Nie rozumiem fenomenu...

[pempek]

Napisane przez syyyyyylwia

Kawa na wynos do popylania po mieście, no nie. W dłuższej trasie autem już zwykle biorę I to sens ma. Kofeina coby człowiek nie przysypiał za kółkiem

Ikea, hm. Tu się nie zgodzę - nie każdy ma super zacięcie do urządzania wnętrz i chce na to wydawać dużo kasy. Ja bardzo lubię, proste i praktyczne formy, wszystko do siebie pasuje. Niedrogo. Stwierdzam że przyda mi się stolik, zajeżdżam po drodze do ikei, po godzinie wychodzę że stolikiem który mi do wszystkiego pasuje i się składa po ludzku (ikea to cudo w składaniu, jak porównam ile się naklelam przy meblach z innych sklepów...) i przy okazji capnelam jakieś rzeczy do kuchni, załatwione.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 09:05 ---------- Poprzedni post napisano o 09:00 ----------

Ha, a ja z kolei nie rozumiem fenomenu wypoczynku nad morzem/jeziorem. Człowiek się zanudzi, przy jeziorze zostanie zjedzony przez komary, widok nawet jak ładny to przez tydzień ten sam? Nope

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Zgadzam się co do ikea, do tego jak znudzi ci się wystrój to sprzedajesz wszystko w 30 minut na olx.

Ja znowu nie rozumiem tego krytycyzmu wobec Ikea, znam takie osoby co to w ikea nigdy nic nie kupią, a później ich wystrój wnętrza wyglada jak z gazetki bodzio meble - jednak wole ikeowy design


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[bafa65383b74e1029ccef70174e4f68b71e8a0f7_646950f23ada7]

Ja nie rozumiem fenomenu:
- jeżdżenia na wakacje co roku w to samo miejsce. Zanudziłabym się na śmierć, ile można robić to samo, widzieć to samo, zero różnorodności.
- wydania tony kasy na ciuchy i kosmetyki. A potem jeszcze wywalanie tych kosmetyków, bo się termin przydatności skończył, a tu prawie nic nieuzyte.
-wesel i poprawin
- ślubu kościelnego ( u ludzi którzy w kościele ostatni raz byli na bierzmowaniu)
- budowania domu na zadupiu
- brwi pudrowych, na hennę itp zawsze to wygląda sztucznie
- przedłużania rzęs




Wysłane z mojego M2007J20CG przy użyciu Tapatalka

[DarkChocolate666]

Nie rozumiem fenomenu Korwina-Mikke. I jeszcze jak kobiety go cytuja i sie zachwycaja jego polotem, to juz calkiem.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[chimay]

Napisane przez syyyyyylwia

Kawa na wynos do popylania po mieście, no nie. W dłuższej trasie autem już zwykle biorę I to sens ma. Kofeina coby człowiek nie przysypiał za kółkiem


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Odkąd dwie kawy zalały mi deskę i drążek zmiany biegów przy gwałtowniejszym hamowaniu, nie lubię i tego. Dla mnie tylko termos.

[9fe3753a27fdab91f294646f71f38ef6abf24fb7_615a35f24cb81]

Napisane przez pempek

Ja znowu nie rozumiem tego krytycyzmu wobec Ikea, znam takie osoby co to w ikea nigdy nic nie kupią, a później ich wystrój wnętrza wyglada jak z gazetki bodzio meble - jednak wole ikeowy design

Ale masz problem Nie widziałam nigdy na żywo "stylu bodzio" (jaki to jest? pstrokaty?) ale większość mieszkań aktualnie wygląda tak samo i krzyczy "styl ikea". To jest styl, który rozpoznaje się na kilometr. I mylisz się twierdząc, że wszystko do siebie pasuje

Dodaj do tego, że w przypadku rzeczy wymagających montażu, ikea to koszmar. Oni nie trzymają się standardowych rozwiązań i jak coś się zepsuje albo nie chcesz brać np. sprzętu AGD do ich mebli od nich to jest to bardzo problematyczne.

Jak kupowałam meble kuchenne to rozważałam ikea, casto, leroy, meble od stolarza na zamówienie - rozmawiałam z kilkoma firmami. Jednym słowem: cały przekrój. Byłam zszokowana, że cena mebli z ikei, po dodaniu wszystkich drobiazgów niewidocznych na pierwszy rzut oka a koniecznych do montażu, wyszła mi bardzo porównywalna z ceną mebli na zamówienie. Kto przy zdrowych zmysłach wybrałby ikeę jak może mieć meble od stolarza?

Ja staram się kupować z małych firm i jak się sprawdzą robić im reklamę. Sporo rzeczy oddaję, ale te, które się sprawdziły są super, funkcjonalność i jakość, jakiej nigdy nie uświadczyłabym w ikei.

[syyyyyylwia]

[1=9fe3753a27fdab91f294646 f71f38ef6abf24fb7_615a35f 24cb81;88814371]Ale masz problem Nie widziałam nigdy na żywo "stylu bodzio" (jaki to jest? pstrokaty?) ale większość mieszkań aktualnie wygląda tak samo i krzyczy "styl ikea". To jest styl, który rozpoznaje się na kilometr. I mylisz się twierdząc, że wszystko do siebie pasuje

Dodaj do tego, że w przypadku rzeczy wymagających montażu, ikea to koszmar. Oni nie trzymają się standardowych rozwiązań i jak coś się zepsuje albo nie chcesz brać np. sprzętu AGD do ich mebli od nich to jest to bardzo problematyczne.

Jak kupowałam meble kuchenne to rozważałam ikea, casto, leroy, meble od stolarza na zamówienie - rozmawiałam z kilkoma firmami. Jednym słowem: cały przekrój. Byłam zszokowana, że cena mebli z ikei, po dodaniu wszystkich drobiazgów niewidocznych na pierwszy rzut oka a koniecznych do montażu, wyszła mi bardzo porównywalna z ceną mebli na zamówienie. Kto przy zdrowych zmysłach wybrałby ikeę jak może mieć meble od stolarza?

Ja staram się kupować z małych firm i jak się sprawdzą robić im reklamę. Sporo rzeczy oddaję, ale te, które się sprawdziły są super, funkcjonalność i jakość, jakiej nigdy nie uświadczyłabym w ikei.[/QUOTE]Widać że jesteś typem osoby, która powyższy stolik będzie wybierać 2 tygodnie zamiast godziny. Nie jesteś targetem ikea i tyle, ta pogarda to lekka przesada

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[mdusia123]

Ja nie do końca rozumiem fenomen seriali historycznych/kostiumowych, w których 90% akcji toczy się na zmianę wokół narad politycznych i scen, w których jeden bohater wypruwa flaki z drugiego, krew się leje i wnętrzności latają. A w dodatku jedni bohaterowie traktują drugich jak śmieci.

Albo powiem tak: jak najbardziej jestem świadoma, że to ma ukazywać nam brutalne realia danej epoki. Co dla wielu widzów jest mocno istotne. Ja to w stu procentach rozumiem. I paradoksalnie jak najbardziej jestem za tym, żeby takie produkcje w dalszym ciągu spokojnie sobie powstawały. Właśnie dla takich ludzi, którzy przywiązują sporą wagę do jako takiego realizmu historycznego.

Z tym, że osobiście jakoś nie jestem w stanie się zrelaksować, kiedy oglądam tego rodzaju obrazki. Może jestem przewrażliwiona i jakaś nad wyraz dziecinna, ale sceny tortur/krwawych pojedynków/bitew autentycznie mnie przerażają.

Z kolei polityczne wątki moim zdaniem są wprost okrutnie nudne. Serio, jakbym chciała pooglądać sobie jakieś polityczne narady, włączyłabym "Wiadomości". Czy tam inny program informacyjny. Ale seriale oglądam w nieco innym celu, niż chęć wyprowadzenia samej siebie z równowagi. Jeżeli już miałabym sięgnąć po jakąkolwiek produkcję historyczną, to o wiele bardziej wolałabym taką, której akcja toczyłaby się wokół zupełnie codziennego życia na jakimś dworze królewskim. Uczty, polowania, ploteczki i tak dalej. I przede wszystkim wątki obyczajowe/miłosne. No ja wolę tego rodzaju klimaty, cóż poradzić?

Kolejnym moim problemem jest fakt, że twórcy upierają się, żeby ich odcinki koniecznie miały po tych 8-13 odcinków. Owszem, mniej więcej godzinnych, ale wciąż. To chyba właśnie z tego powodu tak mocno skupiają się przeważnie na zawiłościach politycznych. I przez to nie za bardzo mają czas na zapewnienie chociaż najkrótszej chwili oddechu widzom z troszeczkę bardziej specyficznym gustem. A mnie marzy się po cichutku, że kiedyś powstanie serial kostiumowy (być może nawet telenowela, jestem otwarta na propozycje), która będzie miała nawet i tyle odcinków co nasze swojskie "M jak miłość". A jej akcja będzie rozgrywała się z dnia na dzień. I to właśnie przede wszystkim wokoło takich całkiem zwyczajnych rzeczy.

Tylko, że to w dalszym ciągu pozostaje marzeniem ściętej głowy. Dlatego smutno mi troszeczkę, że pośród tak wielu tytułów w zasadzie nie jestem w stanie znaleźć nic dla siebie. A chciałabym. Miło byłoby, gdyby twórcy seriali nieco bardziej zróżnicowali tematykę swoich produkcji, nie uważacie ?

[Mimiko]

[1=9fe3753a27fdab91f294646 f71f38ef6abf24fb7_615a35f 24cb81;88814371]Ale masz problem Nie widziałam nigdy na żywo "stylu bodzio" (jaki to jest? pstrokaty?) ale większość mieszkań aktualnie wygląda tak samo i krzyczy "styl ikea". To jest styl, który rozpoznaje się na kilometr. I mylisz się twierdząc, że wszystko do siebie pasuje

Dodaj do tego, że w przypadku rzeczy wymagających montażu, ikea to koszmar. Oni nie trzymają się standardowych rozwiązań i jak coś się zepsuje albo nie chcesz brać np. sprzętu AGD do ich mebli od nich to jest to bardzo problematyczne.

Jak kupowałam meble kuchenne to rozważałam ikea, casto, leroy, meble od stolarza na zamówienie - rozmawiałam z kilkoma firmami. Jednym słowem: cały przekrój. Byłam zszokowana, że cena mebli z ikei, po dodaniu wszystkich drobiazgów niewidocznych na pierwszy rzut oka a koniecznych do montażu, wyszła mi bardzo porównywalna z ceną mebli na zamówienie. Kto przy zdrowych zmysłach wybrałby ikeę jak może mieć meble od stolarza?

Ja staram się kupować z małych firm i jak się sprawdzą robić im reklamę. Sporo rzeczy oddaję, ale te, które się sprawdziły są super, funkcjonalność i jakość, jakiej nigdy nie uświadczyłabym w ikei.[/QUOTE]Oj ja widzę bardzo duży plus ikei w starciu meble kuchenne z ikei kontra "od stolarza". W wynajmowanym mieszkaniu mieliśmy rzekomo nowe, robione na zamówienie przez właściciela meble kuchenne. Po paru miesiącach na blacie wyszło takie paskudne wybrzuszenie w miejscu łączenia i powiększało się sukcesywnie. Właściciel przysłał fachowca, który mu te meble robił i facet popatrzył, popatrzył i powiedział, że tu się nic nie da zrobić, bo trzeba byłoby cały blat wymieniać. Na dodatek próbował zgonić na nas, że na pewno na to miejsce wylała się woda i musiała długo nie być ścierana i blat się wybrzuszył. Nie było to prawdą. Natomiast moim rodzice zrobili całą kuchnię w ikei i też po czasie wyszły jakieś niedoróbki typu coś tam odstrzeliło w blacie i przyjechała ekipa i całość wymieniła na gwarancji. Dla mnie to jednak duży plus i wolę z problemami zgłaszać się do ikei niż szarpać z tym mitycznym stolarzem, który zupełnie olał sprawę.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[742bd6bdde1307502cba7e126292911bf766cf73_61f3325774e32]

Napisane przez Takion94

Ja z kolei nie rozumiem fenomenu Wiedźmina, gdy niektórym mówię, że nigdy tego nie oglądałem to ludzie się na mnie gapią jak na idiotę
Nie rozumiem również fenomenu filmów Patryka Vegi.

Moze wynika to z tego, ze Wiedzmin znany jest na calym swiecie.

---------- Dopisano o 11:32 ---------- Poprzedni post napisano o 11:31 ----------

Nie rozumiem fenomenu Rozenek/Majdan.

[Wszedobylska_Snupa]

Nie rozumiem fenomenu na male pimpki typu york czy pinczer dla mnie sa wkurzajace

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kasztanka3]

Napisane przez Wszedobylska_Snupa

Nie rozumiem fenomenu na male pimpki typu york czy pinczer dla mnie sa wkurzajace

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Tez malych psow nie lubie.

[742bd6bdde1307502cba7e126292911bf766cf73_61f3325774e32]

Napisane przez Wszedobylska_Snupa

Nie rozumiem fenomenu na male pimpki typu york czy pinczer dla mnie sa wkurzajace

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

A co w nich jest wkurzajacego?

[Wszedobylska_Snupa]

Nie rozumiem fenomenu dr Radka z ADY

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kasztanka3]

[1=742bd6bdde1307502cba7e1 26292911bf766cf73_61f3325 774e32;88814592]A co w nich jest wkurzajacego? [/QUOTE]

Spora czesc z nich jest bardzo glosna i nadpobudliwa.

[742bd6bdde1307502cba7e126292911bf766cf73_61f3325774e32]

Napisane przez kasztanka3

Spora czesc z nich jest bardzo glosna i nadpobudliwa.

Skad przekonanie, ze ''spora czesc'' malych psow taka jest? Tak jak u wszystkich innych psow - czesc jest bardzo glosna i nadpobudliwa.

[Wszedobylska_Snupa]

[1=742bd6bdde1307502cba7e1 26292911bf766cf73_61f3325 774e32;88814592]A co w nich jest wkurzajacego? [/QUOTE]Wyjatkowo skrzekliwe ujadanie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kaledonia]

[1=9fe3753a27fdab91f294646 f71f38ef6abf24fb7_615a35f 24cb81;88814371]Ale masz problem Nie widziałam nigdy na żywo "stylu bodzio" (jaki to jest? pstrokaty?) ale większość mieszkań aktualnie wygląda tak samo i krzyczy "styl ikea". To jest styl, który rozpoznaje się na kilometr. I mylisz się twierdząc, że wszystko do siebie pasuje [/QUOTE]
Styl Bodzio występuje lokalnie.
Każde duże miasto ma dzielnice, które kochają Ikea, ale też takie kochające styl Bodzio
Przy czym osobiście nie znam nikogo z mieszkaniem wyposażonym w 100% w Ikea, nie znam nawet ludzi z meblami stamtąd. Dodatki max.
Mieszkania w stylu Bodzio potrafią za to występować po całości ( najczęściej z braku kasy na coś lepszego, nie miłości do stylu ). Ikea nie jest taka tania na polskie realia. Te wszystkie bodzie, zdzisie zrobią często tańsze meble.

[kasztanka3]

[1=742bd6bdde1307502cba7e1 26292911bf766cf73_61f3325 774e32;88814598]Skad przekonanie, ze ''spora czesc'' malych psow taka jest? Tak jak u wszystkich innych psow - czesc jest bardzo glosna i nadpobudliwa.[/QUOTE]

Przekonanie z osobistego doswiadczenia. No nie lubie ich i tyle, nie wiem o co guanoburza

[742bd6bdde1307502cba7e126292911bf766cf73_61f3325774e32]

Napisane przez kasztanka3

Przekonanie z osobistego doswiadczenia. No nie lubie ich i tyle, nie wiem o co guanoburza

Guanoburza? Dyskusja.

[Finlora]

Napisane przez Wszedobylska_Snupa

Nie rozumiem fenomenu dr Radka z ADY

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

O tak!

[Hultaj]

Dla mnie sklepy typu Action są świetnym uzupełnieniem dla Home&You w którym są piękne rzeczy ale za absurdalne ceny. Np. kubek 50 zł. Dobrze że robią wyprzedaże. W Action można trafić na coś super np. jakąś mini półkę czy organizer (ten akurat który znalazłam kiedyś idealny mam z Tedi) a za sensowne pieniądze. I tylko w Action znalazłam koszyk który na rower typowo nie jest ale mnie pasuje tip top i jest wielkości większej niż standardowa a zarazem daleko mu do wielkiej skrzynki.

A w netflixie bardzo lubię (oprócz tak normalnie że coś fajnego/ciekawego) stylizacje w serialach, dopracowanie szczegółów a także kręcenie historii w sumie od czapki, np. o gościu który zbudował sztuczną wyspę albo został pracownikiem Nasa (a zaczął od zbudowania rakiety na szkolny konkurs). Przybliżają różne tematy np. Jak zostać Bogiem na Florydzie jest o piramidach finansowych, a Zaopiekuję się Tobą porusza ciekawe zagadnienie opieki nad dorosłymi osobami.


A Tess Holiday i body positive to dla mnie promocja jedynie w stylu twoja sprawa jak wyglądasz. Dla mnie hejtowanie tego jest płytkie. No i co z tego że stać ją na leczenie bardziej, za kasę wszystkiego nie kupi, a jak ktoś ma dostęp do neta by ją follować to może też poczytać o skutkach otyłości.

[Czarna2000]

Napisane przez syyyyyylwia

Ikea, hm. Tu się nie zgodzę - nie każdy ma super zacięcie do urządzania wnętrz i chce na to wydawać dużo kasy. Ja bardzo lubię, proste i praktyczne formy, wszystko do siebie pasuje. Niedrogo. Stwierdzam że przyda mi się stolik, zajeżdżam po drodze do ikei, po godzinie wychodzę że stolikiem który mi do wszystkiego pasuje i się składa po ludzku (ikea to cudo w składaniu, jak porównam ile się naklelam przy meblach z innych sklepów...) i przy okazji capnelam jakieś rzeczy do kuchni, załatwione.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Mam wrażenie że mówimy o różnych rzeczach. Rozumiem jechanie do Ikei po jakiś meble bo akurat ten chce się kupić. Wiadomo, że przy okazji można kupić jakieś pierdoły.
Ja mówię o sytuacji, gdy ktoś jedzie tylko po takie pierdoły. Pojemnik na mydło czy ramkę na zdjęcie można tanio kupić choćby w jakimś Pepco, które jest w każdej galerii.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[081ed4854e23be6738824bf7e7324809f3af476a_65822e820d4a7]

Treść usunięta

[Takion94]

[1=742bd6bdde1307502cba7e1 26292911bf766cf73_61f3325 774e32;88814570]Moze wynika to z tego, ze Wiedzmin znany jest na calym swiecie.

---------- Dopisano o 11:32 ---------- Poprzedni post napisano o 11:31 ----------

Nie rozumiem fenomenu Rozenek/Majdan.[/QUOTE]

Tak jak wiele filmów i gier nadal mnie to nie przekonuje.

[brandie]

[1=9fe3753a27fdab91f294646 f71f38ef6abf24fb7_615a35f 24cb81;88813921]

---------- Dopisano o 21:07 ---------- Poprzedni post napisano o 21:04 ----------

[/COLOR]

No coś Ty? Jedyny region w Polsce o nieco lepszym powietrzu? Gdańsk jest super.

A odnośnie "- lajwy "butików" na Fejsie" - nie wiem co to jest. Ktoś idzie do butiku i pokazuje live?[/QUOTE]
Moim zdaniem jest niezbyt urodziwy i przede wszystkim brudny. Troje moich współtowarzyszy podróży miało takie same odczucia. Byliśmy zawiedzeni. Im więcej polskich miast odwiedzam tym bardziej dziwi mnie pojazd po Warszawie.

Właścicielki butików robią live i pokazują w trakcie asortyment, odpowiadają na pytania i babki składają zamówienia w komentarzach lub wiadomościach.

Napisane przez j_fly

- Gwiezdne wojny,
- Harry Potter,
- Władca pierścieni,
- Marvel i inne produkcje o superbohaterach,
- firanki z panelami, łapaczami snów itp.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Akurat HP lubię, ale z resztą się zgadzam. Gwiezdne Wojny tak samo - kompletnie mnie nie porywają, ostatnio chłop włączył Hobbita na Netfliksie i też mnie nie zainteresował.


[1=4bf691ac28ce4b7c42a5e5e 37940d2d92e088cdd_611061f 254610;88814245]Nazwa tych legginsów to nomen omen kolarki [/QUOTE]
Tak, tak, tylko wydaje mi się, że racji bycia teraz w trendach dorobiły się angielskiej nazwy, która gdzieś mi mignęła.

[NocnaWiedma]

[1=9fe3753a27fdab91f294646 f71f38ef6abf24fb7_615a35f 24cb81;88814051]To się zmiania nawet z wiekiem. Jak miałam 30 lat to też nie rozumiałam - budziłam się, wyskakiwałam z łóżka, zaczynałam pracować. Kilka lat później, jestem jedną z tych osób, które nie ogarniają bez kawy.



)[/QUOTE]
Ja od zawsze rano najgorzej funkcjonuję. I fenomenu kawy nie rozumiem, a ciągle słyszę od ludzi "też nie piłam póki nie miałam dziecka, nie poszłam do pracy xyz, nie poszłam na studia, nie skończyłam 30/40 i tak dalej..."

[081ed4854e23be6738824bf7e7324809f3af476a_65822e820d4a7]

Treść usunięta

[NocnaWiedma]

[1=081ed4854e23be6738824bf 7e7324809f3af476a_65822e8 20d4a7;88814730]Treść usunięta[/QUOTE]

Godzę się z tym, że moja natura jest taka i nie oczekuje od siebie bycia wtedy na pełnych obrotach . Jak bardzo bardzo muszę to bardzo dużo herbaty.

[Sybil_]

Napisane przez brandie

- leginsy przed kolano - zapomniałam jak się nazywają te spodenki, ostatni krzyk mody, głównie widzę w nich nastolatki. Dla mnie wyglądają jak spodenki na rower.

- Instagram - chodzi mi o wiarę w idealne życie tam przedstawiane, emocjonowanie się tymi postami, udział w dramach.

- Gra o tron

- lajwy "butików" na Fejsie.

- buty na grubej i prostej podeszwie.

- Gdańsk.

Instagrama nigdy nie miałam i nie zamierzam, bo z daleka "wali" sztucznością a czasami jest to aż komiczne jak np profil tej modelki
https://www.instagram.com/artdikaya_...ource=ig_embed

Lajwy dziwnych butików na fb również nie rozumiem.. nagle narosło jak grzybów po deszczu tego typu butików, raz obejrzałam po jedna z moich znajomych non stop przesyła mi linki . i dla mnie nic ciekaawego. Ciuszki na jedno kopyto, w dodatku większość one size (będzie dobre od S do L). I ceny zaskakująco wysokie.
A.. i komentarze pod "lajfikiem" też cbywają śmieszne np.
https://www.facebook.com/magdalena.k...14353961902/:D

[742bd6bdde1307502cba7e126292911bf766cf73_61f3325774e32]

Napisane przez NocnaWiedma

Ja od zawsze rano najgorzej funkcjonuję. I fenomenu kawy nie rozumiem, a ciągle słyszę od ludzi "też nie piłam póki nie miałam dziecka, nie poszłam do pracy xyz, nie poszłam na studia, nie skończyłam 30/40 i tak dalej..."

Ja tez nie cierpie wstawania rano. Jak musze to wstaje, ale cierpie, bo od zawsze jestem nocnym Markiem. Rano bez kawy nie funkcjonuje...