Nerwica?Depresja?Obsesja? Co to jest..

[Mickimouse1]

Witam
Od jakiegos dluzszego czasu zaczynam coraz bardzjej zamartwiac sie o swoje zdrowie psychiczne.Wczesniej bralem narkotyki ,do czasu az w moim zyciu pewna bliska osoba mnie oszukala,wtedy sie zaczelo.Wpadlem w gleboka depresje,mialem problemy ze snem ,ze wszystkim ..Po pewnym czasie mi to przeszlo,lecz pozostaly w glowie pewnie niepokojace mysli.Chodzi mniej wiecej o to ,ze mam stany w ktorych wydaje mi sie,ze kazdy wie o mnie wszystko,dziwne uczucie chodzi mi po glowie,wtedy domyslam sobie prawdopodobne historyjki,ze ktos na przyklad ma dostep do tego co robie w telefonie,dostep do mojej prywatnosci .Podczas tego stanu zaczynam skrupulatnie przemyslac kazda rozmowe,czy zdarzenie.Czasem mam wrazenie,ze kazdy cos przeciwko mnie spiskuje,ze tak naprawde kazdy sie ze mnie smieje i chcą mnie tak dobic.Te stany pojawiaja sie samoczynnie ,sa dni,gdy wszystko jest w nkrmie i czuje sie jak zdrowy chlopak ,sa dni kiedy przychodza te mysli i zaczynam rozmyslac w stylu "kurde kolega wspomnial cos o kosiarce,a ja wczoraj ogladalem filmik jak ktos kosi,to jest niemozliwe ze to przypadek.." i tak zaczynam od słowa do słowa az powstaje logiczny łancuszek ktory jakby to potwierdza,chociaz to nie prawda .Na dodatek czasami tez mi sie zdarza cos takiego,ze gdy usypiam to nagle czuje uczucie takiego spadania z przepasci i sie budze nagle ,czesto zrywam sie w gescie jakby spadania,jest to dosyc niepokojace ,lecz zdarza sie duzo rzadziej niz to co opisalem na gorze.I teraz pytanie:Co mi dolega?Bo to na pewno nie jest normalne,czesto mnie to meczy i dołuje ,bo przez ten czas jakby widze dowody ,ze tak jest ,chodz to po prostu przypadek ..Prosze o szybka odpowiedz.Dzieki i pozdrawiam

[Pani_Owcza]

To się nazywa po prostu paranoja. Przyda ci sie psycholog albo psychiatra.

[Agataa_S]

Napisane przez Pani_Owcza

To się nazywa po prostu paranoja. Przyda ci sie psycholog albo psychiatra.

Leczenie farmakologiczne u psychiatry + psychoterapia. Problem jest poważny.

[Cytokina]

Zgodnie z definicją z podręcznika są to urojenia. Same w sobie nie są chorobą, są jej objawem. Bez dokładnej diagnostyki psychiatrycznej nie da się określić co ci dolega. Urojenia mogą pojawić się w depresji, schizofrenii, w manii, w przebiegu choroby afektywnej dwubiegunowej, a mogą być na przykład spowodowane nadużywaniem alkoholu/innych substancji, zaburzeniami elektrolitowymi. Koniecznie jak najszybciej udaj się do psychiatry.

[Mickimouse1]

Wlasnie najczesciej dzieje mi sie tak na imprezie,gdy jestem podpity mocno ,lub po jakichs srodkach ,wtedy tak jakby staje sie wyczulony na to juz totalnie .Podczas normalnego "czystego" dnia raczej te stany sie nie pojawiaja,a jak tak ,to rzadko .Nie chce za bardzo sie leczyc farmakologicznie,bo slyszalem ze to jeszcze wiekszy syf niz normalnie ,jak sie to chce odstawic .Pomozcie mi ,wczoraj kolezanka miala urodziny a ja przyjechalem na godzine i pojechalem do domu ,bo ciagle myslenie o tym,ze oni tworza spisek mnie po prostu przerastalo..

[staska_stasia]

Napisane przez Mickimouse1

Nie chce za bardzo sie leczyc farmakologicznie,bo slyszalem ze to jeszcze wiekszy syf niz normalnie ,jak sie to chce odstawic .

Nikt nie przypisuje leków jak cukierków, zostały stworzone po to, żeby pomagać, a nie być "syfem". Są schorzeniach, w których leki bierze się dożywotnio, bo i choroba jest dożywotnia (np. schizofrenia). Pacjenci często negują konieczność ich zażywania i traktują je właśnie jako "syf", bo nie zdają sobie sprawy z własnej choroby i tego, jak poważne skutki może za sobą pociągnąć.
Na forum nikt Ci nie pomoże, no bo jak? Wcześniej pisano- psychoterapia + wspomaganie farmakologiczne. Najpierw musisz dać się zbadać, niech specjalista rozpozna, co Ci jest i dobierze odpowiednie leczenie, bo on, w odróżnieniu od anonimowych użytkowników forum, ma do tego kompetencje.

[Jakkolwiek]

To w sumie ciekawe, że tabletki przepisane przez lekarza nazywasz syfem, ale nie masz problemu z braniem narkotyków i piciem alkoholu.