2022-11-26, 09:40 | #181 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2022-06
Wiadomości: 395
|
Dot.: Czy jestem wyrodną córką, czy oni złymi rodzicami?
Cytat:
---------- Dopisano o 10:40 ---------- Poprzedni post napisano o 10:38 ---------- Bo z resztą się zgadzam całkowicie, ale przykro się czyta :/ Są to też kwestie, które wymagają u mnie dłuższego przetrawienia. |
|
2022-11-26, 09:43 | #182 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2022-06
Wiadomości: 2 742
|
Dot.: Czy jestem wyrodną córką, czy oni złymi rodzicami?
Cytat:
Wysłane z mojego SM-G780G przy użyciu Tapatalka Jedynie co bym mogła na jej miejscu jeszcze zrobić to wziąć ich na słowo i powiedzieć wprost i z serca o swoich uczuciach - jest mi przykro jako waszej córce, że tak niesprawiedliwie nas traktujecie, nawet jeżeli myślicie, że to ok, bo ja nie potrzebuje wsparcia finansowego - to zwyczajnie po ludzku boli mnie wasza obojetność, czuję się skrzywdzona od dziecka - zawsze ignorowalscie moje potrzeby, a sprawa z finansami jest tylko kropką nad i. Czuję się niekochana i zepchnieta na margines, jakbym była w tej rodzinie niepotrzebna. I wyjść wtedy i żyć swoim życiem, odezwać się raz na jakiś czas z życzeniami i tyle. Może kiedyś do nich dotrze, że ją skrzywdzili, a może nie. Edytowane przez a5b2f04c728b42871bc12f2c24211f88ae37ff8d_643f21343ae75 Czas edycji: 2022-11-26 o 09:48 |
|
2022-11-26, 09:50 | #183 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2022-07
Wiadomości: 2 223
|
Dot.: Czy jestem wyrodną córką, czy oni złymi rodzicami?
Cytat:
|
|
2022-11-26, 09:56 | #184 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Rzeszów
Wiadomości: 648
|
Dot.: Czy jestem wyrodną córką, czy oni złymi rodzicami?
[1=d1f8ef2008dea6bb47d7416 400721be959008b42_63b3700 256c75;89421394]Oczekiwanie, że Tobie, jako dorosłej, bodajże 30-letniej kobiecie należy się hajs od rodziców na mieszkanie, bo brat dostał, to nie jest oznaka szacunku do samej siebie. Rozumiem żal do rodziców za dzieciństwo, jak najbardziej rozumiem też zdenerwowanie zwyczajną niesłownością i gaslightingiem, który wielokrotnie na niej stosowali, ale żadne pieniądze jej się nie należą. A szacunek do ludzi to nie jest coś, na co trzeba sobie zasłużyć i coś co okazuje się komuś tylko jeżeli dostaje się coś w zamian. A upominanie się o cudze pieniądze obok szacunku nie stało.
Okazanie szacunku samej sobie to by było gdyby odcięła się od ludzi, którzy źle wpływają na jej zdrowie psychiczne i się na nią znęcają/nie traktują jej poważnie. Nie latanie za cudzymi pieniędzmi jakimkolwiek kosztem, bo brat dostał, to ja też poproszę, jak nie dacie po dobroci, to rozwalę rodzinną imprezę i zmanipuluję babcią Krysią, która dostanie ataku astmy i rozwalę wszystkim święta, żeby zainkasować 200k czy ile tam było Jakby serio muszę to tłumaczyć? XD[/QUOTE] Zgadzam się. Mnie tu dziwi jeszcze jedno. Ojciec całe życie tyra za granicą żeby zapewnić rodzinie byt. O matce i jej pracy ani słowa wiec domniemam, że jest gospodynią, ewentualnie pracuje, ale nie zarabiając wiele. To nie historia o ludziach, którzy z dziada pradziada obracają pasywnie rosnącym majątkiem. Autorka jest najmłodsza z rodzeństwa mając ok 30 lat wiec rodzice są o krok od emerytury. I, że tym starym koniom nie wstyd ciągnąć kasy od tych ludzi…. Osobiście bym nie myślała o tym jak odebrać „swoje” pieniądze na wkład własn, ale porozmawiała z rodzeństwem, żeby się opamiętali i pozowolili uzbierać trochę zaskórniaków na własne utrzymanie się rodziców na starsze lata. Chyba, że ojciec ma jeździć na tej koparce mając 80 lat na karku dalej, aby jeden z drugą miała wszystko podsunięte pod nos. I niesamowite jest to jak wiele tu dziewczyn uważa, że oczekiwanie, wręcz wymuszanie od rodziców pieniędzy w dorosłości jest niemal oczywiste
__________________
... |
2022-11-26, 09:56 | #185 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2022-06
Wiadomości: 395
|
Dot.: Czy jestem wyrodną córką, czy oni złymi rodzicami?
[1=a5b2f04c728b42871bc12f2 c24211f88ae37ff8d_643f213 43ae75;89421489]Żeby nie dostała nic, to musieliby absolutnie wszystko, cały swój majątek przepisać na rodzeństwo w sensie zrobić darowiznę za życia. W innym przypadku, nawet w przypadku wydziedziczenia, może się o ten zachowek starać.
Wysłane z mojego SM-G780G przy użyciu Tapatalka Jedynie co bym mogła na jej miejscu jeszcze zrobić to wziąć ich na słowo i powiedzieć wprost i z serca o swoich uczuciach - jest mi przykro jako waszej córce, że tak niesprawiedliwie nas traktujecie, nawet jeżeli myślicie, że to ok, bo ja nie potrzebuje wsparcia finansowego - to zwyczajnie po ludzku boli mnie wasza obojetność, czuję się skrzywdzona od dziecka - zawsze ignorowalscie moje potrzeby, a sprawa z finansami jest tylko kropką nad i. Czuję się niekochana i zepchnieta na margines, jakbym była w tej rodzinie niepotrzebna. I wyjść wtedy i żyć swoim życiem, odezwać się raz na jakiś czas z życzeniami i tyle. Może kiedyś do nich dotrze, że ją skrzywdzili, a może nie.[/QUOTE] Takie rozmowy były za każdym razem, dlatego też uważam że ja ich nie pozostawiłam w jakiejkolwiek nieświadomości. Przy ostatniej sprawie co prawda rozmowa była przez telefon, ale też była. Tak po przeczytaniu o tym narcyzmie, to się zastanawiam czy jakiekolwiek rozmowy (bez dawania ultimatum albo kasa albo brak kontaktu) mają sens, skoro nigdy nie zobaczą swojej winy i nie czują aby zrobili coś złego. Mój tato co prawda nie pasuje do opisu tak jak moja mama, ale też mi zawsze zarzuca że ja przesadzam i skoro miałam dach nad głową i goła nie chodziłam, to żadnych pretensji nie powinnam mieć. Nie wiem, czy ma takie podejście wyrobione przez wpływ mojej mamy, czy z jakiego powodu, ale rezultat jest ten sam. |
2022-11-26, 10:02 | #186 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 2 892
|
Dot.: Czy jestem wyrodną córką, czy oni złymi rodzicami?
Cytat:
Obowiązkiem rodzica jest równe traktowanie dzieci pod każdym względem i to oni są tutaj agresorami, a nie autorka, która się miota między poczuciem niesprawiedliwości i zaszczepionymi w niej wyrzutami sumienia. Z takimi ludźmi nie chciałabym mieć nic do czynienia. Przecież nawet jak dostanie te 150k i stary dom z opcją podcierania dup na starość to i tak będzie stratna. Stratna nie tylko o tą grubą kasę, która jest pompowana w rodzeństwo, ale głównie o zdrowe stosunki z rodzicami w dzieciństwie - a tego już nikt jej nie wróci. Nie rozumiem, jak można tu jej rodziców usprawiedliwiać w jakikolwiek sposób, bo o tak paskudnym zachowaniu dawno nie słyszałam. Nawet psom daje się równe porcje ciasteczek, a tym ludziom z własnymi dzieci nie wychodzi. A tutaj dwa psy przekarmione na kanapie, a trzeci biega samotnie po okolicy i szuka żarcia. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2022-11-26, 10:08 | #187 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2022-06
Wiadomości: 2 742
|
Dot.: Czy jestem wyrodną córką, czy oni złymi rodzicami?
Cytat:
Wysłane z mojego SM-G780G przy użyciu Tapatalka ---------- Dopisano o 10:08 ---------- Poprzedni post napisano o 10:06 ---------- [1=e36b38c1b02253f65e484b4 d30ebb09d9d5f8578_646d457 1ebe9e;89421512]Tutaj jak zwykle leci obwinianie ofiary. Tak, wieloletnie źle traktowanie przez rodziców czyni z niej ofiarę! Ona jako dziecko spała na podłodze, bo rodzicom było szkoda kasy na meble. Całe życie dostaje od rodziców tylko puste obietnice i jedno rozczarowanie za drugim. Za to na porządku dziennym było pokazywanie jej, że jest mniej warta od rodzeństwa. Obowiązkiem rodzica jest równe traktowanie dzieci pod każdym względem i to oni są tutaj agresorami, a nie autorka, która się miota między poczuciem niesprawiedliwości i zaszczepionymi w niej wyrzutami sumienia. Z takimi ludźmi nie chciałabym mieć nic do czynienia. Przecież nawet jak dostanie te 150k i stary dom z opcją podcierania dup na starość to i tak będzie stratna. Stratna nie tylko o tą grubą kasę, która jest pompowana w rodzeństwo, ale głównie o zdrowe stosunki z rodzicami w dzieciństwie - a tego już nikt jej nie wróci. Nie rozumiem, jak można tu jej rodziców usprawiedliwiać w jakikolwiek sposób, bo o tak paskudnym zachowaniu dawno nie słyszałam. Nawet psom daje się równe porcje ciasteczek, a tym ludziom z własnymi dzieci nie wychodzi. A tutaj dwa psy przekarmione na kanapie, a trzeci biega samotnie po okolicy i szuka żarcia. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]Ale kto ich usprawiedliwia? Są beznadziejni do kwadratu, brak słów na nich, ale niestety, rodzice też mogą być złymi i niesprawiedliwymi osobami, life sucks. Bywają jeszcze gorsi, którzy porzucają dzieci, nie płacą alimentów, nie mówią dzień dobry na ulicy. Niestety. Wysłane z mojego SM-G780G przy użyciu Tapatalka |
|
2022-11-26, 10:20 | #188 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2022-07
Wiadomości: 2 223
|
Dot.: Czy jestem wyrodną córką, czy oni złymi rodzicami?
Cytat:
O porady nie prosiłaś. Zerwanie kontaktu to zawsze ostateczność. Gdyby skupiać się tylko na powyższej wypowiedzi to po pierwsze, potwierdza to zresztą i tak poprzednie, za to wyczerpuje temat, nie widzisz wcale tego że Twoja komunikacja z rodzicami to było i jest jedno spore chodzenie na palcach. Jestes jak choleryk, popyszczysz, powkurzasz się, coś tam powyzywasz ale wiadomo, nie trzeba tego brać serio. Dlatego oni nie biorą. Obniżka temperatury do świąt, fajnie fajnie. Poza tym ewidentnie wynika że faktycznie problem jako taki żaden. Patrząc na to, odpuszczasz temat finansów bo skoro od 10 lat cię spławiają i niczego jeszcze od nich nie dostałaś poza czczą gadaniną, to chyba jest jasne na którym miejscu za wiecznie niezaspokojonym rodzenstwem jesteś, nie ma powodu dłużej tym zatruwać swoją duszę. Rodzeństwo ssie dalej do oporu ku ogólnej radości całej pozostałej czwórki rodziny, Ty normalnie z nimi żyjesz i spotykasz się. W tym tempie raczej do podziału po ich śmierci wiele nie zostanie. W przyszłości może z powrotem wprowadzisz się i jeśli zajdzie konieczność będziesz krzatać się z uśmiechem wokół rodziców, radując z odnowionej więzi, podczas gdy siostra z serdecznym uśmiechem będzie wpadać na kawę i po kolejną transzę z emerytury starszych. Będziesz sobie tłumaczyć że nie ma nic lepszego niż poczucie własnej dumy (jakiej dumy, no ale) ale ona będzie mieć inne zdanie patrząc na swoje stany posiadania. Po czym oczywiście uśmiechając się ci powie że ona się spieszy do dzieci więc zajmuj się sama. Wszystko w miłej atmosferze bo dlaczego nie. ---------- Dopisano o 11:20 ---------- Poprzedni post napisano o 11:08 ---------- Kup sobie to mieszkanie w przyszłości, za swoje, odkładane, kredyty itp. bo nawet jeśli wprowadzisz się do rodziców, planując że praca zdalna itp., podczas gdy dom będzie zapisany już na wnusiów, po śmierci Waszych rodziców dostaniesz hasło żebyś się wyprowadziła bo zamierzają to sprzedać. Ty tam żadnej służebności ani części własności w akcie notarialnym nie masz. Edytowane przez rejczeI Czas edycji: 2022-11-26 o 10:21 |
|
2022-11-26, 10:29 | #189 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 2 892
|
Dot.: Czy jestem wyrodną córką, czy oni złymi rodzicami?
Cytat:
Rodzice pewnie zakładają, że jak w końcu dostanie ochłap w postaci starego domu, to będzie ich po stopach całować i tyłki podcierać. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2022-11-26, 10:39 | #190 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 5 676
|
Dot.: Czy jestem wyrodną córką, czy oni złymi rodzicami?
Twoi rodzice zachowują się wobec Ciebie tak niesprawiedliwie, że nie mam na to słów. Mają trójkę dzieci ale tylko dwoje sie liczy a Tobie tylko ciągle coś obiecują a potem robią z Ciebie głupka...
Moim zdaniem nic się nie zmieni w Waszych relacjach bo od zawsze macie ten sam schemat, oni Cie nie szanują, Ty sie czasem obrazisz, oni zrobią się milsi, Ty od razu znowu jesteś ich grzeczną córeczką i tak w kółko, plus siostra która nimi i Tobą manipuluje. Ja bym im raz powiedziała jak bardzo źle się czuję w tej sytuacji i zerwała kontakt. Do relacji mogłabym wrócić po terapii i tylko na moich zasadach, gdyby w końcu zaczęli mnie traktować poważnie - jeśli nie to trudno, ja nie potrzebuję w życiu osób tak bardzo ryjących mi psychikę, nieważne czy to rodzice. Z tego co czytam Ty wolisz jednak mieć kontakt z rodzicami, dla samego faktu, że to rodzina. Skoro jest to dla Ciebie ważniejsze niż własne dobro to nie spodziewaj się, że kiedykolwiek będzie lepiej - będziesz się nimi opiekować na starość, rodzeństwo pewnie nawet palcem nie kiwnie. Może dostaniesz dom po ich śmierci a może zapiszą go wnukom. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Ćwiczę! |
2022-11-26, 10:47 | #191 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2022-06
Wiadomości: 395
|
Dot.: Czy jestem wyrodną córką, czy oni złymi rodzicami?
[1=e36b38c1b02253f65e484b4 d30ebb09d9d5f8578_646d457 1ebe9e;89421544]To bardzo prawdopodobny scenariusz.
Rodzice pewnie zakładają, że jak w końcu dostanie ochłap w postaci starego domu, to będzie ich po stopach całować i tyłki podcierać. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE] Dokładnie tak by było. Dla sprostowania, teraz to nawet jakby przepisali na mnie ten dom i dołożyli się do mieszkania, to o żadnej wprowadzce nie ma mowy- to dzięki wam, gdyż jak już wcześniej pisałam ja faktycznie nie przemyślałam tej kwestii Teraz jak mi otworzyłyście oczy jak to faktycznie by wyglądało, to żadnych deklaracji z mojej strony by nie było, poza tym że poświęcę im tyle uwagi ile moje rodzeństwo (to w ogóle wykluczam, jeżeli nie dostanę obiecanej pomocy finansowej). Żadnych odwiedzin na kawce też nie będzie, ponieważ ja nie zamierzam się dłużej czuć jak piąte koło u wozu w tej rodzinie. Napisałam, że ja nie będę więcej się prosić o nic, ponieważ uważam że z mojej strony było już tego wystarczająco. Komunikacja u nas faktycznie nie jest super, ponieważ inaczej by nie mącili, ALE uważam że JA próbowałam na różne sposoby bez skutku, mówiłam wprost czego chcę i jak czuję, zostało mi jedynie grożenie i błaganie- tego nie biorę pod uwagę. |
2022-11-26, 10:48 | #192 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2022-06
Wiadomości: 2 742
|
Dot.: Czy jestem wyrodną córką, czy oni złymi rodzicami?
Cytat:
Chyba pominęłam, ale czy byłaś już na terapii? Wysłane z mojego SM-G780G przy użyciu Tapatalka |
|
2022-11-26, 10:51 | #193 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2022-07
Wiadomości: 2 223
|
Dot.: Czy jestem wyrodną córką, czy oni złymi rodzicami?
I jasne, ze powinnaś zacząć od terapii.
Aczkolwiek skoro brat postanowił dłużej nie zwlekać i zaczął chodzić koło całego majątku, w tym przyobiecanej Ci działki, nie masz już na to czasu żeby najpierw studiować głębię siebie a potem brać się za rozwiązanie tej sprawy. Także dziewczyny pewnie mają rację, być może najwyższa pora odciąć ten temat grubą kreską i zacząc sobie racjonalizować że prezentu nie będzie. [1=a5b2f04c728b42871bc12f2 c24211f88ae37ff8d_643f213 43ae75;89421515]No to kochana, sama wiesz co robić skoro wszystko już im powiedziałaś. Przykro mi, że tak Cię potraktowano, ale niektórzy ludzie tacy są - i choćby sam anioł na nich zstąpił i wyjaśnił, że źle robią, to podejrzewam, że i tak by wiedzieli lepiej. Wysłane z mojego SM-G780G przy użyciu Tapatalka ---------- Dopisano o 10:08 ---------- Poprzedni post napisano o 10:06 ---------- Ale kto ich usprawiedliwia? Są beznadziejni do kwadratu, brak słów na nich, ale niestety, rodzice też mogą być złymi i niesprawiedliwymi osobami, life sucks. Bywają jeszcze gorsi, którzy porzucają dzieci, nie płacą alimentów, nie mówią dzień dobry na ulicy. Niestety. Wysłane z mojego SM-G780G przy użyciu Tapatalka[/QUOTE] Być może paradoksalnie wcale nie są tacy beznadziejni. Przez ostatnie 20 nauczyli się że dzieci ich się dopraszają, emocjonalnie szantażują. Najmłodsza widać w ich mniemaniu jest najbardziej samodzielna i zaradna nawet jeśli jeszcze tego na głos nie przyznali. Nie to co tamci niebożątka, a teraz to już niebożątka w wielopakach. Po nic się nie zgłasza to i nic nie potrzebuje. Edytowane przez rejczeI Czas edycji: 2022-11-26 o 10:56 |
2022-11-26, 10:51 | #194 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2022-06
Wiadomości: 395
|
Dot.: Czy jestem wyrodną córką, czy oni złymi rodzicami?
[1=a5b2f04c728b42871bc12f2 c24211f88ae37ff8d_643f213 43ae75;89421576]Trzymam kciuki żebyś wytrwała.
Chyba pominęłam, ale czy byłaś już na terapii? Wysłane z mojego SM-G780G przy użyciu Tapatalka[/QUOTE] Jeszcze nie, ale planuję się do kogoś jak najszybciej zapisać. |
2022-11-26, 10:52 | #195 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2022-07
Wiadomości: 2 223
|
Dot.: Czy jestem wyrodną córką, czy oni złymi rodzicami?
Cytat:
|
|
2022-11-26, 12:18 | #196 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2022-06
Wiadomości: 2 742
|
Dot.: Czy jestem wyrodną córką, czy oni złymi rodzicami?
|
2022-11-26, 12:24 | #197 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 20 984
|
Dot.: Czy jestem wyrodną córką, czy oni złymi rodzicami?
Treść usunięta
Edytowane przez Trzepotka Czas edycji: 2022-11-26 o 12:25 |
2022-11-26, 12:59 | #198 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 5 676
|
Dot.: Czy jestem wyrodną córką, czy oni złymi rodzicami?
Jesteś pewna, że jeśli nic nie dostaniesz lub nawet dostaniesz, to za X lat odmówisz pomocy rodzicom? Teraz pogrywają z Tobą jak chcą (nie zawsze z powodzeniem ale jednak zazwyczaj tak) a co dopiero kiedy będą starsi, odpukać tfu tfu schorowani, wtedy tym bardziej argument że to rodzice będzie miał znaczenie. Rodzeństwo wpędzi Cie w takie poczucie winy że sie nie pozbierasz. I nie chodzi mi o zrobienie im zakupów tylko realną codzienną pomoc, w tym podcieranie tyłka, bo pewnie nie będą chcieli żeby to robił ktoś obcy. Wg mnie masz dużo do przepracowania na terapii i regularny kontakt z rodziną może Ci to jednak utrudnić bo potrafią nieźle manipulować
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Ćwiczę! |
2022-11-26, 13:25 | #199 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2022-06
Wiadomości: 395
|
Dot.: Czy jestem wyrodną córką, czy oni złymi rodzicami?
|
2022-11-26, 14:34 | #200 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-07
Lokalizacja: Zołzarium
Wiadomości: 3 698
|
Dot.: Czy jestem wyrodną córką, czy oni złymi rodzicami?
[1=a5b2f04c728b42871bc12f2 c24211f88ae37ff8d_643f213 43ae75;89421489]Żeby nie dostała nic, to musieliby absolutnie wszystko, cały swój majątek przepisać na rodzeństwo w sensie zrobić darowiznę za życia. W innym przypadku, nawet w przypadku wydziedziczenia, może się o ten zachowek starać.
[/QUOTE] Odwrotnie, przy wydziedziczeniu zachowek przepada, a przy przepisaniu majątku za życia można się o niego starać. Właściwie to m.in. po to jest ustanowiony. Wtedy wstępuję się na drogę sądową i rodzeństwo zostaje zobowiązane zapłacić dolę autorki. "Czyli podsumowując, na substrat zachowku składają się aż dwa elementy - wartość majątku spadkowego i wartość składników majątkowych, którymi spadkodawca rozrządził jeszcze za życia. Taki sposób obliczeń chroni osoby bliskie spadkodawcy w sytuacji, gdy za życia spadkodawca daruje jednej osobie wszystkie składniki swojego majątku i gdy po śmierci spadkodawcy aktywa spadkowe wynoszą zero." Należy tylko pamiętać o 5 letnim okresie przedawnienia. Cytat:
Autorka ma pracę zdalną, czy możliwość takiej, ja bym na jej miejscu osiedliła się po drugiej stronie Polski. I nie będzie, że przyjedź przez cały kraj do mamusi i tatusia, bo ja z Andrzejkiem po drugiej stronie płotu mamy za daleko. Opieka z automatu chciał nie chciał spadnie na tamtą dwójkę i niech robią co chcą, tyle autorki, że to by miała z głowy. Edytowane przez Nimve Czas edycji: 2022-11-26 o 14:45 |
|
2022-11-26, 14:51 | #201 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2019-12
Wiadomości: 774
|
Dot.: Czy jestem wyrodną córką, czy oni złymi rodzicami?
Cytat:
Nie wiem, czy związek dwójki narcyzów miałby rację bytu. Narcyz potrzebuje żywiciela. Twój ojciec jest przyzwalającym ojcem, podporządkowanym matce. Też uważam, że dyskusje z Twoimi rodzicami są bezcelowe. Po tym co przytoczyłaś... Samo czytanie tego podniosło mi ciśnienie. |
|
2022-11-26, 15:00 | #202 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2022-11
Wiadomości: 54
|
Dot.: Czy jestem wyrodną córką, czy oni złymi rodzicami?
Poprostu jestes najnjzej na drabinie spolecznej tej rodziny i powiem z wlasnego dowiadczenia...nie zmienisz tego chocbys zdobyla himalaje i nagrode nobla
Najwazniejsze to nie brac tego do siebie, bo to nie Twoja wina a tych ludzi Ja mialam podobnie, zerwalam kontakty i mimo ze logicznym jest ze czasem tej rodziny brakuje, to jednak kontakt z nimi dołował mnie jeszcze bardziej. Zadnymi majątkami sie nie przejmuje, bo wiem ze i tak patrzac na moja pozycje w tej rodzinie - bym dostala albo wielkie nic albo jakies ochlapki, chocbym im nawet regularnie w tylek wchodzila bez wazeliny Autorko z tego co opisujesz u Ciebie jest podobnie, wiec juz odpusc ten dom i zajmij sie swoim zyciem. Dostaniesz to dostaniesz, nie to nie. Autorko wiem ze bedac taka "czarna owca" ciezko jest na siebie spojrzec jako na wartosciowego czlowieka, dlatego wyjscie z tego rodzinnego kociolka dla wlasnej kondycji psychicznej, chocby na jakis czas, byloby dobrym pomyslem. Spojrz na siebie jako samodzielna jednostke, to co soba reprezentujesz, to jakie wartosci masz co osiagnelas, anie przez pryzmat tej twojej pozycji w rodzinie. Edytowane przez BestLifeEver Czas edycji: 2022-11-26 o 15:08 |
2022-11-27, 03:57 | #203 |
nieprzyzwoita
Zarejestrowany: 2022-04
Wiadomości: 1 102
|
Dot.: Czy jestem wyrodną córką, czy oni złymi rodzicami?
|
2022-11-27, 12:15 | #204 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 20 984
|
Dot.: Czy jestem wyrodną córką, czy oni złymi rodzicami?
Treść usunięta
|
2022-11-29, 09:33 | #205 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2022-10
Wiadomości: 8
|
Dot.: Czy jestem wyrodną córką, czy oni złymi rodzicami?
Jak ktoś ma toksycznych i nadopiekuńczych rodziców to powinien się jak najszybciej odciąć i ograniczyć relacje do niezbędnego minimum. Też miałem zakodowane, że jest jakiś obowiązek pomocy, ale z upływem lat dramatycznie osłabł. Jakbym cofnął czas to z chwilą ukończenia studiów bym podziękował za współpracę. Najgorzej jak ktoś jest karny i ma wbite do głowy poczucie zobowiązania i najlepsze lata życia traci na ,,życie rodzinne,,
|
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 21:04.