Problem z partnerką - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Seks

Notka

Seks Tutaj porozmawiasz o seksie. Masz pytania związane z życiem seksualnym lub szukasz porady? Dołącz do nas. Podziel się doświadczeniem, dodaj opinię.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2021-10-05, 13:56   #1
Endrju44
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2021-10
Wiadomości: 1
Post

Problem z partnerką


Cześć,

jestem w prawie 7 letnim związku. Mamy po 35 lat. No i mamy problem w łóżku. Moja partnerka od samego początku związku wykazuje brak jakiejkolwiek chęci urozmaicenia seksu. Przedstawię problem w kilku akapitach

Ja i ona: Jestem wysportowanym facetem, dbam o siebie. Jestem w dobrej kondycji, 190cm wzrostu, 88kg wagi. Higiena i depilacja intymna to dla mnie podstawa. Ona szczupła, 168cm, 58kg. Nienaganny wygląd, zawsze zadbana.

Penetracja: Dla niej najlepiej jakby seks składał się z pozycji klasycznej, na jeźdźca i od tyłu. Nie ma problemu z orgazmami - dochodzi szybko i często. Niestety przez to nasz seks jest bardzo krótki - maksymalnie 20 minut penetracji, gdyż po tym czasie z reguły mówi, że czuje, że ją obcieram w środku. Ona nie ma problemu z naturalnym nawilżaniem, stosujemy dodatkowo żele, ale i tak doznaje obtarć. Nie jestem zadowolony z takiego seksu, bo mógłbym i chciałbym dłużej, ale niestety muszę się skupić, żeby skończyć szybko. Obawiam się, że może moje ciało przyzwyczai się do tego i już zawsze będę kończył po 20 minutach. Nie ma opcji, żeby kochać się dwa razy dziennie. Dla niej to jest nie do zrobienia. W trakcie stosunku ona dochodzi 3-4 razy, ja tylko raz, choć z miłą chęcią doszedłbym drugi raz gdyby ona tylko chciała. No ale niestety.

Seks oralny: Nie ma dla niej problemu, żeby pieściła mnie oralnie do końca. Ale wyobraźcie sobie, że musiałem ją prawie dwa lata namawiać, żeby pozwoliła mi na zrobienie jej minetki. Dopiero jak dostała pierwszego orgazmu podczas seksu oralnego, to przekonała się do tego i pozwala mi na takie pieszczoty. Dla mnie to jest mega dziwne, bo przecież minetka to w największej części jej przyjemność, a i tak strasznie długo czekała, żeby w ogóle spróbować. Czy to jest normalne?! Ma partnera, który chce jej dawać przyjemność na różne sposoby, ale ona tego nie chce. Ja tego nie rozumiem.

Codzienność: 99% zbliżeń ja proponuję, ja zaczynam. Nie czuję od niej tego, że ona sama chce. Jeśli ja chcę, to ona też chce i czerpie z tego przyjemność, ale sama nie zainicjuje zbliżenia. Kiedyś zrobiłem taki test i przez 3 tygodnie nie inicjowałem niczego: ani seksu, ani zabaw oralnych. Po tym czasie zapytałem się jej czy nie czuła potrzeby seksu. Powiedziała, że czuła i dlatego się kilka razy masturbowała beze mnie. Myślałem, że szlag mnie trafi! Czy to jest normalne? Nigdy nie dostałem od niej smsa w trakcie dnia o tym, że ma na mnie ochotę i że wieczorkiem zaszalejemy. Sam często wysyłam jej takie smsy, ale z jej strony nie ma nic. No chyba, że sam jej zwrócę uwagę, że też chciałbym takie coś przeżyć, to wtedy napisze mi smsa następnego dnia i nigdy więcej już nie wyśle, do momentu aż znów się upomnę. O seksie w samochodzie zapomnijcie. Raz tylko mi zrobiła loda w samochodzie, ale musiałem się o to prosić. Seks jest tylko w sypialni, nawet w salonie się nie kochamy. Zapomniałem już jak to jest kochać się w plenerze, bo z nią tego nigdy nie robiłem. Kiedy zaczęliśmy się spotykać, powiedziałem jej, że lubię stringi na kobiecej pupie. Jednym uchem jej wpadło, drugim wypadło. Wyobraźcie sobie, że musiałem się o to prosić, żeby założyła stringi do łóżka, bo ona chce się kochać tylko i wyłącznie po prysznicu i po prostu przychodzi nago z łazienki do łóżka. Kiedy założyła stringi i się kochaliśmy w ten sposób, że miała je na sobie, tylko odsunąłem trochę majteczki, żeby odsłonić cipeczkę, to po wszystkim powiedziała mi, że to było (i tutaj cytuję): "ordynarne". Nie wiedziałem czy się śmiać czy płakać czy uciekać. Z biegiem czasu sytuacja się poprawiła, ale nadal muszę ją prosić o to, żeby założyła coś seksownego do łóżka, bo sama na to nie wpadnie, mimo, że powtarzam jej to bardzo często. Na założenie pończoch do łóżka namawiałem ją ponad 2 lata... Koszmar. Bardzo lubię pocałunki po karku w trakcie gry wstępnej, a prze zostanie 6 i pół roku całowała mnie po karku może 5 razy. Czy to jest coś takiego strasznego?

Zabawki: namówiłem ją, żeby kupić wibrator dla niej. Sama sobie wybrała taki jaki chciała. Próbowaliśmy go używać, ale wiecznie było coś, co jej przeszkadzało. Raz był za chłodny, więc następnym razem przed zabawą umieściłem go w ciepłej wodzie. Pomimo tego, też nie chciała go używać i po 3 minutach zrezygnowała. Oczywiście jak się pewnie domyślacie to JA inicjuję zabawy z wibratorem. Ona nie chce. Przez poprzedni rok użyliśmy wibratora 3 razy - wszystkie były nieudane, zawsze coś jej przeszkadzało.

Ogółem jestem już zmęczony i zrezygnowany. Czuję się niepożądany i nieatrakcyjny dla mojej partnerki. Czuję, że tracę czas na partnerkę, z którą w łóżku nigdy nie będę szczęśliwy. Moje rozmowy z nią na ten temat nie mają sensu, bo już było ich tyle, że każda następna z mojego punktu widzenia to strata czasu. Tych rozmów było już tyle, że nie zliczę. Sam nie wiem co dalej robić... Moje poprzednie partnerki były o wiele bardziej otwarte na mnie, na nowości w łóżku, na urozmaicenia. Same chciały zrobić mi przyjemność zakładając to co lubię do łóżka, kochając się ze mną. Jestem oddanym kochankiem, dbam o kobiety w łóżku - wszystkie poprzednie partnerki mi to mówiły. Ufały mi, że próbując ze mną czegoś nowego w łóżku, nie sprawię im nieprzyjemności, wręcz odwrotnie - zrobię wszystko, żeby było im przyjemnie. Niech to nie zabrzmi jak chwalenie się, bo nie taki mój cel, ale dwie moje poprzednie partnerki rozdziewiczyłem analnie i nauczyłem czerpać ogromną przyjemność z seksu analnego. Robiliśmy to regularnie. Do tego potrzeba zaufania i poczucia bezpieczeństwa.

Podsumowując... Nigdy nie byłem z taką kobietą. Nie wiem jak się zachować. Jak ją przekonać do bycia bardziej otwartą na mnie i nowe doznania? Co mogę zrobić, żeby sama coś zaproponowała? Czy macie podobne doświadczenia? Kocham ją, ale już dłużej nie mogę. Seks jest dla mnie ważny w związku i moja obecna partnerka o tym wie. Poradźcie coś, bo chciałbym znów być szczęśliwy.

Edytowane przez Endrju44
Czas edycji: 2021-10-05 o 14:31
Endrju44 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-10-05, 16:00   #2
a240a5cdc9601fd61cd3ffc006c0fc885123340f_657b9702b0d25
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2018-11
Wiadomości: 6 124
Dot.: Problem z partnerką

Cytat:
Napisane przez Endrju44 Pokaż wiadomość
Poradźcie coś, bo chciałbym znów być szczęśliwy.

Zmień partnerkę skoro seks jest dla ciebie tak ważny.
Jesteście niedpasowani i tyle. Jej wystarcza to co jest, nie chce zmiany, nie chce więcej i też ma takie prawo. Albo to zaakceptujesz, albo odejdź. No przecież wiesz, że trzeciej drogi nie ma (o ile nie chcesz mieć kogoś na boku).
a240a5cdc9601fd61cd3ffc006c0fc885123340f_657b9702b0d25 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-10-05, 17:26   #3
robcia
Zakorzenienie
 
Avatar robcia
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 4 591
Dot.: Problem z partnerką

Jakos nie wierze w te orgazmy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
robcia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-10-06, 10:35   #4
Mr_Ewok
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2019-08
Wiadomości: 140
Dot.: Problem z partnerką

[1=a240a5cdc9601fd61cd3ffc 006c0fc885123340f_657b970 2b0d25;88935216]
Jesteście niedpasowani i tyle. Jej wystarcza to co jest, nie chce zmiany, nie chce więcej i też ma takie prawo. Albo to zaakceptujesz, albo odejdź. No przecież wiesz, że trzeciej drogi nie ma (o ile nie chcesz mieć kogoś na boku).[/QUOTE]

Pełna zgoda tą wypowiedzią. Związek to kompromisy na różnych polach, bo nie da się tak, żeby wszyscy we wszystkim byli w 100% zgodni i dopasowani.

Wiec opcje macie/masz następujące:

- iść na kompromis z Twojej strony i zaakceptować, że jest jak jest i tak już (najprawdopodobniej będzie - choć nigdy nic nie wiadomo na pewno)
- liczyć, że na kompromis (poświęcenie) zdecyduje się Twoja partnerka
- otworzyć związek lub zdecydować się na zdradę (tej drugiej opcji nie polecam, ale jak wiemy, życie jest jej pełne)
- rozejść się (bo gdzie indziej trawa jest zawsze bardziej zielona - na początku)

Wszystko zależy od tego czego chcecie od siebie, dla siebie i jak Wam generalnie jest razem.

Warto pamiętać, że kolejna partnerka (być może demon w łóżku) może mieć inne wady, które po jakimś czasie staną się równie bolesne.

Decyzja należy tylko do Ciebie i nikt nie powie Ci (niestety), który wybór będzie dobry.

Pytanie w sumie sprowadza się do tego czy ważniejszy jest dla Ciebie seks (na minus) czy cała reszta (na plus).
Mr_Ewok jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-10-07, 13:42   #5
chwast
Zakorzenienie
 
Avatar chwast
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 24 370
Problem z partnerką

Ona ma inne potrzeby i tyle.Nie ma na to rady. Nie będzie się zmuszać do zwiększenia ich, bo nic z tego przyjemnego i naturalnego.
Seks jest super kiedy ludzie są pod tym kątem dopasowany - z mojego doświadczenia wiem, że to wcale nie takie oczywiste dla wielu osób niestety.

Nie masz zbyt wielu opcji, dziewczyny wyżej dobrze mówią.

Zastanawia mnie tylko Twoja narracja - wybacz, ale momenty kiedy wspominasz o jej wielokrotnych orgazmach są… godne przymrużenia oka, jeśli sam w to wierzysz to być może powinieneś się nad tym również zastanowić?


Sent from my iPhone using Tapatalk

Edytowane przez chwast
Czas edycji: 2021-10-07 o 13:44
chwast jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-10-07, 14:19   #6
NocnaWiedma
Lady in red.
 
Avatar NocnaWiedma
 
Zarejestrowany: 2018-06
Wiadomości: 66 994
Dot.: Problem z partnerką

Cytat:
Napisane przez Endrju44 Pokaż wiadomość
Cześć,

jestem w prawie 7 letnim związku. Mamy po 35 lat. No i mamy problem w łóżku. Moja partnerka od samego początku związku wykazuje brak jakiejkolwiek chęci urozmaicenia seksu. Przedstawię problem w kilku akapitach

Ja i ona: Jestem wysportowanym facetem, dbam o siebie. Jestem w dobrej kondycji, 190cm wzrostu, 88kg wagi. Higiena i depilacja intymna to dla mnie podstawa. Ona szczupła, 168cm, 58kg. Nienaganny wygląd, zawsze zadbana.

Penetracja: Dla niej najlepiej jakby seks składał się z pozycji klasycznej, na jeźdźca i od tyłu. Nie ma problemu z orgazmami - dochodzi szybko i często. Niestety przez to nasz seks jest bardzo krótki - maksymalnie 20 minut penetracji, gdyż po tym czasie z reguły mówi, że czuje, że ją obcieram w środku. Ona nie ma problemu z naturalnym nawilżaniem, stosujemy dodatkowo żele, ale i tak doznaje obtarć. Nie jestem zadowolony z takiego seksu, bo mógłbym i chciałbym dłużej, ale niestety muszę się skupić, żeby skończyć szybko. Obawiam się, że może moje ciało przyzwyczai się do tego i już zawsze będę kończył po 20 minutach. Nie ma opcji, żeby kochać się dwa razy dziennie. Dla niej to jest nie do zrobienia. W trakcie stosunku ona dochodzi 3-4 razy, ja tylko raz, choć z miłą chęcią doszedłbym drugi raz gdyby ona tylko chciała. No ale niestety.

Seks oralny: Nie ma dla niej problemu, żeby pieściła mnie oralnie do końca. Ale wyobraźcie sobie, że musiałem ją prawie dwa lata namawiać, żeby pozwoliła mi na zrobienie jej minetki. Dopiero jak dostała pierwszego orgazmu podczas seksu oralnego, to przekonała się do tego i pozwala mi na takie pieszczoty. Dla mnie to jest mega dziwne, bo przecież minetka to w największej części jej przyjemność, a i tak strasznie długo czekała, żeby w ogóle spróbować. Czy to jest normalne?! Ma partnera, który chce jej dawać przyjemność na różne sposoby, ale ona tego nie chce. Ja tego nie rozumiem.

Codzienność: 99% zbliżeń ja proponuję, ja zaczynam. Nie czuję od niej tego, że ona sama chce. Jeśli ja chcę, to ona też chce i czerpie z tego przyjemność, ale sama nie zainicjuje zbliżenia. Kiedyś zrobiłem taki test i przez 3 tygodnie nie inicjowałem niczego: ani seksu, ani zabaw oralnych. Po tym czasie zapytałem się jej czy nie czuła potrzeby seksu. Powiedziała, że czuła i dlatego się kilka razy masturbowała beze mnie. Myślałem, że szlag mnie trafi! Czy to jest normalne? Nigdy nie dostałem od niej smsa w trakcie dnia o tym, że ma na mnie ochotę i że wieczorkiem zaszalejemy. Sam często wysyłam jej takie smsy, ale z jej strony nie ma nic. No chyba, że sam jej zwrócę uwagę, że też chciałbym takie coś przeżyć, to wtedy napisze mi smsa następnego dnia i nigdy więcej już nie wyśle, do momentu aż znów się upomnę. O seksie w samochodzie zapomnijcie. Raz tylko mi zrobiła loda w samochodzie, ale musiałem się o to prosić. Seks jest tylko w sypialni, nawet w salonie się nie kochamy. Zapomniałem już jak to jest kochać się w plenerze, bo z nią tego nigdy nie robiłem. Kiedy zaczęliśmy się spotykać, powiedziałem jej, że lubię stringi na kobiecej pupie. Jednym uchem jej wpadło, drugim wypadło. Wyobraźcie sobie, że musiałem się o to prosić, żeby założyła stringi do łóżka, bo ona chce się kochać tylko i wyłącznie po prysznicu i po prostu przychodzi nago z łazienki do łóżka. Kiedy założyła stringi i się kochaliśmy w ten sposób, że miała je na sobie, tylko odsunąłem trochę majteczki, żeby odsłonić cipeczkę, to po wszystkim powiedziała mi, że to było (i tutaj cytuję): "ordynarne". Nie wiedziałem czy się śmiać czy płakać czy uciekać. Z biegiem czasu sytuacja się poprawiła, ale nadal muszę ją prosić o to, żeby założyła coś seksownego do łóżka, bo sama na to nie wpadnie, mimo, że powtarzam jej to bardzo często. Na założenie pończoch do łóżka namawiałem ją ponad 2 lata... Koszmar. Bardzo lubię pocałunki po karku w trakcie gry wstępnej, a prze zostanie 6 i pół roku całowała mnie po karku może 5 razy. Czy to jest coś takiego strasznego?

Zabawki: namówiłem ją, żeby kupić wibrator dla niej. Sama sobie wybrała taki jaki chciała. Próbowaliśmy go używać, ale wiecznie było coś, co jej przeszkadzało. Raz był za chłodny, więc następnym razem przed zabawą umieściłem go w ciepłej wodzie. Pomimo tego, też nie chciała go używać i po 3 minutach zrezygnowała. Oczywiście jak się pewnie domyślacie to JA inicjuję zabawy z wibratorem. Ona nie chce. Przez poprzedni rok użyliśmy wibratora 3 razy - wszystkie były nieudane, zawsze coś jej przeszkadzało.

Ogółem jestem już zmęczony i zrezygnowany. Czuję się niepożądany i nieatrakcyjny dla mojej partnerki. Czuję, że tracę czas na partnerkę, z którą w łóżku nigdy nie będę szczęśliwy. Moje rozmowy z nią na ten temat nie mają sensu, bo już było ich tyle, że każda następna z mojego punktu widzenia to strata czasu. Tych rozmów było już tyle, że nie zliczę. Sam nie wiem co dalej robić... Moje poprzednie partnerki były o wiele bardziej otwarte na mnie, na nowości w łóżku, na urozmaicenia. Same chciały zrobić mi przyjemność zakładając to co lubię do łóżka, kochając się ze mną. Jestem oddanym kochankiem, dbam o kobiety w łóżku - wszystkie poprzednie partnerki mi to mówiły. Ufały mi, że próbując ze mną czegoś nowego w łóżku, nie sprawię im nieprzyjemności, wręcz odwrotnie - zrobię wszystko, żeby było im przyjemnie. Niech to nie zabrzmi jak chwalenie się, bo nie taki mój cel, ale dwie moje poprzednie partnerki rozdziewiczyłem analnie i nauczyłem czerpać ogromną przyjemność z seksu analnego. Robiliśmy to regularnie. Do tego potrzeba zaufania i poczucia bezpieczeństwa.

Podsumowując... Nigdy nie byłem z taką kobietą. Nie wiem jak się zachować. Jak ją przekonać do bycia bardziej otwartą na mnie i nowe doznania? Co mogę zrobić, żeby sama coś zaproponowała? Czy macie podobne doświadczenia? Kocham ją, ale już dłużej nie mogę. Seks jest dla mnie ważny w związku i moja obecna partnerka o tym wie. Poradźcie coś, bo chciałbym znów być szczęśliwy.
Piszesz że nigdy nie byłeś z taką kobietą. No jesteś z taką kobietą, od 7 lat.


Gdybym natrafiła na takiego partnera jak Twoja partnerka to bym się rozstała zamiast męczyć go i siebie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
NocnaWiedma jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-10-07, 19:29   #7
phideaux
Wtajemniczenie
 
Avatar phideaux
 
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 2 700
Dot.: Problem z partnerką

Nie ma rady. Nie dopasowaliscie sie temperamentami i nie ma co liczyc ze cos sie zmieni musialbys ty odpuscic i zgodzic sie na to co dostajesz na ten moment. Dziwie sie tylko ze wytrzymales az 7 lat, musi byc jednak duzo rzeczy ktore poza seksem cie przy partnerce trzymaja.
__________________
Wymienię https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=835239 Proszę, odpisuj u mnie
phideaux jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2021-10-07, 20:32   #8
b7c523c48d685fff13c5db5a9d3e58ccf0b35a9f_65555d08413b4
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 2 825
Dot.: Problem z partnerką

Coś mi się nie chce wierzyć w te wielokrotne orgazmy... Może porozmawiajcie szczerze

Sent from my BV9800Pro using Tapatalk
b7c523c48d685fff13c5db5a9d3e58ccf0b35a9f_65555d08413b4 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-10-08, 11:26   #9
arno22
Zadomowienie
 
Avatar arno22
 
Zarejestrowany: 2017-04
Lokalizacja: północna wielkopolska
Wiadomości: 1 051
Dot.: Problem z partnerką

Po pierwsze, po 20 minutowym seksie partnerka jest " poocierana " i następna próba jest dla niej bolesna i tyle.....
Po drugie dla wielu kobiet inicjowanie seksu jest " tabu" bo robienie pierwszego kroku to jest dla nich utrata szacunku..... dla samej siebie.
Po trzecie ... wiele partnerek w długich związkach potrafi nagle zaskoczyć siebie i partnera zmianą podejścia do seksu.....
arno22 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-10-10, 10:59   #10
arno22
Zadomowienie
 
Avatar arno22
 
Zarejestrowany: 2017-04
Lokalizacja: północna wielkopolska
Wiadomości: 1 051
Dot.: Problem z partnerką

Ps.... po trzecie....
właśnie to samo miałem w moim aktualnym związku...... na początku.
Partnerka była zachowawcza..... pozycja klasyczna z drobnymi warjacjami..... seks oralny.... be!!!! ... to takie " wulgarne " pozycje od tyłu.... na jeźdźca " wyuzdane " itp. itd...... z biegiem czasu nastapiła zmiana, teraz hula niczym bączek..... wiele propozycji wyszło od niej samej np. pegging....
arno22 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-10-10, 20:40   #11
White_Dove
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2016-04
Wiadomości: 4 634
Dot.: Problem z partnerką

Czym jest pegging?
White_Dove jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2021-10-10, 20:52   #12
arno22
Zadomowienie
 
Avatar arno22
 
Zarejestrowany: 2017-04
Lokalizacja: północna wielkopolska
Wiadomości: 1 051
Dot.: Problem z partnerką

heteroseksualny akt polegający na penetracji męskiego odbytu przez kobietę za pomocą dilda, wibratora..... " strap-on "
https://upload.wikimedia.org/wikiped...ki-pegging.png
arno22 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-10-11, 10:15   #13
linaya
astro-loszka
 
Avatar linaya
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 502
Dot.: Problem z partnerką

Cytat:
Napisane przez Endrju44 Pokaż wiadomość
W trakcie stosunku ona dochodzi 3-4 razy, ja tylko raz, choć z miłą chęcią doszedłbym drugi raz gdyby ona tylko chciała. No ale niestety.

Jesteś pewien, że faktycznie ma te orgazmy? Czy po prostu utrzymuje Cię w takim mniemaniu?


Chyba macie po prostu inne potrzeby. Ona nie potrzebuje tych wszystkich odmian, seksownych esemesów, gadżetów, bielizny, Ty - tak. Tak bywa.

7 lat to długo. Jeśli rozbudowana strefa seksualna jest dla Ciebie bardzo ważna, a dla niej nie, to nie odkryłeś tego wczoraj, czemu więc nie rozstaliście się wcześniej?
__________________
Kpię i o drogę nie pytam.
linaya jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-10-13, 07:17   #14
Gwiazdeczka223
Zakorzenienie
 
Avatar Gwiazdeczka223
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 3 819
Dot.: Problem z partnerką

20 minut penetracji to jest dla Ciebie "tylko"? Boże ja bym chyba umarła gdyby mój facet chciał mnie tyle penetrować.

A w temacie wątku - różne są możliwości - albo ona nie ma aż takich wielkich potrzeb jak Ty i zwykły, niewydziwiany seks pod kołdrą na golasa ją satysfakcjonuje albo Ty jej po prostu nie pociągasz na tyle żeby z Tobą szaleć w łóżku. Ja tak miałam w moim pierwszym związku, seks mógłby dla mnie nie istnieć bo po prostu facet na mnie nie działał. Udawałam orgazmy dla świętego spokoju (sorry ale nie wierzę w jej wielokrotne orgazmy). Rozmawiałeś z nią w ogóle na ten temat?
__________________
Wymiana
Gwiazdeczka223 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Seks


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2021-10-13 08:17:40


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 03:09.