zrzucę 15-20kg kg, teraz już naprawdę! - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Zdrowie i Medycyna > Dietetyka > Wspólne odchudzanie

Notka

Wspólne odchudzanie Forum dla osób, które się odchudzają grupowo. Pamiętaj: diety muszą być zgodne z zasadami zdrowego odżywiania. Pisz o dietach powyżej 1000 kcal.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2018-10-07, 11:05   #1
pani_empatia
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2018-10
Wiadomości: 2
Talking

zrzucę 15-20kg kg, teraz już naprawdę!


Cześć dziewczyny

Wracam na wizaż po dobrych kilku latach. Kiedyś wspólna grupa mi pomogła, jak wiedziałam ze robimy cotygodniowe ważenie i wzajemnie się motywujemy

Może zacznę od kilku słów o sobie. Jestem mamą, żoną i osobą, która lubi jeść ale lubi tez ćwiczyć, szybko tyje wolniej chudnę. Mam 29 lat i obecnie jakieś 19 kg na plusie. "po ciąży" (w ciąży było ok 35kg na plusie) synek ma już 2latka, a ja się jakoś nie mogę ogarnąć. Ważę ok 88-89kg i chcę zejść do swojej wagi 70kg (170cm), gdzie mam swój rozmiar 38-40.

Chciałabym zaprosić tu osoby, które maja do zrzucenia kilkanaście kg i rozumieją co mam na myśli (nie 2,3kg..)

Sugeruję abyśmy się ważyły co tydzien, a wymiary w cm co miesiąc, bo z doświadczenia wiem, że różnie z mierzeniem bywa.

Jeśli chodzi o sport ja preferuje crossfit (lubię dostać solidny wpierdziel) ale obecnie mam zbyt dużą nadwagę żeby tak obciążać stawy, raz nabawiłam się kontuzji nawet przy mniejszej wadze, a odczuwam do dziś. Na siłowni zaczęłam chodzić na trening funkcjonalny albo po prostu sama robię trening ale ostatnio bez emocji, bez motywacji nie wychodzę nawet zmęczona.

Dodam, ze raz w tygodniu w sobotę robię sobie taki cheat meal, to zawsze sprawiało, że daje radę wytrzymać cały tydzień Generalnie to jest tak, że jak robię to z głową to są efekty a jak cheat meal przeciąga się w cheat day to już gorzej Jeśli chodzi o dietę to po prosu mniej żreć więcej się ruszać taki standard - bez głodówek!


Zacznę od siebie:
89,2kg - > cel 70, no 69 brzmi lepiej

Wymiary:
Biust - 103cm
Talia- 94cm
Biodra - 114cm
Biceps - 34 cm
Udo - 69 cm
Łydka - 42cm

Jeśli masz do zrzucenia 15-20kg i trochę obowiązków na głowie, które Cię skutecznie odciągają od trzymania "czystej michy" to zapraszam Napisz coś o sobie i ile masz lat, podaj swoją obecną wagę, cel, wymiary i zaczynamy najlepiej od dziś - może od jutra?

Edytowane przez pani_empatia
Czas edycji: 2018-10-07 o 11:11
pani_empatia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-10-09, 11:03   #2
Biess
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2018-10
Wiadomości: 22
Dot.: zrzucę 15-20kg kg, teraz już naprawdę!

Wchodzę Powodzenia dla Ciebie i dla dziewczyn, które będą z Nami!



U mnie: 68kg, 164 cm. Chciałabym 58kg.
Biess jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-10-09, 11:24   #3
fini_arel
Raczkowanie
 
Avatar fini_arel
 
Zarejestrowany: 2018-10
Wiadomości: 88
Wink Dot.: zrzucę 15-20kg kg, teraz już naprawdę!

Witajcie , z chęcią dołączę.

Jestem studentką 1 roku studiów magisterskich (kierunek: Proces engineering/ Food engineering). Wpakowałam się w jedno wielkie bagno, ale nie mam za bardzo wyboru i muszę brnąć na przód Obecnie przebywam na drugim semestrze w Niemczech i jestem mocno przerażona (studia). W kwestii moich zainteresowań górują zwierzęta: behawior, żywienie + jazda konna (ale nie siedziałam na końskim grzbiecie od 2-3 lat co doprowadza mnie do szału) + kolorowanie.
Przed wyjazdem, (01.09) warzyłam 78 kg przy wzroście 172. Chyba nigdy nie miałam tylu kg.. Nie mam pojęcia czy do tej pory coś zrzuciłam i nie mam za bardzo jak tego sprawdzić. Poluje na centymetr by w ten sposób dokumentować swoje postępy, ale słaby ze mnie myśliwy. Takie moje marzenie to posiadanie 5 z przodu wagi, no ale nie popadajmy w skrajności. Chcę "tylko", a może i "aż" dobrze się czuć w swojej skórze (myślę, że to będzie w okolicach 63-5). Jeśli chodzi o ćwiczenia to .. Boże ja zwyczajnie tego nie lubię, nie czuję, nie rozumiem i nie wierzę w moc endorfin! Ale może uda mi się zmobilizować by się trochę poruszać..
__________________
"A teraz weź kartkę, długopis i notuj:
TAK! jestem wielka i poradzę sobie z wszelkimi przeciwnościami! Przyjdzie czas, ze wszystkich pozdrowię środkowym palcem i to im będzie łyso!!"

Edytowane przez fini_arel
Czas edycji: 2018-10-09 o 19:18
fini_arel jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-10-09, 19:26   #4
Kiinga26
Zadomowienie
 
Avatar Kiinga26
 
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 1 226
Dot.: zrzucę 15-20kg kg, teraz już naprawdę!

Hej

Przyłączę się chętnie, bo czas w końcu zrzucić z siebie ten ciężar

Mam 31 lat. Prywatnie jestem mamą trójki dzieci. Zawodowo fotografem. I niestety siedzenie godzinami przy obróbce zdjęć i podjadanie przy tym, zwiększyło moją objętość o dość sporą ilość...
Przed 3 ciążą ważyłam 56 kg.W ciąży przytyłam 20 kg. Po ciąży ( a urodziłam 2,5 roku temu) udało mi się w 3 miesiące zrzucić 15 kg. Była moc. Ścisła dieta, gimnastyka. Ale w ciągu ostatniego roku...Cóż...przybyło tu i tam

Czas znów powalczyć .
Mój cel to dotrzeć do tych 56 kg...
Aktualnie na liczniku 69. wzrostu 155cm. Rozmiar: jeszcze mieszczę się w M

Dziś zaczęłam dietę, mocno restrykcyjną na początek.
Moją największą zgubą są słodycze i brak ruchu.

Mam nadzieję,ze wspólna motywacja pomoże utrzymać silną wolę
Kiinga26 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-10-10, 11:54   #5
fini_arel
Raczkowanie
 
Avatar fini_arel
 
Zarejestrowany: 2018-10
Wiadomości: 88
Talking Dot.: zrzucę 15-20kg kg, teraz już naprawdę!

No to jest nas 4, chyba nie najgorzej jak na początek. Jak tam wam kobity idzie ? Co powiecie na małe sprawka z każdego dnia ? Może być to motywujące
__________________
"A teraz weź kartkę, długopis i notuj:
TAK! jestem wielka i poradzę sobie z wszelkimi przeciwnościami! Przyjdzie czas, ze wszystkich pozdrowię środkowym palcem i to im będzie łyso!!"
fini_arel jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-10-10, 20:34   #6
pani_empatia
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2018-10
Wiadomości: 2
Dot.: zrzucę 15-20kg kg, teraz już naprawdę!

Cytat:
Napisane przez fini_arel Pokaż wiadomość
Witajcie , z chęcią dołączę.

Jestem studentką 1 roku studiów magisterskich (kierunek: Proces engineering/ Food engineering). Wpakowałam się w jedno wielkie bagno, ale nie mam za bardzo wyboru i muszę brnąć na przód Obecnie przebywam na drugim semestrze w Niemczech i jestem mocno przerażona (studia). W kwestii moich zainteresowań górują zwierzęta: behawior, żywienie + jazda konna (ale nie siedziałam na końskim grzbiecie od 2-3 lat co doprowadza mnie do szału) + kolorowanie.
Przed wyjazdem, (01.09) warzyłam 78 kg przy wzroście 172. Chyba nigdy nie miałam tylu kg.. Nie mam pojęcia czy do tej pory coś zrzuciłam i nie mam za bardzo jak tego sprawdzić. Poluje na centymetr by w ten sposób dokumentować swoje postępy, ale słaby ze mnie myśliwy. Takie moje marzenie to posiadanie 5 z przodu wagi, no ale nie popadajmy w skrajności. Chcę "tylko", a może i "aż" dobrze się czuć w swojej skórze (myślę, że to będzie w okolicach 63-5). Jeśli chodzi o ćwiczenia to .. Boże ja zwyczajnie tego nie lubię, nie czuję, nie rozumiem i nie wierzę w moc endorfin! Ale może uda mi się zmobilizować by się trochę poruszać..
i jaka obecna waga udało się sprawdzić?


Cytat:
Napisane przez Kiinga26 Pokaż wiadomość
Hej

Przyłączę się chętnie, bo czas w końcu zrzucić z siebie ten ciężar

Mam 31 lat. Prywatnie jestem mamą trójki dzieci. Zawodowo fotografem. I niestety siedzenie godzinami przy obróbce zdjęć i podjadanie przy tym, zwiększyło moją objętość o dość sporą ilość...
Przed 3 ciążą ważyłam 56 kg.W ciąży przytyłam 20 kg. Po ciąży ( a urodziłam 2,5 roku temu) udało mi się w 3 miesiące zrzucić 15 kg. Była moc. Ścisła dieta, gimnastyka. Ale w ciągu ostatniego roku...Cóż...przybyło tu i tam

Czas znów powalczyć .
Mój cel to dotrzeć do tych 56 kg...
Aktualnie na liczniku 69. wzrostu 155cm. Rozmiar: jeszcze mieszczę się w M

Dziś zaczęłam dietę, mocno restrykcyjną na początek.
Moją największą zgubą są słodycze i brak ruchu.

Mam nadzieję,ze wspólna motywacja może utrzymać silną wolę
Hej hej! Moja zguba tez są słodycze albo inaczej, ja to bym chętnie ciagle cos podjadała a w ogole To moj zapał jest tak słaby jak nigdy. Chcę zmienić pracę która mnie frustruje, i mieć chęć ma to całe odchudzanie. Miałam postawiony cel, chcialam zrzucić do swojej 30stki sporo kg ale na wiosne mi stuknie 30stka a to coraz bliżej


Cytat:
Napisane przez Biess Pokaż wiadomość
Wchodzę Powodzenia dla Ciebie i dla dziewczyn, które będą z Nami!



U mnie: 68kg, 164 cm. Chciałabym 58kg.
Dziewczyny wy macie taka wagę do której ja dążę 😄
Btw czy znacie może nazwę aplikacji wizaż na ios? Rzadko używam
Komputera, a wchodzenie na na stronę, która nawet nie jest dostosowana do urządzeń mobilnych jest troche irytujące jak się pisze posta

---------- Dopisano o 20:34 ---------- Poprzedni post napisano o 20:28 ----------

Cytat:
Napisane przez fini_arel Pokaż wiadomość
No to jest nas 4, chyba nie najgorzej jak na początek. Jak tam wam kobity idzie ? Co powiecie na małe sprawka z każdego dnia ? Może być to motywujące
Chyba to byłby fajny pomysł na takie wieczorne sprawozdania z bieżącego dnia dobre kilka lat temu jak tez „odchudzałem” się na wizażu to pamietam, ze pisałyśmy co jadłyśmy, co ćwiczyłyśmy(lub jakikolwiek ruch). Ja na razie nie mam się czym chwalić. Chociaż na pewno chciałabym zebysmy wprowadziły jakieś zasady, tak jak napisałam w 1 poście - ważenie. Szczerze mówiąc jak wiedziałam ze wieczorem mam komuś napisać co jadłam to jakos mnie tak w ryzach to trzymało. Tylko proszę dziewczyny żadnych głodówek, ani diet poniżej 1300 kcal. Moja obecna to orientacyjnie 1600kcal. Chociaż nie liczę ale chyba powinnam wrócić do zapisywani, bo czasem łatwo przekroczyć chociażby ilość tłuszczu w g na dzień, a u mnie łatwo jest wagę zatrzymać. Szczegolnie odchudzanie na oko nie daje efektów, może dawało jak miałam 21 lat
pani_empatia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-10-11, 08:14   #7
fini_arel
Raczkowanie
 
Avatar fini_arel
 
Zarejestrowany: 2018-10
Wiadomości: 88
Dot.: zrzucę 15-20kg kg, teraz już naprawdę!

pani_empatia No niestety nie mam jak :/ Nie chcę kupować nowej wagi bo w Polsce już jedną mam a i z przeprowadzką w lutym będzie ciężko (limit wagowy i w ogóle), ale może coś wykombinuje.

To może ja zacznę. Nie ma się za bardzo czym chwalić ale cóż od czegoś trzeba zacząć.. Mój wczorajszy jadłospis:
- połówka awokado pieczone z jajkiem i szynką + chrupkie pieczywo + cappuccino (nie polecam, robiłam pierwszy raz i zdecydowanie wolę zwykłą pastę z awokado, lub po prostu na surowo do czegoś)
- makaron i 3/4 zawartości lodówki (wczorajszy bakłażan (pieczony z mozzarellą i pomidorami), szpinak, pomidory suszone, szynka parmeńska) w sosie śmietanowo serowym - jedna wielka improwizacja, pewnie będę to jadła przez najbliższe kilka dni
- deserek z orzechami (zbędne 285 kcal)
- woda w trakcie dnia

Cappuccino zdecydowanie odkładam na bok. Nie dość, że puste kcal to obecnie jest dla mnie za słodkie.
Jeśli chodzi o ruch to praktycznie nic. Na plus działa fakt, że wszędzie chodzę na piechotę (uczelnia, zakupy, starówka - no wszędzie)


I dzisiejszy:
- 2 kanapki (suche pieczywo + guacamole (z połówki awokado) + humus)
- owsianka na mleku migdałowym z połówką banana, syropem klonowym i masłem orzechowym
- makaron ze wszystkim, w sosie śmietankowo-serowym
- woda
__________________
"A teraz weź kartkę, długopis i notuj:
TAK! jestem wielka i poradzę sobie z wszelkimi przeciwnościami! Przyjdzie czas, ze wszystkich pozdrowię środkowym palcem i to im będzie łyso!!"

Edytowane przez fini_arel
Czas edycji: 2018-10-11 o 15:36
fini_arel jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2018-10-14, 15:27   #8
Belive_23
Raczkowanie
 
Avatar Belive_23
 
Zarejestrowany: 2017-03
Wiadomości: 308
Dot.: zrzucę 15-20kg kg, teraz już naprawdę!

Hej!

Witam i ja . Generalnie 1,5 roku temu osiągnęłam formę życia, czyli ważyłam jakieś 58 kg przy 158 cm wzrostu i rozstałam się z chłopakiem. Na początku schudłam do 53 kg. A później zaczęłam jeść i tyć. Organizm oszalał. Obecna waga to jakieś 63 kg. W trakcie dnia robię 10 tys kroków, ćwiczę z Ewą Chodakowską. W tym miesiącu szok trening i skalpel 2. Jem 4x dziennie do 18-19
Belive_23 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-10-15, 14:15   #9
Loriin
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2018-10
Wiadomości: 17
Dot.: zrzucę 15-20kg kg, teraz już naprawdę!

Powodzenia, dziewczyny! Dacie radę! Powoli, ale do przodu !!!
Loriin jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-10-24, 06:12   #10
Butterfly_27
Zakorzenienie
 
Avatar Butterfly_27
 
Zarejestrowany: 2013-03
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 7 740
Dot.: zrzucę 15-20kg kg, teraz już naprawdę!

Witam to i ja dołączę, co prawda udzielam się na forum na którym jesteśmy ze sobą od kilku lat, ale twoje również przypadło mi do gustu, jesteś podobna do mnie
Ja przed ciąży byłam zawsze szczuplutka, miałam 48kg (przy wzroście 162) i obojętnie czy mniej zjadłam czy dużo moja waga ani drgnęła, w ciąży niestety miałam podwójne obiadki (teściowa i mama mi wciskały), przytyłam aż 32kg, miałam równe 80kg, schudłam do 60 a potem po 3,5 roku kolejna ciąża i znowu dobiłam do tej samej wagi do 80kg. 2 i 4 lata temu udało mi się schudnąć do fajnej wagi, raz do 55 a raz nawet 53,8kg, jak wybierałam się na wesele. Obecnie ważę 70kg i czuję się z tym mega źle, zapuściałam się od stresu nerwów oraz braku czasu pod koniec zeszłego roku, czekała mnie wielka przeprowadzka, po ponad 6 latach wróciłam z mężem i dziecmi z Niemiec do Polski, tutaj czuję się szczęśliwsza.Obecnie jestem troche zajęta, postanowiłam wrócić na studia i dokończyć magistra, a przy okazji robięw weekendy kurs księgowości i zajmuje się dziećmi, domem itp Mam 32 lata, mam 2 dzieciaczków w wieku 8 i 11.. Obecnie mój organizm jest mega oporny, pewnie słabsza przemiana materii, łatwiej i szybciej tyję aniżeli chudnę, uwielbiam ćwiczyć ale muszę mieć na to czas. 2 lata temu biegałam po 11km 5-6 razy w tygodniu, a kiedyś nienawidziłam tego Chciałabym ważyć z jakieś 52-55kg i wyrzeźbić delikatnie ładnie swoje ciało Obecnie z ćwiczeń preferuję: Mel B, Tiffany, Bieżnię (mam w domu), wcześniej dużo jeździłam na rowerze lub rowerze stacjonarnym (niestety nie mam teraz ani jednego ani drugiego) i wrócić chcę do ćwiczeń z Chodakowską, co prawda nie przepadam za nią, ale efekty były fajne.

Sorki trochę chaotycznie to wszystko napisałam. Mam nadzieję, że mnie przygarniecie.

---------- Dopisano o 07:12 ---------- Poprzedni post napisano o 07:02 ----------

Pomiary zrobię jutro. Dzisiaj mam w końcu dzień wolny, muszę synka jedynie zawieźć do szkoły i przywieźć, a w tym czasie ogarnę mieszkanko, zrobię obiad i czeka mnie nauka i ćwiczenia, trzeba się zabrać za siebie. 4 listopada czeka mnie egzamin z kursu, będzie trochę ciężko. Wczoraj już weszłam na bieżnie po jakiejśc przerwie, co prawda były to lekkie interwały, takie bieganie przeplatane truchtem, włączyłam sobie program i powiem, że ledwo dawałam radę A to był program z trudnością w skali od 1 do 6 z 2 Wcześniej miałam taką kondycję, że włączałam 5 i 6 i to było mało, sama zwiększałam sobie prędkość, teraz nie potrafię. Mam nadzieję, że w końcu uda mi się wrócić do mojej kondycji i schudnąć do wymarzonej sylwetki. Po ciąży ani razu mi się to nie udało, było już prawie 2 razy ale jednak do mety nie doleciałam
Jeśli chodzi o słodycze, to ja nie jem ich aż tak dużo, typu czekolad itp za słodkie, od paru lat nie dodaję sobie do niczego cukru, nie lubię kawy ani herbaty z cukrem, co prawda herbatę zawsze piłam bez cukru ale do kawy dawałam 1,5 łyżeczki, potem zeszłam do 1, do o,5 a teraz wcale, daję sporo mleka, z moich słabości to produkty słone typu chrupki, chociaż ostatnio i to mi się przejadło. Odstawiłam nawet te wszystkie złe kalorie, jednak moją największą zmorą jest chlebek, za dużo go jem.

Edytowane przez Butterfly_27
Czas edycji: 2018-10-24 o 06:14
Butterfly_27 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-10-24, 10:46   #11
misiakicia
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 9
Dot.: zrzucę 15-20kg kg, teraz już naprawdę!

no to się dołączam, mnie co prawda wystarczy tylko 10 kilogramów, ale przy moim lenistwie to i ta liczba jest nieosiągalna, a na razie tylko dochodzą kilogramy, odchodzić wcale nie chcą
__________________
https://wizaz.pl/Mikroreklama
misiakicia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2018-10-24, 20:52   #12
fini_arel
Raczkowanie
 
Avatar fini_arel
 
Zarejestrowany: 2018-10
Wiadomości: 88
Dot.: zrzucę 15-20kg kg, teraz już naprawdę!

No to witam serdecznie kolejne uczestniczki Mam nadzieję, że damy radę. Jestem właśnie po treningu: skalpel + boczki z tiffany. Normalnie wymiękam. Nogi mi się trzęsą jak galareta podczas ćwiczeń, a ta mi tutaj nawija o kontroli nad ciałem No ale cóż - mam nadzieję, że za każdym razem będzie troszkę lepiej. Ja się zmierzyłam parę dni temu i o to co z tego wyszło.
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg wymiary1.jpg (30,3 KB, 23 załadowań)
__________________
"A teraz weź kartkę, długopis i notuj:
TAK! jestem wielka i poradzę sobie z wszelkimi przeciwnościami! Przyjdzie czas, ze wszystkich pozdrowię środkowym palcem i to im będzie łyso!!"
fini_arel jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-10-25, 14:05   #13
Atomoowka
Wtajemniczenie
 
Avatar Atomoowka
 
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 236
Dot.: zrzucę 15-20kg kg, teraz już naprawdę!

Hej dziewczyny.

Może i ja bym dołączyła? Tylko ja potrzebuje naprawdę motywującego wątku, takiego aktywnego pisania, mierzenia, informowania. Jakoś tak mam wrażenie, że jak będę musiała się spowiadać co zjadłam i ile ćwiczyłam to się bardziej przyłoże. A do tego potrzebny jest żyjący wątek i ludzie z podobnymi celami. Póki co widzę trochę cisza tutaj panuje. A szkoda. Sama mam do pozbycia się ogrom kilogramów bo do prawidłowej wagi brakuje mi ze 20, ale początkowo za cel mam schudnąć 14 kg. Obecnie ważę 84 kilo a chce 70 (docelowo powinnam 65 lub nawet mniej bo mam 165 cm)

Co o mnie?

Mam 31 lat więc metabolizm zwolnił mi na maksa. Raz jeden, jedyny się odchudzalam do własnego ślubu bo kupiłam celowo za mała kieckę. Wtedy to było jakieś 5 czy 10 kilo do zrzucenia. Poszło szybko i w sumie sprawnie.

Po kilku latach czas na powtórkę ale niestety jestem tak zapuszczona a metabolizm nie pomaga, że już wiem że będzie to ciężka praca. Prywatnie jestem mamą. Mam 6 lat niego syna i drugiego 4 miesięcznego maluszka. Karmie piersią więc obcięcie kalorii nie może być zbyt drastyczne. Od porodu trzymam fason tzn jem fajnie, zdrowo ale waga stoi w miejscu. Teraz przyjęłam dzienną dawkę 1700 kcal, zobaczymy.

Moja zmorą są ćwiczenia. Nie cierpię ćwiczyć. Jeszcze na rowerze bym pojezdzila np ale teraz już pogoda nie sprzyja a i z malutkim nie mam co wtedy zrobić. Staram się więc ćwiczyć w domu. Jakaś melb, rowerek, skakanka ale tak strasznie tego nie lubię.
__________________
Kochany synek Aleks 25.03.2012
Wymarzony Mati 12.06.2018

Ślubuję Ci 10.05.2014


11.01.2013 kierrrrowca
Atomoowka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-10-25, 15:54   #14
fini_arel
Raczkowanie
 
Avatar fini_arel
 
Zarejestrowany: 2018-10
Wiadomości: 88
Dot.: zrzucę 15-20kg kg, teraz już naprawdę!

Hej doskonale cię rozumiem! Też nie lubię ćwiczyć. Tzn. uwielbiam jazdę konną i lubię pływanie ale to tyle. A obecnie nie mam dostępu do jednego i drugiego.. Życzę powodzenia Jak najbardziej jestem za codziennym spowiadaniem
__________________
"A teraz weź kartkę, długopis i notuj:
TAK! jestem wielka i poradzę sobie z wszelkimi przeciwnościami! Przyjdzie czas, ze wszystkich pozdrowię środkowym palcem i to im będzie łyso!!"
fini_arel jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-10-26, 00:38   #15
Aisha_Q
Zadomowienie
 
Avatar Aisha_Q
 
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 1 477
Dot.: zrzucę 15-20kg kg, teraz już naprawdę!

Cześć!

To i ja dołączę

Jestem na diecie jakieś 6 tygodni, zeszłam z 95,6 do 90,9, a docelowo chciałabym dobić do 70 Mam 175 cm.



Odchudzanie idzie mi opornie, mam 27 lat i metabolizm już nie ten (mam porównanie, bo 3 lata temu szło mi lepiej), niedoczynność tarczycy też chyba robi swoje W każdym razie waga schodzi mi skokowo, mam często przestoje, więc przyda mi się dodatkowe wsparcie i motywacja!

Staram się ćwiczyć w domu z jutubem i robić szybkie, godzinne spacery, ale pogoda tym spacerom ostatnio nie sprzyja. A z regularnością ćwiczeń też bywa różnie

Przyjęłam limit 1600 kcal i może na początek wrzucę swoje dzisiejsze menu (w sumie to już wczorajsze):

1. omlet z bananem i masłem orzechowym
2. kanapka z indykiem
3. pieczony kurczak z ryżem i pomidorami
4. zupa pieczarkowa + orzechy brazylijskie
5. tatar + bułka


Wymiary swoje mam gdzieś zapisane z początków odchudzania, jak zrobię aktualizację to wrzucę.


No to lecimyyyy!
Aisha_Q jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-10-26, 09:32   #16
Likka9
Zakorzenienie
 
Avatar Likka9
 
Zarejestrowany: 2018-10
Wiadomości: 6 969
Dot.: zrzucę 15-20kg kg, teraz już naprawdę!

To może i ja spróbuję u Was bo widze bliskie mi życiorysy



Prawie 29 lat, mama 2.5 letniej córki, zgrubłam jak wróciłam do pracy . Przed ciążą, w ciązy, po porodzie było super.

Moja zmora to wieczorne jedzenie i miłość do słonych przekąsek. Latem oczywiście zimne winko, piwko i dupa jak szafa na jesień gotowa


Ważę 78kg przy 177cm. Dążę do powiedzmy 65kg. Więc -13 do odrzutu .


Z sportu lubię bieganie, ale teraz kompletnie odpada, żadna siła mnie nie wygoni z domu wieczorem na tą pogodę Siłowni nie biorę pod uwagę, i tak spędzam z dzieckiem zdecydowanie za mało czasu i nie wyobrażam sobie jeszcze wybyć z domu 2-3 x w tygodniu. Poza tym mąż pracujący zmianowo, o każdej porze dnia i nocy, także ciężko cokolwiek zaplanować. Czasami zwyczajnie się mijamy.


Dieta to ok.1500kcal. Zainstalowałam Fitatu, ale jakoś nie możemy się porozumieć co do kaloryczności


Wczoraj:
1. 2 wafle ryżowe, gruszka, kawa z mlekiem (śniadania jem już w pracy,czasem większe, czasem mniejsze,jak mam ochotę)
2. kromka chleba z ziarnami, własnej roboty kotlety z kurczaka (kurczak, papryka, pieczarki, jajo, bułka tarta, smażone na odrobinie oliwy)
3. Miska rosołu z makaronem (i to niestety "dojadanie", jadłyśmy z córką, zostało pół porcji to żeby się nie zmarnowało zeżarłam ...)

4. 2 naleśniki z mąki pełnoziarnistej z twarogiem chudym
5. zawijaski (1 tortilla, 2 łyżeczki serka śmietankowego, pomidor, 2 plastry szynki)
Likka9 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-10-26, 09:50   #17
Asiula2018
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2018-10
Wiadomości: 18
Dot.: zrzucę 15-20kg kg, teraz już naprawdę!

Witajcie dziewczyny.


Ja też się do Was przyłącze. To moja pierwsza próba wspólnego odchudzania mam nadzieje, że będzie łatwiej. Czuje, że są tu osoby podobne do mnie mające dzieci i mnóstwo obowiązków.
Mam 30 lat jestem żoną i mamą 13 miesięcznego szkraba. Moja obecna waga to 74 kg przy wzroście 164 cm.

Przed ciążą ważyłam około 65 ale i z tego nie byłam zadowolona. W ciąży przytyłam 20 kg. Przez 7 miesięcy karmiłam piersią więc uważałam na to co jem (zero smażonego, tłustego, fast foodów itp) po takich rzeczach mały od razu reagował bólem brzuszka wiec była silna motywacja żeby tego nie jeść. Przyznam szczerze, że nawet nie stawałam na wagę, właściwie to nie wiem dlaczego po prostu nie było mi to potrzebne. Mój synek bardzo mało spał w dzień więc nie miałam czasu na regularne jedzenie bywało tak że o godzinie 12 dopiero jadłam śniadanie jak on poszedł spać (spał jeden raz po 1- 2 h lub kilka drzemek po 15 - 20 minut), a gdzie czas żeby ogarnąć dom i siebie. W nocy spał dobrze więc dopiero kiedy położyłam go spać na noc przychodziła pora abym ja coś zjadła i wtedy opróżniałam pół lodówki czasami o godzinie 22 -23.



Ostatnio zrobiło się chłodniej i nadszedł czas żeby wyciągnąć z szafy cieplejsze rzeczy. I wtedy przeżyłam szok w część rzeczy w ogóle się nie mieszczę a reszta ledwo się zapina. Ulubione jeansy weszły ale co z tego skoro brzuch wylewa się z nich na boki. Wtedy pomyślałam, że chyba przegięłam, mam dwie zimowe kurtki, których nawet boje się zmierzyć ale do zimy jeszcze trochę czasu wiec mam nadzieje że się uda coś z tym zrobić.



Swoje odchudzanie postrzegam bardziej jak zmianę trybu odżywiania. Starałam się przygotować do tego bardziej psychicznie. Trwało to ponad tydzień. Dużo motywacji dał mi program "Wiem co jej na diecie" Katarzyny Bosackiej, dzięki któremu dowiedziałam się co jeść a czego nie, co pić i jak myśleć. Obejrzałam wszystkie odcinki, skończyłam opakowanie ciastek, żelków które były w domu, ser i inne rzeczy z lodówki i zrobiłam zdrowe zakupy (jeszcze nigdy moja lodówka nie była tak kolorowa i ładna) Czuję że chcę zmienić swoje nawyki żywieniowe, co nie znaczy, że nigdy nie sięgnę po ciastko czy słone przekąski ale mam zamiar robić to z głową. Czuję, że dojrzałam do takiej decyzji i jest mi z tym naprawdę dobrze.

Mam zamiar jeść regularnie 5 posiłków co 3 godziny. Pić dużo wody (z tym jest ciężko) no i ćwiczyć (z tym jest jeszcze gorzej). Obecnie jestem na urlopie wychowawczym więc z kasą krucho dlatego siłownia odpada,kiedyś chodziłam i lubiłam aerobik. Swoje plany wprowadziłam w życie od 22 października, poniedziałek a dzisiaj jest piątek. Powiem Wam szczerze, że nigdy tyle nie jadłam. Zanim się obejrzę to już pora na kolejny posiłek. Muszę trochę zapisywać co jem bo wydaje mi się że może porcje są za duże (w sumie to nie umiem za bardzo liczyć kalorii). Tylko wody pije za mało.



Waga z moich marzeń to 55 kg (raz w życiu tyle ważyłam - po 4 tygodniach spędzonych w szpitalu, ale to było bardzo krótko) Myślę że realna dla mnie waga na początek to 60 kg a jak dobrze pójdzie to będę kontynuować. Staram się nie określać czasu w jakim chciałabym to zgubić bo daje sobie również możliwość "zgrzeszenia" czasami. Po za tym myślimy z mężem o drugim dziecku więc jest to dla mnie raczej zmiana nawyków żywieniowych niż typowe odchudzanie ale wiem że w ten sposób da się zgubić zbędne kilogramy, może wolniej ale zdrowiej.



Przepraszam, że tak się rozpisałam, ale chciałam wszystko z siebie wyrzucić i czuje się jeszcze lepiej. Trzymam za Was kciuki.
Asiula2018 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-10-26, 09:58   #18
Likka9
Zakorzenienie
 
Avatar Likka9
 
Zarejestrowany: 2018-10
Wiadomości: 6 969
Dot.: zrzucę 15-20kg kg, teraz już naprawdę!

Hej Asiu!




Cieszę się, że coraz nas więcej. Przyznam, że i mi łatwiej dołączyć jak widzę kobiety na podobnym etapie życiowym. Cięzko by mi było teraz nadążyć dietą i ćwiczeniami za 20latką
Likka9 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-10-26, 14:02   #19
Asiula2018
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2018-10
Wiadomości: 18
Dot.: zrzucę 15-20kg kg, teraz już naprawdę!

No właśnie. 20- latka bez obowiązków domowych może sobie zaplanować cały dzień. My musimy dostosować wszystko do innych domowników i mnóstwa innych rzeczy, które trzeba zrobić. Może jakoś wspólnie uda nam się podzielić domowe obowiązki z regularnym jedzeniem i ćwiczeniami. Możemy się również dzielić szybkimi, dietetycznymi pomysłami na zdrowe obiady, co wy na to? Niestety zabiegana mama nie zawsze ma czas gotować wymyślne rzeczy.
Asiula2018 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2018-10-26, 16:53   #20
Atomoowka
Wtajemniczenie
 
Avatar Atomoowka
 
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 236
Dot.: zrzucę 15-20kg kg, teraz już naprawdę!

Hej.



Ale się cieszę, że nowe osoby dołączają do wątku i to większość na podobnym etapie życiowym co ja. Super. Mam nadzieję, że razem się będziemy fajnie motywowaly. Wieczorem napiszę jak wyglądała moja dzisiejsza dieta i ćwiczenia.
__________________
Kochany synek Aleks 25.03.2012
Wymarzony Mati 12.06.2018

Ślubuję Ci 10.05.2014


11.01.2013 kierrrrowca
Atomoowka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-10-26, 18:37   #21
Aisha_Q
Zadomowienie
 
Avatar Aisha_Q
 
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 1 477
Dot.: zrzucę 15-20kg kg, teraz już naprawdę!

U mnie dzisiejszy jadłospis podobny do wczorajszego, czyli


1. dwa jajka poche, dwie grzanki chleba żytniego z polędwicą i grillowanym pomidorem
2. pieczony kurczak z ryżem i pomidorami
3. bułka orkiszowa + tatar
4. domowe hot dogi, tak przy piątku - dopiero w planach.

Trochę sporo pieczywa, ale z kaloriami mieszczę się na styk w 1600 i dzienny cel 100 g białka też osiągnięty.

Waga niestety na tym samym poziomie już ponad tydzień, ale chyba z tym się trzeba pogodzić i spokojnie przeczekać następny.

W planach mam jeszcze ćwiczenia z primaverą dziś, choć lekko jeszcze czuję zakwasy po przedwczoraj.

A jak tam u was?
Aisha_Q jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-10-26, 20:22   #22
Asiula2018
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2018-10
Wiadomości: 18
Dot.: zrzucę 15-20kg kg, teraz już naprawdę!

U mnie w domu od poniedziałku do piatku obiad jemy jak mąż wraca z pracy więc około 17:30.

Moje dzisiejsze menu:

1. 2 kromki chleba pełnoziarnistego z chudym twarogiem i miodem

2. sok jabłkowo-marchewkowy

3.zupa brokułowa i 2 mandarynki

4. makaron pełnoziarnisty z warzywami

5. sałatka z makaronem pełnoziarnistym (pozostałym z obiadu)

Zainstalowałam aplikację fitatu, która wyliczyla mi 1216 kcal nie wiem skad to wziete ale zamieściłam się i wcale nie jestem głodna. 😀 wcześniej pochłaniają pewnie ze 3000 kcal albo i więcej w ciągu dnia. Także uważam że jest ok. Ćwiczyć nie miałam jak ale za to prasowalam ponad pół godziny no i był wieczorny maraton po sklepach około 2 godzin.
Asiula2018 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-10-26, 22:52   #23
Atomoowka
Wtajemniczenie
 
Avatar Atomoowka
 
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 236
Dot.: zrzucę 15-20kg kg, teraz już naprawdę!

Asiula 1200 kcal to na prawdę mało, spróbuj wyliczyć sobie z jakiejś innej stronki. Na moje oko na podstawie Twoich danych, zakładając całkowity brak ruchu wychodzi jakieś 1500kcal.
Dorzuć też coś do tego soku. Sok to nie posiłek. Nie widzę u Ciebie warzyw ani zdrowych tłuszczy ( orzechy, avokado, oliwa).
Co do Bosackiej radzę wszystkie informacje przekazywane przez nią zweryfikować, już nie raz były wytykane dość poważne błędy które przekazuje w TV. Przepraszam jeżeli tymi uwagami wyszłam na przemądrzałą ale wcale tak nie jest i nie taki był mój cel :P
Pamiętam gdy ja przed ślubem chciałam schudnąć to poświęciłam chyba z tydzień żeby to wszystko ogarnać. Poczytać, policzyć nie tylko zapotrzebowanie kaloryczne ale też podział makro i mikro składników w diecie. Pamiętam też, że jedem z lepszych portali był wtedy wizaż i dział dietetyka oczywiście. Polecam więc przejrzeć przypięte posty. Super też jest wątek gdzie oceniają jadłospisy, czerpałam wtedy z niego insporacje na dania dla siebie ale też po samym czytaniu wątku nauczyłam się jak poprawnie układać dietę. No bo teorii i zdrowym odżywaniu to ja jestem super, tylko co z tego jak praktyka mocno kuleje.

Jeżeli mogę coś doradzić to warto założyć sobie zeszyt i wszystko spokojnie rozpisać. Co i kiedy jemy. Raz w tygodniu układac plan żywieniowy na najbliższy tydzień i się go trzymać. W zeszycie fajnie też wpisywać sobie dietetyczne, ciekawe przepisy które pojawią się chociażby tu na wątku ( mam nadzieję, że się pojawią).

Co do wody mam ten sam problem. Ostatnio w ogóle zapominam pić i na wieczór czasami sobie uświadamiam, że przez cały dzień wypiłam może z pół litra. Zainstalowałam sobie teraz aplikację na telefon która przypomina co godzinę abym sie napiła. Wyliczyłam też swoje dzienne zapotrzebowanie na picie i wyszło mi 2,5 litra dziennie. Od wczoraj już dzięki apce tyle wypijam.

Dziewczyny co Wy na to aby zrobić tabelkę z wymiarami i np raz na tydzień czy dwa będziemy wpisywać swoje wyniki? Myślę, że motywacja mogłaby być jeszcze większa

Moje posiłki wczoraj i dziś nie były idealne, jutro też jeden posiłek też będzie słaby ale już obiecałam synkowi pizze, a męczył mnie o nią dziś cały dzień. Niestety w przedszkolu dostali kupon do pizzerii ze zniżką. A na pewno nie będę się mogła oprzeć i chociaż ze 2 kawałki zjem.

Wczoraj:
Ś; płatki z mlekiem 2% + pączek ( tak leżał i patrzył na mnie, ale to wina męża. Bo w cukierni zamiast kupić jeden dla siebie i zjeść zanim wstanę to kupił dwa i mi głupio powiedział, że czeka na mnie pączek w kuchni )
2Ś: 2 kromki chleba żytniego, sałata, 2 plasterki szynki, pół jabłka, orzechy włoskie
O: Pieczone udka z kurczaka, buraczki na ciepło z masłem
P: Smoothie z połowy małego jogurtu naturalnego, avokado i garści jarmużu
K: Jajecznica z 2 jajek na plasterku szynki, marchewka surowa

Do tego powoli wrzucam trochę ruchu czyli rozgrzewka z MelB i ćwiczenia z aplikacji na spalenie tłuszczu z brzucha. Rano i wieczorem około 8 minutowe rozciąganie.

Dziś:
Ś: jajecznica z 2 jaj z plasterkiem wędliny, cała czerwona papryka, zielony ogórek gruntowy, kilka plasterków kalarepy
2Ś: gulasz z indyka z ryżem parboiled. Oo właśnie gulasze polecam jako szybkie i pożywne dania. Praktycznie samo sie robi, jest sto tysięcy wariacji, można zrobić od razu na 2-3 dni, smaczne, pożywne
O:2 kromki chleba żytniego, wędlina, sałata, 2 ogórki konserwowe, jabłko, orzechy włoski
P: Makaron smażony z jajkiem i cebulą Musiałam na szybko coś zjeść a zostało mi ciutkę makaronu po pomidorówce syna
K: pół chudego twarogu z połową łyżeczki miodu i kilkoma pestkami dyni. '

Aktywność:
Rano i wieczorem rozciąganie po około 10 minut
W dzień ćwiczenia z 2 aplikacji.
__________________
Kochany synek Aleks 25.03.2012
Wymarzony Mati 12.06.2018

Ślubuję Ci 10.05.2014


11.01.2013 kierrrrowca
Atomoowka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-10-26, 23:36   #24
Asiula2018
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2018-10
Wiadomości: 18
Dot.: zrzucę 15-20kg kg, teraz już naprawdę!

Dziękuję za uwagi, myślę że właśnie po to jest ten wątek abyśmy wspólnie sobie doradzaly. Cieszę się że ktoś zwrócił uwage na mój wpis i się do niego odniósł. Też mi się wydawało że ten kalkulator coś mało wyliczył ale dzisiejszy dzień był wyjątkowy byłam w biegu cały dzień więc ten sok to było coś co mogłam wypić w trakcie żeby zachować regularnosc posiłków A przerwa między nimi nie wyniosła 6 godzin bo później bym chyba zjadła cała lodówkę. Zazwyczaj na drugie sniadanie jem jogurt naturalny z owocami. Raczej staram się aby w każdym posiłku były warzywa. I w godzinach rannych owoce. Dzisiaj było jeszcze kiwi na śniadanie, zapomniałam dopisać. Zupa brokułowa była z włoszczyzna i z oliwa z oliwek zawsze dodaje ja do zupy, też zjedzone w pędzie pomiędzy obowiązkami aby utrzymać ciągłość posiłków. Makaron była również z warzywami gotowanymi A na kolacje, mieszanka sałat, pomidor ogórek, papryka cebula, i oliwa z oliwek. Dietę zaczęłam od poniedziałku więc już dzisiaj musiałam zjeść trochę coś innego. Pozdrawiam i życzę spokojnej nocy.
Asiula2018 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-10-27, 09:05   #25
fini_arel
Raczkowanie
 
Avatar fini_arel
 
Zarejestrowany: 2018-10
Wiadomości: 88
Dot.: zrzucę 15-20kg kg, teraz już naprawdę!

Widzę, że post zaczyna się rozkręcać i dobrze.

Likka jednak macie w grupie jedną dwudziestkę (czy fakt że mam 2 z przodu zalicza mnie nadal do tej grupy ?? ) bez zobowiązań czyt. rodziny.
Atomoowka widzę że konkretnie działasz, masz wszystko dokładnie zaplanowane. Podziwiam.
Myślę że taka tabelka z wymiarami to fajna sprawa. Tylko centymetry nie schodzą tak szybko jak waga, więc co tydzień to chyba za często.

A teraz czas się "pochwalić" co wczoraj zjadłam..
- kanapka (wafel) z humusem
- paciajka (smażone tofu, pieczone warzywa (bataty, cukinia, cebula, papryka) z soczewicą w sosie pomidorowym z mascarpone i kozim serem na ostro)
- chałwa, lizak
- czekoladowa babeczka (kazano mi, grożono, serio!!)
- dwa kawałki takiej jakby babki (byłam na rozdaniu dyplomów dyplomów i był poczęstunek i tak jakoś wyszło)
- no i wino.. myślę że spokojnie butelka jak nie więcej..

Kurcze wiedziałam że wczorajszy dzień w kwestii diety to była jedna wielka porażka ale nie myślałam, że aż taka.
Ćwiczeń jako tako nie było, ale parę godzin tańczyłam w klubie - liczy się ? Przynajmniej trochę tych łakoci spaliłam
__________________
"A teraz weź kartkę, długopis i notuj:
TAK! jestem wielka i poradzę sobie z wszelkimi przeciwnościami! Przyjdzie czas, ze wszystkich pozdrowię środkowym palcem i to im będzie łyso!!"
fini_arel jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-10-27, 21:28   #26
Asiula2018
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2018-10
Wiadomości: 18
Dot.: zrzucę 15-20kg kg, teraz już naprawdę!

Dobry wieczór dziewczyny. No to moze ja napiszę co dzisiaj zjadłam.
1. 2 kanapki z chlebem razowym masłem i wędlina (schab pieczony), ogórek i papryka.
2. Jogurt naturalny z pomarańczą i orzechami.
3. 2 ziemniaki, pieczeń rzymska, salatka z pomidorów, cebuli, szczypiorku z oliwa z oliwek.
4. 2 kromki pieczywa razowego z masłem i schabem, 2 ogórki kiszone.
1,5 litra wody wypite ale to wciąż za mało. Zabrakło mi dzisiaj czasu na lepsze rozplanowanie posiłków więc wyszły niestety tylko 4. Ruchu (ćwiczeń) zero no bo przy dziecku to raczej niemozliwe żeby się wogole nie ruszać.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Asiula2018 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-10-27, 22:46   #27
Aisha_Q
Zadomowienie
 
Avatar Aisha_Q
 
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 1 477
Dot.: zrzucę 15-20kg kg, teraz już naprawdę!

Hej, hej, to i ja się szybko opowiem:

1. omlet z 2 jaj, z szynką drobiową, cebulą i papryką
2. tortilla z kurczakiem
3. kanapka z tymże samym kurczakiem
4. makrela wędzona z bułką orkiszową


Kalorii wyszło 1420, ćwiczeń nie było.

Wody to ja nie liczę ile piję, ale na pewno dużo, bo jestem strasznym pijusem i zawsze mam przy sobie wodę, tudzież herbatki.
Aisha_Q jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-10-29, 07:43   #28
Likka9
Zakorzenienie
 
Avatar Likka9
 
Zarejestrowany: 2018-10
Wiadomości: 6 969
Dot.: zrzucę 15-20kg kg, teraz już naprawdę!

Pozwólcie, że weekend zostanie owiany tajemnicą zeżreć, zapomnieć jak najszybciej. W sobotę byłam nadprogramowo w pracy od rana do nocy, w tym czasie zjadłam 1 kanapkę, wypiłam dwie kawy. O 20 wróciłam to domu i jak dopadłam do lodówki to klękajcie narody. Wczoraj cały dzień sama z córką, tylko sobie dogadzałyśmy
Wstyd mi strasznie.




Dzisiaj dzień zaczęłam kawą i bananem


Aha, u mnie fitatu tez wyliczyło dziwną kaloryczność, więc sobie sama ustawiłam na ok.1500 kcal.
Likka9 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-10-29, 08:25   #29
Asiula2018
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2018-10
Wiadomości: 18
Dot.: zrzucę 15-20kg kg, teraz już naprawdę!

Hej

Coś tutaj cichutko przez weekend. Piszcie dziewczyny jak wasze osiągnięcia.

Ponieważ dzisiaj jest poniedziałek, rano stanęłam na wagę i zobaczyłam 71,5 kg . Tydzień temu było 74 (ważyłam się wieczorem, nie na swojej wadze - bo moja była zepsuta i w ubraniu) więc teraz moja waga wyjściowa to 71,5 kg i już teraz zawsze będę się ważyć w poniedziałek rano na swojej wadze.

Muszę przyznać, że tydzień wcale nie był ciężki jeśli chodzi o jedzenie, w ogóle nie ciągnęło mnie do słodyczy ani innych grzeszków. Moje jedzenie było normalne, podobne do tego co jadłam wcześniej ale na pewno teraz jest więcej wody, warzyw, owoców, zdrowych tłuszczów i białka.

To teraz czas na moje wczorajsze menu:
Śn. 2 kromki chleba żytniego ze słonecznikiem, 2 jajka na miękko, pół ogórka, herbata bez cukru, później kawa z mlekiem 2% bez cukru (herbata kawa to standard każdego dnia)
2Śn. jogurt naturalny z kiwi i łyżką płatków owsianych
O. Kasza jęczmienna, pieczeń rzymska i marchewka z groszkiem
P. Jabłko
K. 2 kromki chleba razowego z pieczonym schabem, pomidor i szczypior


Likka9 nie przejmuj się dzisiaj jest poniedziałek, nowy dzień, nowy jadłospis zapomnij o weekendzie. U mnie połączenie kawy i banana kończy się długą wizytą w łazience .

Jeśli chodzi o fitatu to biorę na niego poprawkę bo niektóre produkty się nie do końca zgadzają z tym co zjadłam ale nie będę wyliczać np: każdego kawałka warzywa w zupie. Też ustawiłam kaloryczność na 1500 ale wylicza on też ilość białka, tłuszczy i węglowodanów i prawie codziennie mój jadłospis przekracza limit białka. Nie wiem ile powinnam go spożywać. Ono jest wszędzie. Czy jedzenie zbyt dużo białka też mi może zaszkodzić?
Asiula2018 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-10-29, 08:36   #30
Likka9
Zakorzenienie
 
Avatar Likka9
 
Zarejestrowany: 2018-10
Wiadomości: 6 969
Dot.: zrzucę 15-20kg kg, teraz już naprawdę!

Za dużo białka przez dłuższy okres czasu chyba może obciążać nerki? nie jestem pewna, ale kojarzy mi się tak z dukanem.




Ja będę się ważyć w soboty rano bo wtedy mam najwięcej czasu rano. W tygodniu różnie z tym bywa




Najwięcej myślenia mam w sumie z obiadami bo robię pod dziecko, tak żeby ona zjadła. Chyba że jakimś trafem mam więcej czasu albo jakiegoś gotowca z zamrażalnika, coś od mamy, to mogę szaleć.


W weekend właśnie dostaliśmy od mamusi słoik wątróbki drobiowej i babkę ziemniaczaną (jadłyście?) i trzeba będzie to zjeść. Ja się skusze na wątróbke bo lubię, a tak rzadko jem (może z raz na pół roku?)


Dzisiaj mam jeszcze do dojedzenia w pracy panckesy z wczorajszej kolacji, ale chyba to nie takie zło, na kefirze, z szczypta cukru, w sumie tylko mąka pszenna z złych składników .






Dziewczyny w których rejonach Polski mieszkacie? Dużo macie dzieci? Duże?
Likka9 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Wspólne odchudzanie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2018-12-13 16:59:02


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 16:19.