Czuję się oszukana. - Strona 2 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2021-02-10, 11:35   #31
Ellen_Ripley
Zakorzenienie
 
Avatar Ellen_Ripley
 
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 20 853
Dot.: Czuje się oszukana

[1=1c6bb63197ff1a395b05499 f561db3079819e20a_60ad818 4b6c32;88500745]

(...)

No i kolejna kwestia. Czy z momentem założenia powiedzenia tak przed ołtarzem i posiadając już władne mieszkanie i ..olaboga .. samochód.,jest zakaz posiadania pasji i wydawania na nią kasy?

---------- Dopisano o 12:04 ---------- Poprzedni post napisano o 12:03 ----------

Moim zdaniem autorka łyka poprostu głodne kawałki które on jej mówi na odczepnego[/QUOTE]


Nie czytałaś Rozporządzenia do Ustawy nr...?






Częściowo łyka, co on jej mówi lub kiedyś powiedział, ale częściowo myślę, że sama sobie stworzyła taką narrację, żeby było łatwiej przełknąć fakt, iż facet nie chce. Przecież związek nie teleportował się od wstępnych pierwszych ustaleń do dnia wczorajszego, tylko trwa w czasie. Nie trzeba być geniuszem, aby pewne rzeczy u własnego faceta zaobserwować i dodać dwa do dwóch.

---------- Dopisano o 12:35 ---------- Poprzedni post napisano o 12:19 ----------

[1=1c6bb63197ff1a395b05499 f561db3079819e20a_60ad818 4b6c32;88500745]Jeszcze mnie zastanawia co to są wyjątkowa pasja która pochłania cały budżet i przez nią facet nie może wziąć ślubu i mieć dzieci xD bo to trochę brzmi jak głupia wymówka a autorka to łyka... tak samo gadanie wiecznym odbijaniu sobie biednego dzieciństwa mimo ze facet dobiega 30. Takie baju baju.. ciekawe czy on sam tak mówi czy autorka sobie dopisała taki scenariusz.

znam mnóstwo ludzi z naprawdę biednych domów i pierwsze słyszę żeby chcieli sobie w ten sposób cokolwiek odbijać .
(...)[/QUOTE]


W przypadku uzależnień wiek nie ma znaczenia. Abstrahując od sytuacji opisanej w wątku, odreagowywanie traum dzieciństwa, gdzie dziecku wielu rzeczy odmawiano, cierpiało niedostatek czy doznało jakichś innych krzywd, polegający na uzależnieniu od zakupów, to występujący problem. Nie wiem na ile często. Tylko oczywiście problem jest wtedy, gdy ktoś nie potrafi się powstrzymać, wydaje pieniądze ponad jakieś zdroworozsądkowe granice, zadłuża się itp. W opisie wątku nic takiego się nie znalazło. Facet ma jakąś tam pasję, czy pasje i je realizuje. Po prostu nie odkłada na to, na co Autorka by chciała aby odkładał. Nie wiemy również na ile ona ma wgląd w jego finanse i na ile orientuje się w ich prawdziwym obrazie. Gość mógł dostać podwyżkę pół roku temu i nadmiar odkładać po cichu na osobnym koncie. Nie wiem, czy mają wspólne finanse, czy nie? Ale tak, czy inaczej o żadnym jego zakupoholizmie tu nie wspomniano, więc...
__________________
Żegnaj Wizaż Forum. Tyle lat za nami. Witaj Życie po Wizażu (Discord). Wszystko przed nami.
Ellen_Ripley jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-02-10, 12:10   #32
trzyplusy
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2020-07
Wiadomości: 221
Dot.: Czuje się oszukana

Wg mnie on raczej nie chce tego slubu z toba i dlatego temat go drazni i unika jak moze. To nic zlego czasem tak sie rozlazi. Jak ktos czegos chce to za tym ida czyny, a twoj chlopak nawet nie mami cie slowami, nie wspominajac o czynach.



Off top: zeby wziac slub nie trzeba robic wesela, maja racje te co pisza ze raczej i tak nie zdazysz z weselem mieszkaniem za gotowke i dzieckiem przed trzydziestka, to raczej sa mzonki.

---------- Dopisano o 13:10 ---------- Poprzedni post napisano o 13:07 ----------

Ogolnie to twoj plan jest calkiem spoko tylko niestety wszystko wskazuje na to ze partner nie podziela tej wizji.
trzyplusy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-02-10, 12:20   #33
candlelight
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2014-09
Wiadomości: 35
Dot.: Czuje się oszukana

No tak, bo przecież dotrzymanie obietnicy jest ważniejsze, niż życie w zgodzie ze sobą.

Na siłę ma z Toba wziąć ten ślub i mieć dzieci? Facet wyraźnie nie jest gotowy albo po prostu nie chce. Albo czekasz aż się zdecyduje, albo odchodzisz. Siłą go chyba nie zmienisz żeby wziął z tobą ślub?

Sent from my GM1903 using Tapatalk
candlelight jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-02-10, 12:37   #34
FajnaMarta
Raczkowanie
 
Avatar FajnaMarta
 
Zarejestrowany: 2020-04
Wiadomości: 267
Dot.: Czuje się oszukana

[1=1c6bb63197ff1a395b05499 f561db3079819e20a_60ad818 4b6c32;88500308]Ma 27 lat i marne oszczędności, jej partner nue na wcale . Nagle się budzi i do trzydziestki chce „mieć uzbierane” na wesele dziecko mieszkanie i samochód xD W domyśle chyba jest to ze facet Ma to uzbierać bo sama mało zarabia i zamiast myśleć co tu zrobić ny zarabiać więcej to wylicza facetowi forsę..

Po pierwsze masz nierealne wymagania . Dlaczego na wszystko musisz mieć odłożone jyz w wcześniej bo nie rozumiem? I jak zamierzasz się przyczynić do realizacji tych planów? Bo z tego co piszesz to potrzebujecie jakieś pół miliona xD

---------- Dopisano o 09:58 ---------- Poprzedni post napisano o 09:54 ----------

Z kredytem akurat facet dobrze gada[/QUOTE]

Autorka wątku ma kuriozalne wymagania i nierealistyczne podejście do życia. Przede wszystkim zdaje się, że od faceta wymaga więcej niż od siebie - nie tylko w kwestiach finansowych, ale też wizji wspólnego życia. Według mnie on wcale nie chce się z nią żenić, a jeśli ona wyjeżdża mu z tekstami, że do trzydziestki chce to i tamto to wcale mu się nie dziwię. Wiem, że to chamskie co napiszę, ale facet pewnie boi się tego, że za X lat będzie gorzej i ona będzie mówiła coś w stylu: "A Twoją premię wydamy na to, a w przyszłym roku kupimy to".

Mnóstwo ludzi w Waszym wieku ma niewiele, mają kredyty, a Ty do trzydziestki musisz mieć wszystko (a to jakieś ogromne sumy wychodzą), co sobie zaplanowałaś, bo jak nie to świat się zawali. A w życiu często nie da się wielu rzeczy zrealizować tak jak to było zaplanowane.

Autorko, rozstań się z facetem i poszukaj innego, który zdąży spełnić wszystkie Twoje plany do mitycznej trzydziestki. Chociaż szczerze pisząc to może najlepiej byłoby samej znaleźć lepszą pracę, a nie liczyć na kogoś, bo jak sama widzisz deklaracje deklaracjami, a życie życiem. Facet nie mówi tego wprost, ale wyraźnie między wierszami, że założenie rodziny wywietrzało mu z głowy. Czy masz prawo czuć się oszukana? Pewnie tak, bo powinien to Ci powiedzieć, zwłaszcza, że masz taką presję czasu.

A i dzielenie pokoju z bratem to nie jest bieda. Autorka chyba nawet nie wiem czym jest prawdziwa bieda

I ostatnie: co jest dla Ciebie ważniejsze: ten facet i uczucie między Wami czy realizacja planu "30"?

Edytowane przez FajnaMarta
Czas edycji: 2021-02-10 o 12:38
FajnaMarta jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-02-10, 12:53   #35
kennedy
Zakorzenienie
 
Avatar kennedy
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 18 401
Dot.: Czuje się oszukana

poznaliście nie w wieku w którym ludzie bardzo nie zmieniają. Po latach widzę jak zmieniłam nie ja, moi znajomi w okresie 24-30. Możliwe ze to. samo jest z twoim facetem- on nie. zmienił, ma inne priorytety niż ty.
jeżeli nie chcesz czekać to powinnaś nie rozstać.
__________________
Kiedy kobiety kogoś poznają to myślą, że to fajny facet. Jest już wstępnie zaakceptowany jako partner, a później może to tylko zepsuć lub nie. Kiedy mężczyźni kogoś poznają to myślą: „Ma niezłe nogi”.
kennedy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-02-10, 20:12   #36
black_elderflower
Raczkowanie
 
Avatar black_elderflower
 
Zarejestrowany: 2019-03
Wiadomości: 475
Dot.: Czuje się oszukana

Cytat:
Napisane przez FajnaMarta Pokaż wiadomość
Autorka wątku ma kuriozalne wymagania i nierealistyczne podejście do życia. Przede wszystkim zdaje się, że od faceta wymaga więcej niż od siebie - nie tylko w kwestiach finansowych, ale też wizji wspólnego życia. Według mnie on wcale nie chce się z nią żenić, a jeśli ona wyjeżdża mu z tekstami, że do trzydziestki chce to i tamto to wcale mu się nie dziwię. Wiem, że to chamskie co napiszę, ale facet pewnie boi się tego, że za X lat będzie gorzej i ona będzie mówiła coś w stylu: "A Twoją premię wydamy na to, a w przyszłym roku kupimy to".

Mnóstwo ludzi w Waszym wieku ma niewiele, mają kredyty, a Ty do trzydziestki musisz mieć wszystko (a to jakieś ogromne sumy wychodzą), co sobie zaplanowałaś, bo jak nie to świat się zawali. A w życiu często nie da się wielu rzeczy zrealizować tak jak to było zaplanowane.

Autorko, rozstań się z facetem i poszukaj innego, który zdąży spełnić wszystkie Twoje plany do mitycznej trzydziestki. Chociaż szczerze pisząc to może najlepiej byłoby samej znaleźć lepszą pracę, a nie liczyć na kogoś, bo jak sama widzisz deklaracje deklaracjami, a życie życiem. Facet nie mówi tego wprost, ale wyraźnie między wierszami, że założenie rodziny wywietrzało mu z głowy. Czy masz prawo czuć się oszukana? Pewnie tak, bo powinien to Ci powiedzieć, zwłaszcza, że masz taką presję czasu.

A i dzielenie pokoju z bratem to nie jest bieda. Autorka chyba nawet nie wiem czym jest prawdziwa bieda

I ostatnie: co jest dla Ciebie ważniejsze: ten facet i uczucie między Wami czy realizacja planu "30"?
Moim zdaniem bez sensu pociskasz Autorkę i zakładasz z góry, że dziewczyna za x lat będzie chciała decydować na co wyda premie swojego partnera/męża.

Oczywiście każdy ma prawo zmienić priorytet, rozmyślić się, jesteśmy ludźmi, ale u licha, przyznaj się.

Mimo wszystko wiadomo że umowa słowna między dwojgiem młodych ludzi to nic wiążącego, ale z czystego szacunku szkoda sobie nawzajem marnować czas. Minęły 3 lata, on jednak jeszcze nie ma ochoty to niech jej powie, aby na niego nie czekała bo to bez sensu. Dziewczyna jasno i klarownie określiła swoje potrzeby na początku, skoro chłopakowi się zmieniły to powinien jej zakomunikować to jasno. Tyle i az tyle. A ona pyta, a on ją zbywa, milczy, zmienia temat i to trwa dalej. Jemu wygodnie a ona się w środku ściera. Ja bym twardo spróbowała z nim przeprowadzić rozmowę z prośbą o podanie ram czasowych co i jak, a jak będzie twardo się zapierał, że nie chce - to bym się rozstała.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
black_elderflower jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-02-10, 20:40   #37
Ellen_Ripley
Zakorzenienie
 
Avatar Ellen_Ripley
 
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 20 853
Dot.: Czuje się oszukana

Cytat:
Napisane przez black_elderflower Pokaż wiadomość
(...)
Mimo wszystko wiadomo że umowa słowna między dwojgiem młodych ludzi to nic wiążącego, ale z czystego szacunku szkoda sobie nawzajem marnować czas. Minęły 3 lata, on jednak jeszcze nie ma ochoty to niech jej powie, aby na niego nie czekała bo to bez sensu. Dziewczyna jasno i klarownie określiła swoje potrzeby na początku, skoro chłopakowi się zmieniły to powinien jej zakomunikować to jasno. Tyle i az tyle. A ona pyta, a on ją zbywa, milczy, zmienia temat i to trwa dalej. Jemu wygodnie a ona się w środku ściera. Ja bym twardo spróbowała z nim przeprowadzić rozmowę z prośbą o podanie ram czasowych co i jak, a jak będzie twardo się zapierał, że nie chce - to bym się rozstała.
Jaka "umowa ustna"? Na początku znajomości ona roztoczyła wizję, on przytaknął i tyle. Przez niespełna 3 lata miała przecież okazję go obserwować. I widziała, że coś nie teges. Ja nie mówię, że on jest w porządeczku i o co panna się czepia. Ale panna swój rozum jednak powinna mieć. Gdybym widziała, że mija miesiąc za miesiącem i facet nie robi nic w kierunku realizowania wspólnych planów, ba, nie chce już o nich rozmawiać, to sorry - jakich tu jeszcze trzeba akt prokuratorskich?

Po co on ma jej wprost mówić, że nic z tego, skoro powiedział, że nie teraz i generalnie bardzo jasno jej zasugerował, że mu się nie spieszy do pewnych rzeczy.
__________________
Żegnaj Wizaż Forum. Tyle lat za nami. Witaj Życie po Wizażu (Discord). Wszystko przed nami.

Edytowane przez Ellen_Ripley
Czas edycji: 2021-02-10 o 20:42
Ellen_Ripley jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2021-02-10, 20:57   #38
18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 549
Dot.: Czuje się oszukana

Umowa ustna na co dokładnie? Autorka nic konkretnego nie napisała poza tym, że facet luźno przystał na ślub i dziecko do jej trzydziestki, a ona ma 27 lat.
18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-02-10, 21:27   #39
parallel_roads
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2020-08
Wiadomości: 1 331
Dot.: Czuje się oszukana

A ustalałaś z nim, że przed dzieckiem chciałabyś odhaczyć te wszystkie inne punkty typu kredyt, samochód, mieszkanie na własność? Może on jest chętny na to dziecko za 2 lata np., ale nie wie, że wcześniej musi kupić mieszkanie i samochód, stąd Ty się zastanawiasz czy zdążycie, a on jeszcze ma te +- 2 lata?

Też uważam, że w sytuacji jak Ty temat znowu poruszasz, a on by wiedział, że jednak jeszcze nie teraz, to zamiast zbywać Ciebie powinien jasno się określić albo po prostu powiedzieć, że nie jest w stanie zadeklarować się już teraz. Ale z drugiej strony przez 3 lata byliście razem i temat dopiero teraz powrócił?
parallel_roads jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-02-10, 21:28   #40
black_elderflower
Raczkowanie
 
Avatar black_elderflower
 
Zarejestrowany: 2019-03
Wiadomości: 475
Dot.: Czuje się oszukana

Moim zdaniem idąc tym argumentem, to pół wizażu tym tokiem myślenia tylko "roztoczyło wizję". Według mnie to nie jest tylko luźne roztoczenie wizji tylko rozmowa na początku związku o tym jak które widzi swoją przyszłość, którą większość ludzi na początku związku podejmuje. I jak najbardziej się zgadzam, że jak Autorka widzi że ziomek się nie garnie to lepiej dać spokój i że każdemu się może zmienić, ale nie wrzucała bym tego co luźnej wizji. Po to wchodzimy w te tematy na początku relacji aby później nie obudzić się z ręką w nocniku i tekstami wokół "to na początku o tym nie rozmawialiście?".

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
black_elderflower jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-02-10, 21:40   #41
parallel_roads
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2020-08
Wiadomości: 1 331
Dot.: Czuje się oszukana

Cytat:
Napisane przez black_elderflower Pokaż wiadomość
Po to wchodzimy w te tematy na początku relacji aby później nie obudzić się z ręką w nocniku i tekstami wokół "to na początku o tym nie rozmawialiście?".
Ale trzeba mieć na uwadze, że to są tylko jakieś wstępne ustalenia. Jakby się okazało, że ktoś od razu na etapie intensywniejszego randkowania Ci deklaruje, że chce mieć dziecko najpóźniej za 2 lata, a potem jeszcze dwójkę w przeciągu 5 lat albo że buldog francuski to najbliższe do dziecka na co kiedykolwiek się zdecyduje, to wtedy dobrze jest odpuścić jeśli Ty masz zupełnie inną wizję. Ale większość ludzi w wieku 24 lat tak naprawdę jeszcze nie wie, wszystko jest na zasadzie 'kiedyś', 'może kiedyś', ale jednak to się może zupełnie zmienić. Nie możesz mieć o to pretensji, nie podpisali żadnej umowy, niczego sobie nie obiecywali, po prostu ona podzieliła się z nim swoją wizją, on powiedział, że spoko, no, jak się okazało plany się zmieniły.

Niestety, ale tak się nie da, że masz 100% pewność, że partner po 5 latach ma takie samo zdanie i tak samo Tobie uda się wszystko tak ułożyć jak zaplanowałaś.

Rozumiem, że sobie coś tam zaplanowała i jest to dla niej ważne i dlatego o tym mu od razu powiedziała, no, ale stwierdzenie, że on ją oszukał jest trochę na wyrost
parallel_roads jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2021-02-10, 22:14   #42
Ellen_Ripley
Zakorzenienie
 
Avatar Ellen_Ripley
 
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 20 853
Dot.: Czuje się oszukana

Cytat:
Napisane przez black_elderflower Pokaż wiadomość
Moim zdaniem idąc tym argumentem, to pół wizażu tym tokiem myślenia tylko "roztoczyło wizję". Według mnie to nie jest tylko luźne roztoczenie wizji tylko rozmowa na początku związku o tym jak które widzi swoją przyszłość, którą większość ludzi na początku związku podejmuje. I jak najbardziej się zgadzam, że jak Autorka widzi że ziomek się nie garnie to lepiej dać spokój i że każdemu się może zmienić, ale nie wrzucała bym tego co luźnej wizji. Po to wchodzimy w te tematy na początku relacji aby później nie obudzić się z ręką w nocniku i tekstami wokół "to na początku o tym nie rozmawialiście?".
O tak ważnych sprawach rozmawia się na bieżąco, tworzy plan, odhacza kolejne punkty, a nie że minęły około 3 lata, ona jak mamuśka poczekała, aż on się nieco wybawi i nagle teraz "realizujemy wszystko po kolei". Oczywiście, musi być jakaś pierwsza rozmowa, żeby w ogóle wiedzieć, że warto z kimś wejść w relację, ale potem powinno od czasu do czasu następować tzw. sprawdzam. A nie "w grudniu po południu w 2018 porozmawialiśmy i w styczniu 2021 ja zdziwiona, że on tak coś niezbyt pamięta". Dla niej to niby są priorytety. Więc na co czekała widząc, że on coś nie teges z rozmową? Obiad zaczyna się robić w momencie stanięcia nad kuchenką, czy w momencie planowania listy zakupów? Uważam, że tu oboje zawinili i komunikacja poszła nie tak. Poza tym jej się troszkę pomyliły role, bo albo ma partnera, albo podopiecznego, który "musi sobie odbić biedne dzieciństwo, a ja taka wspaniałomyślna cierpliwie czekałam, aż się wyszumi".
__________________
Żegnaj Wizaż Forum. Tyle lat za nami. Witaj Życie po Wizażu (Discord). Wszystko przed nami.
Ellen_Ripley jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-02-11, 08:26   #43
black_elderflower
Raczkowanie
 
Avatar black_elderflower
 
Zarejestrowany: 2019-03
Wiadomości: 475
Dot.: Czuje się oszukana

Cytat:
Napisane przez Ellen_Ripley Pokaż wiadomość
O tak ważnych sprawach rozmawia się na bieżąco, tworzy plan, odhacza kolejne punkty, a nie że minęły około 3 lata, ona jak mamuśka poczekała, aż on się nieco wybawi i nagle teraz "realizujemy wszystko po kolei". Oczywiście, musi być jakaś pierwsza rozmowa, żeby w ogóle wiedzieć, że warto z kimś wejść w relację, ale potem powinno od czasu do czasu następować tzw. sprawdzam. A nie "w grudniu po południu w 2018 porozmawialiśmy i w styczniu 2021 ja zdziwiona, że on tak coś niezbyt pamięta". Dla niej to niby są priorytety. Więc na co czekała widząc, że on coś nie teges z rozmową? Obiad zaczyna się robić w momencie stanięcia nad kuchenką, czy w momencie planowania listy zakupów? Uważam, że tu oboje zawinili i komunikacja poszła nie tak. Poza tym jej się troszkę pomyliły role, bo albo ma partnera, albo podopiecznego, który "musi sobie odbić biedne dzieciństwo, a ja taka wspaniałomyślna cierpliwie czekałam, aż się wyszumi".
Zgadzam się, z tym wyszumieniem i oczekiwaniem to lipa straszna. Jak na moje, to mi się wydaje że chłopak nie myśli w ogóle o tym aby wziąć ślub/dziecko (te plany Autorki) tylko znając życie dojdzie do tego naturalnie sam z siebie gdzieś pewnie w wieku 32-35l. Znajdzie partnerkę i w rok czasu to zrealizuje. Przykre, ale często się tak dzieje...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
black_elderflower jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-02-11, 11:38   #44
Zorzoli
Zakorzenienie
 
Avatar Zorzoli
 
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 3 214
Dot.: Czuje się oszukana

Nie wiem ile zarqbiqcie ale jezeli poniżej sredniej krajowej to raczej malo możliwe aby odłożyć w 3 lata na to wszystko.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Nikogo niestety nie zmusisz do miłości ale zawsze możesz zamknąć wybranka w piwnicy i trzymać tam dopóki nie rozwinie się u niego syndrom sztokholmski. 🙃

https://www.suwaczek.pl/cache/cadbaa1cc7.png
Zorzoli jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-02-11, 18:48   #45
oksaanaa
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2018-08
Wiadomości: 8
Dot.: Czuje się oszukana

Cytat:
Napisane przez parallel_roads Pokaż wiadomość
Autorka wychodzi z założenia, że żeby mieć dziecko trzeba mieć własny, rodzinny samochód i własne mieszkanie, więc jakoś mnie nie dziwi, że dzielenie pokoju z rodzeństwem to dla niej oznaka biedy i nędzy.
...
Jeśli bardzo Ci zależy na tym planie kredyt-samochód-dom-ślub-wesele-dziecko nr 1-dziecko nr 2-30. urodziny to mu jasno powiedz i oczekuj deklaracji, jeśli jej nie dostaniesz, to chłopaka olej, bo swojej wizji nie spełnisz

Bo tak jest. Wielu właścicieli wynajmuje mieszkania parom, ale już nie parom z dziećmi. W wielu miejscach wynajem odpada, bo właściciel nie zgodzi się na wynajem. Tak więc trzeba mieć mieszkanie. Niekoniecznie na właśność, wystarczy na początek uzbierać na wkład własny (obecnie jest to niestety ok 20% czyli kilkadziesiąt do nawet stu tysięcy). I głównie o ten wkład własny mi chodzi. Skromne wesele to kilkanaście tysięcy, zwykły samochód rodzinny typu kombi do 20 tysięcy można nabyć - sprawdziłam. Tak więc nie chodzi mi o jakieś niewiadomo jakie kwoty, tylko zebranie około 100 tysięcy, może 150 max. Sama oczywiście nie zarabiam aż tyle, że samodzielnie uzbierać. Nie wymagam też, żeby to on wszystko sam zbierał. Dlatego tak sobie wyliczyłam, że im wcześniej się zacznie oszczędzać drobne sumy to po 3-4 latach się ta kwota uzbiera. A jak nagle będziemy chcieli oszczędzić to nie da rady zebrać 100 tysięcy w rok czy pół roku, żyjemy w polsce...


Po to jestem w związku żeby się wspólnie dorobić. Ja potrafię oszczędzać i chce żeby on też oszczędzał. A jeżeli nie chce oszczędzać to przedstawie mu sprawę jasno jak mówisz, że zbyt bardzo się różnimy światopoglądowo i nie ma sensu tego ciągnąc na siłe.


[1=6f270d4e8c6dcf778f6b7ea a339056f9e260a162_657a458 271287;88500193]Ale wesele nie jest obowiązkowe! Chcesz mieć mieszkanie, duży samochód, wesele i dziecko - i wszystko w ciągu, jak wspominasz, 3-4 lat - za dużo, za szybko. Rozumiem Twoje marzenia, ale w tej sytuacji warto nieco ochłodzić tę zachłanność. Mieszkanie można moim zdaniem potraktować jako priorytet i zrezygnować z wesela - póki co to i tak konieczność w dobie pandemii. Samochód - w porządku, ale może niekoniecznie wielki i nowy. Zastanów się nad komfortem życia po tych zakupach, żeby nie doprowadzić do tego, że będziesz się zaharowywać po to, by te wszystkie cacka spłacić.
[/QUOTE]
Wcale nie za dużo. Ja właśnie chce powoli oszczędzać, żeby nie odbierać sobie smaku życia. Przeczytaj to co napisałam powyżej.

[1=1c6bb63197ff1a395b05499 f561db3079819e20a_60ad818 4b6c32;88500308]Ma 27 lat i marne oszczędności, jej partner nue na wcale . Nagle się budzi i do trzydziestki chce „mieć uzbierane” na wesele dziecko mieszkanie i samochód xD W domyśle chyba jest to ze facet Ma to uzbierać bo sama mało zarabia i zamiast myśleć co tu zrobić ny zarabiać więcej to wylicza facetowi forsę..

Po pierwsze masz nierealne wymagania . Dlaczego na wszystko musisz mieć odłożone jyz w wcześniej bo nie rozumiem? I jak zamierzasz się przyczynić do realizacji tych planów? Bo z tego co piszesz to potrzebujecie jakieś pół miliona [/QUOTE]


Jak masz takie bzdury pisać to lepiej nic nie pisz. Nigdzie nie napisałam, ze liczę na sponsoring. Ja sama mam pasje, ale z kilku zrezygnowałam, żeby oszczędzać. Tego samego oczekuje od partnera. Nikt stu tysięcy w rok nie oszczędzi. Jeżeli partner ma inne podejście to trudno, nasze drogi się rozchodzą. Szkoda tylko że zmarnował mi kilka lat mówiąc jedno, a robiąc drugie. I teraz nawet nie chce się do tego przyznać, tylko ucieka od rozmowy.

Cytat:
Napisane przez Ellen_Ripley Pokaż wiadomość
A przy tym, żeby było śmieszniej, podkreśla jaki to facet miał gorszy start, biedny dom (dzielenie pokoju z rodzeństwem, brakuje opisu lepianki na zapadłej wsi) i że ona mu tego wspaniałomyślnie nie wypomina. Pytałam na czym niby ten jej "lepszy start" miałby polegać, skoro nie ma dużo więcej, niż facet i zarobki mniejsze

Kolejna. Z czym ty masz problem. Facet miał gorszy start i sam się do tego przyznał. Mój start w życiu nie ma nic do rzeczy. Ja miałam normalne dzieciństwo - mnóstwo wyjazdów ze znajomymi, koncerty, ferie, wakacje. Żadnych fajerwerek. TO chyba logiczne, że skoro facet miał gorszy start to nie będę mu teraz tego zabraniać? Skoro chce to nadrobić. Problemem jest tylko to, że to miało trwać chwilę, a potem chciał się skupić na rodzinie. Tak mówił. A robi co innego. Realizuje swoje plany i moje ma gdzieś. Ja szukałam osoby z którą moje plany będą zbieżne i moja druga połówka będzie chciała tego samego. On niby chciał, ale teraz jak widać nie chce, a ja dałam się nabrać i straciłam kilka lat.

[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;88500743]
Gościu wydaje lekką ręką na rower za 10 kafli, planuje motor, a ciebie nurtuje wkład własny do kretydu, którego on i tak nie chce brać Sądząc po jego wydatkach, jest w stanie sobie na ten wkład szybko odłożyć jeśli zmieni zdanie. Czepiasz się, że facet nie odkłada, ale czy w ogóle musi? Bardzo mnie ciekawi ile zarabiasz ty i on oraz jakie masz oszczędności. Skoro już teraz byś chciała się brać za robienie rodziny wg swoich planów, to żeby nie być hipokrytką, powinnaś mieć uzbierane co najmniej połowę na: wkład własny, weselę, samochów. No tak z kilkadziesiąt tysięcy
A już to o braku możliwości wychowywania dziecka w wynajmowanym mieszkaniu jest niezłą fantazją. Skąd ty w ogóle wytrzasnęłaś pomysł, że większość właścicieli się nie zgodzi? Z tego co ja widzę, więszkość właścicieli ma to gdzieś.
Nie dziwię się, bo ile można gadać o tym samym?[/QUOTE]

Moje koleżanki właśnie rodzą dzieci i szukały większego mieszkania na wynajem, zgodnie mówią, że właściciele nie chcą przyjmować rodzin, bo boją się, że w razie nieregulowania opłat będzie problem z eksmisją. Praktycznie każda oferta wynajmu mieszkania jest dla bezdzietnej pary, najlepiej bez zwierząt.

On zarabia lepiej ode mnie, ale nie jakoś super. Na swoje zabawki zbierał z pół roku na każdą ograniczając przy tym chwilowo wyjścia i inne przyjemności.

Ja obecnie nie mam wiele bo zarabiam mniej, ale nie liczy się ilość. Ja oszczędzam jedną trzecią mojej skromnej wypłaty. Od teraz w 2 lata spokojnie uzbierałabym połowę.

Cytat:
No i kolejna kwestia. Czy z momentem założenia powiedzenia tak przed ołtarzem i posiadając już władne mieszkanie i ..olaboga .. samochód.,jest zakaz posiadania pasji i wydawania na nią kasy?
Może nie zakaz, ale na pewno mocno ograniczyć. Nie chciałabym, żeby mojemu dziecku czegokolwiek brakowało. Tego wymaga dorosłość i dojrzałość.


Cytat:
Wg mnie on raczej nie chce tego slubu z toba i dlatego temat go drazni i unika jak moze. To nic zlego czasem tak sie rozlazi. Jak ktos czegos chce to za tym ida czyny, a twoj chlopak nawet nie mami cie slowami, nie wspominajac o czynach.
No szkoda, dopiero teraz sobie to powoli uświadamiam. Mnie tylko boli to, że zmarnowałam kilka lat na związek bez przyszłości. On wiedział, jak rodzina jest dla mnie ważna a ma to gdzieś, nie chce normalnie porozmawiać o oczekiwaniach. Postawie mu ultimatum, jeżeli nasze oczekiwania są aż tak odmienne to nie widzę sensu tego ciągnąć na siłę...
oksaanaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-02-11, 19:06   #46
6f270d4e8c6dcf778f6b7eaa339056f9e260a162_657a458271287
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2019-07
Wiadomości: 372
Dot.: Czuje się oszukana

Cytat:
Napisane przez oksaanaa Pokaż wiadomość

(...)
Po to jestem w związku żeby się wspólnie dorobić. (...)
Cel przynajmniej jasno sprecyzowany.

Z tym facetem w 3-4 lata się nie uwiniesz, więc szukaj czym prędzej nowego partnera biznesowego.
6f270d4e8c6dcf778f6b7eaa339056f9e260a162_657a458271287 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-02-11, 19:11   #47
18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 549
Dot.: Czuje się oszukana

Cytat:
Napisane przez oksaanaa Pokaż wiadomość
Bo tak jest. Wielu właścicieli wynajmuje mieszkania parom, ale już nie parom z dziećmi. W wielu miejscach wynajem odpada, bo właściciel nie zgodzi się na wynajem. Tak więc trzeba mieć mieszkanie.
Wielu to znaczy ilu i gdzie dokładnie. Wynajmowałam w Polsce latami i ani razu nie spotkałam się takim ograniczeniem, ale nie wiem, może ty mieszkasz w jakimś zagłębiu osobliwości. Zresztą jak ty to sobie wyobrażasz w ogóle? Wynajmujesze z facetem mieszkanie, podpisujecie umowę, a ty zachodzisz w ciążę i co wtedy? Informowanie właściciela? Eksmisja?
Zresztą nawet gdyby to była prawda, to wielu właścicieli nie oznacza wszystkich, żeby zaraz musieć kupować własne.
Cytat:
Jak masz takie bzdury pisać to lepiej nic nie pisz. Nigdzie nie napisałam, ze liczę na sponsoring. Ja sama mam pasje, ale z kilku zrezygnowałam, żeby oszczędzać. Tego samego oczekuje od partnera. Nikt stu tysięcy w rok nie oszczędzi. Jeżeli partner ma inne podejście to trudno, nasze drogi się rozchodzą. Szkoda tylko że zmarnował mi kilka lat mówiąc jedno, a robiąc drugie. I teraz nawet nie chce się do tego przyznać, tylko ucieka od rozmowy.
Obiecał ci oszczędzać na wesele, samochód i wkład własny? Jak bardzo byś tego nie chciała, to niestety to nie są żadne must have do założenia rodziny.
Poza tym miało być do twojej trzydziestki, więc czemu ignorujesz fakt, że jeszcze mu zostało 2-3 lata?
Cytat:
Moje koleżanki właśnie rodzą dzieci i szukały większego mieszkania na wynajem, zgodnie mówią, że właściciele nie chcą przyjmować rodzin, bo boją się, że w razie nieregulowania opłat będzie problem z eksmisją. Praktycznie każda oferta wynajmu mieszkania jest dla bezdzietnej pary, najlepiej bez zwierząt.
Aż sobie na szybko przejrzałam oferty z większych miast w Polsce. Albo nie było nic o dzieciach albo wręcz w opisie, że "idelane dla pary z dziećmi"
Cytat:
Ja obecnie nie mam wiele bo zarabiam mniej, ale nie liczy się ilość. Ja oszczędzam jedną trzecią mojej skromnej wypłaty. Od teraz w 2 lata spokojnie uzbierałabym połowę.
Skoro nie liczy się ilość, to dlaczego masz do niego pretensje? Nie liczy się ilość, czyli zero oszczędności liczy się tak samo jak twoje jakieś oszczędności.
18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-02-11, 19:16   #48
Ellen_Ripley
Zakorzenienie
 
Avatar Ellen_Ripley
 
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 20 853
Dot.: Czuje się oszukana

Autorko, dobry start w dorosłe życie to jest np. mieszkanie od rodziców, a nie koncerty, wyjazdy i rzeczy, które się upłynniły i poza miłymi wspomnieniami nic z tego nie masz (tzn. dla Ciebie to dużo, wiadomo, ale obiektywnie rzecz ujmując to nic). Miałaś po prostu w miarę normalne dzieciństwo, takie na średnim poziomie. I tyle.

---------- Dopisano o 20:16 ---------- Poprzedni post napisano o 20:11 ----------

[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;88504713]
(...)
Skoro nie liczy się ilość, to dlaczego masz do niego pretensje? Nie liczy się ilość, czyli zero oszczędności liczy się tak samo jak twoje jakieś oszczędności.[/QUOTE]


Co nie? A taki miał gorszy start w życie bez koncertów i wakacji.
__________________
Żegnaj Wizaż Forum. Tyle lat za nami. Witaj Życie po Wizażu (Discord). Wszystko przed nami.

Edytowane przez Ellen_Ripley
Czas edycji: 2021-02-11 o 19:15
Ellen_Ripley jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-02-11, 19:33   #49
Zorzoli
Zakorzenienie
 
Avatar Zorzoli
 
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 3 214
Dot.: Czuje się oszukana

Cytat:
Napisane przez oksaanaa Pokaż wiadomość
Niekoniecznie na właśność, wystarczy na początek uzbierać na wkład własny (obecnie jest to niestety ok 20% czyli kilkadziesiąt do nawet stu tysięcy). I głównie o ten wkład własny mi chodzi. Skromne wesele to kilkanaście tysięcy, zwykły samochód rodzinny typu kombi do 20 tysięcy można nabyć - sprawdziłam. Tak więc nie chodzi mi o jakieś niewiadomo jakie kwoty, tylko zebranie około 100 tysięcy, może 150 max.
Jeśli ti ma być nowe to dolci jeszcze kilkadziesiąt tysięcy na wykończenie.

[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;88504713]Wielu to znaczy ilu i gdzie dokładnie. Wynajmowałam w Polsce latami i ani razu nie spotkałam się takim ograniczeniem, ale nie wiem, może ty mieszkasz w jakimś zagłębiu osobliwości. Zresztą jak ty to sobie wyobrażasz w ogóle? Wynajmujesze z facetem mieszkanie, podpisujecie umowę, a ty zachodzisz w ciążę i co wtedy? Informowanie właściciela? Eksmisja? [/QUOTE]

Hmmm.... no bardzo duzo osób. Ja sama szukałam tylko singla lub bezdzietnej pary. Oczywoscoe nie napisałam tego bezposrednio w ogłoszeniu ale jak z rozmowy wynikało, ze ktoś ma dziecko to nie brałam jej pod uwagę.
Niestety żyjemy w forum kraju i nie będę ryzykować aby stracić mieszkanie za kilkaset tysięcy i kogoś utrzymywać.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Nikogo niestety nie zmusisz do miłości ale zawsze możesz zamknąć wybranka w piwnicy i trzymać tam dopóki nie rozwinie się u niego syndrom sztokholmski. 🙃

https://www.suwaczek.pl/cache/cadbaa1cc7.png
Zorzoli jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2021-02-11, 19:37   #50
18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 549
Dot.: Czuje się oszukana

Cytat:
Napisane przez Zorzoli Pokaż wiadomość
Hmmm.... no bardzo duzo osób. Ja sama szukałam tylko singla lub bezdzietnej pary. Oczywoscoe nie napisałam tego bezposrednio w ogłoszeniu ale jak z rozmowy wynikało, ze ktoś ma dziecko to nie brałam jej pod uwagę.
Niestety żyjemy w forum kraju i nie będę ryzykować aby stracić mieszkanie za kilkaset tysięcy i kogoś utrzymywać.
Ale ty jesteś jedna, a tutaj ma być nagle "wielu właścicieli". Swoją drogą nie rozumiem dlaczego nie napiszesz wprost w ogłoszeniu kogo szukasz do mieszkania. Chce ci się czas tracić na selekcję twarzą w twarz?
18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-02-11, 19:48   #51
Zorzoli
Zakorzenienie
 
Avatar Zorzoli
 
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 3 214
Dot.: Czuje się oszukana

[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;88504772]Ale ty jesteś jedna, a tutaj ma być nagle "wielu właścicieli". Swoją drogą nie rozumiem dlaczego nie napiszesz wprost w ogłoszeniu kogo szukasz do mieszkania. Chce ci się czas tracić na selekcję twarzą w twarz?[/QUOTE]Nie trzeba się spotykać aby się dowiedzieć. Większość ludzi mówi od razu przez telefon o zwierzęcou lub dziecku o wiedzą, że to utrudnia sprawę.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Nikogo niestety nie zmusisz do miłości ale zawsze możesz zamknąć wybranka w piwnicy i trzymać tam dopóki nie rozwinie się u niego syndrom sztokholmski. 🙃

https://www.suwaczek.pl/cache/cadbaa1cc7.png
Zorzoli jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-02-11, 19:58   #52
Ellen_Ripley
Zakorzenienie
 
Avatar Ellen_Ripley
 
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 20 853
Dot.: Czuje się oszukana

W czasach wynajmu okazjonalnego naprawdę aż tak się boją? Nowe budownictwo jest w dużej mierze nastawione na mieszkania inwestycyjne, pod wynajem. U mnie w bloku co chwilę ktoś wynajmuje mieszkanie - rodziny z dziećmi. Nie wydaje mi się, że to taka norma, że "nie chcą wynajmować rodzinom". Pewnie zależy też od ceny, lokalizacji i tego, kto szuka mieszkania.
__________________
Żegnaj Wizaż Forum. Tyle lat za nami. Witaj Życie po Wizażu (Discord). Wszystko przed nami.

Edytowane przez Ellen_Ripley
Czas edycji: 2021-02-11 o 20:06
Ellen_Ripley jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-02-11, 21:07   #53
Marburg
Raczkowanie
 
Avatar Marburg
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 30
Dot.: Czuje się oszukana

Droga autorko wątka, nie obraź się, bo może jesteś fanstastyczną kobietą, ale ja bym się z Toba nie ożeniła gdybym była facetem. Przejawiasz roszczeniową postawę, masz bardzo wyidealizowaną i skonkretyzowaną wizję, której nie chcesz w żaden sposób nagiąć. Brzmi tak strasznie restrykcyjnie i niezachęcająco, że aż mi się odechciało dzieci To zbieranie na wkład na mieszkanie, bo niby właściciele nie wynajmują rodzicom z dziećmi (jakaś bzdura wyssana z palca, to twoja negatywna percepcja). Plan trzyletni, mieszkanie, samochód, oszczędzanie, kredyty, geez... Znajdź sobie kogoś, kto podziela Twoją wizję. To nie ten facet.

Ja nie twierdzę, że twoja wizja jest zła (choć mi się nie podoba), ale potrzebny Ci ktoś, kto ją podziela. Kto też chce 1/3 wypłaty odkładać co miesiąc, odmiawiać sobie różnych rzeczy, kto chce się dorobić w związku z partnerem, z pomoca kredytu, co przelicza wszystko na te raty kredytowe, na mieszkanie, samochód, na koszty wesela, pieluchy... Życie to nie tylko raty, kredyty i kupno pod zastaw. Twój facet chyba myśli inaczej niż ty. Pogadaj z nim szczerze o swoich oczekiwaniach i nie bój się odejść, jeśli trzeba będzie. Pozostanie w takim związku, który się rozjeżdżaw tak elementarnych kwestiach będzie katorgą dla was obojga.
Marburg jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-02-11, 21:23   #54
18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 549
Dot.: Czuję się oszukana.

Cytat:
Napisane przez Ellen_Ripley Pokaż wiadomość
W czasach wynajmu okazjonalnego naprawdę aż tak się boją? Nowe budownictwo jest w dużej mierze nastawione na mieszkania inwestycyjne, pod wynajem. U mnie w bloku co chwilę ktoś wynajmuje mieszkanie - rodziny z dziećmi. Nie wydaje mi się, że to taka norma, że "nie chcą wynajmować rodzinom". Pewnie zależy też od ceny, lokalizacji i tego, kto szuka mieszkania.
Nie wiem, może ja żyję w jakiejś bańce, ale naprawdę nikt z moich znajomych i rodziny, którzy w ostatnim czasie coś wynajmowali i już nie są studentami, nie spotkali się z takimi wymaganiami. Już nawet pomiając fakt, że jest bezsensowne, bo każda szukająca mieszkania kobieta może już być w ciąży albo zaraz w nią zajść.

Jedna osoba z rodziny z parterką i dzieckiem wracali zza granicy, sprowadzili się do wymarzonego miasta i co kilka miesięcy zmieniali dzielnicę, żeby sprawdzić która najbardziej się im podoba.
Inny mój znajomy wynajmował po kolei sam dwa mieszkania i nikt go nie pytał o żadne dzieci ani zwierzęta. W miedzyczasie do jednego z tych mieszkań sprowdziła się jego dziewczyna (po jakimś czasie wzięli ślub), ona zaszła w ciążę i jeszcze do tego dorobili się kotów. Cały czas z właścielem tego mieszkania łączył ich tylko przelew
18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-02-12, 00:21   #55
parallel_roads
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2020-08
Wiadomości: 1 331
Dot.: Czuje się oszukana

Cytat:
Napisane przez oksaanaa Pokaż wiadomość
Bo tak jest. Wielu właścicieli wynajmuje mieszkania parom, ale już nie parom z dziećmi. W wielu miejscach wynajem odpada, bo właściciel nie zgodzi się na wynajem. Tak więc trzeba mieć mieszkanie. Niekoniecznie na właśność, wystarczy na początek uzbierać na wkład własny (obecnie jest to niestety ok 20% czyli kilkadziesiąt do nawet stu tysięcy). I głównie o ten wkład własny mi chodzi. Skromne wesele to kilkanaście tysięcy, zwykły samochód rodzinny typu kombi do 20 tysięcy można nabyć - sprawdziłam. Tak więc nie chodzi mi o jakieś niewiadomo jakie kwoty, tylko zebranie około 100 tysięcy, może 150 max. Sama oczywiście nie zarabiam aż tyle, że samodzielnie uzbierać. Nie wymagam też, żeby to on wszystko sam zbierał. Dlatego tak sobie wyliczyłam, że im wcześniej się zacznie oszczędzać drobne sumy to po 3-4 latach się ta kwota uzbiera. A jak nagle będziemy chcieli oszczędzić to nie da rady zebrać 100 tysięcy w rok czy pół roku, żyjemy w polsce...


Po to jestem w związku żeby się wspólnie dorobić. Ja potrafię oszczędzać i chce żeby on też oszczędzał. A jeżeli nie chce oszczędzać to przedstawie mu sprawę jasno jak mówisz, że zbyt bardzo się różnimy światopoglądowo i nie ma sensu tego ciągnąc na siłe.
Szczerze, to wynajmowałam mieszkania przez kilka ładnych lat i często widziałam w ogłoszeniach właśnie, że zakaz zwierząt domowych, natomiast w żadnej ofercie nie widziałam 'szukam pary bez dzieci'. Naprawdę mnie zaskoczyłaś. Szczerze, jakbym wiedziała, że właściciel szuka takiej pary, ale nic o tym nie pisze w ogłoszeniu, tylko liczy, że wyjdzie w rozmowie, to bym takiego właściciela wyśmiała, bez jaj

Pytania czy jego informowałaś wcześniej, że przed dzieckiem chcesz mieszkanie, samochód, wesele? To nie jest oczywiste, może on nie czuje potrzeby robić sobie takich nabytków przed ciążą? Stąd jak się zdecyduje na to dziecko, to nie będzie chciał czekać.
parallel_roads jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-02-12, 01:58   #56
Pani_Robot
Śnięta Mucha
 
Avatar Pani_Robot
 
Zarejestrowany: 2018-07
Lokalizacja: Z dziury
Wiadomości: 10 797
Dot.: Czuje się oszukana

Jeżeli chodzi o dzieci, to jest tylko kwestia trudności z wysiedleniem dzikich lokatorów, szczególnie matki z dzieckiem - kwestia polskiego prawa. Natomiast znam mnóstwo, większość chyba rodziców, którzy przez lata wynajmowali i problemów ze znalezieniem mieszkania nie mieli.


Cytat:
Napisane przez oksaanaa Pokaż wiadomość


Po to jestem w związku żeby się wspólnie dorobić. Ja potrafię oszczędzać i chce żeby on też oszczędzał. A jeżeli nie chce oszczędzać to przedstawie mu sprawę jasno jak mówisz, że zbyt bardzo się różnimy światopoglądowo i nie ma sensu tego ciągnąc na siłe.


Kolejna. Z czym ty masz problem. Facet miał gorszy start i sam się do tego przyznał. Mój start w życiu nie ma nic do rzeczy. Ja miałam normalne dzieciństwo - mnóstwo wyjazdów ze znajomymi, koncerty, ferie, wakacje. Żadnych fajerwerek. TO chyba logiczne, że skoro facet miał gorszy start to nie będę mu teraz tego zabraniać? Skoro chce to nadrobić. Problemem jest tylko to, że to miało trwać chwilę, a potem chciał się skupić na rodzinie. Tak mówił. A robi co innego. Realizuje swoje plany i moje ma gdzieś. Ja szukałam osoby z którą moje plany będą zbieżne i moja druga połówka będzie chciała tego samego. On niby chciał, ale teraz jak widać nie chce, a ja dałam się nabrać i straciłam kilka lat.

Może nie zakaz, ale na pewno mocno ograniczyć. Nie chciałabym, żeby mojemu dziecku czegokolwiek brakowało. Tego wymaga dorosłość i dojrzałość.

No szkoda, dopiero teraz sobie to powoli uświadamiam. Mnie tylko boli to, że zmarnowałam kilka lat na związek bez przyszłości. On wiedział, jak rodzina jest dla mnie ważna a ma to gdzieś, nie chce normalnie porozmawiać o oczekiwaniach. Postawie mu ultimatum, jeżeli nasze oczekiwania są aż tak odmienne to nie widzę sensu tego ciągnąć na siłę...
Ty chcesz, zeby on oszczędzał, ale to jego pieniądze i jego sprawa. Nie możesz drugiemu człowiekowi nic narzucić. Możesz jedynie zmienić partnera.

Okropne jest to jak opisujesz związek z kimś, kogo kochasz (kochałaś?). Zmarnowany czas? Bo nie odłożył pieniędzy tak jak Ty tego chciałaś?
Gdybym na jego miejscu to usłyszała, sama bym odeszła. Kilka lat z partnerem, kupa emocji, zapewne miłych chwil jako "utracone bezpowrotnie lata", bo nie zrealizował planu trzyletniego. Tak jakbyś miała terminarz z deadlinem zamiast serca.

Nie zgodzę się, że dojrzałość polega na odmawianiu sobie i kupowaniu wszystkiego dziecku, bo taki rodzic po 20 latach wyrzeczeń kończy z pretensjami i roszczeniami wobec dorosłego dziecka, które śmie nie być wystarczająco wdzięczne. Dobry rodzic sam jest spełniony i szczęśliwy przede wszystkim, a dopiero dalej może prawidłowo zadbać o dziecko. Odwrotnie się nie da.
__________________
Everyone you meet is fighting a battle inside you know nothing about
Be kind. Always

Wyzwanie Czytelnicze 25 / 34 (26)
Wyzwanie Filmowe
5 / 100
100 książek w 2023 92 / 55

Pani_Robot jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-02-12, 05:58   #57
Rena
Zakorzenienie
 
Avatar Rena
 
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Paris
Wiadomości: 29 331
Dot.: Czuje się oszukana

Cytat:
Napisane przez Ellen_Ripley Pokaż wiadomość
Nie czytałaś Rozporządzenia do Ustawy nr...?






Częściowo łyka, co on jej mówi lub kiedyś powiedział, ale częściowo myślę, że sama sobie stworzyła taką narrację, żeby było łatwiej przełknąć fakt, iż facet nie chce. Przecież związek nie teleportował się od wstępnych pierwszych ustaleń do dnia wczorajszego, tylko trwa w czasie. Nie trzeba być geniuszem, aby pewne rzeczy u własnego faceta zaobserwować i dodać dwa do dwóch...
Dokladnie to. Autorka zamiast rozmawiac z facetem, to zyje we wlasnym swiecie marzen i planow.
Rena jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-02-12, 08:16   #58
Domcziiik
Raczkowanie
 
Avatar Domcziiik
 
Zarejestrowany: 2019-06
Wiadomości: 132
Dot.: Czuje się oszukana

A nie lepiej po prostu grać w otwarte karty? Zapytać się czy to wszystko ma sens? Może miał plany na to by mieć dziecko, dom itp., ale zwyczajnie mu przeszło? Ewentualnie odwleka to w planach? Zamiast gdybać pogadaj z nim konkretnie. Nie ma że spycha temat na dalszy plan, bo to tak jakby i spychał ciebie wraz z nimi. Ja jestem w stanie go zrozumieć, że chce się wyszaleć. Jednak 25 lat to nie jest też wiek dla wszystkich, gdzie chce się już wchodzić w małżeństwo i rodzicielstwo i ograniczyć w pewnym stopniu swoje pasje czy zachcianki. Musicie być ze sobą szczerzy, bo zwyczajnie mijają się wam priorytety.
Domcziiik jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-02-12, 08:55   #59
MiamiGlow
Zakorzenienie
 
Avatar MiamiGlow
 
Zarejestrowany: 2018-03
Wiadomości: 4 019
Dot.: Czuje się oszukana

Cytat:
Napisane przez oksaanaa Pokaż wiadomość
Byłam w domu u jego rodziców i z tym mnie nie okłamał - nawet nie miał normalnego pokoju, tylko przedzielony na pól z bratem.
To mnie rozbawiło. Dzieliłam pokój z siostrą i znam mnóstwo ludzi, którzy mieli podobnie. Kiedyś to było wręcz normalne.
A wasze oczekiwania się chyba rozmijają. On się świetnie bawi, a ty jesteś cała w napięciu i czekasz na ciąg dalszy. Nie da się kogoś zmusić do ślubu i dzieci tu i teraz.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
MiamiGlow jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2021-02-12 09:55:48


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 21:57.