2012-09-28, 18:51 | #31 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Puste ściany
Wiadomości: 536
|
Dot.: Babska wchodzące z butami w czyjś związek...
Cytat:
Wybacz, ale ja nigdzie nie napisałam, że to wina wyłącznie kobiety. Dobrze wiadomo, że jeśli facet chce zdradzić, to zdradzi, w związku z czym automatycznie jest u mnie skreślony, niezależnie od okoliczności. Niechęć niechęcią, ale w głowie mi się nie mieści, jak można drugiej kobiecie robić takie świństwo, czyli choćby PRÓBUJĄC (niekoniecznie z "pozytywnym" skutkiem) odbić/ omamić faceta i nastawiać go przeciwko niej, jakakolwiek by nie była.
__________________
Tylko ten, kto ma odwagę mówić to, co myśli, zasługuje na pełne zaufanie. Być może człowiek taki wyrazi się czasem niezręcznie, a nawet niegrzecznie, ale nie będzie mnie oszukiwał. |
|
2012-09-28, 18:54 | #32 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 16 804
|
Dot.: Babska wchodzące z butami w czyjś związek...
Cytat:
Zdrada jest zła i należy przed rozpoczęciem nowego związku, zakończyć stary, to na pewno. Niemniej jednak, porzucenie kogoś na rzecz kogoś innego "na czysto" już takie moralnie naganne według mnie nie jest. Taka sytuacja, gdzie facet decyduje się z miejsca na nową partnerkę zawsze z czegoś wynika - i nie musi to być wcale większy biust albo gusła odprawiane przez "babiszona". Wina serio może leżeć w osobie porzuconej. |
|
2012-09-28, 18:59 | #33 |
Hrodebert
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 4 441
|
Dot.: Babska wchodzące z butami w czyjś związek...
|
2012-09-28, 19:01 | #34 |
jestę wieszczę
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: z lasu
Wiadomości: 12 580
|
Dot.: Babska wchodzące z butami w czyjś związek...
__________________
Dołącz do akcji NA SZCZYT W SZCZYTNYM CELU na Facebooku. Za każdy zdobyty szczyt wpłacamy po 10 zł na ukończenie budowy domu całodobowej opieki dla osób z niepełnosprawnością intelektualną Dołącz do nas! *ponieważ jestem nieprzeciętna, nie obchodzą mnie tzw. powinności przeciętnej kobiety
|
2012-09-28, 19:12 | #35 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 1 298
|
Dot.: Babska wchodzące z butami w czyjś związek...
Zgadzam się. I to facet powinien zareagować i kazać się odczepić temu "babiszonowi".
__________________
|
2012-09-28, 19:17 | #36 |
Hrodebert
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 4 441
|
Dot.: Babska wchodzące z butami w czyjś związek...
|
2012-09-28, 19:18 | #37 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 15
|
Dot.: Babska wchodzące z butami w czyjś związek...
Na takie baby rady chyba nie ma Osobiście bym dała mocnego kopa w cztery litery i Panu i Pani - Jemu , gdyż miał mnie , ale poleciał do innej, a jej za to, że wzięła ode mnie takiego palanta
__________________
Świat... |
2012-09-28, 19:21 | #38 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 669
|
Dot.: Babska wchodzące z butami w czyjś związek...
Cytat:
A co do Twojego odnoszenia się do mojej wypowiedzi Autorko - mimo wszystko to facet będący w związku powinien czuć się zobowiązany zachowywać się lojalnie wobec swojej kobiety, a nie jakaś obca laska, która jej czasem nawet nie zna. |
|
2012-09-28, 19:23 | #39 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 16 804
|
Dot.: Babska wchodzące z butami w czyjś związek...
Dokładnie. A żeby mu tę lojalność ułatwić - o związek i faceta należy dbać. Wtedy się za obcą oglądać nie będzie bo i po co?
|
2012-09-28, 19:34 | #40 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 2 718
|
Dot.: Babska wchodzące z butami w czyjś związek...
Jeśli facet nie będzie chciał być "odbity" to nie ma takiej siły,która by sprawiła aby zostawił swoją partnerkę dla innej kobiety.
__________________
"People dont tell you who you are, you tell them !"
|
2012-09-28, 19:44 | #41 |
Hrodebert
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 4 441
|
Dot.: Babska wchodzące z butami w czyjś związek...
|
2012-09-28, 19:45 | #42 |
jestę wieszczę
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: z lasu
Wiadomości: 12 580
|
Dot.: Babska wchodzące z butami w czyjś związek...
odbić to można autem od krawężnika
__________________
Dołącz do akcji NA SZCZYT W SZCZYTNYM CELU na Facebooku. Za każdy zdobyty szczyt wpłacamy po 10 zł na ukończenie budowy domu całodobowej opieki dla osób z niepełnosprawnością intelektualną Dołącz do nas! *ponieważ jestem nieprzeciętna, nie obchodzą mnie tzw. powinności przeciętnej kobiety
|
2012-09-28, 19:46 | #43 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 072
|
Dot.: Babska wchodzące z butami w czyjś związek...
|
2012-09-28, 19:47 | #44 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 2 718
|
Dot.: Babska wchodzące z butami w czyjś związek...
e tam kochać.
Czasem i kochanie nie wystarczy. Kochać "wiedząc jak kochać" to dopiero wyższa szkoła jazdy.
__________________
"People dont tell you who you are, you tell them !"
|
2012-09-28, 19:50 | #45 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 10 807
|
Dot.: Babska wchodzące z butami w czyjś związek...
Oh jakie te babska są złe i nie dobre
Jak facet jest w porządku wobec siebie i partnerki, jeśli uczucie jest szczere i pełen szacunek to do takiej sytuacji nie dojdzie. Normalny facet (nie mówię tu o naszym wizażowym rodzynku, to jedynie skrót myślowy ) popuka się w czoło i odwróci na pięcie. Ale to nawet dobrze, że takie kobiety istnieją. Ktoś musi wyłapywać "dające się odbić" egzemplarze. |
2012-09-28, 19:51 | #46 |
jestę wieszczę
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: z lasu
Wiadomości: 12 580
|
Dot.: Babska wchodzące z butami w czyjś związek...
Nic z tych rzeczy, weny brak,
czuję dzisiaj się jak wrak
__________________
Dołącz do akcji NA SZCZYT W SZCZYTNYM CELU na Facebooku. Za każdy zdobyty szczyt wpłacamy po 10 zł na ukończenie budowy domu całodobowej opieki dla osób z niepełnosprawnością intelektualną Dołącz do nas! *ponieważ jestem nieprzeciętna, nie obchodzą mnie tzw. powinności przeciętnej kobiety
|
2012-09-28, 19:59 | #47 |
Hrodebert
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 4 441
|
Dot.: Babska wchodzące z butami w czyjś związek...
|
2012-09-28, 20:01 | #48 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 072
|
Dot.: Babska wchodzące z butami w czyjś związek...
|
2012-09-28, 20:14 | #49 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: z Krainy Królika
Wiadomości: 1 215
|
Dot.: Babska wchodzące z butami w czyjś związek...
Cytat:
paskud, aż przewraca flaki. Na faceta Ci nastaje...
__________________
|
|
2012-09-28, 20:16 | #50 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Neverland
Wiadomości: 25 334
|
Dot.: Babska wchodzące z butami w czyjś związek...
|
2012-09-28, 20:17 | #51 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 10 807
|
Dot.: Babska wchodzące z butami w czyjś związek...
|
2012-09-28, 20:17 | #52 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: z Krainy Królika
Wiadomości: 1 215
|
Dot.: Babska wchodzące z butami w czyjś związek...
Jak mój przekroczy to zamknę w domu...tak dla bezpieczeństwa
__________________
|
2012-09-28, 20:18 | #53 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Neverland
Wiadomości: 25 334
|
Dot.: Babska wchodzące z butami w czyjś związek...
|
2012-09-28, 21:06 | #54 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 1 770
|
Dot.: Babska wchodzące z butami w czyjś związek...
A co to za facet, który ulegnie takiemu "babsku"? Kijem bym go nie tknęła, jeszcze bym podziękowała tamtej, że mnie uratowała przed takim matołem. Oprócz prowadzenia supermądrych "rozważań" autorki o "lampucerach" radziłabym też pozastanawiać się nad tym, ile warci są faceci, którzy dają się "odbijać".
Edytowane przez VampIrzyca Czas edycji: 2012-09-28 o 21:09 |
2012-09-28, 21:46 | #55 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 12 728
|
Dot.: Babska wchodzące z butami w czyjś związek...
|
2012-09-28, 22:36 | #56 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 24 370
|
Dot.: Babska wchodzące z butami w czyjś związek...
Sory, ale jeśli facet da się odbić to po co Ci taki facet? Nie rozumiem? Jak można się bać odbicia? Zachowanie takich lasek może wkurzać itd, ale żeby obarczać je winą, że przez nie koleś do nich odszedł? Nie nie nie, zawsze jest 50/50 :P
|
2012-09-29, 00:15 | #57 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 8 896
|
Dot.: Babska wchodzące z butami w czyjś związek...
Cytat:
|
|
2012-09-29, 07:21 | #58 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 4 182
|
Dot.: Babska wchodzące z butami w czyjś związek...
Jak już napisałam, bezapelacyjnie uznaję winę faceta. Uważam, że to tragiczne, że kobiety mają tendencje do wybielania swoich mężczyzn przy wielu zachowaniach, przez co on staje się "bezwolnym misiaczkiem", który jest "skołowany", a z jednej strony jest "ta wstrętna sucz i raszpla kochanka, co go wydarła z domu rodzinnego", a z drugiej "ta żona hetera, z którą jest ze względu na dzieci".
Ale mimo wszystko naprawdę uważam, że szukanie związków z osobami zajętymi jest wstrętne. Nie, nie dlatego, że "jak można zrobić coś takiego drugiej kobiecie". Ale to świadczy o podejściu do stałych relacji, o tym, jak je definiujemy. Dla mnie wierność i stałość to bardzo ważne elementy związku. Dla mnie stały związek jest nietykalny, nie wspomnę o małżeństwie. Naruszanie tego świadczyłoby o tym, że dla mnie te wartości stałego związku, małżeństwa nie są ważne. A są ważne. Na pewno nie przyjaźniłabym się z kobietą, która jest kochanką ani z taką, która interesuje się zajętymi mężczyznami - uznałabym, że jest poniżej mojego poziomu i tak, myślałabym o niej gorzej. Dodam, że pomimo różnych hierarchii wartości nie myślałabym nigdy gorzej o kobiecie, która np. ma dość liberalne życie seksualne, bo sama jest wolna i umawia się z wolnymi facetami. Nie moja bajka, ale nikt nie jest krzywdzony, żadna ważna instytucja wierności, wyłączności i związku nie jest naruszana. I nie wiem, jak można zaufać osobie, która zdradziła poprzednią partnerkę w trakcie trwania związku. Nie wiem. Co innego, kiedy ktoś poznaje jakąś osobę w trakcie trwania związku i kulturalnie kończy związek, a potem rozwija relacje z tą osobą. POTEM. Nie tak, że za plecami przygotowuje sobie grunt na miękkie lądowanie. |
2012-09-29, 07:50 | #59 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 16 804
|
Dot.: Babska wchodzące z butami w czyjś związek...
tak, tylko, że wiele kobiet definiuje to co opisałam (gdzie mają swoją winę w rozpadzie związku - bardzo dużą) jako odbicie przez "wstrętnego babiszona" - nie potrafiąc się przyznać, że facet miał ich dość i wybrał inną, która mu się wcale nie narzucała. Rzekłabym nawet, że tak to wygląda w większości przypadków. Biedny, zmanipulowany misio.
|
2012-09-29, 09:07 | #60 | ||
BAN stały
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 13 025
|
Dot.: Babska wchodzące z butami w czyjś związek...
Cytat:
Jak facet nie chce zdradzić, to nie zdradzi z lampucerą ani mniszką, jak chce zdradzić - to on jest "lampucerem". Dziewczyna nim zainteresowana nie ma zobowiązań wobec jego dziewczyny. On ma. ---------- Dopisano o 10:03 ---------- Poprzedni post napisano o 10:00 ---------- "I co w końcu ma zrobić dziewczyna, która widzi, że jakaś sztuka dobiera się do jej faceta?" - cytat. Dziewczyna nic tu nie ma do roboty, jej facet nie jest kawałkiem tortu, do którego można się dowolnie "dobrać". Sam decyduje, czy chce zdradzić, czy nie. Jak chce - i tak to zrobi, tylko lepiej się ukryje. Jak kocha, to nie zdradzi. ---------- Dopisano o 10:07 ---------- Poprzedni post napisano o 10:03 ---------- Cytat:
|
||
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 15:41.