Spirala - wątek zbiorczy cz. II

[wika82]

Napisane przez Kusum

U mnie też nie ma problemu. Na tabletkach był dramat.

Tak samo.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kaylla]

U mnie z libido lepiej niż na tabletkach. Natomiast ciężko mi porównać do stanu bez hormonów bo już trochę czasu minęło:P

[Macarena 25]

Dziewczyny
Od trzech tyg mam Mirene. Zakładanie poszło ok. Ale od tego czasu wciąż plamie/ krwawie na zmianę. Od trzech tyg zero seksu, dziś coś próbowaliśmy ale co - krwawienie. Moja gin mówi, że to normalne i po okresie na kontrol przyjść. Moim zdaniem, to nie jest normalne. Bóle brzucha, kłucie, krwawienia...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[p4w]

Napisane przez Macarena 25

Dziewczyny
Od trzech tyg mam Mirene. Zakładanie poszło ok. Ale od tego czasu wciąż plamie/ krwawie na zmianę. Od trzech tyg zero seksu, dziś coś próbowaliśmy ale co - krwawienie. Moja gin mówi, że to normalne i po okresie na kontrol przyjść. Moim zdaniem, to nie jest normalne. Bóle brzucha, kłucie, krwawienia...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

witaj w klubie - u mnie podobnie z tym, że ja zakładałam prawie 1,5 m-ca temu... nawet nie wiedziałam kiedy mam okres

miałam kocioł w pracy teraz, ale na początku stycznia idę do gina i boje się będzie trzeba ją wyciągnąć i wyrzuce do smieci 1200 zł

daj znać jak coś się dowiesz od gina

[Macarena 25]

Miałam iść po okresie... Ale kiedy, skoro ciągle mam okres? Mówiła mi, że to normalne, że macica się " broni" przed ciałem obcym i to jest okres adaptacji spirali. Dzisiaj trochę popracowalam fizycznie i znowu podpaska cała. Ręce mi opadają normalnie. Fakt- ciągły okres to wspaniała antykoncepcja!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 15:42 ---------- Poprzedni post napisano o 15:40 ----------

p4w
Ja zapłaciłam 1300.... I dlatego moja gin mówi, że " MUSZĘ WYTRZYMAĆ". A ból lekki i skurcze też są normalne...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[p4w]

Napisane przez Macarena 25

Miałam iść po okresie... Ale kiedy, skoro ciągle mam okres? Mówiła mi, że to normalne, że macica się " broni" przed ciałem obcym i to jest okres adaptacji spirali. Dzisiaj trochę popracowalam fizycznie i znowu podpaska cała. Ręce mi opadają normalnie. Fakt- ciągły okres to wspaniała antykoncepcja!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 15:42 ---------- Poprzedni post napisano o 15:40 ----------

p4w
Ja zapłaciłam 1300.... I dlatego moja gin mówi, że " MUSZĘ WYTRZYMAĆ". A ból lekki i skurcze też są normalne...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

ja moge wytrzymać tylko pytanie ile.... jak by powiedział, ze to np. tyle i tyle czasu to ok, ale ile trzeba czekać

u mnie to nie jest takie obfite, zebym musiała podpaskę zakładać - z wkładką daje rade ale ja tez nigdy nie miałam obfitych krwawień

[Macarena 25]

No właśnie, ile wytrzymać... Póki co między nogami mam tylko podpaski nie jest to jakieś ogromne krwawienie, ale jest. Nie wiadomo skąd się pojawia i przestaje. Taka ruletka...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[p4w]

Napisane przez Macarena 25

No właśnie, ile wytrzymać... Póki co między nogami mam tylko podpaski nie jest to jakieś ogromne krwawienie, ale jest. Nie wiadomo skąd się pojawia i przestaje. Taka ruletka...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Troche tak, jak juz mam wrazenie ze jest lepiej to znowu gorzej
Dawaj znac czy cos sie u Ciebie zmienia...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kaylla]

Ja was pewnie nie pocieszę. Ja spiralę miałam zakładaną w lipcu. Za mną już chyba 5 okresów. Pierwsze 3 obfitość podobna jak wcześniej, ale wszystko rozciągnęło się w czasie. Wcześniej miałam powiedzmy 1 dnia okresu plamienia, 2-3-4 dzień dość obfity, potem ze 3 dni plamienia. Z reguły max. 7 dni to trwało. Po włożeniu spirali wszystko się rozciągnęło - najpierw ze 2-3 dni plamień, potem normalny okres, potem znowu plamienia i to nawet do ok. 12-13 dnia cyklu. Teraz 5 okres był inny, mniej obfity, ale mimo wszystko był i też wszystko ciągnęło się do ok. 12 dni. Po kilku dniach (powiedzmy 7) myślałam, ze już koniec, bo było czysto, a następnego dnia znowu plamienia. No ale widzę i tak poprawę w porównaniu do poprzednich kilku okresów, więc mam nadzieję, ze będzie coraz lepiej i jednak ten czas okresu się skróci.

Ale przynajmniej pomiędzy końcem okresu a kolejnym okresem raczej plamienia mi się nie zdarzają.

[p4w]

Napisane przez kaylla

Ja was pewnie nie pocieszę. Ja spiralę miałam zakładaną w lipcu. Za mną już chyba 5 okresów. Pierwsze 3 obfitość podobna jak wcześniej, ale wszystko rozciągnęło się w czasie. Wcześniej miałam powiedzmy 1 dnia okresu plamienia, 2-3-4 dzień dość obfity, potem ze 3 dni plamienia. Z reguły max. 7 dni to trwało. Po włożeniu spirali wszystko się rozciągnęło - najpierw ze 2-3 dni plamień, potem normalny okres, potem znowu plamienia i to nawet do ok. 12-13 dnia cyklu. Teraz 5 okres był inny, mniej obfity, ale mimo wszystko był i też wszystko ciągnęło się do ok. 12 dni. Po kilku dniach (powiedzmy 7) myślałam, ze już koniec, bo było czysto, a następnego dnia znowu plamienia. No ale widzę i tak poprawę w porównaniu do poprzednich kilku okresów, więc mam nadzieję, ze będzie coraz lepiej i jednak ten czas okresu się skróci.

Ale przynajmniej pomiędzy końcem okresu a kolejnym okresem raczej plamienia mi się nie zdarzają.

czyli zdarzają Ci się dni "czyste" tak?
co na to twój gin?

[kaylla]

Napisane przez p4w

czyli zdarzają Ci się dni "czyste" tak?
co na to twój gin?

Tak. Pomiedzy koncem okresu, ktory jest dosyc pozno bo kolo 12-13 dnia cyklu a poczatkiem kolejneho okresu jest czysto. U gina nie bylam z tym - ide dopiero w styczniu bo mam co pol roku na kontrole chodzic.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[luffka]

Ja mam już drugą spiralę i ginekolog zawsze mi powtarzał, że do 6 miesięcy powinno się wszystko unormować. Ta metoda ma swoje plusy jak i minusy niestety.... Ja miałam tylko kilka razy delikatne brudzenie, okresy bez zmian. Nie wiem, jak bym reagowała na wkładkę hormonalną, rozważałam taką w zeszłym roku, jednak włożyłam kolejną miedziankę.

[Kusum]

Dziewczyny nie wiem czemu siejecie taka panikę? Czy lekarz nie poinformował Was o skutkach ubocznych? Ja miałam jasno powiedziane: plamienia do roku, ograniczenie miesiączek po kilku cyklach, nie wiadomo czy zanikną zupełnie czy będą bardziej skąpe. Lekkie dolegliwości bólowe to norma. Na początku brałam No spe na skurcze. Rutinoscorbin na plamienia. Zwiększa się prawdopodobieństwo infekcji układu moczowo-płciowego. Dostaje się antybiotyk, a potem np. Gynalgin.

Trzeba się uzbroić w cierpliwość. Po roku jest lepiej

[kaylla]

Napisane przez Kusum

Dziewczyny nie wiem czemu siejecie taka panikę? Czy lekarz nie poinformował Was o skutkach ubocznych? Ja miałam jasno powiedziane: plamienia do roku, ograniczenie miesiączek po kilku cyklach, nie wiadomo czy zanikną zupełnie czy będą bardziej skąpe. Lekkie dolegliwości bólowe to norma. Na początku brałam No spe na skurcze. Rutinoscorbin na plamienia. Zwiększa się prawdopodobieństwo infekcji układu moczowo-płciowego. Dostaje się antybiotyk, a potem np. Gynalgin.

Trzeba się uzbroić w cierpliwość. Po roku jest lepiej

Ja dlatego właśnie nie panikuję tylko póki co cierpliwie czekam. Wiadomo, że się wkurzam, że okres zamiast tygodnia jak do tej pory, to trwa dwa. No ale przy ostatnim widziałam już poprawę, mniejszą obfitość, więc liczę, że idzie ku dobremu.

[Macarena 25]

No właśnie moja gin nie mówiła o tym , tylko : mogą być bolesne skurcze, mogę plamic, może być ból brzucha. A ile czasu to nie mówiła. Dzisiaj znowu krwawienie, jakby coś mnie dźgało od środka

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Kusum]

Napisane przez Macarena 25

No właśnie moja gin nie mówiła o tym , tylko : mogą być bolesne skurcze, mogę plamic, może być ból brzucha. A ile czasu to nie mówiła. Dzisiaj znowu krwawienie, jakby coś mnie dźgało od środka

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Warto tez samej poczytać i poszukać informacji. Schemat plamień przy Kyleenie:

https://www.kyleena.ca/en/hcp/bleedingpatterns/

[Macarena 25]

Ja mam Mirene. Czytałam, ale co z tego... Każdy reaguje inaczej. Przyznam, że mam dosyć już.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[p4w]

Napisane przez Kusum

Dziewczyny nie wiem czemu siejecie taka panikę? Czy lekarz nie poinformował Was o skutkach ubocznych? Ja miałam jasno powiedziane: plamienia do roku, ograniczenie miesiączek po kilku cyklach, nie wiadomo czy zanikną zupełnie czy będą bardziej skąpe. Lekkie dolegliwości bólowe to norma. Na początku brałam No spe na skurcze. Rutinoscorbin na plamienia. Zwiększa się prawdopodobieństwo infekcji układu moczowo-płciowego. Dostaje się antybiotyk, a potem np. Gynalgin.

Trzeba się uzbroić w cierpliwość. Po roku jest lepiej

mój gin mi powiedział, ze moge już nie mieć następnej miesiączki i absolutnie nie mówił, że moge miec plamienia przez następny rok
umówiłam się z nim z resztą, ze jak przyjde na kontrole w następnym miesiącu to pobierze mi cytologie, a jak ją pobierze jak ja nie mam żadnego dnia bez krwawienia

miałam już 2 spirale zwykłe i nie miałam najmniejszych problemów - normalne regularne miesiączki i nic pomiędzy

[Macarena 25]

Może lekarze nie mówią o skutkach ubocznych, bo dobrze na tym zarabiają ( założenie plus zalecone wizyty kontrolne). Ja krwawie od prawie miesiąca i już trzecia paczka podpasek zaczeta. Mam przyjść na kontrol po okresie. Tak jak pisałam, ja mam ciągle jakby okres... Jak to tłumaczyć? Że to cialo obce i organizm się broni, czy to sprawa hormonu, czy wszystko razem powoduje krwawienia? Jedno jest pewne: muszę wytrzymać, bo Mirene mam mieć na pięć lat... Czy ja następny tydzień wytrzymam...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Kusum]

Kwestia lekarza. Ja znalazłam w koncu bardzo dobrego lekarza, ale i czlowieka, ktory rozmawia, tlumaczy, wszystko mi wyjasnil. Ja tez duzo czytalam. Zastanawialam sie rok czy zalozyc wkladke.

[chimay]

Napisane przez kaylla

Ja was pewnie nie pocieszę. Ja spiralę miałam zakładaną w lipcu. Za mną już chyba 5 okresów. Pierwsze 3 obfitość podobna jak wcześniej, ale wszystko rozciągnęło się w czasie. Wcześniej miałam powiedzmy 1 dnia okresu plamienia, 2-3-4 dzień dość obfity, potem ze 3 dni plamienia. Z reguły max. 7 dni to trwało. Po włożeniu spirali wszystko się rozciągnęło - najpierw ze 2-3 dni plamień, potem normalny okres, potem znowu plamienia i to nawet do ok. 12-13 dnia cyklu. Teraz 5 okres był inny, mniej obfity, ale mimo wszystko był i też wszystko ciągnęło się do ok. 12 dni. Po kilku dniach (powiedzmy 7) myślałam, ze już koniec, bo było czysto, a następnego dnia znowu plamienia. No ale widzę i tak poprawę w porównaniu do poprzednich kilku okresów, więc mam nadzieję, ze będzie coraz lepiej i jednak ten czas okresu się skróci.

Ale przynajmniej pomiędzy końcem okresu a kolejnym okresem raczej plamienia mi się nie zdarzają.

Mam podobnie i nie widzę powodu do zamartwiania się albo zmiany metody, bo ten skutek uboczny jest dla mnie o wiele bardziej akceptowalny niż te na hormonach lub prezerwatywach. U mnie to już trwa półtora roku, więc nie sądzę, że się cokolwiek zmieni.

[Kusum]

W porownaniu do okresow jakie mialam, plamienia wcale mi nie przeszkadzaly. Po ponad roku nie mam juz plamien. W czasie okresu tez juz praktycznie nie.

[p4w]

Napisane przez Kusum

W porownaniu do okresow jakie mialam, plamienia wcale mi nie przeszkadzaly. Po ponad roku nie mam juz plamien. W czasie okresu tez juz praktycznie nie.

no widzicie - u Was jest progres, a ja wczesniej miałam okres 4 dni skąpego krwawienia, a teraz mam non stop skąpego krwawienia, więc poprawa co najmniej słaba
aczkolwiek te tabelki co wkleiłaś nieco mnie uspokoiły

[p4w]

nie chce zapeszać, ale od ładnych kilku dni jest baaaaardzo duża poprawa - praktycznie jakieś brudzenie zostało i to w bardzo małej ilości - jestem mega zadowolona, ze widać postęp

[Kusum]

Napisane przez p4w

nie chce zapeszać, ale od ładnych kilku dni jest baaaaardzo duża poprawa - praktycznie jakieś brudzenie zostało i to w bardzo małej ilości - jestem mega zadowolona, ze widać postęp

Bierz Rutinoscorbin

[wika82]

Nie dostałam już trzeciego okresu od założenia wkładki, ustało plamienie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kaylla]

U mnie właśnie trwa 6 okres od momentu założenia wkładki. Póki co już 5 dzień. Zobaczymy ile potrwa, ale na pewno jest znacznie mniej obfity niż pierwsze 4.

[p4w]

Napisane przez Kusum

Bierz Rutinoscorbin

Jest idealnie juz u mnie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[cava]

Napisane przez wika82

Nie dostałam już trzeciego okresu od założenia wkładki, ustało plamienie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

czyli jesteś ostatecznie zadowolona?
Bo pamietam jak się zastanawiałaś nad spiralą.

Ja po półtora roku na morenie okresy nadal miewam, ale jakoś nie wszytkie, tak jakby co drugi a nawet trzeci. Skąpe ale się pojawiają, trwają z 8 do nawet 10 dni no ale potem spokój na 2-3 miesiące.
Nie rozumiem tego, ale może nie muszę.

[bccdcf434faad1be96eaee75ec00689e31b1d0e0_5f10dbf29baff]

Napisane przez Macarena 25

Miałam iść po okresie... Ale kiedy, skoro ciągle mam okres? Mówiła mi, że to normalne, że macica się " broni" przed ciałem obcym i to jest okres adaptacji spirali. Dzisiaj trochę popracowalam fizycznie i znowu podpaska cała. Ręce mi opadają normalnie. Fakt- ciągły okres to wspaniała antykoncepcja!

ja pierwsze miesiące krwawiłam i plamiłam cały czas i lekarz mi powiedział, że przy spirali hormonalnej śluzówka macicy się rozpuszcza, a gdy rozpuści się cała to nie będzie ani plamień i krwawień, ani miesiączki. miało to potrwać maksymalnie 2 miesiące. potrwało dłużej (z 4 miesiące), ale faktycznie jak się skończyło to już nawet miesiączek nie miałam. czasem pojawia się drobne plamienie, tak raz na miesiąc na max 2-3 dni w ilości ledwie zauważalnej.