2008-01-15, 14:30 | #31 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 1 956
|
Dot.: Paznokcie do szkoły
Ja jestem w I gim. i ostatnio zrobiłam sobie na kolor z avonu (star) taki perłowo-biały. w mojej szkole koleżanki latają z czerwonymi i czarnymi paznokciami...
__________________
|
2008-02-03, 16:43 | #32 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Dziki Zachód :)
Wiadomości: 2 838
|
Dot.: Paznokcie do szkoły
Szczerze mówiąc nie wyobrażam sobie tego, żeby 13-latki latały z czerwonymi pazurami.
__________________
Jeszcze: 4 3 2 1 kg Przewijam się przez palce czasu,
plączę się w zdradzieckie supły. Czasami pękam, bo mnie przerywa niecierpliwość życia. |
2008-02-03, 22:06 | #33 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 3 782
|
Dot.: Paznokcie do szkoły
U mnie była 14 z tipsami z błekitnym brokatem- chciała je zdjąc i nastepnego dnia założyc nowe z muszelką kruszoną- wzorek dobierała mama.
Nastepnego dnia odwołała wizyte, gdyz jak sie okazało nauczycielki na zebraniu zwróciły rodzicom uwage, na to, ze nastolattki nie powinny miec przedłuzanych paznokci. Ech... "za moich czasów", to w niektórych ogólniakach chłopcy nie mogli przychodzic w krótkich spodenkach, a dziewczyny w mini....
__________________
Pozdrowionka! Albertyna |
2008-02-08, 20:34 | #34 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 3 529
|
Dot.: Paznokcie do szkoły
Cytat:
Ja też jestem w gimnazjum, ale noszę dosyć krótkie, pomalowane odżywką albo mlecznym lakierem paznokcie. "Odważniej" maluję tylko w weekendy, ferie, wakacje i inne dni wolne. Co do makijażu to nie za bardzo mi się podobają moje rówieśniczki z wymalowanymi oczami i nadmiarem podkładu na twarzy - wyglądają śmieszne, jak "duże dzieci". Sama używam tylko bezbarwnego błyszczyka i podkładu (żeby zmatowić nos), włosów i oczu nie maluję, bo wyglądałabym śmiesznie. |
|
2008-02-08, 22:19 | #35 |
Raczkowanie
|
Dot.: Paznokcie do szkoły
Dlaczego by nie? To ma się podobać im a nie komuś nawet dla nauczycieli sie nie musi podobać Każdy ma inny gust
__________________
"Y por más que busco darte amor Nunca te fijaste en mí Si supieras que puedo morir por ti, por ti" "Nadie puede pisotear tu libertad Grita fuerte por si te quieren callar Nadie puede detenerte Si tu tienes fe No te quedes con tu nombre escrito en la pared En la pared" Vive tu vida
|
2008-02-09, 07:53 | #36 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 3 529
|
Dot.: Paznokcie do szkoły
|
2008-02-11, 08:56 | #37 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Dolny śląsk
Wiadomości: 772
|
Dot.: Paznokcie do szkoły
Uwielbiam jednokolorowe i krótkie paznokcie do szkoły maluje je na czarno, wiśniowo albo śliwkowo i mówią, że ładnie to wygląda Tylko ja jestem w liceum...
|
2008-02-12, 08:38 | #38 |
Raczkowanie
|
Dot.: Paznokcie do szkoły
Ja maluje paznokcie przezroczystym lakierem. Bardzo ładnie to wygląda ale nie rzuca się w oczy
|
2008-02-15, 21:09 | #39 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 145
|
Dot.: Paznokcie do szkoły
Nie przesadzajmy... Są pewne granice, tzn. wiadomo, że nie wypada 13-latce do szkoły przychodzić z mega-długimi brokatowymi tipsami, ale w końcu chyba wszystko jest dla ludzi, zgadza się? Uważam, że jakiś ładny kolor, nie rzucający się w oczy jest ok i nikt nie powinien się czepiać. Ja sama maluję paznokcie na różne paznokcie - z reguły kolory mocniejsze, ale tylko od czasu do czasu.
|
2008-02-16, 15:56 | #40 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 15
|
Dot.: Paznokcie do szkoły
ja w gimnazjum malowalam paznokcie na czarno, bialo, sliwkowo , czasem strzelilam sobie frencha i nikt nigdy nie powiedzial mi oficjalnie nic na ten temat malowalam tez wlosy i robilam delikatny makijaz i mysle ze mialo to jednak swoj oddzwiek, poniewaz bylam zawsze u nauczycieli na pierwszym miejscu do pytania z kartkowek tez dostawalam gorsze oceny, niz kolezanki ktore mialy to samo.. jesnym slowem uwziely sie niezle na mnie takze nie bylo za milo. A paznokcie maluj wg swojego uznania ale ostrzegam ze nauczyciele roznie na to patrza. Pzdr
|
2008-02-16, 22:39 | #41 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Sochaczew
Wiadomości: 8
|
Dot.: Paznokcie do szkoły
Do szkoly rob sobie francuski a po szkole maluj sobie innym lakierem i tak codziennie wtedy Ci sie nie znudzi :P
Ja bardzo lubie francuski bo rece wygladaja wtedy na bardzo zadbane i przede wszystkim na mlodsze ! Pokombinuj z bialym lakierem. Nie musi to byc typowy francuski czyli te "odrastajace" paznokcie na bialo. Miałam kiedys bardzo ciekawy wzorek : z bialego lakieru zrobione schodki, pierwszy tak od pol paznkocia a potem coraz mniejsze. Byly 3. Nastepnie krawedzie poprawione na czarno a pod caloscia byl zwyky bezbarwny lakier. Efekt super ! |
2008-09-01, 11:13 | #42 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 32
|
Dot.: Paznokcie do szkoły
Jeśli już maluję paznokcie no bezbarwnym lakierem albo french. Myslę że nie ma co przesadzać... Jesteśmy młodzi (dziś wstąpiłąm do 3 gim) i mamy jeszcze czas na makijaż. No ale od święta ^
__________________
Mam już po co żyć - żyję na złość innym |
2008-10-13, 20:05 | #43 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 25
|
Dot.: Paznokcie do szkoły
Może jeszcze ja coś dodam od siebie.
Moja przygoda z malowaniem paznokci zaczęła się jakoś w 2 klasie gim. Wiem, że długie (własne) paznokcie miałam od 4 klasy podstawówki (a pomyśleć, że kiedyś obgryzałam aż do krwi, aż wstyd się przyznać). Nigdy jakoś nie przywiązywałam wagi do zdobienia zawsze przez podstawówke lakier bezbarwny. W gimnazjum jakoś przeżuciłam się na francha no i zawsze podejżewano mnie o tipsy (mam bardzo twardą płytke i koledzy zawsze chcieli mi wmówić że mam sztuczne). Potem jakoś poszłam do sklepu i zobaczyłam ozdoby no i tak jakoś się zaczęło. W szkole jakoś nie miałam przez to problemów. Bo nie było to wszystko jakieś wyzywające normalnie bezbarwny lakier i w nim jakaś ozdoba kwiatuszek czy cuś. Dziewczyny z wymalowanymi paznokciami na czarno lub czerwono zawsze musiały zmazywać. Nie było sali gdzie by się nie znalazł zmywacz i waciki (jakby to wchodziło w wyposażenie sali). Co do makijażu to tu miałam na drodze mame zawsze było, że szkoła to nie pokaz mody. Jedynie jak coś to zawsze tusz i kredka. I też nie miałam z tym problemu a inne to zawsze musiały iść zmazać makijaż tylko tu już było trudniej bo mleczka do demakijażu w wyposażeniu nie było i albo było mydło w łazięce albo nie. Gimnazjum skończyłam 2 lata temu i teraz wiem, że to był największy błąd jaki mogli zrobić w edukacji. Gimnazujm niszczy małolaty! |
2008-10-14, 18:48 | #44 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: London
Wiadomości: 4 256
|
Dot.: Paznokcie do szkoły
hahaja do swojej w różowych tipsach smigam ;p ;p
__________________
Follow your dreams honey... http://www.fashiolista.com/style/unrepeatable/ http://instagram.com/gosiaduma |
2008-10-16, 19:56 | #45 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 16 740
|
Dot.: Paznokcie do szkoły
ja do szkoly maluje (czasami) paznokcie frenchem. A jesli chodzi o makijaz to tylko blyszczyk nie nadajacy koloru tylko polysk oraz jak jakis pryszcz wyjdzie to czasem puder, ale to naprawde rzadko.
Zapomnialam dodac ze jestem w pierwszej gim.
__________________
|
2008-10-16, 20:01 | #46 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 18 143
|
Dot.: Paznokcie do szkoły
ja bezbarwny lakier albo mleczny + czasem hologramy. Nie maluje sie w ogóle, bo to nie wygodne w szkole i jedyne co mam ciągle przy sobie do pomadka natutralna do ust.
__________________
1. Włosomaniaczka
2.Zdrowo się odżywiam 3. Ćwiczę |
2008-10-17, 14:33 | #47 |
Raczkowanie
|
Dot.: Paznokcie do szkoły
Ja jestem w II klasie LO. Rzadko maluję paznokcie do szkoły, ale jak mi się to zdarzyło, to na jakiś perłowy albo holograficzny kolor. Ale UWAGA: teraz mam absolutnie czarne paznokcie (bo mi do skórzanej kurtki pasują ;P ) i nikt się nie czepia. Planuje dorwać jeszcze mocno czerwony lakier. To wszystko zależy od szkoły i stosowania się nauczycieli i uczniów do regulaminu. U nas nauczycieli bardziej interesuje to, żebyśmy się przygotowali na lekcje, niż to, czy ktoś ma dready albo długie czarne pazury, albo pali za szkołą. Po prostu mamy się uczyć. musisz wybadać sytuację. pozdrawiam.
__________________
HULA-HOOP FAN Ćwiczenia i dieta mym magicznym sposobem. |
2008-12-09, 10:26 | #48 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 77
|
Dot.: Paznokcie do szkoły
Ja aktualnie jestem w II gim Zawsze malowałam pazurki bezbarwnym lakierem, ale ostatnio w konkursie Bravo Girl wygrałam zestaw kosmentyków z BELL. I od tego czasu maluję naprzemiennie bezbarwnym i do french manicure, ale taki z brokatem. Przeważnie mam dosyć długie pazurki (aktualnie mają 0,5 cm poza opuszki placów) bo jak inni twierdzą mam ładny kształt paznokci. Oczywiście im w tym pomagam pilniczkiem Natrafiłam ostatnio na paski do frenchu, wiem muszę teraz upolować jakiś fajny i tani biały lakier (krucho u mnie z kaską) i będę eksperymentować z frenchem.
Muszę jeszcze dodać, że nasi nauczyciele są okropnie upierdliwi (niektórzy). Do szkoły w mini nie można przychodzić, zero makijażu i paznkocie najlepiej też jakby nie były pomalowane. Ja się osobiście do szkoły nie maluje, a jak się czepiają o mini to mam zawsze getry w zapasie |
2008-12-10, 20:54 | #49 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 15
|
Dot.: Paznokcie do szkoły
Cóż za moich szkolnych czasów było inaczej (mam teraz 34 lata). Nie można było farbować włosów ani mieć trwałej, z pazurkami bywało różnie. Tipsów, brokatów, ozdóbek nie było.
Pierwsze moje manicury to 5-6 klasa podstawówki były w kolorze beżu, ale następne to różowe, z czasem przyjęły kształt migdałka (ostre, długie, fajnie się nimi chłopców drapało). Malowałam głównie emaliami firmy Nel, najczęściej matowymi, czasem były to perłowe kolory, również niebieskie czy zielone. Liceum to czas okrągłych paznokci i różu "zarówiastego", oraz kolorów łososiowych, koralowych... Studia to czas "inglotów" i innych głównie perłowych odcieni koralowych kolorów i różu. Mnie różowe paznokcie "uchodziły". Problemów ogólnie z nauczycielami nie miałam. Czasem jakieś drobne uwagi... ale zdarzały się też zachwyty nad długością i kolorem paznokci. Za dobrze się uczyłam, żeby można się mnie pozbyć. Choć wiem, że wychowawczyni mnie nie lubiła i chciała się pozbyć min. za tzw. brak "społecznikowstwa". Make up zaczęłam tak naprawdę robić dopiero na studiach. Teraz powróciłam do matowych jasnych czerwieni. Zakochałam się w moim nowym lakierze... Przez krótki okres czasu coś tam na pazurkach malowałam. Nigdy nie nosiłam frencha. Edytowane przez sgfcexg Czas edycji: 2008-12-10 o 21:00 |
2008-12-11, 18:06 | #50 |
Zadomowienie
|
Dot.: Paznokcie do szkoły
a ja myślę że najlepiej by było jak przepisy w tej kwestii byłyby jasne, klarowne i identyczne dla wszystkich szkół. wtedy by nie było problemów. albo wszyscy albo nikt, a tak - w kazdej szkole inaczej. to bez sensu. mieszkam teraz na wsi i mój syn jest w gimnazjum (ostatnia klasa). z tego co wiem, nie wolno dzieciom w tej szkole farbować włosów, nosić kolczyków innych niż te w uszach (akurat uważam ze to głupota - jaka różnica? czy w nosie, tyłku, pępku, uchu.... dla mnie kolczyk to kolczyk, bez znaczenia gdzie zamontowany) nie wolno nosić dziewczynkom krótkich bluzek odsłaniających pępek, a cały tamten rok syn nosił obowiązkowo mundurek, do którego całkowicie nie miescił się w końcu roku (jest w wieku intensywnego wzrostu i urósł przez rok szkolny około 12cm). wyglądał groteskowo. ale cóż na szczęście tego Pana który im te mundurki załatwił (Pan G. ) już nie widujemy w TV wiec i mundurki poszły w kąt. nie wolno dzieciom się malować - nawet podkładu (jak zauważą - panna idzie się umyć), paznokcie absolutnie czyste. więc raczej tendencja rygorystyczna.
moja opinia jak to powinno wyglądać : jednakowe przepisy dla wszystkich placówek, zarówno prywatnych jak i publicznych, brak obostrzeń dla gimnazjów w kwestii makijażu, stroju, manicure. chcą - niech sie malują. nie szkodzą nikomu. ale wprowadziłabym nakaz higieny! jak się wejdzie do klasy takich gimnazjalistów z III klasy - tak pod koniec lekcji to smród zabija zaraz przy wejściu. dzieciaki się pocą bo dojrzewają, z higieną tez niektórzy na bakier, a te mundurki! wypadało je codziennie prać! porażka. wtedy to dopiero smierdziało. chyba Pan G. chciał tym zapaszkiem wykończyć nauczycieli. więc pozwoliłabym na swobodę ale za to raz w tygodniu pogadanka o higienie |
2008-12-12, 00:15 | #51 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 2 547
|
Dot.: Paznokcie do szkoły
heh..no tak.. u mnie w szkole podstawowej(troszke czasu minelo...)byla wprowadzona metoda "slodyczowa"czyli w jeden wyznaczony dzien tygodnia dozwolone bylo wszytko ale w narzuconej konwencji. Npwszyscy na rozowo, czerwono i takie rozne. natomiast jakby ktoras z panienek przyszla pomalowana, z pomalowanymi pazurkami lub wlosami ,to z hukiem wylecialaby za drzwi..ja na koniec podstawowki sie odwazylam, bo akurat uczylam sie bardzo dobrze, wiec do moich ekscesow podchodzono wyrozumiale i..uwaga!malowalam frencza to byl szczyt ekspresji
natomiast w liceum mialam super, bo nikt nie zwracal uwagi na zadne alternatywne postacie. chodzono z dredami, czerwonymi wlosami, w skorach itd.. mamy taka teorie, ze poniewaz katowano nas nauka, to uznano, ze to jedyny sposob abysmy mogli wyrazic swoj indywidualizm..jakby zakazano i tego, to bylby ogolny bunt ale krew mnie zalewa jak widze moja siostre(bo mam baaaaardzo mlodsze rodzenstwo-ma 13 lat, a ja 24, wiec mamy przepasc wiekowa )z utwardzonymi paznokciami. dobrze, ze jeszcze nie wpadla na pomysl farbowania wlosow, bo chyba by zostala lysa przy mojej pierwszej wizycie w domu
__________________
"Niektórym ludziom należałoby wytoczyć proces myślenia. " nie mam polskich znakow. nie bede miec. trzeba z tym jakos zyc. |
2008-12-12, 17:53 | #52 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 4
|
Dot.: Paznokcie do szkoły
Ja 2 gim :P W mojej szkole niby paznokci malować nie można, ja osobiście french, beżowe, różowe itp. ale dziewczyny śmigają w czerwonych zielonych, takich ostrzejszych kolorach, a nauczyciele nawet uwagi nie zwracają dopiero za tipsy punkty odejmują Jeżeli o długość chodzi, to mi paznokcie spiłować kazali w 6 kl podstawówki, bo stwierdzili że moge komuś wbić w oko xD ale w gim już takich jazd nie miałam :P
|
2008-12-19, 14:20 | #53 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 17
|
Dot.: Paznokcie do szkoły
do szkoly to nie przesadzaj z ostrymi kolorami bo mogą się czepnac, lepiej jakies delikatne jasne pastelowe zarzuc i będzie spoko
|
2008-12-25, 21:24 | #54 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 1 238
|
Dot.: Paznokcie do szkoły
Dla mnie to trochę bez sensu, że nie można się malować, farbować itd.
Zawsze znajdą się osoby, które będą łamały te zakazy i którym będzie to uchodziło na sucho. U mnie w regulaminie nie ma nic na ten temat, więc niby można wszystko . W sumie jest sporo osób, które się wyróżniają, np. włosami - są i dready, dużo chłopaków nosi długie włosy. I w sumie niby nikt nic nie mówi, ale kilku nauczycieli otwarcie mówi, że nie lubi np. dziewczyn z pomalowanymi paznokciami. Mnie uczy jedna taka babka, która to krytykuje strasznie, a jedna dziewczyna przychodzi w długich tipsach i nigdy jej nic nie powiedziała...O statnio chodzą słuchy, że ma być zakaz - z resztą podobno cała seria. Ciekawe.... Ja mam zazwyczaj niepomalowane, chociaż ostatnio malowałam. Zazwyczaj na ciemne kolory (czarny, fiolet, zieleń), bo takie lubię. Albo na takie dosyć odblaskowe . Chyba, że mam mieć lekcję z tą babką, wtedy albo w ogóle zmywam, albo mam jakiś jasny róż, ewentualnie łosoś. Zastanawiam się nad białym, ale nie wiem czy jak pomaluję cały paznokieć to nie będzie śmiesznie . |
2008-12-29, 11:53 | #55 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: i tam i tu - głównie podkarpacie :D
Wiadomości: 256
|
Dot.: Paznokcie do szkoły
Cytat:
Jeśli chodzi o paznokcie postanowiłam sobie, a może właściwie wymyśliłam, że dopiero w III kl gimnazjum (jestem teraz w II G) na koniec roku pójdę do manikiurzystki i zrobię sobie ładne paznokcie. Ostatnio nie zajmowałam się nimi szczególnie... Ale wczoraj zrobiłam sobie już Sylwestrowe i mam srebrny french brokatowy Ale do szkoły chodzę albo w nie pomalowanych albo jakieś jaśniutkie kolory. Moje koleżanki na ogół nie mają pomalowanych. Jeśli chodzi o strój to też jakoś specjalnie nikt się nie wyróżnia. Nie ma się dla kogo stroić :P
__________________
ludzie mówią, że bardzo się zmieniłam. prawda jest taka, że dorosłam. przestałam pozwalać ludziom mną dyrygować. nauczyłam się, że nie zawsze można być szczęśliwym. zaakceptowałam rzeczywistość. |
|
2008-12-31, 00:54 | #56 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Venezuela
Wiadomości: 2 380
|
Dot.: Paznokcie do szkoły
ja tam maluje na wszystkie kolory po kolei nie przejmuję się nauczycielami
a żeby było śmieszniej, siadamy z koleżanką na pierwszych ławkach i robimy konkurs, która pomaluje więcej paznokci najlepszy tekst sorki? a Wy znowu tym odblaskowym acetanolem się bawicie .. powiem że żółty był ładniejszy, btw gdzie kupiłyście brąz ? XD
__________________
|
2009-01-01, 11:18 | #57 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 81
|
Dot.: Paznokcie do szkoły
Mam ten sam problem, bo paznokcie zazwyczaj maluje na french, ale trochę mi się to już nudziło, poza tym dużo dziewczyn zaczęło to ode mnie ściągać, a przedtem nawet nie interesowało ich to, co dzieje się z ich paznokciami . Ja proponuję delikatne, różowe lub beżowe lakiery (nie rzucają się w oczy i wyglądają naprawdę ładnie). Do tego możesz kupić naklejki, np. kwiatki i ponaklejać na każdy paznokieć. U mnie w szkole niby jest zabronione malowanie paznokci, ale w sumie to nikt nie zwraca na to uwagi.
|
2009-01-01, 12:31 | #58 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 35
|
Dot.: Paznokcie do szkoły
no, ja też do gima chodzę, i zastanawiam się, jak je malować.... jaskrawe odpadają. Mój problem to taki, że nie nauczyciele się czepiają. Tylko 'koleżanki'.....
|
2009-01-01, 14:12 | #59 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 81
|
Dot.: Paznokcie do szkoły
Możesz również pomalować paznokcie na lekko, brokatowy lakier i nakleić naklejki (np. kwiatki). Ja tak robię i bardzo mi się to podoba, poza tym wygląda bardzo efektownie, no i pazurki super się błyszczą . Pozdrawiam!
|
2009-01-05, 18:22 | #60 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Śląsk :)
Wiadomości: 283
|
Dot.: Paznokcie do szkoły
Ojojoj znam ten ból moja kuzynka mi zawsze fajnie paznokcie malowała a zawsze miałam opieprz..Możesz fajnie je pomalować bezbarwnym lakierem a na to dać brokat albo naklejki na paznokcie można dawać różne.I Ci się to prędko nie znudzi..Albo robić delikatne kwiatki wypróbuj różne możliwości:P
|
Nowe wątki na forum Paznokcie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 21:13.