Gdybyście zdobyły numer do znanej osoby zadzwoniłybyście?

[201607111040]

Pytanie jak wyżej. Gdybyście miały 99% pewność że to numer tej osoby albo ewentualnie kogoś z jego bliskich? Odważyłybyście się?

[otako]

Napisane przez LusiaPlotkara

Pytanie jak wyżej. Gdybyście miały 99% pewność że to numer tej osoby albo ewentualnie kogoś z jego bliskich? Odważyłybyście się?

Nie. Niby w jakim celu miałabym dzwonić?

[zakonna]

w jakim celu?

[201607111040]

Z ciekawości.

[Niebieskooka arystokratka]

Nie. Gimnazjum skończyłam już dość dawno temu, a i wtedy nie wiem czy coś takiego bym zrobiła.

[zakonna]

ale z ciekawości, że co?? Zadzwonisz i zaczniesz się chichrać jak głupia gęś i powiesz, że dzwonisz z ciekawości??

[201607111040]

Po prostu moja koleżanka pochwaliła mi się że znalazła w internecie nr do tej osoby. Bardzo ją lubi i zastanawia się czy nie wysłać SMS/zadzwonić aby dostać autograf

[zakonna]

No to już trochę lepiej ja bym nie zadzwoniła tak czy siak. Ale mnie nie kręcą ani sławne osoby ani autografy.

[Niebieskooka arystokratka]

Napisane przez LusiaPlotkara

Po prostu moja koleżanka pochwaliła mi się że znalazła w internecie nr do tej osoby. Bardzo ją lubi i zastanawia się czy nie wysłać SMS/zadzwonić aby dostać autograf

To niech koleżanka postawi się na miejscu tej znanej osoby czy chciałaby, żeby jacyś nieznani jej ludzie mieli jej numer telefonu i z tego korzystali.

[Lexie]

Nie dzwoniłabym, bo niby po co.

[maacieek]

"Cześć, jestem Ania i bardzo Cię kocham Dżastin. Jestem twoją największą fanką w Polsce. Cały pokój mam obklejony twoimi plakatami, mam ręcznik, pościel, talerze, kubki, ciuchy i inne wszelkie gówno. Do szczęścia brakuje mi tylko twojego autografu. Mógłbyś mi go wysłać na adres XYZ 01-0001 Kozia Wólka, Polska?"

Nie, nie dzwoniłbym, nie chciałbym na miejscu jakiejkolwiek gwiazdy/ celebrytki, aby ktoś mi wydzwaniał z takimi pytaniami, bo na jakiej postawie niby? Autograf można zgarnąć na koncercie, czy podczas spotkania w empiku czy pod TVNem.

[Wyrak]

Napisane przez LusiaPlotkara

Pytanie jak wyżej. Gdybyście miały 99% pewność że to numer tej osoby albo ewentualnie kogoś z jego bliskich? Odważyłybyście się?

Nie? Po grzyba?

[martynusia222]

Nie zadzwoniłabym, bo po co. Autografy znanych osób niespcjalnie mnie "jarają".

[_Supernova_]

No ale po co?
Ok gdyby to był Garou to bym zadzwoniła i poprosiła, zeby cos mi zaspiewał po francusku heh zarcik

[kalincia]

A po co? Nikt znany nie jest na tyle dla mnie ważny, bym miała się wcinać w jego życie choćby na moment. Też bym nie chciała obcej osoby, która by do mnie pisała/dzwoniła.
Znane osoby nie nie rajcują. Zwłaszcza dlatego, ze tracą przy bliższym poznaniu, a fanką niczyją nie jestem. Raczej bawi mnie potrzeba kontaktu - by dotknąć, choć słowem, "gwiazdy"

[Melonkowa]

Ja bym nie dzwoniła. Uważam, że to już jest troszkę naruszenie prywatności. Celebryta celebrytą ale prawo do własnego życia i odpoczynku od zawodu też ma.

[Stace]

Nie sądzę że ta koleżanka znalazła w necie nr tej osoby, ale ok

[bzebze]

Haha. Temat dla mnie
Byłam w gimnazjum gdy ''znalazłam'' numer do pewnej znanej kobiety. Zadzwoniłam, ona powiedziała ''słucham?'' kilka razy a ja nie miałam odwagi się odezwać Rozłączyłam się, później dostałam sms aby nie dzownić i nie smsować na ten numer. Posłuchałam
Nie wiem po co zadzwoniłam, ot, chyba chciałam zobaczyć co sie stanie XD Chyba nawet nie miałam w planach się odzywać.
W każdym razie nie szukałam tego numeru specjalnie, natknęłam się na niego.

[cava]

Nigdy nie rozumiałam, po co komu czyjś autograf
Co niby można z tym robić

[bzebze]

Napisane przez Melonkowa

Ja bym nie dzwoniła. Uważam, że to już jest troszkę naruszenie prywatności. Celebryta celebrytą ale prawo do własnego życia i odpoczynku od zawodu też ma.

Dokładnie. Teraz jako dorosła osoba nigdy bym nie zadzwoniła

[Melonkowa]

Napisane przez bzebze

Haha. Temat dla mnie
Byłam w gimnazjum gdy ''znalazłam'' numer do pewnej znanej kobiety. Zadzwoniłam, ona powiedziała ''słucham?'' kilka razy a ja nie miałam odwagi się odezwać Rozłączyłam się, później dostałam sms aby nie dzownić i nie smsować na ten numer. Posłuchałam
Nie wiem po co zadzwoniłam, ot, chyba chciałam zobaczyć co sie stanie XD Chyba nawet nie miałam w planach się odzywać.
W każdym razie nie szukałam tego numeru specjalnie, natknęłam się na niego.

ale jak tak można się natknąc w internecie na nr znanej osóbki ;D ??

[bzebze]

Napisane przez Melonkowa

ale jak tak można się natknąc w internecie na nr znanej osóbki ;D ??

Ja się nie natknęłam w internecie

[Mijanou]

Nie, bo po co? Co miałabym powiedzieć komuś, kogo de facto nie znam?

[201607111040]

Napisane przez Stace

Nie sądzę że ta koleżanka znalazła w necie nr tej osoby, ale ok

Sama na początku nie wierzyłam, ale mi pokazała i w 99 procentach jest tonr do tej osoby albo kkogoś z jej bliskich.

[Melonkowa]

Napisane przez bzebze

Ja się nie natknęłam w internecie

a gdzie ?
A co do dzwonienia to nawet jeżeli bym zadzwoniła to bym chyba musiała wtedy nie być sobą

[kalincia]

Napisane przez LusiaPlotkara

Sama na początku nie wierzyłam, ale mi pokazała i w 99 procentach jest tonr do tej osoby albo kkogoś z jej bliskich.

No, ale co z tego? Normalnie zbilansowana emocjonalnie osoba nie potrzebuje takich podniet i te "znane osoby" nie są dla niej ważne. Po co zakłócać życie komuś tylko dlatego, ze odnalazło się jej numer? Przecież to człowiek, Nie potrzebuje takich telefonów, smsów, może nie może odebrać, bo ma sraczkę, a.bo dziecko mu wymiotuje, albo ma kryzys, albo kaca. Po co zawracać dupę komuś, tylko dlatego, że już o nim/niej słyszałaś. To jego image, opróc tego ma normalne życie, po co mu je zakłócać, skoro to człowiek, nie bóg, którego możesz poprosić o zmianę przeznaczenia?

[3metrynadniebem]

Nie zadzwoniłabym, bo po co? O czym miałabym z tą osobą rozmawiać? I po co niepotrzebnie truć dupę?

Niemniej 2x odzywałam się do znanych.. tzn. nie ogólnie znanych, bo nie z telewizji...ale znanych dla tych, co słuchają muzyki innej niż na vivie..
Raz musiałam zadzwonić do wokalisty jednego z najb. znanych w Polsce zespołów reggae.. (nie, nie do Bednarka ) bo moi koledzy, którzy sobie pogrywali rege w garażu mieli do niego interes, ale uznali, że lepiej niech ja zadzwonię.. Jego numeru tel. w sieci nie było, był za to numer do menagera, więc musiałam najpierw dzwonić do niego... Beee, ile się stresu najadłam przez to Niemniej wokalista okazał się spoko, nie dość że spełnił prośbę moich chłopaków, to jeszcze zaprosił mnie do znajomych na facebooku:brzyda l:

Inny gościu, również ze znanego zespołu, tym razem grającej punk, również mi pomógł w pewnej sprawie zupełnie bezinteresownie, było to przecudowne, a kontaktowałam się z nim przez facebook, sam mi podał swój numer telefonu, żeby obgadać szczegóły...

Tak więc ci znani ludzie często są bardzo mili i pomocni... no chyba że tu mowa tylko o telewizyjnych gwiazdach z seriali

[bzebze]

Napisane przez Melonkowa

a gdzie ?
A co do dzwonienia to nawet jeżeli bym zadzwoniła to bym chyba musiała wtedy nie być sobą

Powiedzmy znajomy miał go gdzieś zapisanego Aczkolwiek nigdzie nie grzebałam, miałam ''na widoku'', więc jako, ze byłam głupią 13latką skorzystałam XD

[Elfia4]

Napisane przez LusiaPlotkara

Sama na początku nie wierzyłam, ale mi pokazała i w 99 procentach jest tonr do tej osoby albo kkogoś z jej bliskich.

Albo do menadżera tej osoby

W wieku nastu lat pewnie kręciłoby mnie to, bo w końcu taki nr tel. to niezły szpan wśród koleżanek. Teraz pewnie bym nie zadzwoniła, jeśli nie miałabym konkretnego powodu, by się z tą osobą kontaktować. Przez lata spotkałam tyle mniej lub bardziej sławnych osób, że dawno przestały robić na mnie wrażenie.

A na marginesie, to co jest niezwykłego w tym układzie cyfr tworzącym nr telefonu, że wpatrując się w niego domyślacie się, że to nr tej właśnie osoby?

[201607111040]

Napisane przez kalincia

No, ale co z tego? Normalnie zbilansowana emocjonalnie osoba nie potrzebuje takich podniet i te "znane osoby" nie są dla niej ważne. Po co zakłócać życie komuś tylko dlatego, ze odnalazło się jej numer? Przecież to człowiek, Nie potrzebuje takich telefonów, smsów, może nie może odebrać, bo ma sraczkę, a.bo dziecko mu wymiotuje, albo ma kryzys, albo kaca. Po co zawracać dupę komuś, tylko dlatego, że już o nim/niej słyszałaś. To jego image, opróc tego ma normalne życie, po co mu je zakłócać, skoro to człowiek, nie bóg, którego możesz poprosić o zmianę przeznaczenia?

Nikt się nie podnieca. Po prostu zdałam pytanie. dziecko tej osobie tez nie wumiotuje