Czy któraś z Forumek używała mydełek z ekosensu?

[Voodia]

Znalazłam dziś sklepik z naturalnymi mydełkami Chciałabym sobie kilka zamówić, ale wcześniej wolę zasięgnać rady u forumek

Chodzi mi o mydełka:
-len
-nagietek
-owies
-rumianek
http://ekosens.pl/sklep/index.php?cPath=22

Wklejam składy:
Len

skład: Olive Oil, Coconut Oil, Aqua, Sodium Hydroxide, Linum usitatissimum, Citrus bergamia oil, Eukalyptus globulus oil

Nagietek

skład: Olive Oil, Coconut Oil, Aqua, Sodium Hydroxide, Calendula Officinalis, Pinus silvestris oil, Citrus grandis oil

Owies

Olive Oil, Coconut Oil, Aqua, Sodium Hydroxide, Avena sativa, Citrus bergamia oil, Citrus grandis oil

Rumianek

Olive Oil, Coconut Oil, Aqua, Sodium Hydroxide, Matricaria recuitita, Eukalyptus globulus oil, Thymus vulgaris oil

Nie widzę raczej zapychaczy (chciałabym stosować mydełka do mycia buzi), ale ze mnie laik

Jeśli któraś z Was używała tych mydełek, proszę o opinię- nadaje się toto do buzi czy nie

[agnieska]

Ja patrzę tylko na skład - wszystko byłoby pięknie gdyby nie Sodium Hydroxide czyli... wodorotlenek sodu?

Napisane przez wikipedia

Wodorotlenek sodu, NaOH, związek nieorganiczny, bardzo silna zasada.

Nazwy techniczne wodorotlenku sodu to soda żrąca, soda kaustyczna, a nazwą ług sodowy określa się wodny roztwór NaOH.

W postaci stałej jest białą substancją o budowie krystalicznej. W wodzie rozpuszcza się bardzo dobrze, wydzielając znaczne ilości ciepła. Ma właściwości higroskopijne, łatwo też łączy się z dwutlenkiem węgla z powietrza, dlatego należy go przechowywać w szczelnie zamkniętych naczyniach. Wodorotlenek sodu wykorzystuje się jako przeczyszczacz do rur np. kanalizacyjnych.

Zastosowanie

* do wyrobu mydeł

Nie jestem biochemikiem (ba, 80% humanistka ze mnie ), ale na łągodny myjoł się nie zanosi...może lepiej odpuścić?

jeszcze edit:
grzebię w sieci i trochę powklejam... analizując ten fragment:

Napisane przez mediweb

Trudniejsza sprawa jest w przypadku pH zarówno dla kwasów AHA i BHA. Na podstawie samego składu kosmetyku nie możemy dokładnie określić jego wartości. Jedyne co możemy zrobić to zwrócić uwagę czy w składzie kosmetyku znajdują się takie substancje jak:

* sodium hydroxide (wodorotlenek sodu),
* potasium hydroxide ( wodorotlenek potasu)
* ammonium hydroxide (wodorotlenek amonu).

W przypadku tych substancji nie ważne jest ich miejsce na liście, ważna jest tylko ich obecność w składzie. Są to substancje odpowiedzialne za ustalenie odpowiedniego - dla skutecznego działania kwasów - pH preparatu. Ich obecność daje większe prawdopodobieństwo, że pH jest zbliżone do wartości optymalnej. W przypadku niektórych nowych produktów z firmy NeoStrata czy Exuviance wspominałam, że zastosowano tutaj inną technologię ustalania optymalnego pH. Zamiast wymienionych wyżej wodorotlenków stosuje się kompleksy aminokwasów , tak więc w składzie tych kremów można spotkać nazwę jednego z trzech aminokwasów: arginine, glycine lub lysine.

można wywnioskować, że obniżają pH do 3?

szukam dalej

[yaheira]

ja znalazłam Sodium Hydroxide na stronie z substancjami toksycznymi, ale nie wiem czy strona ta jest wiarygodna:
http://www.hallgold.com/toxic-chemic...um%20Hydroxide

[agnieska]

jeszcze:
http://www.biotechnologia.com.pl/htm..._id=2139939535

jeśli cokolwiek wam to mówi

[agnieska]

jeszcze tutaj wywiązała się mała dyskusja o wodorotlenku sodu:
http://www.phpbbserver.com/laborator...m=laboratorium

ale nie wiem czy masz dostęp

[Voodia]

Agnieska, yaheira, dziękuję

W takim razie nie kupię, boję się ryzykować cerą, która powoli dochodzi do siebie

[scarface]

Napisane przez agnieska

można wywnioskować, że obniżają pH do 3?

raczej nie - tutaj sluzy do nadania formy kostce, do regulowania ph sluzy w kremach itp produktach.

Nie jestem biochemikiem (ba, 80% humanistka ze mnie ), ale na łągodny myjoł się nie zanosi...może lepiej odpuścić?

bez przesady, w tych mydlach nie jest go tam tyle zeby przeczyszczac nimi rury.

sadze z ze jednym na poczatek mozna sprobowac

[agnieska]

Napisane przez scarface

bez przesady, w tych mydlach nie jest go tam tyle zeby przeczyszczac nimi rury.
sadze z ze jednym na poczatek mozna sprobowac

Wiem, że nie jest aż tak groźny, jednak pokrewieństwo z takimi środkami nie sprawia, że jestem do niego szczególnie pozytywnie nastawiona.
Pozdrawiam

[Smok]

A ja podciągam, może znajdzie się jakas dusza, która zachęci.

Ja ostatnio mam faze na mydła i kostki.

[kaemka]

Napisane przez Smok

A ja podciągam, może znajdzie się jakas dusza, która zachęci.

Ja ostatnio mam faze na mydła i kostki.

Wiele opinii (pozytywnych) o tych mydełkach można znaleźć na gazetowym forum o kosmetykach naturalnych:
http://forum.gazeta.pl/forum/71,1.html?f=26078

[Smok]

Napisane przez kaemka

Wiele opinii (pozytywnych) o tych mydełkach można znaleźć na gazetowym forum o kosmetykach naturalnych:
http://forum.gazeta.pl/forum/71,1.html?f=26078

Wiem, że u naturek wiele osób tego używało, ale to forum czasami mnie przeraża swoimi stwierdzeniami, wolałam posłuchać opinii wizażanek.

[demolka]

witam przecież żeby mozna było zrobic mydło potrzebna jest zasada. ono zresztą potem długo leżakuje tak więc toksycznośc wodorotlenku zanika.Ja tam kupuję.Bez NaOH nie byłoby mydła.Wodorotlenek sodu zamienia się w glicerynę.

[sylwónia]

Ja tak czysto chemicznie tez tylko dodam za poprzedniczką że podstawą dla mydła jest zasada. Sodowa bądż potasowa. Tradycyjne mydło (zastrzegam ze moja wiedza jest tylko chemiczna i nie wiem czy teraz nie produkuje się mydeł o innej recepturze, mówię o tradycyjnym mydle, a to się chyab do takich zalicza ) powstaje właśnie jako sól wodorotlenków i wyższych kwasów tłuszczowych (tu te kwasy mozna znaleźc pod Olive Oil , jesli sie nie mylę ). Mówi się jeszcze że mydła oparte na wodorotl. sodowych są twarde, a te "potasowe" miękkie, więc to zaliczałoby się do mydeł twardych.