2019-05-26, 16:12 | #1 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2018-12
Wiadomości: 50
|
czy wypada zadzwonić?
Od dawna byłam zafascynowana pewnym basistą, z kapeli która jest na rynku już kilkanaście lat. Był moim idolem, miałam fioła na jego punkcie. Pewnego razu, udało mi się go poznać osobiście. Zaczęliśmy ze sobą pisać smsy, dzwonił, spotkaliśmy się kilka razy w jakiś knajpach. Dość szybko wylądowaliśmy w łóżku, trwało to jakieś pół roku, było dobrze. To głównie on dzwonił, inicjował kontakt. Wiadomo, byłam podjarana, spełniło się dawne marzenie. Ja, idol itd.
Później kontakt zaczął się ograniczać, zaczął dużo rzadziej dzwonić. Aż przez jakieś dwa miesiące było milczenie całkowite. Jak go o to kiedyś zapytałam (po tych dwóch miesiącach), to zasłonił się mnóstwem obowiązków, ciągłym byciem w trasie i dodał, że ja tez nie dzwoniłam, zarzucił mi brak inicjatywy. Więc jakiś czas później, napisałam luźnego smsa z informacją, że jestem w jego okolicach i że gdyby miał ochotę się spotkać to niech da znać. Nie odpisał. Nie wytrzymałam i dzień później mu to wypomniałam (również w smsie). Napisał, że nie miał czasu bo był w drodze, nie miał czasu nawet się wyspać (ok, była to prawda). Ja mu więc zarzuciłam to, że zarzuca mi brak inicjatywy a gdy pisze to mi nie odpisał w żaden sposób, że zamilknął na kilka tygodni. Nie odniósł się do tego. Ja od tego momentu przestałam jeździć na koncerty. Chociaż był to kawał mojego życia. Miałam mnóstwo znajomych, z którymi wybierałam się na te występy. Nie jeźdzliliśmy już nawet na ten zespół a po to żeby się dobrze bawić, pić , gadać, tańczyć, zwiedzać. To było coś pięknego. Teraz cholernie mi tego brakuje, tych ludzi, wycieczek. Oni też próbują mnie wyciągać w trasy. Jednak nie umiem... a chciałąbym. Nie umiałabym się w tym odnaleźć, jakby mnie zobaczył ten mój dawny idol... Teraz przejdę do sedna. Wczoraj miałam urodziny, po 5 miesiącach milczenia, złożył mi na fb życzenia, zwyczajne i proste. Zastanawiam się czy tego nie wykorzystać. Czy wypada mi zadzwonić żeby zamknąć ten temat? żebym mogła jeździć? żebym przestała się tym zadręczać? chciałabym go "przeprosić" za swój ostatni sms z wyrzutami, powiedzieć że chciałabym czasami pojechać na koncert dla tych wszystkich ludzi i chce uniknąć sytuacji, gdzie się gdzieś przypadkowo spotkamy i będzie niezręcznie. Uważacie, że to dobry pomysł? nie uzna mnie za wiariatkę? po półrocznym milczeniu? Nie chce zadzwonić żeby odnowić relacje, bo to nic dobrego dla mnie. Chce po prostu mieć czystą głowę, wiedzieć że zachowałąm się z kulturą, zamknełam temat, mogę jechać... Chciałabym przeprosić za to co złe z mej strony, podziękować za to co dobre i powiedzieć, że dla mnie jest wszystko w porządku. Bo teraz jest nijak, byłby straszny kwas gdybym go gdzieś spotkała po koncercie, co często się przecież zdarza. Przez to nie wyobrażam sobie dalszego jeżdżenia na koncerty. Musiałabym porzucić moją pasję...a też do końca nie rozumiem dlaczego kontakt się urwał. Myślę, że też z mojej winy. Bo gdy raz czy dwa mi nie odpisał, uznałam że ma mnie gdzieś. |
2019-05-26, 16:45 | #2 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 20 853
|
Dot.: czy wypada zadzwonić?
Mieliście romans i się zakończył - stopniowo wygasił, a potem facet całkiem Cię olał. Przecież to jest zakończona sytuacja. Po co chcesz to ruszać?
__________________
Żegnaj Wizaż Forum. Tyle lat za nami. Witaj Życie po Wizażu (Discord). Wszystko przed nami. |
2019-05-26, 16:51 | #3 |
watch me as I sleep
Zarejestrowany: 2014-03
Wiadomości: 64
|
Dot.: czy wypada zadzwonić?
Ja bym już w ogóle nie inicjowała żadnego kontaktu, on wyraźnie tego nie chce. A na koncerty możesz jeździć tak czy inaczej (o ile nie wpędzi Cię to w doła). I nie zastanawiaj się, co on sobie pomyśli- zapewniam Cię, że w ogóle o tym nie myśli, dla niego to był chwilowy romans i tyle.
|
2019-05-26, 16:54 | #4 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
|
Dot.: czy wypada zadzwonić?
Cytat:
|
|
2019-05-26, 16:58 | #5 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2018-12
Wiadomości: 50
|
Dot.: czy wypada zadzwonić?
Po prostu nie wiem czy jest w tym moja wina, że kontakt się wygaszał i w końcu urwał. Może był on do uratowania. Poza tym czuję, że nie będę mogła jeździć na koncerty, gdy z nim o tym nie porozmawiam. Chodzi po prostu o mnie. Nie wiem co robić. Ciężka sytuacja, cholernie
---------- Dopisano o 17:58 ---------- Poprzedni post napisano o 17:56 ---------- Cytat:
|
|
2019-05-26, 17:02 | #6 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2018-05
Wiadomości: 1 198
|
Dot.: czy wypada zadzwonić?
Skoro nigdy nie inicjowałam kontaktu to się nie dziw ze romans wygasł
Raz zainicjowałeś a jak nie odpisał walnęlas fochem Pewnie ma dużo innych groupies w kontaktsch w telefonie. Tacy ludzie maja dużo partnerek. Poseksiliscie się trochę i teraz ma następna ---------- Dopisano o 17:02 ---------- Poprzedni post napisano o 17:01 ---------- Chyba nie liczyłam na związek z nim ? |
2019-05-26, 17:05 | #7 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2018-12
Wiadomości: 50
|
Dot.: czy wypada zadzwonić?
Cytat:
Nie, nie liczyłam na związek z nim. Po prostu inaczej sobie wyobrażałam koniec tej relacji, że nie wiem.. pokłócimy się o coś, któreś wprost powie, że coś się skończyło. A tak, zadręczam samą siebie. Żałuję, że nie spróbowałam do niego zadzwonić chociaż ze trzy razy, że tak szybko poczułam się urażona. Pomyślałam, że skoro nie odpisuje to przecież nie będę za nim biegać, pisać po raz drugi .. i teraz mam za swoje. Chciałabym coś z tym zrobić, dla siebie, spokoju ale na to chyba zbyt późno. Kiedyś , po tych paru miesiąch, zadzwoniłam do niego, ale rozmowa trwała 5 minut bo nie miał czasu, powiedział że dziękuje za telefon i tyle. Nic potem. Zastanawiam się czy mój telefon byłby przez niego mile widziany, pretekst to podziękowania za życzenia itd. Edytowane przez larola25 Czas edycji: 2019-05-26 o 17:08 |
|
2019-05-26, 17:17 | #8 |
watch me as I sleep
Zarejestrowany: 2014-03
Wiadomości: 64
|
Dot.: czy wypada zadzwonić?
Prawda jest taka, że jak komuś zależy to inicjuje kontakt, odpisuje na wiadomości, nie zbywa. On już Ci kilka razy dał do zrozumienia, że nie chce kontaktu. Nie tłumacz go sama przed sobą.
|
2019-05-26, 17:20 | #9 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2018-12
Wiadomości: 50
|
Dot.: czy wypada zadzwonić?
Chyba masz rację.. w innym wypadku by chociaż napisał, że nie ma czasu, ale dziękuje za propozycje czy coś w tym guście albo by zadzwonił za pare dni. Najwyraźniej ja mu o sobie nie przypominałam, on stracił zapał i ot cała historia. Dlatego chyba jednak się przełamie i zadzwonie z podziękowaniami za życzenia i powiem, ze szkoda , ze zrobila sie taka dziwna sytuacja i ze dzwonie zeby wiedział, że z mojej strony jest wszystko ok i nie musimy udawać, że się nie znamy, Tyle.. mam nadzieje ze to nie jest najgłupszy mój pomysł w życiu.
Edytowane przez larola25 Czas edycji: 2019-05-26 o 17:21 |
2019-05-26, 17:22 | #10 |
watch me as I sleep
Zarejestrowany: 2014-03
Wiadomości: 64
|
Dot.: czy wypada zadzwonić?
I właśnie dlatego w ogóle nie powinnaś się do niego odzywać. Po co? Żeby mu połechtać ego? Teraz dochodzę do wniosku, że Ty chyba w ogóle nie powinnaś jednak jeździć na te koncerty. Dalej będziesz tylko rozdrapywać rany, bo widać, że daleko Ci jeszcze do obojętności.
|
2019-05-26, 17:24 | #11 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
|
Dot.: czy wypada zadzwonić?
Moim zdaniem liczysz na coś tylko się wypierasz, czy tylko tutaj czy przed sobą też to już nie wnikam.
Jak ci naprawdę nie zależy na czymś więcej to odpisz tylko grzecznie na fejsie że dzięki, zdawkowo dodając że masz nadzieję że u niego wszystko dobrze. A jak go spotkasz na koncercie to możesz zwyczajnie zachowywać się miło i fajnie, i będzie to jasny przekaz że między wami jest ok. |
2019-05-26, 17:27 | #12 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2018-12
Wiadomości: 50
|
Dot.: czy wypada zadzwonić?
Połechtać ego? W jaki sposób? tym ,że podziękuje za życzenia i że niby pod ich wpływem pomyślałam, że szkoda , że jest dziwna atmosfera między nami a chciałabym neutralności? powiem, że dziękuję, pozdrawiam i trzymaj się. Może byłoby to dla mnie jakieś ułatwienie. Teraz zadręczam się, że też przeze mnie jest jak jest. Z chęcią wysłucham każdego głosu.
---------- Dopisano o 18:27 ---------- Poprzedni post napisano o 18:25 ---------- Cytat:
|
|
2019-05-26, 17:29 | #13 | |
Gazela inteligencji
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 6 371
|
Dot.: czy wypada zadzwonić?
Nie musisz dzwonić, żeby było w miarę normalnie i żeby nie udawać, że się nie znacie. Wystarczy zwykle „cześć”, jeśli go zobaczysz, jeśli będziecie gadać w jednym gronie, to nie musisz go ignorować. Nie będzie dziwnie.
Wydaje mi się, że specjalne dzwonienie, żeby wyjaśniać coś, co dla niego może być zupełnie jasne, jest o wiele bardziej niezręczne. ---------- Dopisano o 18:29 ---------- Poprzedni post napisano o 18:28 ---------- Cytat:
__________________
|
|
2019-05-26, 17:34 | #14 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2018-12
Wiadomości: 50
|
Dot.: czy wypada zadzwonić?
[QUOTE=kalor;86849943]Nie musisz dzwonić, żeby było w miarę normalnie i żeby nie udawać, że się nie znacie. Wystarczy zwykle „cześć”, jeśli go zobaczysz, jeśli będziecie gadać w jednym gronie, to nie musisz go ignorować. Nie będzie dziwnie.
Wydaje mi się, że specjalne dzwonienie, żeby wyjaśniać coś, co dla niego może być zupełnie jasne, jest o wiele bardziej niezręczne.[COLOR="Silver"] Chyba masz rację. Może podświadomie pragnę tego żeby po moim telefonie zaczął do mnie pisać a ja bym go mogło olać... chyba tak jest. Ostatnie pytanie. Uważasz, że ta relacja urwała się z braku mojej inicjatywy czy po prostu to mu się znudziło i co bym nie zrobiła, wycofałby się? Dziękuje |
2019-05-26, 17:39 | #15 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2018-12
Wiadomości: 5 634
|
Dot.: czy wypada zadzwonić?
Tylko tyle i aż tyle, postępuj tak dalej to każdy się znudzi. Fajnie jest inicjować kontakt na początku, potem powinno to się wyrównać.
Tym bardziej że jest zapewne osobą znaną i na Twoje miejsce miał już kolejną, więc po co miał się spalać i prosić o kontakt/spotkanie, skoro inna sama wychodziła z inicjatywą? Przecież to logiczne. I nie, nie pisz do niego i nie dzwoń, bo to z lekka żałosne będzie, on się tylko uśmieje. Udowodnisz że boli Cię olanie z jego strony i połechtasz mu ego. NIC nie rób, a jak go spotkasz to zwykłe cześć i idziesz dalej. |
2019-05-26, 17:53 | #16 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2019-03
Wiadomości: 730
|
Dot.: czy wypada zadzwonić?
weź nigdzie nie dzwoń i normalnie wyjeżdżaj ze znajomymi. to był po prostu romans, takich jak Ty to on ma na pęczki, Twój czas się skończył i trzeba się z tym pogodzić. dostał przypomnienie na fb o Twoich urodzinach to Ci życzenia złożył. nie dopowiadaj nic sobie, nie próbuj zakończyć zakończonego tylko odpuść.
|
2019-05-26, 18:03 | #17 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2018-12
Wiadomości: 50
|
Dot.: czy wypada zadzwonić?
Cytat:
---------- Dopisano o 19:03 ---------- Poprzedni post napisano o 19:01 ---------- [1=f284c48a05423b409a451c4 db0eed2c1276616e1_6008c42 88f43f;86849965]Tylko tyle i aż tyle, postępuj tak dalej to każdy się znudzi. Fajnie jest inicjować kontakt na początku, potem powinno to się wyrównać. Tym bardziej że jest zapewne osobą znaną i na Twoje miejsce miał już kolejną, więc po co miał się spalać i prosić o kontakt/spotkanie, skoro inna sama wychodziła z inicjatywą? Przecież to logiczne. I nie, nie pisz do niego i nie dzwoń, bo to z lekka żałosne będzie, on się tylko uśmieje. Udowodnisz że boli Cię olanie z jego strony i połechtasz mu ego. NIC nie rób, a jak go spotkasz to zwykłe cześć i idziesz dalej.[/QUOTE] Nie raz mówiłam, że niezręcznie jest mi czasami do niego pierwszej dzwonić. Jak zaproponowałam smsem spotkanie, nie odpisał więc się zraziłam i teraz tego ogromnie żałuję. To, że kontakt się urwał to nawet nie olanie z jego strony... teraz dochodzę do takich wniosków a to jest najgorsze |
|
2019-05-26, 18:13 | #18 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2018-12
Wiadomości: 5 634
|
Dot.: czy wypada zadzwonić?
Cytat:
Skoro zaproponowałaś spotkanie, a on nie odpisał to sprawa jest oczywista. Co więcej chcesz zrobić? Ma Ci powiedzieć prosto w oczy "daj mi spokój, już się znudziłem"? Najbardziej dojrzałym i pewnym siebie zachowaniem będzie brak kontaktu, a jak go spotkasz to zachowuj się jakby więcej niż koleżeństwo was nie łączyło, cześć i tyle. Nie daj po sobie poznać że się sypiesz od środka na jego widok (bo tak będzie). |
|
2019-05-26, 18:22 | #19 | |
watch me as I sleep
Zarejestrowany: 2014-03
Wiadomości: 64
|
Dot.: czy wypada zadzwonić?
Cytat:
|
|
2019-05-26, 18:30 | #20 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 3 797
|
Dot.: czy wypada zadzwonić?
[1=f284c48a05423b409a451c4 db0eed2c1276616e1_6008c42 88f43f;86849965]Tylko tyle i aż tyle, postępuj tak dalej to każdy się znudzi. Fajnie jest inicjować kontakt na początku, potem powinno to się wyrównać.
Tym bardziej że jest zapewne osobą znaną i na Twoje miejsce miał już kolejną, więc po co miał się spalać i prosić o kontakt/spotkanie, skoro inna sama wychodziła z inicjatywą? Przecież to logiczne. I nie, nie pisz do niego i nie dzwoń, bo to z lekka żałosne będzie, on się tylko uśmieje. Udowodnisz że boli Cię olanie z jego strony i połechtasz mu ego. NIC nie rób, a jak go spotkasz to zwykłe cześć i idziesz dalej.[/QUOTE] Już nie przesadzaj, że żałosne. A nawet jak będzie widział, że ją boli, to co? Co w tym jest żałosnego, że kogoś boli? Ja bym też raczej się nie odzywała. Dlatego, żeby nie rozdrapywać sobie ran. Z tego co piszesz i jak analizujesz tą sytuacje wynika, że jednak Tobie na nim w jakiś sposób zależy. Jeśli masz ochotę jechać na koncert, to jedź. Myśl o tym czego Ty chcesz i co dla Ciebie dobre. Nie ma co się skupiać na tym, co on pomyśli. Tego nie przewidzisz i tyle. Zostaw mu jego myśli, a Ty zajmij się sobą. I nie bierz na siebie całej winy za rozpad relacji. Może za mało inicjowałaś, ale on też odpuścił, a potem olał jak napisałaś. Widocznie to taki typ, co nie zakończy relacji wprost, tylko uznaje ją już za zakończoną - po prostu wygasiła się. Nie zadręczaj siebie, czy pomyśli to, czy tamto, czy byłaś głupia, czy naiwna. Nie byłaś taka i nie jesteś. Nie zrobiłaś nic żenującego, ani strasznego. Po prostu zależało Ci w jakiś sposób na nim, pewnie nadal zależy, ale myślę, że dla swojego dobra, warto odpuścić tą relację i iść dalej. Z drugiej strony, jeśli potem masz się zadręczać, że mogłaś się odezwać, a tego znów nie zrobiłaś i snuć wizje co by było gdyby, to odezwij się i sprawdź. Jak się odezwiesz, to nie będzie ani narzucanie się, ani nic wstydliwego czy żenującego. Zrób jak czujesz, zastanów się czego chcesz i miej w tyłku co kto o tym pomyśli, bo za 5 lat ta sytuacja naprawdę nie będzie miała większego znaczenia. Edytowane przez Classic Czas edycji: 2019-05-26 o 20:22 |
2019-05-26, 20:39 | #21 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2019-03
Wiadomości: 730
|
Dot.: czy wypada zadzwonić?
Cytat:
a jakiekolwiek próby rozmowy czy tłumaczenia uzna za desperację i osiągniesz efekt odwrotny do zamierzonego. do tego po takiej rozmowie będziesz się źle czuła. a jak nie odbierze to będzie tylko gorzej... Edytowane przez glossyzuz Czas edycji: 2019-05-26 o 21:13 |
|
2019-05-26, 21:01 | #22 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2018-12
Wiadomości: 50
|
Dot.: czy wypada zadzwonić?
Cytat:
Edytowane przez larola25 Czas edycji: 2019-05-26 o 21:02 |
|
2019-05-26, 21:06 | #23 |
watch me as I sleep
Zarejestrowany: 2014-03
Wiadomości: 64
|
Dot.: czy wypada zadzwonić?
Bardzo Ci współczuję, bo to okropne mieć złamane serce, ale musisz myśleć trzeźwo. Nie odzywał się, nie podtrzymywał kontaktu, bo nie chciał. Kiedy się odezwałaś, to powiedział, że Ty przecież też nie dzwoniłaś, żeby zrzucić odpowiedzialność za rozpad tej relacji na Ciebie. Wiem z doświadczenia- jak człowiekowi zależy to znajdzie czas. Napisanie sms zajmuje minutę. Można to zrobić jadąc windą albo przed snem. Poza tym- odezwałaś się do niego. Gdyby na to liczył i czekał na wiadomość od Ciebie, to by jej nie zignorował. Ja to wiem i Ty też to wiesz, ale robisz sobie złudną nadzieję.
|
2019-05-26, 21:12 | #24 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 2 364
|
Dot.: czy wypada zadzwonić?
Jak tak bardzo potrzebujesz zakończenia tej relacji to zadzwoń/napisz, jak nie odbierze, zignoruje Cię albo znowu zleje to może tym razem sobie uświadomisz, że jemu nie zależy na tej znajomości, nie myśli o Tobie i prawdopodobnie jest zadowolony, że wyszło jak wyszło ostatecznie. Gorzej jeśli będzie po prostu chłodno uprzejmy i dalej będziesz sobie wmawiać, że może ma mało czasu/głupio mu/ma żal do Ciebie. Chcesz to dzwoń, nic nie ryzykujesz tak naprawdę, ewentualnie to, że źle o Tobie pomyśli/weźmie Cię za desperatkę.
Normalnie poradziłabym Ci jeździć na te koncerty, być dla niego po prostu uprzejmą i tyle, w tym momencie nie sądzę, żeby źle o Tobie pomyślał jeśli Cię na jakimś zobaczy, a Ty po prostu będziesz się dobrze bawiła ze znajomymi. Gorzej jak zaczniesz wydzwaniać, a pod sceną szukać jego wzroku czy towarzystwa po koncercie, wtedy może się przestraszyć i zacząć Cię unikać. Natomiast biorąc pod uwagę, jak bardzo roztrząsasz całą sytuację może być dla Ciebie najlepiej na razie sobie odpuścić i ewentualnie wrócić do koncertów kiedy już przestaniesz o nim myśleć w ten sposób. |
2019-05-26, 21:16 | #25 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2018-12
Wiadomości: 50
|
Dot.: czy wypada zadzwonić?
Po prostu myślę, że jego entuzjazm do tej relacji opadał stopniowo, dlatego też jakoś coraz mniej dzwonił Ja w tym czasie się nie odezwałam a gdy to zrobiłam - nie było już czego zbierać bo jego emocje w stosunku do mnie, osiągnęły właśnie dna. Zadręcza mnie myśl, że gdybym zaproponowała cokolwiek wcześniej... inaczej by się to skończyło. A teraz chciałabym z nim pogadać, bez wyrzutów, ot tak i nie mogę. Wiem jak to beznadziejnie wygląda. Zostało mi poczucie winy ;/
---------- Dopisano o 22:16 ---------- Poprzedni post napisano o 22:14 ---------- Cytat:
Właśnie tego się boję, że porozmawiamy normalnie i ja zacznę mieć nadzieje, że coś na nowo ruszy. Choć na to chyba za późno bo zwaliłam wcześniej/ patrz wyżej. Stąd poczucie winy. Chyba łatwiej by było gdybym mogła nazwać go dupkiem, że potraktował mnie źle, olał a to w sumie chyba nie do końca tak. To jest w dużej mierze moja wina i czy ja moge miec do niego jakieś pretensje? wewnętrznie oczywiście Edytowane przez larola25 Czas edycji: 2019-05-26 o 21:19 |
|
2019-05-26, 21:17 | #26 |
watch me as I sleep
Zarejestrowany: 2014-03
Wiadomości: 64
|
Dot.: czy wypada zadzwonić?
Ale to nie jest Twoja wina. On się po prostu chciał zabawić, zrobił to i tyle.
|
2019-05-26, 21:26 | #27 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2018-12
Wiadomości: 50
|
Dot.: czy wypada zadzwonić?
Czyli wychodzi na to , że nawet jakbym się odezwała wcześniej, inicjowała kontakt to efekt byłby taki sam. Tylko chociaż wówczas mogłabym mówić o nim per dupek. A teraz nie mogę mu niczego zarzucać ..Może łatwiej byłoby mi się z tym pogodzić, gdybym mogła i miała powody być na niego wściekła. A takich w obecnej sytuacji, nie widzę.
Edytowane przez larola25 Czas edycji: 2019-05-26 o 21:27 |
2019-05-26, 21:33 | #28 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2019-03
Wiadomości: 730
|
Dot.: czy wypada zadzwonić?
Cytat:
|
|
2019-05-26, 21:40 | #29 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2018-12
Wiadomości: 5 634
|
Dot.: czy wypada zadzwonić?
Cytat:
Za mało informacji podała żeby stwierdzić że chciał tylko zabawy. Owszem, mógł się znudzić brakiem rezultatów i odpuścić, ale równie dobrze mógł chcieć czegoś więcej, ale nie widział oznak zainteresowania. Ciągle musiał dzwonić sam, pisać sam, bo ona milczała. No nie, to tak nie działa. Oczywiście nie twierdzę że gdyby inicjowała kontakt to on by się nie zmył, to inna sprawa. |
|
2019-05-26, 21:48 | #30 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2018-12
Wiadomości: 50
|
Dot.: czy wypada zadzwonić?
Było mniej więcej tak, że ostatnia rozmowa miała miejsca pod koniec lipca. Potem zauważył z fb, że wybieram się do jego miasta więc zadzwonił, mówiąc że może się spotkamy i dodał żebym czasami się do niego odezwała(koniec sierpnia). Będąc na miejscu, napisałam i zapytałam co ze spotkaniem. Odpisał, że wyjechał i nie da rady. Ok. Dwa tygodnie później napisałam smsa, że znowu jestem w jego okolicach i możemy się na chwile zobaczyć. Cisza. Zero. Ostatnia rozmowa miała miejsce w grudniu, kiedy przypadkowo na siebie wpadliśmy i potem do niego się odezwałam.Wtedy powiedziałam mu, że mi nie odpisał. Powiedział, że może nie dostał smsa albo nie odczytał wiadomości. Po tej rozmowie, także zaproponowałam spotkanie (kilka dni później). Początkowo nie odpisał, dopiero po drugim smsie odezwał się, pisząc że jest w biegu i nie ma czasu na nic. Więc nie wytrzymałam i napisałam mu kilka zdań na temat tego, że olewa moje inicjatywy. Od tamtej pory cisza.
Edytowane przez larola25 Czas edycji: 2019-05-26 o 21:52 |
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
Narzędzia | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 03:15.