2006-11-10, 13:01 | #31 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Wielkopolska
Wiadomości: 1 693
|
Dot.: LPR Anthelios XL Creme 50+
Erato ja też jakoś na to juz specjalnie nie patrze.. bo oprócz Antku mnie nic nigdy nie zapychało
|
2006-11-18, 13:42 | #32 |
Zakorzenienie
|
Dot.: LPR Anthelios XL Creme 50+
bardzo lubię Antka creme 50+, ale tylko na mrozy, ładnie się wchłania, lepi na maxa ale ogólnie wszystko mozna przezyć ponieważ ochrona jest świetna ,podczas mrozu lub zimnego wiatru zero zaczerwienień na mojej twarzy a to dużyt plus tylko zapach troszke mnie wkurza no i nie jestem pewna ale chyba troszke mnie zapycha muszę to jeszcze poobserwować. Mam nadzieję że będzie go mozna jeszcze kupić w Polsce bo jak narazie kończy mi się tubka i dzięki uprzejmości Weronisi za parę dni bede miała Antka lait 50+ no i juz nie 50 a 100ml HURRRA także zime przezyję.
|
2006-11-18, 17:14 | #33 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Piła
Wiadomości: 2 907
|
Dot.: LPR Anthelios XL Creme 50+
bardzo lubię ten filtr, ma świetną jak dla mnei konsystencją, gęstą. Szybko się wchłania, nie lepi się prawei wcale za to świeci, chcoiaz moze nie daje mu zbyt dużo czasu na wchłoniecie, max 10 min. Nadaje takie fajny jasny koloryt, dobrze rozprawdza sie na nim podkład. Jedyny minus jest taki ze troszke mnei zapycha
|
2006-12-02, 12:13 | #34 |
Zakorzenienie
|
Dot.: LPR Anthelios XL Creme 50+
właśnie siedze wypaciana LRP Lait no i powiem wam że jest fajniejszy od creme pomimo ze to jest to samo bo jest bezzapachowy
|
2007-02-10, 11:07 | #35 |
Zakorzenienie
|
Dot.: LPR Anthelios XL Creme 50+
Od jakiegos czasu zrobilam mala zmiane i zuzywam probki Antheliosa XL Creme 50+ i...coraz bardziej mi sie podoba,chyba zdecyduje sie na pelnowymiarowe opakowanie.
Duzym plusem jest konsystencja-kremowa ale nie ciezka;wchlania sie praktycznie do matu,czym jestem bardzo zaskoczona ale moja cera od jakiegos czasu znowu bardziej przypomina sucha niz mieszana;fajny zapach Cos mi sie wydaje,ze na dluzej sie zakolegujemy
__________________
|
2007-02-10, 16:43 | #36 |
Zakorzenienie
|
Dot.: LPR Anthelios XL Creme 50+
dzisiaj rano wypaciałam się LRP DP po 5 minutach od wyjścia z domu, zoorientowałam się, że jest chyba z -10 bo zamarzły mi policzki więc wróciłam do domu i nałożyłam LRP Creme, potem spacerowałam z psem jeszcze godzinę i nic a nic nie zmarzła mi buzia : pierwszy raz testowałam go na aż tak wielkim mrozie (wcześniej aplikowałam go przy max -5 ) i stwierdzam że nie są straszne mu żadne warunki atmosferyczne, także dziewczyny myślę że jest idealny na narty.
|
2007-02-13, 22:01 | #37 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 3 689
|
Dot.: LPR Anthelios XL Creme 50+
Zamówiłam sobie dzisiaj tego Antka i dopiero teraz czytam ten wątek. Informacje o zapychaniu troche mnie zraziły, ale moja skóra jest po kwasach tak spragniona nawilżenia i natłuszczenia, że zaryzykuję. Jednak mój ulubiony DP trochę mnie dodatkowo podsusza wieczorem (chociaz nawilżam sie pod niego) juz chcę go zmyc jak najszybciej i nałozyć coś tłustszego. W razie niewypału zawsze moge go stosowac na okolice oczne, bo tam to zawsze jest sucho.
Może jak będę go stosowała na zmianę z DP, to mnie nie wypryszczy Pojemność tego filtra jest skandaliczna. |
2007-02-14, 11:39 | #38 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: LPR Anthelios XL Creme 50+
Cytat:
|
|
2007-02-14, 19:39 | #39 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 3 689
|
Dot.: LPR Anthelios XL Creme 50+
|
2007-02-15, 16:32 | #40 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 2 343
|
Dot.: LPR Anthelios XL Creme 50+
Cytat:
|
|
2007-02-15, 20:21 | #41 |
Zakorzenienie
|
Dot.: LPR Anthelios XL Creme 50+
Przechodze kolejne dni z Antkiem i....coraz bardziej zadziwia mnie ten filtr ciekawa jestem jak bedzie spisywal sie w cieplejsze dni bo jak narazie jest rewelacyjny W odroznieniu od Avene wogole nie ma mowy o zadnej lepkosci i jestem w stanie nalozyc przepisowa ilosc,w co wczesniej mocno watpilam.Pojawia sie wicej plusow jak minusow i dostepny jest przez caly okragly rok,cos mi sie wydaje ze dobije on do moich filtrowych faworytow i tym sposobem bede miala sprawdzona 3-ke
__________________
|
2007-02-15, 20:24 | #42 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 3 689
|
Dot.: LPR Anthelios XL Creme 50+
Erato, sam creme fondante Ci wystarczy czy stosujesz jeszcze pod niego jakies nawilżacze? Wiem, że to potrzeba nawilżenia to sprawa indywidualna, ale nie zaszkodzi wiedzieć
Ostatnio sie nie łuszczę, ale jak znów zrobię peeling migdałowy to będę linieć, czy nie podkreśla skórek? Jutro go wypróbuję, ale jestem niecierpliwa W KWC jest podane, że ma on PPD 28 a u mnie na pudełku PPD 25. Chyba nie jest to jakaś nowa wersja tylko pomyłka na KWC |
2007-02-15, 20:32 | #43 |
Zakorzenienie
|
Dot.: LPR Anthelios XL Creme 50+
Nie jestem Erato ale podziele sie swoimi uwagami,mam mieszana cere w kierunku suchej i przerwaznie borykam sie z problemem nawilzenia;szczegolnie podczas kuracji kwasami a Diroseal stosowany na naczynka tez dodatkowo wysuszaale....w tym momencie sam Antek mnie wystarcza,nie daje pod niego juz zadnego nawilzacza.Moze nie jest tak super pielegnujacy dla mnie jak filtry Avene ale spisuje sie calkiem dobrze i nie moge narzekac.
__________________
|
2007-02-15, 20:43 | #44 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-07
Wiadomości: 13 269
|
Dot.: LPR Anthelios XL Creme 50+
A ja się z nim nie polubiłam. Owszem fajnie nawilża, ale nic poza tym. Moja skóra kompletnie nie chce go wchłonąć w niewielkiej ilości, a co dopiero jakbym miała nałożyć przepisowe 2,5 ml. Do tego potwornie pieką mnie po nim oczy, mimo że nawet starałam się omijać je.
Stosuję Avene i tu mogę spokojnie posmarować sobie nim i powieki i okolice oczek i nie łzawię, nie płaczę. Widocznie nie toleruję filtrów z alkoholem w składzie. |
2007-02-15, 20:53 | #45 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 3 689
|
Dot.: LPR Anthelios XL Creme 50+
Hexxano, Asik, dziękuje za opis wrażeń po uzywaniu creme fondante
Asik, ten filtr nie ma alkoholu, cos innego musi podrażniać Ci okolice oczne. Kupiłam go w ciemno, bo nie miałam czasu na szukanie próbek. Z dzieckiem na spacerze po aptekach mi sie nie uśmiechało. Przynajmniej jestesmy zdrowe, bo nikt na nas nie kichał |
2007-02-15, 20:58 | #46 | ||
Zakorzenienie
|
Dot.: LPR Anthelios XL Creme 50+
Cytat:
Cytat:
__________________
|
||
2007-02-15, 21:17 | #47 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-07
Wiadomości: 13 269
|
Dot.: LPR Anthelios XL Creme 50+
|
2007-02-15, 21:27 | #48 |
Zakorzenienie
|
Dot.: LPR Anthelios XL Creme 50+
nie przejmuj sie,kazdemu sie zdarza
__________________
|
2007-02-15, 21:35 | #49 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-07
Wiadomości: 13 269
|
Dot.: LPR Anthelios XL Creme 50+
|
2007-02-15, 21:46 | #50 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 3 689
|
Dot.: LPR Anthelios XL Creme 50+
|
2007-02-15, 22:05 | #51 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-07
Wiadomości: 13 269
|
Dot.: LPR Anthelios XL Creme 50+
|
2007-02-15, 22:32 | #52 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 3 689
|
Dot.: LPR Anthelios XL Creme 50+
|
2007-02-15, 22:45 | #53 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-07
Wiadomości: 13 269
|
Dot.: LPR Anthelios XL Creme 50+
|
2007-02-15, 22:55 | #54 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 3 689
|
Dot.: LPR Anthelios XL Creme 50+
Przyglądam sie temu składowi z KWC i tam są jakieś parfum, których być nie powinno, bo to krem bezzapachowy, Fragrances free do jasnej.......
Asik, chodźmy juz lepiej spać. To nam dobrze zrobi edit: sprawdziłam na kartoniku swojego filtra i nie ma tam perfum |
2007-02-16, 00:03 | #55 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: LPR Anthelios XL Creme 50+
Cytat:
Jezeli chodzi o podraznienie to moze byc teoretycznie wszystko,zreszta sama sie przekonalam na wlasnej skorze,ze nawet "bezpieczne"sklady nie zapewniaja,ze cera je przyjmie. Anah przejrzalam opakowania probkowe i na zadnym nie ma okreslenia parfum,mozliwe ze sklad na KWC nie jest kompletny?nie wiem,nie spekuluje dluzej i znikam
__________________
|
|
2007-02-16, 11:46 | #56 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-07
Wiadomości: 13 269
|
Dot.: LPR Anthelios XL Creme 50+
Cześć Dziewczyny
Anah - poszłam spać bo już na oczy nie widziałam. Hexx - ten filtr podrażnia moje oczy zaraz po nałożeniu. Ale to trochę dziwne, bo na początku jego używania tego nie miałam. Tę reakcję zaobserwowałam dopiero później i zalewałam się łzami podczas nakładania. Próbowałam potem 3 razy, ale za każdym razem kończyło się podobnie. Musiałam zmywać szybko filtr i nakładać Avene, bo nie mogłam wytrzymać. Swoją drogą ja mam dość wrażliwe oczy... |
2007-02-16, 12:25 | #57 |
Zakorzenienie
|
Dot.: LPR Anthelios XL Creme 50+
Hmmm...dziwne rzeczy z tym Antkiem ale swoja droga takze jestem posiadaczka bardzo wrazliwych oczu jednak na cale szczescie nic sie nie dzieje w momencie nalozenia filtra,a wrecz przeciwnie-jest to jedyny filtr,ktory moge nakladac bez konca a on pieknie sie wchlania i nawilza cere;poza tym nalozony w okolice oczu nie ma mowy o migrowaniu co czasem zdarza sie Avenkom,ktore wielkiej krzywdy mi nie robia ale czasami dochodzi do lzawienia.Jednak nie jest to jakies uporczywe i po kilku chwilach ustepuje wiec nie narzekam az tak bardzo
Po raz kolejny potwierdza sie niezawodna regula,ze nie wszystko dla wszystkich i trzeba samemu probowac,testowac....
__________________
|
2007-02-16, 14:04 | #58 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-07
Wiadomości: 13 269
|
Dot.: LPR Anthelios XL Creme 50+
Hexx - ja i tak znalazłam już swój idealny filtr i to już na samym początku przygody, więc jakoś specjalnie nad tym nie ubolewam że Antek mi tak "dokuczał". Poza pieczeniem oczu (jak pisałam wyżej), nie wchłaniał się kompletnie na mojej skórze.
Mój numer 1 to emulsja Avene 50 SPF. Dla każdego co innego. |
2007-02-16, 14:21 | #59 |
Zakorzenienie
|
Dot.: LPR Anthelios XL Creme 50+
Wazne,ze masz swoj ulubiony filtr ja takze nie mialam problemow ze znalezieniem wlasnego ulubienca a teraz to juz grono powiekszylo sie do 3 wlacznie z Antheliosem XL 50+;ubolewam jedynie nad strata lososia z Avene
__________________
|
2007-02-16, 17:38 | #60 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 965
|
Dot.: LPR Anthelios XL Creme 50+
Znam starą wersję i bardzo ją lubię. Używałam jej zimą i w okresie, kiedy skóra domagała się picia Świetny, pielęgnujący krem, dbał o moją skórę jak emulsja i krem Avene, był jednak od avenki lżejszy i puder się na nim nie "ważył". Krem nie szczypał w oczy, cud miód. Po kilku godzinach spędzonych na mrozie (na biegówkach) w tym kremie nie miałam żadnych "przemarznięć".
Mówicie, że teraz zastąpił go anthelios lait? Poszukam... |
Nowe wątki na forum Biochemia kosmetyczna |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 10:47.