Jak radzić sobie z toksycznym współpracownikiem?

[Nadnaturalny_Wieloryb]

Witam, bez większy wstępów:
Pracuję od kilku miesięcy w nowej firmie, początki były trudne, ale od paru miesięcy jest całkiem stabilnie. Zakumplowałam się z każdym współpracownikiem, była miła atmosfera i w ogóle. Jednak od pewnego czasu jedna osoba bez przerwy kogoś obgaduje. opowiada mi o innych jacy są niedobrzy, o sobie jaka jest pokrzywdzona, za moimi plecami gada różne rzeczy o mnie.
Nie szuka rozwiązania problemu/konfliktu z daną osobą tylko woli ją obgadać za plecami. Przecież każdy czasem może się głupio zachować czy zrobić coś źle i nawet nie zdawać sobie z tego sprawy, dlatego warto problem przedyskutować z samym zainteresowanym. Obgadywanie do niczego nie prowadzi. Jak jej zwróciłam na to uwagę, to powiedziała: ,,ale dlaczego miałabym to robić?". Aha... ok.
Swoim wywodem zmierzam do tego, że od pewnego czasu w pracy atmosfera bardzo siadła. Jak do tej pory było miło i wesoło tak teraz każdy na siebie patrzy wilkiem, prawie się do siebie nie odzywamy do siebie. Niektórzy zmienili do mnie stosunek (nie tylko do mnie) i nawet na zwykłe ,,cześć" coś odburkują. Bardzo lubiłam tę pracę i nawet chętnie brałam nadgodziny żeby pobyć z tymi ludźmi dłużej Teraz jak wstaję rano z łóżka czuję koszmarną niemoc i brak chęci do czegokolwiek. Przestało mi się podobać i choć to może głupie zaczęłam myśleć o zmianie pracy.

[pempek]

Może warto poinformować przełożonego o sytuacji, powinien pomoc w rozwiązaniu sytuacji. Jesli przełożony nie jest bezstronny albo jest niefajny można się zgłosić do HR


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[9a6d0e95fbc4407ed947e2ef8cea0fb12942fdf4_5e1910028c83c]

Wszędzie, w każdej pracy są takie osoby, i gdyby się miało zmieniać ją za każdym razem z tego powodu, to w żadnej nie zasiedziałoby się na dłużej.
Generalnie polecam olewać takie osoby po całości, ale jeśli sytuacja wygląda aż tak źle, że nie masz rano siły wstać z łóżka na myśl o pracy (znam, przerabiałam), to jednak jest to najlepsze wyjście. Aczkolwiek może warto najpierw to dobrze przemyśleć i przeczekać, zależy, czy rotacja w Twoim miejscu pracy jest wysoka czy też nie.

[lady666macbeth]

jedynym dobrym rozwiązaniem jest totalne olewanie takiej osoby, nie wdawanie się w żadne dyskusje.
Wszędzie takie osoby są!

[servatka]

Takie nagminne obgadywanie to już nawet znamiona mobbingu nosi.
Może ustawcie spotkanie wszystkich pracowników, bez tej osoby i naprostujcie wszystkie plotki, żeby oczyścić atmosferę i ustalcie zgodnie, że będziecie tę osobę olewać? Z przełożonym też warto pogadać i wytłumaczyć mu, jak to wpływa na atmosferę i motywację pracowników.

[Ava_]

A musisz w dyskusje z ta osoba wchodzic? Moze ludzie widza, ze z nia spedzasz czas i sobie mysla, ze tez w obgadywaniu uczestniczysz. Na Twoim miejscu ograniczylabym kontakt z ta osoba do minimum, rozmowy tylko jak musze i tylko o pracy. Odpowiadaj zdawkowo albo powiedz wprost, ze nie chcialabys rozmawiac o innych ludziach, bo Cie nie interesuja. Nie bardzo rozumiem jak jeden oszolom moze rozwalic atmosfere w pracy, jesli reszta osob jest w porzadku.