2019-08-14, 00:06 | #91 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-02
Wiadomości: 1 329
|
Dot.: Jak ją przekonać
Cytat:
Z całego serca życzę Twojej kobiecie, żeby w czym pędy uciekała. Szczerze? To brak mi słów. Bo co innego rozmowa o kwestiach estetycznych, jednym coś może się podobać, innym nie. Co innego jakaś chora potrzeba kontroli i manipulacji. Żadna kobieta nie będzie z Tobą szczęśliwa, jeśli nie zmienisz swojego podejścia. Możesz sobie pisać do woli teksty, że nie rozumiesz, coś jest dla Ciebie dziwne itd. Bo Ty jesteś nawiedzony. A sobie nie rozum tego wszystkiego. Tylko szkoda tej dziewczyny. Bo tatuaż o wierzcholek góry lodowej |
|
2019-08-14, 00:09 | #92 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2019-08
Wiadomości: 263
|
Dot.: Jak ją przekonać
Nie wiem czym dla Ciebie są wartości i poglądy, ale no dla mnie to właśnie np. stosunek do tatuaży, stosunek do adopcji dzieci przez pary jednopłciowe, podejście do kary śmierci, stosunek do piercingu, podejście do właśnie związków czy rozwodów, podejście do seksu poza związkowego, podejście do porno i wiele by innych wymieniać.
|
2019-08-14, 00:09 | #93 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2019-04
Wiadomości: 70
|
Dot.: Jak ją przekonać
Cytat:
Edytowane przez kasiab7744 Czas edycji: 2019-08-14 o 00:12 |
|
2019-08-14, 00:14 | #94 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2019-08
Wiadomości: 263
|
Dot.: Jak ją przekonać
[1=a9e9b14f0920806ea67464f a4f1a029ea354de7e_6212d60 30631b;87079590]Z całego serca życzę Twojej kobiecie, żeby w czym pędy uciekała.
Szczerze? To brak mi słów. Bo co innego rozmowa o kwestiach estetycznych, jednym coś może się podobać, innym nie. Co innego jakaś chora potrzeba kontroli i manipulacji. [/QUOTE] Manipulacją jest Twoja próba manipulacji. Ostatnio byłem na ślubie przyjaciela i mają taką zasadę, że nie uznają wakacji osobno i co w tym chorego? Nie może to się komuś nie podobać? To złe jeśli ktoś po ciężkim tygodniu pracy woli go spędzić z ukochaną osobą, a nie osobno? Odnoszę wrażenie, że to tylko polowanie, żeby ktoś napisał coś do czego można się przyczepić i przypuścić atak. Może niepotrzebnie dałem się podpuścić do polemiki, ale uważam takie oceny za niesprawiedliwe. To, że Wy potrzebujecie w związku dokładnie takiej samej wolności jak solo to nie znaczy, że każdy ma tak samo. I chore to jest np nie poinformować kogoś, że się nie wróci do domu na noc, a nie to, że ktoś się wtedy martwi. I tak totalne bez ironii pytam, czy jeśli poznaję ją i ma niebieskie włosy i mi się one podobają ona sobie je farbuje na różowy i mi się nie podobają to jeszcze mam też mówić, że mi się podobają czy chociaż wyrażenie swojej opinii, że się nie podobają jeszcze nie jest toksyczne? Aż się boje pomyśleć co byście powiedziały o mojej koleżance z pracy co zrobiła mężowi aferę, że zlajkował zdjęcie z plaży koleżanki, jeśli ja dla Was mam dziwne poglądy to pewnie tamto to już patologia? Edytowane przez Shockeddd Czas edycji: 2019-08-14 o 00:23 |
2019-08-14, 00:24 | #95 | ||
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-02
Wiadomości: 1 329
|
Dot.: Jak ją przekonać
Cytat:
A w niektórych związkach uznają trójkąty i co? Taką mają zasadę. I co z tego, że KTOŚ tak ma. Jeśli dwie strony się na to zgadzają wszystko jest okej. Ty za to piszesz o swoich zasadach. I jakieś banialuki, że akceptujesz zmiany, bo czyta książki, albo pojechaliście na inną wycieczkę, to nie są żadne zmiany na Boga! Zmiany to dojrzewanie, priorytety życiowe, pasje, spojrzenie na świat. A Ty właśnie z TYM masz problem. ---------- Dopisano o 00:24 ---------- Poprzedni post napisano o 00:23 ---------- Cytat:
|
||
2019-08-14, 00:26 | #96 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2019-08
Wiadomości: 263
|
Dot.: Jak ją przekonać
[1=a9e9b14f0920806ea67464f a4f1a029ea354de7e_6212d60 30631b;87079596]A w niektórych związkach uznają trójkąty i co? Taką mają zasadę. I co z tego, że KTOŚ tak ma. Jeśli dwie strony się na to zgadzają wszystko jest okej. Ty za to piszesz o swoich zasadach. I jakieś banialuki, że akceptujesz zmiany, bo czyta książki, albo pojechaliście na inną wycieczkę, to nie są żadne zmiany na Boga! Zmiany to dojrzewanie, priorytety życiowe, pasje, spojrzenie na świat. A Ty właśnie z TYM masz problem.[/QUOTE]
Po prostu nie podoba mi się jak mnie atakujesz. Gdybyśmy nigdy nie rozmawiali o tatuażach to miałabyś rację. Ale ona mówiła, że JUŻ tego nie planuje i wiedziała, że ja bym nie związał się z kimś kto je ma. Ok, może się zmieniła, może myśli jak Wy, że to nic wielkiego. I naprawdę to jest takie dziwne, że odkąd zacząłem dojrzewać podoba mi się taki sam typ kobiet? i lubię podobne filmy? serio to coś złego? Czy chodzi Ci jest złego, że nie jestem gotowy na radykalne zmiany u kogoś? Pytam bo i tak mam dużo czasu to może zaprzątnę sobie głowę przemyśleniami. |
2019-08-14, 00:28 | #97 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2019-08
Wiadomości: 263
|
Dot.: Jak ją przekonać
[1=a9e9b14f0920806ea67464f a4f1a029ea354de7e_6212d60 30631b;87079596]
Możesz powiedzieć, że bardziej podobały Ci się niebieskie. I TYLE. A ona zrobi z tym co chce[/QUOTE] Czyli tak jak myślałem nie mogę wyrazić mojego prawdziwego poglądu, że nie podobają mi się różowe tylko muszę to jeszcze wygładzić, że wolałem niebieskie, żeby nie urazić. |
2019-08-14, 00:31 | #98 |
Lady in red.
Zarejestrowany: 2018-06
Wiadomości: 66 994
|
Dot.: Jak ją przekonać
Autorze, jedynymi w życiu pewnymi rzeczami są śmierć i... zmiana. To zupełnie naturalne, że człowiekowi się zmieniają potrzeby - że dziś chce ślubu chociaż pięć lat temu nie chciał, że ktoś dwa lata temu namiętnie grał na gitarze a dziś maluje obrazy, że kiedyś ktoś ciągle imprezował a dziś jest domatorem, że kiedyś coś jadł a dziś tego nie je, że ktoś był nieśmiały a dziś jest otwarty. I tak - kluczem do długiego, udanego związku jest to, że zmiany zachodzące w nas i partnerze są dla nas czymś do zaakceptowania; a jeśli nie są należy się rozstać. Człowiek ciągle przeżywa nowe doświadczenia w życiu, to na nas wpływa i nie ma się autorze co bajerować, że poznasz jakąś co w dniu poznania będzie identyko jak po x nowych doświadczeniach życiowych.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
|
2019-08-14, 00:37 | #99 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2019-08
Wiadomości: 263
|
Dot.: Jak ją przekonać
A to nie było, że śmierć i podatki?
---------- Dopisano o 00:37 ---------- Poprzedni post napisano o 00:33 ---------- No po prostu budzi to moją podejrzliwość, że tak jak w gustach, smakach, zainteresowaniach tak samo ktoś może być niestały w uczuciach. |
2019-08-14, 00:38 | #100 | |
Lady in red.
Zarejestrowany: 2018-06
Wiadomości: 66 994
|
Dot.: Jak ją przekonać
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
|
|
2019-08-14, 00:51 | #101 | |||
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-02
Wiadomości: 1 329
|
Dot.: Jak ją przekonać
Cytat:
Wasza rozmowa przed wejściem w związek powinna raczej potoczyć się w innym kierunku - czy lubisz zmiany i czy jesteś taka sama jaka byłaś 20 lat temu. ---------- Dopisano o 00:46 ---------- Poprzedni post napisano o 00:41 ---------- Cytat:
---------- Dopisano o 00:51 ---------- Poprzedni post napisano o 00:46 ---------- Cytat:
Mimo, że cierpiałam, też nie byłam w stanie tego zmienić. Edytowane przez a9e9b14f0920806ea67464fa4f1a029ea354de7e_6212d6030631b Czas edycji: 2019-08-14 o 00:53 |
|||
2019-08-14, 00:53 | #102 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2019-08
Wiadomości: 263
|
Dot.: Jak ją przekonać
[1=a9e9b14f0920806ea67464f a4f1a029ea354de7e_6212d60 30631b;87079608]
Wasza rozmowa przed wejściem w związek powinna raczej potoczyć się w innym kierunku - czy lubisz zmiany i czy jesteś taka sama jaka byłaś 20 lat temu. [/QUOTE] Ona nie lubi pająków, to dla mnie jest naturalne, że nawet gdybym teraz chciał tarantulę to bym jej nie kupił, bo ONA mi mówiła, ze ich nie toleruje, stąd myślałem, że takie omówienie wystarcza. No i zwyczajnie myślałem, że cały sekret związku to po prostu znaleźć drugą pasująca osobę i tak naiwnie myślałem, że zawsze będzie pasować jeśli się czegoś nie spierdzieli. I po prostu chodzi mi tylko o to, że przykładowo wiedząc, że ktoś mi zaproponuje seks w trójkącie w związku to nawet jeśli później by ten temat nigdy nie wrócił i nie doszło do realizacji tej fantazji to wiedząc, że padnie taka propozycja nie wszedłbym w związek, ale z drugiej strony to już zupełnie inna sytuacja, gdy się to dzieje po X latach, ale po prostu chodzi mi, że wiedząc, ze coś się wydarzy to ktoś by się na coś nie zdecydował, a co innego gdy już jest zaangażowanie emocjonalne. Edytowane przez Shockeddd Czas edycji: 2019-08-14 o 00:57 |
2019-08-14, 00:57 | #103 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-02
Wiadomości: 1 329
|
Dot.: Jak ją przekonać
Cytat:
Nadal to samo - albo rozmowa i rozwiązujecie problem, albo rozstanie |
|
2019-08-14, 00:58 | #104 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2019-08
Wiadomości: 263
|
Dot.: Jak ją przekonać
[1=a9e9b14f0920806ea67464f a4f1a029ea354de7e_6212d60 30631b;87079621]Nadal to samo - albo rozmowa i rozwiązujecie problem, albo rozstanie[/QUOTE]
Albo jak moje wujostwo trwanie w czymś gdzie żadne nie jest w pełni szczęśliwe bo i razem źle i osobno źle. |
2019-08-14, 01:02 | #105 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2019-04
Wiadomości: 70
|
Dot.: Jak ją przekonać
Cytat:
|
|
2019-08-14, 05:18 | #106 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2018-08
Wiadomości: 532
|
Dot.: Jak ją przekonać
MsN tak on ma PRAWO nie cierpiec tatuazy, a my nie jestesmy od tego aby to oceniac. Ma PRAWO powiedziec jej o swoich uczuciach co do tatuazy.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2019-08-14, 06:53 | #107 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 5 676
|
Dot.: Jak ją przekonać
Ona wie, że nie akceptujesz powiedzmy poważnyh zmian? Może porozmawiajcie o tym bo raczej mało jest osób, które nie zmieniają zdania i możesz mieć problem za jakiś czas.
Przykład? Moja mama zrobiła tatuaż po 40stce, po 50tce całkiem zmieniła styl gotowania (w stronę wegetarianizmu i mniej tradycyjnych smaków), mama TŻ ok 40tki zaczęła się jarać motocyklami, ja z kanapowca zaczęłam biegać i chodzić na siłkę (co ma wpływ na to kiedy się spotykam z facetem) itd... Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Ćwiczę! |
2019-08-14, 07:08 | #108 |
Kobieta z klasą
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 3 058
|
Dot.: Jak ją przekonać
Myślałem, myślałem... Ty nie myśl tylko rozmawiaj ze swoją dziewczyną.
Masz prawo nie akceptować zmian, a ona ma prawo zmienić zdanie. Uwierz, że gdyby nagle mój mąż został wegetarianinem i patrzył z wyrzutem na mięsko na moim talerzu to śmiechem chyba bym go zabiła. On może przestać jeść mięso i ja nie będę go namawiać, ale nie zmusi mnie to tego samego. A gdybym się dowiedziała, że przez to nie może w nocy spać i jeść to szybko wróciłby do mamusi. Bo związek to wolność dwojga ludzi i takie samo prawo do zmiany, takie samo prawo do swojego zdania, takie samo prawo do realizowania marzeń. Ciekawe, że związkowe MY podkreślają zawsze osoby, które mają problem z daniem przestrzeni partnerowi.
__________________
Miłość to gra we dwoje, w której oboje muszą wygrywać. |
2019-08-14, 07:11 | #109 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 9 276
|
Dot.: Jak ją przekonać
Cytat:
Mam nadzieję, że dziewczyna przejrzy na oczy, bo po tekście, że przeszkadza ci, że zaczęła czytać, więc ogląda mniej filmów,to juz mi wszystko opadło. I tak jak dziewczyny napisały - jak nie zaakceptujesz tego, że ludzie się zmieniają, to żadna twoja relacja nie przetrwa na dłuższą metę. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2019-08-14, 07:19 | #110 | |
Kobieta z klasą
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 3 058
|
Dot.: Jak ją przekonać
Cytat:
Największy problem mają faceci, bo jak takiej kobiecie zaimponować skoro ledwo za nią nadążają?
__________________
Miłość to gra we dwoje, w której oboje muszą wygrywać. |
|
2019-08-14, 07:32 | #111 | |
Femme fatale
Zarejestrowany: 2016-01
Lokalizacja: the circles of dante's hell
Wiadomości: 1 261
|
Dot.: Jak ją przekonać
Cytat:
NAPRAWDĘ?? Nie mam słów... Mam wrażenie, że chcesz by Twoja dziewczyna była podobna do Ciebie w 100% jak dosłownie bliźniaki syjamskie. Mogę się oczywiście mylić. Masz problem z tym, że ona się zmienia. Nie masz prawa jej tego zabraniać. Daj jej spokój, też bym się męczyła o to, że facet suszy mi łeb o coś. Zabrania mi czegoś. ---------- Dopisano o 07:32 ---------- Poprzedni post napisano o 07:29 ---------- W punkt. Zgadzam się w każdej szerokości geograficznej.
__________________
1. Lepiej być nielubianą za to, kim jesteś niż być kochaną za to kim nie jesteś. 2. Ludzie nie rodzą się dobrzy albo źli. Rodzą się z pewnymi skłonnościami, ale liczy się sposób, w jaki żyją. I to, jakich ludzi poznają. |
|
2019-08-14, 07:37 | #112 | |
Kobieta z klasą
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 3 058
|
Dot.: Jak ją przekonać
Cytat:
__________________
Miłość to gra we dwoje, w której oboje muszą wygrywać. |
|
2019-08-14, 07:49 | #113 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 3 121
|
Dot.: Jak ją przekonać
A co jest takiego złego w tym procesie robienia tatuażu? Nie rozumiem.
Wymieniłeś jednym tchem jako pryncypia związku podobne podejście do rodzicielstwa, kary śmierci, adopcji, i robienie tatuaży... No dla mnie to jest nienormalne, przyrównywać jakąś ozdóbkę, która się może podobać lub nie, do podejścia do tematu dzieci czy życia drugiego człowieka o.O Ja też mam preferencje co do wyglądu faceta, jeden mój były ściął włosy w trakcie naszego związku, a ja uwielbiałam długie włosy... Gdybym była Tobą, to bym się pewnie śmiertelnie obraziła i nie spała po nocach, i wykazywała różne kompulsywne zachowania, no bo przecież nie tak się umawialiśmy, zakochałam się w nim w długich, nie godziłam się!! Ale wiesz co? Nie stało się tak, bo sądziłam wtedy, że kocham tego człowieka za jego charakter, że kręcą mnie nie tylko jego włosy, ale twarz, ciało, które się przecież nie zmieniły. A jak się kogoś kocha, to takie rzeczy to są PIER-DO-ŁY. Twoja obsesja z tymi tatuażami jak dla mnie świadczy o tym, że masz coś nie po kolei w priorytetach i ja bym Cię wykopała z chałupy z rozbiegu. Twoja dziewczyna pewnie chciałaby jakiegoś powiewu świeżości, jak nie wiem, zmiana koloru włosów u kobiety, no ale z Tobą to się musi obawiać podciąć końcówki, bo przecież nie taką ją pokochałeś. Nie dowierzam temu wątkowi. |
2019-08-14, 07:49 | #114 | |
Czarna owca
Zarejestrowany: 2014-05
Lokalizacja: Underground
Wiadomości: 30 090
|
Dot.: Jak ją przekonać
Cytat:
Ja to autorowi nawet współczuję, bo ma mocno wypaczony światopogląd i trudno będzie mu być w szczęśliwym, długim związku, skoro ma problem z akceptowaniem zmian u drugiej osoby. Nie wyobrażam sobie, co musiałoby zrobić mój mężczyzna, żebym nie mogła przez to spać. Ludzie się zmieniają, zmieniają się ich pragnienia i potrzeby. I szczerze mówiąc, autorze, na miejscu Twojej dziewczyny pewnie bym ten tatuaż zrobiła, nawet, gdybym znała dobrze Twoje podejście. Dlaczego? Dlatego, że wolałabym zakończyć taki związek już teraz. Z obawy, że kiedyś przyjdzie mi do głowy zrobienie kolczyka w pępku czy cokolwiek innego. Albo właśnie to spa raz w miesiącu z przyjaciółką. Sent from my Mi A2 using Tapatalk Edytowane przez Higurashi Czas edycji: 2019-08-14 o 07:50 |
|
2019-08-14, 07:55 | #115 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-11
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 5 575
|
Dot.: Jak ją przekonać
Cytat:
Skupiles sie w 100% na poszukiwaniach "tej jedynej", a jak stwierdziles ze znalazles to kurczowo trzymasz się jej wizji i próbujesz na kazdym kroku kontrolować. Robisz z siebie ofiarę (bo ty tyle jej poswieciles, tyle dla niej zrobiles, jak ona moze w ogole myslec o zrobieniu tautazu skoro wie ze tego nie akceptujesz). A prawda jest taka ze odpowiedzialny jestes w zyciu glownie za siebie. I to niektorym jest bardzo trudno zrozumiec, ale odpowiadasz tylko za swoje lęki, myslenie, uczynki, zmieniac mozesz tylko siebie, oczekiwać mozesz tylko od siebie. Inni ludzie mogą, ale nie muszą sie do Ciebie dostosowywac, rowniez w zwiazku. Zwiazek to nie cyrograf który podpisujesz ze na zawsze zostanie tak jak jest, albo ktoras strona padnie trupem. W zdrowym związku ludzie się zmieniaja, interesują nowymi rzeczami, rozwijaja - i UWAGA - zachęcaja do tego druga osobe i wspieraja druga osobe. Moga Ci sie tatuaze nie podobac - wiec sobie ich nie rób. Ale zabranianie drugiej osobie to już próba jej kontrolowania. Mozesz nie chciec niczego zmieniac w swoim zyciu - ale oczekiwanie, ze partnerka też niczego nie zmieni, to jest kontrolowanie jej. Związek polega na wolności - jestesmy razem bo chcemy byc razem, wybieramy byc razem. Zwiazek nie polega na kontroli, manipulacji i robieniu z siebie ofiary. Dlatego Ci pisza, ze jestes toksykiem. Ja, czytaja Twoje posty, tez mialam ciarki, ze ktos moze miec takie wąskie myslenie, a do tego roszczeniowe i tak bardzo nie pozwalające zyc innym po swojemu (przyklad ciotki).
__________________
nie bo tu nie ma nieba jest prześwit między wieżowcami a serce to nie serce to tylko kawał mięsa a życie jakie życie poprzerywana linia na dłoniach a bóg nie ma boga są tylko krzyże przy drogach Własną głupotę ludzie zwykli nazywać doświadczniem
|
|
2019-08-14, 08:32 | #116 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 1 263
|
Dot.: Jak ją przekonać
Na początku nawet poczułam nieco zrozumienia dla autora, bo jestem w stanie sobie wyobrazić pewne zmiany w wyglądzie, które ciężko byłoby mi zaakceptować. Jednak później doczytałam resztę postów autora i życzę tej dziewczynie, żeby faktycznie zrobiła ten tatuaż i się rozstali.
Życie jest zbyt piękne, ma zbyt wiele do zaoferowania żeby ciągle tkwić w tym samym punkcie, do tego non stop się dla kogoś poświęcać. Lepiej kwitnąć u boku kogoś, kto to zaakceptuje, a nie będzie ciągnął nas w dół, siedząc w tej swojej nudnej strefie komfortu. Sama przez większość życia nie wyobrażałam sobie mieć tatuażu, aż tu pewnego dnia przyszedł mi fajny pomysł i po dwóch miesiącach miałam go już zrobionego |
2019-08-14, 08:57 | #117 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2017-05
Wiadomości: 930
|
Dot.: Jak ją przekonać
A przyszło Ci do głowy, ze ona NIE PAMIĘTA takich ☠☠☠☠☠☠☠ jak „ustalenia” co do tatuażu? No przepraszam, ale w perspektywie życia to jest totalnie śmieszne, żeby tak emocjonalnie reagować na tatuaz. To tylko kwestia estetyczna.
Stawiam, ze zapomniała, bo to nie jest jakaś super ważna zmieniająca życie informacja i nawet do głowy by mi nie przyszło, ze dla kogoś może być to aż tak ważne. Nie traktuj jej jak krowy na targu. Pogadaj, ze nie lubisz tatuaży, nie podoba Ci się. I daj jej podjąć decyzje. Tak, jeśli ludzie rozmijają się w sprawach dla nich ważnych i fundamentalnych - rozstają się. Normalna rzecz. A skoro jest taka świetna dla Ciebie to co ten tatuaż zmieni? ---------- Dopisano o 08:57 ---------- Poprzedni post napisano o 08:47 ---------- Największy problem masz z sobą. Nie akceptujesz zmian, łączysz jakieś zmiany hobby z niestaloscia uczuć, podajesz absurdalne przykłady. Myśle, ze trollujesz. Można być konserwatywnym, można nie lubic tatuaży, ale coraz bardziej odpływasz w rozumowaniu. Dodajesz jakieś nieznaczce dygresje o wujostwie, porównujesz rozstanie związane z emigracja do swojej sytuacji, podajesz przykład wartości i dodajesz do worka tatuaże... |
2019-08-14, 11:08 | #118 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2019-08
Wiadomości: 263
|
Dot.: Jak ją przekonać
Cytat:
Myślałem, że będąc tu z Wami otwartym, jakoś lepiej będzie można mnie zrozumieć. To prawda nie lubię zmian, potrafiłem to przyznać, ogólnie jestem gotów pracować nad sobą, bo niektóre rzeczy, które w pierwszym roku trochę psuły związek przepracowałem. Tylko czy to naprawdę jest okropne, że uważam, że w związku powinny być jakieś zasady, które przestrzegają obie strony? No dla mnie to tym mocniej szokujące, że tak Ci się zmieniło i w tak krótkim czasie przeszłaś z myśli do faktu. Dla Was to tylko ozdoba, dla mnie oszpecenie się. Pewnie jak napiszecie, że dla mnie to coś złego to mnie zjecie, ale tak to po prostu odbieram. Nazywacie mnie toksykiem jakbym jej wymyślał co ma ubierać, jakie mieć hobby itp, a ja nic takiego nie robię. Po prostu chciałbym, żeby to była wciąż ta osoba która znam, a nie ktoś mi obcy. |
|
2019-08-14, 11:15 | #119 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 9 276
|
Dot.: Jak ją przekonać
Tatuaż, zmiana hobby czy miejsc na wakacje nie czynią z niej innej osoby ale nie wiem czy dotrze do Ciebie ten prosty fakt.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2019-08-14, 11:15 | #120 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2019-08
Wiadomości: 263
|
Dot.: Jak ją przekonać
Cytat:
Nie wiem co jest dla Was w takim razie ważne w związku. Co jest czymś istotnym. Ale dla mnie to akurat jest. Piszesz, że jeśli ludzie się różnią w kwestiach fundamentalnych to się rozstają. To ja dlatego omawiam wszystko co dla mnie fundamentalne do piątek randki i jeśli się różnie to się nie wiąże. Widocznie wychowałem się w innym środowisku niż większość na forum, ale w moim otoczeniu to tatuaż nie był niczym fajnym. No dla mnie serio ważniejsze jest to jaki kto ma stosunek do tatuaży niż czy jest za czy przeciwko 500+. Po prostu nie rozumiem jak dla Was tylko choroba jest czymś w życiu do przeżywania i nic więcej. Przecież nie oszukujmy się wygląd jest ważny. A po prostu trochę mi po ludzku przykro, że gdy się napisze coś szczerze to od razu ataki, bo nie można mieć innego zdania od Was. Nigdzie nie napisałem, że ktoś kto lubi tatuaże jest taki siaki czy owaki, po prostu dla mnie to odpychające. Oprócz miłości: Dla mnie wystarczy, żeby się szanować. Pasować sobie w łóżku. Nie oglądać się za innymi/nie oglądać innych. Mieć takie same poglądy seksualne. I podobać się sobie wizualnie. Oraz nie robić czegoś co zrani drugą osobę lub sprawi jej przykrość. I tyle mi w zupełności wystarcza. To aż tak toksyczne? Edytowane przez Shockeddd Czas edycji: 2019-08-14 o 11:19 |
|
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 06:54.