Mamy sierpniowe 2020 cz. 2 - Strona 137 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Odchowalnia - jestem mamą

Notka

Odchowalnia - jestem mamą Forum dla rodziców. Tutaj porozmawiasz o połogu, karmieniu, wychowaniu dziecka. Wejdź i podziel się swoją wiedzą i doświadczeniem.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2020-10-19, 09:41   #4081
dooorra
Zadomowienie
 
Avatar dooorra
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: często się zmienia :P
Wiadomości: 1 430
Dot.: Mamy sierpniowe 2020 cz. 2

Dzień dobry, dawno mnie nie było i muszę nadrobić wątek. Ja obecnie vwalcze z ciemieniuchą. Pogoda dzisiaj średnia, bo bardzo jest wietrznie. Oprócz tego mała budzi się w nocy co 2 godziny na karmienie i jestem padnięta.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Tak jak liczba pi jestem nieobliczalna
dooorra jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-10-19, 10:50   #4082
sunshine16
Zakorzenienie
 
Avatar sunshine16
 
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 5 057
Dot.: Mamy sierpniowe 2020 cz. 2

Cytat:
Napisane przez *Catherrine* Pokaż wiadomość
Każdy mówi co innego..

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 14:31 ---------- Poprzedni post napisano o 14:29 ----------

Ojej, a co Ci się dzieje?

Mnie straszyli cukrzycą, zrobiłam krzywą cukrową i wszystko jest ok.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Mam jakieś dziwne nogi, jakieś watowate, bez sił. Takie dziwne odczucie mi towarzyszy, mam wrażenie że jedna jest taka dziwna (ja nawet nie umiem opisać tego uczucia). Dodatkowo jakieś mrowienia itp. no o ręce czasami bez sił takie wiotkie. Jestem totalnie zmęczona i otumaniona a noce mamy spoko. Zobaczymy co wyjdzie w badaniach. Mam nadzieję, że będą jakieś niedobory a nie coś poważniejszego
Cytat:
Napisane przez dreaming_9004 Pokaż wiadomość
Tez to słyszałam, że jak napinasz uda to i posladki i krążenie wtedy jest gorsze. Mi zniknęły po kuracji proctoglyvenolem ale w czopkach, nie maści. W ciąży miałam makabryczne ale teraz jest ok.

My już po chrzcinach trochę było wrzasku w kościele jak ksiądz polał główkę woda, ale poza tym wszystko ok. No i na sali zdarzyła się big kupa po pachy, w wyniku czego została ofajdana piękna kreacja ale to już po paru godzinkach imprezy, więc można było akurat się przebrać. Goście dopisali, było bardzo sympatycznie. Teraz padam na twarz

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Super, że impreza udana

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
sunshine16 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-10-19, 11:12   #4083
panna_felicjanna
Zakorzenienie
 
Avatar panna_felicjanna
 
Zarejestrowany: 2014-10
Wiadomości: 16 565
Dot.: Mamy sierpniowe 2020 cz. 2

Dreaming super, że wszystko się udało.


Cytat:
Napisane przez Roselyn Pokaż wiadomość
Ale sobie poranilam sutek latatorem .... ajaja a wszystko dlatego ze chcialam sie winka do kolacji napic a mialam malo czasu przed przyjsciem gosci



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Za mocne ssanie ustawiłaś? Kolacja się udała?


My wczoraj też napiliśmy się winka wieczorem. Zrobiliśmy sobie taki wieczór we dwoje. Pierwszy raz od roku miałam alkohol w ustach i po lampce wina już mi zaszumiało w głowie.
Oczywiście synek nie chciał iść spać normalnie o 20-21 jak zawsze, tylko dał nam popalić do 23. Za to potem pięknie spał prawie do 5, więc mogliśmy zająć się sobą. Tego mi było trzeba.

Poprzedniej nocy za to prawie wcale nie spaliśmy, bo bardzo dużo płakał, nie chciał spać. Dziś od rana też marudzi i ciągle chciałby być na rękach. Dziś skończył 10 tygodni, to nie wiem może to ten drugi skok.

No bo tak czytałam, że po drugim skoku dziecko powinno łapać zabawki, sięgać po nie rączkami, a mojego to jeszcze nie interesuje. Patrzy tylko z daleka i się śmieje i gaworzy.

Edytowane przez panna_felicjanna
Czas edycji: 2020-10-19 o 11:13
panna_felicjanna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-10-19, 12:34   #4084
literka28
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2019-12
Wiadomości: 437
Dot.: Mamy sierpniowe 2020 cz. 2

U nas Maja 11 tygodni dzisiaj i jestem pewna ze przechodzi ten skok 10-12 tydz... nagle nie chce jesc z butelki, w gondoli coraz czesciej jej zle, mam wrazenie ze ciagle je i rzeczywiscie przerwy ma krotsze.. w nocy 2 godziny bez spania mamy np 3-5 lub 4-6.... dzis marudzi od rana.. i nagle z lamanego 56/62 wskoczyla mi w 62 i niektore juz sie jakby ciasne robia... piastki cale zjada, zaczyna lapac rzeczy najlepiej jej wychodzi cumelek i nasze palce odkryla ze ma rece i lezac na brzuszku dzwigajac glowke zaczyna wysuwac te raczki pod siebie jak powinna do poprawnego lezenia na brzuchu - wtedy wyzej widzi a to mała aparatka pod wzgledem ruchliwosci.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
literka28 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-10-19, 15:48   #4085
Roselyn
Zadomowienie
 
Avatar Roselyn
 
Zarejestrowany: 2019-11
Wiadomości: 1 861
Dot.: Mamy sierpniowe 2020 cz. 2

Cytat:
Napisane przez panna_felicjanna Pokaż wiadomość
Dreaming super, że wszystko się udało.


Za mocne ssanie ustawiłaś? Kolacja się udała?


My wczoraj też napiliśmy się winka wieczorem. Zrobiliśmy sobie taki wieczór we dwoje. Pierwszy raz od roku miałam alkohol w ustach i po lampce wina już mi zaszumiało w głowie.
Oczywiście synek nie chciał iść spać normalnie o 20-21 jak zawsze, tylko dał nam popalić do 23. Za to potem pięknie spał prawie do 5, więc mogliśmy zająć się sobą. Tego mi było trzeba.

Poprzedniej nocy za to prawie wcale nie spaliśmy, bo bardzo dużo płakał, nie chciał spać. Dziś od rana też marudzi i ciągle chciałby być na rękach. Dziś skończył 10 tygodni, to nie wiem może to ten drugi skok.

No bo tak czytałam, że po drugim skoku dziecko powinno łapać zabawki, sięgać po nie rączkami, a mojego to jeszcze nie interesuje. Patrzy tylko z daleka i się śmieje i gaworzy.
Doookladnie. Chcialam szybko i za mocne ssanie. Dzis dalej cierpie.
Hehe mi tez zaszumialo w glowie po lamce wina, ale tesknilam za nim

Emilka sie zrobila takim slodkim smieszkiem. Strasznie mi sie podoba ze mozna z nia interakcje nawiazac. Czekalam na to 🥰

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Overthinking does kill your happiness
Roselyn jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-10-19, 17:16   #4086
literka28
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2019-12
Wiadomości: 437
Dot.: Mamy sierpniowe 2020 cz. 2

Cytat:
Napisane przez Roselyn Pokaż wiadomość
Doookladnie. Chcialam szybko i za mocne ssanie. Dzis dalej cierpie.
Hehe mi tez zaszumialo w glowie po lamce wina, ale tesknilam za nim

Emilka sie zrobila takim slodkim smieszkiem. Strasznie mi sie podoba ze mozna z nia interakcje nawiazac. Czekalam na to

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ojj jest to cudowneehh my tylko cycuś wiec na razie lampka wina co najwyzej 0.00


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
literka28 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-10-19, 17:23   #4087
panna_felicjanna
Zakorzenienie
 
Avatar panna_felicjanna
 
Zarejestrowany: 2014-10
Wiadomości: 16 565
Dot.: Mamy sierpniowe 2020 cz. 2

Cytat:
Napisane przez literka28 Pokaż wiadomość
Ojj jest to cudowneehh my tylko cycuś wiec na razie lampka wina co najwyzej 0.00


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Nie odciągałaś laktatorem, nie próbowałaś podawać butelką?

My też tylko kp, ale kilka razy już odciągałam i jechałam gdzieś sama, a synek ładnie jadł z butelki. Wczoraj więc też trochę odciągnęłam w razie jakby się wcześniej obudził. A tak to i tak przecież przy karmieniu piersią można raz na jakiś czas wypić lampkę wina czy małe piwo. Potem tylko trzeba odczekać te 2-3 godziny aż alkohol zostanie usunięty z organizmu. Sporo o tym czytałam.
I ja po tej wczorajszej lampce wina karmiłam dopiero po 6 godzinach.
panna_felicjanna jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2020-10-19, 17:53   #4088
baby blues
Zadomowienie
 
Avatar baby blues
 
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: tam, gdzie rosną poziomki
Wiadomości: 1 413
Dot.: Mamy sierpniowe 2020 cz. 2

Cytat:
Napisane przez panna_felicjanna Pokaż wiadomość
Nie odciągałaś laktatorem, nie próbowałaś podawać butelką?

My też tylko kp, ale kilka razy już odciągałam i jechałam gdzieś sama, a synek ładnie jadł z butelki. Wczoraj więc też trochę odciągnęłam w razie jakby się wcześniej obudził. A tak to i tak przecież przy karmieniu piersią można raz na jakiś czas wypić lampkę wina czy małe piwo. Potem tylko trzeba odczekać te 2-3 godziny aż alkohol zostanie usunięty z organizmu. Sporo o tym czytałam.
I ja po tej wczorajszej lampce wina karmiłam dopiero po 6 godzinach.
Moja z butelki średnio chce pić... Krztusi się i krzywi i chyba po prostu musi się przytulić do cyca

Ale ja nawet po winie czy piwie 0.0 czuję się pijana haha tłumaczę to sobie efektem placebo, tzn. chyba mój organizm myśli, że pije procenty, bo smak podobny, więc myśli, że powinien być pijany

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
baby blues jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-10-19, 20:36   #4089
fioleciasto
Zakorzenienie
 
Avatar fioleciasto
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: wielkopolska
Wiadomości: 113 781
Dot.: Mamy sierpniowe 2020 cz. 2

Cytat:
Napisane przez panna_felicjanna Pokaż wiadomość
Dreaming super, że wszystko się udało.


Za mocne ssanie ustawiłaś? Kolacja się udała?


My wczoraj też napiliśmy się winka wieczorem. Zrobiliśmy sobie taki wieczór we dwoje. Pierwszy raz od roku miałam alkohol w ustach i po lampce wina już mi zaszumiało w głowie.
Oczywiście synek nie chciał iść spać normalnie o 20-21 jak zawsze, tylko dał nam popalić do 23. Za to potem pięknie spał prawie do 5, więc mogliśmy zająć się sobą. Tego mi było trzeba.

Poprzedniej nocy za to prawie wcale nie spaliśmy, bo bardzo dużo płakał, nie chciał spać. Dziś od rana też marudzi i ciągle chciałby być na rękach. Dziś skończył 10 tygodni, to nie wiem może to ten drugi skok.

No bo tak czytałam, że po drugim skoku dziecko powinno łapać zabawki, sięgać po nie rączkami, a mojego to jeszcze nie interesuje. Patrzy tylko z daleka i się śmieje i gaworzy.
Mój starszy, bo zaraz 15 tygodni, a jeszcze nie sięga po zabawki. Córa na tym etapie też jeszcze tego nie robiła

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 21:36 ---------- Poprzedni post napisano o 21:35 ----------

Ja alkoholu nie piłam już sto lat mam wrażenie nie odciagam, a synek je bardzo nieregularnie więc ciężko byłoby mi przewidzieć jakąś dłuższą przerwę.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
08.2017 (8tc)[*]
12.2017 (15tc)[*]

Najszczęśliwsza na świecie podwójna mama



2021 :82
2022 :26
fioleciasto jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-10-19, 20:38   #4090
literka28
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2019-12
Wiadomości: 437
Dot.: Mamy sierpniowe 2020 cz. 2

Cytat:
Napisane przez panna_felicjanna Pokaż wiadomość
Nie odciągałaś laktatorem, nie próbowałaś podawać butelką?

My też tylko kp, ale kilka razy już odciągałam i jechałam gdzieś sama, a synek ładnie jadł z butelki. Wczoraj więc też trochę odciągnęłam w razie jakby się wcześniej obudził. A tak to i tak przecież przy karmieniu piersią można raz na jakiś czas wypić lampkę wina czy małe piwo. Potem tylko trzeba odczekać te 2-3 godziny aż alkohol zostanie usunięty z organizmu. Sporo o tym czytałam.
I ja po tej wczorajszej lampce wina karmiłam dopiero po 6 godzinach.

Pewnie że probowalam i bardzo dlugo to dzialalo. Na spacery czy jak szlam sama do sklepu lekarza itd., ale niestety jak Maja skonczyla 9 tygodni przestala pic z butelki! Tzn na spiaco jeszcze ok, ale po 30 ml sie budzi ogarnia ze to nie piers i jest wrzask placz plucie wypychanie jezykiem itd juz kupilam nowa butelke z innym smoczkiem na razie pierwsza proba to samo


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
literka28 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-10-19, 21:17   #4091
panna_felicjanna
Zakorzenienie
 
Avatar panna_felicjanna
 
Zarejestrowany: 2014-10
Wiadomości: 16 565
Dot.: Mamy sierpniowe 2020 cz. 2

Cytat:
Napisane przez fioleciasto Pokaż wiadomość
Mój starszy, bo zaraz 15 tygodni, a jeszcze nie sięga po zabawki. Córa na tym etapie też jeszcze tego nie robiła

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 21:36 ---------- Poprzedni post napisano o 21:35 ----------

Ja alkoholu nie piłam już sto lat mam wrażenie nie odciagam, a synek je bardzo nieregularnie więc ciężko byłoby mi przewidzieć jakąś dłuższą przerwę.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
No też tak właśnie myślałam, że to indywidualna sprawa. Niech się rozwijają we własnym tempie.

Cytat:
Napisane przez literka28 Pokaż wiadomość
Pewnie że probowalam i bardzo dlugo to dzialalo. Na spacery czy jak szlam sama do sklepu lekarza itd., ale niestety jak Maja skonczyla 9 tygodni przestala pic z butelki! Tzn na spiaco jeszcze ok, ale po 30 ml sie budzi ogarnia ze to nie piers i jest wrzask placz plucie wypychanie jezykiem itd juz kupilam nowa butelke z innym smoczkiem na razie pierwsza proba to samo


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Coś się jej odmieniło.
Mój nie umie się od razu zassać, dopiero jak poczuje, że coś leci to jakoś zje. I to też tylko z jednej butelki z takim płaskim z dwóch stron smoczkiem.



Dziś mój Mały był jakiś markotny i częściej chciał jeść. Może miał potrzebę większej bliskości, bo i dużo czasu spędził dziś u mnie na rękach. I już jak tylko o tym wspomniałam to babcia TŻ skwitowała, że jest już taki duży i pewnie się nie najada tylko tym moim mlekiem oraz że zaraz trzeba będzie mu dawać butlę.
Nic się na to nie odezwałam, bo nie chciało mi się kłócić, ale już mnie ten tekst zirytował.
Dziecko ładnie rośnie, przybiera. Chyba jedzenie co 2-3 godziny u takiego dziecka jest normalne, ale cóż oczywiście wszyscy zawsze wiedzą lepiej jak wychowywać cudze dzieci.

Edytowane przez panna_felicjanna
Czas edycji: 2020-10-19 o 21:19
panna_felicjanna jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2020-10-20, 07:30   #4092
*Catherrine*
Zakorzenienie
 
Avatar *Catherrine*
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: mazowieckie
Wiadomości: 7 544
Dot.: Mamy sierpniowe 2020 cz. 2

Cytat:
Napisane przez panna_felicjanna Pokaż wiadomość
No też tak właśnie myślałam, że to indywidualna sprawa. Niech się rozwijają we własnym tempie.

Coś się jej odmieniło.
Mój nie umie się od razu zassać, dopiero jak poczuje, że coś leci to jakoś zje. I to też tylko z jednej butelki z takim płaskim z dwóch stron smoczkiem.



Dziś mój Mały był jakiś markotny i częściej chciał jeść. Może miał potrzebę większej bliskości, bo i dużo czasu spędził dziś u mnie na rękach. I już jak tylko o tym wspomniałam to babcia TŻ skwitowała, że jest już taki duży i pewnie się nie najada tylko tym moim mlekiem oraz że zaraz trzeba będzie mu dawać butlę.
Nic się na to nie odezwałam, bo nie chciało mi się kłócić, ale już mnie ten tekst zirytował.
Dziecko ładnie rośnie, przybiera. Chyba jedzenie co 2-3 godziny u takiego dziecka jest normalne, ale cóż oczywiście wszyscy zawsze wiedzą lepiej jak wychowywać cudze dzieci.
Feli, znam to gadanie i też mnie denerwuje. Bo rozumiem, że kiedyś była taka wiedza. Ale jak tłumaczę teściowej a ona ciągle swoje.. Butla, chodzik i inne bzdety.
Ostatnio mówiła o jakiejś znajomej, która od początku karmi mm, bo nie miała pokarmu, no sama woda leciała!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
*Catherrine* jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-10-20, 07:47   #4093
dreaming_9004
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2019-11
Wiadomości: 735
Dot.: Mamy sierpniowe 2020 cz. 2

Ja mam ciotkę, która głosi takie mądrości, że ona nie karmiła dziecka, bo mleko miała przezroczyste i sine - nie wiem jak to możliwe mleko jest przecież dwufazowe, woda i ten gestszy tluszczyk, ale na początku idzie rzadkie przecież...

CDL nam powiedziała, że przy karmieniu piersią najlepiej wybrać butelkę Avent Natural albo Lansinoh, że dzieci najchętniej je biorą i nie odrzucają piersi. My mamy ten Avent i nie ma problemu z dokarmianiem małej, kiedy mnie nie ma.
U nas nocki dalej tragedia. Jutro 14tygodni, a ona w nocy tylko raz śpi 3h potem pobudka co 1-1.5h 🤦☠♀️ dziś wstała już po 4.00, dobrze że mąż ma wolne to ją wziął do salonu i zabawiał, bo ja bym nie miała siły... ciągle czuje się niewyspana ledwo zmuszam się żeby cokolwiek zrobić w dzień...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
dreaming_9004 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-10-20, 08:17   #4094
baby blues
Zadomowienie
 
Avatar baby blues
 
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: tam, gdzie rosną poziomki
Wiadomości: 1 413
Dot.: Mamy sierpniowe 2020 cz. 2

Cytat:
Napisane przez dreaming_9004 Pokaż wiadomość
Ja mam ciotkę, która głosi takie mądrości, że ona nie karmiła dziecka, bo mleko miała przezroczyste i sine - nie wiem jak to możliwe mleko jest przecież dwufazowe, woda i ten gestszy tluszczyk, ale na początku idzie rzadkie przecież...

CDL nam powiedziała, że przy karmieniu piersią najlepiej wybrać butelkę Avent Natural albo Lansinoh, że dzieci najchętniej je biorą i nie odrzucają piersi. My mamy ten Avent i nie ma problemu z dokarmianiem małej, kiedy mnie nie ma.
U nas nocki dalej tragedia. Jutro 14tygodni, a ona w nocy tylko raz śpi 3h potem pobudka co 1-1.5h 🤦♀️ dziś wstała już po 4.00, dobrze że mąż ma wolne to ją wziął do salonu i zabawiał, bo ja bym nie miała siły... ciągle czuje się niewyspana ledwo zmuszam się żeby cokolwiek zrobić w dzień...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Dreaming a jak w dzień śpi? Współczuję tych nocek

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
baby blues jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-10-20, 10:39   #4095
Roselyn
Zadomowienie
 
Avatar Roselyn
 
Zarejestrowany: 2019-11
Wiadomości: 1 861
Dot.: Mamy sierpniowe 2020 cz. 2

Nie no ja sie zastrzele z tym badaniem moczu malej. Luxmed to jest jakis zart.
Dzwonilam tam kilka dni temu i Pani mi powiedziala ze normalnie trzeba sie zapisywac na godziny , ale jak takie male dziecko to rzeczywiscie mam podejsc jak mi sie uda ten mocz zlapac i moge podejsc caly dzien. No jakos nie bylam przekonana czy napewno caly dzien a nie tylko rano jak dziala laboratorium , wiec dzis dla upewnienia zadzwonilam jeszcze raz i inna babka mi powiedziala ze absolutnie nie moge przyjsc bez zapisow, a gdy chcialam sie zapisac to sie okazalo ze w placowce kolo mnie nie przyjmuja dzieci (nie wiem co tonza roznica od kogo jest mocz ... ). No i w koncu jej nie zapisalam bo kazda inna placowka jest daleko, a ja nie mam auta. Chyba pozostaje by maz wzial wolne, ale jest przeciez duza szansa ze on je wezmie, a nie uda nam sie tego siku zlapac. No paranoja jaks

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Overthinking does kill your happiness
Roselyn jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-10-20, 11:28   #4096
dreaming_9004
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2019-11
Wiadomości: 735
Dot.: Mamy sierpniowe 2020 cz. 2

Cytat:
Napisane przez baby blues Pokaż wiadomość
Dreaming a jak w dzień śpi? Współczuję tych nocek

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
W dzień jest to samo drzemki 20-40min max. I to na rękach, bo odloze to oczy jak 5zl. Ciągle aktywna jest i dużo marudzi. Brak sił

Roselyn jak wszędzie sprzeczne info. Może w jakimś innym laboratorium prywatnie zrobić to badanie? Jak już uda się złapać siuśki. My czekamy na telefon z przychodni, bo w tym tygodniu powinnismy mieć szczepienie, ale czy będzie to wielka niewiadoma

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
dreaming_9004 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-10-20, 11:54   #4097
baby blues
Zadomowienie
 
Avatar baby blues
 
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: tam, gdzie rosną poziomki
Wiadomości: 1 413
Dot.: Mamy sierpniowe 2020 cz. 2

Cytat:
Napisane przez dreaming_9004 Pokaż wiadomość
W dzień jest to samo drzemki 20-40min max. I to na rękach, bo odloze to oczy jak 5zl. Ciągle aktywna jest i dużo marudzi. Brak sił

Roselyn jak wszędzie sprzeczne info. Może w jakimś innym laboratorium prywatnie zrobić to badanie? Jak już uda się złapać siuśki. My czekamy na telefon z przychodni, bo w tym tygodniu powinnismy mieć szczepienie, ale czy będzie to wielka niewiadoma

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Ojeju myślałam, że może chociaż w dzień lepiej u nas co prawda już od kilku dni też nie ma dłuższych drzemek niż pół h, ale noce dalej bardzo fajne, więc nie narzekam.

Roselyn, co za dezinformacja

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
baby blues jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-10-20, 12:13   #4098
akada
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 1 489
Dot.: Mamy sierpniowe 2020 cz. 2

Cytat:
Napisane przez fioleciasto Pokaż wiadomość

Ja alkoholu nie piłam już sto lat mam wrażenie nie odciagam, a synek je bardzo nieregularnie więc ciężko byłoby mi przewidzieć jakąś dłuższą przerwę.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Ja też, trochę winka mi tylko brakuje do jakiegoś dobrego obiadu

Cytat:
Napisane przez Roselyn Pokaż wiadomość
Nie no ja sie zastrzele z tym badaniem moczu malej. Luxmed to jest jakis zart.
Dzwonilam tam kilka dni temu i Pani mi powiedziala ze normalnie trzeba sie zapisywac na godziny , ale jak takie male dziecko to rzeczywiscie mam podejsc jak mi sie uda ten mocz zlapac i moge podejsc caly dzien. No jakos nie bylam przekonana czy napewno caly dzien a nie tylko rano jak dziala laboratorium , wiec dzis dla upewnienia zadzwonilam jeszcze raz i inna babka mi powiedziala ze absolutnie nie moge przyjsc bez zapisow, a gdy chcialam sie zapisac to sie okazalo ze w placowce kolo mnie nie przyjmuja dzieci (nie wiem co tonza roznica od kogo jest mocz ... ). No i w koncu jej nie zapisalam bo kazda inna placowka jest daleko, a ja nie mam auta. Chyba pozostaje by maz wzial wolne, ale jest przeciez duza szansa ze on je wezmie, a nie uda nam sie tego siku zlapac. No paranoja jaks

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Bez komentarza to wszystko ....

Cytat:
Napisane przez dreaming_9004 Pokaż wiadomość
W dzień jest to samo drzemki 20-40min max. I to na rękach, bo odloze to oczy jak 5zl. Ciągle aktywna jest i dużo marudzi. Brak sił ]

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
U nas w domu to samo, ale jak idziemy na spacer to śpi pięknie i widać, że tego potrzebuje. Tak wiec ja chodzę i chodzę ....
akada jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-10-20, 12:20   #4099
baby blues
Zadomowienie
 
Avatar baby blues
 
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: tam, gdzie rosną poziomki
Wiadomości: 1 413
Dot.: Mamy sierpniowe 2020 cz. 2

Cytat:
Napisane przez akada Pokaż wiadomość
Ja też, trochę winka mi tylko brakuje do jakiegoś dobrego obiadu



Bez komentarza to wszystko ....



U nas w domu to samo, ale jak idziemy na spacer to śpi pięknie i widać, że tego potrzebuje. Tak wiec ja chodzę i chodzę ....
Fajnie Ci! Moja w wózku też się wybudza. Już nawet w chuście zaczęła się wybudzać
Teraz starszak chory, więc i tak nie wychodzimy i niedługo mnie coś trafi w tym mieszkaniu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
baby blues jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2020-10-20, 12:44   #4100
panna_felicjanna
Zakorzenienie
 
Avatar panna_felicjanna
 
Zarejestrowany: 2014-10
Wiadomości: 16 565
Dot.: Mamy sierpniowe 2020 cz. 2

No z tym, że jakaś matka nie ma pokarmu, to jest hit.
Jak od początku podawała mm, to wiadomo, że laktacja się nie rozkręci.


Cytat:
Napisane przez dreaming_9004 Pokaż wiadomość
Ja mam ciotkę, która głosi takie mądrości, że ona nie karmiła dziecka, bo mleko miała przezroczyste i sine - nie wiem jak to możliwe mleko jest przecież dwufazowe, woda i ten gestszy tluszczyk, ale na początku idzie rzadkie przecież...

CDL nam powiedziała, że przy karmieniu piersią najlepiej wybrać butelkę Avent Natural albo Lansinoh, że dzieci najchętniej je biorą i nie odrzucają piersi. My mamy ten Avent i nie ma problemu z dokarmianiem małej, kiedy mnie nie ma.
U nas nocki dalej tragedia. Jutro 14tygodni, a ona w nocy tylko raz śpi 3h potem pobudka co 1-1.5h dziś wstała już po 4.00, dobrze że mąż ma wolne to ją wziął do salonu i zabawiał, bo ja bym nie miała siły... ciągle czuje się niewyspana ledwo zmuszam się żeby cokolwiek zrobić w dzień...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Rany, trafił Wam się niezły hajnid.



Cytat:
Napisane przez Roselyn Pokaż wiadomość
Nie no ja sie zastrzele z tym badaniem moczu malej. Luxmed to jest jakis zart.
Dzwonilam tam kilka dni temu i Pani mi powiedziala ze normalnie trzeba sie zapisywac na godziny , ale jak takie male dziecko to rzeczywiscie mam podejsc jak mi sie uda ten mocz zlapac i moge podejsc caly dzien. No jakos nie bylam przekonana czy napewno caly dzien a nie tylko rano jak dziala laboratorium , wiec dzis dla upewnienia zadzwonilam jeszcze raz i inna babka mi powiedziala ze absolutnie nie moge przyjsc bez zapisow, a gdy chcialam sie zapisac to sie okazalo ze w placowce kolo mnie nie przyjmuja dzieci (nie wiem co tonza roznica od kogo jest mocz ... ). No i w koncu jej nie zapisalam bo kazda inna placowka jest daleko, a ja nie mam auta. Chyba pozostaje by maz wzial wolne, ale jest przeciez duza szansa ze on je wezmie, a nie uda nam sie tego siku zlapac. No paranoja jaks

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
A nie możesz zrobić badania gdzieś indziej?
Do łapania moczu fajne są takie przyklejane woreczki dla niemowląt.
Ogólnie teraz to chyba bardzo częste w placówkach opieki zdrowotnej.


My dziś mieliśmy w końcu badanie bioderek. Przekładane dwukrotnie. I dodatkowo wizyta była wyznaczona na 13, a wieczorem zadzwoniła pani z rejestracji i zapytała czy możemy jednak przełożyć na 9 rano.
Zgodziłam się, bo już nie chciałam kolejny raz przekładać, a synek skończył 10 tygodni, więc już był taki ostatni dzwonek na to.


Potem mąż mnie poprosił żebym pojechała mu coś załatwić. Pojechałam sama, a Mały został z babcią. W takich momentach doceniam mieszkanie z teściową.
Nakarmiłam i pojechałam sama. To było takie cudowne uczucie wyrwać się z domu zupełnie sama.
Z tej radości poszłam też do galerii, pochodziłam sama po sklepach jak za starych singielskich czasów w Warszawie. Dobrze mi to zrobiło. Muszę co jakiś czas tak robić dla własnego zdrowia psychicznego.
panna_felicjanna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-10-20, 13:19   #4101
Roselyn
Zadomowienie
 
Avatar Roselyn
 
Zarejestrowany: 2019-11
Wiadomości: 1 861
Dot.: Mamy sierpniowe 2020 cz. 2

Chyba zrobie badanie w innyn miejscy odplatnie. Niestety woreczkow nie moge uzyc bo ba posiew moczu trzeba go lapac w locie (tak mi pediatra powiedziala).

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Overthinking does kill your happiness
Roselyn jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-10-20, 13:37   #4102
justysiaa89
Zakorzenienie
 
Avatar justysiaa89
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 6 775
Dot.: Mamy sierpniowe 2020 cz. 2

Cytat:
Napisane przez panna_felicjanna Pokaż wiadomość
No z tym, że jakaś matka nie ma pokarmu, to jest hit.
Jak od początku podawała mm, to wiadomo, że laktacja się nie rozkręci.
Ogólnie to jest bodajże 4% kobiet na świecie, która ma niedorozwój tkanki gruczołowej i faktycznie może nie mieć mleka ale to są baardzo rzadkie przypadki



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Edytowane przez justysiaa89
Czas edycji: 2020-10-20 o 14:31
justysiaa89 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-10-20, 14:12   #4103
panna_felicjanna
Zakorzenienie
 
Avatar panna_felicjanna
 
Zarejestrowany: 2014-10
Wiadomości: 16 565
Dot.: Mamy sierpniowe 2020 cz. 2

Cytat:
Napisane przez justysiaa89 Pokaż wiadomość
Ogólnie to jest bodajże 4% kobiet na świecie ma niedorozwój tkanki gruczołowej i faktycznie może nie mieć mleka ale to są baardzo rzadkie przypadki



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
No tak, ale te historie zazwyczaj opowiadają kobiety, które zwyczajnie szybko się poddawały.
Widzisz tak jak np. w Twoim przypadku - wiedziałaś że Stefcia ma za krótkie wędzidełko i żeby udało się kp wiedziałaś że musicie je podciąć.

A takie kobiety o których mowa już dawno by zrezygnowały i stwierdziły że na pewno nie mają pokarmu i dlatego dziecko nie chce jeść/nie najada się.
panna_felicjanna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-10-20, 14:14   #4104
Enilis
Rozeznanie
 
Avatar Enilis
 
Zarejestrowany: 2012-01
Lokalizacja: Rzeszów
Wiadomości: 734
Dot.: Mamy sierpniowe 2020 cz. 2

Cytat:
Napisane przez Roselyn Pokaż wiadomość
Chyba zrobie badanie w innyn miejscy odplatnie. Niestety woreczkow nie moge uzyc bo ba posiew moczu trzeba go lapac w locie (tak mi pediatra powiedziala).

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Dopytalabym gdzieś czy faktycznie to prawda. Ja jak byłam z Mała w szpitalu to łapali do woreczka i potem przelewali do specjalnego pojemnika. A miała właśnie posiew robiony.



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Enilis jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-10-20, 14:47   #4105
justysiaa89
Zakorzenienie
 
Avatar justysiaa89
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 6 775
Dot.: Mamy sierpniowe 2020 cz. 2

Cytat:
Napisane przez panna_felicjanna Pokaż wiadomość
No tak, ale te historie zazwyczaj opowiadają kobiety, które zwyczajnie szybko się poddawały.
Widzisz tak jak np. w Twoim przypadku - wiedziałaś że Stefcia ma za krótkie wędzidełko i żeby udało się kp wiedziałaś że musicie je podciąć.

A takie kobiety o których mowa już dawno by zrezygnowały i stwierdziły że na pewno nie mają pokarmu i dlatego dziecko nie chce jeść/nie najada się.
Masz rację, że wiele kobiet się poddaje i jest zaskoczone że kp nie jest takie łatwe i przyjemne jak się wydaje. Ale ja akurat po części je rozumiem, z Hanią nie karmiłam bo też mi wmawiały w szpitalu że nie mam pokarmu i muszą dać mm, a jak miałam mieć pokarm jak mała w ogóle nie ssała cycka. Co do Stefci dużo czytałam już w ciąży, wiedziałam na co być przygotowaną a i tak wiele rzeczy nie wyszło. Moje zaraz 3-miesięczne kp jest okupione takim bólem i wysiłkiem że absolutnie nie oceniam żadnej kobiety, która podaje mm bo sama dokarmiam i jestem bliska przejścia tylko na butelkę. Czasem jest tak jak mówisz że kobiety idą na łatwiznę, te gadki o "chudym" mleku bo dziecko wisi to na pewno się nie najada, często nie chce im się stosować diety eliminacyjnej w przypadku alergii. Ale czasem jest tak że choć człowiek na głowie staje jak ja to i tak ciągle coś nie tak Wędzidełko podcinaliśmy już dwa razy, pochłonęło to dużo pieniędzy i sprawiło małej sporo cierpienia i nie zdecydowałabym się na to jeszcze raz a może tak być że znów się zrosło pomimo masaży bo karmienie nadal boli Na dodatek wydaje mi się że mała ma wędzidełko wargowe też do podcięcia ale po pierwsze takim maluchom mało kto chce się podjąć a po drugie tż już się nie zgadza na żadne takie ingerencje... A jeszcze mała całkowicie odrzuciła kapturki a nadal nie potrafi poprawnie głęboko chwycić moich płaskich brodawek co bardzo boli. Jestem już zmęczona nie tylko fizycznie ale i psychicznie tą ciągłą walką o kp. Hania była od początku na mm i jest super zdrową dziewczynką, super się rozwija więc wiem że i Stefci nic nie będzie jak przejdziemy na butelkę, zwłaszcza że i tak dużo dobrego z mojego mleczka już dostała. Ale kiedy widzę że pomimo butli ona potrzebuje tego cyca, jest jej dobrze przy mnie, czuje się ciepło i bezpiecznie to nie potrafię jej tego odmówić i zagryzam zęby z bólu w trakcie dla jej szczęścia

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
justysiaa89 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-10-20, 14:59   #4106
damgala
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2017-10
Wiadomości: 2 656
Dot.: Mamy sierpniowe 2020 cz. 2

Cytat:
Napisane przez justysiaa89 Pokaż wiadomość
Masz rację, że wiele kobiet się poddaje i jest zaskoczone że kp nie jest takie łatwe i przyjemne jak się wydaje. Ale ja akurat po części je rozumiem, z Hanią nie karmiłam bo też mi wmawiały w szpitalu że nie mam pokarmu i muszą dać mm, a jak miałam mieć pokarm jak mała w ogóle nie ssała cycka. Co do Stefci dużo czytałam już w ciąży, wiedziałam na co być przygotowaną a i tak wiele rzeczy nie wyszło. Moje zaraz 3-miesięczne kp jest okupione takim bólem i wysiłkiem że absolutnie nie oceniam żadnej kobiety, która podaje mm bo sama dokarmiam i jestem bliska przejścia tylko na butelkę. Czasem jest tak jak mówisz że kobiety idą na łatwiznę, te gadki o "chudym" mleku bo dziecko wisi to na pewno się nie najada, często nie chce im się stosować diety eliminacyjnej w przypadku alergii. Ale czasem jest tak że choć człowiek na głowie staje jak ja to i tak ciągle coś nie tak Wędzidełko podcinaliśmy już dwa razy, pochłonęło to dużo pieniędzy i sprawiło małej sporo cierpienia i nie zdecydowałabym się na to jeszcze raz a może tak być że znów się zrosło pomimo masaży bo karmienie nadal boli Na dodatek wydaje mi się że mała ma wędzidełko wargowe też do podcięcia ale po pierwsze takim maluchom mało kto chce się podjąć a po drugie tż już się nie zgadza na żadne takie ingerencje... A jeszcze mała całkowicie odrzuciła kapturki a nadal nie potrafi poprawnie głęboko chwycić moich płaskich brodawek co bardzo boli. Jestem już zmęczona nie tylko fizycznie ale i psychicznie tą ciągłą walką o kp. Hania była od początku na mm i jest super zdrową dziewczynką, super się rozwija więc wiem że i Stefci nic nie będzie jak przejdziemy na butelkę, zwłaszcza że i tak dużo dobrego z mojego mleczka już dostała. Ale kiedy widzę że pomimo butli ona potrzebuje tego cyca, jest jej dobrze przy mnie, czuje się ciepło i bezpiecznie to nie potrafię jej tego odmówić i zagryzam zęby z bólu w trakcie dla jej szczęścia

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Właśnie najgorzej gdy przy pierwszym dziecku kobieta uwierzy w teksty, że nie ma mleka lub jest za słabe. I tak jak piszesz- dochodzi ból przy kp, płytkie chwytanie, problemy z wędzidełkiem, potrzeba bliskości z mamą, wtedy ciężko świeżo upieczonej mamie się z tym uporać, dlatego często rezygnują na rzecz mm. Sama byłam bliska zrezygnować z kp przy pierwszym synku, ale się udało i karmiłam 15 m-cy. Przy Kornelku wiedziałam na co się nastawić i po dzisiejszy dzień mm nie dostał ani razu. Rola matki jest ciężka nie zawsze kp się udaje z różnych powodów, ważne, że chcemy dla dziecka jak najlepiej.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
damgala jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-10-20, 16:56   #4107
panna_felicjanna
Zakorzenienie
 
Avatar panna_felicjanna
 
Zarejestrowany: 2014-10
Wiadomości: 16 565
Dot.: Mamy sierpniowe 2020 cz. 2

Justysia Ty to w ogóle masz pod górkę z tym kp od początku. Nie no pewnie, za wszelką cenę nie będziesz walczyć i się upierać, bo szkoda Twojego zdrowia i cierpienia dziecka przy kazdym zabiegu podcinania. Jeśli dalej to tak będzie wyglądało, to lepiej już się poddać i karmić mm.


U mnie w szpitalu położne gadały, że synek urodził się duży i muszę go dokarmiać, bo będzie głodny tylko na moim mleku. I ze 2 razy podałam mu mm. Przez pierwszą dobę w ogóle przecież był karmiony mm, bo leżał na sali noworodkowej, a ja na pooperacyjnej. Przez to już zdążył się przyzwyczaić do butelki.
Jednak potem się uparłam i za wszelką cenę chciałam karmić piersią. I się udało. Chociaż pierwsze dni nie były łatwe, bo często chciał jeść, nie potrafił się prawidłowo przyssać i sutki miałam całe poranione. Każde karmienie było bolesne. Cieszę się jednak, że udało mi się rozkręcić laktację i karmić piersią. A moja sąsiadka ze szpitalnej sali poddała się od razu pierwszego dnia i od razu podawała mm. Tylko jej nie zależało na kp.



A tak się zastanawiam właśnie jak potem przestać karmić, gdy już będziemy chciały przejść na butlę, jak już dziecko będzie jadło stałe pokarmy itp. Przecież nieodciągane mleko będzie się kumulować i piersi będą przepełnione. Jak zatrzymać laktację?
panna_felicjanna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-10-20, 17:33   #4108
baby blues
Zadomowienie
 
Avatar baby blues
 
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: tam, gdzie rosną poziomki
Wiadomości: 1 413
Dot.: Mamy sierpniowe 2020 cz. 2

Cytat:
Napisane przez panna_felicjanna Pokaż wiadomość
Justysia Ty to w ogóle masz pod górkę z tym kp od początku. Nie no pewnie, za wszelką cenę nie będziesz walczyć i się upierać, bo szkoda Twojego zdrowia i cierpienia dziecka przy kazdym zabiegu podcinania. Jeśli dalej to tak będzie wyglądało, to lepiej już się poddać i karmić mm.


U mnie w szpitalu położne gadały, że synek urodził się duży i muszę go dokarmiać, bo będzie głodny tylko na moim mleku. I ze 2 razy podałam mu mm. Przez pierwszą dobę w ogóle przecież był karmiony mm, bo leżał na sali noworodkowej, a ja na pooperacyjnej. Przez to już zdążył się przyzwyczaić do butelki.
Jednak potem się uparłam i za wszelką cenę chciałam karmić piersią. I się udało. Chociaż pierwsze dni nie były łatwe, bo często chciał jeść, nie potrafił się prawidłowo przyssać i sutki miałam całe poranione. Każde karmienie było bolesne. Cieszę się jednak, że udało mi się rozkręcić laktację i karmić piersią. A moja sąsiadka ze szpitalnej sali poddała się od razu pierwszego dnia i od razu podawała mm. Tylko jej nie zależało na kp.



A tak się zastanawiam właśnie jak potem przestać karmić, gdy już będziemy chciały przejść na butlę, jak już dziecko będzie jadło stałe pokarmy itp. Przecież nieodciągane mleko będzie się kumulować i piersi będą przepełnione. Jak zatrzymać laktację?
Karmiłam synka przez 2,5 roku, na samym końcu zostało mi tylko jedno karmienie na noc. Schodziłam z tych karmień powoli, ale najbardziej się bałam, jak po półtora roku wróciłam do pracy, a synek ciągle był cycoholikiem także w dzień. W sumie to miałam przepełnione piersi tylko przez pierwszych kilka dni w pracy. Wracałam po 8h i od razu karmiłam. Oboje dobrze to znieśliśmy

Butli w ogóle nie wprowadzałam.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 17:33 ---------- Poprzedni post napisano o 17:31 ----------

No i warto pamiętać, że jak się karmi, to ma się ustawowe pół h przerwy na każde 4 h pracy. W praktyce najczęściej wychodzi się godzinę wcześniej z pracy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
baby blues jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-10-20, 17:40   #4109
asiaczek
Zakorzenienie
 
Avatar asiaczek
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 3 720
Dot.: Mamy sierpniowe 2020 cz. 2

Justysia, miałam podobne rozterki przy córce gdy przechodziłam na mm, ale przecież bliskość można zapewnić na różne sposoby . Najstarszego syna karmiłam 2 lata, ma liczne alergie, a córka tylko pół roku kp i większych problemów zdrowotnych raczej nie ma. Żadna to reguła.

Panna_felicjanna jeśli dziecko stopniowo będzie zjadało więcej posiłków stałych kosztem mleka to samo się to wyreguluje i piersi się dostosują.

Wysłane z mojego Redmi Note 8T przy użyciu Tapatalka
__________________
Jeśli kiedyś jakiś facet złamie kobiecie skrzydła to później zostaje jej latanie na miotle
asiaczek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-10-20, 17:41   #4110
justysiaa89
Zakorzenienie
 
Avatar justysiaa89
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 6 775
Dot.: Mamy sierpniowe 2020 cz. 2

Cytat:
Napisane przez panna_felicjanna Pokaż wiadomość
Justysia Ty to w ogóle masz pod górkę z tym kp od początku. Nie no pewnie, za wszelką cenę nie będziesz walczyć i się upierać, bo szkoda Twojego zdrowia i cierpienia dziecka przy kazdym zabiegu podcinania. Jeśli dalej to tak będzie wyglądało, to lepiej już się poddać i karmić mm.
Jeśli zdecyduję się przejść całkowicie na mm to po takiej walce na pewno nie nazwę tego poddaniem się i trochę mi przykro że ktoś to tak może odbierać...

Przez takie określanie sprawy na pewno nie jedna kobieta, która chciała ale której mimo wszystko nie udało się karmić może na bawić się niezłego baby bluesa albo i depresji poporodowej.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Edytowane przez justysiaa89
Czas edycji: 2020-10-20 o 17:43
justysiaa89 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2020-12-09 13:02:31


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 11:19.