Sposoby na bolesne miesiączki

[Ninquelote]

Mam tylko cenę tabletek z naproksenem. Apo-Napro 250mg 30 tabletek 17,32.
U mnie zaczynało się zaraz po owulacji i ból trwał do około 3 dnia miesiączki. W poniedziałek mam wizytę i jestem ciekawa co powie, bo skutki uboczne Bromergonu nie są fajne.

[karolynka90]

Dzięki.

[Depresja2010]

dziewczyny jesli macie naprawde bardzo bolesne miesiączki,przy czym gorączkujecie,żadne leki nie pomagaja przyczyna może byc endometrioza niestety,ja mam podejrzenie i od 3 miesięcy biore antykoncepcje bez przerw( jest to metoda łagodząca ból) jeżeli po roku miesiączka nadal będzie taka bolesna niestety czeka mnie laparoskopia
na dzień dzisiejszy bóle podbrzusza czasem sa,czasem coś mnie zakłuje,ale zyje mi sie bez okresu o wiele lepiej

[kobietka183]

Ja na bóle miesiaczkowe stosowałam buscopan badz saridon, ibum ten silniejszy.
Moje bóle były tak mocne ze brałam po 6 tabletek w 1 dniu , teraz biore anty i bóle sa o wiele mniejsze.

[Odonate]

Napisane przez *moonlight eyes*

ale próbowałaś łączyć duże dawki no spy i ibupromu? Bo na tym polega cały sekret spróbuj, nie masz nic do stracenia A Vegantalgin H to jest własnie paracetamol z dodatkiem środka rozkurczowego podobnego do nospy co innego to nazwy handlowe leków a co innego substancje

Duża dawka ibuprofenu i no-spy? No tak, jak ktoś chce sobie zafundować problemy z wątrobą. W prawdzie jednorazowe zażycie takiego koktajlu może nie zaszkodzi od razu, ale nie polecam brania tego kilka razy pod rząd lub przez kilka kolejnych dni. Trzeba czytać ulotki - leków metabolizowanych w ten sam sposób nie można łączyć w dużych dawkach, bo chociaż działanie mogą mieć różne, to rykoszetem obrywa np. wątroba, nerki czy inne narządy.


Na moje bóle leki nie pomagają, ani paracetamol, ani ibuprofen, ani ketoprofen, a ginekolog powiedział, że taka już moja natura. Miesiączki przechodzę ciężko, bo mam cały zespół objawów dodatkowych, w tym bólowych.
Mi pomaga termofor, ale obowiązkowo okręcony kilka razy ręcznikiem. Raz, że rozgrzewa łagodniej, dwa - dłużej trzyma ciepło, ale i tak dobrze, żeby ktoś był w domu na wypadek ewentualnego omdlenia, czy krwotoku. Czasami dobrze jest też po prostu okręcić się kocem, albo położyć na brzuchu poduszkę.
A! I kiwanie się. Wygląda zabawnie, jakby się miało chorobę sierocą, ale na serio pomaga - usiąść sobie na brzegu łóżka, albo na fotelu, skulić się trochę i bujać w przód i tył.

[Ninquelote]

Napisane przez Odonate

Duża dawka ibuprofenu i no-spy? No tak, jak ktoś chce sobie zafundować problemy z wątrobą. W prawdzie jednorazowe zażycie takiego koktajlu może nie zaszkodzi od razu, ale nie polecam brania tego kilka razy pod rząd lub przez kilka kolejnych dni. Trzeba czytać ulotki - leków metabolizowanych w ten sam sposób nie można łączyć w dużych dawkach, bo chociaż działanie mogą mieć różne, to rykoszetem obrywa np. wątroba, nerki czy inne narządy.

Ja mam zaleconą przez lekarza właśnie taką mieszankę na ból nerki albo dożylnie na pogotowiu to samo. Ale na szczęście rzadko.

Na moje bóle leki nie pomagają, ani paracetamol, ani ibuprofen, ani ketoprofen, a ginekolog powiedział, że taka już moja natura. Miesiączki przechodzę ciężko, bo mam cały zespół objawów dodatkowych, w tym bólowych.
Mi pomaga termofor, ale obowiązkowo okręcony kilka razy ręcznikiem. Raz, że rozgrzewa łagodniej, dwa - dłużej trzyma ciepło, ale i tak dobrze, żeby ktoś był w domu na wypadek ewentualnego omdlenia, czy krwotoku. Czasami dobrze jest też po prostu okręcić się kocem, albo położyć na brzuchu poduszkę.
A! I kiwanie się. Wygląda zabawnie, jakby się miało chorobę sierocą, ale na serio pomaga - usiąść sobie na brzegu łóżka, albo na fotelu, skulić się trochę i bujać w przód i tył.

Robiłaś badania? Hormony, mocz, nerki? Mi też wmawiano, że taka moja natura. Tyle, że okazało się to nieprawdą i mogłam uniknąć wielu bolesnych problemów.

[Odonate]

Tego typu badania mam robione na bieżąco, dość sporo choruję, więc badania moczu, krwi, USG jamy brzusznej, gastroskopie nie są mi obce.

Wiadomo, że jak lekarz coś przepisuje, to ma po temu przesłanki i sprawa jest kontrolowana. Co innego jednak, gdy ktoś na własną rękę bierze takie mieszanki i np. nie przestrzega czasu od wzięcia jednej dawki do następnej, który musi być odpowiednio dłuższy. Moja mama jest farmaceutką, wiem co mówię. Sama miałam zapalenie wątroby z tytułu jej obciążenia lekami, które mi przepisał lekarz .Na szczęście nie było ciężkie.

[Safia]

Odkupuję wątek.
Sama mam problem z mega bolesnymi i obfitymi miesiączkami oraz odczuciami im towarzyszącymi (mdłości, biegunki , osłabienie). Leki bez recepty nie działają, podobnie jak kilka tych silniejszych na receptę. Niestety, lekarze albo mi wciskają hormony, których brac nie chcę (mama miała raka piersi z powodu zaburzeń hormonalnych i ponadto mam skłonności do popadania w depresję) albo mówią, że taki urok i po porodzie przejdzie.
Może któraś z was miała taki problem i sobie jakoś poradziła z tym?

[pszczolka_maja1979]

Czy jakiś lekarz nie sugerował Ci, że może to być endometrioza? Tak dokuczliwe miesiączki to częsty jej objaw.

[Safia]

Nie, nic takiego nie wspomniał. Powiedział wręcz, że "bolesne miesiączki to oznaka zdrowia kobiety, bo to oznaka że jajeczkuje". Co do tego stwierdzenia nie będę się spierała,ale wydaję mi się troszkę bezsensowne. Zrobił tylko badanie na fotelu i usg. Wyszła jedynie niewielka nadżerka, ktorą narazie mam olać.
A w jaki sposób mozna zdiagnozować tą endometriozę?

[pszczolka_maja1979]

Niestety, 100% pewności daje tylko laparoskopia czyli zajrzenie do brzucha Podejrzenia natomiast można mieć już po samych objawach (bolesne i obfite miesiączki, charakterystyczne torbiele na jajnikach, dość często problemy z jelitami lub pęcherzem) ale też po dobrej reakcji na leki typu Visanne - z tym, że nie każdy lekarz podejmuje się takiego leczenia przed wynikiem histopatologicznym.

[Safia]

ooo Visanne- ten lek mi chciał przepisać jeden lekarz "w ciemno", zupełnie bez żadnych badań. Swoją drogą, że kosztował on wówczas cos ze 250 zł, chyba, że go refundują już...
Kurczę, a jakieś badania z krwi np. poziom hormonów nie mogłby by dać choć cienia podejrzenia , że to endometrioza?
A może sama znasz i polecasz jakiegoś lekarza z Wrocka, zajmującego się podobnymi problemami? Bo w samym Wro odwiedziłam dwóch i obydwoje pakowali we mnie radośnie tabletki anty.

[pszczolka_maja1979]

Bodajże od listopada 2011 Visanne jest lekiem refundowanym i kosztuje 3,20zł. za 1 opakowanie (wystarcza na 28 dni). Nazwiska lekarzy, którzy potwierdzili że mogę mieć endo wyśle Ci na PW.
Jeśli chodzi o badania, to możesz zrobić sobie CA125. Nie przestrasz się pełnej nazwy, bo to tzw. marker nowotworowy ale wykrywa również stany zapalne w miednicy mniejszej.
Stosowanie antyków (ale konkretnych) nie zawsze jest złym pomysłem. Sama biorę od 3 cykli. Jeden z lekarzy mówił mi o obserwacji lepszych efektów leczenia antykami z dienogestem (składnik Visanne) niż samym Visanne czy, nie daj Boże, Danazolem.

[Safia]

Bardzo bym Cię prosiła o te namiary na PW
Jeśli chodzi o antyki, to dostałam Cilest.
A o badaniach pomyślę...

[MysteryMe]

Na mnie dziala tylko pyralgina,najlepiej ta w saszetkach ktora dziala szybciej.Niestety nic innego nie dziala,a probowalam juz wielu lekow przeciwbolowych;-(

[Nika899]

Też miałam strasznie bolesne miesiączki ale jakoś mi te bóle przeszły, a dopiero potem wyczytałam w necie jak sobie pomogłam. Otóż zasmakowała mi herbatka z rumianku, piłam ją codziennie, sprawdziłam potem na necie na co pomaga i okazało się, że wśród wielu dolegliwości rumianek pomaga również na bolesne miesiączki tak więc w okolicach "tego dnia" polecam pić rumianek zamiast zwykłej herbaty, czy to do śniadania czy to do kolacji do smaku idzie się przyzwyczaić a ból jest złagodzony wiadomo trochę boli ale nie do tego stopnia żeby trzeba było brać tabletkę sposób tani i naturalny

[Bysanda]

Ketonal ketonal i jeszcze raz ketonal.
30-40 min i chodzę jak nowo narodzona. Są one bardzo mocne, podaje się je po zabiegach w szpitalach, ale działają cuda, jeszcze nigdy mnie nie zawiodły. Cała reszta aptecznych tabletek bez recepty są dla mnie jak cukierki.

Minus jest ich taki ze nalezą do grupy leków NLPZ'ów i przy częstym stosowaniu należałoby brać tabletki osłonowe na żołądek, ale zazwyczaj w ciągu jednego cyklu więcej niż 2 nie biorę, wiec sobie to odpuściłam.

[brennan26]

To dopiero moje początki tutaj więc na początku witam wszystkich
W moim przypadku na no spę mogłabym jeść garściami- nic nie daje. Chociaż chwała za ibuprom... Poza tym mam jeszcze jedną niekonwencjonalną metodę- "okład z kota" (żeby nie było jak najbardziej kot musi być żywy). Przynajmniej ja mam takiego sprytnego kocura, który jak tylko wyczuje, że zwijam się i ryczę z bólu sam przyłazi układa się na brzuchu i wygrzewa wszystko... A ten rumianek też sobie wypróbuję.

[ekrystal]

Napisane przez viktooria

Mi pomagają gorące okłady (termofor na brzuch) lub gorąca kąpiel, polewam okolice pobbrzusza gorącą wodą (tak żeby się nie oparzyć oczywiście) to relaksuje i rozluźnia mięśnie, (oczywiscie nie można przesadzić bo takie długie i gorące kąpiele nie są wskazane (mocno podnoszą ciśnienie krwawienie może się zwiększyć))

Mi też tabletki rzadko pomagają, a to jedyny sposób żeby jakoś funkcjonować... Mam bardzo bolesne miesiączki i kilka dni czasem wycięte z życiorysu. Zdecydowanie pomogły mi hormony (antykoncepcja hormonalna) ból miesiączkowy ustąpił całkowicie (ze wzgląd na brak miesiączkowania oczywiście )

Serio?! A mi na odwrót właśnie zimne pomaga, kostki lodu na brzuch i zimny prysznic. Od gorącego dostaje krwotoku i jeszcze gorzej boli.

I nie moge żadnego alkoholu, słodyczy ( w szczególności czekolady ) ani kawy czy innych przyśpieszczy krążenia. Za to lody w ogromnych ilościach skutkują.

[Bysanda]

Napisane przez ekrystal

Serio?! A mi na odwrót właśnie zimne pomaga, kostki lodu na brzuch i zimny prysznic. Od gorącego dostaje krwotoku i jeszcze gorzej boli.

I nie moge żadnego alkoholu, słodyczy ( w szczególności czekolady ) ani kawy czy innych przyśpieszczy krążenia. Za to lody w ogromnych ilościach skutkują.

Cieplo powoduje, ze naczynia sie rozkurczaja, a zimno ze jeszcze bardziej sa napiete


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[danielaa19]

Ja też biorę ketonal 100, ale sątakie miesiące że wywołuje u mnie efekt odwrotny niż łagodzący. Mam silne wymioty i do tego nasila mi się ból brzucha, wtedy pomagają tylko zastrzyki. Nie wiem juz cos stosować...

[basikagniezno]

mi ketonal nie pomaga, nimesil bardziej, ale też tak ... najczęściej nospę popijam nimesilem i jakoś działa... no i termofor i ciepłe kąpiele

[joawa1985]

Hej, ja w tym miesiącu miałam takie bóle, że zemdlałam i nie wiem nawet kiedy oddałam mocz, to było straszne ;/ na szczęście wcześniej wzięłam nurofen express femina i po jakiejś godzinie przeszło. Lekarka rodzinna mówiła, że mogła mi pęknąć torbiel, ale 3 miesiące temu byłam u gina i usg dopochwowe nic nie wykryło, więc chyba to nie to... Mnie pomagają te tabletki, dodatkowo piję rumianek i jakoś da się przeżyć te dni.

[Munkaa]

Dziewczyny, od zawsze co miesiąc umierałam podczas okresu. Było mi słabo, nie mogłam czasami wstać pół dnia z łóżka zawijając się na nim z bólu i płacząc. Dopiero niedawno trafiłam na naprawdę rzetelnego i profesjonalnego lekarza, który powiedział mi między innymi, że tak silne bóle nie są nigdy normalne! Mama i babcia zawsze powtarzały mi, że to geny i tak dalej, przejdzie po ciąży.
Doktor wszystko mi wytłumaczył, zbadał bardzo dokładnie i wychodzi na to, że mam endometriozę.
Szukajcie dobrego lekarza, który nie będzie ściemniał o nadżerkach tak chciałam tylko doradzić

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[pierozyca]

Munka a możesz napisać, co to był za lekarz?
Ja jak się skarżę u gine na bolesne miesiączki, to słyszę "taka pani natura", "mogę przepisać ketonal albo środki antykoncepcyjne". Próbowałam lekarza podpytać o endometriozę, to sobie zaczął ze mnie pokpiwać. Poszłam dzisiaj do kolejnej gine - i mówię jej, że ten poprzedni nie potraktował mnie poważnie, a ona mi na to "bo pani jest taka zestresowana, że aż się prosi, żeby z pani pożartować" !!! Oraz jeszcze "jak pani jest zaprogramowana na bóle, to je będzie pani miała, jak pani jest zaprogramowana na endometriozę, to ją będzie pani miała i nic pani z tym nie zrobi, jak jest pani zaprogramowana na niepłodność z tego powodu, to będzie pani niepłodna i nic z tym nie zrobimy". Czułam się jak u znachora. Niby 21 wiek, a "nic z tym nie zrobimy" i "aż się prosi, żeby z pani pożartować".
Więc szukam lekarza, który by raczył mnie zbadać zamiast tłumaczyć mi jak dziecku, że czasem miesiączki bolą. Bo mnie czasem bolą a czasem napie... a to duża różnica. Zdarzało mi się już zwijać z bólu pod biurkiem w pracy i na ulicy, być odwożoną w środku dnia pracy do domu, siedzieć w pracy w wc przez godzinę (pozycja embrionalna minimalnie pomaga), wymiotować, a biegunka i gorączka to już absolutny hit każdego okresu. No ale "taka pani natura". Przecież to normalne, że człowiek se czasem rzygnie, prawda?
Więc ponawiam pytanie: jakiś dobry lekarz ze Śląska, który nie ignoruje bolesnych miesiączek?

[egocentryczna]

Domowe sposoby, ok, ale co jeśli trzeba jednak wstać i iść na cały dzień do pracy?

Mi pomaga tylko rozpuszczalne Solpadeine na ból miesiączkowy. Gdyby nie ten lek, nie wiem jakbym funkcjonowała... Po 15 min. ból ustępuje.

[kamila9343]

Ulgę w tych trudnych dniach przynoszą ciepłe okłady. Najprostszym sposobem jest butelka lub termofor z gorąca wodą. Dobrze działa ciepła kąpiel z użyciem rumianku, szałwi, jaśminu, melisy, mięty, rozmarynu. Pomagają też aromatyczne olejki np. lawendowy, majerankowy, którymi możesz masować brzuch. Mają one działanie rozkurczające i relaksujące. Wlej kilka kropli olejku na dłoń i masuj nimi podbrzusze zgodnie z ruchem wskazówek zegara.
Warto sięgnąć po herbatki ziołowe, które działają uspokajająco i rozkurczająco. Szczególnie wskazane są: kozłek lekarski, kalina, nagietek, malinę, dziurawiec.
Gdy bóle są bardzo silne, konieczne będą tabletki przeciwbólowe. Pamiętaj jednak, aby przyczynę dolegliwości menstruacyjnych skonsultować z lekarzem ginekologiem.
Powodzenia

[lovelaugh]

Swego czasu miałam tak bolesne miesiączki, że drętwiały mi nogi a skurcze były nie do wytrzymania i nic poza ketonalem i minesulinem nie było w stanie mi pomóc.. I może to niedorzeczne, ale od momentu, kiedy rozpoczęłam regularne współżycie z moim TŻ problem się skończył oczywiście odczuwam ból pierwszego dnia ale jest to stan porównywalny z bólem głowy i obchodzi się bez środków uśmierzających ból więc jeśli to jakiś sposób...

[aganieszkab]

Mnie z powodu bolesnych miesiączek zabierało pogotowie już w podstawówce - dochodziło do wymiotów, drętwienia nóg, rąk i (najgorsze) języka, wtedy zawsze pomagał tramal dożylnie
W metodach domowych nic poza Pyralginą w czopku nie pomagało - niestety już jej nie produkują (podobno)
Też się nasłuchałam od lekarzy, że taka moja natura, że na pewno mam PCOS, że te bóle to takie skurcze porodowe, że na pewno symuluję, bo to nie możliwe żeby tak bolało... i że po porodzie przejdzie!
Po badaniach okazało się że nie mam ani PCOS, ani endometriozy, mam tylko zaburzoną równowagę hormonalną i rzadkie owulacje, a bolesne miesiączki wypadają właśnie jak jest owulacja.
Potem brałam antyki - i przez 10 lat zapomniałam o bólach!
Niestety jak je odstawiłam to bardzo szybko ból wrócił... pogotowie musiało do pracy przyjechać! Gin kazała wtedy brać ketonal i no-spa x2 - niestety tabletki zaczynały działać m/w po godzinie od zażycia, a ta godzina to były męki pańskie, dodatkowo jak wymiotowałam to nie wiedziałam potem czy te tabletki mi tam zostały, czy może wziąć jeszcze raz...
Potem zaszłam w ciążę. Z doświadczenia powiem, że bóle miesiączkowe nic nie mają wspólnego ze skurczami porodowymi - skurcz łapie, trzyma kilka chwil i puszcza, a bóle miesiączkowe trzymają non stop. Poziom bólu jest porównywalny.
Kolejna bujda to to, że po porodzie przechodzi! Mi nie przeszło!
Po tym jak ostatnio wyrzygałam ketonal pobiegłam do gin po jakieś czopki - okazało się że wszystkie pożyteczne nie są już produkowane, na moją prośbę dostałam jedynie tramal w czopku, ale niestety tramal tylko upośledza odczucie bólu, trzymający skurcz zostaje, wymioty i drętwienia też. Ciepło na mnie nie działa.
Spróbuję jeszcze ten vegantalgin i rumianek - moje ostatnie deski ratunku...

[masseur4]

Niestety, też zawsze miałam bardzo bolesne miesiączki, tak że jak przychodził skurcz to bladłam, było mi nie dobrze, nogi mi się trzęsły i robiło mi się lodowato, a jednocześnie pot lał się po całym ciele. Nie do wytrzymania...i tak wiele lat, aż okazało się, że mam hiperprolaktynemię z powodu mikrogruczolaka przysadki mózgowej, który wydzielał mi dużo więcej prolaktyny, niż powinnam jej faktycznie mieć. Od kiedy biorę leki na jej wyrównanie, to moje miesiączki są naprawdę mniej bolesne. Dwa razy do roku zdarzy mi się nawet prawie bezbolesna miesiączka, kiedy przez cały okres jej trwania jestem tylko na jednej tabletce ibupromu max (w porównaniu, kiedy są bardzo bolesne, biorę przez pierwsze dwa dni po 4 tab na dobę). Warto zbadać sobie poziom prolaktyny dziewczyny, jeśli macie bolesne miesiączki, a przy tym np jeszcze nieregularne cykle. To jeden z łatwiej uleczalnych przyczyn bolesnych miesiączek w porównaniu do krzywej szyjki macicy lub innych wad budowy dróg rodnych.
Co do leków ostatnio, łączę ibuprom max z nospą max i pomaga dużo bardziej, niż wcześniej sam ibuprom ale wiem, że to niedobra mieszanka dla mojej wątroby, tym bardziej, że cierpię też na migreny i kiedy mnie dopadnie to też biorę inne przeciwbólowe (choć staram się poprzestać na solpadeine albo effelargan codeine) i czasem jest miesiąc kiedy naprawdę biorę tych przeciwbóli za dużo...ale co zrobić, trzeba jakoś funkcjonować, kiedy nie można od razu położyć się do łóżka, jak tylko dopadnie bół miesiączkowy czy migrenowy