulżę. Boję się zapalenia, 8 lat temu miałam 3 razy i nie chce więcej...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Uff, ulżyło z tą cytologią.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Roselyn]

Napisane przez gr8ania

u nas zaczęły się zielone kupy i mam wrażenie że Mała słabo przybiera. boję się że to alergia na bmk

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

U nas tez przrz kilka dni byly zielone kupy, a odstawilam herbatke ziolowa jaka pilam na zoladek i przeszly.

Napisane przez justysiaa89

Buteleczka jest super, ja akurat jej używałam jak odciągałam laktatorem. To czasem laktator z obu piersi ściągnął 60 ml a buteleczka prawie drugie tyle bez wysiłku Tylko trzeba uważać bo ona zasysa się dość delikatnie i łatwo ją strącić i wylać mleko

My mieliśmy 6 wizyt. Na koniec każdej sama informowała kiedy przyjdzie następny raz. Przedwczoraj była ostatni raz ale powiedziala że w razie potrzeby mamy dzwonić



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ojjj tak. U mnie tez czasem mala kopie w nia nozka ...
Ale zgadzam sie ze jest super

Co do wizyt poloznej to ja mialam tylko jedna !

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[damgala]

Napisane przez *Catherrine*

Ja też się martwiłam, że Synek za mało przybiera. Wazylismy go na wadze kuchennej, ale ruszał się bardzo i byly duże wahania.. W końcu kupiliśmy wagę do ważenia dzieci i po zważeniu okazało się, że jest ok .
Ile miałyście spotkań z położną? My byliśmy 2 razy, po tygodniu i po dwóch, dalej się nie umawialiśmy... Powinniśmy jak wszystko wydaje się ok?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

U nas była 3 razy położna i jakby była potrzeba kazała dzwonić.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Agissa]

damgala

Synek poszedł dwa dni do przedszkola i tej nocy krzyczał, budził się bo katar mu już spływa na oskrzela. Inhalator poszedł w ruch.

Córka w szkole, jeszcze zdrowa.

A maluszek dziwnie rzęzi czasami, muszę ją obserwować 😕 Najgorsze jak noworodek ma katar. Współczuję.

---------- Dopisano o 11:20 ---------- Poprzedni post napisano o 11:18 ----------

Do mnie położna tylko dzwoni. Nie mamy wizyt ze względu na koronę.

[panna_felicjanna]

Justysia dziękuję za odpowiedź. Nam farmaceutka dała Apthin. Zobaczymy czy zadziała. Póki co ma tylko 2 pleśniawki.


Dreaming to tylko nieptrzebnie Ci napędzili strachu. No ale fajnie, że jednak wszystko jest dobrze.




U nas położna była 2 razy, ale też ze 2 razy miałyśmy teleporadę.
Nie wiem czy jeszcze przyjdzie, raczej tak.
Muszę do niej teraz zadzwonić, bo chciała znać wyniki morfologii mojej i badanie bilirubiny synka. A tak nie lubię z nią rozmawiać.

I wypadałoby też umówić się do gina na kontrolę. Myślałam, żeby iść w przyszłym tygodniu, ale wciąż jeszcze krwawię, a minęły już 4 tygodnie po cc. To chyba się wstrzymam i pójdę za 2 tygodnie.

[Agissa]

Dziewczyny miałyście problem z bolesnymi dziąsłami w ciąży? Mnie strasznie bolały. Myślałam że to przez hormony ciążowe tzw. ciążowe zapalenie dziąseł ale po porodzie mi nie przeszło 😕

[panna_felicjanna]

Napisane przez Agissa

damgala

Synek poszedł dwa dni do przedszkola i tej nocy krzyczał, budził się bo katar mu już spływa na oskrzela. Inhalator poszedł w ruch.

Córka w szkole, jeszcze zdrowa.

A maluszek dziwnie rzęzi czasami, muszę ją obserwować Najgorsze jak noworodek ma katar. Współczuję.

---------- Dopisano o 11:20 ---------- Poprzedni post napisano o 11:18 ----------

Do mnie położna tylko dzwoni. Nie mamy wizyt ze względu na koronę.

Na takie rzęzienie (nie wiem czy jest takie słowo () neonatolog w szpitalu poleciła mi wpuszczanie po kilka kropel soli fizjologicznej do noska. Dziecko wykicha to, co mu zalega i jest mu lżej. U nas pomogło, to może i Ty spróbuj.

[damgala]

My już po wizycie w przychodni z dwójką maluchów. Kornelka mamy obserwować i tylko sól fizjologiczna/Woda morska + odciąganie. Jeśli będzie temperatura i/lub kaszel, czyli jeśli zejdzie niżej do oskrzeli to niestety szpital bardzo się o niego boję
Starszak ma lekki szmer na oskrzelach, dostał antybiotyk, gdyby tylko zechciał się inhalować to by się obeszło bez antybiotyku. Czekamy do wieczora czy mu się polepszy, jeśli nie to podamy ten antybiotyk. Ma lekki kaszel, ten katar spływa w dół. Trochę nagadałam lekarce żeby bardzo źle spał w nocy żeby w ogóle nas przyjęli w przychodni dzisiaj i taka jej diagnoza. Lekarka była bardzo młoda i nie wiem czy nie potraktowała nas bardzo zapobiegawczo.
To nasza pierwsza choroba starszaka.
Mi się pogarsza, gardło niby lepiej, ale zatoki i głowa bolą. Gdyby nie mąż w domu, to bym sama nie dała rady ogarnąć obydwu dzieciaczków.
Trzymajcie za nas kciuki, oby szybko nam to wszystko przeszło.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[akada]

Napisane przez Enilis

Polecam vanish na takie sprawy i ewentualnie jeszcze mydełko odplamiające z rossmana. U mnie dało radę

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dzięki, mydełko miałam przy pierwszej córce było niezłe, ale nie idealne ;-)

Napisane przez *Catherrine*

Rzadkie słoneczka, ale z pieluszki nie wycieka na szczęście
Jeśli chodzi o plamy polecam odplamiacz z Lidla - w fioletowym pudełku. Tańszy od Vanisha i skuteczny

Mi się dziś udało upiec muffinki czekoladowe z okazji miesiąca Synek zajął się karuzelą, a ja w 15 minut zrobiłam muffiny

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ooo bede dziś w lidlu to kupię, dzieki Brawo Ty za muffiny, ja prawie nic nie daje rady zrobić, mąż pracuje dziś z domu i widzi jak to jest ciagle tylko na rękach i jak śpi i jak jest aktywna. Polozna powinna być 6 razy, przy obu córkach skończyło się na 4

Napisane przez sunshine16

Kurcze a u mnie w zasadzie nic nie cieknie z tych piersi. No chyba że już jest długa przerwa w karmieniu to coś tam kapie a tak to nic

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ciesz się, mi przy pierwszej córce tylko prawa pierś szwankowała, teraz obie i kapie i czasem tryska jak pije, obie się wkurzamy ;-)
Na trzecie dziecko już bym nie miała nerwów, nie wiem czy bym dała radę kp....

Napisane przez panna_felicjanna

U nas położna była 2 razy, ale też ze 2 razy miałyśmy teleporadę.
Nie wiem czy jeszcze przyjdzie, raczej tak.
Muszę do niej teraz zadzwonić, bo chciała znać wyniki morfologii mojej i badanie bilirubiny synka. A tak nie lubię z nią rozmawiać.

I wypadałoby też umówić się do gina na kontrolę. Myślałam, żeby iść w przyszłym tygodniu, ale wciąż jeszcze krwawię, a minęły już 4 tygodnie po cc. To chyba się wstrzymam i pójdę za 2 tygodnie.

Kurczę słabo, że nie lubisz położnej :-( mi tak przy Agacie polozna nie podpasowała

Napisane przez Agissa

Dziewczyny miałyście problem z bolesnymi dziąsłami w ciąży? Mnie strasznie bolały. Myślałam że to przez hormony ciążowe tzw. ciążowe zapalenie dziąseł ale po porodzie mi nie przeszło 😕

Miałam w pierwszej ciąży, krwawiły jak myłam, ale chyba tak do drugiego trymestru

Napisane przez damgala

My już po wizycie w przychodni z dwójką maluchów. Kornelka mamy obserwować i tylko sól fizjologiczna/Woda morska + odciąganie. Jeśli będzie temperatura i/lub kaszel, czyli jeśli zejdzie niżej do oskrzeli to niestety szpital bardzo się o niego boję
Starszak ma lekki szmer na oskrzelach, dostał antybiotyk, gdyby tylko zechciał się inhalować to by się obeszło bez antybiotyku. Czekamy do wieczora czy mu się polepszy, jeśli nie to podamy ten antybiotyk. Ma lekki kaszel, ten katar spływa w dół. Trochę nagadałam lekarce żeby bardzo źle spał w nocy żeby w ogóle nas przyjęli w przychodni dzisiaj i taka jej diagnoza. Lekarka była bardzo młoda i nie wiem czy nie potraktowała nas bardzo zapobiegawczo.
To nasza pierwsza choroba starszaka.
Mi się pogarsza, gardło niby lepiej, ale zatoki i głowa bolą. Gdyby nie mąż w domu, to bym sama nie dała rady ogarnąć obydwu dzieciaczków.
Trzymajcie za nas kciuki, oby szybko nam to wszystko przeszło.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Zdrówka dla Was! a starszego bajkami nie przekupisz ? U nas tak do 2 lat działało, włączaliśmy bajki do inhalacji

[justysiaa89]

Napisane przez sunshine16

Daj znać jak poszło.
Mój wraca do pracy za tydzień i tez się stresuje tym, że pójdzie na nockę a ja będę musiała ogarniać usypianie. Hania jak jest aktywna to nawet 5 minut nie poleży w łóżeczku


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Było ciężko Wykąpałam tylko starszą, młodszą odpuściłam. Najgorsze było jak Stefcia na mnie wisiała a Hania już była taka śpiąca, czekała aż dam jej mleczko i tak przychodziła pocierając oczka i kładła główkę na poduszce do karmienia wołając spać W końcu oderwałam młodszą od cycka, położyłam na łóżku i zajęłam się starszą. Wypiła mleczko i zasnęła w akompaniamencie płaczu młodej A z tą potem walczyłam do 23 A potem byłam tak psychicznie i fizycznie zmęczona że wstyd się przyznać ale nawet się nie wykąpałam ani nic tylko od razu też poszłam spać...


Daję sobie dwa tygodnie. Jak mała zacznie lepiej jeść i przybierać prawidłowo na wadze i zacznie mieć bardziej ustabilizowane pory karmienia to pociągnę jeszcze kp, jak nie to przechodzę na mm.



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 14:03 ---------- Poprzedni post napisano o 14:02 ----------

damgala zdrówka dla Was

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[akada]

Napisane przez justysiaa89

Było ciężko Wykąpałam tylko starszą, młodszą odpuściłam. Najgorsze było jak Stefcia na mnie wisiała a Hania już była taka śpiąca, czekała aż dam jej mleczko i tak przychodziła pocierając oczka i kładła główkę na poduszce do karmienia wołając spać W końcu oderwałam młodszą od cycka, położyłam na łóżku i zajęłam się starszą. Wypiła mleczko i zasnęła w akompaniamencie płaczu młodej A z tą potem walczyłam do 23 A potem byłam tak psychicznie i fizycznie zmęczona że wstyd się przyznać ale nawet się nie wykąpałam ani nic tylko od razu też poszłam spać...


Daję sobie dwa tygodnie. Jak mała zacznie lepiej jeść i przybierać prawidłowo na wadze i zacznie mieć bardziej ustabilizowane pory karmienia to pociągnę jeszcze kp, jak nie to przechodzę na mm.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

I tak sobie super poradziłaś 😙 Zapomniałam, że masz taką małą różnice między nimi, na pewno z czasem to sobie lepiej poukładasz. My kąpiemy dziewczyny co drugi dzień, raz jedna raz druga, wiadomo starsza codziennie, ale to tak na szybko bez głowy i siedzenia w wannie Fajnie będzie jak będą mogły obie posiedzieć w wannie

[damgala]

Napisane przez akada

Dzięki, mydełko miałam przy pierwszej córce było niezłe, ale nie idealne ;-)



Ooo bede dziś w lidlu to kupię, dzieki Brawo Ty za muffiny, ja prawie nic nie daje rady zrobić, mąż pracuje dziś z domu i widzi jak to jest ciagle tylko na rękach i jak śpi i jak jest aktywna. Polozna powinna być 6 razy, przy obu córkach skończyło się na 4



Ciesz się, mi przy pierwszej córce tylko prawa pierś szwankowała, teraz obie i kapie i czasem tryska jak pije, obie się wkurzamy ;-)
Na trzecie dziecko już bym nie miała nerwów, nie wiem czy bym dała radę kp....



Kurczę słabo, że nie lubisz położnej :-( mi tak przy Agacie polozna nie podpasowała



Miałam w pierwszej ciąży, krwawiły jak myłam, ale chyba tak do drugiego trymestru



Zdrówka dla Was! a starszego bajkami nie przekupisz ? U nas tak do 2 lat działało, włączaliśmy bajki do inhalacji

U nas bajki są przed drzemką, do wyciszenia. Ten patent nie przejdzie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 13:23 ---------- Poprzedni post napisano o 13:20 ----------

Napisane przez justysiaa89

Było ciężko Wykąpałam tylko starszą, młodszą odpuściłam. Najgorsze było jak Stefcia na mnie wisiała a Hania już była taka śpiąca, czekała aż dam jej mleczko i tak przychodziła pocierając oczka i kładła główkę na poduszce do karmienia wołając spać W końcu oderwałam młodszą od cycka, położyłam na łóżku i zajęłam się starszą. Wypiła mleczko i zasnęła w akompaniamencie płaczu młodej A z tą potem walczyłam do 23 A potem byłam tak psychicznie i fizycznie zmęczona że wstyd się przyznać ale nawet się nie wykąpałam ani nic tylko od razu też poszłam spać...


Daję sobie dwa tygodnie. Jak mała zacznie lepiej jeść i przybierać prawidłowo na wadze i zacznie mieć bardziej ustabilizowane pory karmienia to pociągnę jeszcze kp, jak nie to przechodzę na mm.



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 14:03 ---------- Poprzedni post napisano o 14:02 ----------

damgala zdrówka dla Was

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dzięki
Oj, biedna. Z kąpielą to nic strasznego. Ja przerzuciłam się na ranny prysznic a wieczorem tylko ochlapanie, bo wstaję cała mokra.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[panna_felicjanna]

Napisane przez justysiaa89

Było ciężko Wykąpałam tylko starszą, młodszą odpuściłam. Najgorsze było jak Stefcia na mnie wisiała a Hania już była taka śpiąca, czekała aż dam jej mleczko i tak przychodziła pocierając oczka i kładła główkę na poduszce do karmienia wołając spać W końcu oderwałam młodszą od cycka, położyłam na łóżku i zajęłam się starszą. Wypiła mleczko i zasnęła w akompaniamencie płaczu młodej A z tą potem walczyłam do 23 A potem byłam tak psychicznie i fizycznie zmęczona że wstyd się przyznać ale nawet się nie wykąpałam ani nic tylko od razu też poszłam spać...


Daję sobie dwa tygodnie. Jak mała zacznie lepiej jeść i przybierać prawidłowo na wadze i zacznie mieć bardziej ustabilizowane pory karmienia to pociągnę jeszcze kp, jak nie to przechodzę na mm.



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 14:03 ---------- Poprzedni post napisano o 14:02 ----------

damgala zdrówka dla Was

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Biedna.

Nie może Ci ktoś przychodzić pomóc w te dni, gdy Twój TŻ jest wieczorem w pracy?

[Szczesliwa_mama]

Dziewczyny jak poznac plesniawki? Maly ma bialy nalot na jezyku. Ja nie mogę sobie przypomniec od kiedy... Czy jakis dzieciaczek mial u Was?

[akada]

Napisane przez Szczesliwa_mama

Dziewczyny jak poznac plesniawki? Maly ma bialy nalot na jezyku. Ja nie mogę sobie przypomniec od kiedy... Czy jakis dzieciaczek mial u Was?

Myśle, że jeśli tylko język to tylko od mleka, moja też ma , starsza póki piła dużo mleka też miała

[Szczesliwa_mama]

Akada a sporo tego nalotu jest? I stale on sie utrzymuje?



Orientujecie sie moze jeszcze czy przy zapaleniu piersi bol jest staly czy moze tez bolec co jakis czas w ciagu dnia?