Mamusie marcowe 2020 - cz. II

[paula54]

W kurtce zimowej i tak dziecka nie wozisz, więc o to akurat nie ma się co bać.

Macie już jakieś zęby? U nas ciągle nic, choć zalążki już od 3 miesięcy ponad widać...

[Adity]

Nati jak masz możliwość to najlepiej podjedź do jakiegoś dobrego salonu gdzie sprawdza czy już musisz zmienić fotelik czy jeszcze nie. Głowa nie może wystawać poza fotelik, nogi już teraz to w każdym będą wystawać i tym nie ma co się sugerować. Dodatkowo tak jak Paula pisała dzieci nie przewozi się w kombinezonach czy kurtkach zimowych.
U nas ząbków jeszcze nie widać, za to jestem pełna podziwu dla synka ze wszystko co mu podaje to ładnie je, jeszcze nam się nie zdarzyło żeby coś mu nie smakowało i pluł czy nie chciał jeść.

[anusia1990]

U nas zębów brak ale starszej pierwsze wyszły dopiero w 10m wiec czekamy dalej.

Kurtki itd odpadają tak jak dziewczyny piszą ale jeszcze wyobraźmy sobie zimę wiadomo ogrzewanie w samochodzie plus fotelik styropianowy i dziecko mamy zagotowane.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[kalinolistek]

Moj synek od miesiąca ma 2 ząbki. Wklada paluszki do buzi, podejrzewam, ze teraz swędzi go górne dziaslo.

A jak Wy się czujecie po porodzie? Wróciłyście juz do formy? Ja straciłam chyba polowe włosów, ale na szczęście w koncu udało sie to zatrzymać

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[paula54]

Mi włosy przestały wypadac w końcu, paznokcie też się robią mocniejsze. Udało mi się już też wrócić do wagi sprzed ciąży, nawet trochę schudnąć. Bałam się, że mi zęby polecą, bo zawsze miałam słabe, ale o dziwo nie mam żadnych ubytków. Za to wydaje mi się, że mam jakieś pół rozmiaru większą stopę... Mam nadzieję, że wejdę w moje wszystkie szpilki ukochane, bo trampki niestety niektóre są za małe...

[anusia1990]

Napisane przez paula54

Mi włosy przestały wypadac w końcu, paznokcie też się robią mocniejsze. Udało mi się już też wrócić do wagi sprzed ciąży, nawet trochę schudnąć. Bałam się, że mi zęby polecą, bo zawsze miałam słabe, ale o dziwo nie mam żadnych ubytków. Za to wydaje mi się, że mam jakieś pół rozmiaru większą stopę... Mam nadzieję, że wejdę w moje wszystkie szpilki ukochane, bo trampki niestety niektóre są za małe...

Mi po pierwszej ciąży urosła o pół rozmiaru i tak zostało ... może to w sumie i dobrze ze przy drugiej ciąży nie urosła o kolejne pół rozmiaru bo chyba bym tego nie zdzierżyła


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 19:48 ---------- Poprzedni post napisano o 19:43 ----------

Ja na włosy biorę biotynox nie wypadają i mam pełno babyhair

Co do wagi jak i po pierwszej ciąży zatrzymałam się na +3kg. To jakieś moje fatum. Po pierwszej dopiero po roku to zrzuciłam. Nie wiem o co kaman nosze swoje ubrania biustonosze te same nie wiem gdzie te 3 na plusie może miednica musi się cofnąć czy co ...

A tak apropo wróciłam do ćwiczeń


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Nati996]

No fakt, macie rację, ale ona już bez kombinezonu jest zgnieciona podjadę do salonu, najlepiej

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[thinktwice]

Co do włosów, to też miał wrażenie, że strasznie mi wypadały. Rozmawiałam z moim fryzjerem, powiedział, żeby się nie martwić - do 6 miesięcy po porodzie powinno się to unormować. Dodatkowo powiedział mi, że to nie jest tak, że włosy wypadają, bo się karmi, czy coś podobnego - po prostu w ciąży wiele kobiet gubi mniej włosów (stąd te zachwyty nad gęstymi czuprynami w ciąży ), a po porodzie pozbywamy się tych zapasów z ciąży, dlatego wydaje się, że włosy wypadają na potęgę
U nas też czaimy się za wymianą fotelika, bo Młodemu ciasno. Przy okazji chyba rozejrzymy się za jakąś fajną spacerówką.
Zębów brak.
Ostatnio Filip zaczął jeść kaszkę. Fakt, że nie robię mu takiej gęstej jak w sposobie przygotowania na opakowaniu. Biorąc jednak pod uwagę, że wcześniej kaszą gardził, to powoli będę zagęszczać i tyle a tak to wcina wszystko.
Mnie zaczyna przerażać jak on się już przemiesza... Ostatnio doczołgał się już z pokoju, przez cały przedpokój do kuchni... I zaczyna coraz stabilniej łapać napęd na cztery kończyny.

[MarzenaKS]

Czy Wasze pociechy korzystają już z kubeczka do picia? Córka ma 7,5 miesiąca i daję jej kubek z silikonowym dziubkiem ale traktuje go jak zabawkę i nie kuma wcale do czego służy

Wysłane z mojego SM-J530F przy użyciu Tapatalka

[anusia1990]

Napisane przez MarzenaKS

Czy Wasze pociechy korzystają już z kubeczka do picia? Córka ma 7,5 miesiąca i daję jej kubek z silikonowym dziubkiem ale traktuje go jak zabawkę i nie kuma wcale do czego służy

Wysłane z mojego SM-J530F przy użyciu Tapatalka

Marzenka dziubek jeśli to to o czym myśle to niezbyt dobry pomysł. Lepiej zainwestować w bidon ze słomka albo doidy Cup


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[kalinolistek]

Mój maluch pije wode z bboxa. Na poczatku nie mógł załapać o co chodzi, a teraz pije kiedy ma ochotę.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[MarzenaKS]

Mamy też bidon z rurką i też klapa- no cóż, trzeba cierpliwie próbować- w końcu zakuma

Wysłane z mojego SM-J530F przy użyciu Tapatalka

[Nati996]

U nas kubek niekapek, ale ze smoczkiem, z aventu, ale jak dostaje do rączek to się bawi

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Adity]

Mi też włosy leciały na potęgę, mylslam że wyłysieje ale od jakiegoś tyg chyba już mi mniej lecą. No ale to jest efekt tego że w ciąży jest zahamowane wypadanie i potem wypada to co nie wypadło podczas ciąży i to co normalnie wypada
Ja podaje synkowi wodę do picia z doidy cup, na razie to bardziej chce go gryźć ale czasem coś tam się napije. Widać jeszcze potrzebuje czasu żeby zorientował się o co konkretnie z nim chodzi
Po mieszkaniu już całym pełza, oczywiście najbardziej interesują go kable i kontakty generalnie wszystko co nie nadaje się do brania do buzi to próbuje :krzesełka, dywan, meble, podłogę jak jest ciemniejszy wzór na panelach. Coraz to więcej rzeczy musimy mu zastawiać żeby krzywdy sobie nie zrobił bo już tak szybko pełza jak sobie coś upatrzy ze wystarczy na chwilę wzrok odwrócić a ten już w innym miejscu. Podłoga odkurzana codziennie, teraz to naprawdę doceniam odkurzacz automatyczny

[MarzenaKS]

Napisane przez MarzenaKS

Mamy też bidon z rurką i też klapa- no cóż, trzeba cierpliwie próbować- w końcu zakuma

Wysłane z mojego SM-J530F przy użyciu Tapatalka

Chciałam powiedzieć, że dałam córce bidon z rurką za Waszą poradą i już po pół godziny zalapala i ciągnie wodę przez rurkę tylko jeszcze nie umie polknąć i tak się przy tym cieszy że wszystko wylewa się z buzi ale sukces jest ogromny

Wysłane z mojego SM-J530F przy użyciu Tapatalka

[anusia1990]

Napisane przez MarzenaKS

Chciałam powiedzieć, że dałam córce bidon z rurką za Waszą poradą i już po pół godziny zalapala i ciągnie wodę przez rurkę tylko jeszcze nie umie polknąć i tak się przy tym cieszy że wszystko wylewa się z buzi ale sukces jest ogromny

Wysłane z mojego SM-J530F przy użyciu Tapatalka

Brawo


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[paula54]

Napisane przez MarzenaKS

Czy Wasze pociechy korzystają już z kubeczka do picia? Córka ma 7,5 miesiąca i daję jej kubek z silikonowym dziubkiem ale traktuje go jak zabawkę i nie kuma wcale do czego służy

Wysłane z mojego SM-J530F przy użyciu Tapatalka

My mamy doidy i bboxa. Z kubeczka młody pije oprócz wody też zupki czy kleik jak mi za rzadki wyjdzie, generalnie lubi, ale po kilku lykach pcha do środka łapki, musi pomacac co tam jest. Natomiast bboxa uwielbia. Zabieramy go na każdy spacer, nie raz już nam ratował sytuację jak młodego dopadło pragnienie a akurat nie było jak nakarmić. Niestety opanował technikę plucia z bidonu, więc trzeba go mieć na oku, bo chwila nieuwagi i cała woda wyssana i wypluta na siebie.

Napisane przez MarzenaKS

Chciałam powiedzieć, że dałam córce bidon z rurką za Waszą poradą i już po pół godziny zalapala i ciągnie wodę przez rurkę tylko jeszcze nie umie polknąć i tak się przy tym cieszy że wszystko wylewa się z buzi ale sukces jest ogromny

Wysłane z mojego SM-J530F przy użyciu Tapatalka

Super pomalutku opanuje wszystko

U nas też już mobilność ogromna. Dziś znalazłam młodego pod stołem a zostawiłam po drugiej stronie salonu. Próbuje raczkować, po kilka "kroczkow" już się przemieszcza. Potrafi się podnieść do siadu z leżenia bez problemu, a ostatnio zaczął się podciągać i stawać na nóżki. Dobrze, że obniżyliśmy materac w łóżeczku bo by było... włożyłam go do łóżeczka, obrocilam plecami schować coś do szafy a tu siema matka, dzieciak stoi i się cieszy

Jutro szczepienie

[Nati996]

U nas mobilności brak, ale Młoda skończyła tydzień temu 6 miesięcy, więc czekamy na spokojnie, może ruszy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[paula54]

No i ruszył... i to z impetem. Zapiernicza takim tempem, że czasem nie nadążam A jak tylko doraczkuje do miejsca, w którym można stanąć to natychmiast próbuje się podnosić. Dobrze, że pieluchy amortyzuja te upadki na tyłek

[Nati996]

Hej dziewczyny, co tam u Was? Jak ząbkowanie? U nas na tapecie ciągle gryzaki z lodówki

PS. Czy u Was też przy ubieraniu krzyki jakby darli skórę żywcem? U nas tragedia i nie wiem co jest tego przyczyną, bo nic się nie stało nigdy podczas, nagle zaczęło jej przeszkadzać

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kalinolistek]

Hejka. Moj synek 3 dni gorączkował, idą mu górne jedynki Nie podaje mu zimnych gryzaków, podobno one spowalniają proces ząbkowania, wiec radzę sobie smarując mu dziasla żelem.

Oprócz tego wszystko dobrze, każdego dnia mnie zaskakuje, jest radosny i bardzo towarzyski powtórzę się - fajnie być mamą

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Adity]

Mój synek coraz częściej podnosi pupcie do raczkowanie ale na razie dalej tylko pełza. Próbuję też się wspinać najchętniej na mamusi ząbków brak za to apetyt jak za 2 karmie dalej piersią i je codziennie śniadanie i obiad, czasami dostanie jeszcze jakiś podwieczorek ale ilość jaka zjada... Jakby mi ktoś powiedział że 7 miesięczne dziecko zjada jajecznicę z 2 jajek, całego banana, owsiane, jaglanke z 3 łyżek z owocami, czy 250 ml zupy czy ryżu, kaszy z warzywami i mięskie między karmieniem piersią to bym chyba nie uwierzyła, ale patrząc po synku już we wszystko chyba uwierzę

[kalinolistek]

Napisane przez Adity

Mój synek coraz częściej podnosi pupcie do raczkowanie ale na razie dalej tylko pełza. Próbuję też się wspinać najchętniej na mamusi ząbków brak za to apetyt jak za 2 karmie dalej piersią i je codziennie śniadanie i obiad, czasami dostanie jeszcze jakiś podwieczorek ale ilość jaka zjada... Jakby mi ktoś powiedział że 7 miesięczne dziecko zjada jajecznicę z 2 jajek, całego banana, owsiane, jaglanke z 3 łyżek z owocami, czy 250 ml zupy czy ryżu, kaszy z warzywami i mięskie między karmieniem piersią to bym chyba nie uwierzyła, ale patrząc po synku już we wszystko chyba uwierzę

Wow, apetyt dopisuje 🤩 moj syn gardzi warzywami, ostatnio zrobiłam mu pyszny krem z kalafiora i koncertowo wszystko zwrocil

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[anusia1990]

U mnie tez kwestia rd do du...

Już nawet stwierdziłam ze co któryś dzień będziemy próbować żeby się nie zraziła.
Czemu na dwójkę dzieci trafiły mi się dwa niejadki ;(


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[paula54]

U nas są lepsze i gorsze dni jeśli chodzi o jedzenie. Czasem zje cały serek, gruszke czy banana, a czasem odmawia nawet gryza. Czasem cały obiad sam sobie zje, łapkami, a czasem inaczej niż łyżeczka nie pójdzie, bo jaśnie panu rączki potrafią tylko tłuc w blat. Dużo zależy od humoru. Ale raczej jak już je, to nie odmawia niczego. Co ma na blacie to ląduje w buzi.
Jeśli chodzi natomiast o ruch to już też się go nie da zatrzymać. Raczkuje po całym domu, wspina się, podciąga do stania... tylko pies jest biedny, bo go pilnuje i cały czas za nim chodzi. A normalnie by sobie pół dnia spał. A tak może spać tylko wtedy, kiedy dziecko śpi

[Adity]

Jak Wasze dzieciaczki zareagowały na zmianę czasu?

[paula54]

Mój w niedzielę spał do 10, zwykle wstaje po 7

[kalinolistek]

Wydaje mi sie, ze na mojego chłopca zmiana czasu nie miała żadnego wpływu




Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[anusia1990]

I nas tak samo


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Nati996]

U nas bez zmian dla Małej, z tym, że chodzi spać godzinkę wcześniej i godzinkę wcześniej wstaje, czyli wg starego czasu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz