Terminacja ciąży cz. 4 - Strona 48 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem

Notka

Być rodzicem Forum dla osób, które starają się o dziecko, czekają na poród lub już posiadają potomstwo. Rozmawiamy o blaskach i cieniach macierzyństwa.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2020-05-23, 20:53   #1411
Sosnanieradosna
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2020-03
Wiadomości: 1 060
Dot.: Terminacja ciąży cz. 4

Ta choroba jajnikow chyba powoduje problem z uwalnianiem komorki jajowej a nie że bedzie miala wadliwy zapis genetyczny, ale oczywiście o wszystko pytaj lekarzy
Jesli chodzi o wiarygodnosc to czy to amnio czy badanie genetyczne po temrinacji to oba badaja material gentyczny plodu wiec wiarygodnosc jest 100% tylko trzeba wiedziec pod jakim katem zbadac material bo nie ma badania ktore wykrywa wsyzyskie wady, wiec badanie po terminacji moze byc bardziej szczegółowe. Ja bym nie czekala do amnio to dodatkowy stres. Jeśli chodzi o wtorek dzien matki to niestety nie możesz myslec o takich rzeczach bo sie zameczysz. Twoje dziecko nie ma szans na życie z takimi wadami wiec mu go nie odbierasz, tylko skracasz cierpienia.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Sosnanieradosna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-05-23, 21:13   #1412
zwyklylogin
Rozeznanie
 
Avatar zwyklylogin
 
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 557
Dot.: Terminacja ciąży cz. 4

Platynowa91 duzo sil Ci zycze...
..ja z podejrzeniem wady genetycznej czekalam na amniopunkcje. Gdy na nią przyszlam powiedzieli ze dziecko juz niezyje i nei zrobia amniopunkcji by mnie niepotrzebnie nie narazac na powiklania. Bylam zla bo amniopunkcje uwazalam za dokladne badanie no i refundowane dla mnie ze wzgledu na moj wiek. No i co moglo zagrozic mojemu dziecku podczas tego badania skoro juz niezylo? ale rozumiem ze chodzilo o nie narazanie mnie.

Po wywolanym porodzie w szpitalu zrobilam badanie w testdna.pl.
Powiedzialam przy przyjeciu ze jest wada genetyczna ale nie wiem jaka i by zabezpieczyli probki. Z badania dowiedzialam ze se to byl zespol Edwardsa..mysle ze z amniopunkcji dowiedzialabym sie wiecej...ale to tylko przypuszczenia. Zaplacilam jakies 400zl. Ustalili tez plec.

Odnosnie pytania sie genetyka o wiarygodnosc badan...ja przy tych okolicznosciach pytalam kazdego specjalisty o wszystko..nawet jesli to nie jego dziedzina....wiec pytaj genetyka o wszystko..mialam kartke z pytaniami do ginekologa, do zusu, do gentyka itp..wszedzie odczytywalam je...gentyka nawet pytalam o to czy sie mezowi nalezy wolny dzien jesli sami nie chowamy dziecka...pytalam tez genetyka ktory szpital robi T, gdzie nie ma studentow..itp....po prostu pytaj..mają rozną wiedze ..bo sie z tym spotykaja....


co do dnia...ja rodzilam 11.11.2019........swieto niepodleglosci...zawsze ten dzien bedzie wolny..nigdy nie bede zajeta szałem pracy...do tego 11 listopada dwa lata wczesniej maz mi sie oswiadczyl...trudno..tak wyszlo...kiedys napewno w tym dniu zdarzy sie cos pieknego...musi

Edytowane przez zwyklylogin
Czas edycji: 2020-05-23 o 21:16
zwyklylogin jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-05-24, 11:02   #1413
Kaaach
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 712
Dot.: Terminacja ciąży cz. 4

Platynowa91 u nas też były wady letarne brak kości czaszki miałam w sumie 3 usg gołym okiem było widać że jest źle myśl, że serce bije jest straszna w szpitalu na szczęście wyłączyli mi dźwięk i odwrócili monitor. Więc jeśli wady widać to lepiej zakończyć jak najszybciej nie jest to łatwa decyzja, ale patrząc na to realnie jedyna możliwa. My badaliśmy kosmowke chociaż płeć znamy, ale nasze prawo jest durnym prawem... Gdybyśmy nie mieli badań genetycznych zarodka to na pewno byśmy zrobili bo chciałabym wszystko wiedzieć, ale my wiemy, że badanie wyszło by dobrze. Jeśli masz możliwość to zgłoś się do szpitala w środę, czas jest tu ważny i działa też źle na Twoja psychikę. Porozmawiaj z mężem czy chcecie badania, pochówek itd mi ciężko było patrzeć jak wychodziłam z sali i Pani pojawiła się w trakcie poronienia i mąż kazał jej o wszystkim samej decydować. Powodzenia

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Kaaach jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-05-24, 11:28   #1414
Platynowa91
Zakorzenienie
 
Avatar Platynowa91
 
Zarejestrowany: 2020-05
Wiadomości: 9 281
Dot.: Terminacja ciąży cz. 4

zwyklylogin Czy długo czekałaś na wyniki z tej firmy testdna.pl? Czy na tej podstawie wystawiono dokumentację szpitalną dotyczącą dziecka? Czy tak jak rozumiem po prostu kurier przyjeżdża po niezabezpieczony próbkę materiału? Czy te wyniki są przesyłane pocztą tradycyjną czy mailową? Czy na podstawie takich wyników w późniejszej ciąży ewentualnej należy się diagnostyka prenatalna na NFZ?

Nie wyobrażam sobie bardzo szybkiego powrotu do pracy głównie z uwagi na jej specyfikę i dlatego bardzo chciałabym skorzystać z ośmiotygodniowego urlopu, a do tego konieczna jest znajomość płci dziecka. Chciałabym również zarejestrować je w USC i pochować na grobie dzieci martwourodzonych przez moją babcię. Wtedy dziecko byłoby z innymi Aniołkami z rodziny.
Może to złe, ale zdecydowałam, że nie chciałabym widzieć dziecka po urodzeniu w szpitalu. Tak jak pisałam wyżej niestety maleństwo ma wiele wad, w tym brak gałek ocznych i rozszczepy w okolicy twarzy... Chciałabym je zachować w mojej pamięci tak jak sobie je zawsze wyobrażałam... Oczywiście to nie jest wina dziecka, ale ja chyba nie byłabym psychicznie w stanie zobaczyć dziecka - chciałabym się pożegnać podczas pochówku.

Czy któraś z Was mogłaby się odnieść do takiego stwierdzenia, że ,,im później tym gorzej" przechodzi się fizycznie T, gdyż dziecko jest coraz większe? Nie chcę zabrzmieć egoistycznie... po prostu moje dzieciątko nie ma żadnych szans na przeżycie z takimi wadami, a ja nie chciałabym pogłębiać i tak już ogromnej traumy mojej oraz bliskich... (aktualnie jestem w 13 tc)

---------- Dopisano o 11:28 ---------- Poprzedni post napisano o 11:21 ----------

Kaach bardzo mi przykro z powodu tego co Cię spotkało

Już kilku lekarzy zapewniało mnie, że jest to ,,przypadek" (wada mózgu wykryta u mojego dziecka, holoprosencefalia występuje według wiadomości z internetu z częstotliwością około 1 do 10 lub 15 tysięcy przypadków). Jeden lekarz nawet wprost powiedział ,,niech pani szybko działa z kolejną ciążą i dopiero jak drugi raz się to samo przytrafi do trzeba zrobić badania genetyczne". Dla mnie to było totalnie bezduszne i olewające moje (i tak już mocno nadszarpnięte) zdrowie psychiczne).
Dlatego ja osobiście nie mam zamiaru rezygnować z badań genetycznych zarówno dla maleństwa jak też dla mnie i męża. Dlatego właśnie chciałam wiedzieć czy badania DNA próbek już po T. są tak samo dokładne jak amniopunkcja.
Czy możecie odnieść się do tego jak zostałam potraktowana przez lekarzy (odsyłanie od jednego do drugiego bez poinformowania mnie o faktycznym stanie dziecka)?
Platynowa91 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-05-24, 11:38   #1415
Sosnanieradosna
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2020-03
Wiadomości: 1 060
Dot.: Terminacja ciąży cz. 4

Mozesz napisac do Federy one Ci pomogą jesli chcesz jakies konsekwencje wyciągnąć od lekarzy za ukrywanie faktycznego stanu dziecka. Bo jakbys na sor nie pojechala to bys sie nie dowiedziala ze cos jest nie tak.
Im pozniej tym gorzej, bo mozesz poczuc ruchy dziecka, bo ludzie sie pytaja jak tam dzidzia, kiedy rodzisz itp no i samo wywolanie porodu w 13 tyg a w 20 tyg to spora różnica. Przedewszystkim dla psychiki jest złe chodzenie w ciazy ktora wiadomo że sie skonczy źle (brzuch coraz wiekszy, ewentualne ruchy dziecka no koszmar) ja mialam T. w 19 tyg mialam spory brzuh (od samego poczatku mi wywalilo) probowalam go za wszelka cene ukryc, jak przechodziłam kolo lustra to w nie nie patrzylam, panicznie sie balam że ktos spyta jak tam, chłopiec czy dziewczynka, kiedy rodzisz itp dlatego w ogole nie wychodzilam z domu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Sosnanieradosna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-05-24, 14:19   #1416
Kaaach
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 712
Dot.: Terminacja ciąży cz. 4

U mnie była trochę inna sytuacja bo i nas było in vitro zarodek zdrowy genetycznie więc wiemy że robienie tych samych warunkach jak mają wydać i co powiedzieć...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Kaaach jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-05-24, 14:43   #1417
monarika
Wtajemniczenie
 
Avatar monarika
 
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 2 074
Dot.: Terminacja ciąży cz. 4

Cytat:
Napisane przez zwyklylogin Pokaż wiadomość
monarika dzieki za odpowiedz...
moja sytuacja jest taka:
dostalam podwyzke okolo 1000zl na 6 miesiecy przed tym zanim poszlam na L4 ciazowe...ale wczesniej bylam na jakis zwolnieniach i podstawe zasilku wyliczyli mi z "bardzo starego okresu pracy"..tj z 2018 roku. Do tej podstawy wliczyli mi premie kwartalne i 13stke, oczywiście podwyżki nie mogli uwzglednic. Tym sposobem bedac na L4 100% płatnym dostawałam mniej niż jakbym jezdzila do pracy.
Teraz jesli wroce na dluzej niz 3 miesiace do pracy i zajde w ciaze to uwzglednia mi te nowe wynagrodzenie(ponad 1000 wiecej miesiecznie) ale nie zalapie zadnych premii do podstawy bo po pierwsze koronowirus wiec je anulowali a po drugie w trzy miesiace i tak nie zalapalabym sie na zadna premie bo to za krotko.Zastanawialam się na ile wzrost dodatku stażowego zrekompensowalby mi brak premii, ale jak piszesz on się nie wlicza do podstawy. Szkoda.

A zastanawialiście się jak jest liczona nowa podstawa jak po powrocie do pracy przepracujecie co najmniej 3 miesiace??
Tak ogolnie. Nie analizuje tu składek itp..wiem ze to się inaczej liczy i z podstawy potem wylicza się kwote na jeden dzień, ale Np. jak ktoś zarabia 3000 tys netto i wroci na 4 miesiace to:
4miesiace x 3000 wynagrodzenie=12000-podstawa zasilkowa
12000 podstawy: 4 miesiace=3000 i tyle będzie mniej więcej zasiłku w nowej ciąży?Chodzi mi czy uwzgledniaja tylko te 4 miesiace i dziela kase na 4 miesiace?

Czy może licza nadal te 12 miesiecy wstecz do podstawy? U mnie licząc 12 miesiecy wstecz nalezaloby uwzglednic wynagrodzenie z 4 miesiacy pracy(zalozenie ze na tyle wroce) + zasiłek z 5 miesiecy L4 psychiatra + zasiłek 56 dni z urlopu macierzyńskiego+ miesiąc L4 ciazowego na którym bylam na początku ciąży
I tu jest pytanie czy oni wliczają do postawy te zasiłki, macierzyński itp, czy tylko wynagrodzenie z tych miesiecy co pracowalysmy, czyli 4 miesiace i wtedy nie dziela sumy na 12 miesiecy tylko na 4???
Bo wiecie..sumujac wynagrodzenie tylko z 4 miesiecy pracy i dzieląc tylko na 4..to mam ok..dostane na nowym zwolnieniu pelna pensje..a jeśli uwzglednia te zasiłki gdy bylam na L4 psychiatrycznym to po pierwsze to jest 80% wynagrodzenia a po drugie liczone od mojej pencji o 1000zl niższej..wiec lipa.
Podstawę wylicza się z 12 miesięcy wstecz, z tym, że muszą to być miesiące przepracowane co najmniej w połowie (urlop liczy się jako przepracowany). Czyli np idziesz na zwolnienie w czerwcu 2020 r. Twoja podstawa liczy się od maja 2020 r. wstecz do czerwca 2019 r. Jeżeli jakiś miesiąc z tego okresu nie przepracowałaś wyrzucasz go z podstawy, a jeżeli przepracowałaś np 17 dni (nie wiem, np w listopadzie 2019) to ten miesiąc się liczy jako przepracowany i uzupełnia się płacę do 100 %.

Cytat:
Napisane przez Beznadziejny_przypadek Pokaż wiadomość
Zwykłylogin moim zdaniem dodatek stażowy też się wlicza do podstawy wyliczenia zasiłku. Skoro premie się wliczają to dlaczego ten dodatek ma się nie wliczać? Jeżeli chodzi o przeliczanie podstawy na nowo to z tego co czytałam liczy się 12 ostatnich miesięcy ale przepracowanych, a nie tych w których byłaś na L4 czy macierzyńskim. Ja to rozumiem tak ze jak wrócisz po L4 do pracy to zliczą ci te 4 (załóżmy że na tyle wrócisz) miesiące (muszą być to pełne miesiące kalendarzowe) i 8 pełnych przepracowanych miesięcy sprzed czasu gdy byłaś na zwolnieniu.
Z tego co wyczytałam tak to wygląda, ale pewności nie mam bo nie pracuje w finansach.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Dodatek stażowy nie jest wliczany do podstawy z tej przyczyny, ze on jest wypłacany w 100 % zawsze czy jesteś na zwolnieniu czy nie i nie podlega on obniżeniu o te 20% przy zwolnieniu chorobowym...
monarika jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2020-05-24, 18:04   #1418
zwyklylogin
Rozeznanie
 
Avatar zwyklylogin
 
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 557
Dot.: Terminacja ciąży cz. 4

Platynowa91
jesli chodzi o testdna.pl
najpierw do nich zadzwonilam..2 dni przed pojsciem do szpitala i o wszystko wypytalam...a raczej wyplakalam....
wiem ze mozna zamowic za darmo od nich pojemnik w ktorym zabezpiecza sie material..ja nie zdarzylam go zamowic..bo mialam juz tylko dwa dni i to weekandowe..wiem ze by nie zdarzyl dojsc. W szpitalu mi dali taki pojemnik...ale to jest taki sam jak w aptece kupisz na mocz.
Poniewaz nie zdarzylam zamowic tego zestawu...to ja do szpitala wzielam ze soba duza koperte babelkowa i male kartonowe pudelko. Ten pojemnik z materialem obkleilam tasma na zamknieciu by nic nie "wyplynelo", wlozylam go do tego kartonu co z domu przynioslam, oblozylam folią z bąbelkami (tez z domu)...zakleilam pudelko tasmą i wlozylam do tej koperty babelkowej. Do niej tez wlozylam jakis formularz ktory mi przyslali ze strony testdna(zamowienie jakie badanie chce..moje dane). Jest on do samodzielnego pobrania przy wybiorze badania na stronie testdna, takze maz mi go wczesniej wydrukowal i juz przed szpitalem prawie caly mialam uzupelniony. Koperte zaadresowalam na testdna i zostawilam poloznej, ktora wsadzila to tak zapakowane do lodowki. Pytalam na testdna czy musi pojemnik stac w lodowce sam czy moze byc juz spakowany..powiedzieli ze moze byc spakowany.
Wychodzilam ze szpitala 12 listopada i tego dnia zamawialam kuriera o godz. 14...wiec domyslalam sie ze sama nie dam kurierowi probek bo mnie juz nie bedzie..dlatego ja bylam juz w domu gdy kurier przyjechal. Poza tym szpital powiedzial ze mi materialu i tak by nie wydał...a kurierowi juz tak....taka dziwna praktyka..oni chyba mysla ze to jakiss specjalny kurier. Oczywiscie wie co przewozi itp..ale to zwykly kurier z ktorym maja umowe..a nie jakis ich prywatny. Takwiec kurier mial moje nazwisko, byl zamowiony do szpitala i mial sie zglosic do pokoju poloznych. A one mialy wydac material.
Tak wiec zamowilm kuriera 12 listopada..a do laboratorium dotarly probki 14stego. 19stego dostalam smsa zebym weszla po swoim peselu na strone testdna i tam byl dokument juz z oznaczeniem plci. 21wszego mialam dokument z informacja ze to zespol Edwardsa.
W tym badaniu co zrobilam ustalaja te podstawowe wady genetyczne....ale np z usg prenatalnego wiedzialam ze NT jest 10mm, ze jelito dziecka jest po czesci w pepowinie. Na dokumencie z tych badan jest krotko napisane ze wykryto trispomie chromosomu 18. Krotko ale tyle mi starczylo.
Badanie obejmujmowalo analizę aneuploidii chromosomów płci (X i Y) oraz chromosomów autosomalnych: 13, 15, 16, 18, 21 i 22.

Aha..odnosnie tego zestawu startowego do pobrania materialu...i tak warto go zamowic by przyszedl do domu, nawet jesli dotrze po porodzie.. bo tam jest taka"szpatulka" by potrzec sobie policzek od srodka. Potem wklada sie ta szpatulke do ich koperty zwrotnej- prosta sprawa. Chodzi o to by oddzielili material dziecka od materialu matki podczas badania. Jesli dziecko bedzie chlopcem to bez problemu ustala jego material...ale jesli bedzie dziewczynka to moze sie mieszac z twoim dna...dlatego jest ta szpatulka. Podobno w szpitalu tez moga ci dac..ale na testdna jest to sprytnie ogarniete, bo nei dumasz w co to spakowac itp. Wszystko jest w tym ich zestawie. I powiedzieli ze ta szpatulka ztwoim dna moze byc wyslana oddzielnie niz material dziecka...bo najpierw ustalaj jego plec..a dopiero potem jak bedzie dziewczynka to korzystaja z tej szpatulki.

A odnosnie innych pytan: szpital nie ustosunkowywal sie do wady dziecka..bo zostala "nazwana" dopiero po tych 8 dniach na testdna, wiec szpital tej wiedzy nie uzyskal. Swoja droga zrobil badanie histopatologiczne..z ktorego nie wiem co wynika..czy to badanie mnie po lyzeczkowaniu, czy materialu dziecka..nie wiem. Dokument testdna jest elektroniczny i nie wymaga podpisu normalnego..sa tam pieczatki i podpisy. Testdna to laboratorium wiec ma taka sama wage jak kazdy inny dokument medyczny. Chyba po poronieniu nalezy sie usg prenatalne w kolejnej ciazy..jesli tak to jest to wedlug mnie wlasciwy dokument

Dokladnie to badanie robilam:
https://www.testdna.pl/badanie-przyczyn-poronienia/

Edytowane przez zwyklylogin
Czas edycji: 2020-05-24 o 18:20
zwyklylogin jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-05-24, 21:30   #1419
Platynowa91
Zakorzenienie
 
Avatar Platynowa91
 
Zarejestrowany: 2020-05
Wiadomości: 9 281
Dot.: Terminacja ciąży cz. 4

zwyklylogin Bardzo dziękuję za szczegółową odpowiedź. Wyjaśniłaś mi wiele moich wątpliwości! Jutro jestem umówiona na rozmowę z genetykiem zgodnie ze skierowaniem na amniopunkcję. Postaram się dowiedzieć czy to badanie ze strony testDNA jest tak samo dokładne i wiarygodne jak amniopunkcja. Podzielę się moją wiedzą oczywiście. Czy na podstawie wyników tego badania jest możliwe zarejestrowanie dziecka w Urzędzie Stanu Cywilnego czy trzeba mieć do tego dokumentację szpitalną?
Boje się, że długi czas oczekiwania na amniopunkcję jeszcze bardziej zniszczy moje zdrowie psychiczne, a dodatkowo może się powtórzyć taka sytuacja jak u Ciebie, tj, że to oczekiwanie nie pozwoli na pobranie badania z uwagi na śmierć dziecka we mnie
Z drugiej strony w teście PAPPA wyszły mi bardzo wysokie ryzyka trisomii, a mianowicie:
trisomia 21 - 1 do 13
trisomia 18 - 1 do 4
trisomia 13 - 1 do 5
Dlatego obawiam się czy jest możliwe żeby to była wyłącznie wada rozwojowa przy tak wyliczonym ryzyku? Jeśli zrezygnuje z badań to się tego nie dowiem i będzie mnie to męczyć przez najbliższe miesiące, jeśli nie lata.

Kaach właśnie zastanawiałam się czy w moim przypadku kolejna ciąża nie powinna być uzyskana próbą in vitro z wcześniej przebadanym zarodkiem, ale widzę, że niestety to też nie daje żadnej pewności. Bardzo mi przykro.

Staram się myśleć zadaniowo i zrobić wszystko żeby nie czuć, że w czymś zawiodłam... że mogłam zrobić coś więcej i lepiej. To nieuniknione niestety. Szczególnie nocami nachodzą mnie myśli, że może powinnam zrobić coś inaczej albo poczekać, mimo że wszyscy lekarze mi powiedzieli, że czas nie uleczy tego dziecka. Współczesna medycyna jest bezradna i mimo mojej ogromnej miłości do maleństwa to niczego nie zmieni ...
Platynowa91 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-05-25, 00:39   #1420
Kaaach
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 712
Dot.: Terminacja ciąży cz. 4

Nam w szpitalu za bardzo nie potrafili wytłumaczyć czy to że mamy przebadany i zdrowy genetycznie zarodek wyklucza jakieś inne choroby genetyczne, ale lekarz z kliniki i pani w laboratorium potwierdziła że nic nowego byśmy się nie dowiedzieli, mieliśmy bardzo dużego pecha. My płeć znaliśmy, ale i tak u mnie każą czekać koło 2 tyg na wynik co jest frustrujące bo bardzo boję i stresuje się tym pogrzebem... My mamy jeszcze jeden zarodek przebadany i zdrowy niby, ale jakoś przeraża mnie to wszystko te stymulacje, hormony, zastrzyki i niby robi się wszystko żeby było dobrze, a i tak jest klapa

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Kaaach jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-05-25, 05:50   #1421
mala_iskierka
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2019-02
Wiadomości: 567
Dot.: Terminacja ciąży cz. 4

Cytat:
Napisane przez Platynowa91 Pokaż wiadomość
zwyklylogin Bardzo dziękuję za szczegółową odpowiedź. Wyjaśniłaś mi wiele moich wątpliwości! Jutro jestem umówiona na rozmowę z genetykiem zgodnie ze skierowaniem na amniopunkcję. Postaram się dowiedzieć czy to badanie ze strony testDNA jest tak samo dokładne i wiarygodne jak amniopunkcja. Podzielę się moją wiedzą oczywiście. Czy na podstawie wyników tego badania jest możliwe zarejestrowanie dziecka w Urzędzie Stanu Cywilnego czy trzeba mieć do tego dokumentację szpitalną?
Boje się, że długi czas oczekiwania na amniopunkcję jeszcze bardziej zniszczy moje zdrowie psychiczne, a dodatkowo może się powtórzyć taka sytuacja jak u Ciebie, tj, że to oczekiwanie nie pozwoli na pobranie badania z uwagi na śmierć dziecka we mnie
Z drugiej strony w teście PAPPA wyszły mi bardzo wysokie ryzyka trisomii, a mianowicie:
trisomia 21 - 1 do 13
trisomia 18 - 1 do 4
trisomia 13 - 1 do 5
Dlatego obawiam się czy jest możliwe żeby to była wyłącznie wada rozwojowa przy tak wyliczonym ryzyku? Jeśli zrezygnuje z badań to się tego nie dowiem i będzie mnie to męczyć przez najbliższe miesiące, jeśli nie lata.

Kaach właśnie zastanawiałam się czy w moim przypadku kolejna ciąża nie powinna być uzyskana próbą in vitro z wcześniej przebadanym zarodkiem, ale widzę, że niestety to też nie daje żadnej pewności. Bardzo mi przykro.

Staram się myśleć zadaniowo i zrobić wszystko żeby nie czuć, że w czymś zawiodłam... że mogłam zrobić coś więcej i lepiej. To nieuniknione niestety. Szczególnie nocami nachodzą mnie myśli, że może powinnam zrobić coś inaczej albo poczekać, mimo że wszyscy lekarze mi powiedzieli, że czas nie uleczy tego dziecka. Współczesna medycyna jest bezradna i mimo mojej ogromnej miłości do maleństwa to niczego nie zmieni ...
Płeć musisz mieć ustalona jeśli chciałabys uzyskać akt martwego urodzenia( dzięki temu dokumentowi zarejestrujesz dziecko w Urzędzie i będziesz mogła iść na skrócony urlop macierzyński -8 tyg., Starać się o ubezpieczenie). Moja córeczka miała ta samą wadę , robiłam biopsję i amnio i wyszedł Zespół Edwardsa. U nas tylko na podstawie USG, pomimo, że 4 różnych lekarzy mówiło, że są wady letalne nikt by się tego nie podjął. Musiałam mieć wynik biopsji/amniopunkcji i zaś. Od genetyka, dopiero na tej podstawie była wykonana T.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
mala_iskierka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2020-05-25, 07:38   #1422
Platynowa91
Zakorzenienie
 
Avatar Platynowa91
 
Zarejestrowany: 2020-05
Wiadomości: 9 281
Dot.: Terminacja ciąży cz. 4

mala_iskierka - żeby dokładniej wyjaśnić sytuację powiem, że po wielu prośbach dostałam skierowanie od lekarza, który w tym konkretnym szpitalu i na tym oddziale pełni jedną z funkcji kierowniczych. Odbyło się to na podstawie USG i konsultacji z inną lekarką. Widziałam również na forum posty kilku osób, którym wykonano T na podstawie samego USG, ale jak rozumiem to jest bardzo rzadka sytuacja. Lekarz kierujący zapewnił mnie też, że ,,na jego oddziale nie będzie problemów"...
Nie rozumiem w takim przypadku lekarzy, którzy mają świadomość, że są jakieś szanse, że pomimo wielowadzia amniopunkcja nie da odpowiedzi o przyczynę genetyczną takiego stanu rzeczy.

Jeśli chodzi o moje obawy związane z tym skierowaniem to w treści nie jest wprost wpisany ,,cel". W rozpoznaniu mam napisane "opieka położnicza z powodu podejrzewanej wady rozwojowej ośrodkowego układu nerwowego u płodu kod ICD 10 -O35.0". Do tego jest dopisek wielowadzie (m.in. holoprosencephalia).". Zatem zapewne w szpitalu zbierze się komisja i będę przechodzić jakieś miliony procedur.
Tak jak pisałam, nie chcę rezygnować z badań genetycznych (przynajmniej takich, które można zrobić po łyżeczkowaniu) i boje się, że z czasem będzie mi trudniej zarówno fizycznie jak też genetycznie. Także mam mętlik w głowie

---------- Dopisano o 07:22 ---------- Poprzedni post napisano o 07:20 ----------

Przepraszam Kaach, ale czy Ty już jesteś po T czy oczekujesz jeszcze na jakieś wyniki badań?

---------- Dopisano o 07:38 ---------- Poprzedni post napisano o 07:22 ----------

Kaach przepraszam już doczytałam, że jesteś po T
Platynowa91 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-05-25, 10:30   #1423
mala_iskierka
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2019-02
Wiadomości: 567
Dot.: Terminacja ciąży cz. 4

Cytat:
Napisane przez Platynowa91 Pokaż wiadomość
mala_iskierka - żeby dokładniej wyjaśnić sytuację powiem, że po wielu prośbach dostałam skierowanie od lekarza, który w tym konkretnym szpitalu i na tym oddziale pełni jedną z funkcji kierowniczych. Odbyło się to na podstawie USG i konsultacji z inną lekarką. Widziałam również na forum posty kilku osób, którym wykonano T na podstawie samego USG, ale jak rozumiem to jest bardzo rzadka sytuacja. Lekarz kierujący zapewnił mnie też, że ,,na jego oddziale nie będzie problemów"...
Nie rozumiem w takim przypadku lekarzy, którzy mają świadomość, że są jakieś szanse, że pomimo wielowadzia amniopunkcja nie da odpowiedzi o przyczynę genetyczną takiego stanu rzeczy.

Jeśli chodzi o moje obawy związane z tym skierowaniem to w treści nie jest wprost wpisany ,,cel". W rozpoznaniu mam napisane "opieka położnicza z powodu podejrzewanej wady rozwojowej ośrodkowego układu nerwowego u płodu kod ICD 10 -O35.0". Do tego jest dopisek wielowadzie (m.in. holoprosencephalia).". Zatem zapewne w szpitalu zbierze się komisja i będę przechodzić jakieś miliony procedur.
Tak jak pisałam, nie chcę rezygnować z badań genetycznych (przynajmniej takich, które można zrobić po łyżeczkowaniu) i boje się, że z czasem będzie mi trudniej zarówno fizycznie jak też genetycznie. Także mam mętlik w głowie

---------- Dopisano o 07:22 ---------- Poprzedni post napisano o 07:20 ----------

Przepraszam Kaach, ale czy Ty już jesteś po T czy oczekujesz jeszcze na jakieś wyniki badań?

---------- Dopisano o 07:38 ---------- Poprzedni post napisano o 07:22 ----------

Kaach przepraszam już doczytałam, że jesteś po T
Jeżeli chodzi o łyżeczkowanie to po pobraniu materiału, sprawdzaja chyba czy było ok łożysko, ja miałam napisane, że była 3naczyniowa pępowina . Wydaje mi się, że i tak na tak wczesnym etapie będziesz musiała urodzić, i dziecko pojedzie do badań? Ale to może niech lepiej potwierdzi ktos, kto rodził na tak wczesnym etapie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
mala_iskierka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-05-25, 12:37   #1424
Kaaach
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 712
Dot.: Terminacja ciąży cz. 4

Ja musiałam urodzić w dodatku w szpitalu mają zasadę, że po zaaplikowaniu tabletek zakaz wstawania. Ja urodziłam do podsuwacza za pierwszym razem myślałam że już jest po no ale nie było za drugim odeszły już wody... Za pierwszym podejściem zrobiłam błąd że spojrzałam do podsuwacza do dziś mi się to śni... Ja podpisałam dokument że chce żeby kosmowke pobrali więc jak przewozili mnie na czyszczenie to dziecko też brały bo muszą to pobrać w laboratorium i wyczyścić dokładnie. Kosmowke dostałam w jakimś pojemniku z płynem wszystko zapakowane żebym nic nie widziała i Pani caly czas mnie zapewniała ze to tylko kosmowka ale i tak byłam blada jak ściana i trzęsłam się jak galareta... Materiał też pobrali po łyżeczkowaniu coś koło 2 tyg muszę czekać, ale w sumie nie wiem czego mogę się spodziewać po wyniku lekarz powiedział że powinien być dobry...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Kaaach jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-05-25, 16:54   #1425
Macarena 25
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2019-12
Wiadomości: 205
Dot.: Terminacja ciąży cz. 4

Dziewczyny, bardzo Wam współczuję...
Ja na T również stawiłam się w dzień matki. Właśnie mija rok. Dziwnie się czuję. Długo byłam w rozpaczy. Dużo płakałam.
Jednak teraz wiem, że dobrze postąpiłam. Mimo okropnych wyrzutów sumienia. Życie po T nie jest łatwe. To walka z samą sobą. I potrzeba czasu, żeby wszystko poukładać. Trzymam za was kciuki, żeby wam również wszystko się ułożyło. Szczególnie te sprawy w głowie i w sercu. Będzie dobrze.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Macarena 25 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-05-25, 17:43   #1426
zwyklylogin
Rozeznanie
 
Avatar zwyklylogin
 
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 557
Dot.: Terminacja ciąży cz. 4

Platynowa91 pisalas:
"Boje się, że długi czas oczekiwania na amniopunkcję jeszcze bardziej zniszczy moje zdrowie psychiczne, a dodatkowo może się powtórzyć taka sytuacja jak u Ciebie, tj, że to oczekiwanie nie pozwoli na pobranie badania z uwagi na śmierć dziecka we mnie "

Ja akurat jestem wdzieczna losowi że gdy poszlam na amniopunkcje to dziecko już nie zylo..zle to brzmi..ale jaki ciezar odpowiedzialności za decyzje został wtedy ze mnie zdjęty, nie musiałam walczyc ze szpitalami i z czasem by podjac dezycje bo dziecko rosnie..u mnie juz nic nie roslo...nie martwilam sie ze poczuje ruchy dziecka a potem pojde na T itp. PRzy ciąży obumarłej sprawa dla szpitala jest dużo prostsza. Może to co napisałam brzmi mało emocjonalnie...ale dziś wiem ze był zespol Edwardsa i wiem ze takie dzieci umierają w meczarniach (95% ginie w lonie matki,a pozostale zyja do miesiąca-dwoch, wyjątki dozywaja swoich pierwszych urodzin)

Jeśli chodzi o plec:
Jeśli podczas porodu nie ustala plci dziecka i nie masz jej opisanej na zadnym dokumencie to nie wystawia ci Karty Martwego Urodzenia potrzebnej do urlopu macierzyńskiego. Ale jak już np. testdna ustali ci plec to z tym idziesz do szpitala i oni wtedy dopiero ci wystawiaja tą karte martwego urodzenia, czyli fatygujesz się tam jeszcze raz gdy już jest po wszystkim. Ja nie miałam na zadnym dokumencie plci wcześniej bo lekarze mówili ze nie widać, ale podczas porodu powiedzieli ze "chłopaczek"... Zaznaczam ze ciaza zatrzymala się w 15 tyg a jednak byli w stanie zobaczyć płec. Dziecko mialo 50 g i mierzylo 8 cm.....malusio...ale mimo to plec rozpoznali
Jeśli chodzi o rokowania po usg prenatalnym..to miałam troszkę lepsze niż twoje:
Trisomia 21 1:65
Trisomia 18(moja) >1:4 i ten znaczek mniejszości, ze niby to ryzyko jest jeszcze większe niż 1:4..chyba z empatii nie piszą 1:2
Trisomia 13 1:7
aha..nie wiem czy ktos Ci mowil ze aby zarejestrowac dziecko w urzedzie trzeba nadac mu imie...dla mnie to bylo najgorsze...wzielam z kalendarza z dnia porodu..np jutro jest Filipa i Pauliny....to zalezy jakie sie ma podejscie..mi zalezalo by zapomniec..by imie mi sie nie kojarzylo z kims bliskim itp. ..slyszalam jeszcze o praktyce ze sie prosi pania w okienku w urzedzie by wpisala dowolne np. meskie ;P by nie znac imienia..ale to bez sensu bo na akcie urodzenia i tak je wpisza i sie dowiemy.

a co do stwierdzenie ze im pozniej T tym gorzej..to rzeczywiscie tak jest....przede wszystkim ruchy dziecka..łatwiej gdy ich nie czujemy...a juz wspolczuje jak ktos je poczul na dzien przed T...wtedy to dopiero rujnuje sie wszystko co postanowilismy..rozsadek odchodzi na bok i przychodza watpliwosci..
no i chyba latwiej rodzic mniejsze dziecko..chociaz tu pewnosci nie mam..do 22 tygodnia one chyba wszystkie są male

a pisalas"Czy możecie odnieść się do tego jak zostałam potraktowana przez lekarzy (odsyłanie od jednego do drugiego bez poinformowania mnie o faktycznym stanie dziecka)?"
.. pamietam jak moj ginekolog prowadzacy dal skierowanie na USG prenatalne i powiedzial "umawiac sie jak najszybciej"....wyszlam z gabinetu zadowolona...i czekalam jeszcze na "umawianie sie" ....bo wiedzialam ze ciaza nie jest w odpowiednim tygodniu na usg prenatalne...musialam czekac jeszcze z 4 tygodnie.....dzis sie zastanawiam..czy on cos niepokojacego tam widzial? a mi nei powiedzial?..przeciez musial wiedziec ze jest o miesiac za wczesniej by umawiac sie na prenatalne..a kolejek nie bylo...max 4 dni czekania od rejestracji.

Edytowane przez zwyklylogin
Czas edycji: 2020-05-26 o 14:26
zwyklylogin jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-05-25, 17:55   #1427
fioleciasto
Zakorzenienie
 
Avatar fioleciasto
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: wielkopolska
Wiadomości: 113 781
Dot.: Terminacja ciąży cz. 4

Zwyklylogin u mnie była ta sama trisomia.
Ja się modliłam o to, by maluch odszedł sam, jakkolwiek okropnie to brzmi.
Niestety musieliśmy podjąć tą decyzję sami.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
08.2017 (8tc)[*]
12.2017 (15tc)[*]

Najszczęśliwsza na świecie podwójna mama



2021 :82
2022 :26
fioleciasto jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-05-25, 20:16   #1428
nowa13
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2020-04
Wiadomości: 47
Dot.: Terminacja ciąży cz. 4

Czy nie rozważałaś biopsji kosmówki? Można ją wykonać wcześniej niż amniopunkcję, bo już w 12 czy 13 tygodniu. Nam lekarz po zobaczeniu tego co jest na USG (sama holoprosencefalia) od razu ją wykonał. Potem szpital i wynik odebrałam już po pobycie w szpitalu. Tam również oznaczany jest kariotyp, a w razie czego przy pobraniu lekarz poprosił o to by materiał przechowali w razie gdyby kariotyp wyszedł prawidłowy i chcielibyśmy robić dalsze badania. Może warto rozważyć to badanie? W przypadku wad jest ono refundowane przez NFZ.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
nowa13 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-05-25, 22:12   #1429
Platynowa91
Zakorzenienie
 
Avatar Platynowa91
 
Zarejestrowany: 2020-05
Wiadomości: 9 281
Dot.: Terminacja ciąży cz. 4

Odnośnie biopsji kosmówki to prosiłam mojego lekarza prowadzącego o skierowanie, jednak mi odmówił. Powiedział, że jest to mniej dokładne badanie niż amniopunkcja w kontekście możliwości zanieczyszczenia pobranego materiału moim DNA. Z reszta w moim mieście niestety nie ma specjalisty, który by się tym zajmował.... Mój lekarz nawet użył słów, że kosmówka ,,to taki genetyczny śmietnik".

Jeśli chodzi o imiona dla dziecka to już w momencie pozytywnego testu ciążowego wybraliśmy imiona - ja dla chłopca a mój mąż dla dziewczynki. Także w tej kwestii nadawania imienia w USC to akurat nie ma problemów. Mam takie pytanie czy może to zrobić sam mąż czy jest konieczna obecność dwojga rodziców w Urzędzie Stanu Cywilnego?

Zgodnie ze skierowaniem byłam dziś u lekarza-genetyka. Na podstawie wszystkich moich badań i wywiadu, Pani doktor powiedziała, że na pierwszy rzut oka wygląda to dla niej na objawy zespołu Pataua (trisomia 13), ale odpowiedź dadzą tylko badania genetyczne. Poprosiła, żebym jutro przyszła i prosiła lekarza o wczesną amniopunkcję po przedstawieniu mu szczegółów mojej sprawy. Genetyk zaznaczyła, że nie muszę czekać na wynik (ok 2-3 tygodnie). Powiedziała, że mogę iść do szpitala na podstawie tego skierowania, które już mam, a wynik odebrać wcześniej. Ewentualnie dopłacić 600 złotych i poznać płeć oraz wstępny wynik w przeciągu 3 dni, co też pozwoli lekarzom na wystawienie karty martwego urodzenia. Mogę też tutaj skorzystać z NFZ, tj. czekać na pełny wynik amnio, a w szpitalu prosić o ustalenie płci... Mam nadzieję, że jutro lekarz zgodzi się pobrać materiał do amniopunkcji, ale oczywiście nie mam pewności.

Mam zwolnienie lekarskie/ciążowe prawie do końca czerwca. Co w przypadku wcześniejszego zakończenia ciąży? Czy jeśli złożę wniosek o ośmiotygodniowy urlop to jakoś ZUS sam to sobie przeliczy? Wiem, że jest to pełnopłatny urlop tak samo jak zwolnienie ciążowe, ale pewnie tam muszą zgadzać się odpowiednie rubryki...

---------- Dopisano o 22:12 ---------- Poprzedni post napisano o 22:10 ----------

Kaach czyli jak dobrze rozumiem to nie masz jeszcze wyników badań dziecka?
Platynowa91 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2020-05-25, 22:17   #1430
Sosnanieradosna
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2020-03
Wiadomości: 1 060
Dot.: Terminacja ciąży cz. 4

Platynowa ja mialam zwolnienie ciążowe do konca marca, terminacja byla 18 marca wiec od tego dnia liczy sie 56 dni macierzyńskiego. 19 marca wyslalam mailem do kadr akt martwego urodzenia oraz wniosek o udzielenie urlopu skróconego macierzyńskiego (z Internetu). W urzędzie moze byc tylko mąż (musi byc to urząd w obrębie szpitala a nie miejsca waszego zamieszkania).

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Sosnanieradosna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-05-25, 22:34   #1431
Platynowa91
Zakorzenienie
 
Avatar Platynowa91
 
Zarejestrowany: 2020-05
Wiadomości: 9 281
Dot.: Terminacja ciąży cz. 4

mala_iskierka czy dobrze rozumiem, że w USG stwierdzono holoprosencefalię u dziecka i okazało się po badaniu genetycznym, że jest to spowodowane zespołem Edwardsa? Przepraszam, że pytam, ale czy były widoczne inne wady? Tak jak pisałam w moim przypadku stwierdzono też rozszczep podniebienia, brak gałek ocznych czy dodatkowe paluszki, co podobno jest dość charakterystyczne dla trisomii 13

zwyklylogin oraz fioleciasto - najpierw lekarka na SOR zasugerowała mi, że w moim przypadku może być to zespół Edwardsa, jednak dziś genetyk skłaniała się bardziej do zespołu Pateaua... oba te zespoły wad jednak są przerażające dla mnie jako matki

---------- Dopisano o 22:23 ---------- Poprzedni post napisano o 22:18 ----------

Sosnanieradosna dziękuję za informację. Odnośnie miejsca szpitala i miejsca zamieszkania to jest takie samo.

Czy jest możliwe dokonanie rejestracji dziecka przez Internet za pośrednictwem profilu zaufanego, a później samo fizyczne odebranie aktu urodzenia z USC?

Macerena czy sądzisz, że przez tę datę (26 maja) było Ci dużo trudniej? Czy co roku jakoś to do Ciebie emocjonalnie wraca?

Proszę trzymajcie kciuki żeby jutro udało się pobrać materiał do amniopunkcji Jeśli to się jakoś powiedzie to może uda się przesunąć datę przyjęcia do szpitala na 27 maja... Jeszcze nie wiem, ale mam straszny mętlik w głowie i bardzo się boje.

To moja pierwsza ciąża i może to zabrzmi głupio, ale nie wiem jakie to jest uczucie urodzić dziecko. Boje się, że nie będę pewna tego momentu, że to ,,już" i urodzę w toalecie albo sama będę musiała sprawdzić czy dziecko już jest na zewnątrz. Czy w momencie skurczów ktokolwiek wam pomógł w porodzie/poronieniu czy też położne czekały, aż same sobie poradzicie i po wszystkim zabierano Was do gabinetu zabiegowego na łyżeczkowanie? Przepraszam za takie pytania, ale po prostu nie wiem jak sobie z tym poradzić

---------- Dopisano o 22:34 ---------- Poprzedni post napisano o 22:23 ----------

Szczególnie pytanie odnośnie przebiegu całej procedury kieruje do osób w podobnym tygodniu ciąży co ja... Wtedy dzieciątko jest mniejsze i nie wiem czy można wszystko dokładnie zauważyć tak samo jak przy większym... Bardzo kocham to dziecko i chciałabym je potraktować z szacunkiem, dlatego obawiam się porodu w ubikacji czy w jakiś inny traumatyczny sposób...

Fioleciasto, jeśli dobrze rozumiem tekst pod Twoim postem (12.2017 (15tc)[*]) to czy T miałaś w 15 tygodniu ciąży? Na pewno to smutne wspomnienia, ale czy mogłabyś w tym temacie coś więcej napisać lub podesłać mi na priv jakiś poprzedni post z informacją? Byłabym bardzo wdzięczna.
Platynowa91 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-05-25, 23:16   #1432
Sosnanieradosna
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2020-03
Wiadomości: 1 060
Dot.: Terminacja ciąży cz. 4

Platynowa jak odeszly mi wody i mialam bardzo silne bole to sie nie ruszalam z lozka (w sumie nie byłam nawet w stanie sama wstać tak mnie bolalo, ale nie ruszalam sie bo balam sie wlasnie ze urodze w toalecie) w późniejszym etapie czuc parcie (takie jak na kupę) ja wzięłam stoperan po otrzymaniu pierwszej tabletki dopochwowo wiec wiedzialam że nie musze isc do toalety. Jesli chodzi o siku to lezalam na pokładach i mialam ta wielka podpaske w majtkach wiec wolalam sikac na to niz isc do łazienki. Ostatni raz bylam w lazience chyba jakos kolo 22, pozniej zaczęły sie tak silne bóle że nawet sie przekrecic na bok nie moglam, lezalam palckiem na łóżku i o 5:10 urodziłam (przyszla lekarka spojrzała tam w majtki powiedziala ,,juz wszytsko wiem" zabrali mnie na zabiegowy i czulam jak wyjmuja dziecko (siedzialam na fotelu). Nic nie widzialam. Bylam troche otumaniona bo dawali mi cala noc leki przeciwbólowe i jakies tabletki na otumanienie wiec pod koniec bylo mi juz wszytsko jedno - mialam jeden cel - nic nie widzieć.
Poczytaj sobie posty wstecz tam kazda z nas opisuje swoje porody. Kazda moze inaczej to przezyc. Mozesz urodzic bez bolu w pol godziny albo sie meczyc cala noc, roznie bywa.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Sosnanieradosna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-05-26, 01:59   #1433
mala_iskierka
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2019-02
Wiadomości: 567
Dot.: Terminacja ciąży cz. 4

Platynowa u nas był ZE: holoprozencefalia (ten drugi stopień, czyli w jakimś tam zakresie podział się dokonał) rozszczep podniebienia, wada serca, przepuklina pępkowa, szpotawe ułożenie kończyn dolnych. Ja powtarzałam po ok. Tyg. ,Lub 2 tygodniach USG w innym miejscu na innym sprzęcie (wtedy też czekałam na wynik biopsji i amniopunkcji) i doszło źle ułożenie paluszków u rączek oraz że najprawdopodobniej jest coś nie tak z nerkami.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
mala_iskierka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-05-26, 06:59   #1434
Macarena 25
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2019-12
Wiadomości: 205
Dot.: Terminacja ciąży cz. 4

Na szczęście nie urodziłam w dzień matki. Już był 27... Jaka data by nie była, to jest ciężko.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Macarena 25 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-05-26, 08:03   #1435
fioleciasto
Zakorzenienie
 
Avatar fioleciasto
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: wielkopolska
Wiadomości: 113 781
Dot.: Terminacja ciąży cz. 4

Cytat:
Napisane przez Platynowa91 Pokaż wiadomość
mala_iskierka czy dobrze rozumiem, że w USG stwierdzono holoprosencefalię u dziecka i okazało się po badaniu genetycznym, że jest to spowodowane zespołem Edwardsa? Przepraszam, że pytam, ale czy były widoczne inne wady? Tak jak pisałam w moim przypadku stwierdzono też rozszczep podniebienia, brak gałek ocznych czy dodatkowe paluszki, co podobno jest dość charakterystyczne dla trisomii 13

zwyklylogin oraz fioleciasto - najpierw lekarka na SOR zasugerowała mi, że w moim przypadku może być to zespół Edwardsa, jednak dziś genetyk skłaniała się bardziej do zespołu Pateaua... oba te zespoły wad jednak są przerażające dla mnie jako matki

---------- Dopisano o 22:23 ---------- Poprzedni post napisano o 22:18 ----------

Sosnanieradosna dziękuję za informację. Odnośnie miejsca szpitala i miejsca zamieszkania to jest takie samo.

Czy jest możliwe dokonanie rejestracji dziecka przez Internet za pośrednictwem profilu zaufanego, a później samo fizyczne odebranie aktu urodzenia z USC?

Macerena czy sądzisz, że przez tę datę (26 maja) było Ci dużo trudniej? Czy co roku jakoś to do Ciebie emocjonalnie wraca?

Proszę trzymajcie kciuki żeby jutro udało się pobrać materiał do amniopunkcji Jeśli to się jakoś powiedzie to może uda się przesunąć datę przyjęcia do szpitala na 27 maja... Jeszcze nie wiem, ale mam straszny mętlik w głowie i bardzo się boje.

To moja pierwsza ciąża i może to zabrzmi głupio, ale nie wiem jakie to jest uczucie urodzić dziecko. Boje się, że nie będę pewna tego momentu, że to ,,już" i urodzę w toalecie albo sama będę musiała sprawdzić czy dziecko już jest na zewnątrz. Czy w momencie skurczów ktokolwiek wam pomógł w porodzie/poronieniu czy też położne czekały, aż same sobie poradzicie i po wszystkim zabierano Was do gabinetu zabiegowego na łyżeczkowanie? Przepraszam za takie pytania, ale po prostu nie wiem jak sobie z tym poradzić

---------- Dopisano o 22:34 ---------- Poprzedni post napisano o 22:23 ----------

Szczególnie pytanie odnośnie przebiegu całej procedury kieruje do osób w podobnym tygodniu ciąży co ja... Wtedy dzieciątko jest mniejsze i nie wiem czy można wszystko dokładnie zauważyć tak samo jak przy większym... Bardzo kocham to dziecko i chciałabym je potraktować z szacunkiem, dlatego obawiam się porodu w ubikacji czy w jakiś inny traumatyczny sposób...

Fioleciasto, jeśli dobrze rozumiem tekst pod Twoim postem (12.2017 (15tc)[*]) to czy T miałaś w 15 tygodniu ciąży? Na pewno to smutne wspomnienia, ale czy mogłabyś w tym temacie coś więcej napisać lub podesłać mi na priv jakiś poprzedni post z informacją? Byłabym bardzo wdzięczna.
Tak, miałam terminacje stosunkowo szybko, bo na końcu 15 tygodnia ciąży.
Wady na USG były widoczne już w 10 tygodniu. Zaraz po tym wykonałam test panorama - z niego wynikał zespół Edwardsa. Następnie miałam biopsję kosmówki gdyż na amniopunkcję było za wcześnie, a nie chcieliśmy już na nic czekać. Biopsja potwierdziła diagnozę, wynik miałam w 2-3 dni, terminacje po kilku dniach. Wszystko poszło bardzo szybko i sprawnie i za to jestem wdzięczna.

W szpitalu po podaniu tabletek rano,bwody odeszły gdzieś późnym wieczorem, jednak nie pojawiały się skurcze. Po próbach urodzenia, finalnie skończyło się lyzeczkowaniem choć położna już niby czuła dziecko ręką badając mnie. Nie pamiętam już szczegółów, nie chce pamiętac. To wszystko działo się w grudniu 2017, tuż przed świętami.
Dziś jestem mamą cudownej półtorarocznej dziewczynki, a w lipcu przywitamy na świecie jej brata.

Terminowana córeczka jest pochowana w grobie moich ukochanych dziadków i zawsze będzie w naszych sercach.

Pytaj jeżeli chciałabyś wiedzieć coś konkretnie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
08.2017 (8tc)[*]
12.2017 (15tc)[*]

Najszczęśliwsza na świecie podwójna mama



2021 :82
2022 :26
fioleciasto jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-05-26, 10:18   #1436
Kaaach
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 712
Dot.: Terminacja ciąży cz. 4

Ja miałam terminacje w 13 tyg, sama T zależy też od szpitala ja dostałam rano 3 tabletki i zaaplikowali mi jeszcze tampony bolesne nie powiedzieli o tym nawet lekarce, która przyszła dać mi kolejne tabletki... U mnie był całkowity zakaz wstawania jesci i pić też nie można. Ja dostałam raz upomnienie od jednej Pani, że łóżko tzn mój podkład wybrudzilam, że wkładki powinnam zmieniać i zaglądać tam... Ja parcia nie czułam wcale wcześniej miałam skurcze bardzo bolesne i po takich falach skurczy miałam uczucie że chce mi się siku i w tedy coś wylatywało. Za drugim razem odeszły już wody Panie zabrały posuwacz do łazienki i tam sprawdzały wszystko. Później przewiozły mnie do sali zabiegowej musiałam przesunac się na fotel ginekologiczny i po chwili ciężko się oddychało dostałam tlen i spałam. Na mnie nawet krótka narkoza mocno działa więc nie pamiętam jak wróciłam na salę. Po wszystkim musiałam zjeść kolacje i zakaz wstawania samemu. Rano było już ok.
I tak u nas dziś mija 2 tyg od przekazania kosmowki i wyników nadal nie mamy. Laboratorium wybraliśmy z polecenia szpitala pewnie zrobiliśmy błąd, że nie sprawdziliśmy innych labo, ale też myśleliśmy, że test genetyczny zarodka NGS nam wystarczy...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Kaaach jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-05-26, 13:01   #1437
Platynowa91
Zakorzenienie
 
Avatar Platynowa91
 
Zarejestrowany: 2020-05
Wiadomości: 9 281
Dot.: Terminacja ciąży cz. 4

Dziękuję wszystkim serdecznie za odpowiedzi. Nadal bardzo się boję, ale dzięki Wam wiem już dużo więcej.

Dziś byłam u ginekologa, który zrobił mi bardzo szczegółowe USG. Wyliczył inny termin porodu niż poprzedni lekarze (różnica to 10 dni wcześniej) i tym samym inny wiek ciąży. Chyba od innych lekarzy z tej kliniki wiedział, że zapadła już decyzja o T - powiedział ,,rozumiem, że Pani już jest umówiona do szpitala?" odpowiedziałam, że nie mam innego wyjścia, a on na to, że raczej nie mam innego wyjścia. Także tak... Oprócz tych wad, o których wiedziałam już wcześniej to lekarz zdiagnozował jeszcze skrócenie kości długich oraz wadę serca (AVSD). Szczęście w nieszczęściu, że pobrał wody płodowe do amniopunkcji. Udało się wkłuć i pobrać 10 ml czystych wód płodowych, które teraz będą podlegały badaniu ...

Jutro mogę już zgłosić się do szpitala, ale nie wiem czy starczy mi odwagi. Wiem, że większość z Was miała możliwość obecności partnera przynajmniej w jakimś stopniu po podaniu tabletek w szpitalu - Ja z uwagi na sytuację epidemiczną zostaję z tym sama. Dziękuję Wam za wsparcie

Fioleciasto Twoja historia daje iskierkę nadziei zarówno mi jak też innym dziewczynom. Dziękuję, że się tym podzieliłaś i życzę wszystkiego co najlepsze.

Edytowane przez Platynowa91
Czas edycji: 2020-05-26 o 13:02 Powód: pomyłka
Platynowa91 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-05-26, 13:18   #1438
mala_iskierka
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2019-02
Wiadomości: 567
Dot.: Terminacja ciąży cz. 4

Cytat:
Napisane przez Platynowa91 Pokaż wiadomość
Dziękuję wszystkim serdecznie za odpowiedzi. Nadal bardzo się boję, ale dzięki Wam wiem już dużo więcej.

Dziś byłam u ginekologa, który zrobił mi bardzo szczegółowe USG. Wyliczył inny termin porodu niż poprzedni lekarze (różnica to 10 dni wcześniej) i tym samym inny wiek ciąży. Chyba od innych lekarzy z tej kliniki wiedział, że zapadła już decyzja o T - powiedział ,,rozumiem, że Pani już jest umówiona do szpitala?" odpowiedziałam, że nie mam innego wyjścia, a on na to, że raczej nie mam innego wyjścia. Także tak... Oprócz tych wad, o których wiedziałam już wcześniej to lekarz zdiagnozował jeszcze skrócenie kości długich oraz wadę serca (AVSD). Szczęście w nieszczęściu, że pobrał wody płodowe do amniopunkcji. Udało się wkłuć i pobrać 10 ml czystych wód płodowych, które teraz będą podlegały badaniu ...

Jutro mogę już zgłosić się do szpitala, ale nie wiem czy starczy mi odwagi. Wiem, że większość z Was miała możliwość obecności partnera przynajmniej w jakimś stopniu po podaniu tabletek w szpitalu - Ja z uwagi na sytuację epidemiczną zostaję z tym sama. Dziękuję Wam za wsparcie

Fioleciasto Twoja historia daje iskierkę nadziei zarówno mi jak też innym dziewczynom. Dziękuję, że się tym podzieliłaś i życzę wszystkiego co najlepsze.
Platynowa ja byłam sama, dasz radę , czy czas możesz tutaj do nas pisać, przynajmniej taką formę wsparcia możemy Ci podarować. Jeśli da Ci to pocieszenie, to też mam starsza córeczkę, która jest zdrowa i jest wszystko ok!
Trzymaj się !

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
mala_iskierka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-05-26, 14:27   #1439
zwyklylogin
Rozeznanie
 
Avatar zwyklylogin
 
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 557
Dot.: Terminacja ciąży cz. 4

Platynowa raczej w trakcie porodu radzimy sobie same…większość z nas ma dzwonnek przy lozku. Ale tez większość z nas nie miała parcia jak przy prawdziwym porodzie dziecka donoszonego…więcej zamieszania jest przez te wcześniejsze godziny przy tabletkach niż przy samym porodzie..on trwa chwile. A te skurcze w moim przypadku to po prostu ból..ale nie wykrecalo mnie na boki ...po prostu bolało a ja lezalam.
Tak , w przypadku urlopu macierzyńskiego zamienią sie twoje zwolnienie lekarskie na urlop. Tu nic nie musisz robic poza wystąpieniem o urlop.

Edytowane przez zwyklylogin
Czas edycji: 2020-05-26 o 14:29
zwyklylogin jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-05-26, 15:02   #1440
fioleciasto
Zakorzenienie
 
Avatar fioleciasto
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: wielkopolska
Wiadomości: 113 781
Dot.: Terminacja ciąży cz. 4

Ja nie miałam zakazu wstawania ani jedzenia, do wieczora był też ze mną mąż, ale tak naprawdę wszystko zaczęło się dziać dopiero bliżej nocy, gdy już go nie było.
Rano gdy się obudziłam był już przy moim łóżku. Nie trzymali się żadnych godzin odwiedzin, nie mógł być po prostu tylko w nocy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
08.2017 (8tc)[*]
12.2017 (15tc)[*]

Najszczęśliwsza na świecie podwójna mama



2021 :82
2022 :26
fioleciasto jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Być rodzicem


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2024-04-02 14:14:59


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 05:02.