Jakie włosy dla wiosennego typu urody?

[Kasza Manna]

Witam, moje drogie,
mam do Was kolorystyczne pytanie. ...
tutaj https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=197808&p age=47 jest cała seria rozważań na temat (również) mojego typu kolorystycznego (WIOSNA ), dołączyłam wówczas kilka zdjęć pokazujących moją bladziznę i typ włosów (z różnych okresów i różnych kolorów).

Do rzeczy.
Niedawno ponownie farbowałam włoski, farbką Nutrisse, Złoty jasny szatyn http://www.healthinajiffy.co.uk/imag...isse%205.3.jpg póki co jest trochę ciemniejszy (zwłaszcza pozostałość po dawnych czarnych - nie udało mi się jeszcze wyrównać koloru na końcówkach, mimo, iż minął rok od pierwszej dekoloryzacji)..

Jednak od dwóch miesięcy chodzi za mną kolor taki http://img.nokaut.pl/p/9a/fd/9afded1...7ef500x500.jpg ,też Nutrisse, kolor miedziany mahoń nawet już kupiony. Wciąż tylko się zastanawiam, jak on wyjdzie na ciemniejszych włosach bez rozjaśniania. Nie spodziewam się identycznego, tylko - czy będzie go choć trochę widać?
Co myślicie?
No i - czy w ogóle warto próbować? Bo może by mi nie pasował? niby wiosny są jasnowłose i tego powinny się trzymać? Czy brązy i rudości nie są przypadkiem krokiem wbrew urodzie?

Proszę o radę i szczerość; co jak co, ale włosy są moim utrapieniem i chciałabym w końcu się "w nich" odnaleźć....

help

[Kasza Manna]

I co, ma któraś z Was jakieś pomysły? Przeglądałam różne dostępne w necie informacje n.t. typów urody i zalecanych kolorów w makijażu lub ubiorze, a tymczasem o kolorze włosów - ani słówka. :/. Wiem, że niby ciepły winien być, ale czy też taki charakterystyczny dla innego typu urody, niby bliźniaczego (jesień) , ale jednak innego?

[Delave]

Ja jestem wiosną, szatynką. I w ciemnych włosach zawsze było mi całkiem dobrze, oczywiście nie w za ciemnych a w czerni to już w ogóle tragedia. Wiosna nie powinna mieć zbyt ciemnych włosów, bo jej uroda "ginie". Ja patrząc na skrawki Twojej twarzy widziałabym Cię w takim rudawo-brązowym, kolorku tylko że ja ekspertką nie jestem.Piszesz, że masz dość ciemne brwi, chyba powinno być ok. Nie każda wiosna jest blondynką . Ja mając jasno karmelkowe włosy wyglądałam nie za fajnie szczerze mówiąc, najlepiej czuję się w złocistych lub kasztanowych brązach. Ty też musisz znaleźć własny kolor. Może akurat w jaśniejszym będzie CI do twarzy? Co do tego czy wyjdzie kolor przez Ciebie wybrany to nie wiem, garnier często wychodzi dużo ciemniejszy niż na opakowaniu, jak zresztą większość farb.

[Kasza Manna]

to o tych brwiach, to chyba nie ja pisałam, przyciemniam je, odkąd farbuję włosy. Mam brwi i rzęsy koloru moich naturalnych włosów, czyli średni blond (zdaniem próbnika farbek), więc bez malowania i przyciemniania wyglądają kiepsko.

Generalnie rudawo -brązowe już miałam (jakoś z pół roku temu, na niektórych zdjęciach widać w linku widać (dodawałam zdjęcia kilka razy i z różnych okresów kolorystycznych)), teraz mam bardziej brąz. Chodzi mi o to, czy z taką bladzizną mogę porywać się na bardziej intensywną rudość? Niby typy jesienne są z tej samej grupy, co wiosny, ale im, mimo bladości, rudy pasuje bardziej? :O

Dziękuję ślicznie za odzew i pozdrawiam niedzielnie

[Delave]

Rudość jak dla mnie tylko i wyłącznie z bladością idzie w parze, myślę, że śmiało możesz próbować, pozdrawiam

[Kasza Manna]

Dzięki za wsparcie, może się ośmielę

[nastek7]

Słoneczny blond i rudości będą idealne...tak mi się wydaje

[Kasza Manna]

nastko droga, a mogłabyś wkleić przykładowe kolory razem z nazwami farbek?