Cera tłusta, mieszana, odwodniona, problematyczna - ZBIORCZY CZ.III

[Korah]

Napisane przez Savasana

A coś w formie toniku? Żeby tylko posmarować szybko i gotowe?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Hmm, dla mnie ten sposób jest prostszy od toniku, bo aplikujesz żel na dłoń dolewasz kilka kropli kwasu i smarujesz się i jednocześnie myjesz, a jeszcze można zęby umyć w czasie trzymania tego na skórze czy maseczkę na włosy nałożyć, kwestia poukładania sobie czynności, poza tym tego się nie stosuje codziennie, tylko raz w tygodniu i nie cały czas, tylko w formie kilku zabiegów, chyba, że chodzi o jakieś drobne partie ciała, ale niestety nie znam niczego skutecznego w formie toniku.

[d23e4c1348afa4365069847cb82dee166acf5cc3_62b641f267164]

Na szybko nie widzę jakie pH ma kwas mlekowy z takich źródeł, glikolowy 70% ma ph 0,7. Nawet jak w czystej wodzie rozprowadzi się 5% takiego kwasu (całkiem niedużo) to się otrzyma pH 2, czyli bardzo niskie, takim da się skrzywdzić. Z balsamem ciężej wymieszać dobrze niż z wodą, zwłaszcza odmierzająć małe ilości. No i balsam na start też będzie miał pH niższe niż woda, bardziej kwasowe. Bez regulowania pH dużo kwasu dodać się nie da a bezpieczeństwo jednak trochę słabe...

[Korah]

[1=d23e4c1348afa4365069847 cb82dee166acf5cc3_62b641f 267164;88576446]Na szybko nie widzę jakie pH ma kwas mlekowy z takich źródeł, glikolowy 70% ma ph 0,7. Nawet jak w czystej wodzie rozprowadzi się 5% takiego kwasu (całkiem niedużo) to się otrzyma pH 2, czyli bardzo niskie, takim da się skrzywdzić. Z balsamem ciężej wymieszać dobrze niż z wodą, zwłaszcza odmierzająć małe ilości. No i balsam na start też będzie miał pH niższe niż woda, bardziej kwasowe. Bez regulowania pH dużo kwasu dodać się nie da a bezpieczeństwo jednak trochę słabe...[/QUOTE]Należy bardzo uważać, ja stosuję kwas mlekowy 88% również na twarz, od wielu lat i naprawdę nawet po takim czasie, gdzie skóra jest już przyzwyczajona, to 1-2 krople za dużo w nośniku i można sobie narobić niezłego bigosu, dlatego trzeba bardzo ostrożnie, jednak nie znam niczego skuteczniejszego zwlaszcza wśród gotowców.

Wysłane z mojego F5121 przy użyciu Tapatalka

[Savasana]

[1=d23e4c1348afa4365069847 cb82dee166acf5cc3_62b641f 267164;88576344]Chusteczki kwasowe do ciała z Tołpy ostatnio polubiłam
Próbowałam toników glikolowych z TO i TIL... i szczerze to bez większych rewelacji. Łatwo o szczypanie, podrażnienie, ale jak mam porównanie do starego dobrego Squamaxu, to te toniki i podrażnienia po nich nie szły w parze z efektami. Efekt znacznie słabszy a podrażnień więcej, w przypadku Squamaxu nawet nie pamiętam czy kiedykolwiek mnie podrażniło. Jakby Squamax tak tylko nie śmierdział i dało się wyprać ten zapach z tkanin, ubrań, pościeli, etc. to bym nie szukała dalej nic innego. Ale niestety nie mam ani jednej takiej rzeczy, która by się chciała odeprać po Squamaksie [/QUOTE]Chodzi Ci o ta emulsje Squamax która się trzyma kilka godzin na skórze?

O tych chusteczkach pomyśle.

Z TO myślałam o tym krwawym peelingu ale to też trochę zabawy, żeby nałożyć potrzymać (ja potrzebuję na szyję i ramiona) i zmyć.

Też nie wiem jaki kaliber % mi potrzebny bo dopiero zaczynam kurację, może jakiś niższy % by juz przyniósł efekty na to moje rogowacenie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 18:25 ---------- Poprzedni post napisano o 18:21 ----------

Napisane przez Korah

Hmm, dla mnie ten sposób jest prostszy od toniku, bo aplikujesz żel na dłoń dolewasz kilka kropli kwasu i smarujesz się i jednocześnie myjesz, a jeszcze można zęby umyć w czasie trzymania tego na skórze czy maseczkę na włosy nałożyć, kwestia poukładania sobie czynności, poza tym tego się nie stosuje codziennie, tylko raz w tygodniu i nie cały czas, tylko w formie kilku zabiegów, chyba, że chodzi o jakieś drobne partie ciała, ale niestety nie znam niczego skutecznego w formie toniku.

Niby tak, kwestia chęci, jak nic innego nie znajdę to wypróbuję i taka mieszanke w proporcjach jak podałaś moge sobie nałożyć na całe ciało ? Szyja dekolt też ?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[d23e4c1348afa4365069847cb82dee166acf5cc3_62b641f267164]

Squamax do zmycia - głównie dlatego, że ciężko z tym funkcjonować
Chusteczki łatwe w obsłudze, nie trzeba zmywać jak mocniejszych peelingów

Szczerze to wolę troszkę większą zawartość wolnych kwasów niż niskie pH przy małej zawartości kwasu ogólnie. Tak jak z tym dodaniem 5% kwasu 70-procentowego do wody - otrzymuje się płyn o drażniącym ph 2 a to tylko 3,5% kwasu... Już wolałabym mieć 3,5% w wolnej postaci ale o bardziej znośnym pH

[Korah]

Napisane przez Savasana

Niby tak, kwestia chęci, jak nic innego nie znajdę to wypróbuję i taka mieszanke w proporcjach jak podałaś moge sobie nałożyć na całe ciało ? Szyja dekolt też ?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Na pierwszy raz maksymalnie, podkreślam MAKSYMALNIE 6 kropli do porcji żelu pod prysznic przeznaczonej na całe ciało (omijać okolice intymne), jeżeli masz bardziej wrażliwą skórę, to oczywiście zastosuj mniej. Ja osobiście jak dawałam 8 kropli, to było ok, jednak potem miałam zaczerwienioną skórę po wewnętrznej stronie ud od jeżdżenia na rowerze i leginsów.

Dużo zależy też od żelu, bo taki bardziej wodnisty zadziała z kwasem mocniej, a taki kremowy, np. jakiś krem myjący czy peeling jak np. peeling kawowy Alterry, są gęstsze i łagodniejsze i wtedy niwelują nieco siłę kwasu. Stężenie należy więc sobie dobrać, ale zawsze zaczynamy od najniższego, nawet jeśli miałoby się nic nie okazać, to lepiej za drugim razem zrobić mocniejsze, niż poważnie sobie zaszkodzić.

[Marigold19]

Napisane przez Savasana

A coś w formie toniku? Żeby tylko posmarować szybko i gotowe?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja miewam zaskórniki na plecach i dekolcie i używam wtedy toniku z kwasem migdałowym Ziaji. Przechodzi po kilku dniach.

[kasiamagda]

Napisane przez Savasana

Zagląda tu ktoś jeszcze? Polecicie mi jakiś tonik kwasowy do stosowania na całe ciało? Dopadło mnie rogowacenie okolomieszkowe.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

A ja polecę Ci szczotkowanie na sucho, a po kąpieli ewentualnie preparat /tonik z kwasem salicylowym. Takie toniki masz np. do samodzielnego wymieszania na mazidłach, biochemii urody czy e-naturalnie.
Serum z 2% kw.salicylowego ma teraz w ofercie Nacomi (z serii Next Level).
No i klasyka: Paula's Choice Skin Perfecting 2% BHA Liquid albo balsam do ciała Resist Weightless Body Treatment 2% BHA

[Savasana]

Napisane przez kasiamagda

A ja polecę Ci szczotkowanie na sucho, a po kąpieli ewentualnie preparat /tonik z kwasem salicylowym. Takie toniki masz np. do samodzielnego wymieszania na mazidłach, biochemii urody czy e-naturalnie.
Serum z 2% kw.salicylowego ma teraz w ofercie Nacomi (z serii Next Level).
No i klasyka: Paula's Choice Skin Perfecting 2% BHA Liquid albo balsam do ciała Resist Weightless Body Treatment 2% BHA

Dzięki! Faktycznie, kiedyś ten tonik z biochemii nawet stosowałam.
Szczotkowanie na sucho mi się bardzo sprawdza na pośladki + pilarix + od czasu do czasu peeling z soli.

Na szyi, dekolcie i ramionach to paskudztwo pojawiło mi się dopiero niedawno.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kasiamagda]

Napisane przez Savasana

Dzięki! Faktycznie, kiedyś ten tonik z biochemii nawet stosowałam.
Szczotkowanie na sucho mi się bardzo sprawdza na pośladki + pilarix + od czasu do czasu peeling z soli.

Na szyi, dekolcie i ramionach to paskudztwo pojawiło mi się dopiero niedawno.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

A nie zmieniałaś proszku do prania /płynu do płukania? Mnie przy Lenorach tak się robiło (sprawdzałam kilkakrotnie, a zasugerował mi to lekarz domowy). Najpierw silny przesusz skóry, potem rogowacenie okołomieszkowe. Stosowałam szczotkowanie (na te rejony delikatniejsze) i tonik od Pauli, a po 30 minutach krem /serum /balsam z mocznikiem, wywaliłam Lenora , wróciłam do Ecover i wszystko po bodajże 3-4 tygodniach unormowało się

[Savasana]

Napisane przez kasiamagda

A nie zmieniałaś proszku do prania /płynu do płukania? Mnie przy Lenorach tak się robiło (sprawdzałam kilkakrotnie, a zasugerował mi to lekarz domowy). Najpierw silny przesusz skóry, potem rogowacenie okołomieszkowe. Stosowałam szczotkowanie (na te rejony delikatniejsze) i tonik od Pauli, a po 30 minutach krem /serum /balsam z mocznikiem, wywaliłam Lenora , wróciłam do Ecover i wszystko po bodajże 3-4 tygodniach unormowało się

Płynu nie stosuje a proszek w sumie nie wiem. Mam to już od około roku lub dłużej. Kiedyś stosowałam jakiś tam wizir itp, później zmieniłam na taki dla bobasów licząc że pomoże i nic.
Zauważylam że na słońcu bardzo szybko znika. Wystarczy 2-3 dni plażowania i jak inna skóra.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[AnnaLenna]

Hej dziewczyny
Chce powrócić do mycie twarzy olejem. Do tej pory używałam oleje z biochemii urody. Teraz natknęłam się na coś takiego z 4szpaków. Znacie się na składach dużo lepiej ode mnie. Czy ten produkt może podrażniać ??

NGREDIENTS/INCI:

Macadamia Ternifolia Seed Oil, Squalane, Polyglyceryl 3-Disostearate, Sorbitan Monolaurate, Daucus Carota Sativa (Carrot) Seed Oil, Vaccinium Macrocarpon (Cranberry) Seed Oil, Citrus Aurantium Dulcis Peel Oil, Tocopheryl Acetate, Daucus Carota Sativa Seed (Essential) Oil, Beta Carotene, Limonene*, Linalool*, Citral*.*-składowe naturalnych olejków eterycznych☠



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ewazrubek]

Cześć dziewczyny. Mam cerę tlustą lub mieszaną, okropnie się świeci z mnóstwem zaskórników, mam 33 lata i już nie mam siły... Możecie polecić jakiś zestaw kosmetyków dla mnie >????

[chimay]

Napisane przez ewazrubek

Cześć dziewczyny. Mam cerę tlustą lub mieszaną, okropnie się świeci z mnóstwem zaskórników, mam 33 lata i już nie mam siły... Możecie polecić jakiś zestaw kosmetyków dla mnie >????

Dobrze byłoby, gdybyś opisała swoją pielęgnację i czego już używałaś.

[ewazrubek]

Aktualnie mam zestaw nev age z oriflame do skóry mieszanej i używam rano żel do twarzy i wieczorem, potem serum, krem po oczy i krem na noc i na dzień. Serum daje tylko na noc, rano po umyciu twarzy i zastosowaniu kremu po 2-3 godzinach skóra się świeci... Raz na tydzień robie maseczke z zieloną glinką z Nacomi i po niej zdecydowanie cera wygląda lepiej i mniej się błyszczy, czasem też stosuję maseczkę peel off z węglem aktywnym. Próbowałam wcześniej serum i toniku z kwasem salicylowym z biochemii urody i olejek przeciw błyszczeniu z biochemii urody oraz mycie olejem a potem żelem ale efekty były jeszcze gorsze, oprócz zaskórników i świecenia pojawiło się mnóstwo pryszczy

[Korah]

Napisane przez ewazrubek

Aktualnie mam zestaw nev age z oriflame do skóry mieszanej i używam rano żel do twarzy i wieczorem, potem serum, krem po oczy i krem na noc i na dzień. Serum daje tylko na noc, rano po umyciu twarzy i zastosowaniu kremu po 2-3 godzinach skóra się świeci... Raz na tydzień robie maseczke z zieloną glinką z Nacomi i po niej zdecydowanie cera wygląda lepiej i mniej się błyszczy, czasem też stosuję maseczkę peel off z węglem aktywnym. Próbowałam wcześniej serum i toniku z kwasem salicylowym z biochemii urody i olejek przeciw błyszczeniu z biochemii urody oraz mycie olejem a potem żelem ale efekty były jeszcze gorsze, oprócz zaskórników i świecenia pojawiło się mnóstwo pryszczy

Za ciężka pielęgnacja, za dużo kremów i za często są nakładane, a potem sam żel tego nie domywa, warto się pokusić o dwuetapwe oczyszczanie, po żelu np. Mleczko oczyszczające N.A.E. lub Krem do mycia twarzy Luvos lub mleczko z wit. C Avalon Organic, po oleju z BU miałam to samo. Polecam również peeling enzymatyczny np ananas-papaja z e-naturalne i dla lepszego oczyszczenia gąbeczkę celulozową lub silikonową lub ręczniczek frotte, a wszelkie produkty nawilżające należy nakładać bardzo cienką warstwą i nawet zrezygnować czasem nie nakładając w ogóle kremu np. na noc. Ważny jest też tonik, a najlepiej hydrolat, po pierwsze tonizuje skórę po umyciu, a po drugie pozwala na oszczędne nakładanie pozostałych kosmetyków, nakładając je na zwilżoną tonikiem skórę dużo łatwiej się rozprowadzają i wchłaniają. Ponadto należy uzbroić się w cierpliwość i raczej pogodzić się ze stwierdzeniem, że krem czy olej to Twój wróg i należy stosować delikatne konsystencje na bazie wody. Może być też tak, że ta pielęgnacja w ogóle na początku nie pomoże, gdyż skóra jest w bardzo złym stanie i będzie trzeba zastosować jakieś bardziej inwazyjne zabiegi, typu kuracja kwasami, aby ją naprawić. Taka skóra, przykro mi.

[chimay]

Do powyższego dodam jeszcze:

- możliwe że zmiana pielęgnacji na lżejszą wystarczy, żeby skóra mniej się przetłuszczała i mniej zanieczyszczała, ale jeśli tak się nie stanie, to trzeba włączyć coś nakierowanego na ten problem (np kwasy)

- może pomóc kawitacja

- doraźnie bardzo polecam bibułki matujące. Jeśli problemu przetłuszczania nie da się rozwiązać pielęgnacją ani wyleczyć (jeśli w grę wchodzą jakieś zaburzenia hormonalne), to może to być jedyne, skuteczne rozwiązanie.

[Pani_Robot]

Napisane przez ewazrubek

Cześć dziewczyny. Mam cerę tlustą lub mieszaną, okropnie się świeci z mnóstwem zaskórników, mam 33 lata i już nie mam siły... Możecie polecić jakiś zestaw kosmetyków dla mnie >????

Ja przy cerze lojotokowej wlaczylam retinoidy. To chyba jedyna rozsądna rzecz, jaką można zrobić. Stosujemy je spokojnie cały rok, ale SPF 50 obowiazkowy, takze w domu gdy siedzisz przy oknie/łapie Cię słońce. Do nich pielęgnacja już minimalna - ceramidy pod oczy, mogą być z okluzją jakimś olejem na noc, bo tamta okolica się przesusza. Obecnie do mycia twarzy testować będę z polecenia kosmetolożki Bioderma Atoderm emulgujący olejek pod prysznic. Jest przeznaczony dla skór suchych, czyli idealnie przy retinoidach, dobrze zmywa jednoetapowo SPF. Nie narusza bariery hydrolipidowej. Rano coś z NMF (The Ordinary np) lub trehalozą (BasicLab np) lub gdy mam większy przesusz (jestem w trakcie retynizacji) niezastąpiony krem ceramidowy od Cosrx. Żadnych maseczek, peelingów, szczoteczek sonicznych. Pielęgnacja robi się niesamowicie minimalistyczna.

Każda cera jest inna i powinien Ci plan ułozyć dobry kosmetolog, ale mogę Ci poglądowo wrzucić co do mojej, w opisie i wiekowo podobnej (37 lat) się sprawdza. Olejek jw - do przetestowania, ale pokładam w nim ogromne nadzieje, jako, że mycie masełko Heimish + emulgacja pianką Ziaja bardzo mi odpowiada.

[Mija62]

Z biodermy ten olejek do mycia jest rewelacyjny, tylko że butla duża, może się znudzić, dlatego gdy się skończył, kupiłam taki, tylko niebieski i to już nie to. Ten żółty olejek jest naprawdę rewelacyjny.

[Pani_Robot]

Pro tip to mycie nim całego ciała. Zapomina się co to balsam i po co jest Jest też w butelce 200ml, ale nie opłaca się specjalnie.

[Korah]

A jak to jest z tymi retinoidami przy planowaniu ciąży lub jeśli się jest w ciąży czy karmi piersią, to można ich używać w końcu czy nie? Bo kiedyś nie było można stosować ich ani na skórę, ani doustnie, nie wiem jak teraz może jakieś badania dowiodły, że retinoidy nie są już szkodliwe dla płodu, ale jeśli nadal są zakazane, to ja bym raczej się wstrzymała od pisania zdań w stylu "Retinoidy to chyba jedyna rozsądna rzecz, jaką można zrobić. Stosujemy je spokojnie cały rok...", gdy nie wiemy do kogo kierujemy odpowiedź tak naprawdę.

[Pani_Robot]

Myśle ze się po prostu czepiasz. Nie jestem lekarzem, żeby pytać każda osobę w internecie czy jest w ciąży. To jest rozmowa na forum, a nie wizyta u specjalisty.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 18:05 ---------- Poprzedni post napisano o 18:03 ----------

Ty np polecasz tonik, który nijak nie jest krokiem obowiązkowym w pielęgnacji i nie wiadomo w czym miałby pomoc…


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 18:06 ---------- Poprzedni post napisano o 18:05 ----------

Pisanie „olej to twój wróg” to kolejny zabobon. Często wystarczy unormować skore zabiegami w gabinecie.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Korah]

Napisane przez Pani_Robot

Myśle ze się po prostu czepiasz. Nie jestem lekarzem, żeby pytać każda osobę w internecie czy jest w ciąży. To jest rozmowa na forum, a nie wizyta u specjalisty.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 18:05 ---------- Poprzedni post napisano o 18:03 ----------

Ty np polecasz tonik, który nijak nie jest krokiem obowiązkowym w pielęgnacji i nie wiadomo w czym miałby pomoc…


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

To w czym miałby pomóc tonik, już wyjaśniłam. A co do tego czy się czepiam czy nie, cóż, dla mnie twierdzenie, że retinoidy to rozsądna rzecz może być po prostu niebezpieczne dla kogoś, dlatego wolę dopytać i ewentualnie sprostować, kto pyta nie błądzi.

[Pani_Robot]

Nie wynaleziono jeszcze nic skuteczniejszego na trądzik niż retinoidy i zabiegi w gabinecie np na TCA plus badania hormonów, żelaza, sprawdzenie diety, bo łojotok może wynikać także z problemów hormonalnych, a ograniczają go tylko retinoidy. Inaczej dermatolodzy przepisywaliby co innego

Poczytaj sobie inti skin, emiliakosmetolog czy alternatywnepiekno.ns. Dużo darmowej wiedzy z obecnych trendów w kosmetologii.

Co do retinoidów w ciąży i podczas karmienia - niby nie przenikają, ale żaden profesjonalista się nie narazi na ewentualne nieprzyjemności i tego nie zaleci dla świetego spokoju.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Korah]

Napisane przez Pani_Robot

Nie wynaleziono jeszcze nic skuteczniejszego na trądzik niż retinoidy i zabiegi w gabinecie np na TCA plus badania hormonów, żelaza, sprawdzenie diety, bo łojotok może wynikać także z problemów hormonalnych, a ograniczają go tylko retinoidy. Inaczej dermatolodzy przepisywaliby co innego

Poczytaj sobie inti skin, emiliakosmetolog czy alternatywnepiekno.ns. Dużo darmowej wiedzy z obecnych trendów w kosmetologii.

Co do retinoidów w ciąży i podczas karmienia - niby nie przenikają, ale żaden profesjonalista się nie narazi na ewentualne nieprzyjemności i tego nie zaleci dla świetego spokoju.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Nigdzie nie twierdzę, że retinoidy nie działają na trądzik, chodziło mi po prostu o odpowiedź na zadane pytanie, jednak nie potrafisz mi dać jednoznacznej i wiarygodnej odpowiedzi, może ktoś inny pomoże w tej kwestii. Wiesz, nie gniewaj się, jeśli poczułaś, że się Ciebie czepiam, to nie było personalnie, po prostu myślę, że warto o tym mówić i każdy powinien o tym przypominać, że nie wszystko złoto co się świeci, kobiety zachodzą w ciążę i rodzą dzieci i to nie jest zjawisko marginalne, a z tego co wiem, retinoidy są bardzo niebezpieczne, ale może się mylę. Pozdrawiam.

[Pani_Robot]

Napisane przez Korah

Nigdzie nie twierdzę, że retinoidy nie działają na trądzik, chodziło mi po prostu o odpowiedź na zadane pytanie, jednak nie potrafisz mi dać jednoznacznej i wiarygodnej odpowiedzi, może ktoś inny pomoże w tej kwestii. Wiesz, nie gniewaj się, jeśli poczułaś, że się Ciebie czepiam, to nie było personalnie, po prostu myślę, że warto o tym mówić i każdy powinien o tym przypominać, że nie wszystko złoto co się świeci, kobiety zachodzą w ciążę i rodzą dzieci i to nie jest zjawisko marginalne, a z tego co wiem, retinoidy są bardzo niebezpieczne, ale może się mylę. Pozdrawiam.

Jeśli ktoś ci mówi, ze boli go ząb, to Twoją odpowiedzią nie jest pytanie o ciążę. A jeżeli temat Cię ciekawi, Google scholar jest darmowe i ogólnodostępne


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 18:55 ---------- Poprzedni post napisano o 18:52 ----------

Rozumiem, ze tematy okolociazowe są Ci bliskie, ale my, kobiety naprawdę nie jesteśmy inkubatorami na nóżkach, które co najwyżej maja dodatkowe funkcje i potrzeby. To fakt zachodzenia w ciąże jest dodatkiem do życia.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 18:56 ---------- Poprzedni post napisano o 18:55 ----------

Jedna woli dziecko, druga ładną cerę w danym momencie i żaden wybór nie jest gorszy


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Korah]

Napisane przez Pani_Robot

Jeśli ktoś ci mówi, ze boli go ząb, to Twoją odpowiedzią nie jest pytanie o ciążę. A jeżeli temat Cię ciekawi, Google scholar jest darmowe i ogólnodostępne


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Tylko, że ja nie pytałam ani o ząb, ani o tonik, lecz o szkodliwe retinoidy, niebezpieczne dla zdrowia i życia nienarodzonych dzieci.

Sprawdziłam info, leki zawierające retinoidy stosowane zarówno doustnie, jak i miejscowo na skórę, są szkodliwe i zakazane do stosowania w trakcie trwania ciąży, tuż przed nią, jeżeli nie zostaną włączone leki antykoncepcyjne, jak i po niej oraz przez kobiety karmiące piersią. Mówi o tym Światowa organizacja zdrowia, jak i Europejska agencja leków w raporcie z 2018 roku, który jest aktualizacją i zaostrzeniem wytycznych co do stosowania retinoidów, w związku z tym temat uważam za wyczerpany co do rzekomego bezpieczeństwa tej substancji do stosowania, jako "rozsądnej rzeczy spokojnie cały rok", i dziękuję za pomoc.

[Pani_Robot]

Napisane przez Korah

Tylko, że ja nie pytałam ani o ząb, ani o tonik, lecz o szkodliwe retinoidy, niebezpieczne dla zdrowia i życia nienarodzonych dzieci.

Sprawdziłam info, leki zawierające retinoidy stosowane zarówno doustnie, jak i miejscowo na skórę, są szkodliwe i zakazane do stosowania w trakcie trwania ciąży, tuż przed nią, jeżeli nie zostaną włączone leki antykoncepcyjne, jak i po niej oraz przez kobiety karmiące piersią. Mówi o tym Światowa organizacja zdrowia, jak i Europejska agencja leków w raporcie z 2018 roku, który jest aktualizacją i zaostrzeniem wytycznych co do stosowania retinoidów, w związku z tym temat uważam za wyczerpany co do rzekomego bezpieczeństwa tej substancji do stosowania, jako "rozsądnej rzeczy spokojnie cały rok", i dziękuję za pomoc.

Proszę nie przenoś ruchu pro life na forum o dobieraniu kremu do twarzy, bo to nie jest nawet śmieszne... Nie rób tez z kobiet bezwolnych golemów, które nie potrafią o siebie zadbać i samodzielnie myśleć, bo to zbyt pachnie łamaniem praw człowieka. Nie musisz, nie powinnaś i na szczęście nie możesz decydować o życiu innych ludzi. Nie zaglądaj im w majtki.

Autorka pytała o łojotok i zaskórniki. Pytała o kremy do twarzy. Nie prosiła Cię o porady ciążowe. Nie ogłaszała, ze spodziewa się dziecka. Nie pytała o „kosmetyki do stosowania w ciąży”.

Nikt nie wspomina tu o ciąży poza Tobą, która wciskasz to dziewczynie, co pomijając, ze jest niekulturalne i mocno przekracza cudze granice, może być dla osoby zwyczajnie bolesne. Ba! Może być wręcz traumatyczne! Wez się trochę zastanów… Ty może marzysz o „bombelku”, a ktoś jest ofiarą ciąży z gwałtu, poronił, jest po histerektomii, zmarło mu kilkuletnie dziecko, uciekł od przemocowego partnera, albo panicznie boi się zajścia w ciąże, a może chciałby, ale nie może mieć potomstwa? I Ty w tym momencie wyskakujesz cała na biało ze szkodzeniem „dzieciom nienarodzonym” A może ktoś jest po szczęśliwej aborcji? Może nie planuje żadnych dzieci? Może stracił oba jajniki, albo właśnie umówił termin w klinice w Ostravie? Jakakolwiek jest odpowiedz, to nadal NIE TWOJA SPRAWA.

Retinoidy stosujemy całorocznie tak jak napisałam. Potwierdzi to dowolny kosmetolog czy dermatolog. Nie uwrażliwiają skory na promieniowanie w przeciwieństwie do np kwasu glikolowego, co tym samym czyni je kosmetykiem całorocznym. Omijamy w ten sposób coroczny okres retynizacji, gdybyśmy odstawiały je na letnie miesiące. Potrzebujemy jedynie dobrej rutyny w codziennym nakładaniu SPF50.

Nie wiem tez skąd wytrzasnąłeś bzdurę o obowiązkowej antykoncepcji przy stosowaniu retinolu na skórę, gdyż jest to kosmetyk drogeryjny. Pomyliło Ci się z izotekiem, a to dwie różne rzeczy. Lekarz dermatolog przepisując np Differin absolutnie nie pyta o antykoncepcję

I jeszcze raz Cię proszę, nie wkładaj obcym kobietom nosa w… nie Twoje sprawy

Musisz tez pamiętać, że jeśli powołujesz się na Światową Organizację Zdrowia, zapewne używa ona poprawnej nazwy medycznej - zarodek lub płód, a nie "dziecko nienarodzone", która jest nazwą propagandową od Kai Godek.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Korah]

Napisane przez Pani_Robot

Proszę nie przenoś ruchu pro life na forum o dobieraniu kremu do twarzy, bo to nie jest nawet śmieszne... Nie rób tez z kobiet bezwolnych golemów, które nie potrafią o siebie zadbać i samodzielnie myśleć, bo to zbyt pachnie łamaniem praw człowieka. Nie musisz, nie powinnaś i na szczęście nie możesz decydować o życiu innych ludzi. Nie zaglądaj im w majtki.

Autorka pytała o łojotok i zaskórniki. Pytała o kremy do twarzy. Nie prosiła Cię o porady ciążowe. Nie ogłaszała, ze spodziewa się dziecka. Nie pytała o â��kosmetyki do stosowania w ciążyâďż˝.

Nikt nie wspomina tu o ciąży poza Tobą, która wciskasz to dziewczynie, co pomijając, ze jest niekulturalne i mocno przekracza cudze granice, może być dla osoby zwyczajnie bolesne. Ba! Może być wręcz traumatyczne! Wez się trochę zastanówâďż˝Ś Ty może marzysz o â��bombelkuâďż˝, a ktoś jest ofiarą ciąży z gwałtu, poronił, jest po histerektomii, zmarło mu kilkuletnie dziecko, uciekł od przemocowego partnera, albo panicznie boi się zajścia w ciąże, a może chciałby, ale nie może mieć potomstwa? I Ty w tym momencie wyskakujesz cała na biało ze szkodzeniem â��dzieciom nienarodzonymâďż˝ A może ktoś jest po szczęśliwej aborcji? Może nie planuje żadnych dzieci? Może stracił oba jajniki, albo właśnie umówił termin w klinice w Ostravie? Jakakolwiek jest odpowiedz, to nadal NIE TWOJA SPRAWA.

Retinoidy stosujemy całorocznie tak jak napisałam. Potwierdzi to dowolny kosmetolog czy dermatolog. Nie uwrażliwiają skory na promieniowanie w przeciwieństwie do np kwasu glikolowego, co tym samym czyni je kosmetykiem całorocznym. Omijamy w ten sposób coroczny okres retynizacji, gdybyśmy odstawiały je na letnie miesiące. Potrzebujemy jedynie dobrej rutyny w codziennym nakładaniu SPF50.

Nie wiem tez skąd wytrzasnąłeś bzdurę o obowiązkowej antykoncepcji przy stosowaniu retinolu na skórę, gdyż jest to kosmetyk drogeryjny. Pomyliło Ci się z izotekiem, a to dwie różne rzeczy. Lekarz dermatolog przepisując np Differin absolutnie nie pyta o antykoncepcję

I jeszcze raz Cię proszę, nie wkładaj obcym kobietom nosa wâďż˝Ś nie Twoje sprawy

Musisz tez pamiętać, że jeśli powołujesz się na Światową Organizację Zdrowia, zapewne używa ona poprawnej nazwy medycznej - zarodek lub płód, a nie "dziecko nienarodzone", która jest nazwą propagandową od Kai Godek.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Wdarła się tu niestety drobna niezgodność, najpierw pisałaś o retinoidach całościowo, teraz piszesz o samym retinolu, trzymajmy się tego pierwszego, a Acnelec, który polecasz, nie jest kosmetykiem, lecz lekiem, nie jest to kremik, który małe dzieci mogą sobie kupić w sklepiku i na ulotce dla pacjenta wyraźnie jest coś napisane. Nie masz chyba świadomości, ale posunęłaś się niestety trochę za daleko, uprzejmie proszę, aby nie terroryzować i nie atakować mojej, ani niczyjej osoby jakąkolwiek ideologią i trzymać się przedmiotu rozmowy, jakim była szkodliwość retinoidów.






Wysłane z mojego F5121 przy użyciu Tapatalka

[ewazrubek]

Dziewczyny dzięki za rady! W ciąży nie jestem i nie planuje, antykoncepcja jest brana więc w tym przypadku nic mi nie grozi, ale dzięki za zwrócenie uwagi na temat. Osobiście czytam wszystkie ulotki i składy zanim coś zastosuje więc myślę że w tym konkretnym przypadku ryzyka nie było. Zaczęłam stosować lżejszą pielęgnację tak jak mówiłyście i już teraz widzę różnicę. Napewno będę stopniowo wymiać kosmetyki i rozważam zabiegi i retinoidy, pozdrawiam