Panny Młode 2022- plotki, ploteczki

[Gosiek092]

Napisane przez CocaLove

Grtulacje, my mamy tą samą datę !

Obrączki zamawialiśmy przez internet w Savickim, bo u lokalnych jubilerów niestety ceny były kosmiczne, a w tej firmie często można złapać jakiś rabat. Wzięliśmy klasyczne obrączki, półokrągłe z żółtego złota, próba 585, 5mm.

To będziemy "razem" ślubować

Piękne obrączki, też nam się podoba klasyka Savicki ma fajne rzeczy my będziemy kupować prawdopodobnie u jubilera od którego mam pierścionek, czyli właśnie takiego lokalnego. Z tego co sprawdzałam na ich str to takie właśnie klasyczne półokrągłe ok. 2 tys zł więc całkiem spoko macie obrączki z soczewką czy bez?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[CocaLove]

Napisane przez Gosiek092

To będziemy "razem" ślubować

Piękne obrączki, też nam się podoba klasyka Savicki ma fajne rzeczy my będziemy kupować prawdopodobnie u jubilera od którego mam pierścionek, czyli właśnie takiego lokalnego. Z tego co sprawdzałam na ich str to takie właśnie klasyczne półokrągłe ok. 2 tys zł więc całkiem spoko macie obrączki z soczewką czy bez?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

A sprawdzałaś do jakiej próby ma się ta cena, żebyś potem się nie zdziwiła, że cena ulegnie zmianie. Bo na przykładzie tego modelu co my wybraliśmy te same obrączki, co my kupiliśmy, tylko że próby 333 bez żadnego rabatu kosztują 2299 zł ,a za próbę 585 bez rabatu to koszt ok. 3708, a znowu u lokalnego jubilera to od 4100 wzwyż
A co do soczewki to nie zdecydowaliśmy się.

[Gosiek092]

Napisane przez CocaLove

A sprawdzałaś do jakiej próby ma się ta cena, żebyś potem się nie zdziwiła, że cena ulegnie zmianie. Bo na przykładzie tego modelu co my wybraliśmy te same obrączki, co my kupiliśmy, tylko że próby 333 bez żadnego rabatu kosztują 2299 zł ,a za próbę 585 bez rabatu to koszt ok. 3708, a znowu u lokalnego jubilera to od 4100 wzwyż
A co do soczewki to nie zdecydowaliśmy się.

Tak, sprawdzałam, cena odnosi się do próby 585 akurat ten jubiler ma dość dobre ceny swoich produktów

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[CocaLove]

To super Nasz ten lokalny jubiler pewnie dlatego ma takie ceny, bo ma dużo zagranicznych klientów. W Savickim dostaliśmy rabat i oszczędzamy ponad 800zł, więc też jesteśmy zadowoleni i płacimy trochę ponad 2800zł

[Gosiek092]

Napisane przez CocaLove

To super Nasz ten lokalny jubiler pewnie dlatego ma takie ceny, bo ma dużo zagranicznych klientów. W Savickim dostaliśmy rabat i oszczędzamy ponad 800zł, więc też jesteśmy zadowoleni i płacimy trochę ponad 2800zł

Możliwe że dlatego się tak ceni to dobrze cenowo wyszło. Ile będziecie na nie czekać?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[CocaLove]

Czas oczekiwania 30-40dni, to chyba tak standardowo.

[izan1222]

Gosiek 092 witaj w naszym gronie

My w zeszłym tygodniu odebraliśmy obrączki i wyszło 1 950 zł. Zamawiane u lokalnego jubilera, próba 585. Dla nas 2 300 to już była za wysoka cena.

CocaLove u Was to rzeczywiście kosmiczne ceny... Jak szukaliśmy obrączek to 2300 to był taki standard (piszę o próbie 585), a w takiej cenie powyżej 4 tys zł to tylko w salonie Niewęgłowski.

19 lutego zaczynamy kurs przedmałżeński, a 11 lutego podpisujemy protokół (zaświadczenie o ukończonych naukach dostarczymy później, razem z zaświadczeniem z USC)

[Gosiek092]

Napisane przez izan1222

Gosiek 092 witaj w naszym gronie

My w zeszłym tygodniu odebraliśmy obrączki i wyszło 1 950 zł. Zamawiane u lokalnego jubilera, próba 585. Dla nas 2 300 to już była za wysoka cena.

CocaLove u Was to rzeczywiście kosmiczne ceny... Jak szukaliśmy obrączek to 2300 to był taki standard (piszę o próbie 585), a w takiej cenie powyżej 4 tys zł to tylko w salonie Niewęgłowski.

19 lutego zaczynamy kurs przedmałżeński, a 11 lutego podpisujemy protokół (zaświadczenie o ukończonych naukach dostarczymy później, razem z zaświadczeniem z USC)

Też dobra cena pewnie u lokalnych jubilerów cena zależy też od regionu/wielkości miasta. Na jaki model się zdecydowaliście?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[izan1222]

Napisane przez Gosiek092

Też dobra cena pewnie u lokalnych jubilerów cena zależy też od regionu/wielkości miasta. Na jaki model się zdecydowaliście?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Mamy klasyczne, półokrągłe, u mnie 4 mm TŻ 4,5 mm z soczewką 1,3.
Plus cena zależy od daty zamówienia . Zamawialiśmy w ubiegłym roku, w połowie grudnia i opłaciło się

A wy zaczynacie nauki tradycyjne czy weekendowe? Zdecydujecie się wziąć kamerzystę?

[Gosiek092]

Napisane przez izan1222

Mamy klasyczne, półokrągłe, u mnie 4 mm TŻ 4,5 mm z soczewką 1,3.
Plus cena zależy od daty zamówienia . Zamawialiśmy w ubiegłym roku, w połowie grudnia i opłaciło się

A wy zaczynacie nauki tradycyjne czy weekendowe? Zdecydujecie się wziąć kamerzystę?

To był zdecydowanie dobry ruch
Weekendowe a wy?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[izan1222]

Napisane przez Gosiek092

To był zdecydowanie dobry ruch
Weekendowe a wy?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Też weekendowe, szybciej będzie z głowy A kiedy podpisujecie protokół? Macie wymagane zaświadczenie o katechizacji?

[Gosiek092]

Napisane przez izan1222

Też weekendowe, szybciej będzie z głowy A kiedy podpisujecie protokół? Macie wymagane zaświadczenie o katechizacji?

Protokół podpisujemy w maju, na 3 msc przed ślubem u nas ksiądz nie wymaga żadnego zaświadczenia, wystarczy świadectwo szkolne z oceną z religii

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[brianstorm]

Jak tak czytam te ceny za obrączki to masakra, my za nasze daliśmy 700 zł, ale mieliśmy też swoje złoto Tylko chcieliśmy proste i cieniutkie, a jak ktoś bierze takie dwa razy szersze to wiadomo, że i cena idzie mocno w górę.
Jesteśmy na etapie zapraszania gości i już mi trochę przykro i zastanawiam się, czy to wesele to na pewno był dobry pomysł. Ode mnie z rodziny nie będzie na pewno dwóch bliskich osób (bo są starsze, zdrowie nie to, kawał drogi do przejechania), dziadkowie się zastanawiają, więc też nie wiadomo jak to będzie, no i ogółem z mojej strony to będzie max 1/3 gości. Do tego moja rodzina i znajomi to spokojni ludzie, mogą pogadać, potańczyć, ale bez szaleństw, pełna kulturka, no i ja też raczej jak się bawię to w ten sposób. Za to w ten weekend byliśmy zapraszać rodzinę Tż i no cóż, jedna odnoga to takie trochę janusze nosacze z memów, którzy lubią prostą rozrywkę, alkohol strumieniami i wszystkie te śpiewy za stołami, no nie dogadamy się :/ mam też podejrzenia, że nie oni jedyni są tacy. I teraz mam takie myśli, że impreza będzie słaba, bo albo im coś nie podpasuje, np. zespół, albo oni coś odwalą i popsują mi radość z zabawy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Gosiek092]

Napisane przez brianstorm

Jak tak czytam te ceny za obrączki to masakra, my za nasze daliśmy 700 zł, ale mieliśmy też swoje złoto Tylko chcieliśmy proste i cieniutkie, a jak ktoś bierze takie dwa razy szersze to wiadomo, że i cena idzie mocno w górę.
Jesteśmy na etapie zapraszania gości i już mi trochę przykro i zastanawiam się, czy to wesele to na pewno był dobry pomysł. Ode mnie z rodziny nie będzie na pewno dwóch bliskich osób (bo są starsze, zdrowie nie to, kawał drogi do przejechania), dziadkowie się zastanawiają, więc też nie wiadomo jak to będzie, no i ogółem z mojej strony to będzie max 1/3 gości. Do tego moja rodzina i znajomi to spokojni ludzie, mogą pogadać, potańczyć, ale bez szaleństw, pełna kulturka, no i ja też raczej jak się bawię to w ten sposób. Za to w ten weekend byliśmy zapraszać rodzinę Tż i no cóż, jedna odnoga to takie trochę janusze nosacze z memów, którzy lubią prostą rozrywkę, alkohol strumieniami i wszystkie te śpiewy za stołami, no nie dogadamy się :/ mam też podejrzenia, że nie oni jedyni są tacy. I teraz mam takie myśli, że impreza będzie słaba, bo albo im coś nie podpasuje, np. zespół, albo oni coś odwalą i popsują mi radość z zabawy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Wow to rzeczywiście fajnie Was wyszły te obrączki
Co do gości, odkąd jest covid to jest to ciężka sprawa:/ zawsze znajdzie się ktoś kto się boi lub po prostu wymówkę. Patrząc po ślubach znajomych w tym covidowym okresie to niestety można się nieprzyjemnie zaskoczyć nawet co do bliskich osób
Jeśli chodzi o "Januszy" to może zwyczajnie poprosić TŻ/teściów zeby wspomnieli tej rodzince że nie życzycie sobie tego typu "atrakcji"? Dogadywaliscie się z zespolem/DJem że nie będzie tego typu elementów?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[brianstorm]

Napisane przez Gosiek092

Wow to rzeczywiście fajnie Was wyszły te obrączki
Co do gości, odkąd jest covid to jest to ciężka sprawa:/ zawsze znajdzie się ktoś kto się boi lub po prostu wymówkę. Patrząc po ślubach znajomych w tym covidowym okresie to niestety można się nieprzyjemnie zaskoczyć nawet co do bliskich osób
Jeśli chodzi o "Januszy" to może zwyczajnie poprosić TŻ/teściów zeby wspomnieli tej rodzince że nie życzycie sobie tego typu "atrakcji"? Dogadywaliscie się z zespolem/DJem że nie będzie tego typu elementów?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Wątpię, czy akurat te odmowy są z powodu covida, ale po prostu mi żal, że moje szczupłe, zaufane grono się wykrusza, a jak na razie ci wszyscy, którzy nadają na innych falach, deklarują, że będą.
Na teściów nie mam co liczyć, bo już mieliśmy z nimi spiny jeśli chodzi o wesele i oni sami też pewnie by woleli swojskie, wiejskie klimaty, to tylko ja księżniczkuję. Do tego oczywiście teść wie wszystko najlepiej w temacie i nie ma z nim co dyskutować. A w rozmowie z tą rodziną wyszedł też temat m.in. zespołu i jak się dowiedzieli, że oni nie grają "do kotleta" to stwierdzili, że najwyżej stoły same pociągną śpiewanie Tak więc też nie liczę na dogadanie się z nimi. Chyba zostaje mi tylko dogadanie się z zespołem co oni zrobią w razie gdyby komuś zachciało się zawodzić sprośne przyśpiewki, nadzieja, że teść nic nie wymyśli w tajemnicy jakiejś beznadziejnej "atrakcji" (bo pewnie jest do tego zdolny), no i że nikt nie odwali niczego po alkoholu...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Gosiek092]

Napisane przez brianstorm

Wątpię, czy akurat te odmowy są z powodu covida, ale po prostu mi żal, że moje szczupłe, zaufane grono się wykrusza, a jak na razie ci wszyscy, którzy nadają na innych falach, deklarują, że będą.
Na teściów nie mam co liczyć, bo już mieliśmy z nimi spiny jeśli chodzi o wesele i oni sami też pewnie by woleli swojskie, wiejskie klimaty, to tylko ja księżniczkuję. Do tego oczywiście teść wie wszystko najlepiej w temacie i nie ma z nim co dyskutować. A w rozmowie z tą rodziną wyszedł też temat m.in. zespołu i jak się dowiedzieli, że oni nie grają "do kotleta" to stwierdzili, że najwyżej stoły same pociągną śpiewanie Tak więc też nie liczę na dogadanie się z nimi. Chyba zostaje mi tylko dogadanie się z zespołem co oni zrobią w razie gdyby komuś zachciało się zawodzić sprośne przyśpiewki, nadzieja, że teść nic nie wymyśli w tajemnicy jakiejś beznadziejnej "atrakcji" (bo pewnie jest do tego zdolny), no i że nikt nie odwali niczego po alkoholu...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Rozumiem, wiadomo że chciałoby się mieć ważne dla nas osoby obok w tym dniu my nie robimy typowego wesela tylko przyjęcie ale szczerze mówiąc tez się obawiam o frekwencję, mamy sporo osób przyjezdnych wiec myślę że mogą kombinować "bo po co tyle jechac na tylko przyjęcie "
To kiepsko z tą rodziną:/ pozostaje mieć nadzieję że może jednak te osoby nie przyjdą albo jak zobaczą że klimat wesela jest inny to odpuszczą dogadanie się z zespołem na sytuację awaryjną to dobry pomysł

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Kasiaml91]

Znam temat bliskich osób na weselu. Mój TŻ to jedynak, nie ma rodzeństwa. Najbliższe mu kuzynki (córki siostry jego mamy) mieszkają ok 400km od nas, jedna koniec kwietnia, początek mają rodzi, a my ślub mamy w lipcu więc raczej nie będzie jej, druga kuzynka też podobno nie przyjedzie. Dodatkowo dowiedzieliśmy się, że na weselu nie będzie dziadków TŻ i chrzestnej, bo dla dziadków to będzie za ciężko i za daleko (sala weselna ok. 50km od miejscowości gdzie mieszka TŻ) i ciocia po ślubie pojedzie z dziadkami do domu. Strasznie to przykre, że najbliższe mu osoby nie będą, zwłaszcza że TŻ nie ma ojca.

Z weselem ciężko gościom dogodzić, zwłaszcza jak są dwie skrajne strony. Moim zdaniem warto pomyśleć o jakimś kompromisie.

Ja mam za sobą maraton weselny w ubiegłym roku i z racji organizacji swojego wesela zwracaliśmy uwagę na różne rzeczy. Warto też pomyśleć chociaż trochę o gościach w tym wszystkim, chociaż wiadomo że każdemu się nie dogodzi.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[brianstorm]

Napisane przez Kasiaml91

Znam temat bliskich osób na weselu. Mój TŻ to jedynak, nie ma rodzeństwa. Najbliższe mu kuzynki (córki siostry jego mamy) mieszkają ok 400km od nas, jedna koniec kwietnia, początek mają rodzi, a my ślub mamy w lipcu więc raczej nie będzie jej, druga kuzynka też podobno nie przyjedzie. Dodatkowo dowiedzieliśmy się, że na weselu nie będzie dziadków TŻ i chrzestnej, bo dla dziadków to będzie za ciężko i za daleko (sala weselna ok. 50km od miejscowości gdzie mieszka TŻ) i ciocia po ślubie pojedzie z dziadkami do domu. Strasznie to przykre, że najbliższe mu osoby nie będą, zwłaszcza że TŻ nie ma ojca.

Z weselem ciężko gościom dogodzić, zwłaszcza jak są dwie skrajne strony. Moim zdaniem warto pomyśleć o jakimś kompromisie.

Ja mam za sobą maraton weselny w ubiegłym roku i z racji organizacji swojego wesela zwracaliśmy uwagę na różne rzeczy. Warto też pomyśleć chociaż trochę o gościach w tym wszystkim, chociaż wiadomo że każdemu się nie dogodzi.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Wiesz, łatwo mówić o kompromisie, trudniej jednak ocenić obiektywnie co nim jest, a co nie. Bo to też nie jest tak, że robię wszystko tylko pod swój gust i wszystko inne mnie nie obchodzi - gdyby tak było, to zespół dostałby bana na disco polo, a zamiast rosołu i devolaja wolałabym zjeść pizzę i sushi Nie bawiłabym się w organizację wiejskiego stołu, bo w sumie nigdy z niego nie korzystam, ba, nawet wódki mogłoby wcale nie być, bo wolę wino czy drinki. Tylko o ile np. taka piosenka disco polo poleci raz na pół godziny to to jakoś przeżyję, tak po prostu umarłabym z zażenowania, gdyby sala śpiewała o tym, że wszystkie rybki mają pewną część ciała lub gdyby ktoś zorganizował taką akcję (podobno true story z jednego wesela), że bez zapowiedzi wlazł pannie młodej pod sukienkę, chwilę się tam pokotłował i po chwili wyszedł z czerwonymi majtkami w ręku, bo, hehe, niby jej zdjął Tylko podejrzewam, że niektórzy te moje kompromisy i ukłony w stronę gości przyjmą za pewnik, za coś, co musi być, ale nie pomyślą, że z kolei coś innego, czego im tak brakuje, po prostu przekracza moje granice komfortu, nudzi czy żenuje, a nie bawi. Czy wtedy nadal powinnam się dostosowywać do innych?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 22:53 ---------- Poprzedni post napisano o 22:43 ----------

Jeszcze mi się przypomniała taka sytuacja a propos kompromisów: początkowo chcieliśmy na wesele wziąć wodzireja. Wodzirej w ofercie miał też granie za stołami na akordeonie - to mu powiedziałam, że tego nie lubię i wolałabym nie, to stwierdził, że dobra, może być i bez. Jak teściowie usłyszeli, że bez przyśpiewek to się zaczęły lamenty, że olaboga, toż to będzie jakieś marne przyjęcie, a nie prawdziwe wesele. To zaczęłam kombinować, że gdyby tak oni sobie zrobili jeden blok śpiewania, ze 3 piosenki, a my byśmy wyszli w tym czasie np. na krótką sesję na zewnątrz to i wilk byłby syty, i owca cała. To nie, znowu oburzenie, że jak to tak coś by się działo na sali, jakaś atrakcja, a młodych nie ma, to się nie godzi. Heh, i takie to są kompromisy, że albo jest po ich myśli, albo od razu tragedia

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Kasiaml91]

Dużo zależy od tego jak zespół poprowadzi wesele. Jak będzie ktoś ogarnięty i będą obserwować gości i dobierać utwory tak żeby się ludzie bawili (nie mówię tu ciągłym śpiewaniu disco polo skoro nie lubicie) ale jest masa różnych utworów do których wszyscy się bawią np. lata 80-te. Często zespoły potrafią fajnie zintegrować gości chociażby popularnymi teraz układem do YMCA czy belgijką. Zauważyłam że często fajnie się goście przy czymś takim bawią, ciekawy przerywnik i nie są to jakieś żenujące zabawy (ostatnio na 8 wesel na których byłam w ubiegłym roku to nie było nic w tym stylu).

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[elf01]

Hej ! Są wśród Was dziewczyny , które biorą ślub cywilny ? Możecie podzielić się jak będzie wyglądała wasza suknia ślubna ?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[nellady]

Hej, chętnie to Was dołączę sale mamy na wrzesień

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[CocaLove]

Napisane przez elf01

Hej ! Są wśród Was dziewczyny , które biorą ślub cywilny ? Możecie podzielić się jak będzie wyglądała wasza suknia ślubna ?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja akurat nie biorę ślubu cywilnego. Ale tak na prawdę, to wszystko zależy od Ciebie ,jeśli chcesz to ubierz np.księżniczke, zwykłą prostą, a nawet kolorową. To Tobie ma się podobać, masz się czuć w tym dobrze
Ja np. mimo, że to ślub kościelny nie zamierzam kupować sukni za miliony monet. I wyszukuje sukienki po butikach gdzie przedział cenowy to 400-700 zł ,a są na prawdę piękne, kobiety chwalą w opiniach, a jeśli coś nie dokońca grało zawsze można iść do krawcowej zrobić małe poprawki a w ostateczności zwrócić

Napisane przez nellady

Hej, chętnie to Was dołączę sale mamy na wrzesień

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Hej, witaj Chcesz Nam coś więcej o Was opowiedzieć? Jak przygotowania?

[nellady]

Napisane przez CocaLove

Ja akurat nie biorę ślubu cywilnego. Ale tak na prawdę, to wszystko zależy od Ciebie ,jeśli chcesz to ubierz np.księżniczke, zwykłą prostą, a nawet kolorową. To Tobie ma się podobać, masz się czuć w tym dobrze
Ja np. mimo, że to ślub kościelny nie zamierzam kupować sukni za miliony monet. I wyszukuje sukienki po butikach gdzie przedział cenowy to 400-700 zł ,a są na prawdę piękne, kobiety chwalą w opiniach, a jeśli coś nie dokońca grało zawsze można iść do krawcowej zrobić małe poprawki a w ostateczności zwrócić



Hej, witaj Chcesz Nam coś więcej o Was opowiedzieć? Jak przygotowania?

Ja 30, partner 34, czyli ślub po 30stce mamy sale, zespół, kamerzystę i fotografa. Księdza na inny termin i trzeba zmienić

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[elf01]

Napisane przez CocaLove

Ja akurat nie biorę ślubu cywilnego. Ale tak na prawdę, to wszystko zależy od Ciebie ,jeśli chcesz to ubierz np.księżniczke, zwykłą prostą, a nawet kolorową. To Tobie ma się podobać, masz się czuć w tym dobrze
Ja np. mimo, że to ślub kościelny nie zamierzam kupować sukni za miliony monet. I wyszukuje sukienki po butikach gdzie przedział cenowy to 400-700 zł ,a są na prawdę piękne, kobiety chwalą w opiniach, a jeśli coś nie dokońca grało zawsze można iść do krawcowej zrobić małe poprawki a w ostateczności zwrócić



Hej, witaj Chcesz Nam coś więcej o Was opowiedzieć? Jak przygotowania?

Właśnie ja też nie chce się wydawać milionów na sukienkę . Też patrzyłam w różnych butikach internetowych, ale tyle jest tych różnych sklepów . A Ty już się zdecydowałas z jakiej strony będziesz zamawiać ?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[czekoladka3]

Dziewczyny, jak nie chcecie wydawać kroci na suknie to polecam szukać czegoś z drugiej ręki zazwyczaj sukienki są w idealnym stanie a cena o ok. Połowę niższa w porównaniu do nowej sukienki

Wysłane z mojego ANE-LX1 przy użyciu Tapatalka

[elf01]

Napisane przez czekoladka3

Dziewczyny, jak nie chcecie wydawać kroci na suknie to polecam szukać czegoś z drugiej ręki zazwyczaj sukienki są w idealnym stanie a cena o ok. Połowę niższa w porównaniu do nowej sukienki

Wysłane z mojego ANE-LX1 przy użyciu Tapatalka

Myślałam o tym , ale jednak jak zamowie z vinted to nie mam możliwości tak jak w sklepie, żeby przymierzyć i odesłać

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[brianstorm]

Ja zakupiłam suknię z drugiej ręki - polecam po prostu ustawić filtry na okolice miejsca zamieszkania, bo wiadomo, że jechać pół Polski po sukienkę to trochę bez sensu Mnie się udało trafić idealnie za drugim razem, raz miałam przymiarkę kilkanaście kilometrów od miejsca zamieszkania, a drugie miejsce było może 30 km od domu rodziców i pojechałam tam przy okazji weekendowych odwiedzin. Bez ryzyka, że coś nie pasuje, a na suknię wydałam tysiąc złotych, a nie pięć

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[czekoladka3]

Napisane przez brianstorm

Ja zakupiłam suknię z drugiej ręki - polecam po prostu ustawić filtry na okolice miejsca zamieszkania, bo wiadomo, że jechać pół Polski po sukienkę to trochę bez sensu Mnie się udało trafić idealnie za drugim razem, raz miałam przymiarkę kilkanaście kilometrów od miejsca zamieszkania, a drugie miejsce było może 30 km od domu rodziców i pojechałam tam przy okazji weekendowych odwiedzin. Bez ryzyka, że coś nie pasuje, a na suknię wydałam tysiąc złotych, a nie pięć

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Zrobiłam identycznie pojechałam po suknie ok 40 km i okazała się idealna bo szczerze mówiąc też balabym się kupić w ciemno bez mierzenia

Wysłane z mojego ANE-LX1 przy użyciu Tapatalka

[elf01]

O to jest myśl , dzięki dziewczyny

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[JoasiaZulczyk12]

Hej dziewczyny !

Zdecydowaliśmy z MĘŻEM , że weźmiemy drugi ślub !
Pierwszy był cichy dla NAS nie dla rodziny . Teraz się troszkę dorobiliśmy i chcemy ślub z pompą !

Mamy już salkę w Warszawie. A dokładnie Pałac Mała Wieś
Fotograf oraz kamerzysta z tej samej firmy. I tu mam pytane czy może ktoś ich kojarzy? Studio piorun ? Wzięliśmy ich z internetu ponieważ, mega spodobały się nam pełne filmy. Podlinkowuje bo może któraś z was kojarzy www.studiopiorun.pl ? Mam stresa bo moja koleżanka korzystała z usług jakiegoś dobrego kamerzysty w Warszawie i okazało się, że film był słaby a później nie było z nim żadnego kontaktu.. problemy z poprawką filmu i tak dalej.. A wiecie jak się daje 10 tysięcy to jednak kupa kasy... Bang

Do tego macie jakiegoś sprawdzonego DJ?? Który robi zabawy , jest wodzirejem jednocześnie, ma jakieś świecące bransoletki i tak dalej?