Zanim pojdziesz do stylistki..VADEMECUM

[MariaW79]

tak, zdecydowanie wracamy do tematu bo niestety jedyne co ci wychodzi to wlasnie gaaadaanie... przez przypadek trafilam na ciebie na jeszcze innym forum, to znaczy na twoje posty i galerie. Posty są tendencyjne, czesto sobie przecza albo są powieleniem opinii kogos innego, a prace pozostawiają wiele do zyczenia. Ale rozumiem, że twoje klientki sa zadowolone, bo przeciez malowanie frencza od linijki to czysty artyzm

pozdrawiam

i wracamy do tematu: zanim pójdziesz do stylistki

[awa2001]

bardzo prosimy o sympatyczniejsze nastawienie i konstruktywną wymianę zdań, starsze wizażanki wiedzą czym kończy się polemika w takiej atmosferze, nie chcemy tego ponownie. Zgadzam się z Tobą Albertyno co do głebokiego usmiechu na krótkich pazurkach, wygląda tragicznie.
BTW. nie wiedziałam, że jest jeszcze w świecie paznokciowym ktoś, kto nie słyszał o Albertynie z SPN )))))))))))

[abra30]

Witam. No Ja dla odmiany słyszałam o Albertynie..ale jestem w szoku co tu przeczytałam.
Niestety zgadzam sie z MariąW . Uważam ,że przy krótkich paznokciach należy bardziej wydłużyć, wysmuklic naturalna płytkę np kamuflażem jeżeli juz ktos mysli o przedłużaniu., nie koniecznie musi być głęboki uśmiech ale tez nie od tzw linijki (nie do przesady) ,ale wydłużona płytka..bo jak to wygląda??...masakra.
jeżeli chcemy poprawic ich wizualny wygląd.To my jestesmy od tego aby klientce doradzić..
To uważam wygląda naturalnie...Trzeba umiejętnie to zrobic to wtedy nie będzie wyglądać nie naturalnie..
ja sobie tego inaczej nie wyobrażam..

[MariaW79]

a wiecie co ja mysle, w gruncie rzeczy ta dyskusja nie ma najmniejszego sensu... Kazdy pracuje zgodnie ze szkoleniem któe zdobyl i zgodnie z przekonaniami, na szczescie są wsród nas stylistki, które oprócz "machania" paznokci na ślepo patrza jeszcze na względy estetyczne. Martwi mnie natomiast to, ze ktos wypowiada sie na temat szablonów, usmiechów, gdy sam tego nie robi... Owszem, sa osoby w kosmetycznym i paznokciowym swiecie, któe o niejakiej albertynie nie slyszaly, chociazby ja bo do swoich galerii, blogów, strony internetowej i forum dodaje strony i galerie tych profesjonalistek, które twórczo i estetycznie cos wnosza, których prace są przepiękne, czyste, przemyślane, dopracowane i robione "z glową"... Albertynko nie obraz sie, ale wszystkie twoje frencze z bloga i ze stronki sa zrobione na tipsie z glebokim usmiechem bez wzgledu na dlugosc plytki, a niestety nie do wszystkich pazurków tips sie nadaje. Niektóe z nich są brzydko optycznie skrócone, bez przedlużki wykonanej kamuflażykiem.... nie chodzi mi o to by cos ci wytykac, by sie czepiasc... uwazam, ze jesli ktos komentuje czyjes prace czy je wysmiewa, to sam w tym co robi powinien byc mistrzem. Ale z drugiej strony wiem, ze dziewczyny pracujace przy konkretnych firmach jako stylistki czy nawet instruktorki wyniosly z firmy konkretny typ przeszkolenia i tylko wg niego pracuja.

A cala rzecz dotyczy kwestii, ze na temat pazurków które wkleila pin-up-girl napisalas, ze nie sa takie zle..... przenigdy po stylistnce z takim stazem jak ty i przeszkoleniem nie spodziewalabym sie wlasnie takiego komenta, co przekonuje mnie ze oprócz wszelkich szkolen i tytulów na dyplomach wszystko rozbija sie tak naprawde o wewnetrzne poczucie estetyki i gust, a o gustach sie nie dyskutuje

koncze naprawde ten temat, bez sensu go ciagnąc i bez wgledu na dalsze komentarze zaczekam na wpis jakiejs zagubionej w paznokciowym swiecie duszy, ktora chcialaby cos wiedziec zanim wybierze sie do stylistki czyi zgodnie z tematem

Pozdrawiam

[abra30]

Marysiu masz zupełna rację...zgadzam sie w 100%

Ja np uwielbiam prace Darianny z Karakowa i wiem ,że jeżeli Ona oceni moje prace i nie zawsze będa to przychylne komentarze na temat paznokci które robię..zacznę sie zastanawiać i doskonalić, bo...no właśnie Daria jest dla autorytetem...wystarczy spojrzeć na jej prace..jak jedna z nie wielu..niestety..


Dlatego podpisuje sie pod słowami Marii

uwazam, ze jesli ktos komentuje czyjes prace czy je wysmiewa, to sam w tym co robi powinien byc mistrzem.

[Agoosia]

Napisane przez abra30

uwazam, ze jesli ktos komentuje czyjes prace czy je wysmiewa, to sam w tym co robi powinien byc mistrzem.

Hm a ja myślę, że komentować może każdy, byle było to konstruktywne.
Za to wyśmiewanie dla wyśmiewania jest generalnie mało eleganckie, czy robiłby to mistrz, czy nie-mistrz.

[abra30]

Owszem komentować może każdy ,sa gusta i gusciki..

Chodzi mi bardziej o profesjonalistów,,,oraz budawe ogólny wygląd paznokci ze strony technicznej a nie wzorek.

[Albertyna]

Albertynko nie obraz sie, ale wszystkie twoje frencze z bloga i ze stronki sa zrobione na tipsie z glebokim usmiechem bez wzgledu na dlugosc plytki, a niestety nie do wszystkich pazurków tips sie nadaje.

Oj, jestes specjalistką jakich mało gwoli wyjasnienia- pracuje na szablnie i nie używam tipsów frenchowych.
Zatem moze zakończymy na prawdę te nic nie wnoszącą do temu dyskusję?! bo jak na razie Twój profesjonalizm mnie coraz bardziej powala...

Moim zdaniem frencha trzeba jak to juz napisałm dwukrotnie w tym watku dopasowac do wszelkich cech naszej klientki i momi zdaniem jezeli paznokietki są szerokie, a klientka zyczy sobie minimalne przedłuzenie i koniecznie french lakierem -cieniuktki delikatny frenchyk na kryjącym delikatnym podkłądzie, bedzie najlepszym rozwiazeniem- co nie znaczy, że tu przedstawiony jest wg mnie super- bo nie jest. Natomiast ja w tamkim wypadku staram sie klientke odwieźć od tej mysli poroponując inne roziązanie- cos w konwencji frenchowej, ale wysmuklające płytke, lub jak juz napisałam- siegam po kamuflaże, dzieki którym jestem w stanie uzykać zadowalającego frencha nawet na szerokiej płytce... Pisze zadowalającego, gdyz na szerokich paznokciach french wg mnie nigdy nie bedzie wyglądał korzystnie, ale to juz może zboczenie plastyka

Ale po co ja to piszę?
Piszę to w tym watku juz po raz kolejny i kolejny i jak grochem o ścianę....
Przykre...

[dziunia20]

Cześć dziewczyny!
Zrobiłam właśnie kurs stylizacji paznokci i chciałam sie Was poradzić.

Jestem w dosyć kiepskiej sytuacji, mieszkam w Łodzi dopiero od grudnia, nie mam tutaj jeszcze znajomych, chciałabym na kimś poćwiczyć robienie pznokci, zanim zabiorę się do przedłużania Klientkom, nie chcialabym ich, że tak powiem "przestraszyć" i okłamywać że mam Bóg wie jaki staż, szpanować że nie wiem co potrafie.

Nie wiem co mam zrobić czy dać ogłoszenie, że szukam dziewczyn, które chciałyby żeby im zrobic paznokcie - "modelek", ale przecież żadna dziewczyna nie zwróci mi za materiał a robic gratis to też nie sztuka bo nie mam tyle kasy żeby szastać na materiały dobrych firm i robić pazury za darmo.
Czy mam dac ogłoszenie normalne że przedłuzam paznokcie ale mówić otwarcie, że nie mam doświadczenia.
Przeciez każda z nas kiedyś zaczynała, chciałabym wiedzieć jak Wy dalyście sobie rade z tym problemem?

Pozdrawiam

[nysza]

witaj , kilka darmowych klientek może przyprowadzić Ci panie, które za usługę zapłacą - możesz dać ogłoszenie że zrobisz pazurki za symboliczną cenę - koszt zwrotu materiałów z uwagi na to, że jesteś tyle co po kursie i chciałaś doskonalić swoje umiejętności

nie warto zgrywać ze ma się już bóg wie jakie doświadczenie - lepiej panie uprzedzić i niech się mile rozczarują, że masz tak małe doświadczenie a już ładne paznokietki śmigasz

powodzenia !!!

[Albertyna]

Nysza dobrze radzi- jeżeli nie masz jeszcze znajmomych w Łodzi, najlepiej robic po kosztach i uprzedzać od razu dlaczego.
Klientki płacąc "normalną" cene oczekuja pełnego profesjonalizmu w wykonaniu usługi, a Ty, bez doświadczenia nie jestes im tego w stanie zapewnic....

[dziunia20]

Dziękuje dziewczyny za odpowiedzi, które tylko mnie utwierdziły w przekonaniu, że nie warto "ściemniać" na wstępie i zapracować tym samym na miano "tipsiary" lub czegoś w tym stylu.
Napewno będę uprzedzała swoje Klientki o tym, że jestem "świeżynką" w dziedzinie tipsów , tylko jeszcze jedno za symboliczna kwotę myślicie, że na jaką kwotę mogę sobie pozwolić??
15, 20zł?? mniej czy więcej??
Dodam, że pracuję na materiałach perfect lady i grafiti nails.

Pozdrawiam i jeszcze raz dziękuję

[nysza]

hmmmmm myślę że możesz 20zł. na początek spokojnie wziąść a potem sama zobaczysz jak sie będziesz rozwijać

powodzonka

[dziunia20]

Dziękuję!

[pejtoon]

Super waątek dziewczyny
Też zastanawiam się na zrobieniu sobie paznokci, jednak nie mogę sie zdecydować czy akryl czy żel. A i właśnie być może że przeoczyłam, jesli tak to przepraszam, ale mam pyanie, gram w kosza tzn w wolnych chwilach ze znajomymi i na uczelni, na wf ... i boję się, że pazurki mi raz dwa się popsują..

[...:::oblabobla:::...]

Napisane przez pejtoon

Super waątek dziewczyny
Też zastanawiam się na zrobieniu sobie paznokci, jednak nie mogę sie zdecydować czy akryl czy żel. A i właśnie być może że przeoczyłam, jesli tak to przepraszam, ale mam pyanie, gram w kosza tzn w wolnych chwilach ze znajomymi i na uczelni, na wf ... i boję się, że pazurki mi raz dwa się popsują..

Wiadomo, że pazurki nie są z tytanu i mają ograniczoną wytrzymałość (i dobrze, bo lepiej, żeby pękł sztuczny paznokieć niż się urwał razem z naturalnym).

[liber]

Pejtoon - mam klientkę, która jest właścicielką kwiaciarni - jej praca to prawdziwy test dla paznokci i dla dłoni. Mimo to ma akryl od co najmniej roku i jest zadowolona. Oczywiście, że zdarza się, że czasem jakiś paznokieć się złamie ale to szczegół a zadbane ręce są wizytówką kobiety. Pozdrawiam

[pejtoon]

Dziękuję dziewczyny chyba się przekonam Ale może poczekam do wakacji .. choć chciałabym mieć piękne pazurki marzy mi się french no może z jakąś malą, delikatną ozdóbką

[WiolettaSM]

świetny wątek

[futrzakowa]

A ja mam być może głupie pytanko ale kompletnie nie znam się na kosmetycznych sprawach A od kąd pracuję=zarabiam:P to staram się niektóre zabiegi wykonywać u kosmetyczki wyznaje zasade: niech każdy robi co potrafi najlepiej ale przejdę do pytania: generalnie mam dosc słabe paznokcie i ciężko jest mi je zapuścić, i rok temu skusiłam się na żelowe - troszkę wystające poza opuszki ale nie dużo gdyż lubię krótsze pazurki- dla mnie wygodniejsze No i zaczął się dramat... uważałam żeby nigdzie nie zahaczyć (najgorzej to po basenie bo one jakoś rozmiękały!!) ale jak zahaczyłam- na prawdę lekko bo sięgając do torebki po klucze-to mi się oderwał - żeby się żel tylko złamał ale on się złamał w połowie mojej płytki i odszedł razem z moja płytką-koszmar!! ból niesamowity. W związku z tym, że po 2-3 tyg zauważyłam że z boku tak jakby zaczęły odchodzić to spiłowałam, skróciłam i tyle było z paznokci. Czy to normalne, że jak się łamią to odchodzą z moja płytką?? (moja koleżanka mówi że ona jak se robi pazury to też haczy ale że rzadko się jej łamią a jak łamią to nigdy z jej naturalną płytką) I czy wszystkie żele tak reagują na długie przebywanie w wodzie?? ( w czasie kąpieli i po nic nie mogłam dotknąć bo były tak miękkie że jak czegoś dotknęłam to znowu był ból - też jeden tak mi się złamał - oczywiście z naturalną płytką). Pytam się bo może faktycznie miałam źle zrobione a być może takie paznokcie nie dla mnie

[jambose]

Napisane przez futrzakowa

A ja mam być może głupie pytanko ale kompletnie nie znam się na kosmetycznych sprawach A od kąd pracuję=zarabiam:P to staram się niektóre zabiegi wykonywać u kosmetyczki wyznaje zasade: niech każdy robi co potrafi najlepiej ale przejdę do pytania: generalnie mam dosc słabe paznokcie i ciężko jest mi je zapuścić, i rok temu skusiłam się na żelowe - troszkę wystające poza opuszki ale nie dużo gdyż lubię krótsze pazurki- dla mnie wygodniejsze No i zaczął się dramat... uważałam żeby nigdzie nie zahaczyć (najgorzej to po basenie bo one jakoś rozmiękały!!) ale jak zahaczyłam- na prawdę lekko bo sięgając do torebki po klucze-to mi się oderwał - żeby się żel tylko złamał ale on się złamał w połowie mojej płytki i odszedł razem z moja płytką-koszmar!! ból niesamowity. W związku z tym, że po 2-3 tyg zauważyłam że z boku tak jakby zaczęły odchodzić to spiłowałam, skróciłam i tyle było z paznokci. Czy to normalne, że jak się łamią to odchodzą z moja płytką?? (moja koleżanka mówi że ona jak se robi pazury to też haczy ale że rzadko się jej łamią a jak łamią to nigdy z jej naturalną płytką) I czy wszystkie żele tak reagują na długie przebywanie w wodzie?? ( w czasie kąpieli i po nic nie mogłam dotknąć bo były tak miękkie że jak czegoś dotknęłam to znowu był ból - też jeden tak mi się złamał - oczywiście z naturalną płytką). Pytam się bo może faktycznie miałam źle zrobione a być może takie paznokcie nie dla mnie

Prawdopodobnie to żel był kiepski. Różnie paznokcie reagują na różne produkty do stylizacji. Może też usługa była kiepska? Idź tam, gdzie Twoja koleżanka robiła paznokcie, życzę szczęścia
Jeśli to nie pomoże, zastanów się nad akrylem. Akryl jest baaaaaaaaaardzo ciężko oderwać przy najszczerszych chęciach, a co dopiero przypadkiem

[Poison27]

Zawsze bylam przeciwniczką sztucznych paznokci itp ozdób, ale jednak musze cos zrobic przed wyjazdem nad morze, zeby nie brac ze sobą ton lakierów, zmywaczy i tracic czasu...

Zapisalam się do manikurzystki o ktorej nie slyszalam żadnej opinii (te polecane przez znajome nie miały wolnych terminów).
Po pierwsze czy cena 80zł za tipsy i 50zł za masę nie jest za wysoka? Szczególnie w małym miescie?
Po drugie kiedy powiedzialam, ze sama nie wiem jeszcze na co sie zdecyduje, tipsy czy mase bo mam dosc dlugie paznokcie, jednak zawsze ktorys jest zlamany, krótszy itd to powiedziala że nie da się masą przedłuzyć... to prawda?

[paulakrk]

Oczywiście,że się da. Tak jest nawet dużo lepiej.
Przedłużaj na szablonie a nie na tipsie.

Cena - jesli stylistka ZNA SIę NA RZECZY - jest OK.
Ale skoro przedłuża tylko na tipsie..to znaczy, że się nie zna

[jambose]

Napisane przez Poison27

Zawsze bylam przeciwniczką sztucznych paznokci itp ozdób, ale jednak musze cos zrobic przed wyjazdem nad morze, zeby nie brac ze sobą ton lakierów, zmywaczy i tracic czasu...

Zapisalam się do manikurzystki o ktorej nie slyszalam żadnej opinii (te polecane przez znajome nie miały wolnych terminów).
Po pierwsze czy cena 80zł za tipsy i 50zł za masę nie jest za wysoka? Szczególnie w małym miescie?
Po drugie kiedy powiedzialam, ze sama nie wiem jeszcze na co sie zdecyduje, tipsy czy mase bo mam dosc dlugie paznokcie, jednak zawsze ktorys jest zlamany, krótszy itd to powiedziala że nie da się masą przedłuzyć... to prawda?

jeśli masz długie paznokcie, to zażelowanie naturalnych i ew. przedłużenie złamanych paznokci na szablonie byłoby najlepszym wyjściem.
Z tego, co odpowiedziała Ci ta stylistka, wynika, że po prostu nie umie przedłużać na szablonie. Ja bym się trzymała od takiej z daleka

[naatka02]

witam!
jestem tu nowa a mam mase pytan.mianowicie :mam krotkie pazurki lamliwe i szerokie.co mi radzicie : zalozyc akryl? a moze to nie dla moich paznokci?zalezy mi zeby wygladaly jak najbardziej naturalnie.zapuszczenie ich nie wchodzi w gre.bardzo pprosze o odpowiedz.

[asikczek]

to jaka metode wybierzesz zalezy właściwie od ciebie. Akryl jest twardszy, natomiast żel bardziej elastyczny. Jeżeli masz krótkie i szerokie pazurki naturalne to ja proponuję Ci przedłużenie na szablonie z zelem / akrylem kamuflazowym, zeby ładnie wydłuzyć płytkę paznokcia.
Pozdrawiam

[Poison27]

Napisane przez paulakrk

Oczywiście,że się da. Tak jest nawet dużo lepiej.
Przedłużaj na szablonie a nie na tipsie.

Cena - jesli stylistka ZNA SIę NA RZECZY - jest OK.
Ale skoro przedłuża tylko na tipsie..to znaczy, że się nie zna

Napisane przez jambose

jeśli masz długie paznokcie, to zażelowanie naturalnych i ew. przedłużenie złamanych paznokci na szablonie byłoby najlepszym wyjściem.
Z tego, co odpowiedziała Ci ta stylistka, wynika, że po prostu nie umie przedłużać na szablonie. Ja bym się trzymała od takiej z daleka

Też slyszalam, że mozna przedluzać paznokcie za pomocą masy i jednak idę w poniedziałek do innej stylistki.

[PinkSlip]

I oczywiście pokażesz nam zdjęcia,prawda?

[gaga87]

Ja mam takie pytanie - kolezanka robila paznokcie zelowe w salonie, zaplacila 90zl. Faktem jest, ze swoje paznokcie miala poobgryzane. Ogolnie jak na moje bardzo amatorskie oko wyszly niezle. Problem jednak w tym, ze wytrzymaly jej jakies 3 tygodnie i rozpuscily sie w morzu gdy byla na wczasach w Hiszpanii. Czy to w ogole mozliwe? Stylistka zapewniala ja wczesniej, ze spokojnie paznokcie te wczasy wytrzymaja, ale jednak tak sie nie stalo. Co moglo byc przyczyna?

Ja sama tez za tydzien bede robic sobie pierwszy raz i az sie boje po przeczytaniu tylu cudow Przynajmniej juz wiem na co zwrocic uwage... Bede robic u dziewczyny, ktora normalnie pracuje w zawodzie, ma licencje i certyfikaty - wiem oczywiscie, ze to nie wszystko . boje sie, ze cos moze wyjsc nie tak, z tego wzgledu, ze moje paznokcie tez sa sfatygowane obgryzaniem (juz nie obgryzam, ale zapuscic za choinke nie moge)... ale zobaczymy. Widzialam paznokcie przez nia robione i byly ladne, ale jak przypomne ladne moim amatorskim okiem

I jedna sprawa, ktora mnie nurtuje. Jesli postanowie zostac przy zelach na dluzej to jak to jest, gdy mam zrobionego frencha, a przy uzupelnianiu zachce mi sie jakiegos innego zdobienia? Wybaczcie, ale jestm laikiem totalnym, a od rana siedze na paznokciowym i nie moge lodnalezc odpowiedzi na to pytanie.

[asikczek]

Gaga stylistka nie powinna mieć żadnego problemu ze zmianą zdobienia. Po prostu przy uzupełnianiu spiłuje biały żel i nałozy nowe zdobienia. Jesli moge poradzić to przy pazurkach obgryzanych ( bardzo krótkich obgryzkach) nie powinno się stosowac tipsa w szczególnosci fipsów french (biały tips, który udaje końcówkę pazurka). Natomiast jesli sporadycznie obgryzasz a pazurki sa normalnych naturalnych kształtów to spokojnie mozna uzyć tipsa. druga sprawa to najlepiej uzyć żelu / akrylu kamuflazowego, ładnie wydluży krótka płytkę. Mam nadzieje że te rady pomogą. pozdrawiam