Mamy sierpniowe 2019 cz.2

[chica latina]

Moj mąż jest pedantem i białej gorączki dostaję jak widzę ze znowu sprzata. Przez dwa lata nie mialam szmaty w rece.

[travis]

siedzisz w domu bo sie tak zle czujesz czy z innego powodu?

Ja nie moge sie doczekac polowy lipca kiedy to ide na urlop juz i nie moge sie doczekac wycieczek do centrum, na basen, do kina nad jezioro i wszystko inne na co teraz mam czas tylko w niedziele


Btw w niedziele ma byc tutaj 25 stopni i jade opalic brzuch

---------- Dopisano o 10:24 ---------- Poprzedni post napisano o 10:19 ----------

Napisane przez chica latina

Moj mąż jest pedantem i białej gorączki dostaję jak widzę ze znowu sprzata. Przez dwa lata nie mialam szmaty w rece.

Ciesz sie!!

[martynka89]

Tak, siedze w domu, bo jak po poludniu zaczyna mi rosnac cisnienie, to czuje jakby mi mialo rozsadzic glowe, mam uderzenia goraca na twarzy (jest normalna w dotyku, ale nagle dopada mnie uczucie jakby ktos mi wylal na twarz goraca wode).
Wlasnie dostalam maila, ze przyznali mi stala rezydenture a to oznacza, ze mlody dostanie brytyjskie obywatelstwo z automatu i w sumie mialabym to gdzies, ale chociaz z paszpotrem bedzie lzej. Z corka musze chodzic po konsulatach, czekac i placic jak za zboze. Brytyjski zalatwia sie przez poczte i jest tanszy. Z corka w ogole tak mnie zalatwili, ze czekalam 2 miesiace, bo jeszcze za wyrobienie PESELu im zaplacilam, w koncu tam zadzwonilam, bo mialam zabukowane bilety na wazna uroczystosc rodzinna i okazalo sie, ze moje papiery gdzies utknely, bo braklo jednego swistka i nikt mnie nie raczyl o tym poinformowac. Zdazylam wyrobic jej tymczasowke i PESEL sama w PL zalatwialam za co konsulat zgarnal kase. Paranoja.

[travis]

Martynka tak to prawda

Ja tez mam rezydenture ( taka niebieska karta chyba o tym samym mowi) od 2013 roku juz i zamierzam z zaczeciem procesu neutralizacji zeby dostac angielskie obywatelstwo ale nie usmiech a mi sie placic 1500 funtow i tak odwlekam
no ale moje male bedzie miala angielski polski i lotewski paszport

[martynka89]

Napisane przez travis

Martynka tak to prawda

Ja tez mam rezydenture ( taka niebieska karta chyba o tym samym mowi) od 2013 roku juz i zamierzam z zaczeciem procesu neutralizacji zeby dostac angielskie obywatelstwo ale nie usmiech a mi sie placic 1500 funtow i tak odwlekam
no ale moje male bedzie miala angielski polski i lotewski paszport

Teraz nie ma tych kart, tylko system elektroniczny. Ta karte, co masz, trzeba chyba wymienic, na ta nowa rezydenture, co wprowadzili niedawno. Za to sie nic nie placi.
Ja sie wczesniej nie ubiegalam o status rezydenta, bo corka i tak by nie dostala brytyjskiego paszportu (za krotko tu bylam, jak sie urodzila) a sama nie mialam w planach staran o obywatelstwo, wiec bylo mi to niepotrzebne. Zlozylam aplikacje w sumie tylko po to, zeby maly mial tutejszy paszport, bo nie chce znow przechodzic tej gehenny z konsulatami. PESEL i polski paszport tez mu wyrobie, ale nie przez konsulat, tylko jak pojedziemy na urlop.
Na odpowiedz ws rezydentury czekalam... tydzien a balam sie, ze to dluzej potrwa i nie zdaze przed porodem.

[travis]

Napisane przez martynka89

Teraz nie ma tych kart, tylko system elektroniczny. Ta karte, co masz, trzeba chyba wymienic, na ta nowa rezydenture, co wprowadzili niedawno. Za to sie nic nie placi.
Ja sie wczesniej nie ubiegalam o status rezydenta, bo corka i tak by nie dostala brytyjskiego paszportu (za krotko tu bylam, jak sie urodzila) a sama nie mialam w planach staran o obywatelstwo, wiec bylo mi to niepotrzebne. Zlozylam aplikacje w sumie tylko po to, zeby maly mial tutejszy paszport, bo nie chce znow przechodzic tej gehenny z konsulatami. PESEL i polski paszport tez mu wyrobie, ale nie przez konsulat, tylko jak pojedziemy na urlop.
Na odpowiedz ws rezydentury czekalam... tydzien a balam sie, ze to dluzej potrwa i nie zdaze przed porodem.

Moze u Was sa inne zasady.
Mi karte wyslali w 2017 roku z data 2013 bo od wtedy prawnie to mi sie nalezalo ale nie aplikowalam.
nie slyszalam o obowiazku wymiany karty na cos innego

a tak wogole, aby dziecko miala tutajesze obywatelstwo Ty dokumentu miec nie musisz ale musisz tu byc te 5 lat wiec Twoj maly i tak by mial

[martynka89]

Napisane przez travis

Moze u Was sa inne zasady.
Mi karte wyslali w 2017 roku z data 2013 bo od wtedy prawnie to mi sie nalezalo ale nie aplikowalam.
nie slyszalam o obowiazku wymiany karty na cos innego

a tak wogole, aby dziecko miala tutajesze obywatelstwo Ty dokumentu miec nie musisz ale musisz tu byc te 5 lat wiec Twoj maly i tak by mial

Mialby, ale musialabym wysylac p60 i payslipy za te 5 lat a nie wszystkie mam. Dla nich brak kilku swistkow, moze byc powodem do odmowy. Tu nic nie musialam wysylac. Wypelnilam wniosek online, podalam moj NIN i sami sobie sciagneli wszystko z revenue przez system elektroniczny. Dzieki temu nie mialam zadnych problemow a nie cierpie biurokracji i szarpania sie z urzednikami.

[travis]

Napisane przez martynka89

Mialby, ale musialabym wysylac p60 i payslipy za te 5 lat a nie wszystkie mam. Dla nich brak kilku swistkow, moze byc powodem do odmowy. Tu nic nie musialam wysylac. Wypelnilam wniosek online, podalam moj NIN i sami sobie sciagneli wszystko z revenue przez system elektroniczny. Dzieki temu nie mialam zadnych problemow a nie cierpie biurokracji i szarpania sie z urzednikami.

jak ja aplikowalam to musialam mase dokumentow wyslac udowodnic ze od 2008 roku pracowalam legalnie itp

[martynka89]

Napisane przez travis

jak ja aplikowalam to musialam mase dokumentow wyslac udowodnic ze od 2008 roku pracowalam legalnie itp

No wlasnie i u mnie bylby z tym problem, bo moj wspanialomyslny ex ukradl mi czesc dokumentow i mialabym problem to w tej chwili odzyskac a stara rezydentura niestety opierala sie na papierologii i nie byloby szans, zeby sciagneli to z systemu. Dlatego w sumie z nieba mi to spadlo, ze sami to sobie sprawdzaja.

[travis]

to mam nadzieje ze o obywatelstwo tez jest duzo latwiej aplikowac
wiem ze musze egzamin z angielskiego zdac i test wiedzy o uk i zaplacic etc ale jesli obedzie sie bez wysylania starty papierow to byloby super mimo ze ja mam wszystkie payslipy i inne ☠☠☠☠☠☠☠y strasznie duzo zachodu z ukladaniem tego chronologicznie itp

koniec off topu


dziewczyny zastanawiam sie czy bierzecie do szpitala swoj laktator?

[martynka89]

Ja nie biore laktatora do szpitala, bo szczerze mowiac, na poczatku ciezko jest cokolwiek sciagnac. Siary jest tak malo, ze na jeden raz, wystarczy wycisnac ja na plastikowa lyzeczke (tak polozne robily), do butelki nie ma czego wlewac.
Dopiero po 3-4 dniach zaczelo mi normalnie leciec mleko, ktore dalo sie sciagnac laktatorem.

Ciazowy kalafior jest jednak niebezpieczny. Bylam w sklepie i przez zacmienie umyslu, prawie bym stracila 40f.

[Shiz]

Ja biorę laktator. Oby się nie przydał

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[travis]

ja wlasnie nie wiem bo mam malo miejsca w torbie i mysle sobie ze jesli zajdzie taka potrzeba to TZ dowiezie

[Shiz]

Ja planuje 2 średnie torby-
1 przedporodowo-porodowa
2 poporodowa
No i zobaczymy co sie do kotrej zmiesci w ostatecznosci w samochodzie mąż będzie miał trzecia z rzeczami mało potrzebnymi, jak właśnie laktator. Zeby w razie czego nie musial do domu po niego jechac.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[martynka89]

Ja biore jedna torbe z rzeczami oraz reklamowke z jedzeniem i piciem, dlatego biore tylko niezbedne rzeczy. Wiem, ze na standardowe 2 dni pobytu w szpitalu, laktator sie nie przyda a jesli by sie skonczylo na CC i musialabym rozkrecac laktacje, to maz wysterylizuje i mi dowiezie.

[travis]

Napisane przez Shiz

Ja planuje 2 średnie torby-
1 przedporodowo-porodowa
2 poporodowa
No i zobaczymy co sie do kotrej zmiesci w ostatecznosci w samochodzie mąż będzie miał trzecia z rzeczami mało potrzebnymi, jak właśnie laktator. Zeby w razie czego nie musial do domu po niego jechac.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

A gdzie rzeczy dla dziecka?

Sent from my E5823 using Tapatalk

[Marianna48]

Ja też nie biorę laktatora. A torby pakuję 2 jedną z rzeczami do porodu + plus jeden komplet dla dziecka, a w drugiej więcej rzeczy dla dziecka i dla mnie na przebranie. W pierwszej ciąży tak zrobiłam i się sprawdziło. Później mąż i tak dowozil to co potrzeba i prał kościele dla mnie bo byłyśmy 8 dni a na tak długo pobyt się nie nastawiłam

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 14:14 ---------- Poprzedni post napisano o 14:13 ----------

Oczywiście mąż prał koszule nie wiem skąd mi kościół wyszedł

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Shiz]

Napisane przez travis

A gdzie rzeczy dla dziecka?

Sent from my E5823 using Tapatalk

Tak jak Marianna pisze w 1 jeden komplet, a w 2 bobaskowe wszystkie rzeczy i podkłady, pampersy i moje koszule do karmienia.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[klocki_LEGO]

CO do laktatora to nam przytomnie doula poradzila, zeby wziac, ale zostawic w aucie i nie ciagac jesli nie bedzie potrzebny. Torby tez dwie, zwlaszcza, ze musimy miec ciuchy i kosmetyki dla dwoch osob, bo maz zostaje ze mna i dzieckiem na noc.

[soffinka]

Ja tez nie biore laktatora

A spakowałam plecak i torbę
W plecaku są rzeczy dla mnie tak jak bym miała sama iść do szpitala
A dla dziecka i wszystkie poporodowe hig. Są w torbie


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Marianna48]

My po wizycie . Wszystko ok, synek 1690 g, szyjka 44 mm, ułożony główką w dół .

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[martynka89]

Napisane przez Marianna48

My po wizycie . Wszystko ok, synek 1690 g, szyjka 44 mm, ułożony główką w dół .

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Super, ze wszystko ok. Synek juz spory

Ja wizytuje w poniedzialek.

[olka900]

Napisane przez Shiz

Ja planuje 2 średnie torby-
1 przedporodowo-porodowa
2 poporodowa
No i zobaczymy co sie do kotrej zmiesci w ostatecznosci w samochodzie mąż będzie miał trzecia z rzeczami mało potrzebnymi, jak właśnie laktator. Zeby w razie czego nie musial do domu po niego jechac.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja robię tak samo
trzecią z zapasowymi rzeczami też mam przygotowaną i do niej spakuje też laktator.

[Marianna48]

Dziękuję dziewczyny

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Penny90]

Dziewczyny, u nas zaczął się 33 tydzień. Młody waży 1650g, wszystko w porządku. Niestety nabawiłam się okropnego zapalenia spojówek i się z nim już drugi tydzień męczę mimo zmian leczenia :p
Co pakujecie do torby porodowo/przedporodowej? ^_^

[Shiz]

Napisane przez Penny90

Dziewczyny, u nas zaczął się 33 tydzień. Młody waży 1650g, wszystko w porządku. Niestety nabawiłam się okropnego zapalenia spojówek i się z nim już drugi tydzień męczę mimo zmian leczenia
Co pakujecie do torby porodowo/przedporodowej? ^_^

O rany. Kiedys regularnie mialam zapalenie spojówek, ale jakoś w koncu przeszło na stałe. Współczuję. Dobrze, że z bobaskiem ok

Do torby nr 1 pakuję: kosmetyki moje, recznik, koszula zwykła, porodowa, i jedna do karmienia, biustonosz do karmienia. Kilka podkładów poporodowych, na łóżko i wkładek laktacyjnych, majtki siatkowe. Papier toaletowy, reczniki papierowe, sztućce kubek talerzyk, gazeta, przekąski, zestaw dla dziecka (ubranka, czapeczka, niedrapki, pampers, rożek, pieluszka flanelowa i tetrowa). Generalnie tak, zeby w razie siedzenia kilka dni w szpitalu nic mi nie brakło.

Do nr 2: 2 pozostale koszule do karmienia, ubranka na 2-3 zestawy, po paczce podkładów i pieluszek, szlafrok (chociaz moze nie), laktator.

No i w łapkę segregator z wszystkimi wynikami dokładacie coś jeszcze do tego?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[AmnesiaB]

Penny i Marianna super ,że wszystko w porządku u Was 😘😘😘
Ja też jestem na etapie pakowania torby. Dziewczyny skąd macie staniki do karmienia ? Ja jeszcze nie mam a pasuje mieć chociaż 1 .

Penny zapalenie spojówek to zmora mojej mamy ,ciągle to łapie. Możesz stosować jakieś krople do oczu ? Jak nie to rumianek albo herbata i przemywaj oko

[martynka89]

Ja sie naogladalam jak kobiety przyjezdzaja do porodu i u nas w modzie sa... walizki na kolkach te duze, podrozne. Z jednym latwiej, bo nie trzeba tego nosic, ale z drugiej strony... ja az tyle rzeczy nie mam, stawiam na minimalizm a reszte maz dowiezie, jesli czegos by zabraklo. Za pierwszym razem mialam ta sama torbe, co teraz i wszystkiego starczylo, oprocz tego mialam reklamowke z pampersami, ale dlatego, ze mialam duza paczke i w torbe by nie weszla, teraz kupilam do szpitala paczke 24 szt, wiec akurat do torby w sam raz a do malej reklamowki wezme tylko cos do picia i przekaski.

[travis]

Czytam ile macie rzeczy to sie martwie ze mam za malo

Planuje wziasc jedna koszule do porodu, dwie do karmienia, jeden stanik do karmienia, klapki, ubranie na wyjscie, kilka par majtek

Kosmetyczke, wkladki laktacyjne i poporodowe, krem na sutki

Pampersy, mokre chusteczki, 3 zestawy body. Czapka, rekawiczki, kocyk, pieluszki tetrowe

I to chyba koniec mojej listy

Sent from my E5823 using Tapatalk

[Shiz]

W poszukiwaniu staników byłam w h&m, bo dobre opinie o nich czytałam, ale niestety nie ma rozmiaru dla mnie- za małe miseczki, za duży obwód. Więc chyba pojadę do mojej brafiterki, na razie chyba po 1, jakikolwiek, najtańszy, a jak się laktacja unormuje, to wtedy dokupie jakis sensowniejszy.

Ja troche nie wyobrażam sobie walizki, no bo trzymać ją cały czas otwartą, to by mnie krępowało, a otwierać za każdym razem, to kupa roboty. Myślę, że torby wygodniejsze.

Prasuję zestawy szpitalne i zastanawiam się, czy noworodkowi bardzo będą przedzkadzać ubranka rozmiar za duże? Mam kilka 56, ale większość 62...
I ile takich zestawów będzie optymalnych? 1 po porodzie plus 3 na kolejne dni szykuję i jeden na wyjście w domu będzie czekał.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz