Mamy z maja 2022

[kolorowa90]

Z aplikacji wychodzi na 22 maja akurat w rocznicę ślubu jednak z usg wiem, że ciąża jest kilka dni młodsza, zobaczymy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kasia1212121212]

Napisane przez kolorowa90

Hej dziewczyny !
Podczytuje Was od początku ale jakoś się bałam dołączyć, gdyż pierwszą ciążę poroniłam w lipcu, a teraz po wizycie w piątek biło już serduszko więc poczułam lekką ulgę
Następna wizyta 18.10 odliczam dni
Z tego co widzę u większości z was to juz 2 ciąża więc wiecie na co sie nastawiać i będziecie cenna skarbnicą wiedzy dla reszty

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Cześć!

Super, że się ujawniłas moją pierwszą ciążę też poroniłam, więc doskonale rozumiem Twoje obawy ale ale teraz będzie dobrze!


Wysłane z mojego SM-A516B przy użyciu Tapatalka

[moonglo]

Napisane przez kolorowa90

Hej dziewczyny !
Podczytuje Was od początku ale jakoś się bałam dołączyć, gdyż pierwszą ciążę poroniłam w lipcu, a teraz po wizycie w piątek biło już serduszko więc poczułam lekką ulgę
Następna wizyta 18.10 odliczam dni
Z tego co widzę u większości z was to juz 2 ciąża więc wiecie na co sie nastawiać i będziecie cenna skarbnicą wiedzy dla reszty

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Witaj!

Już po wizycie, było widać zarodek, serduszko bije, wszystko jest w porządku Mam już założoną kartę ciąży, następna wizyta 22 października Termin z aplikacji pokrył się z USG, dzisiaj jest 6+2, a według USG 6+1


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[wioleta20]

Dziewczyny jeśli mogę spytać to w ktorym tygodniu poronilyscie?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kolorowa90]

Ja do szpitala trafiłam w 7 tyg, ale najprawdopodobniej bylo puste jajo bo nic się nie rozwinęło...
Dziewczyny czy któraś z Was tak miala, wczoraj troche postalam przy gerkach i poleciało dosc sporo jasnobrązowej wydzieliny, biore duphaston 2x1 od piątku, i nie wiem czy powinnam się tym przejmować i skonsultować z lekarzem czy to raczej normalne do tego pobolewa mnie brzuch...no poronienie to zdecydowanie inaczej wyglądało

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kasia1212121212]

Napisane przez wioleta20

Dziewczyny jeśli mogę spytać to w ktorym tygodniu poronilyscie?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja w 8.

Wysłane z mojego SM-A516B przy użyciu Tapatalka

[wioleta20]

I skąd wiedzialyscie? Krwawienie dostalyscie?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[SweetChoco]

Napisane przez kolorowa90

Ja do szpitala trafiłam w 7 tyg, ale najprawdopodobniej bylo puste jajo bo nic się nie rozwinęło...
Dziewczyny czy któraś z Was tak miala, wczoraj troche postalam przy gerkach i poleciało dosc sporo jasnobrązowej wydzieliny, biore duphaston 2x1 od piątku, i nie wiem czy powinnam się tym przejmować i skonsultować z lekarzem czy to raczej normalne do tego pobolewa mnie brzuch...no poronienie to zdecydowanie inaczej wyglądało

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Brałam Duphaston w pierwszej ciąży i miałam takie brązowe upławy, nic złego nie zwiastowały.
Aczkolwiek... dla pewności lepiej skonsultuj to ze swoim lekarzem bo po co się denerwować, lepiej sprawdzić czy wszystko jest ok.



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kasia1212121212]

Napisane przez wioleta20

I skąd wiedzialyscie? Krwawienie dostalyscie?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja zaczęłam delikatnie plamić, budzić. Na wizycie okazało się, że serduszko nie bije ;(

Wysłane z mojego SM-A516B przy użyciu Tapatalka

[kolorowa90]

Napisane przez wioleta20

I skąd wiedzialyscie? Krwawienie dostalyscie?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

U mnie to wyglądało tak, ze zaczelam krwawic bardzo obficie żywą krwią ze skrzepami, leciało jakby ktoś odkręcił kran, do tego biegunka i wymioty...
Ale np dziewczyny w szpitalu wcale nie miały krwawienia a na usg wyszlo ze serce przestało bic i trzeba było wywoływać...nie ma reguły..najważniejsze to być dobrej myśli tylko to moze nas uratować i dać troche spokoju

Niestety ta moja gin bardzo rzadko przyjmuje, w takim razie postaram się umówić do któregoś z wolnym terminem najlepiej dzis! Dzięki masz racje bede spokojniejsza bo te siedzenie w domu i myślenie mnie dobija
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 08:44 ---------- Poprzedni post napisano o 08:38 ----------

Napisane przez kasia1212121212

Ja zaczęłam delikatnie plamić, budzić. Na wizycie okazało się, że serduszko nie bije ;(

Wysłane z mojego SM-A516B przy użyciu Tapatalka

Kasia a były u Ciebie jakies objawy ciąży? Nudnodosci, wymioty gorsze samopoczucie ?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kasia1212121212]

Napisane przez kolorowa90

U mnie to wyglądało tak, ze zaczelam krwawic bardzo obficie żywą krwią ze skrzepami, leciało jakby ktoś odkręcił kran, do tego biegunka i wymioty...
Ale np dziewczyny w szpitalu wcale nie miały krwawienia a na usg wyszlo ze serce przestało bic i trzeba było wywoływać...nie ma reguły..najważniejsze to być dobrej myśli tylko to moze nas uratować i dać troche spokoju

Niestety ta moja gin bardzo rzadko przyjmuje, w takim razie postaram się umówić do któregoś z wolnym terminem najlepiej dzis! Dzięki masz racje bede spokojniejsza bo te siedzenie w domu i myślenie mnie dobija
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 08:44 ---------- Poprzedni post napisano o 08:38 ----------

Kasia a były u Ciebie jakies objawy ciąży? Nudnodosci, wymioty gorsze samopoczucie ?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Właśnie nie ma reguły niestety....pamietam, że nas na oddziale w takiej samej sytuacji było tego dnia 5..
Z tymi objawami, na początku owszem czułam się gorzej tak ciążowo, a potem jak ręką odjął z dnia na dzień zaczęłam czuć się zupełnie normalnie tyle, że wtedy nawet nie przypuszczałam, o czym to może świadczyć.
Za to chwilowe ustanie objawów (2 dni) w donoszonej ciąży z synkiem skutkowało już natychmiastową wizytą u lekarza i oczywiście czarnowidztwem

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kolorowa90]

Właśnie ja tak patrzę ze z moimi schizami i objawami to będę co tydzień biegac do lekarza...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[SweetChoco]

Napisane przez kasia1212121212

Właśnie nie ma reguły niestety....pamietam, że nas na oddziale w takiej samej sytuacji było tego dnia 5..
Z tymi objawami, na początku owszem czułam się gorzej tak ciążowo, a potem jak ręką odjął z dnia na dzień zaczęłam czuć się zupełnie normalnie tyle, że wtedy nawet nie przypuszczałam, o czym to może świadczyć.
Za to chwilowe ustanie objawów (2 dni) w donoszonej ciąży z synkiem skutkowało już natychmiastową wizytą u lekarza i oczywiście czarnowidztwem

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Współczuję, że musiałyście przez to przechodzić. Ja w prawdzie nie poroniłam nigdy, ale łapię czasem schizy. Na samym początku ciąży ciągle macałam piersi aby się upewnić, że mnie bolą (wiem to totalnie dziwne, ale tak robiłam)
Teraz już jestem trochę bardziej spokojna, staram się myśleć pozytywnie i odganiać te złe myśli.

Jutro mam pobranie krwi na nifty, coś czuję że oczekiwanie na wynik będzie piękną nauką cierpliwości Oby było dobrze.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kasia1212121212]

Dla mnie nie ma w tym nic dziwnego ;D ja na początku miałam wizyty praktycznie co tydzień ;D nie potrafiłam wyluzować i cieszyć się, bo gdzieś z tyłu głowy ciągle pamiętałam tamte wydarzenia. Dopiero jak zaczęłam czuć ruchy i nie trafiłam po drodze akurat na żaden super mądry artykuł w sieci to wytrzymywałam od wizyty do wizyty

Wysłane z mojego SM-A516B przy użyciu Tapatalka

[kolorowa90]

To moja pierwsza ciąza gdzie cos widze więc tym bardziej się mega boje...ale właśnie nie kojarzę zeby moje koleżanki az tak biegały do lekarzy..ale kazdy mowi ze lepiej pójść raz za duzo bez sensu niz raz za mało...oby tylko funduszy starczyło na te ciągle podglądanie
Ja dzis ide na g 20 jestem ciekawa.. bardzo się boję ze cos jest nie tak

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[wioleta20]

Ja zaczynam się łapać też na tym, że mam złe myśli, ostatnio jakieś zapalenie miejsc intymnych miałam bo czułam pieczenie i wyczytałam że można od tego poronić i teraz się ciągle martwię czy aby to zapalenie do macicy nie doszło.

Dostałam antybiotyk na bakterie w moczu to się pocieszam, że może to zapalenie też mi wyleczy chociaż coś kojarzę z poprzedniej ciąży że antybiotyk jeszcze bardziej osłabia i można szybciej coś złapać. Wizytę mam za 2 tygodnie dopiero i schizuje w domu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[amarela]

Haha ja w pierwszej ciąży też ciągle macałam piersi teraz się staram jakoś bardziej spokojnie podchodzić mój gin zaleca w pierwszym trymestrze wizyty co 2 tygodnie żeby sprawdzać tętno. W drugim trymestrze przy dobrych wynikach na USG genetycznym ryzyko poronienia spada poniżej 1% także oby do listopada dziewczyny!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[DiabolloPomidorro]

Napisane przez SweetChoco

Współczuję, że musiałyście przez to przechodzić. Ja w prawdzie nie poroniłam nigdy, ale łapię czasem schizy. Na samym początku ciąży ciągle macałam piersi aby się upewnić, że mnie bolą (wiem to totalnie dziwne, ale tak robiłam)
Teraz już jestem trochę bardziej spokojna, staram się myśleć pozytywnie i odganiać te złe myśli.

Jutro mam pobranie krwi na nifty, coś czuję że oczekiwanie na wynik będzie piękną nauką cierpliwości Oby było dobrze.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Niech rzuci kamieniem ta która nie macala sobie piersi w tym celu

Wysłane z mojego Redmi Note 8T przy użyciu Tapatalka

[tojaan]

Napisane przez DiabolloPomidorro

Niech rzuci kamieniem ta która nie macala sobie piersi w tym celu

Wysłane z mojego Redmi Note 8T przy użyciu Tapatalka

Hahahaha dokładnie ja chodzę i maniakalnie macam cycki cały czas wiec…


Dokładnie, oby do listopada! Mam teraz ciężka sytuacje w pracy i w listopadzie zamierzam iść na l4, 3 tygodnie zostały, odkreslam kalendarz i modlę się żeby z maleństwem wszystko było dobrze

[kolorowa90]

Ja tak samo ciagle dotykam cycek, ale dobrze ze chociaż je czuć bo dopiero by była mania..dla mnie 2 tyg do każdej kolejnej wizyty to duzo..a jak się siedzi w domu to w internecie z nudow wszystko mozna wyczytać
Dziewczyny a jak się maja te tygodnie ciazy od ostatniej @ a aplikacji, rozumiem ze apka bierze pod uwagę długość cyklu i jest bardziej wiarygodna

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[wioleta20]

To ja wam powiem że ja piersi nie dotykam bo mnie tak cały czas bolą że nie muszę, kupiłam sobie dzisiaj sportowe biustonosze zobaczymy jak w tych mi będzie,)

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kasia1212121212]

Ja piersi też nie dotykam, bo ich nie czuję nawet w tej ciąży ale stawiam, że to przez karmienie

Wysłane z mojego SM-A516B przy użyciu Tapatalka

[kamaska]

Witaj kolorowa 🙂

Dziewczyny po stratach współczuje przeżyć. Ja straciłam trzy ciąże ale na bardzo wczesnym etapie 5/6 tydzień, przy pierwszej to dodatni test ale od razu plamienie, beta niska wiec uznałam ze się nie zagnieździło, potem 2 tygodnie ból piersi, myślałam ze jakieś zaburzenia hormonalne - potem nagle krwotok taki ze mi wszystko przemokło łącznie ze spodniami, w dodatku w autobusie 🤦🏻☠♀️ Potem udana ciąża z Nelką, później dwie przypadkowe gdzie test dodatni a kilka dni później krwawienie i cześć wiec ich w ogóle nie liczę do statystyki. To jest moja druga ciąża która ma zamiar być udana 🙂

Ja już tez czuje sie znacznie lepiej, mdłości i bol żołądka prawie całkiem minęły, zmęczenie w ciągu dnia jest, ale wieczorem udaje sie czasem do północy posiedzieć i jakiś serial obejrzeć wiec wracam do formy 💪 najwyższa pora bo przede mną kilka miesięcy nauki do egzaminu wiec trzeba sie zebrać w sobie 😉

[kolorowa90]

Kamaska to tez swoje przeżyłaś ale wszystko się samo ładnie oczyściło nie potrzebowałaś lyzeczkowania ?
Jasne teraz musi być dobrze i trzeba się tego trzymac !

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kasia1212121212]

Zazdroszczę...u mnie zmęczenie jest wręcz nieziemskie. Zastanawiam się czasami, jak funkcjonuję ale na to wszystko składa się to, że jeszcze w ubiegłym tygodniu karmiłam Młodego piersią, a trafił mi się egzemplarz oporny na spanie w nocy, więc pobudki co 2 godziny teraz jak w końcu zdecydowałam się zakończyć karmienie i miałam nadzieję się wyspać, to okazało się, że idą mu 3- ki i 4-ki jednocześnie ;D

Wysłane z mojego SM-A516B przy użyciu Tapatalka

[SweetChoco]

Napisane przez kasia1212121212

Zazdroszczę...u mnie zmęczenie jest wręcz nieziemskie. Zastanawiam się czasami, jak funkcjonuję ale na to wszystko składa się to, że jeszcze w ubiegłym tygodniu karmiłam Młodego piersią, a trafił mi się egzemplarz oporny na spanie w nocy, więc pobudki co 2 godziny teraz jak w końcu zdecydowałam się zakończyć karmienie i miałam nadzieję się wyspać, to okazało się, że idą mu 3- ki i 4-ki jednocześnie ;D

Wysłane z mojego SM-A516B przy użyciu Tapatalka

Współczuję
Ja też nie mam sił, a młoda chora i tak nieziemsko marudzi, o losie mam ochotę wystrzelić się w kosmos 🤣

Jedyne co pozostaje to życzyć siły nam wszystkim! Oby energia już wkrótce do nas wróciła

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[paula_ros]

Kurcze dziewczyny, strasznie mi przykro, że macie takie doświadczenia. Aż mi łzy poleciały. Ja w tej ciąży ogólnie mam większe schizy niż w poprzedniej. Wtedy jakoś w ogóle nie dopuszczałam do siebie myśli, że mogłabym poronić a teraz od samego początku przychodzą mi do głowy takie okropności.

Napisane przez kasia1212121212

Zazdroszczę...u mnie zmęczenie jest wręcz nieziemskie. Zastanawiam się czasami, jak funkcjonuję ale na to wszystko składa się to, że jeszcze w ubiegłym tygodniu karmiłam Młodego piersią, a trafił mi się egzemplarz oporny na spanie w nocy, więc pobudki co 2 godziny teraz jak w końcu zdecydowałam się zakończyć karmienie i miałam nadzieję się wyspać, to okazało się, że idą mu 3- ki i 4-ki jednocześnie ;D

Wysłane z mojego SM-A516B przy użyciu Tapatalka

O mamusiu, współczuję tych pobudek. Ja zawsze byłam jak niedźwiedź i potrzebowałam dużo snu. To mnie najbardziej przerażało w byciu mamą na szczęście syn odziedziczył bycie niedźwiedziem po mnie i szybko zaczął przesypiać całe nocki

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kolorowa90]

Ja i tak Was podziwiam, ja spie przez większość dnia i nie jestem w stanie normalnie funkcjonować..
Jestem po wizycie serduszko bije wszytko ok gin nie wie od czego te plamienia ale zalecal jednak sie troche ruszać i oczywiście nie byłabym sobą zeby nie złapała paniki bo w piątek wg pomiaru fasolka 6t i 2d a dzis 6t 6d wiec się jakby 2 dni opóźniło wg rzeczywistości nie wiem czy co cos znaczy czy nie...a wg aplikacji to wgl wychodzi 7t 4d

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[cirro7]

Moja pierwsza ciąża była bliźniacza, w 6 tygodniu poczułam silny ból i straciłam wtedy jeden zarodek na szczęście drugi donosilam. W kwietniu ciąża pozamaciczna z pęknięciem jajowodu. Teraz jak dotąd żadnych bóli i plamien, więc jestem dobrej myśli.

Też chyba się zdecyduje na nifty. Nie wiem jak bardzo wiek i poronienie wpływa na statystyki, ale obawiam się, że mogą mi wyjść dość wysokie ryzyka na prenatalnych...

Czuje się fatalnie, jestem do niczego... mdłości tylko się nasilają, zmęczenie też. Nie jestem w stanie nic ugotować, nie mówiąc już o zmianie pieluchy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[m_adzikkk]

Napisane przez tojaan

Hahahaha dokładnie ja chodzę i maniakalnie macam cycki cały czas wiec…


Dokładnie, oby do listopada! Mam teraz ciężka sytuacje w pracy i w listopadzie zamierzam iść na l4, 3 tygodnie zostały, odkreslam kalendarz i modlę się żeby z maleństwem wszystko było dobrze

Ja w tym tygodniu siedzę z chorym dzieckiem w domu to przynajmniej się wyspałam i nie jestem tak wykończona. Chyba też od listopada pójdę na zwolnienie. Mam nadzieję, że zdążą znaleźć kogoś na zastępstwo. Pracuje w tej firmie od 2014 więc nie chcę ich zostawiać bez pracownika.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz