Jak mogę określić swój typ urody? Analiza kolorystyczna. Wątek zbiorczy część 3

[chimay]

[1=7b876ccefd4157b39b86852 d237c1fcdcf44b9c3_6485007 1d5e54;87254495]
Jeżeli rzeczywiście jesteś typem chłodnym z domieszką jesiennej kolorystyki, to popróbuj z kolorami Ciemnej Zimy. Te dwa typy, czyli Zgaszone Lato i Głęboka Zima dość często są mylone. Tylko jak wiesz, kolory Głębokiej Zimy są naprawdę głębokie i dość "gotyckie" w odbiorze - nie przeraź się tym, że będziesz musiała sprawdzić jak wyglądasz w bordowej czy ciemnofioletowej pomadce[/QUOTE]

Dzisiaj testowałam L´oreal Obsidian 437. Nie dla mnie to odcień.

Napisane przez Hisoka

Poza tym wydaje mi się, że w ramach tego samego typu dalej pozostają różnice tj. jedno SA lepiej toleruje ciepłe kolory, drugie będzie tolerowało tylko lekko ciepłe.

Dla przykładu (w zakresie SS) - Emilia Clarke została zakwalifikowana przez TiB jako SS. A mimo to, może "unieść" bardziej wyraziste kolory.

No to jest trochę jak z tym tygrysem z głową gołębia i ciałem gołębia

Im bardziej się zagłębiam w zawiłości typów kolorystycznych, tym mniej wiem. To znaczy wiem, czym się poszczególne różnią, jak widzę zestawy, to rozpoznaję, dla jakiego typu. Ale ani nie potrafię na 100% ocenić, w jakich kolorach mi najlepiej, żeby to miało jakiś wspólny mianownik. Ani też nie potrafię sprawnie podporządkowywać szminek danym typom, a listy krążące w necie są przestarzałe i większość szminek już nie jest w sprzedaży (może poza MAC, ale akurat nie mam stacjonarnie dostępu, a nie zamówię przecież kilkunastu czy kilkudziesięciu szminek tylko do testów).


Zaczęłam się zastanawiać, czy by sobie nie zafundować profesjonalnej analizy kolorystycznej oko w oko ze stylistką.

Napisane przez pingwin2

Ja też mam dużą głowę, za dużą jak dla mnie. Chimay jestem ciekawa jak wyglądasz w tych nowych stylówkach?

Znaczy chcesz dostęp do albumu?

[pingwin2]

Jak to nie jest tajne i mogę to byłabym wdzięczna

[7b876ccefd4157b39b86852d237c1fcdcf44b9c3_64850071d5e54]

Napisane przez Hisoka

Chodziło mi o zdjęcie nr 6h - na moim monitorze (są różnice zależnie od ustawień itp.) kolor wygląda na intensywny (ale nie jaskrawy) pomarańczowy. I zdecydowanie cieplejszy.

SS w takim kolorze wyglądałoby źle.



Jak chodzi o Nyx Thalia, to chyba (pomadkomania - już nie wiem nawet co ja mam ) jej nie mam. Ale po większości swatch'y wydawała mi się raczej chłodna. Na Tobie też chłodno wygląda.

Czerwień ze zdjęcia 6l też wydaje mi się chłodna (nie wiem czy to oświetlenie na zdjęciu, czy sprawa monitora -.- ).


Poza tym wydaje mi się, że w ramach tego samego typu dalej pozostają różnice tj. jedno SA lepiej toleruje ciepłe kolory, drugie będzie tolerowało tylko lekko ciepłe.

Dla przykładu (w zakresie SS) - Emilia Clarke została zakwalifikowana przez TiB jako SS. A mimo to, może "unieść" bardziej wyraziste kolory.

Emilia Clark ma ciepły ton skóry, zatem nie może być SS. Moim zdaniem to Ciepła Jesień.

Napisane przez chimay

Dzisiaj testowałam L´oreal Obsidian 437. Nie dla mnie to odcień.



No to jest trochę jak z tym tygrysem z głową gołębia i ciałem gołębia

Im bardziej się zagłębiam w zawiłości typów kolorystycznych, tym mniej wiem. To znaczy wiem, czym się poszczególne różnią, jak widzę zestawy, to rozpoznaję, dla jakiego typu. Ale ani nie potrafię na 100% ocenić, w jakich kolorach mi najlepiej, żeby to miało jakiś wspólny mianownik. Ani też nie potrafię sprawnie podporządkowywać szminek danym typom, a listy krążące w necie są przestarzałe i większość szminek już nie jest w sprzedaży (może poza MAC, ale akurat nie mam stacjonarnie dostępu, a nie zamówię przecież kilkunastu czy kilkudziesięciu szminek tylko do testów).


Zaczęłam się zastanawiać, czy by sobie nie zafundować profesjonalnej analizy kolorystycznej oko w oko ze stylistką.

Jest zbyt ciemny?
Patrząc na Ciebie, mogę powiedzieć na pewno, że przeważa u Ciebie chłodny ton skóry i napewno nie służy Tobie skrajne zgaszenie. Jednocześnie skłaniasz się ku stwierdzeniu, że typem czysto chłodnym nie jesteś, bo kolory najbardziej nietwarzowe dla Chłodnej Zimy nie dzialają na Ciebie wybitnie szpecąco.
Czy próbowałaś z Jasnym Latem? To jest typ najbardziej nasycony ze wszystkich letnich, a jednocześnie na jego palecie nie występują kolory krzykliwe, typowe dla np. Czystej Zimy.

[chimay]

[1=7b876ccefd4157b39b86852 d237c1fcdcf44b9c3_6485007 1d5e54;87258052]
Jest zbyt ciemny?
Patrząc na Ciebie, mogę powiedzieć na pewno, że przeważa u Ciebie chłodny ton skóry i napewno nie służy Tobie skrajne zgaszenie. Jednocześnie skłaniasz się ku stwierdzeniu, że typem czysto chłodnym nie jesteś, bo kolory najbardziej nietwarzowe dla Chłodnej Zimy nie dzialają na Ciebie wybitnie szpecąco.
Czy próbowałaś z Jasnym Latem? To jest typ najbardziej nasycony ze wszystkich letnich, a jednocześnie na jego palecie nie występują kolory krzykliwe, typowe dla np. Czystej Zimy.[/QUOTE]

Próbuję z Light Summer. Zrobiłam przymiarki dwóch szminek:
1.Maybelline Pleasure Me Red
2.Revlon Embrace Etreinte
które chyba wpisują się w kolory dla LSu (zdjęcie nr 3).

Na zdjęciu nr 4 jest szminka Burt's Bees Suede Splash, która moim zdaniem jest dla Soft Autumn, które sugerowała mi Hisoka. Nie podobam się sobie w niej, chociaż krzywdy mi nie robi. W ogóle sądzę, że Soft Autumn to zły trop. Za dobrze wyglądam w wielu odcieniach niebieskiego i chłodnego, ciemniejszego różu, żebym mogła być typem przede wszystkim ciepłym.
Zaś to, że nie szkodzą mi niektóre zgniławe kolory ziemi może wyjaśniać taki cytat z Truth is Beauty":
All summers can wear grey, cool grey, navy, khaki and pale pink beige.

Zdjęcia szminek na mnie na photobucket.

Do tego wypróbowałam stylówki bardziej rockowe czyli dla FG i niezbyt mi się widzą, żadnej z tych rzeczy nie zostawię. Czuję się w nich przebrana, wydaje mi się, że mam zbyt dużo powagi i tego Noble w twarzy, żebym mogła nosić się w tym stylu. Te masywne buty też mi się na mnie nie podobają. Co oczywiście nie wyklucza bycia FG, bo za dobrze mi w wielu wcześniejszych zestawieniach w duchu FG, żebym mogła uznać to za przypadek. Po prostu nie każdy typ musi się odnaleźć w każdym stylu wiązanym z jego typem, np nie każda SG będzie bezwarunkowo dobrze wyglądać i czuć się zrobiona na styl słodkiej uczennicy.

[Hisoka]

Maggie Q- Tu ją "diagnozowała": https://www.truth-is-beauty.com/blog/mother-of-dragons
Mi się wydaje bardziej neutralnym typem, niż ciepłym.



chimay - podoba mi się na tobie odcień niebieskiego z fot. 1.

Co do szminek, to najbardziej podoba mi się ta dla SA.

[7b876ccefd4157b39b86852d237c1fcdcf44b9c3_64850071d5e54]

Napisane przez Hisoka

Maggie Q- Tu ją "diagnozowała": https://www.truth-is-beauty.com/blog/mother-of-dragons
Mi się wydaje bardziej neutralnym typem, niż ciepłym.



chimay - podoba mi się na tobie odcień niebieskiego z fot. 1.

Co do szminek, to najbardziej podoba mi się ta dla SA.

Za bardzo żółta się robi w letnich kolorach.

[chimay]

Napisane przez Hisoka

Co do szminek, to najbardziej podoba mi się ta dla SA.

To jest właśnie problem ze zdjęciami, bo w lustrze ta szminka Burt's Bees robi mi dość ziemisty odcień skóry, którego na zdjęciach nie widzę.
Ja już w ogóle dawno temu wyeliminowałam ciepłe odcienie z makijażu, bo w zasadzie odkąd się maluję, zauważyłam, że mi nie służą. Pomidorowo-ceglane róże to katastrofa.
Szkoda że nie mam zdjęcia, jak ufarbowałam brwi i rzęsy eko wersją Refectocil Natural Brown (opartą na hennie). Przez 2 dni utrzymywał mi się ciepły, rudawy brąz, który do tego stopnia mnie szpecił, że rozważałam zadzwonienie do pracy i powiedzenie, że chora jestem i nie przyjdę
W ciuchach niektóre ciepłe kolory są ok. To mnie też 2 lata temu utwierdziło w diagnozie Soft Summer, bo właśnie ten typ powinien unikać ciepła w makijażu, ale w ubraniach może sobie pozwolić.

Wcześniej pisałaś, że dobrze mi w ciepłym pomarańczu 6h, a to właśnie jeden z najgorszych odcieni dla Soft Autumn (zestawienie na dole).

[1=7b876ccefd4157b39b86852 d237c1fcdcf44b9c3_6485007 1d5e54;87262952]Za bardzo żółta się robi w letnich kolorach.[/QUOTE]

Ja też się robię żółta na zdjęciach we flagowych kolorach jasnego lata czyli pastelach typu baby blue, jasny, chłodny róż, jak również wszystkich bielach. Ale jak piszę - efekt pojawia się tylko na zdjęciach, zupełnie tego nie widzę w lustrze. Ale też nie mogę powiedzieć, że jakoś super w tych pastelach wyglądam, co stawia ten typ pod znakiem zapytania.

Jak i zresztą inne rozważane typy też, zawsze są jakieś ale, które sprawiają, że nie mogę się do końca zidentyfikować z żadnym.

Zrobiłam podsumowanie tych, co mi ostatnio podsunęłyście.

Jasne Lato Light Summer
Pro:
-Lsu najbardziej lubi odcienie niebieskiego,
-dobrze wyglądam w malinowej czerwieni, khaki, sky blue, kakaowym
-źle wyglądam w jasnym pomarańczu, czarnym, żółci kanarkowej, błękicie cyjanowym (turkusie)

Kontra:
-Lsu ma oczy jasne bez wyraźnego koloru, ja mam intensywnie niebieskie
-Lsu ma włosy popielate bez złotych refleksów
-flagowe kolory jasne pastelowe takie jak baby blue i jasny chłodny róż nieładnie wychodzą na mnie na zdjęciach i w lustrze też nie widzę jakiegoś bardzo pozytywnego efektu

Zgaszona jesień Soft Autumn
Pro:
-fatalnie mi w kanarkowym/limonce, jaskrawej żółci
-włosy SA mogą mieć ciepły odcień

Kontra:
-SA ma oczy o bliżej nieokreślonym kolorze
-pasują mi ciemniejsze niebieskie nie dla SA jak chabrowy, kobalt
-nie robią mi krzywdy mocne pomarańcze
-stalowa szarość mi pasuje

Chłodna zima Cool Winter
Pro:
-skóra ma różowy odcień
-oczy w dowolnym odcieniu (a więc intensywny niebieski też)
-CW nie lubi zieleni trawiastej i jabłkowej
-lubi dużo odcieni niebieskiego

Kontra:
-CW fatalnie znosi ciepłe kolory, mi niektóre nie szkodzą
-CW nie znosi pomarańczowego
-CW nie ma złotych włosów
-CW pasuje czysta biel, mi chyba nie

[7b876ccefd4157b39b86852d237c1fcdcf44b9c3_64850071d5e54]

Napisane przez chimay

To jest właśnie problem ze zdjęciami, bo w lustrze ta szminka Burt's Bees robi mi dość ziemisty odcień skóry, którego na zdjęciach nie widzę.
Ja już w ogóle dawno temu wyeliminowałam ciepłe odcienie z makijażu, bo w zasadzie odkąd się maluję, zauważyłam, że mi nie służą. Pomidorowo-ceglane róże to katastrofa.
Szkoda że nie mam zdjęcia, jak ufarbowałam brwi i rzęsy eko wersją Refectocil Natural Brown (opartą na hennie). Przez 2 dni utrzymywał mi się ciepły, rudawy brąz, który do tego stopnia mnie szpecił, że rozważałam zadzwonienie do pracy i powiedzenie, że chora jestem i nie przyjdę
W ciuchach niektóre ciepłe kolory są ok. To mnie też 2 lata temu utwierdziło w diagnozie Soft Summer, bo właśnie ten typ powinien unikać ciepła w makijażu, ale w ubraniach może sobie pozwolić.

Wcześniej pisałaś, że dobrze mi w ciepłym pomarańczu 6h, a to właśnie jeden z najgorszych odcieni dla Soft Autumn (zestawienie na dole).



Ja też się robię żółta na zdjęciach we flagowych kolorach jasnego lata czyli pastelach typu baby blue, jasny, chłodny róż, jak również wszystkich bielach. Ale jak piszę - efekt pojawia się tylko na zdjęciach, zupełnie tego nie widzę w lustrze. Ale też nie mogę powiedzieć, że jakoś super w tych pastelach wyglądam, co stawia ten typ pod znakiem zapytania.

Jak i zresztą inne rozważane typy też, zawsze są jakieś ale, które sprawiają, że nie mogę się do końca zidentyfikować z żadnym.

Zrobiłam podsumowanie tych, co mi ostatnio podsunęłyście.

Jasne Lato Light Summer
Pro:
-Lsu najbardziej lubi odcienie niebieskiego,
-dobrze wyglądam w malinowej czerwieni, khaki, sky blue, kakaowym
-źle wyglądam w jasnym pomarańczu, czarnym, żółci kanarkowej, błękicie cyjanowym (turkusie)

Kontra:
-Lsu ma oczy jasne bez wyraźnego koloru, ja mam intensywnie niebieskie
-Lsu ma włosy popielate bez złotych refleksów
-flagowe kolory jasne pastelowe takie jak baby blue i jasny chłodny róż nieładnie wychodzą na mnie na zdjęciach i w lustrze też nie widzę jakiegoś bardzo pozytywnego efektu

Zgaszona jesień Soft Autumn
Pro:
-fatalnie mi w kanarkowym/limonce, jaskrawej żółci
-włosy SA mogą mieć ciepły odcień

Kontra:
-SA ma oczy o bliżej nieokreślonym kolorze
-pasują mi ciemniejsze niebieskie nie dla SA jak chabrowy, kobalt
-nie robią mi krzywdy mocne pomarańcze
-stalowa szarość mi pasuje

Chłodna zima Cool Winter
Pro:
-skóra ma różowy odcień
-oczy w dowolnym odcieniu (a więc intensywny niebieski też)
-CW nie lubi zieleni trawiastej i jabłkowej
-lubi dużo odcieni niebieskiego

Kontra:
-CW fatalnie znosi ciepłe kolory, mi niektóre nie szkodzą
-CW nie znosi pomarańczowego
-CW nie ma złotych włosów
-CW pasuje czysta biel, mi chyba nie

Zaczynam na powrót poważnie zastanawiać się na Chłodną Zimą:
- wydajesz się dość wysoce kontrastowa, Jasnemu Latu na ogół przyciemnione brwi nie służą, Tobie owszem;
- bardzo ładnie Ci w czerwonej szmince, od razu robisz się wyrazistsza, klarowniejsza, elegantsza, oczy wybijają się na pierwszy plan;
- ta szminka z Art Deco też jest niezła, zastanawiam się jednak, jakbyś wyglądała w naprawdę zimnej, czystej fuksji. Np. tej:
https://www.beautylish.com/a/vxrca/h...ipstick-review
albo jeszcze lepiej, w tej:
https://www.amazon.com/Rimmel-Moistu...=fsclp_pl_dp_1
- Jasne Lato jest typem neutralnie chłodnym, więc ma domieszki ciepła. Niewykluczone, że np. w niebieskościach odpowiednich dla tego typów będziesz wyglądać całkiem dobrze, ale w co cieplejszych kolorach właśnie zrobisz się optycznie zażółcona, co jest sygnałem, że to nie są najlepsze kolory;
- wydaje mi się, że Twoje włosy mają chłodny odcień, nawet jeśli lekko mienią się na złoto. Wszak nie każdy zloty jest ciepły.
- Szminki dla Jasnego Lata, w porównaniu do czerwieni, wydają się zbyt mdłe dla Twojej urody. Zdecydowanie zyskujesz kiedy kolor ust jest wyraźniejszy.
Natomiast jeśli rzeczywiście wyglądasz dość dobrze w niektórych cieplejszych kolorach, rozważałabym także Czystą Zimę.

[Asaria]

Dopiero niedawno miałam trochę czasu by porobić przymiarki kolorów. Polowałam na pomadki LSU vs LSp, ale lokalnie nic z rozpisek nie znalazłam, więc tradycyjnie w jednym przypadku na chybił trafił skręciłam za bardzo w zgaszone odcienie


Maybelline Holywood Red 540 - na ustach wygląda ciemno i intensywnie

Maybelline 140 Intense Pink - ciepły róż. Tu ciekawa sprawa, bo teoretycznie jest trochę jaśniejszy niż mój naturalny kolor ust, ale feedback od otoczenia był "Wyglądasz bardzo dziewczęco". Muszę zobaczyć jak to na zdjęciach będzie się prezentować.


Ponadto z nowych odkryć:
https://www.zalando.pl/benetton-turt...1i0fd-g11.html -> ten typ czerwieni to już było stanowczo za dużo

Ale trawiasta zieleń jak ta https://www.zalando.pl/benetton-turt...1i0fd-m11.html wygląda całkiem nieźle, ale jeszcze nie sprawdzałam na zdjęciach.
I jeszcze kolor, którego unikałam całe życie:
coś jak tu https://www.orsay.com/pl-pl/sukienka...rid=3333333211 > także wygląda całkiem nieźle, ale musi jeszcze zdać test zdjęcia .
Kolor pistacjowy - jest OK, ani szkodził, ani podbijał urodę



Jeżeli chodzi o kroje, to ostatnie obserwacje:

- chyba muszę mieć lekko podkreśloną talię, bo w przeciwnym wypadku zaczynam się źle czuć, a z figury robi się prostokąt. Z tej przyczyny parka na przykład nie wygląda za korzystnie, ale podobny efekt występował w długim puchowym płaszczu.

- kobieca figura pojawia się u mnie wyłącznie, gdy nie noszę bardzo obcisłych sukienek. Długi, obcisły tunikowy T Shirt + jeans tak, sukienka nieciasno przylagąjąca do ciała tak. Normalnie wcięcia u mnie zbytnio nie widać.
- mam naturalną i odziedziczoną awersję do sukienek z cienkimi ramiączkami. Sprawdzałam cienkie i grubsze, ale najlepiej mi było z rękawkiem.



Ktoś się pytał o boho. Próbuję przemycać niektóre elementy, z lepszym i gorszym skutkiem, który obija się jeszcze dodatkowo o moje własne zamiłowanie do jak najmniejszej liczby detali. Sukienki w kwiaty wyglądają fajnie, ale popularne ostatnio bluzki z ażurowym haftem nie bardzo. Luźna bluzka hiszpanka, której falbanka była obrobiona haftem Richelieu była OK (Próbowałam inne w tym kroju i już coś nie grało) i na zdjęciach też, ale otoczenie kręciło nosem "BO podkreśla ci za bardzo kości i obojczyki". Nie nie mam niedowagi

[chimay]

[1=7b876ccefd4157b39b86852 d237c1fcdcf44b9c3_6485007 1d5e54;87263888]Zaczynam na powrót poważnie zastanawiać się na Chłodną Zimą:
- wydajesz się dość wysoce kontrastowa, Jasnemu Latu na ogół przyciemnione brwi nie służą, Tobie owszem;
- bardzo ładnie Ci w czerwonej szmince, od razu robisz się wyrazistsza, klarowniejsza, elegantsza, oczy wybijają się na pierwszy plan;
- ta szminka z Art Deco też jest niezła, zastanawiam się jednak, jakbyś wyglądała w naprawdę zimnej, czystej fuksji. Np. tej:
https://www.beautylish.com/a/vxrca/h...ipstick-review
albo jeszcze lepiej, w tej:
https://www.amazon.com/Rimmel-Moistu...=fsclp_pl_dp_1
[/QUOTE]

Też się sobie podobam w tej czerwieni. Jutro poszukam fuksji.
Najbardziej mnie dręczy kwestia tego, że nie jestem w stanie określić, czy dobrze mi w czystej, zimnej bieli. To by sporo wyjaśniło.

Napisane przez Asaria

Dopiero niedawno miałam trochę czasu by porobić przymiarki kolorów. Polowałam na pomadki LSU vs LSp, ale lokalnie nic z rozpisek nie znalazłam, więc tradycyjnie w jednym przypadku na chybił trafił skręciłam za bardzo w zgaszone odcienie

Listy w necie są dość przestarzałe, zwłaszcza jeśli chodzi o pomadki tańszych marek takich jak L'oreal, Maybelline, Max Factor, oni ciągle wypuszczają nowe kolekcje. Najszybciej znajdziesz coś u MACa, oni długo trzymają odcienie szminek i jest sporo rozpisek w internecie. O ile oczywiście nie masz awersji do stosowania testerów drogeryjnych, bo jednak chyba większość kobiet nie chce się nimi malować.

Napisane przez Asaria

Jeżeli chodzi o kroje, to ostatnie obserwacje:

- chyba muszę mieć lekko podkreśloną talię, bo w przeciwnym wypadku zaczynam się źle czuć, a z figury robi się prostokąt. Z tej przyczyny parka na przykład nie wygląda za korzystnie, ale podobny efekt występował w długim puchowym płaszczu.

Rozważ czy chodzi stricte o potrzebę podkreślania talii czy może o potrzebę przecięcia sylwetki czyli czy dobrze Ci w jednolitym kolorystycznie zestawieniu czy lepiej w kontrastowo zestawionych dole i górze. Bo ja na przykład cały czas myślałam, że muszę mieć podkreśloną talię, co mnie utwierdzało przy typach C. A okazało się to potrzebą cięcia sylwetki w poprzek i/lub na skos.

Napisane przez Asaria

- kobieca figura pojawia się u mnie wyłącznie, gdy nie noszę bardzo obcisłych sukienek. Długi, obcisły tunikowy T Shirt + jeans tak, sukienka nieciasno przylagąjąca do ciała tak. Normalnie wcięcia u mnie zbytnio nie widać.

Co to dokładnie znaczy? Jak wyglądasz w mocno przylegających ciuchach? Wulgarnie czy po prostu masz jakieś cechy figury, które niekorzystnie wyglądają podkreślone obcisłym ubraniem?

[7b876ccefd4157b39b86852d237c1fcdcf44b9c3_64850071d5e54]

Napisane przez chimay

Też się sobie podobam w tej czerwieni. Jutro poszukam fuksji.
Najbardziej mnie dręczy kwestia tego, że nie jestem w stanie określić, czy dobrze mi w czystej, zimnej bieli. To by sporo wyjaśniło.

Widziałam Cię na jednym ze zdjęć w czarno-białym wzorze, bardzo charakterystycznym dla Chłodnej Zimy. Wyglądałaś dobrze.
Ale jeszcze czekam na fuksję. Tylko staraj się w miarę możliwosci, wybrać jak najbardziej zimne odcienie (fuksja, jak wiadomo, bywa cieplejsza i chłodniejsza).

Napisane przez Asaria

Dopiero niedawno miałam trochę czasu by porobić przymiarki kolorów. Polowałam na pomadki LSU vs LSp, ale lokalnie nic z rozpisek nie znalazłam, więc tradycyjnie w jednym przypadku na chybił trafił skręciłam za bardzo w zgaszone odcienie


Maybelline Holywood Red 540 - na ustach wygląda ciemno i intensywnie

Maybelline 140 Intense Pink - ciepły róż. Tu ciekawa sprawa, bo teoretycznie jest trochę jaśniejszy niż mój naturalny kolor ust, ale feedback od otoczenia był "Wyglądasz bardzo dziewczęco". Muszę zobaczyć jak to na zdjęciach będzie się prezentować.


Ponadto z nowych odkryć:
https://www.zalando.pl/benetton-turt...1i0fd-g11.html -> ten typ czerwieni to już było stanowczo za dużo

Ale trawiasta zieleń jak ta https://www.zalando.pl/benetton-turt...1i0fd-m11.html wygląda całkiem nieźle, ale jeszcze nie sprawdzałam na zdjęciach.
I jeszcze kolor, którego unikałam całe życie:
coś jak tu https://www.orsay.com/pl-pl/sukienka...rid=3333333211 > także wygląda całkiem nieźle, ale musi jeszcze zdać test zdjęcia .
Kolor pistacjowy - jest OK, ani szkodził, ani podbijał urodę

ty się wahalaś między typami jasnymi, jeśli dobrze pamiętam?
Ten odcień różu jest właśnbie raczej zimny i względnie intensywny. Moze nadawać się nie tylko dla Jasnego Lata.
Tamten odcień czerwieni jest bardzo nasycony i raczej ciepły. Typowy dla Wiosen. Jeśli nie było Ci w nim korzystnie, najprawdopodobniej nie jesteś Wiosną.
Tamta zieleń wlaśnie nie jest trawiasta, ale chłodna, ma większą domieszkę niebieskiego. Dla Jasnego Lata jak znalazł.
Tamta żółć jest chłodna i lekko zgaszona - też jak znalazł dla Jasnego Lata.

[Asaria]

Dylemat był między LSu i LSpr. Choć raczej obstawiałam LSu bardziej. Dzięki za sugestie


Jeżeli chodzi o bardzo obcisłe rzeczy, miałam na myśli sukienki tuby - po prostu podkreślają lekki brzuszek, + wcięcie u mnie zawsze było słabo widoczne. Natomiast przy leciutko luźniejszych rzeczach na dole pojawia się mini mini klepsydra

[Hisoka]

Analiza kolorystyczna zdecydowanie mnie wkurza.
Zawsze myślałam, że potrafię odróżnić kolory ciepłe i zimne, a teraz mam już wątpliwości np. żółć z tej sukienki z Orsaya wydaje mi się zgaszona i neutralna, a nie chłodna :/


Poza tym chodzi o straszne subtelności - np. mam 5 odcieni jasnego niebieskiego. Wyglądają na podobne, a tylko w 2 będzie mi dobrze :/
To samo z morskim - mam ze 3 sweterki i tylko w 1 mi na prawdę dobrze.


Co do Emilii Clarke, to pytanie jak wygląda bez makijażu. Bo wydaje mi się, że nawet sam podkład potrafi przekłamać typ.

[7b876ccefd4157b39b86852d237c1fcdcf44b9c3_64850071d5e54]

Napisane przez Hisoka

Analiza kolorystyczna zdecydowanie mnie wkurza.
Zawsze myślałam, że potrafię odróżnić kolory ciepłe i zimne, a teraz mam już wątpliwości np. żółć z tej sukienki z Orsaya wydaje mi się zgaszona i neutralna, a nie chłodna :/


Poza tym chodzi o straszne subtelności - np. mam 5 odcieni jasnego niebieskiego. Wyglądają na podobne, a tylko w 2 będzie mi dobrze :/
To samo z morskim - mam ze 3 sweterki i tylko w 1 mi na prawdę dobrze.


Co do Emilii Clarke, to pytanie jak wygląda bez makijażu. Bo wydaje mi się, że nawet sam podkład potrafi przekłamać typ.

No bo to odróżnianie kolorów nie jest łatwe dla wielu ludzi.

[chimay]

Napisane przez Asaria

Jeżeli chodzi o bardzo obcisłe rzeczy, miałam na myśli sukienki tuby - po prostu podkreślają lekki brzuszek, + wcięcie u mnie zawsze było słabo widoczne. Natomiast przy leciutko luźniejszych rzeczach na dole pojawia się mini mini klepsydra

Ja mam więcej niż spory brzuszek i nie mogę nosić z tego powodu wielu ciuchów. Te obcisłe kiecki, które mam w albumie to fajnie wyglądają na mnie z przodu, bo z profilu już niekoniecznie
To jest kwestia konkretnego ciucha, a nie kroju, bo i kloszowane kiecki mi go podkreślają, zależy to po prostu od mini detali, z jakiego materiału, gdzie szwy, gdzie zwężenie itd. Prędzej powiedziałabym, że dzianinowe spódnice i sukienki mi podkreślają brzuch, te z trzymających formę tkanin mniej.
Więc sam fakt, że coś podkreśla brzuszek nie znaczy, że to nie jest ciuch dla Twojego typu.

Napisane przez Hisoka

Analiza kolorystyczna zdecydowanie mnie wkurza.
Zawsze myślałam, że potrafię odróżnić kolory ciepłe i zimne, a teraz mam już wątpliwości np. żółć z tej sukienki z Orsaya wydaje mi się zgaszona i neutralna, a nie chłodna :/


Poza tym chodzi o straszne subtelności - np. mam 5 odcieni jasnego niebieskiego. Wyglądają na podobne, a tylko w 2 będzie mi dobrze :/
To samo z morskim - mam ze 3 sweterki i tylko w 1 mi na prawdę dobrze.

Wiesz, jak mnie wkurza? Przez 2 lata byłam pewna, że muszę być SSu. A teraz to myślę, że nie mogę być tylko typem skrajnie ciepłym. Mam taki obrazek z odcieniami niebieskiego. I dużo niebieskich ciuchów. Nie jestem w stanie ich przypisać do odcieni z tego obrazka, nie rozróżniam kobaltu od szafiru i tych dwóch od chabra. Nie umiem też na 100% określić czy to na co patrzę w mojej szafie, to na pewno odcień dla typu X, nie odróżniam poziomu rozmycia/zgaszenia kolorów dla lat.
Do tego jak patrzę na różne zestawienia kolorów dla typów, to mam jeszcze większy mętlik, bo nie bardzo widzę przełożenie. No np paleta dla LSu oraz drapowanie chustami, w ogóle jakoś nie umiem przełożyć tego pierwszego zdjęcia na te panie.

[chimay]

Zrobiłam dzisiaj spore testy szminkowe. W tym fuksję.
Testowałam:

-Misslyn Kiss my lips! 170 - moim zdaniem odpowiednik Coral Pink z zestawienia dla LSu z ostatniego zdjęcia na dole. Efekt podoba mi się najbardziej ze wszystkich. To by przemawiało za LSu.

-Max Factor Ruby tuesday 075 - na focie swatch razem z Maybelline Pleasure me red, który już testowałam i który pasuje. Ruby Tuesday jest zimniejszy i mnie zażółca, trochę to widać na zdjęciu w albumie. To też by przemawiało za LSu, bo one mogą nosić klasyczne, cieplejsze czerwienie takie jak Pleasure me red.
A tak w ogóle wściekle trudna do usunięcia ze skóry ta Ruby tuesday.

-Max Factor Rosewood 833 - to chyba dla Soft Autumn. Pierwsze wrażenie nie jest bardzo złe, ale nie stapia się ten kolor idealnie ze mną, a w lustrze wkrada się trochę ziemistości.

-Revlon Berry Lit 240 - nie wiem, czy dobrze widać w albumie, ale też trochę zażółca mi cerę

-Maybelline Tendre Violette 260 - nie wiem czy kolor czy mocno perłowe wykończenie, ale jestem na nie

-Makeup Factory Deep Magenta 171 - znalazłam 2 fuksjowe pomadki, druga to obecna na zdjęciu poniżej Lancome L'absolu Le Violet 385 - nie testowałam na ustach, ale wspominam, bo jakby ktoś lubił takie kolory, to szminka jest wściekle trwała, nie dałam rady usunąć jej z dłoni olejkiem do demakijażu. Testowałam na ustach MaF Deep Magenta i coś mi nie gra za bardzo.

Do tego wrzuciłam dwa moje róże: Nude Annabelle Minerals, który uważam, że jest zbyt zgaszony dla mnie. Oraz The Balm Down Boy, którego używam najczęściej. Użyłam ich niestarannie i za dużą ilość, żeby coś było widać na zdjęciu, bo to są słabo napigmentowane róże.

Do tego usunęłam większość zdjęć z przymiarkami kolorów, zostawiłam tylko te, które uważam, że są dla mnie korzystne. Plus w końcu udało mi się zrobić jako taką fotę chłodnego błękitu oraz marshmallow - ponoć dla LSu.

[7b876ccefd4157b39b86852d237c1fcdcf44b9c3_64850071d5e54]

Napisane przez chimay

Zrobiłam dzisiaj spore testy szminkowe. W tym fuksję.
Testowałam:

-Misslyn Kiss my lips! 170 - moim zdaniem odpowiednik Coral Pink z zestawienia dla LSu z ostatniego zdjęcia na dole. Efekt podoba mi się najbardziej ze wszystkich. To by przemawiało za LSu.

-Max Factor Ruby tuesday 075 - na focie swatch razem z Maybelline Pleasure me red, który już testowałam i który pasuje. Ruby Tuesday jest zimniejszy i mnie zażółca, trochę to widać na zdjęciu w albumie. To też by przemawiało za LSu, bo one mogą nosić klasyczne, cieplejsze czerwienie takie jak Pleasure me red.
A tak w ogóle wściekle trudna do usunięcia ze skóry ta Ruby tuesday.

-Max Factor Rosewood 833 - to chyba dla Soft Autumn. Pierwsze wrażenie nie jest bardzo złe, ale nie stapia się ten kolor idealnie ze mną, a w lustrze wkrada się trochę ziemistości.

-Revlon Berry Lit 240 - nie wiem, czy dobrze widać w albumie, ale też trochę zażółca mi cerę

-Maybelline Tendre Violette 260 - nie wiem czy kolor czy mocno perłowe wykończenie, ale jestem na nie

-Makeup Factory Deep Magenta 171 - znalazłam 2 fuksjowe pomadki, druga to obecna na zdjęciu poniżej Lancome L'absolu Le Violet 385 - nie testowałam na ustach, ale wspominam, bo jakby ktoś lubił takie kolory, to szminka jest wściekle trwała, nie dałam rady usunąć jej z dłoni olejkiem do demakijażu. Testowałam na ustach MaF Deep Magenta i coś mi nie gra za bardzo.

Do tego wrzuciłam dwa moje róże: Nude Annabelle Minerals, który uważam, że jest zbyt zgaszony dla mnie. Oraz The Balm Down Boy, którego używam najczęściej. Użyłam ich niestarannie i za dużą ilość, żeby coś było widać na zdjęciu, bo to są słabo napigmentowane róże.

Do tego usunęłam większość zdjęć z przymiarkami kolorów, zostawiłam tylko te, które uważam, że są dla mnie korzystne. Plus w końcu udało mi się zrobić jako taką fotę chłodnego błękitu oraz marshmallow - ponoć dla LSu.

Deep Magenta właśnie świetnie. Podkreśla chłód Twojej cery i kontrastowość urody. Może po prostu nie jesteś przyzwyczajona do tak nasyconych kolorów. Ale one naprawdę Ci służą.
Ruby Thuesday też dobrze.
Berry Lit rzeczywiście zażólca, ale to dlatego, że odcień jest zbyt ciepły.
Coraz więcej przemawia mi za Chłodną Zimą. Naprawdę pięknie
wyglądasz w chłodnych czerwieniach i zimnych fuksjach. Ciekawe, jak jest Ci w bieli.
Misslyn nieźle, ale nie aż tak. Mógłby posłużyć do bardziej dyskretnych makijaży.

[chimay]

[1=7b876ccefd4157b39b86852 d237c1fcdcf44b9c3_6485007 1d5e54;87266955]Deep Magenta właśnie świetnie. Podkreśla chłód Twojej cery i kontrastowość urody. Może po prostu nie jesteś przyzwyczajona do tak nasyconych kolorów. Ale one naprawdę Ci służą.[/QUOTE]

A to swoją drogą. Nie noszę pełnego makijażu (tylko korektor pod oczy i tusz + farbuję brwi, żeby się nie bawić w codzienne ich robienie), więc naturalną konsekwencją były dla mnie zawsze delikatnie różowe pomadki, które można nałożyć i poprawić nawet bez konieczności posiadania lusterka.

[1=7b876ccefd4157b39b86852 d237c1fcdcf44b9c3_6485007 1d5e54;87266955]Ruby Thuesday też dobrze.
Berry Lit rzeczywiście zażólca, ale to dlatego, że odcień jest zbyt ciepły.
Coraz więcej przemawia mi za Chłodną Zimą. Naprawdę pięknie
wyglądasz w chłodnych czerwieniach i zimnych fuksjach. Ciekawe, jak jest Ci w bieli.[/QUOTE]

Mam problem ze zrobieniem odpowiednich zdjęć bieli niezależnie od odcienia. Na zdjęciach w białych ciuchach wychodzą mi okropne podkowy pod oczami albo całkiem żółta twarz ze śladami pryszczy sprzed dekady. Z drugiej strony w lustrze nie widzę tragedii i zresztą latem noszę najczęściej właśnie białe t-shirty. Ale nie umiem określić, jaka biel mi służy.

[1=7b876ccefd4157b39b86852 d237c1fcdcf44b9c3_6485007 1d5e54;87266955]Misslyn nieźle, ale nie aż tak. Mógłby posłużyć do bardziej dyskretnych makijaży.[/QUOTE]

A czy nie powinnam jako potencjalna chłodna zima wyglądać źle w kolorze z pogranicza wiosny podbitym ciepłym koralem? Naprawdę mogłabym tę Misslyn Kiss my lips! kupić

[7b876ccefd4157b39b86852d237c1fcdcf44b9c3_64850071d5e54]

Napisane przez chimay

A to swoją drogą. Nie noszę pełnego makijażu (tylko korektor pod oczy i tusz + farbuję brwi, żeby się nie bawić w codzienne ich robienie), więc naturalną konsekwencją były dla mnie zawsze delikatnie różowe pomadki, które można nałożyć i poprawić nawet bez konieczności posiadania lusterka.



Mam problem ze zrobieniem odpowiednich zdjęć bieli niezależnie od odcienia. Na zdjęciach w białych ciuchach wychodzą mi okropne podkowy pod oczami albo całkiem żółta twarz ze śladami pryszczy sprzed dekady. Z drugiej strony w lustrze nie widzę tragedii i zresztą latem noszę najczęściej właśnie białe t-shirty. Ale nie umiem określić, jaka biel mi służy.



A czy nie powinnam jako potencjalna chłodna zima wyglądać źle w kolorze z pogranicza wiosny podbitym ciepłym koralem? Naprawdę mogłabym tę Misslyn Kiss my lips! kupić

Jeżeli jesteś czysto chłodnym typem - Zimą - to jak najczystsza biel jaka istnieje. Biel jak śnieg.
No ten koralowy róż wygląda całkiem dobrze, ale tamta zimna fuksja zdecydowanie dodaje Ci wyrazistości. Przy tamtej pomadce oczy nie wybijają się aż tak na pierwszy plan.
Chociaż w dalszym ciągu zastanawiam się nad kolorystyką Czystej Zimy. Bo co do tego, że jesteś mocniej nasycona i kontrastowa niż Lata, nie mam wątpliwości, zastanawiam się tylko, czy tylko wyraźnie chłodne kolory Ci rzeczywiście służą, czy też raczej chłodne jak u Czystej Zimy.
Kolory pomadek wskazane dla Chłodnej Zimy:
https://www.pinterest.co.uk/pin/4654...2717594/?nic=1
Kolory wskazane dla Czystej Zimy:
https://www.pinterest.co.uk/pin/4654...2381695/?nic=1

[Hisoka]

Moje odczucia są następujące:
róż Down Boy - to chyba "wiosenny" róż i uważam, że nie pasuje. Rzuca się w oczy. Nie wygląda naturalnie.
róż Nude - wygląda lepiej, naturalniej.
Pomadka Kiss my lips - kolor wydaje mi się za jaskrawy. Cera wydaje się różowa (w tym złym znaczeniu :P ).
Ruby Tuesday - lepiej, ale moim zdaniem dalej nie wygląda naturalnie (zbyt jaskrawo).
Rosewood - podoba mi się. Usta są ładnie podkreślone i "całość" wygląda naturalnie.
Berry Lit - też wygląda dobrze. Lepiej niż Ruby Tuesday.
Tendre Violette - wygląda kiepsko. Za zimno (chyba). Cera wygląda gorzej.

Deep Magenta - podoba mi się.

Z pozostałych, nowych zdjęć:
podoba mi się: lila, "brąz dla...?" (choć chyba trochę zbyt chłodny/zgaszony...sama nie wiem), blue sky
nie podoba mi się: stalowy szary, marshmallow, baby blue.
Sama nie wiem: malina (ładnie "podbija" kolor oczu, ale cera wydaje się "zmęczona"), grafit (jest ok, ale chyba trochę przytłacza).

Ogólnie wykluczyłabym wszystkie typy "deep", "light", "warm" (chyba, bo w kolorach "warm autumn" chętnie zobaczyłabym więcej zdjęć).
Wydaje mi się też, że nie jesteś żadną z wiosen.

A! I piszę (specjalnie przed przeczytaniem waszych postów, żeby się nie sugerować ).

[chimay]

[1=7b876ccefd4157b39b86852 d237c1fcdcf44b9c3_6485007 1d5e54;87267077]Jeżeli jesteś czysto chłodnym typem - Zimą - to jak najczystsza biel jaka istnieje. Biel jak śnieg.[/QUOTE]

Umiem rozpoznać czystą biel, mój facet ma taką koszulę (moim zdaniem na tego typu materiale można najłatwiej ocenić, bo już na dzianinowych bluzkach gorzej). Wrzucałam zresztą już fotę z tą koszulą i nie widzę w niej efektu wow, a bardzo trudno ją sfotografować tak, żeby jednocześnie był widoczny rzeczywisty kolor materiału a twarz nie była żółta. Aparat mi świruje przy bielach i nie umiem ustawić go tak, żeby zbliżyć się do jak najbardziej realnego efektu.
Dlatego też nie jestem zbytnio przekonana, czy analiza na podstawie zdjęć to dobry pomysł, skoro tak trudno o zdjęcie oddające rzeczywisty wpływ koloru na twarz.


[1=7b876ccefd4157b39b86852 d237c1fcdcf44b9c3_6485007 1d5e54;87267077]JNo ten koralowy róż wygląda całkiem dobrze, ale tamta zimna fuksja zdecydowanie dodaje Ci wyrazistości. Przy tamtej pomadce oczy nie wybijają się aż tak na pierwszy plan.
Chociaż w dalszym ciągu zastanawiam się nad kolorystyką Czystej Zimy. Bo co do tego, że jesteś mocniej nasycona i kontrastowa niż Lata, nie mam wątpliwości, zastanawiam się tylko, czy tylko wyraźnie chłodne kolory Ci rzeczywiście służą, czy też raczej chłodne jak u Czystej Zimy.
Kolory pomadek wskazane dla Chłodnej Zimy:
https://www.pinterest.co.uk/pin/4654...2717594/?nic=1
Kolory wskazane dla Czystej Zimy:
https://www.pinterest.co.uk/pin/4654...2381695/?nic=1[/QUOTE]

Obejrzałam drapowania Bright Winter i rzeczywiście nierzadko zdarzają się typy, które są dośc jasne (włosy i oczy), więc chyba i u mnie nie mogę tego wykluczać KLIK.

Napisane przez Hisoka

Moje odczucia są następujące:
róż Down Boy - to chyba "wiosenny" róż i uważam, że nie pasuje. Rzuca się w oczy. Nie wygląda naturalnie.
róż Nude - wygląda lepiej, naturalniej.

Moim zdaniem Nude nie wygląda naturalnie, Romantic tej marki bardziej mi pasował, był ciut żywszy i miał więcej różu w różu. A Down Boy jest w moich oczach dość chłodny i nie widzę w nim żadnej domieszki brzoskwiniowej czy łososiowej typów wiosennych. Inne foty na dole.
Mam jeszcze Zoeva Gentle Touch i daje podobny efekt, to są raczej róże typu baby pink, słabo napigmentowane, słabo widoczne, do zdjęć dałam 2-3 razy tyle, co używam normalnie, żeby było w ogóle coś widać.

Napisane przez Hisoka

Pomadka Kiss my lips - kolor wydaje mi się za jaskrawy. Cera wydaje się różowa (w tym złym znaczeniu :P ).
Ruby Tuesday - lepiej, ale moim zdaniem dalej nie wygląda naturalnie (zbyt jaskrawo).
Rosewood - podoba mi się. Usta są ładnie podkreślone i "całość" wygląda naturalnie.
Berry Lit - też wygląda dobrze. Lepiej niż Ruby Tuesday.
Tendre Violette - wygląda kiepsko. Za zimno (chyba). Cera wygląda gorzej.

Deep Magenta - podoba mi się.

Z pozostałych, nowych zdjęć:
podoba mi się: lila, "brąz dla...?" (choć chyba trochę zbyt chłodny/zgaszony...sama nie wiem), blue sky
nie podoba mi się: stalowy szary, marshmallow, baby blue.
Sama nie wiem: malina (ładnie "podbija" kolor oczu, ale cera wydaje się "zmęczona"), grafit (jest ok, ale chyba trochę przytłacza).

Ogólnie wykluczyłabym wszystkie typy "deep", "light", "warm" (chyba, bo w kolorach "warm autumn" chętnie zobaczyłabym więcej zdjęć).
Wydaje mi się też, że nie jesteś żadną z wiosen.

A! I piszę (specjalnie przed przeczytaniem waszych postów, żeby się nie sugerować ).

Tylko widzisz, pogrubione się wykluczają Bo nie ma takiego typu, żeby mu pasowały jednocześnie zgaszone róże z domieszką brązu i zimne wyraźne fuksje
Wiosny też bym wykluczyła, większość kolorów w których się sobie podobam jest raczej chłodna.

[Hisoka]

Rzeczywiście ciężko z analizą na podstawie zdjęć.

Down Boy na pierwszym zdjęciu wydaje mi się raczej ciepły. Na pozostałych chłodnawy (ostanie raczej neutral :P ) :/

Zerknęłam jeszcze raz na zdjęcie w tym różu i wydaje mi się, że moje odczucia mogą być spowodowane złą aplikacją różu Chyba nakładasz go zbyt nisko i róż "ciągnie" twarz w dół... If you know what i mean :P

Co do sprzecznych typów, to zdaję sobie z tego sprawę. Ja mogę ocenić tylko to, co widzę na zdjęciach. A czasem lekka zmiana oświetlenia sporo zmienia :/
Poza tym na zdjęciach jesteś (poza pomadkami) zupełnie bez makijażu?

Widzę po sobie, że makijaż strasznie utrudnia "typowanie": podkład trochę cieplejszy/chłodniejszy, tusz na rzęsach itp. - zaraz inaczej wyglądają niektóre kolory:/

Po sobie widzę, że w wersji no-makeup czerń minie przytłacza. Ale jak mam wytuszowane rzęsy już jest ok. A jak jeszcze dojdzie czarna kreska, to czerń mi nawet pasuje (choć po wersji "no-makeup wiem, że to nie "mój" kolor).

Dlatego mam taki problem z ustaleniem swojego typu. :/

[chimay]

Napisane przez Hisoka

Zerknęłam jeszcze raz na zdjęcie w tym różu i wydaje mi się, że moje odczucia mogą być spowodowane złą aplikacją różu Chyba nakładasz go zbyt nisko i róż "ciągnie" twarz w dół... If you know what i mean :P

Co do sprzecznych typów, to zdaję sobie z tego sprawę. Ja mogę ocenić tylko to, co widzę na zdjęciach. A czasem lekka zmiana oświetlenia sporo zmienia :/
Poza tym na zdjęciach jesteś (poza pomadkami) zupełnie bez makijażu?

Widzę po sobie, że makijaż strasznie utrudnia "typowanie": podkład trochę cieplejszy/chłodniejszy, tusz na rzęsach itp. - zaraz inaczej wyglądają niektóre kolory:/

Róż nalozylam niedbale i przesadnie, chodziło mi tylko o pokazanie samego koloru.

Na zdjęciach pomadek mam tusz i korektor pod oczy, ale on i tak nie zasłania moich podków, to czy są widoczne jest zależne od kąta robienia zdjęcia i światła, a nie mogę tych parametrów zawsze mieć takich samych robiąc foty telefonem. No i na światło nie mam wpływu, staram się, żeby było w miarę jasno. Podkladu nie noszę nigdy.

Na zdjęciach z kolorami ma części nie mam na twarzy nic, na części jak powyżej, tusz i korektor.

[7b876ccefd4157b39b86852d237c1fcdcf44b9c3_64850071d5e54]

Napisane przez chimay

Umiem rozpoznać czystą biel, mój facet ma taką koszulę (moim zdaniem na tego typu materiale można najłatwiej ocenić, bo już na dzianinowych bluzkach gorzej). Wrzucałam zresztą już fotę z tą koszulą i nie widzę w niej efektu wow, a bardzo trudno ją sfotografować tak, żeby jednocześnie był widoczny rzeczywisty kolor materiału a twarz nie była żółta. Aparat mi świruje przy bielach i nie umiem ustawić go tak, żeby zbliżyć się do jak najbardziej realnego efektu.
Dlatego też nie jestem zbytnio przekonana, czy analiza na podstawie zdjęć to dobry pomysł, skoro tak trudno o zdjęcie oddające rzeczywisty wpływ koloru na twarz.




Obejrzałam drapowania Bright Winter i rzeczywiście nierzadko zdarzają się typy, które są dośc jasne (włosy i oczy), więc chyba i u mnie nie mogę tego wykluczać KLIK.




Moim zdaniem Nude nie wygląda naturalnie, Romantic tej marki bardziej mi pasował, był ciut żywszy i miał więcej różu w różu. A Down Boy jest w moich oczach dość chłodny i nie widzę w nim żadnej domieszki brzoskwiniowej czy łososiowej typów wiosennych. Inne foty na dole.
Mam jeszcze Zoeva Gentle Touch i daje podobny efekt, to są raczej róże typu baby pink, słabo napigmentowane, słabo widoczne, do zdjęć dałam 2-3 razy tyle, co używam normalnie, żeby było w ogóle coś widać.




Tylko widzisz, pogrubione się wykluczają Bo nie ma takiego typu, żeby mu pasowały jednocześnie zgaszone róże z domieszką brązu i zimne wyraźne fuksje
Wiosny też bym wykluczyła, większość kolorów w których się sobie podobam jest raczej chłodna.

Nie do końca zgadzam się z typowaniami osób na tej stronie (Np. pani w ostatnim rzędzie wydaje mi się za bardzo żółtawa i zgaszona jak na Ciemną Zimę i generalnie nie przekonuje mnie w czystych i chlodnych kolorach. Niebieskowłosa dziewczyna podobnie. W ogóle mam wrażenie, że Głęboka Zima to rzadki typ, nie dlatego, że "egzotyczny", bo ja bym go w ogóle nie utożsamiała z egzotyką, tylko mało jest ludzi tak upigmentowanych, że pasują im najbardziej chłodne i przyciemnione kolory.), chociaż prawdą jest, że można wyglądać w różny sposób i być różnym typem kolorystycznym.
Zgaszone róże z domieszką brązu to kolory Zgaszonego Lata, ewentalnie Zgaszonej Jesieni, zimne fuksje to odcienie dla Chłodnej Zimy.
Wydaje mi się, że to nie zawsze jest tak, że typy czysto chłodne wyglądają fatalnie w ciepłych kolorach. Czasem porównanie na korzyść wlaściwych kolorów wypada w ten sposób, że ciepłe dają neutralny efekt, a chłodne w porównaniu do nich dają spektakularny. Typy neutralnie chłodne wyglądają ogólnie lepiej w chłodnych tonacjach, ale nie skrajnie chłodnych , oraz w niektórych cieplejszych kolorach, ale nadal ze swojej palety.

[quench]

Dziewczyny, jak zobaczyć zdjęcia z albumu? Bardzo zainteresował mnie przypadek Chimay.

[chimay]

[1=7b876ccefd4157b39b86852 d237c1fcdcf44b9c3_6485007 1d5e54;87268388]
Zgaszone róże z domieszką brązu to kolory Zgaszonego Lata, ewentalnie Zgaszonej Jesieni, zimne fuksje to odcienie dla Chłodnej Zimy.
[/QUOTE]

Wydawało mi się, że zgaszone z domieszką fioletu to SSu, a brązu SA, ale to moje wyobrażenie.

Ostatnie rozważania, bo jadę na urlop i nie będę mieć możliwości nic testować.

Dzisiaj wylazłam na dwór i zrobiłam trochę zdjęć bieli oraz innym jaskrawym kolorom, jak najbardziej wyrazistym, które znalazłam w domu nie tylko w postaci ciuchów. Wiele tego nie ma, bo nie jestem ich fanką.

I generalnie nasuwa mi się tylko spostrzeżenie, że i tak wszystko zależy od słońca. Tam, gdzie są podwójne kolaże, kolor jest ten sam, tylko słońce zaszło/słońce wyszło. I jak zaszło, to wyglądam na niektórych jak zwłoki, a jak wyszło, to robi się blur i jest fajnie. Czy to w ogóle ma jakąś wartość? Skoro i tak wszystko zależy od oświetlenia? Albo od ustawień telefonu, bo też z nimi kombinowałam.
Najwięcej zrobiłam zdjęć bieli, to jest jedna i ta sama koszula, chcę w końcu rozstrzygnąć, czy mi dobrze w niej czy nie. I dla mnie z tych zdjęć nic nie wynika. Ale raczej z nastawieniem, że to nie kolor dla mnie.

Plus pomadka Maybelline Midnight Plum 388. Wyglądam na zdjęciu jak trup. Ale może jakbym zrobiła w innym świetle to by było całkiem apetycznie

[chimay]

Napisane przez quench

Dziewczyny, jak zobaczyć zdjęcia z albumu? Bardzo zainteresował mnie przypadek Chimay.

Wysłałam Ci priv.
Wiesz, ja nie jestem pierwsza, która heroicznie zmaga się z odnalezieniem swojego typu Przede mną była np gniazdko, która też cudowała na wszystkie mozliwe sposoby i o ile pamiętam, nic jednoznacznego z tego nie wyszło.

[7b876ccefd4157b39b86852d237c1fcdcf44b9c3_64850071d5e54]

Napisane przez chimay

Wysłałam Ci priv.
Wiesz, ja nie jestem pierwsza, która heroicznie zmaga się z odnalezieniem swojego typu Przede mną była np gniazdko, która też cudowała na wszystkie mozliwe sposoby i o ile pamiętam, nic jednoznacznego z tego nie wyszło.

gniazdko według mnie była Jasną Wiosną. Natomiast nie dziwię się, skąd takie trudności:
- niektórzy ludzie mają problemy z odróżnianiem tonacji i nasycenia kolorów;
- gniazdko ma ciemne włosy i oczy, co nasuwa wniosek, że powinna być typem ciemnym lub kontrastowym;
- gniazdko ma dość neutralny ton skóry, a takie osoby bardzo często mylą swój typ kolorystyczny, np. osoby o różowym kolorycie definiują się z miejsca jako chłodne, i na odwrót, a to nie zawsze tak działa;
- gniazdko mysli, że musi być typem kontrastowym, bo ma względnie ciemne brwi, a to też nie zawsze oznacza wysoki poziom kontrastu. Często występują ciemne brwi które jednocześnie "zlewają się" z cerą i nadmierne ich podkreślenie w makijażu nie daje dobrych efektów. Zauważyłam zresztą u ciemnowłosych Ciepłych Jesieni np. uczernianie brwi. Wygląda to sztucznie, bo nawet jeśli taka osoba ma niemal czarne włosy, to lepszy będzie ciemny brąz niż krucza czerń. Chyba tylko Głęboka Jesień może pozwolić sobie na czerń w makijażu, ale też raczej w umiarkowanych ilościach.

[quench]

Napisane przez chimay

Wysłałam Ci priv.
Wiesz, ja nie jestem pierwsza, która heroicznie zmaga się z odnalezieniem swojego typu Przede mną była np gniazdko, która też cudowała na wszystkie mozliwe sposoby i o ile pamiętam, nic jednoznacznego z tego nie wyszło.

Rozumiem. Jak spojrzałam na Twoje zdjęcie, to pomyślałam cool winter... Z drugiej strony nie wiem, czy dużo jest "czystych" typów; chodzi mi o to, że dużo ludzi oscyluje gdzieś na granicach typów.

[7b876ccefd4157b39b86852d237c1fcdcf44b9c3_64850071d5e54]

Napisane przez quench

Rozumiem. Jak spojrzałam na Twoje zdjęcie, to pomyślałam cool winter... Z drugiej strony nie wiem, czy dużo jest "czystych" typów; chodzi mi o to, że dużo ludzi oscyluje gdzieś na granicach typów.

Typów całkowicie chłodnych jest względnie mało, to prawda. Wiekszość nie tyle oscyluje na granicy (bo nie ma osoby która byłaby jednocześnie typem chłodnym i ciepłym), co po prostu jest neutralnie chłodna lub neutralnie ciepła.