Czy powinnam od niego odejść? - Strona 2 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2020-10-18, 20:43   #31
szary_bialy
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2020-10
Wiadomości: 20
Dot.: Czy powinnam od niego odejść?

Cytat:
Napisane przez edan84 Pokaż wiadomość
Nadal, gdybyś chciała ratować relację, zresztą gdybyś była w toksycznej relacji, to byś chciala aby się zmienił, byś wypychała go na terapie, albo na wspólną, a nie decydowała o wyniesieniu się, bo tak napisała jakaś wizazanka.

Zatem logika wątku mówi, że on nieco dziwnie pachnie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
To nie jest tak, chciałam się od niego wyprowadzić już kilka razy. Wychodziłam z domu i zawsze wracałam, moi rodzice i znajomi o niczym nie wiedzieli. Nadal nie wiem czy dobrze zrobiłam wynosząc się, im dłużej się zastanawiam tym więcej mam wątpliwości, z jednej strony chcę z nim porozmawiać z drugiej wiem że rozmowa z nim może sprawić że znowu do niego wrócę.
szary_bialy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-10-18, 21:01   #32
Ellen_Ripley
Zakorzenienie
 
Avatar Ellen_Ripley
 
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 20 853
Dot.: Czy powinnam od niego odejść?

Cytat:
Napisane przez szary_bialy Pokaż wiadomość
To nie jest tak, chciałam się od niego wyprowadzić już kilka razy. Wychodziłam z domu i zawsze wracałam, moi rodzice i znajomi o niczym nie wiedzieli. Nadal nie wiem czy dobrze zrobiłam wynosząc się, im dłużej się zastanawiam tym więcej mam wątpliwości, z jednej strony chcę z nim porozmawiać z drugiej wiem że rozmowa z nim może sprawić że znowu do niego wrócę.
Autorko, nie dać sobie mieszać w głowie trollom.
__________________
Żegnaj Wizaż Forum. Tyle lat za nami. Witaj Życie po Wizażu (Discord). Wszystko przed nami.
Ellen_Ripley jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-10-18, 21:04   #33
11bd71622419137abe56ddfdaa0fc1a26b0d8108_60b176031ff15
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2020-10
Wiadomości: 800
Dot.: Czy powinnam od niego odejść?

Nie wracaj do niego

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
11bd71622419137abe56ddfdaa0fc1a26b0d8108_60b176031ff15 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-10-18, 21:22   #34
NocnaWiedma
Lady in red.
 
Avatar NocnaWiedma
 
Zarejestrowany: 2018-06
Wiadomości: 66 994
Dot.: Czy powinnam od niego odejść?

Cytat:
Napisane przez szary_bialy Pokaż wiadomość
To nie jest tak, chciałam się od niego wyprowadzić już kilka razy. Wychodziłam z domu i zawsze wracałam, moi rodzice i znajomi o niczym nie wiedzieli. Nadal nie wiem czy dobrze zrobiłam wynosząc się, im dłużej się zastanawiam tym więcej mam wątpliwości, z jednej strony chcę z nim porozmawiać z drugiej wiem że rozmowa z nim może sprawić że znowu do niego wrócę.
Dobrze zrobiłaś. Wątpliwości są normalne, nie daj się im.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
NocnaWiedma jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-10-18, 22:10   #35
fbf4f81e41525779832788cd71e9a6a506251643_6580de17ecce4
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 6 283
Dot.: Czy powinnam od niego odejść?

Ten człowiek nigdy nie był wspaniały. Po prostu kiedyś się krył. Uciekaj od niego, dopóki nie jest za późno i masz jeszcze przejawy zdrowego rozsądku. Bo jak cię calkowicie zmanipuluje, to nigdy już nie odejdziesz od niego i zniszczysz sobie życie wybaczajac mu wszystko po kolei, a on za każdym razem będzie przesuwal granicę.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
fbf4f81e41525779832788cd71e9a6a506251643_6580de17ecce4 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-10-19, 18:42   #36
szary_bialy
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2020-10
Wiadomości: 20
Dot.: Czy powinnam od niego odejść?

Zadzwonił do mnie ponownie, potem pisał żebym się z nim zobaczyła. Ogólnie w rozmowie nie czułam za bardzo jego skruchy, stwierdził że jego postępowanie było podyktowane moim zachowaniem (flirty z kolegą, wychodzenie z koleżankami na imprezy, brak rozmów). Wiecie co, jestem skołowana. Mam wrażenie że zawsze starałam się z nim szczerze porozmawiać ale się nie dało, zawsze zapraszałam go żeby szedł razem ze mną a on nie chciał, a teraz on mówi że było inaczej. Sama już nie wiem co myśleć o tym wszystkim.

Edytowane przez szary_bialy
Czas edycji: 2020-10-19 o 18:52
szary_bialy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-10-19, 18:47   #37
NocnaWiedma
Lady in red.
 
Avatar NocnaWiedma
 
Zarejestrowany: 2018-06
Wiadomości: 66 994
Dot.: Czy powinnam od niego odejść?

Cytat:
Napisane przez szary_bialy Pokaż wiadomość
Zadzwonił do mnie ponownie, potem pisał żebym się z nim zobaczyłam. Ogólnie w rozmowie nie czułam za bardzo jego skruchy, stwierdził że jego postępowanie było podyktowane moim zachowaniem (flirty z kolegą, wychodzenie z koleżankami na imprezy, brak rozmów). Wiecie co, jestem skołowana. Mam wrażenie że zawsze starałam się z nim szczerze porozmawiać ale się nie dało, zawsze zapraszałam go żeby szedł razem ze mną a on nie chciał, a teraz on mówi że było inaczej. Sama już nie wiem co myśleć o tym wszystkim.
Nie przestawaj wierzyć sobie. Skoro zawsze mu proponowałaś wspólne wyjścia to znaczy że tak było, a on odmawiał. Nie daj się skołować.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
NocnaWiedma jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2020-10-19, 19:37   #38
Ellen_Ripley
Zakorzenienie
 
Avatar Ellen_Ripley
 
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 20 853
Dot.: Czy powinnam od niego odejść?

Cytat:
Napisane przez szary_bialy Pokaż wiadomość
Zadzwonił do mnie ponownie, potem pisał żebym się z nim zobaczyła. Ogólnie w rozmowie nie czułam za bardzo jego skruchy, stwierdził że jego postępowanie było podyktowane moim zachowaniem (flirty z kolegą, wychodzenie z koleżankami na imprezy, brak rozmów). Wiecie co, jestem skołowana. Mam wrażenie że zawsze starałam się z nim szczerze porozmawiać ale się nie dało, zawsze zapraszałam go żeby szedł razem ze mną a on nie chciał, a teraz on mówi że było inaczej. Sama już nie wiem co myśleć o tym wszystkim.
Dobrze wiesz co myśleć. Tak w głębi ducha. Póki masz z nim kontakt, póty dajesz sobie mieszać w głowie. Zablokuj go.

On zawsze znajdzie powót, aby się na Tobie wyżyć. Nie znasz hasła "bo zupa była za słona"? Poczytaj sobie o przemocy, skoro rzekomo nie rozumiesz.
__________________
Żegnaj Wizaż Forum. Tyle lat za nami. Witaj Życie po Wizażu (Discord). Wszystko przed nami.
Ellen_Ripley jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-10-19, 20:01   #39
Pantegram
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 3 019
Dot.: Czy powinnam od niego odejść?

Cytat:
Napisane przez szary_bialy Pokaż wiadomość
Zadzwonił do mnie ponownie, potem pisał żebym się z nim zobaczyła. Ogólnie w rozmowie nie czułam za bardzo jego skruchy, stwierdził że jego postępowanie było podyktowane moim zachowaniem (flirty z kolegą, wychodzenie z koleżankami na imprezy, brak rozmów). Wiecie co, jestem skołowana. Mam wrażenie że zawsze starałam się z nim szczerze porozmawiać ale się nie dało, zawsze zapraszałam go żeby szedł razem ze mną a on nie chciał, a teraz on mówi że było inaczej. Sama już nie wiem co myśleć o tym wszystkim.
Zaczęło się robienie Ci wody z mózgu i odwracanie kota ogonem... Według me to czas na ignora/bloka.

Najlepiej nie odbieraj od niego wiadomości i telefonów przez jakiś miesiąc. Wyjedź na jakieś wakacje, jak masz możliwość, albo zapełnij sobie czas spotkaniami ze znajomymi, przyjemnościami, może jakiś kurs czegoś, co chciałaś zrobić, a nie miałaś czasu?
Wszystko, co pozwali Ci na chwilę zapomnieć o nim i całej tej sprawie, zebrać myśli na trzeźwo i z wypoczętą głową, nabrać dystansu.

Serio super by było, jakby udało Ci się gdzieś wyjechać z bliskimi - taka zmiana otoczenia na pewno pomogłaby Ci się zresetować i oderwać od problemów.

A facetem możesz spokojnie zająć się później. Jeśli kocha, to poczeka, a już na pewno tak krótki czas jak miesiąc bez problemu powinien wytrzymać.
Wg mnie najzdrowiej by było, jakbyś mu napisała, że potrzebujesz czasu dla siebie i że odezwiesz się za miesiąc, po czym byś go zablokowała na ten miesiąc, abyś była w stanie realnie od tej sprawy odpocząć, zamiast zadręczać się tym, że on coś pisze, a Ty nie wiesz czy odpisać czy nie...
Alternatywna opcja to być na tyle zajętą, byś nie miała czasu na media społecznościowe i rozmyślanie, co mogłaś zrobić lepiej.

Jak odpoczniesz psychicznie, to podejdziesz do tego z zimną głową i na trzeźwo, co zminimalizuje zrobienie jakiejś głupoty. Przy okazji będziesz miała czas, by ochłonąć i POCZUĆ, czego naprawdę chcesz...

Możesz też przez ten miesiąc robić sobie medytacje i pisać pamiętnik. Grunt, byś nie pozwoliła na to, aby on mącił Twój osąd w tym czasie, tylko byś miała czas ustalić, co TY o tym myślisz i czujesz, bez rozkminiania jego uczuć i co go mogło urazić, a co nie... Takie totalne skupienie się na sobie, może jakieś mini SPA z koleżanką - cokolwiek, co Cię zrelaksuje i pomoże nabrać zdrowego dystansu, a przy okazji zadbać o siebie, a nie o faceta.

Daj sobie czas i luz - serio zasługujesz na to!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Edytowane przez Pantegram
Czas edycji: 2020-10-19 o 20:04
Pantegram jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-10-20, 19:38   #40
Senija
Zadomowienie
 
Avatar Senija
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: stara syrena bez kół w stodole
Wiadomości: 1 124
Dot.: Czy powinnam od niego odejść?

Absolutnie bym się z nim nie spotykała, to niebezpieczne bo facet jest psycholem. Tak jak dziewczyny piszą, zablokuj go gdzie się da bo nigdy się od niego nie uwolnisz. I wiem że w wielu wątkach pada ta rada ale ja poszłabym na Twoim miejscu na terapię, nawet jak nie na jakąś taką ogólną to choćby kilka spotkań po to żeby uporać się z rozstaniem i poukładać sobie wszystko na nowo.
W żadnym wypadku jednak się z nim nie spotykaj, on będzie chciał zrobić wszystko żeby Cię znowu urobić i wmówić że tak naprawdę to Twoja wina a on jest ten biedny. On chce się spotkać bo ON tego potrzebuje, ale Ty już niczego od niego nie potrzebujesz. Do tej pory myślałaś o nim, teraz czas pomyśleć o sobie.
A jak masz wątpliwości to polecam te filmiki:

https://www.youtube.com/watch?v=7SJfVnzJ4ZM
https://www.youtube.com/watch?v=d9JjyvHv9A4
https://www.youtube.com/watch?v=bCdFzjEuQrY&t=287s

Bądź silna i trzymaj się
Senija jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-10-21, 15:22   #41
szary_bialy
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2020-10
Wiadomości: 20
Dot.: Czy powinnam od niego odejść?

Dziękuje Wam za wsparcie


Nie spotkałam się z nim, wcale nie jest mi łatwiej. Chodzę smutna i brakuje mi go - jak bardzo muszę być żałosna skoro brakuje mi gościa, który nie miał do mnie szacunku i mną manipulował. I pewnie pójdę na tą terapię, bo czuję się jakbym bez niego miała nie dać sobie rady, a to złe myślenie.
szary_bialy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2020-10-21, 15:27   #42
Ellen_Ripley
Zakorzenienie
 
Avatar Ellen_Ripley
 
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 20 853
Dot.: Czy powinnam od niego odejść?

Cytat:
Napisane przez szary_bialy Pokaż wiadomość
Dziękuje Wam za wsparcie


Nie spotkałam się z nim, wcale nie jest mi łatwiej. Chodzę smutna i brakuje mi go - jak bardzo muszę być żałosna skoro brakuje mi gościa, który nie miał do mnie szacunku i mną manipulował. I pewnie pójdę na tą terapię, bo czuję się jakbym bez niego miała nie dać sobie rady, a to złe myślenie.
Czas, czas, czas. Przecież to jest wszystko świeże. Niestety, musisz odcierpieć swoje. Złe związki zostawiają rany, które potem się leczą. Spokojnie - z czasem będzie lepiej.
__________________
Żegnaj Wizaż Forum. Tyle lat za nami. Witaj Życie po Wizażu (Discord). Wszystko przed nami.
Ellen_Ripley jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-10-21, 16:36   #43
NocnaWiedma
Lady in red.
 
Avatar NocnaWiedma
 
Zarejestrowany: 2018-06
Wiadomości: 66 994
Dot.: Czy powinnam od niego odejść?

Cytat:
Napisane przez szary_bialy Pokaż wiadomość
Dziękuje Wam za wsparcie


Nie spotkałam się z nim, wcale nie jest mi łatwiej. Chodzę smutna i brakuje mi go - jak bardzo muszę być żałosna skoro brakuje mi gościa, który nie miał do mnie szacunku i mną manipulował. I pewnie pójdę na tą terapię, bo czuję się jakbym bez niego miała nie dać sobie rady, a to złe myślenie.
To jest zupełnie typowe, że tak się czujesz. Fajnie, że zamierzasz sięgnąć po wsparcie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
NocnaWiedma jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-10-21, 17:21   #44
Pantegram
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 3 019
Dot.: Czy powinnam od niego odejść?

Cytat:
Napisane przez szary_bialy Pokaż wiadomość
Dziękuje Wam za wsparcie


Nie spotkałam się z nim, wcale nie jest mi łatwiej. Chodzę smutna i brakuje mi go - jak bardzo muszę być żałosna skoro brakuje mi gościa, który nie miał do mnie szacunku i mną manipulował. I pewnie pójdę na tą terapię, bo czuję się jakbym bez niego miała nie dać sobie rady, a to złe myślenie.
Nie myśl tak źle o sobie! Myślę, że świeżo po rozstaniu każdy byłby smutny. Nawet jak jesteś w kiepskim związku, to człowiek przyzwyczaja się do tego, że ktoś drugi w domu jest, że można się przytulić i odezwać... To duża zmiana, więc to nie dziwne IMO, że jest szokiem.

A to, że myślisz, że bez niego nie dasz sobie rady może być wynikiem tego, jak on się w związku zachowywał. Toksycy często podkopują poczucie wartości swoich ofiar i starają się je uzależnić od siebie na wszystkie możliwe sposoby, w tym także emocjonalnie. Potrafią walić tekstami i sugestiami typu "beze mnie jesteś nikim", "nie poradzisz sobie beze mnie", "nikt inny Cię nie zechce", "nie jesteś wystarczająco dobra/atrakcyjna" - i niby jak ma się czuć wtedy po rozstaniu ofiara? Pewna siebie i pełna energii?

Terapia jest jak najbardziej wskazana, albo przynajmniej spotkania z psychologiem dalej.

Przemoc emocjonalna jest okropna, bo nie jest oczywista i można nawet nie zauważyć, jak ktoś nas gnoi i się nad nami znęca, za to nadal święcie wierzyć, że to normalne zachowanie, jeszcze "dla naszego dobra"...
I ja też Ci nie powiem na 100% przez Internet, czego dokładnie Twój ex nie miał prawa Ci robić, a robił, poza jedynie tym szantażem emocjonalnym, który tu opisałaś, bo nie wiem że szczegółami, jak wasza relacja wyglądała... Dlatego tak bardzo przydałaby Ci się terapia, podczas której rozłożyłabyś z terapeutą na czynniki pierwsze i byście doszli razem do tego, co było źle.

Ja mogę się tylko domyślać, że skoro facet był skupiony wyłącznie na swoich potrzebach, żerował na Tobie finansowo i szantażował, to mógł i gorsze rzeczy robić, a Ty mogłaś zmanipulowana wierzyć, że "to dla twojego dobra" i że wszystko było ok, podczas gdy nie było.
Tak jak pisałam wcześniej - przemocy emocjonalnej często się nie czuje, widzi się tylko jej efekty i nie wie się, skąd się one wzięły - dopiero dzięki psychoterapii człowiek zauważa, że nie wydziwiał, tylko miał pełne prawo tak się czuć.

To, że czujesz, że bez niego nie dasz sobie rady, może (ale nie musi) być efektem przemocy emocjonalnej właśnie - zwłaszcza, że jesteś samodzielna finansowo, masz własne mieszkanie, zarabiasz, więc ja tu obiektywnie nie widzę powodów, dla których miałabyś sobie nie poradzić

I pamiętaj, że jeżeli chcesz mieć fajniejszego faceta, no to musisz zostawić starego - facet z poukładanymi wartościami w głowie nie będzie zainteresowany romansem z kimś zajętym, więc możesz podejść do tego tak, że robisz w swoim życiu miejsce na zmianę na lepsze!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Pantegram jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-10-21, 17:56   #45
szary_bialy
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2020-10
Wiadomości: 20
Dot.: Czy powinnam od niego odejść?

Cytat:
Napisane przez Pantegram Pokaż wiadomość
Nie myśl tak źle o sobie! Myślę, że świeżo po rozstaniu każdy byłby smutny. Nawet jak jesteś w kiepskim związku, to człowiek przyzwyczaja się do tego, że ktoś drugi w domu jest, że można się przytulić i odezwać... To duża zmiana, więc to nie dziwne IMO, że jest szokiem.

A to, że myślisz, że bez niego nie dasz sobie rady może być wynikiem tego, jak on się w związku zachowywał. Toksycy często podkopują poczucie wartości swoich ofiar i starają się je uzależnić od siebie na wszystkie możliwe sposoby, w tym także emocjonalnie. Potrafią walić tekstami i sugestiami typu "beze mnie jesteś nikim", "nie poradzisz sobie beze mnie", "nikt inny Cię nie zechce", "nie jesteś wystarczająco dobra/atrakcyjna" - i niby jak ma się czuć wtedy po rozstaniu ofiara? Pewna siebie i pełna energii?
Nigdy nie mówił mi tego, że bez niego jestem nikim, czy że sobie nie poradzę. Raczej studził mój zapał gdy cieszyłam się z jakiegoś sukcesu zawodowego, gdy coś mi w pracy wyszło (co było dla mnie bardzo ważne) to raczej nie wykazywał entuzjazmu - smuciło mnie to, że nie dzieli mojej radości ale myślałam że przesadzam, że jestem przewrażliwiona. O tym, że jestem nieatrakcyjna niby też mi nigdy wprost nie powiedział, kilka razy dał mi odczuć że mam brzydkie nogi, teksty typu ,,po co ci pasek w tych spodniach, chyba do ozdoby". Najbardziej chamskim tekstem jaki od niego usłyszałam było ,,kto by cię chciał zgwałcić" kiedy prosiłam go żeby przyszedł po mnie późnym wieczorem po moim spotkaniu z koleżankami (był niedaleko na spotkaniu z kolegami), ponieważ bałam się sama iść w jego stronę i powiedziałam mu takim pół żartem, że ,,boję się wracać sama bo jeszcze mnie ktoś zgwałci". Nie zaszedł wtedy po mnie, a później stwierdził że to żartował kiedy obraziłam się za te jego gadanie i pytałam czemu mnie nie szanuje.

Cytat:
Napisane przez Pantegram Pokaż wiadomość
I ja też Ci nie powiem na 100% przez Internet, czego dokładnie Twój ex nie miał prawa Ci robić, a robił, poza jedynie tym szantażem emocjonalnym, który tu opisałaś, bo nie wiem że szczegółami, jak wasza relacja wyglądała... Dlatego tak bardzo przydałaby Ci się terapia, podczas której rozłożyłabyś z terapeutą na czynniki pierwsze i byście doszli razem do tego, co było źle.

Ja mogę się tylko domyślać, że skoro facet był skupiony wyłącznie na swoich potrzebach, żerował na Tobie finansowo i szantażował, to mógł i gorsze rzeczy robić, a Ty mogłaś zmanipulowana wierzyć, że "to dla twojego dobra" i że wszystko było ok, podczas gdy nie było.
Tak jak pisałam wcześniej - przemocy emocjonalnej często się nie czuje, widzi się tylko jej efekty i nie wie się, skąd się one wzięły - dopiero dzięki psychoterapii człowiek zauważa, że nie wydziwiał, tylko miał pełne prawo tak się czuć.

To, że czujesz, że bez niego nie dasz sobie rady, może (ale nie musi) być efektem przemocy emocjonalnej właśnie - zwłaszcza, że jesteś samodzielna finansowo, masz własne mieszkanie, zarabiasz, więc ja tu obiektywnie nie widzę powodów, dla których miałabyś sobie nie poradzić
On bardzo dobrze zarabiał, był o wiele lepiej finansowo ,,ustawiony" niż ja, mieszkanie było jego, nie moje. To ja się wyprowadziłam do rodziców. Myślę że to dodatkowo podkopuje teraz moje samopoczucie, bo czuję jakbym się ,,cofnęła", powrót do domu rodzinnego, brak takiej pełnej samodzielności (niestety na mieszkanie narazie mnie nie stać). On też często mówił że pracując tu gdzie pracuję niewiele osiągnę, moje zarobki nie są jakieś szałowe (pracuję w dziedzinie która mnie interesuje i jest zgodna z moim wykształceniem, mam bardzo fajną atmosferę w pracy), przez takie jego gadanie zaczęłam wątpić w sens tego co robię, straciłam zapał. Wszystko przez to że według niego finansowo zawsze będę daleko w tyle za nim, myślę że to mu również bardzo przeszkadza.
Cytat:
Napisane przez Pantegram Pokaż wiadomość
I pamiętaj, że jeżeli chcesz mieć fajniejszego faceta, no to musisz zostawić starego - facet z poukładanymi wartościami w głowie nie będzie zainteresowany romansem z kimś zajętym, więc możesz podejść do tego tak, że robisz w swoim życiu miejsce na zmianę na lepsze!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Dzięki za te słowa Chociaż na tą chwilę, szczerze mówiąc, nie chcę żadnego związku
szary_bialy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-10-21, 18:10   #46
NocnaWiedma
Lady in red.
 
Avatar NocnaWiedma
 
Zarejestrowany: 2018-06
Wiadomości: 66 994
Dot.: Czy powinnam od niego odejść?

Słuchaj powinnaś się cieszyć, że masz pracę którą lubisz i w niej fajną atmosferę . To jest super.

A takie "żarciki" w stylu a kto by Cię chciał zgwałcić to jest jak najbardziej przemocowe zachowanie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
NocnaWiedma jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-10-21, 20:53   #47
fbf4f81e41525779832788cd71e9a6a506251643_6580de17ecce4
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 6 283
Dot.: Czy powinnam od niego odejść?

Facet na kilometr śmierdzi manipulatorem. Przejawia agresje, a potem wmawia ci, że to twoja wina. Tłumaczy, że był agresywny bo ty go sprowokowałas albo coś źle zrobilas.

Pod żadnym pozorem się z nim nie spotykaj i nie kontaktuj, bo będzie dalej stosował swoje techniki manipulacji aż cię urobi i uwierzysz, że to była twoja wina.

Jeśli terapia ma cię uratować przed powrotem do niego, to idź na terapię. Bylebyś nie wracała, bo sobie zniszczysz życie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
fbf4f81e41525779832788cd71e9a6a506251643_6580de17ecce4 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-10-21, 23:22   #48
niepogodna
Raczkowanie
 
Avatar niepogodna
 
Zarejestrowany: 2019-12
Wiadomości: 470
Dot.: Czy powinnam od niego odejść?

Jest przemocowcem, toksykiem. On cię źle traktuje i wmawia ci, że to twoja wina. Dałaś się w to wcisnąć, opętać, nie wiesz gdzie jesteś, nie wierzysz w swój zdrowy rozsądek. Uciekaj. To trudne, ale on cię niszczy. Jak nie masz siły odejść, to do psychologa, szybko. Wiem, co mówię - wolałabym tego nie pisać, ale jednak - z autopsji.

---------- Dopisano o 23:22 ---------- Poprzedni post napisano o 23:19 ----------

Aha, przeczytałam, że już nie jesteście razem. To dobrze. Teraz musisz przetrwać i nie wrócić do niego. A że to toksyk, będzie chciał odzyskać kontrolę. Będzie pisał, płakał, błagał. A później znów piekło. Mój były płakał w słuchawkę, przyjeżdżał pod mój dom, błagał o kolejne szansy. Pisał do mnie tak długo, aż go nie zablokowałam. A każdy jego płacz, żal, chęć spotkania rozdrapywały moje rany. Wymagało to ode mnie wielkiej samokontroli, żeby się nie złamać. Nie łam się, nie wolno!
__________________
Love has a nasty habit of disappearing overnight
niepogodna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-10-22, 09:05   #49
Frozen_Rose
Rozeznanie
 
Avatar Frozen_Rose
 
Zarejestrowany: 2019-10
Wiadomości: 676
Dot.: Czy powinnam od niego odejść?

Cytat:
Napisane przez szary_bialy Pokaż wiadomość
Nigdy nie mówił mi tego, że bez niego jestem nikim, czy że sobie nie poradzę. Raczej studził mój zapał gdy cieszyłam się z jakiegoś sukcesu zawodowego, gdy coś mi w pracy wyszło (co było dla mnie bardzo ważne) to raczej nie wykazywał entuzjazmu - smuciło mnie to, że nie dzieli mojej radości ale myślałam że przesadzam, że jestem przewrażliwiona. O tym, że jestem nieatrakcyjna niby też mi nigdy wprost nie powiedział, kilka razy dał mi odczuć że mam brzydkie nogi, teksty typu ,,po co ci pasek w tych spodniach, chyba do ozdoby". Najbardziej chamskim tekstem jaki od niego usłyszałam było ,,kto by cię chciał zgwałcić" kiedy prosiłam go żeby przyszedł po mnie późnym wieczorem po moim spotkaniu z koleżankami (był niedaleko na spotkaniu z kolegami), ponieważ bałam się sama iść w jego stronę i powiedziałam mu takim pół żartem, że ,,boję się wracać sama bo jeszcze mnie ktoś zgwałci". Nie zaszedł wtedy po mnie, a później stwierdził że to żartował kiedy obraziłam się za te jego gadanie i pytałam czemu mnie nie szanuje.


On bardzo dobrze zarabiał, był o wiele lepiej finansowo ,,ustawiony" niż ja, mieszkanie było jego, nie moje. To ja się wyprowadziłam do rodziców. Myślę że to dodatkowo podkopuje teraz moje samopoczucie, bo czuję jakbym się ,,cofnęła", powrót do domu rodzinnego, brak takiej pełnej samodzielności (niestety na mieszkanie narazie mnie nie stać). On też często mówił że pracując tu gdzie pracuję niewiele osiągnę, moje zarobki nie są jakieś szałowe (pracuję w dziedzinie która mnie interesuje i jest zgodna z moim wykształceniem, mam bardzo fajną atmosferę w pracy), przez takie jego gadanie zaczęłam wątpić w sens tego co robię, straciłam zapał. Wszystko przez to że według niego finansowo zawsze będę daleko w tyle za nim, myślę że to mu również bardzo przeszkadza.

Dzięki za te słowa Chociaż na tą chwilę, szczerze mówiąc, nie chcę żadnego związku
To jest jak najbardziej manipulacja i przemoc, w prawdziwym związku nikt nie traktuje tak drugiej osoby. Jego zachowanie i żarciki sięgają poniżej dna, nie masz czego żałować, bardzo dobrze zrobiłaś odchodząc od niego. Ciesz się fajną pracą i atmosferą oraz nie martw się tym, że musiałaś się "cofnąć". Czasem człowiek musi zawrócić, żeby rozpocząć lepsze życie.
Frozen_Rose jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2020-10-22, 09:22   #50
rurq
Rozeznanie
 
Avatar rurq
 
Zarejestrowany: 2017-04
Lokalizacja: Zdolny
Wiadomości: 644
Dot.: Czy powinnam od niego odejść?

Poczytaj sobie o gashlightingu, bo dokładnie to wyprawia z Tobą Twój były

Myślenie już masz skrzywione przez niego konkretnie (i żadna w tym Twoja wina, to jest zupełnie normalne w relacjach z przemocowcem i manipulatorem! Ważne, żebyś więcej do tej rzeki już nie wchodziła), o czym dobrze świadczy to, jak mówisz o samej sobie: "obraziłam się". Autorko, Ty się nie obraziłaś, bo chłopak zażartował (a Ty jesteś taka obrażalska...) tylko najzwyczajniej w świecie facet przekroczył Twoje granice, unieważnił Twoją (słuszną i realną) obawę i Cię obraził - wiadomo, że odczułaś przykrość/złość/smutek/niechęć do rozmów z nim. A co innego miałabyś odczuć?! To była najnormalniejsza reakcja.

Normalne jest też, że go kochasz, tęsknisz, zastanawiasz się, rozważasz spotkanie - bo jesteś człowiekiem, masz uczucia, rozstania bolą. Ale to przejdzie i kiedyś będziesz sobie dziękować, że już się z nim nie spotkałaś. Zaufaj nam. Sama to przerobiłam, masa Wizażanek to przerobiła. Daj sobie czas i trzymaj się faktów, bo przyzwyczajona do jego ciągłej manipulacji teraz zapewne manipulujesz sama siebie, oceniasz się przez pryzmat jego a nie swoich wartości, patrzysz na siebie oczami bylego. Zrób sobie listę wszystkich numerów, które Ci wyciął jak to popychanie, uwaga o spodniach, o gwałcie. Obstawiam, że 100+ punktów z tego wyjdzie Wracaj potem do tej listy jak Cię najdzie na sentymenty. To są fakty, tego nie podważysz. Ich się trzymaj, a nie porywów serca. Porywy serca póki co Cię nakłaniały do tkwienia w związku z facetem, który bez skrępowania wylewa na Ciebie drinki przy znajomych Najwyższy czas kierować się czymś innym w tej relacji.

Dasz radę

Edit: aaaa i mi bardzo bardzo pomogło jak do mnie dotarło, że to rzewne, na pokaz "wróć do mnie!" w rzeczywistości oznacza "wróć do mnie, jeszcze z tobą nie skończyłem".

Edytowane przez rurq
Czas edycji: 2020-10-22 o 09:24
rurq jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-10-22, 16:31   #51
Senija
Zadomowienie
 
Avatar Senija
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: stara syrena bez kół w stodole
Wiadomości: 1 124
Dot.: Czy powinnam od niego odejść?

Cytat:
Napisane przez rurq Pokaż wiadomość
Poczytaj sobie o gashlightingu, bo dokładnie to wyprawia z Tobą Twój były

Myślenie już masz skrzywione przez niego konkretnie (i żadna w tym Twoja wina, to jest zupełnie normalne w relacjach z przemocowcem i manipulatorem! Ważne, żebyś więcej do tej rzeki już nie wchodziła), o czym dobrze świadczy to, jak mówisz o samej sobie: "obraziłam się". Autorko, Ty się nie obraziłaś, bo chłopak zażartował (a Ty jesteś taka obrażalska...) tylko najzwyczajniej w świecie facet przekroczył Twoje granice, unieważnił Twoją (słuszną i realną) obawę i Cię obraził - wiadomo, że odczułaś przykrość/złość/smutek/niechęć do rozmów z nim. A co innego miałabyś odczuć?!

Edit: aaaa i mi bardzo bardzo pomogło jak do mnie dotarło, że to rzewne, na pokaz "wróć do mnie!" w rzeczywistości oznacza "wróć do mnie, jeszcze z tobą nie skończyłem".
Super napisane, nic dodać nic ująć. Jak Autorka się zdecyduje z nim gadać to tak właśnie się to skończy.
Senija jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-10-22, 18:02   #52
Ellen_Ripley
Zakorzenienie
 
Avatar Ellen_Ripley
 
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 20 853
Dot.: Czy powinnam od niego odejść?

Cytat:
Napisane przez rurq Pokaż wiadomość
Poczytaj sobie o gashlightingu, bo dokładnie to wyprawia z Tobą Twój były

Myślenie już masz skrzywione przez niego konkretnie (i żadna w tym Twoja wina, to jest zupełnie normalne w relacjach z przemocowcem i manipulatorem! Ważne, żebyś więcej do tej rzeki już nie wchodziła), o czym dobrze świadczy to, jak mówisz o samej sobie: "obraziłam się". Autorko, Ty się nie obraziłaś, bo chłopak zażartował (a Ty jesteś taka obrażalska...) tylko najzwyczajniej w świecie facet przekroczył Twoje granice, unieważnił Twoją (słuszną i realną) obawę i Cię obraził - wiadomo, że odczułaś przykrość/złość/smutek/niechęć do rozmów z nim. A co innego miałabyś odczuć?! To była najnormalniejsza reakcja.

Normalne jest też, że go kochasz, tęsknisz, zastanawiasz się, rozważasz spotkanie - bo jesteś człowiekiem, masz uczucia, rozstania bolą. Ale to przejdzie i kiedyś będziesz sobie dziękować, że już się z nim nie spotkałaś. Zaufaj nam. Sama to przerobiłam, masa Wizażanek to przerobiła. Daj sobie czas i trzymaj się faktów, bo przyzwyczajona do jego ciągłej manipulacji teraz zapewne manipulujesz sama siebie, oceniasz się przez pryzmat jego a nie swoich wartości, patrzysz na siebie oczami bylego. Zrób sobie listę wszystkich numerów, które Ci wyciął jak to popychanie, uwaga o spodniach, o gwałcie. Obstawiam, że 100+ punktów z tego wyjdzie Wracaj potem do tej listy jak Cię najdzie na sentymenty. To są fakty, tego nie podważysz. Ich się trzymaj, a nie porywów serca. Porywy serca póki co Cię nakłaniały do tkwienia w związku z facetem, który bez skrępowania wylewa na Ciebie drinki przy znajomych Najwyższy czas kierować się czymś innym w tej relacji.

Dasz radę

Edit: aaaa i mi bardzo bardzo pomogło jak do mnie dotarło, że to rzewne, na pokaz "wróć do mnie!" w rzeczywistości oznacza "wróć do mnie, jeszcze z tobą nie skończyłem".
Idealnie to ujęłaś.
__________________
Żegnaj Wizaż Forum. Tyle lat za nami. Witaj Życie po Wizażu (Discord). Wszystko przed nami.
Ellen_Ripley jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-10-23, 15:42   #53
szary_bialy
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2020-10
Wiadomości: 20
Dot.: Czy powinnam od niego odejść?

Cytat:
Napisane przez rurq Pokaż wiadomość
Poczytaj sobie o gashlightingu, bo dokładnie to wyprawia z Tobą Twój były

Myślenie już masz skrzywione przez niego konkretnie (i żadna w tym Twoja wina, to jest zupełnie normalne w relacjach z przemocowcem i manipulatorem! Ważne, żebyś więcej do tej rzeki już nie wchodziła), o czym dobrze świadczy to, jak mówisz o samej sobie: "obraziłam się". Autorko, Ty się nie obraziłaś, bo chłopak zażartował (a Ty jesteś taka obrażalska...) tylko najzwyczajniej w świecie facet przekroczył Twoje granice, unieważnił Twoją (słuszną i realną) obawę i Cię obraził - wiadomo, że odczułaś przykrość/złość/smutek/niechęć do rozmów z nim. A co innego miałabyś odczuć?! To była najnormalniejsza reakcja.

Normalne jest też, że go kochasz, tęsknisz, zastanawiasz się, rozważasz spotkanie - bo jesteś człowiekiem, masz uczucia, rozstania bolą. Ale to przejdzie i kiedyś będziesz sobie dziękować, że już się z nim nie spotkałaś. Zaufaj nam. Sama to przerobiłam, masa Wizażanek to przerobiła. Daj sobie czas i trzymaj się faktów, bo przyzwyczajona do jego ciągłej manipulacji teraz zapewne manipulujesz sama siebie, oceniasz się przez pryzmat jego a nie swoich wartości, patrzysz na siebie oczami bylego. Zrób sobie listę wszystkich numerów, które Ci wyciął jak to popychanie, uwaga o spodniach, o gwałcie. Obstawiam, że 100+ punktów z tego wyjdzie Wracaj potem do tej listy jak Cię najdzie na sentymenty. To są fakty, tego nie podważysz. Ich się trzymaj, a nie porywów serca. Porywy serca póki co Cię nakłaniały do tkwienia w związku z facetem, który bez skrępowania wylewa na Ciebie drinki przy znajomych Najwyższy czas kierować się czymś innym w tej relacji.

Dasz radę

Edit: aaaa i mi bardzo bardzo pomogło jak do mnie dotarło, że to rzewne, na pokaz "wróć do mnie!" w rzeczywistości oznacza "wróć do mnie, jeszcze z tobą nie skończyłem".
Nigdy nie patrzyłam na to w ten sposób, byłam na niego wielokrotnie zła za słowa, które kierował w stronę moją czy innych, nie rozumiałam często dlaczego zachowuje się w taki a nie inny sposób. Ale zawsze sprowadzało się do tego, że to ja jestem nadwrażliwa i wymyślam. Wtedy odpuszczałam, aż do następnej dziwnej sytuacji, w której i tak zawsze starałam się zachować zimną krew ale jak nikt potrafił wyprowadzić mnie z równowagi a potem stwierdzić ,,a niby taka mądra i inteligentna sie wydawałaś, a tak sie zachowujesz". Witki mi zawsze opadały i kończyło się moim płaczem i jego niewzruszeniem. Żadnej poprawy. Chyba otworzyłyście mi oczy na to, że nie był wcale miłością mojego życia (chociaż i ja idealną partnerką nie byłam, chociaż nie mogę sobie zarzucić tego, że się nie starałam). Zostałam teraz sama, mimo wszystko załamana i jakoś nie wiem jak to sobie poukładać na nowo. Jak uwierzyć w siebie i w to, że dam sobie radę.
szary_bialy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-10-23, 15:48   #54
Ellen_Ripley
Zakorzenienie
 
Avatar Ellen_Ripley
 
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 20 853
Dot.: Czy powinnam od niego odejść?

Cytat:
Napisane przez szary_bialy Pokaż wiadomość
Nigdy nie patrzyłam na to w ten sposób, byłam na niego wielokrotnie zła za słowa, które kierował w stronę moją czy innych, nie rozumiałam często dlaczego zachowuje się w taki a nie inny sposób. Ale zawsze sprowadzało się do tego, że to ja jestem nadwrażliwa i wymyślam. Wtedy odpuszczałam, aż do następnej dziwnej sytuacji, w której i tak zawsze starałam się zachować zimną krew ale jak nikt potrafił wyprowadzić mnie z równowagi a potem stwierdzić ,,a niby taka mądra i inteligentna sie wydawałaś, a tak sie zachowujesz". Witki mi zawsze opadały i kończyło się moim płaczem i jego niewzruszeniem. Żadnej poprawy. Chyba otworzyłyście mi oczy na to, że nie był wcale miłością mojego życia (chociaż i ja idealną partnerką nie byłam, chociaż nie mogę sobie zarzucić tego, że się nie starałam). Zostałam teraz sama, mimo wszystko załamana i jakoś nie wiem jak to sobie poukładać na nowo. Jak uwierzyć w siebie i w to, że dam sobie radę.
Podręcznikowe gaslighting. Psychol (w potocznym rozumieniu tego słowa, nie twierdzę że kliniczny). Mój ex robił tak samo. Byłam z nim krótko a i tak miałam załamkę życia przez jakieś 2-3 miesiące. Więc to normalne, że tak szybko do siebie nie dojdziesz. Ale potem odżyjesz. Czas czas i jeszcze raz czas. On Cię niszczył punkt po punkcie. Teraz punkt po punkcie musisz się odbudować i zregenerować.

Poczytaj: https://www.focus.pl/artykul/najsubt...ie-lepiej-znac
__________________
Żegnaj Wizaż Forum. Tyle lat za nami. Witaj Życie po Wizażu (Discord). Wszystko przed nami.

Edytowane przez Ellen_Ripley
Czas edycji: 2020-10-23 o 15:56
Ellen_Ripley jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-10-23, 15:50   #55
980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2017-09
Wiadomości: 18 061
Dot.: Czy powinnam od niego odejść?

Cytat:
Napisane przez szary_bialy Pokaż wiadomość
Nigdy nie patrzyłam na to w ten sposób, byłam na niego wielokrotnie zła za słowa, które kierował w stronę moją czy innych, nie rozumiałam często dlaczego zachowuje się w taki a nie inny sposób. Ale zawsze sprowadzało się do tego, że to ja jestem nadwrażliwa i wymyślam. Wtedy odpuszczałam, aż do następnej dziwnej sytuacji, w której i tak zawsze starałam się zachować zimną krew ale jak nikt potrafił wyprowadzić mnie z równowagi a potem stwierdzić ,,a niby taka mądra i inteligentna sie wydawałaś, a tak sie zachowujesz". Witki mi zawsze opadały i kończyło się moim płaczem i jego niewzruszeniem. Żadnej poprawy. Chyba otworzyłyście mi oczy na to, że nie był wcale miłością mojego życia (chociaż i ja idealną partnerką nie byłam, chociaż nie mogę sobie zarzucić tego, że się nie starałam). Zostałam teraz sama, mimo wszystko załamana i jakoś nie wiem jak to sobie poukładać na nowo. Jak uwierzyć w siebie i w to, że dam sobie radę.
Radę? Ja nie wiem, jak ty sobie tę radę dawałaś z kulą u nogi w postaci tego złamasa
Ten tekst o inteligencji to czysta manipulacja. Następnym razem słysząc coś, co cię rani zastanów się, czy sama powiedziałabyś coś takiego komuś bliskiemu. Nie, bliskie osoby nie mówią czegoś takiego i to też jest formą przemocy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-10-23, 16:17   #56
Pantegram
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 3 019
Dot.: Czy powinnam od niego odejść?

Cytat:
Napisane przez szary_bialy Pokaż wiadomość
Nigdy nie patrzyłam na to w ten sposób, byłam na niego wielokrotnie zła za słowa, które kierował w stronę moją czy innych, nie rozumiałam często dlaczego zachowuje się w taki a nie inny sposób. Ale zawsze sprowadzało się do tego, że to ja jestem nadwrażliwa i wymyślam. Wtedy odpuszczałam, aż do następnej dziwnej sytuacji, w której i tak zawsze starałam się zachować zimną krew ale jak nikt potrafił wyprowadzić mnie z równowagi a potem stwierdzić ,,a niby taka mądra i inteligentna sie wydawałaś, a tak sie zachowujesz". Witki mi zawsze opadały i kończyło się moim płaczem i jego niewzruszeniem. Żadnej poprawy. Chyba otworzyłyście mi oczy na to, że nie był wcale miłością mojego życia (chociaż i ja idealną partnerką nie byłam, chociaż nie mogę sobie zarzucić tego, że się nie starałam). Zostałam teraz sama, mimo wszystko załamana i jakoś nie wiem jak to sobie poukładać na nowo. Jak uwierzyć w siebie i w to, że dam sobie radę.
Nikt nie jest idealny!
Aż mi serce się kraje, jak sama tak na siebie najeżdżasz

To ja w poprzednim poście pisałam o żerowaniu finansowym i przepraszam Cię bardzo, ale mi się pomyliłaś z inną Wizażanką, co też trafiła na toksyka...

W Twoim wypadku ja nie mam wątpliwości, że facet jest do wyrzucenia. Popychanie i oblewanie drinkiem? To się może wydawać błahe, ale już za chwilę dostałabyś pewnie przy którejś kłótni w twarz albo gorzej... Bardzo dobrze, że od niego uciekłaś, bo typ, który się lubi znęcać nad własną kobietą dobrze nie rokuje!

Z tego związku nie byłoby nic dobrego, więc nie masz czego żałować.
Tym bardziej polecam wizytę u psychologa... Po takim związku oprócz zwykłego smutku możliwe, że masz jeszcze traumę. No i jak Ci robił pranie mózgu gaslightingiem itd. (100% zgadzam się, że to był gaslighting), to naprawdę nic dziwnego, że jesteś skołowana i zagubiona...

Jeśli znasz angielski, to polecam bardzo pogooglać "signs of emotional abuse" - na anglojęzycznych stronach jest całkiem sporo rzeczowych informacji na ten temat z fajnymi przykładami, w polskim Internecie jest z tym sporo gorzej...
Ale z polskiego Internetu polecam Ci kanał "Projektowanie Szczęścia" na YT - tam dziewczyna bardzo dużo opowiada o toksycznych relacjach i bardzo dobre przykłady podaje. Powinno Ci to otworzyć oczy na to, że to nie Ty tu byłaś winna, a on Cię w to poczucie winy wpędził.

Blame-shifting i Guilt-tripping też możesz sobie wygooglać.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Pantegram jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-10-23, 17:55   #57
szary_bialy
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2020-10
Wiadomości: 20
Dot.: Czy powinnam od niego odejść?

Na początku był wspaniały - mówił mi że jestem najpiękniejsza, najmądrzejsza, traktował mnie z czułością i rozmawialiśmy cały czas. Aż tu nagle bum, jakby coś się wydarzyło - próbowałam dojść co się stało ale jakbym trafiała na ścianę, oddalał się ode mnie coraz bardziej, raz był czuły a raz wredny. I ja bywałam złośliwa, bo więcej czasu ostatnio spędzał na pomaganiu koleżankom przy np. zepsutym aucie niż mi w czymkolwiek. Nie sprzątał po sobie prawie wcale ale kiedy już zebrało mu się na odkurzanie to musiał to robić w ostentacyjny sposób, tak żeby mi uświadomić jaki wielki syf był w mieszkaniu (w domyśle: siedzisz w domu, ja się zaharowuję a ty nawet nie posprzątasz). To starałam się bardziej: lepiej sprzątać, gotować, prać. Starałam się przeskoczyć samą siebie. A on coraz częściej potrafił mi napisać sms że będzie bardzo późno bo idzie pić. Oczywiście beze mnie, bo ja jestem taka maruda i w ogóle bluszcz. Macie rację, dobrze że odeszłam, bo całkiem odciąłby mnie od świata i żyłabym ze świadomością że jestem beznadziejna, bo go tak strasznie traktuję - tylko nie wiem kiedy go ,,skrzywdziłam".



Zresztą, już chyba stracił zainteresowanie mną, bo przestał nalegać na spotkanie Byłam dla niego chyba taką sobie zapchajdziurą żeby się nie czuł samotny, a ja kiedyś myślałam że to taki fajny facet


Gaslighting - słyszałam o tym pojęciu wcześniej ale jakoś tego nie utożsamiałam ze swoją sytuacją, może dlatego że były to takie małe szpile, małe ,,niepewności" jakie we mnie potrafił zasiać (pewnie bardziej lub mniej świadomie). Ale coś w tym jest, każda moja próba rozmowy z nim i wskazania jego złego zachowania wobec mnie kończyła się tym, że to ja byłam ta najgorszą i stwarzającą problemy. Smutne to bardzo

Edytowane przez szary_bialy
Czas edycji: 2020-10-23 o 17:59
szary_bialy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-10-23, 19:15   #58
rurq
Rozeznanie
 
Avatar rurq
 
Zarejestrowany: 2017-04
Lokalizacja: Zdolny
Wiadomości: 644
Dot.: Czy powinnam od niego odejść?

Tak, może znalazł sobie już nowa ofiarę a moze jego milczenie To kolejna manipulacja żebyś się stęskniła i potem przyjęła z otwartymi ramionami.



Nie ciesz się przedwcześnie. To jak z rzucaniem fajek - nigdy nie wiesz kiedy Cię najdzie na powrót. Ważne to być silna i nie wrócić



Poczytaj sobie bloga Moje dwie głowy. Poczytaj o psychofagach. Będzie dobrze.
rurq jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-10-24, 07:22   #59
szary_bialy
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2020-10
Wiadomości: 20
Dot.: Czy powinnam od niego odejść?

Cytat:
Napisane przez rurq Pokaż wiadomość
Tak, może znalazł sobie już nowa ofiarę a moze jego milczenie To kolejna manipulacja żebyś się stęskniła i potem przyjęła z otwartymi ramionami.



Nie ciesz się przedwcześnie. To jak z rzucaniem fajek - nigdy nie wiesz kiedy Cię najdzie na powrót. Ważne to być silna i nie wrócić



Poczytaj sobie bloga Moje dwie głowy. Poczytaj o psychofagach. Będzie dobrze.
Dziękuję za rady, artykuły na tym blogu podniosły mnie na duchu. Co do mojego eks - spotyka się z tą koleżanką, z którą rozmowę (a właściwie flirt) widziałam, po przeczytaniu której miałam wątpliwości czy jest mi wierny. Widział ich wczoraj mój znajomy - eks prowadził swoje auto a ona siedziała na fotelu pasażera, byli ponoć bardzo zadowoleni.
szary_bialy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-10-24, 07:32   #60
980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2017-09
Wiadomości: 18 061
Dot.: Czy powinnam od niego odejść?

Cytat:
Napisane przez szary_bialy Pokaż wiadomość
Dziękuję za rady, artykuły na tym blogu podniosły mnie na duchu. Co do mojego eks - spotyka się z tą koleżanką, z którą rozmowę (a właściwie flirt) widziałam, po przeczytaniu której miałam wątpliwości czy jest mi wierny. Widział ich wczoraj mój znajomy - eks prowadził swoje auto a ona siedziała na fotelu pasażera, byli ponoć bardzo zadowoleni.
Wcale mnie to nie dziwi

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 
Narzędzia

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2020-10-31 11:21:44


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 21:12.