Randki przez Internet cz. 2

[f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf]

Napisane przez edan84

Jak zapyta to zobaczymy. Acz wątpię by zapytała.

To aktywna działaczka Lewicy.

To jestem bardzo ciekawa czy uda się wam pogodzić takie poglądy na dłuższą metę.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[edan84]

[1=f8c2d375a73595a7890227c bb2d3acee309191de_62181c3 c5fcdf;87268298]To jestem bardzo ciekawa czy uda się wam pogodzić takie poglądy na dłuższą metę. [/QUOTE]
A czemu nie?
Jest bardzo dużo dyskusji i ciekawych rozmów. To nie zacietrzewiona Pipi Lansztrung.

[Trzepotka]

Treść usunięta

[goldennight]

Napisane przez Pani_Robot

To żyjesz w bardzo smutnej rzeczywistości. Przykro mi.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

No ale dlaczego to co mało jet takich facetów jest co jak widzą że nic z seksu na pierwszysch randkach nie będzie to się ulatniają?

---------- Dopisano o 11:23 ---------- Poprzedni post napisano o 11:20 ----------

[1=f8c2d375a73595a7890227c bb2d3acee309191de_62181c3 c5fcdf;87267708]Dla mnie Tinder to takie samo miejsce do poznawania ludzi jak każde inne. Niby ci dziwacy i zboczeńcy istnieją tylko w Internecie, a w życiu realnym ich się nie spotyka? Po prostu lepiej się kryją i więcej czasu przez to marnują. Był taki okres, że na Tinderze była większość moich wolnych znajomych i wcale nie szukali tylko seksu. No to co? Wszyscy byli na tyle wybrakowani, że nie dali by rady poznać kogoś bez Tindera? Bzdura, po prostu apki randkowe są szybsze i masz od razu wstępną selekcję ludzi pod kątem oczekiwań. Poza tym wśród bliskich znajomych znam 3 pary poznane na Tinderze. Mnie i mojemu facetowi też stuknęła kolejna rocznica, a poznaliśmy się tam. Dzięki Bogu za Tindera, bo pewnie nie mielibyśmy szansy się nigdy spotkać. Studiowaliśmy na innych uczelniach i nie mieliśmy wspólnych znajomych.
Tylko ja zanim spotkałam faceta, z którym chciałam wejść w związek to randkowałam 2 lata, nie dwa tygodnie. Różnych facetów przez ten czas poznałam, ale nie przeżywałam, bo traktowałam to jako zabawę. Jak dla mnie to za bardzo się spinasz i narzucasz sobie presję, żeby poznać ideał natychmiast.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]

Pytanie kto to jest dla ciebie zbczeniec.?Facet co pisze od razu o seksie nim jest czy ktoś inny.Na pewno chamów i prostaków jest w necie więcej czują się bezkarni i mogą swoje kompleksy leczyć swobodnie.

[Trzepotka]

Treść usunięta

[goldennight]

Napisane przez Trzepotka

Treść usunięta

No tak tylko nie wiem dlaczego piszą że żyje w smutnym świecie.

[Trzepotka]

Treść usunięta

[goldennight]

Napisane przez Trzepotka

Treść usunięta

Chodziło mi o to że dziś pewnie dużo facetów tak do tego podchodzi a nie że musi być seks zaraz.

[Trzepotka]

Treść usunięta

[edan84]

Napisane przez Trzepotka

Treść usunięta

Bynajmniej. Pisałem, że bardzo możliwe, że o to właśnie chodziło, a nikt tego nie rozważał.
Z doświadczenia wiem, że na tinderze także panie w większości nie mają nic przeciwko seksowi na pierwszym spotkaniu. Zatem jeśli koleś miał wybór: kolejne nudne spotkanie nie popychające niczego do przodu i chętne dziewczę, to zapewne mógł wybrać to drugie.

[goldennight]

Napisane przez edan84

Bynajmniej. Pisałem, że bardzo możliwe, że o to właśnie chodziło, a nikt tego nie rozważał.
Z doświadczenia wiem, że na tinderze także panie w większości nie mają nic przeciwko seksowi na pierwszym spotkaniu. Zatem jeśli koleś miał wybór: kolejne nudne spotkanie nie popychające niczego do przodu i chętne dziewczę, to zapewne mógł wybrać to drugie.

Ja tam się nie znam na tych portalach ale słyszałam często że tinder niczym się nie różni od innych i nie ma tam więcej nastawionych ludzi na seks niż na innych portalach.Tutaj znowu niektórzy piszą co innego.

[edan84]

Napisane przez goldennight

Ja tam się nie znam na tych portalach ale słyszałam często że tinder niczym się nie różni od innych i nie ma tam więcej nastawionych ludzi na seks niż na innych portalach.Tutaj znowu niektórzy piszą co innego.

Bo pewnie dostajesz to co chcesz dostać. I jeśli chce się dostać seks na pierwszym spotkaniu, to na tinderze nie ma z tym żadnego problemu. Jest bardzo, bardzo wiele chętnych kobiet i idzie przebierać w kandydatkach.

[goldennight]

Napisane przez edan84

Bo pewnie dostajesz to co chcesz dostać. I jeśli chce się dostać seks na pierwszym spotkaniu, to na tinderze nie ma z tym żadnego problemu. Jest bardzo, bardzo wiele chętnych kobiet i idzie przebierać w kandydatkach.

Więcej jest chętnych na seks niż na związek?

[edan84]

Napisane przez goldennight

Więcej jest chętnych na seks niż na związek?

Nie wiem. Na pewno duża liczba z nich pisze o chęci związku (bo tak wypada), ale nie przeszkadza im to za bardzo by wskoczyć w relację bez zobowiązań.
To coś w stylu - nie ma faceta do związku na tindku? Spoko, to się zabawię czekając na takiego.

[980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328]

Napisane przez edan84

Nie wiem. Na pewno duża liczba z nich pisze o chęci związku (bo tak wypada), ale nie przeszkadza im to za bardzo by wskoczyć w relację bez zobowiązań.
To coś w stylu - nie ma faceta do związku na tindku? Spoko, to się zabawię czekając na takiego.

Taa, albo po cichu liczą, że z tej relacji bez zobowiązań jednak wyjdzie związek.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[edan84]

[1=980cf4958a6e724c916e7ad b24f4c6159aa2df82_65d7e02 c47328;87268701]Taa, albo po cichu liczą, że z tej relacji bez zobowiązań jednak wyjdzie związek.
[/QUOTE]

Tia, ale to raczej później. Tego przecież nie planują akurat kiedy wchodzą w relację bez zobowiązań.

[jjoan90]

Na wszystkie randki jakie chodziłam były z mężczyznami poznanymi przez internet (portale,czat). Zdarzały się różne osobniki. Raz był typowy ghosting ze strony faceta, na którym zaczęło mi zależeć. Po różnych perypetiach i jednym długim związku z facetem poznanym na czacie (ciężki przypadek, aż dziw że wytrzymałam z nim prawie 3 lata) jestem teraz z kimś poznanym przez portal randkowy.
Myślę że ten związek ma przyszłość. Pożyjemy, zobaczymy.

[Daisy992]

Cześć Dziewczyny,


Kiedy według was jest odpowiedni moment w randkowaniu żeby przestać korzystać z portali randkowych? Spotykałam się z kimś kto nadal z nich korzystał kiedy już ewidentnie było coś między nami, planował jakieś wspólne wakacje itp. Kiedy dowiedziałam się, że nadal przesiaduje regularnie na portalu i go o to zapytałam, usunął konto, ale ja zakończyłam znajomość, bo kłamał, z resztą po 1.5 miesiącu znajomości nie powinien codziennie się logować.

Teraz znowu kogoś poznałam, spotykaliśmy się 3 razy, były to randki, twierdzi, że jest mną bardzo zainteresowany, codziennie do mnie pisze, teraz jestem na urlopie, więc nie możemy się spotkać. Nauczona doświadczeniem, sprawdziłam go i loguje się codziennie.. I teraz nie wiem czy jest sens to ciągnąć dalej, jeśli on po 3 spotkaniach i częstym kontakcie telefonicznym musi się logować codziennie i nadal szukać kogoś lepszego. Jakie są wasze doświadczenia/zdanie na ten temat?

[Zorzoli]

hmmm ja swojego faceta poznałam na tinderze. Po miesiącu spotykania spytałam czy dalej korzysta z aplikacji a on powiedział, że nie a potem ją usunął.
Na tinderze nie widać kiedy ktoś się logował więc po prostu mu ufam, że tak było.

[Fufka]

Z moim chłopakiem też poznaliśmy się na tinderze. Po pierwszej randce przestaliśmy z niego korzystać. Co więcej do dziewczyn z którymi pisał wcześniej, napisał, że kogoś znalazł, że było miło poznać i życzył szczęścia. Ja po prostu usunęłam konto.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[karola11]

Kiedy zaczęłam się z kimś spotykać i zaiskrzyło to szczerze porozmawialiśmy i oboje usunęliśmy konto. Porozmawiaj z chłopakiem, z którym się spotykasz. On może przecież myśleć tak samo jak Ty - skoro spotykasz się z nim to dlaczego nadal masz konto na portalu randkowym?

[Evrith]

Ja w sumie nie wiem, czy mój w ogóle usunął. Jakoś tak po kilku spotkaniach po prostu przestaliśmy korzystać, moje konto wisiało dość długo, bo żem sentymentalna i przed skasowaniem chciałam sobie skopiować nasze rozmowy gdzieś, a że tekstu objętościowo się zebrało z pół Encyklopedii Britanniki... ale już wcześniej temat wypłynął, że w sumie poza mną pisał tylko z jedną dziewczyną, i to tak słabo, więc się nie martwiłam. Inaczej pewnie wprost bym zapytała, czy ma zamiar skasować, czy jednak szukamy lepszych partii.

[atriaaa]

Ja właśnie spotykam się z kimś poznanym w internecie, niby wszystko jest ok, ale po ostatniej rozmowie z nim to nie wiem co mam myśleć. Znamy się ok. 3 tyg. na początku pisaliśmy, teraz spotykamy się w realu, bardzo dobrze nam się rozmawia, coś zaiskrzyło i z mojej i z jego strony (tak mi się wydaję). Doszliśmy do etapu pocałunków na razie. Chyba jest coś o czym nie chce mi powiedzieć, bo ostatnio pisaliśmy po spotkaniu i po zapytaniu o jego wadę stwierdził, że to nie rozmowa na tel., że nie chce o poważnych sprawach przez tel. pisać. Tyle co się dowiedziałam, to to, że nie widać tej wady na pierwszy rzut oka. Nie wiem co o tym myśleć ale w poniedziałek się widzimy i zamierzam pociągnąć ten temat, bo nie chcę znów się zawieść albo być oszukana. Jak byście poruszyli delikatnie ten temat?

[f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf]

Napisane przez atriaaa

Ja właśnie spotykam się z kimś poznanym w internecie, niby wszystko jest ok, ale po ostatniej rozmowie z nim to nie wiem co mam myśleć. Znamy się ok. 3 tyg. na początku pisaliśmy, teraz spotykamy się w realu, bardzo dobrze nam się rozmawia, coś zaiskrzyło i z mojej i z jego strony (tak mi się wydaję). Doszliśmy do etapu pocałunków na razie. Chyba jest coś o czym nie chce mi powiedzieć, bo ostatnio pisaliśmy po spotkaniu i po zapytaniu o jego wadę stwierdził, że to nie rozmowa na tel., że nie chce o poważnych sprawach przez tel. pisać. Tyle co się dowiedziałam, to to, że nie widać tej wady na pierwszy rzut oka. Nie wiem co o tym myśleć ale w poniedziałek się widzimy i zamierzam pociągnąć ten temat, bo nie chcę znów się zawieść albo być oszukana. Jak byście poruszyli delikatnie ten temat?

Nie rozumiem. Po co pytałaś o jakąś wadę?

[Flower28]

Napisane przez Daisy992

po 1.5 miesiącu znajomości nie powinien codziennie się logować.

Teraz znowu kogoś poznałam, spotykaliśmy się 3 razy, były to randki, twierdzi, że jest mną bardzo zainteresowany, codziennie do mnie pisze, teraz jestem na urlopie, więc nie możemy się spotkać. Nauczona doświadczeniem, sprawdziłam go i loguje się codziennie.. I teraz nie wiem czy jest sens to ciągnąć dalej, jeśli on po 3 spotkaniach i częstym kontakcie telefonicznym musi się logować codziennie i nadal szukać kogoś lepszego. Jakie są wasze doświadczenia/zdanie na ten temat?

No ale nie rozumiem, skąd wiesz, ze on codziennie sie logował? to znaczy, że sama musiałas sie logować codziennie do tej aplikacji, więc czemu masz pretensje do niego?


Wydaje mi się, że warto usunąć konto jak juz oficjalnie stwierdzicie, że jestescie parą i chcecie sie spotykać... 3 spotkania to naprawdę mało, szczególnie, jesli chodzi o znajomość internetową. Może on tam na razie klika bo mu sie nudzi w pracy albo sam nie jest pewien, czy z Twojej strony to cos poważnego, w końcu na razie to Ty nie masz czasu się spotkać. Poczekaj z miesiąc i wtedy porusz temat, jak on widzi tą znajomość i czy cos z tego poważnego może być.

[Sarenkalesna]

Przy okazji że mam konto założona to opiszę moje doświadczenia z randkowaniem.

Jak już za pewnie niektórzy wiedzą miałam od młodych lat miałam dziecko i byłam samotną matką, więc postanowiłam że spróbuje poszukać kogoś przez internet na inne imprezy zwyczajnie nie miałam czasu musiałam się zajmować dzieckiem.Założyłam konto na jednym z portali dodałam zdjęcia i coś o sobie napisałam.Moja aktywność trwała pół roku.Przez ten czas poznałam wielu ludzi od mądrych do głupich a wręcz chorych psychicznie.Generalnie moje doświadczenie są negatywne co prawda poznałam paru sensownych facetów ale większość nie spełniała moich oczekiwań zupełnie.Przede wszystkim nie miałam opisu że szukam seksu a zgłaszało się mnóstwo panów z takimi propozycjami a nawet sponsoring proponowali.Było by wszytko ok gdyby nie fakt ich kultury w rozmowie, zbytnio się nie patyczkowali i prosto z mostu pisali czy się dobrze bzykam i tak dalej.Proszenie o fotki w negliżu też nie były rzadkością a jak się nie zgadzałam to pisali chyba specjalnie że wiele lasek nie ma z tym problemu i że od razu im wysyłają.Rozumiem że to był ich objaw frustracji na to czego nie mogli dostać.Dużo zboków fetyszystów i dziwaków.Oczywiście znajdowali się tam też bardzo fajni faceci ale było ich zdecydowanie mniej.

Nie wiem czy ja miałam takiego pecha czy jednak niestety taka rzeczywistość jest faktem.Trochę mnie to irytowało i zrezygnowałam na szczęście poznałam kogoś fajnego poza internetem.Nie wiem skąd się takie zachowania biorą ale na pewno to smutne jest.

Wiem wiem że ponarzekałam ale opisałam to tak jak u mnie wyglądało.Może ktoś miał milsze wspomnienia to proszę o komentarze.

[ce4534435626970636826734dc4cc81c1d23e519_62b0fbf266bee]

Może miałaś pecha.
Ja miałam konta w dwóch miejscach. W pierwszym pisali do mnie tacy głupi kosmici, że to aż niewiarygodne. A w drugim poznałam same spoko osoby.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Sarenkalesna]

[1=ce453443562697063682673 4dc4cc81c1d23e519_62b0fbf 266bee;87346231]Może miałaś pecha.
Ja miałam konta w dwóch miejscach. W pierwszym pisali do mnie tacy głupi kosmici, że to aż niewiarygodne. A w drugim poznałam same spoko osoby.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk[/QUOTE]

Ale co pisali konkretnie?

[kennedy]

zawsze sie znajda zboczency i kretyni. zawsze. blokujesz i idziesz dalej.

[natalia91091]

Ja miałam parę dni... poznałam tam chłopaka...ale umówiłam się na randki z dwoma innymi. Powiem tak nie miałam głupich wiadomości.. zdarzył się moze jeden z propozycją seksu.ale odpisałam że nie i po temacie. Można poznać tam mężczyzn trzeźwo myślących pod warunkiem, że jesteś z nimi szczera...czyli w twoim wypadku napiszesz o dziecku. Bo to nie każdemu odpowiada. Nie jestem zwolenniczka takich portali...ale sama się przekonałam że można tam kogoś poznać. Tylko w moim przypadku...z tym chłopakiem znalazłam się już wcześniej a to był odświeżony kontakt.