Mamusie - listopad 2019

[sugarfreeee]

IMG_0670.jpgIMG_0671.jpg

Na ten moment wszystko dobrze okazało się, ze oprócz darmowych badań, robią nam jeszcze PAPP-A, wiec w poniedziałek jeszcze ich wyniki świętujemy!


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[owocowykoktajl]

Napisane przez sugarfreeee

Załącznik 7674191Załącznik 7674192

Na ten moment wszystko dobrze okazało
Się ze oprócz darmowych badań, robią nam jeszcze PAPP-A, wiec w poniedziałek jeszcze ich wyniki świętujemy


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Super, super, super

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Miss_Bow]

Napisane przez owocowykoktajl

I jak zalecenia?

Mi chyba letrox działa. W ciągu tygodnia zgubiłam nadprogramowy 1.5kg i ważę 53.3 a przed ciążą 52.5 więc super, bo przed endo była porażka, prawie 2kg na plusie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

A dobrze się po nim czujesz?

Pani doktor powiedziała, że skoro sama sobie zmieniłam dawkę to mogę ją tak utrzymać jeśli mi wygodnie (raz biorę 50mg a raz 75mg), mogę też zmienić na 4x75mg 3x50mg w tygodniu. Powiedziała, że moje wyniki tarczycy są w porządku w tym momencie, niskim TSH mam się nie przejmować, bo jest tylko lekko zaniżone. Teraz pewnie się podniesie lekko po zmianie dawki. Co do glukozy powiedziała, że narazie mam się nie martwić, bo mimo, że bardzo blisko granicy to dalej w normie, kazała powtórzyć na czczo i zrobić jeszcze HbA1C, obciążenie glukozą dopiero 16-18tc. Napewno mam dużo ryzyko cukrzycy ciążowej, bo jestem obciążona genetycznie, ale nie ma pewności, że ją będę mieć.

Napisane przez Nurek1119

A widać u Ciebie już taki brzuszek ze ludzie nie maja wątpliwości ?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 03:51 ---------- Poprzedni post napisano o 03:04 ----------

Dziewczyny jest jaka książka której zupełnie nie pamietam tytułu o przygotowaniu do wychowaniu dziecka? Kojarzy mi się tylko ze jest bardzo gruba


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Oznakowałam się specjalną plakietką ciążową


Ja mam „W oczekiwaniu na dziecko”, gruba książka, ale ciekawa. Potem zamierzam kupic jej kontynuację.


Byłam dzisiaj na badaniu piersi, bo urosła mi torbiel, zrobili USG i stwierdzili, że ją przebiją i spróbują odessać, takich emocji z rana się nie spodziewałam! Ale nie bolało i na szczęście to była tylko torbiel czynnościowa, nic groźnego Czuję się jak chodząca encyklopedia różnych przypadłości, ciągle coś... Teraz wskoczyłam jeszcze do łozka odespać troche, bo źle w nocy spałam, chyba przez nerwy.

Likka, Sugarfreeee - gratuluję udanych wizyt

[owocowykoktajl]

Napisane przez Miss_Bow

A dobrze się po nim czujesz?

Pani doktor powiedziała, że skoro sama sobie zmieniłam dawkę to mogę ją tak utrzymać jeśli mi wygodnie (raz biorę 50mg a raz 75mg), mogę też zmienić na 4x75mg 3x50mg w tygodniu. Powiedziała, że moje wyniki tarczycy są w porządku w tym momencie, niskim TSH mam się nie przejmować, bo jest tylko lekko zaniżone. Teraz pewnie się podniesie lekko po zmianie dawki. Co do glukozy powiedziała, że narazie mam się nie martwić, bo mimo, że bardzo blisko granicy to dalej w normie, kazała powtórzyć na czczo i zrobić jeszcze HbA1C, obciążenie glukozą dopiero 16-18tc. Napewno mam dużo ryzyko cukrzycy ciążowej, bo jestem obciążona genetycznie, ale nie ma pewności, że ją będę mieć.




Oznakowałam się specjalną plakietką ciążową


Ja mam „W oczekiwaniu na dziecko”, gruba książka, ale ciekawa. Potem zamierzam kupic jej kontynuację.


Byłam dzisiaj na badaniu piersi, bo urosła mi torbiel, zrobili USG i stwierdzili, że ją przebiją i spróbują odessać, takich emocji z rana się nie spodziewałam! Ale nie bolało i na szczęście to była tylko torbiel czynnościowa, nic groźnego Czuję się jak chodząca encyklopedia różnych przypadłości, ciągle coś... Teraz wskoczyłam jeszcze do łozka odespać troche, bo źle w nocy spałam, chyba przez nerwy.

Wiesz co, powiem Ci, że dobrze. Dostałam z grubej rury 75mg i widzę poprawę w tych kg. Za dwa tygodnie mam powtórkę tsh i glukozy, zobaczymy co to się tam dzieje.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Likka9]

O właśnie przy okazji tsh. Ja zrobiłam teraz sama, lekarka nie zleciła. Dzisiaj pokazałam jej wynik. Powiedziała że ok ale i tak trzeba powtórzyć bo robienie tsh w 1 trymestrze nie ma sensu bo beta hcg może zaburzać wynik.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[patisonowa]

Napisane przez sugarfreeee

Załącznik 7674191Załącznik 7674192

Na ten moment wszystko dobrze okazało
Się ze oprócz darmowych badań, robią nam jeszcze PAPP-A, wiec w poniedziałek jeszcze ich wyniki świętujemy


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Dziewczyny, jutro zaczynam 13 tc. Do tej pory brałam Prenatal Uno, ale on jest do 12 tygodnia. Powinnam już kupić Duo? Zostało mi jeszcze pół opakowania Uno i nie wiem, czy wybrać, czy zmienić jak skończę 12 tydzień?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[misiaa91]

Napisane przez sugarfreeee

Załącznik 7674191Załącznik 7674192

Na ten moment wszystko dobrze okazało
Się ze oprócz darmowych badań, robią nam jeszcze PAPP-A, wiec w poniedziałek jeszcze ich wyniki świętujemy


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Super!

[Miss_Bow]

Napisane przez patisonowa

Dziewczyny, jutro zaczynam 13 tc. Do tej pory brałam Prenatal Uno, ale on jest do 12 tygodnia. Powinnam już kupić Duo? Zostało mi jeszcze pół opakowania Uno i nie wiem, czy wybrać, czy zmienić jak skończę 12 tydzień?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Mi też zostanie trochę tego Uno, więc postanowiłam od 13 tyg brać naprzemiennie aż skończę paczkę Tzn. zacznę tak brać od 13+0.

Napisane przez Likka9

O właśnie przy okazji tsh. Ja zrobiłam teraz sama, lekarka nie zleciła. Dzisiaj pokazałam jej wynik. Powiedziała że ok ale i tak trzeba powtórzyć bo robienie tsh w 1 trymestrze nie ma sensu bo beta hcg może zaburzać wynik.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Mi też lekarka powiedziała, że beta może zaburzać wynik - dlatego trzeba robić TSH wraz z FT3 i FT4.

[owocowykoktajl]

Chyba zacznę chodzić prywatnie ;/

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Ani_qa]

Napisane przez Likka9

Ja po wizycie, wszystko ok, nawet myślała że może dzisiaj genetyczne mi zrobi ale jednak nie , chociaż kość nosową ładnie widoczna.
Mam przyjść na USG genetyczne po majówce do niej do szpitala na oddział, zrobi mi za friko potem na koniec maja mam też wizytę na nfz u niej w szpitalu , czyli w maju odejdzie mi koszt prywatnych wizyt.

Terminu trzymamy się 17.11 bo dziecko tydzień większe i to się już raczej nie zmieni.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Super, że wszystko ok

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 15:10 ---------- Poprzedni post napisano o 15:09 ----------

Napisane przez Likka9

W tym miesiącu poszło mi sześć stów na wizyty i badania, więc bezpłatny maj będzie miła odmiana

Tym bardziej , że zaklepalismy wakacje nad morzem w lipcu to trzeba trochę zaoszczędzić

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dokąd jedziecie?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Nurek1119]

Napisane przez sugarfreeee

Załącznik 7674191Załącznik 7674192

Na ten moment wszystko dobrze okazało
Się ze oprócz darmowych badań, robią nam jeszcze PAPP-A, wiec w poniedziałek jeszcze ich wyniki świętujemy


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Super gratuluje !


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Ani_qa]

Napisane przez sugarfreeee

Załącznik 7674191Załącznik 7674192

Na ten moment wszystko dobrze okazało
Się ze oprócz darmowych badań, robią nam jeszcze PAPP-A, wiec w poniedziałek jeszcze ich wyniki świętujemy


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Super wieści!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 15:13 ---------- Poprzedni post napisano o 15:12 ----------

Napisane przez Miss_Bow

A dobrze się po nim czujesz?

Pani doktor powiedziała, że skoro sama sobie zmieniłam dawkę to mogę ją tak utrzymać jeśli mi wygodnie (raz biorę 50mg a raz 75mg), mogę też zmienić na 4x75mg 3x50mg w tygodniu. Powiedziała, że moje wyniki tarczycy są w porządku w tym momencie, niskim TSH mam się nie przejmować, bo jest tylko lekko zaniżone. Teraz pewnie się podniesie lekko po zmianie dawki. Co do glukozy powiedziała, że narazie mam się nie martwić, bo mimo, że bardzo blisko granicy to dalej w normie, kazała powtórzyć na czczo i zrobić jeszcze HbA1C, obciążenie glukozą dopiero 16-18tc. Napewno mam dużo ryzyko cukrzycy ciążowej, bo jestem obciążona genetycznie, ale nie ma pewności, że ją będę mieć.




Oznakowałam się specjalną plakietką ciążową


Ja mam „W oczekiwaniu na dziecko”, gruba książka, ale ciekawa. Potem zamierzam kupic jej kontynuację.


Byłam dzisiaj na badaniu piersi, bo urosła mi torbiel, zrobili USG i stwierdzili, że ją przebiją i spróbują odessać, takich emocji z rana się nie spodziewałam! Ale nie bolało i na szczęście to była tylko torbiel czynnościowa, nic groźnego Czuję się jak chodząca encyklopedia różnych przypadłości, ciągle coś... Teraz wskoczyłam jeszcze do łozka odespać troche, bo źle w nocy spałam, chyba przez nerwy.

Likka, Sugarfreeee - gratuluję udanych wizyt

Dobrze, że ta torbiel nie groźna!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Nurek1119]

Napisane przez Miss_Bow

Oznakowałam się specjalną plakietką ciążową
oji7]

Ja bym nie oczekiwała że ktoś po tej plakietce nagle zwrócił uwagi będzie ci ustępował miejsca




Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Likka9]

Ani_qa
Do Władka. Ja kiedyś byłam, tz jeszcze nie . Jedziemy z dwiema rodzinami sąsiadów z dziećmi, taka paczka naszej córki, więc będzie wesoło

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[agnieszka_2293]

Napisane przez sugarfreeee

Załącznik 7674191Załącznik 7674192

Na ten moment wszystko dobrze okazało
Się ze oprócz darmowych badań, robią nam jeszcze PAPP-A, wiec w poniedziałek jeszcze ich wyniki świętujemy


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 14:43 ---------- Poprzedni post napisano o 14:41 ----------

Napisane przez owocowykoktajl

Chyba zacznę chodzić prywatnie ;/

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Co się stało?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Miss_Bow]

Napisane przez Nurek1119

Ja bym nie oczekiwała że ktoś po tej plakietce nagle zwrócił uwagi będzie ci ustępował miejsca




Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

To jest oficjalna plakietka komunikacji miejskiej, więc jest bardzo popularna, ale chyba tylko kobiety na nią uwagę zwracają Ale jakby mi się słabo zrobiło to przynajmniej jestem oznakowana i mogę krzyczeć, że mdleję i muszę usiąść Transport publiczny był zawsze dla mnie męczarnią, nawet przed ciążą - ciężko mi ustać dłużej w tłumie i mam chorobę lokomocyjną w autobusach. Ogółem od dziecka mam tendencję do zasłabnięć, raz nawet padłam w kościele i jacyś obcy faceci mnie pozbierali i zanieśli do zakrystii, haha!

Napisane przez owocowykoktajl

Chyba zacznę chodzić prywatnie ;/

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Prywatnie nie zawsze znaczy lepiej, trzeba po prostu na dobrego lekarza trafić

[owocowykoktajl]

Napisane przez agnieszka_2293

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 14:43 ---------- Poprzedni post napisano o 14:41 ----------

Co się stało?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nie dość, że lekarz spóźnił się 45 min, to byłam do niego dosłownie 2 min. Badanie wziernikiem, jak mi włożył to myślałam, że się poryczę z bólu. Potem, że "cukier 94 jest ok" (endo i lekarz u którego byłam prywatnie mówili co innego), że "oby endo mi nie zbiła za bardzo tsh" (a wcześniej w ogóle nie zwrócił uwagi na jego poziom). Żadnego usg, nic. Dodatkowo wpisał mi 12 tydzień (położna chciała 13) a ja wg usg mam 9+5. Także ten.

Zarezerwowałam sobie wizytę u tego wcześniejszego prywatnego na 04.06.
Wczesniej mam 13.05 prenatalne u innego lekarza.

Myślicie, że na prenatalnych wystawi mi zaświadczenie, że mogę mieć wyrywanego zęba?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Miss_Bow]

Napisane przez owocowykoktajl

Nie dość, że lekarz spóźnił się 45 min, to byłam do niego dosłownie 2 min. Badanie wziernikiem, jak mi włożył to myślałam, że się poryczę z bólu. Potem, że "cukier 94 jest ok" (endo i lekarz u którego byłam prywatnie mówili co innego), że "oby endo mi nie zbiła za bardzo tsh" (a wcześniej w ogóle nie zwrócił uwagi na jego poziom). Żadnego usg, nic. Dodatkowo wpisał mi 12 tydzień (położna chciała 13) a ja wg usg mam 9+5. Także ten.

Zarezerwowałam sobie wizytę u tego wcześniejszego prywatnego na 04.06.
Wczesniej mam 13.05 prenatalne u innego lekarza.

Myślicie, że na prenatalnych wystawi mi zaświadczenie, że mogę mieć wyrywanego zęba?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Porażka... Ja bym uciekała i już do niego nie wróciła! Nie masz opcji wyboru innego lekarza na NFZ?

[agnieszka_2293]

Napisane przez owocowykoktajl

Nie dość, że lekarz spóźnił się 45 min, to byłam do niego dosłownie 2 min. Badanie wziernikiem, jak mi włożył to myślałam, że się poryczę z bólu. Potem, że "cukier 94 jest ok" (endo i lekarz u którego byłam prywatnie mówili co innego), że "oby endo mi nie zbiła za bardzo tsh" (a wcześniej w ogóle nie zwrócił uwagi na jego poziom). Żadnego usg, nic. Dodatkowo wpisał mi 12 tydzień (położna chciała 13) a ja wg usg mam 9+5. Także ten.

Zarezerwowałam sobie wizytę u tego wcześniejszego prywatnego na 04.06.
Wczesniej mam 13.05 prenatalne u innego lekarza.

Myślicie, że na prenatalnych wystawi mi zaświadczenie, że mogę mieć wyrywanego zęba?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Tragedia... a nie macie innego lekarza na nfz?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[owocowykoktajl]

Napisane przez Miss_Bow

Porażka... Ja bym uciekała i już do niego nie wróciła! Nie masz opcji wyboru innego lekarza na NFZ?

Wiesz co, on ogólnie jest spoko lekarzem, ma całą masę pacjentek, i jest ordynatorem w szpitalu, w którym chcę rodzić. Tylko ma mega specyficzny humor i podejście do pacjentek. Dzisiaj chyba był bardzo nie w sosie.

Jest jeszcze dwóch lekarzy w poradni, ale to wszyscy kumple, więc średnio.

Chyba lepszym wyjściem będzie tak jak pisałyście, i na nfz i prywatnie. Zwłaszcza, że lekarz prywatnie miał super podejście i przede wszystkim ani ja, ani TŻ nie byliśmy skrępowani.

A powiedzcie mi jak to jest z dwoma kartami ciąży? Bo któraś pisała, że prowadzi dwie. Po prostu przy wizycie prywatnej powiedzieć, żeby mi założyli booo? Bo zgubiłam czy co?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Miss_Bow]

Napisane przez owocowykoktajl

Wiesz co, on ogólnie jest spoko lekarzem, ma całą masę pacjentek, i jest ordynatorem w szpitalu, w którym chcę rodzić. Tylko ma mega specyficzny humor i podejście do pacjentek. Dzisiaj chyba był bardzo nie w sosie.

Jest jeszcze dwóch lekarzy w poradni, ale to wszyscy kumple, więc średnio.

Chyba lepszym wyjściem będzie tak jak pisałyście, i na nfz i prywatnie. Zwłaszcza, że lekarz prywatnie miał super podejście i przede wszystkim ani ja, ani TŻ nie byliśmy skrępowani.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

To najlepiej chodź i prywatnie i na NFZ, ale nie przyznawaj się mu, że gdzieś indziej chodzisz, bo wtedy pewnie będzie tym bardziej swoje humory pokazywał. Traktuj go jak zło konieczne i już, choć pewnie łatwe to nie będzie, zwłaszcza jak trafisz na jego zły dzień...

[Nurek1119]

Napisane przez owocowykoktajl

A powiedzcie mi jak to jest z dwoma kartami ciąży? Bo któraś pisała, że prowadzi dwie. Po prostu przy wizycie prywatnej powiedzieć, żeby mi założyli booo? Bo zgubiłam czy co?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja mam dwie
Poprostu jak poszłam prywatnie to pani w recepcji się zapytała czy jestem pierwszy raz i czy zakładamy karte ciąży, powiedziałam ze tak i założyła





Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Likka9]

A chcesz rodzic w szpitalu w którym jest ordynatorem? Jeśli tak to trochę lipa teraz zwiewać do innego, jak Cię spotka na porodówce.

Ja miałam jedną kartę ciąży przy córce a lekarzy mi się wpisywało trzech. Ale mój na nfz nie miał nic przeciwko, sam powiedział żebym poszła rodzic prywatnie bo w szpitalach to kosmos więc wiedział , że muszę też ileś tam wizyt mieć tam bo tak wymóg.

Co do opinii to ja przeszłam przy córce tego gina z NFZ - mruk k tylko trzy USG. Na zwolnienie poszłam w 7miesiacu a i to wystawił z niesmakiem i jak pytał na wizycie czy kontynuować to też oczy wznosił. Nie wiem może miał niemiłe doświadczenia , jakieś kontrolę czy coś.
W między czasie chodziłam do jednej a potem drugiej prywatnej kliniki gdzie byłam u trzech ginow i w sumie z żadnego nie byłam zadowolona. W każdym coś było nie tak.

Dopiero teraz jestem zadowolona z mojej lekarki.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[owocowykoktajl]

Napisane przez Likka9

A chcesz rodzic w szpitalu w którym jest ordynatorem? Jeśli tak to trochę lipa teraz zwiewać do innego, jak Cię spotka na porodówce.

Ja miałam jedną kartę ciąży przy córce a lekarzy mi się wpisywało trzech. Ale mój na nfz nie miał nic przeciwko, sam powiedział żebym poszła rodzic prywatnie bo w szpitalach to kosmos więc wiedział , że muszę też ileś tam wizyt mieć tam bo tak wymóg.

Co do opinii to ja przeszłam przy córce tego gina z NFZ - mruk k tylko trzy USG. Na zwolnienie poszłam w 7miesiacu a i to wystawił z niesmakiem i jak pytał na wizycie czy kontynuować to też oczy wznosił. Nie wiem może miał niemiłe doświadczenia , jakieś kontrolę czy coś.
W między czasie chodziłam do jednej a potem drugiej prywatnej kliniki gdzie byłam u trzech ginow i w sumie z żadnego nie byłam zadowolona. W każdym coś było nie tak.

Dopiero teraz jestem zadowolona z mojej lekarki.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Chce rodzic w tym szpitalu, bo jest lepszy niż niejeden prywatny. Serio. Swiezutko zbudowany, półtorej roku ma.

No nic, jak będę prywatnie to poproszę o kartę ciąży. Tylko nie wiem czy nie będzie za późno, bo to już 4 msc będzie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Likka9]

Powiedz , że zmieniłaś lekarza po prostu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[sugarfreeee]

Napisane przez owocowykoktajl

Nie dość, że lekarz spóźnił się 45 min, to byłam do niego dosłownie 2 min. Badanie wziernikiem, jak mi włożył to myślałam, że się poryczę z bólu. Potem, że "cukier 94 jest ok" (endo i lekarz u którego byłam prywatnie mówili co innego), że "oby endo mi nie zbiła za bardzo tsh" (a wcześniej w ogóle nie zwrócił uwagi na jego poziom). Żadnego usg, nic. Dodatkowo wpisał mi 12 tydzień (położna chciała 13) a ja wg usg mam 9+5. Także ten.

Zarezerwowałam sobie wizytę u tego wcześniejszego prywatnego na 04.06.
Wczesniej mam 13.05 prenatalne u innego lekarza.

Myślicie, że na prenatalnych wystawi mi zaświadczenie, że mogę mieć wyrywanego zęba?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

O kurde, ale chała. No wiecie co

Ja bym chyba próbowała się w takiej sytuacji umówić u innego lekarza prywatnie

A jeszcze z ciekawostek, to mi tp mam na 9.11. Z om wychodziło 6.11 więc generalnie +/- 3 dni wychodzą Jutro kończę 12 tydzień (dziś USG pokazało 11+6)

[Sarahxoxo]

Napisane przez owocowykoktajl

Nie dość, że lekarz spóźnił się 45 min, to byłam do niego dosłownie 2 min. Badanie wziernikiem, jak mi włożył to myślałam, że się poryczę z bólu. Potem, że "cukier 94 jest ok" (endo i lekarz u którego byłam prywatnie mówili co innego), że "oby endo mi nie zbiła za bardzo tsh" (a wcześniej w ogóle nie zwrócił uwagi na jego poziom). Żadnego usg, nic. Dodatkowo wpisał mi 12 tydzień (położna chciała 13) a ja wg usg mam 9+5. Także ten.

Zarezerwowałam sobie wizytę u tego wcześniejszego prywatnego na 04.06.
Wczesniej mam 13.05 prenatalne u innego lekarza.

Myślicie, że na prenatalnych wystawi mi zaświadczenie, że mogę mieć wyrywanego zęba?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nawet jak jest ordynatorem to i tak masakra. Szukałabym kogoś innego, szkoda nerwów na takiego lekarza.

[owocowykoktajl]

Napisane przez Sarahxoxo

Nawet jak jest ordynatorem to i tak masakra. Szukałabym kogoś innego, szkoda nerwów na takiego lekarza.

Dlatego już jesteśmy zapisani prywatnie, na początek czerwca. do niego będę chodzić na badania, l4, na to co najwięcej kosztuje po prostu.

Urodzę w tym szpitalu, w końcu "będę jego pacjentką".

Nic więcej w zasadzie nie wymyślę, mogę się łudzić, że miał zły dzień.

Pomijając fakt, że położna chciała mi wpisać 13tc, ostatecznie stanęło na 11.5.



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[sugarfreeee]

Napisane przez owocowykoktajl

Dlatego już jesteśmy zapisani prywatnie, na początek czerwca. do niego będę chodzić na badania, l4, na to co najwięcej kosztuje po prostu.

Urodzę w tym szpitalu, w końcu "będę jego pacjentką".

Nic więcej w zasadzie nie wymyślę, mogę się łudzić, że miał zły dzień.

Pomijając fakt, że położna chciała mi wpisać 13tc, ostatecznie stanęło na 11.5.



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Jasne że tak. Oby już spokojnie.

Ja po I trymestrze planuję zmienić lekarza na takiego w moim mieście To bedzie dopiero

[owocowykoktajl]

Napisane przez sugarfreeee

Jasne że tak. Oby już spokojnie.

Ja po I trymestrze planuję zmienić lekarza na takiego w moim mieście To bedzie dopiero

Dzisiaj w przychodni była dziewczyna w 6msc i mowiła, że to jej 5 lekarz, po jednym na każdy miesiąc bo nie potrafi trafić na kumatego...

I o ironio, powiedziałam, że w końcu dobrze trafiła

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz