Koronawirus z Chin i inne epidemie + ot, część 3.

[SteveS]

Napisane przez lusia032

Trudno powiedzieć. Nie wiadomo jak się zachowa wirus, jak się zachowa władza i sami ludzie, jak widać po week. Słyszałam wypowiedź Glińskiego, że będą wprowadzane większe obostrzenia. Myślę, że mogą wprowadzić zakaz wychodzenia z domu, z wyjątkiem pójścia do sklepu, apteki i lekarza w nagłym przypadku, łącznie z zakazem spacerów. Myślę, że mogą też wprowadzić coś takiego, że działać będą tylko niezbędne firmy i instytucje. Słyszałam też o tej izolacji osób starszych, ale sądzę, że próbują wymyśleć jak to zrobić i te wspomniane wcześniej obostrzenia byłyby na czas tego wymyślania. Z jednej strony gospodarka musi działać, bo wszystko za chwilę yebnie , a z drugiej strony nie wyobrażam sobie jak ma wyglądać ta izolacja, bo z tym też wiążą się problemy, choćby koszty dla tych osób, czy dzielenie pokoju z kimś obcym. Niby możemy powiedzieć, że powinni się poświęcić, ale to łatwo się mówi, w końcu są tylko ludźmi.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nie widzę możliwosci realizacji takiego planu. U nas na ulicach chodzą głównie osoby starsze. Trzeba by je siłą trzymać w domu.

[b3e038722b79d57d91748189c48a0d4b42934a7c_612ac0051d267]

Napisane przez Ifinick

ten link prowadzi do archiwalnego zdjecia statycznego. link z mojego postu do kamer na zywo w roznych punktach swiata

Tak, gdzie zobacz z jakich miejsc pokazują kamerki w Polsce - śmiech na sali.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Bananalama]

Napisane przez khloe

Ja byłam w zeszła środę w dwóch marketach, osób mega dużo, w zasadzie nie widziałam różnicy w ilości osób w porównaniu do czasu przez epidemia.

Tylko jedna osoba miała maseczkę, ale sporo osób robiło zakupy w lateksowych rękawiczkach.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Wczoraj tż pojechał dokupić kilka rzeczy, bo nam zabrakło, a w sklepach tłumy starszych osób. Mimo, że mają godziny wyznaczone, żeby mogły spokojnie zakupy zrobić i się aż tak nie narażać. A o jakimkolwiek odstępie w kolejce przy kasie to zapomnij.

[patiasym]

Napisane przez Magmag0194

W Szwecji izolacji nie ma w ogóle, w Korei była na 2 tyg.
Ja nie narzekam na izolację, bo nieprzygotowani nie mięliśmy innej opcji. Narzekam na to, że mijają 3 tyg i nie ma żadnego planu co dalej, a kryzys gospodarczy nawet nie że do nas puka, a jest już jedną nogą w środku. Są w tym kraju ludzie, którzy prawie na pewno przejdą wirusa lekko, którzy nie mają w domu osób z grupy ryzyka. Izolując ich gotujemy sobie dużo gorszy los niż wirus.

Ja się nawet cieszę, że ludzie we Włoszech zaczynają z głodu wychodzić na ulicę i robić rozróby. Oczywiście przeogromnie im współczuję sytuacji, ale możemy na własne oczy w końcu stwierdzić, że izolacja NIE DZIAŁA w Europie. Koniec kropka.

Przy kwarantannie dla grupy ryzyka nie umarłoby tyle ludzi, bo zwyczajnie mniej z nich by zachorowało.
Uważasz, że śmierć niech już nawet będzie 50 tys (chociaż patrząc na wskaźniki śmiertelności COVID to ta liczba jest przesadzona - moim zdaniem to byłoby maksymalnie 10 tys.) jest warta dramatu pozostałych 38 mln i upadku państwa. Serio?

Gdzie jest przesadzona? Czarny scenariusz dla USA - wg obliczeń ekspertów, nie moich - przy braku środków zaradczych to 2,2 miliona trupów, dla UK 510 tysięcy:
https://www.imperial.ac.uk/media/imp...16-03-2020.pdf

In total, in an unmitigated epidemic, we would predict approximately 510,000 deaths in GBand 2.2 million in the US, not accounting for the potential negative effects of health systems being overwhelmed on mortality.

A teraz powiedz ludziom, żeby w trosce o gospodarkę powtórzyli swoim starym istotne dla nich pytanie: co wolisz - trumna czy kremacja?

[Magmag0194]

Napisane przez patiasym

Szwecja poza Sztokholmem i Göteborgiem to są małe osady odległe o dziesiątki a czasem setki kilometrów, gdzie każde ognisko epidemii łatwo opanować. Gratuluję porównań do UK i Polski

Inne kraje jak jeden mąż idą modelem chińskim, w stronę Włoch. To do czego mam porównywać?

Z resztą mam do Ciebie czysto teoretyczne pytanie - jak wyobrażasz sobie nasz kraj w kwarantannie do czerwca? Bo strasznie mnie to nurtuje, skoro tak bronisz tej strategii. Pytam serio, bez złośliwości.
Co włożą do garnka ludzie, który jutro dowiedzą się, że są bezrobotni? Kto im da zasiłki, skoro firmy padną i z podatków nie będzie? Skąd kasa na szpitale?
Zakładamy, że dobry rząd dodrukuje (już to z resztą zrobili).. Co stanie się z inflacją? Za ile kupią 1 chleb, za cały ten zasiłek?

Napisane przez ViLLeMkA

No a ile teraz osób pracuje?
No bo moi znajomi wszyscy pracują, zdalnie lub chodzą do pracy. (W biurach - zdalnie, ale duża część mojego zespołu chodzi codziennie do biura choć w teorii mogliby pracować z domu; w firmach produkcyjnych - chodzą do pracy).
Chętnie zobaczylabym na dane ile osób pracujących obecnie pracuje.

Oczywiście zdaje sobie sprawę, że wiele branż jest zamkniętych na cztery spusty. Tym bardziej takie dane byłyby ciekawe.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Sama bym zobaczyła. Niestety gospodarka to sieć naczyń połączonych. O ile teraz inne branże działają, to za chwilę przestaną. Rząd musi się dobrze zastanowić co zrobić, bo teraz jeszcze jakąś kasę dostaną, ale w czerwcu już niekoniecznie.

---------- Dopisano o 19:20 ---------- Poprzedni post napisano o 19:19 ----------

Napisane przez patiasym

Gdzie jest przesadzona? Czarny scenariusz dla USA - wg obliczeń ekspertów, nie moich - przy braku środków zaradczych to 2,2 miliona trupów, dla UK 510 tysięcy:
https://www.imperial.ac.uk/media/imp...16-03-2020.pdf

In total, in an unmitigated epidemic, we would predict approximately 510,000 deaths in GBand 2.2 million in the US, not accounting for the potential negative effects of health systems being overwhelmed on mortality.

A teraz powiedz ludziom, żeby w trosce o gospodarkę powtórzyli swoim starym istotne dla nich pytanie: co wolisz - trumna czy kremacja?

Izolacja grupy ryzyka, a nie brak izolacji w ogóle. Chyba o tym rozmawiamy, prawda?

A porównywanie USA, gdzie 50% ma choroby współistniejące jest raczej mało miarodajne. Jesteśmy jednak (dalej) ciut zdrowsi.

Dla mnie istotnym jest pytanie: co wolisz - śmierć z głodu, zniszczenie państwa, hiperinflacja czy izolacja grupy ryzyka za wszelką cenę i przy wykorzystaniu wszelkich możliwych środków? Ja tam wolę to drugie.

[Ifinick]

Napisane przez Magmag0194

Może to okrutne, ale wolę, żeby umarła na przykład moja babcia, niż za chwilę mój 3 letni kuzyn z głodu. I babcia raczej by się z tym zgodziła.

Ten cytat powinien zostac wlaczony do kroniki rodzinnej - ku pamieci.

[patiasym]

Napisane przez Magmag0194

Izolacja grupy ryzyka, a nie brak izolacji w ogóle. Chyba o tym rozmawiamy, prawda?

Tak? Tych 6 milionów? A nawet połowy z nich? Jak, czekam na pomysły. Tylko nie wyskakuj z pensjonatami i hotelami, proszę. I nie zapomnij, że wiele jest w Polsce gospodarstw wielopokoleniowych.

[chimay]

Napisane przez ViLLeMkA

No a ile teraz osób pracuje?
No bo moi znajomi wszyscy pracują, zdalnie lub chodzą do pracy. (W biurach - zdalnie, ale duża część mojego zespołu chodzi codziennie do biura choć w teorii mogliby pracować z domu; w firmach produkcyjnych - chodzą do pracy).
Chętnie zobaczylabym na dane ile osób pracujących obecnie pracuje.

Oczywiście zdaje sobie sprawę, że wiele branż jest zamkniętych na cztery spusty. Tym bardziej takie dane byłyby ciekawe.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Też bym chętnie zobaczyła takie dane.

[MiamiGlow]

Napisane przez natalia_t

Ale ja się zgadzam, jak najbardziej. I nie, nie chcę, tak samo jak nie chcę żeby ludzie umierali w męczarniach w domu bez dostępu do leków łagodzących cierpienie, a potem ich rodziny całymi dniami mieszkały z rozkładającymi się zwłokami, bo nie ma kto ich wywieźć. Tylko niech ktoś poda jakiś sensowny plan, który miałby sens i szanse powodzenia, bo jak na razie to takie gadanie kandydatek na miss o marzeniach o braku głodu i cierpienia na świecie.
A i dodam, że wśród lekarzy prawie 22% to ludzie powyżej 60rż, powodzenia w izolowaniu ich na czas pandemii w państwie, gdzie i tak lekarzy bardzo brakuje. No chyba, że tej grupy zawodowej to by miało nie dotyczyć, ale to chyba nie wypada...

Dokładnie. Szczególnie z tym wiekiem lekarzy, bardzo trafna uwaga, do której nikt się nie odniósł. Jeszcze warto byłoby uwzględnić pielęgniarki itd.

Napisane przez ViLLeMkA

No a ile teraz osób pracuje?
No bo moi znajomi wszyscy pracują, zdalnie lub chodzą do pracy. (W biurach - zdalnie, ale duża część mojego zespołu chodzi codziennie do biura choć w teorii mogliby pracować z domu; w firmach produkcyjnych - chodzą do pracy).
Chętnie zobaczylabym na dane ile osób pracujących obecnie pracuje.

Oczywiście zdaje sobie sprawę, że wiele branż jest zamkniętych na cztery spusty. Tym bardziej takie dane byłyby ciekawe.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

U mnie z pracą było bardzo ok, dużo zleceń. Branża marketingowa. Poza tym na pewno usługi internetowe idą bardzo w górę - sklepy nie wyrabiają z realizacją zamówień. Wiele firm zmienia profil, na przykład szkoły językowe idą na maksymalny e-learning. To nie tak, że totalnie wszystko stoi. Choć oczywiście wiem, że sytuacja jest zła.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Ifinick]

[1=b3e038722b79d57d9174818 9c48a0d4b42934a7c_612ac00 51d267;87704329]Tak, gdzie zobacz z jakich miejsc pokazują kamerki w Polsce - śmiech na sali.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]


pierwsze z brzegu

https://lookcam.pl/warszawa-rondo-plac-zbawiciela/


https://lookcam.pl/warszawa-krakowskie-przedmiescie/

+ 10tki innych w roznych miastach

[Magmag0194]

Napisane przez Ifinick

Ten cytat powinien zostac wlaczony do kroniki rodzinnej - ku pamieci.

Jeśli sama mówi, że swoje już przeżyła i jest jej bez różnicy, czy wirus czy inna cholera

Nie widzę więc nic niestosownego w tym stwierdzeniu.

Sama mogę powiedzieć, że wolałabym, żeby mnie wirus załatwił niż żeby dzieci za rok umierały z głodu bądź żeby ludzie popełniali samobójstwa przez bankructwo. Z pełną odpowiedzialnością za te słowa.

[patiasym]

Napisane przez Magmag0194

Może to okrutne, ale wolę, żeby umarła na przykład moja babcia, niż za chwilę mój 3 letni kuzyn z głodu. I babcia raczej by się z tym zgodziła. We Włoszech głodni ludzie wychodzą na ulicę. Tego chcesz?

Czyli co, przegłosowujemy obligatoryjną eutanazję wszystkich 65+ i chorych? Przecież społeczeństwo i tak się odbuduje, nabierze odporności stadnej i problem z głowy. I jak to odciąży to służbę zdrowia. Że też wcześniej na to nie wpadłam

[b3e038722b79d57d91748189c48a0d4b42934a7c_612ac0051d267]

Napisane przez Ifinick

pierwsze z brzegu

https://lookcam.pl/warszawa-rondo-plac-zbawiciela/


https://lookcam.pl/warszawa-krakowskie-przedmiescie/

+ 10tki innych w roznych miastach

Ja jak tam kliknę Poland to mam 3 kamerki pokazane. Niedzica, Niedzica i Sopot.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Bananalama]

Napisane przez Magmag0194

Jeśli sama mówi, że swoje już przeżyła i jest jej bez różnicy, czy wirus czy inna cholera

Nie widzę więc nic niestosownego w tym stwierdzeniu.

Sama mogę powiedzieć, że wolałabym, żeby mnie wirus załatwił niż żeby dzieci za rok umierały z głodu bądź żeby ludzie popełniali samobójstwa przez bankructwo. Z pełną odpowiedzialnością za te słowa.

Nie no spoko, tylko ja bym na przykład wolała, żeby moja mama przeżyła. Bez względu na to, czy się "nażyła" czy nie.

[Ifinick]

[1=b3e038722b79d57d9174818 9c48a0d4b42934a7c_612ac00 51d267;87704400]Ja jak tam kliknę Poland to mam 3 kamerki pokazane. Niedzica, Niedzica i Sopot.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]
to prosze nie klikac "tam" tylko szukac zrodel samej

[b3e038722b79d57d91748189c48a0d4b42934a7c_612ac0051d267]

Napisane przez Ifinick

to prosze nie klikac "tam" tylko szukac zrodel samej

No, ale została mi podana stronka z kamerkami z całego świata. A jak się klika na Polskę, to wyskakują kamerki dwie z Niedzicy i jedna z Sopotu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Magmag0194]

Napisane przez patiasym

Tak? Tych 6 milionów? A nawet połowy z nich? Jak, czekam na pomysły. Tylko nie wyskakuj z pensjonatami i hotelami, proszę. I nie zapomnij, że wiele jest w Polsce gospodarstw wielopokoleniowych.

A ja pytałam już wyżej - powtórzę:

Z resztą mam do Ciebie czysto teoretyczne pytanie - jak wyobrażasz sobie nasz kraj w kwarantannie do czerwca? Bo strasznie mnie to nurtuje, skoro tak bronisz tej strategii. Pytam serio, bez złośliwości.
Co włożą do garnka ludzie, który jutro dowiedzą się, że są bezrobotni? Kto im da zasiłki, skoro firmy padną i z podatków nie będzie? Skąd kasa na szpitale?
Zakładamy, że dobry rząd dodrukuje (już to z resztą zrobili).. Co stanie się z inflacją? Za ile kupią 1 chleb, za cały ten zasiłek?

Napisane przez Bananalama

Nie no spoko, tylko ja bym na przykład wolała, żeby moja mama przeżyła. Bez względu na to, czy się "nażyła" czy nie.

Wiadomo, dlatego moi dziadkowie siedzą w domu i nie wychodzą nigdzie. Jedzenie dowożę im sama. Myślę, że przynajmniej połowa seniorów ma takie same możliwości.

[4bf691ac28ce4b7c42a5e5e37940d2d92e088cdd_611061f254610]

Napisane przez Magmag0194

Jeśli sama mówi, że swoje już przeżyła i jest jej bez różnicy, czy wirus czy inna cholera

Nie widzę więc nic niestosownego w tym stwierdzeniu.

Sama mogę powiedzieć, że wolałabym, żeby mnie wirus załatwił niż żeby dzieci za rok umierały z głodu bądź żeby ludzie popełniali samobójstwa przez bankructwo. Z pełną odpowiedzialnością za te słowa.

Ja też nie widzę w tym nic niestosownego. Z tymże ja bym wolała jakieś kulturalne samobójstwo niż wirusa i nie daj Boże plucie krwią.
Dopóki świat będzie przeludniony, epidemie będą sie zdarzac.

[patiasym]

Napisane przez Bananalama

Nie no spoko, tylko ja bym na przykład wolała, żeby moja mama przeżyła. Bez względu na to, czy się "nażyła" czy nie.

Ja też, ale rozumiem że opinie są różne. Na przykład takie, że niektórzy są balastem i trzeba ich wywalić za burtę, by statek przepłynął przez burzę. No i że ogólnie jest za dużo ludzi na Ziemi.

[f60400d832b72deb5c42f716e834e5f0a0698277_6206f895c87a0]

Napisane przez Bananalama

Wczoraj tż pojechał dokupić kilka rzeczy, bo nam zabrakło, a w sklepach tłumy starszych osób. Mimo, że mają godziny wyznaczone, żeby mogły spokojnie zakupy zrobić i się aż tak nie narażać. A o jakimkolwiek odstępie w kolejce przy kasie to zapomnij.

A UK tak samo
Jeszcze maja godzinny poranne gdzie faktycznie sklep ma cały towar.

[Magmag0194]

Napisane przez patiasym

Ja też, ale rozumiem że opinie są różne. Na przykład takie, że niektórzy są balastem i trzeba ich wywalić za burtę, by statek przepłynął przez burzę. No i że ogólnie jest za dużo ludzi na Ziemi.

Maksymalna izolacja grupy ryzyka nie oznacza wyrzucania ich za burtę, raczej chowanie pod tą burtę.
Czekam na pytanie jak widzisz Polskę po izolacji do czerwca, które zadałam wyżej.

[Wenress]

Ja to bym dała ludziom (zwłaszcza seniorom) przepustki do sklepu - 1 wizyta w 1 sklepie na powiedzmy 4 dni. Jak czytam że grupa ryzyka wesoło popitala do pięciu marketów dziennie po paczkę cukierków, dwa jabłka i bułkę, po drodze ploteczki z sąsiadami itd to coś mnie trafia :/ W sumie jestem za zakazem wychodzenia poza pracą i koniecznymi zakupami, niech chodzi sm i policja i legitymuje. Nie ogarniam jak można być tak bezmyślnym egoistą żeby łazic wte i wewte wśród innych ludzi w imię "kto mi zabroni, ja sie nie boje wirusa" ...
Póki co nic mądrzejszego nie wymyślono niż testy i izolacja. Fajnie by było żeby jakoś podtrzymać gospodarkę i dać bezpiecznie chodzić ludziom do pracy, a nie że na każdym kroku ktoś kaszle i przechadza sie z nudów sklepowymi alejkami.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[742bd6bdde1307502cba7e126292911bf766cf73_61f3325774e32]

Co do tego, ze ludzie we Wloszech juz wychodza na ulice z glodu - w Niemczech tez juz sa takie mosty, na ktorych mozna przywiesic siatki z roznymi rzeczami.
Zorientujcie sie, moze u was w miescie tez cos takiego jest. Jadlodajnie itd. maja wstrzymana swoja dzialalnosc, wiec warto pomyslec o innych.
Chyba sie jutro zaopatrze i przejde na ten most, wielu bezdomnych ma psy, poza tym aktualnie nie ma juz tanich produktow w sklepach, tylko ich markowe odpowiedniki i na pewno niektorym jest ciezko kupic sobie chociazby podpaski czy cos do jedzenia. Moze za jakis czas sama bede w potrzebie, a poki co mam jeszcze te 10 czy 20 euro, zeby komus cos dac od siebie.
Mysle, ze najwiekszy problem maja ludzie, ktorzy wlasnie sa w toku postepowania - np. ludzie, ktorzy wlasnie wystapili o dodatek dla bezdomnych, starsi, ktorzy przeszli wlasnie na emeryture i maja np. rente glodowa i czekaja na dodatek od panstwa do renty minimalnej - bo urzedy sa aktualnie tak przepelnione, ze kolejki sa potworne i ich czekanie moze sie bardzo przedluzyc.

Mysle, ze warto sie organizowac i pokazac, ze w tych ciezkich czasach potrafimy byc spoleczenstwem.

[71253839b04673f7804766e160d807ea33c37805_6578f4849ccb9]

Napisane przez cava

Gastronomia już się przystosowała, tyle ze to nie działa, bo zapewnia jakieś 10-20% obrotów.
Ludzie nie chodzą do restauracji i kawiarni jeść i pić kawę, to mogą zrobić w domu kupując ekspres do kawy albo gotowe danie do odgrzania.
+ wszytko musiałoby zdrożeć, bo spora cześć zysku musza gastronomicy oddać firmie rozwożącej, lub na opłacenie własnego transportu.

W naszej ulubionej pizzerii potanialo -5 zł na 2 pizzach. Zaskoczona byłam.
Ale to jednak nie to samo, co wyjście do lokalu ehhh...

Ten pomysł na wyizolowanie tylko grup ryzyka wydaje mi się nierealny do wykonania w praktyce.

[chimay]

Napisane przez Magmag0194

A ja pytałam już wyżej - powtórzę:

Z resztą mam do Ciebie czysto teoretyczne pytanie - jak wyobrażasz sobie nasz kraj w kwarantannie do czerwca? Bo strasznie mnie to nurtuje, skoro tak bronisz tej strategii. Pytam serio, bez złośliwości.
Co włożą do garnka ludzie, który jutro dowiedzą się, że są bezrobotni? Kto im da zasiłki, skoro firmy padną i z podatków nie będzie? Skąd kasa na szpitale?
Zakładamy, że dobry rząd dodrukuje (już to z resztą zrobili).. Co stanie się z inflacją? Za ile kupią 1 chleb, za cały ten zasiłek?

Pytanie ile tych ludzi będzie.


[1=4bf691ac28ce4b7c42a5e5e 37940d2d92e088cdd_611061f 254610;87704413]Ja też nie widzę w tym nic niestosownego. Z tymże ja bym wolała jakieś kulturalne samobójstwo niż wirusa i nie daj Boże plucie krwią.
Dopóki świat będzie przeludniony, epidemie będą sie zdarzac.[/QUOTE]

Zdarzały się także, jak nie był przeludniony.

[b3e038722b79d57d91748189c48a0d4b42934a7c_612ac0051d267]

Tak w ogóle to tak sobie myślę i myślę na temat tego wychodzenia Włochów na ulicę.

No i takie mnie refleksje naszły, że mimo wszystko Włochy są mniej rozwinięte niż Polska. Przynajmniej ten region gdzie ja byłam.
Tam na bank więcej osób straciło pracę niż u nas.

Jak matka do Polski przyjeżdżała, to robiła filmiki drzwiom obrotowym w markecie, żeby znajomym we Włoszech pokazać.

W tym regionie co ja byłam, to nie widziałam ani jednej galerii. Żadnego Lidla (choć wiem, że we Włoszech są Lidla, ale w tym regionie nie).

Tam jest takie zacofanie, że głowa mała.

Nie piszę o dużych miastach typu Rzym, ale o trochę mniejszych miejscowościach.

Praca zdalna to tam jest czymś niepojętym chyba.

Większość rodzin ma jakiś tam interes typu kwiaciarnia, sklep z mięsem, pizzerię, chinusa, czy bar z kawą.

Jak poszłam z mamą do banku to wyglądał gorzej niż nasza poczta.

Jakieś kasy samoobsługowe to w tamtym rejonie czarna magia.

Bankomaty? No może ze 2 w centrum.

Ja sobie zdaje sprawę, że byłam na południu i tam biedniej, ale tam jest serio takie zacofanie, że aż mi szczęka opadła.

Do tego tam wszystko stanęło łącznie z pocztą. Przy niewydolnej poczcie to nawet jakiś sklep internetowy nie da rady.

Nie dziwię się, że ludzie wyszli na ulicę.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[bbab4b1e68366f09bc3914c9672f02df694c852f_622be7447f718]

Napisane przez ViLLeMkA

No a ile teraz osób pracuje?
No bo moi znajomi wszyscy pracują, zdalnie lub chodzą do pracy. (W biurach - zdalnie, ale duża część mojego zespołu chodzi codziennie do biura choć w teorii mogliby pracować z domu; w firmach produkcyjnych - chodzą do pracy).
Chętnie zobaczylabym na dane ile osób pracujących obecnie pracuje.

Oczywiście zdaje sobie sprawę, że wiele branż jest zamkniętych na cztery spusty. Tym bardziej takie dane byłyby ciekawe.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Wg mnie dużo osób nawet jeśli "pracuje" formalnie, to fizycznie nie mają co robić, bo projekty zostały wstrzymane, oddalone terminowo. Dużo oczywiście zależy od branży i to wcale jednak nie jest kwestia tylko usług wykonywanych fizycznie.
Ja pracuję zdalnie, wielu moich znajomych także, ale słyszę o tym, że nie ma co robić albo już obniżają pensję...

[4bf691ac28ce4b7c42a5e5e37940d2d92e088cdd_611061f254610]

Napisane przez chimay

Zdarzały się także, jak nie był przeludniony.

Ale jednak przeludnienie sprzyja takim zjawiskom.

[742bd6bdde1307502cba7e126292911bf766cf73_61f3325774e32]

Kopnienta, w jakiej czesci Wloch bylas?

Wirus uderzyl ''na szczescie'' glownie w te polnocna, bardziej rozwinieta czesc Wloch. Strach pomyslec co by bylo, gdyby epicentrum byly poludniowe Wlochy.

[chimay]

[1=71253839b04673f7804766e 160d807ea33c37805_6578f48 49ccb9;87704432]W naszej ulubionej pizzerii potanialo -5 zł na 2 pizzach. Zaskoczona byłam.
Ale to jednak nie to samo, co wyjście do lokalu ehhh...

Ten pomysł na wyizolowanie tylko grup ryzyka wydaje mi się nierealny do wykonania w praktyce.[/QUOTE]

No mi też. Bo razem z grupą ryzyka (a to są nie tylko żwawi seniorzy) musieliby zostać na długie miesiące izolowani pracownicy ochrony zdrowia, którzy się nimi zajmują. A są to ludzie, którzy z reguły mają dzieci i są konsumentami wielu usług.
A ci z grup ryzyka co są sprawni, ale grupie ryzyka, musieliby chyba dostać bransoletki na kostkę, takie jak więźniowie, żeby monitorować, czy znajdują się w wyznaczonym miejscu.